Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:59, 26 Kwi '20
Temat postu:
nie wiem czy zauważyliście, ale nagle na całym świecie (przypadkiem równocześnie) zaczęli ogłaszać otwieranie na powrót wszystkiego.
tzn. jeszcze nie dziś, ale zapowiadają, że juz w maju..
w polsce też - zaczynając od imprez sportowych, bo przecież sport to bardzo ważna sprawa. chuj tam ze szkołami
w każdym razie wygląda jak byśmy wchodzili w kolejną fazę. i piszę to po tym jak się dowiedziałem z różnych źródeł, że w różnych krajach na całym świecie rządy ogłaszają własnie to, co nasz... niezły przypadek
Całe lato nas będą straszyć , że wirus wróci ze zdwojoną siłą i że trzeba się "przygotować" , prawo dostosują do przyszłych warunków .
To już za daleko zaszło by się mieli wycofywać . Ta cała akcja z wirusem jest jak pierwszy odcinek ( pilot ) serialu . Musi być na tyle atrakcyjny odcinek by widzowie się wciągnęli . Teraz akcja trochę odpuści , będzie się snuła , do kolejnego zwrotu akcji , wątki poboczne będziemy mieli , kryzys gospodarczy , susza , wybory . A jesienią , finał pierwszego sezonu .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2590
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:14, 26 Kwi '20
Temat postu:
Bimi napisał:
nie wiem czy zauważyliście, ale nagle na całym świecie (przypadkiem równocześnie) zaczęli ogłaszać otwieranie na powrót wszystkiego.
tzn. jeszcze nie dziś, ale zapowiadają, że juz w maju..
...............
Cytowany czasem przeze mnie W. Piakin powiada, że wszyscy (wszystkie marionetki "rządów" na całym świecie) patrzą teraz na USA i tam jest rozgrywany główny scenariusz (Trump jest wodzirejem światowym). Trump walczy ze swoją satanistyczną elitą (kółko towarzyskie wokół pani Killary Clinton ) - jakoś tak sie stało, że tam gdzie gubernatorzy byli jego przeciwnikami ludzie pochorowali się mocniej. Jeśli Trumpowi uda się usunąć ten cyrk i kwarantanny to (chcą czy nie ) inne państwa muszą zrobić to samo.
Inne źródła (Aximia podawała sporo linków) też twierdzą, że coś tam się dzieje na drugim albo i trzecim planie w USA. Czas pokaże).
W każdym razie wiele wskazuje na to, że faktycznie wszystkie barany (marionetki w rządach) wpatrzone są teraz w Trumpa jak w dyrygenta.
A reszta teatru zależy od publiczności - jeśli stado jest mocno zahipnotyzowane to będą sobie pozwalać na więcej ale jeśli się okaże (a sporo się w tej sprawie dzieje), że ludzie się masowo budzą ze stanu kilkusetletniego "urabiania" i zmiany w zombie to wydarzenia światowe mogą przybrać jaśniejszą formę niż chipizacja.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
nie wiem czy zauważyliście, ale nagle na całym świecie (przypadkiem równocześnie) zaczęli ogłaszać otwieranie na powrót wszystkiego.
tzn. jeszcze nie dziś, ale zapowiadają, że juz w maju..
w polsce też - zaczynając od imprez sportowych, bo przecież sport to bardzo ważna sprawa. chuj tam ze szkołami
w każdym razie wygląda jak byśmy wchodzili w kolejną fazę. i piszę to po tym jak się dowiedziałem z różnych źródeł, że w różnych krajach na całym świecie rządy ogłaszają własnie to, co nasz... niezły przypadek
Nie wszędzie i nie wszystko.
W UK, dziś rząd podał, ze nie będzie zluzowania restrykcji przez co najmniej 2 miesiące.
W Niemczech mogą sobie pozwolić na zniesienie pewnych (nie wszystkie) ograniczeń, bo jak dziś powiedział ambasador Niemiec w Londynie, Niemcy osiągnęły poprzez restrykcje redukcję reprodukcję wirusa (współczynnik zarażania R) do 1. Obecnie na świecie ten współczynnik wynosi 3. W UK, nawet ponad 4.
Jak jest w innych krajach nie wiem.
W Polsce jak i na Ukrainie to wg. statystyk, to Covid-19 praktycznie nie istnieje. ale to jak sądzę do wyborów. Po wyborach może to nagle ulec zmianie.
Piszesz, ze otwierane są stadiony i że ruszy liga... tak, czyli igrzyska pełną parą Nie zastanawia cię to Bimi, że Polska to zielona wyspa?)
Też zastanawiałem nad ta globalną synchronizacją i przeszło mi przez myśl czy przypadkiem nie dzieje się coś o czym w ogóle pojęcia jeszcze nie mamy a te wirusy, szczepionki, sataniści i reszta programu telewizyjnego to tylko sztuczne zamieszanie.
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
Też zastanawiałem nad ta globalną synchronizacją i przeszło mi przez myśl czy przypadkiem nie dzieje się coś o czym w ogóle pojęcia jeszcze nie mamy a te wirusy, szczepionki, sataniści i reszta programu telewizyjnego to tylko sztuczne zamieszanie.
Jak to co się dzieje, ludzie umierają na Covid-19, Służba zdrowia nie daje sobie rady. Ludzie siedzą w domach i dostają kurwicy z nic nie robienia.
Do tego dochodzi pogoda, to cała socjologia.
Do tego są przypuszczenia, że w czasie ciepłych dni, wirus się znacznie wolniej rozprzestrzenia.
Epidemie mają jednak to do siebie, że atakują falami, i niestety przeważnie druga fala jest zawsze gorsza od pierwszej.
Jak dla mnie, to powrót do normalności nie nastąpi przed marcem 2021. Do tego czasu, będą luzowane poszczególne nakazy, zalecenia itp.
Jeżeli wystąpi jedna fala zachorowań to obecnie nowe zakażenia wygasają. Zachorowania: krzywa + dynamika pokazuje że R spadło w okolice 1 już z końcem marca.
Jak na razie wszystkie obostrzenia wprowadzone przez "rządy" są dokładnymi wskazówkami w temacie, co robić, żeby osłabić odporność. Nie jestem lekarzem i nie wiem, jak długo to musi potrwać, ale im dłużej, tym ludzie będą słabsi.
Dokładnie...
Minister zdrowia Szumow(iń)ski się wygadał, że "testy" na koronawirusa można sobie centralnie w dupę wsadzić:
Cytat:
(...) żaden kraj na świecie nie testuje profilaktycznie. To wynika też z prostego faktu - jakbyśmy mieli populację trzydziestomilionową przetestowaną, zgubilibyśmy prawdziwie dodatnie wyniki w ogromnej rzeszy fałszywie dodatnich.
To na jakiej podstawie się rozwala gospodarkę, straszy ludzi i wprowadza idiotyczne zakazy?! W przypadku "pandemii" której nawet zobaczyć nie można... chyba że w mediach. _________________ Jeśli coś jest zbyt skomplikowane, to najprawdopodobniej jest nieprawdziwe lub złe.
Minister zdrowia Szumow(iń)ski się wygadał, że "testy" na koronawirusa można sobie centralnie w dupę wsadzić:
Cytat:
(...) żaden kraj na świecie nie testuje profilaktycznie. To wynika też z prostego faktu - jakbyśmy mieli populację trzydziestomilionową przetestowaną, zgubilibyśmy prawdziwie dodatnie wyniki w ogromnej rzeszy fałszywie dodatnich.
W przyszłym tygodniu wyjdzie kilka badań serologicznych z kilku obszarów z dużą ilością zakażonych, myślę że one pokażą skalę zjawiska, ale z małych przecieków i nieoficjalnych danych to :
- testy są do bani
- zarażonych korona wirusem jest znacznie więcej niż liczba zdiagnozowanych
- duża część populacji różnych krajów przeszła to już wcześniej
- prawdziwą umieralność poznamy tak naprawdę za rok , dwa - ale będzie porównywalna ze szczepem grypy H3N2 - około 0.25 - 0.4%
Chodzi o centrum operacyjne produkujące kryptowalutę, która będzie rozprowadzana wśród ludzi w zależności od ich aktywności fizycznej – pisze włoski dziennikarz i bloger Cesare Sacchetti.
Nie jest to bynajmniej produkt fantazji literackiej Isaaca Asimova, ale projekt, nad którym pracuje «Microsoft» Billa Gates'a.
26 marca 2020, w amerykańskim urzędzie patentowym (akta złożone w dniu 20 czerwca 2019) została zatwierdzona technologia opracowana przez Microsoft Technology Licensing LLC (Washington, DC), nosząca nazwę:
«WO2020060606 – CRYPTOCURRENCY SYSTEM USING BODY ACTIVITY DATA» - «SYSTEM KRYPTOWALUTOWY WYKORZYSTUJĄCY DANE DOTYCZĄCE AKTYWNOŚCI CIAŁA»
Istotą tegoż wynalazku jest stworzenie kryptowaluty, powiązanej z fizycznymi ciałami ludzi.
WO2020060606 - CRYPTOCURRENCY SYSTEM USING BODY ACTIVITY DATA
Abstract
(EN)
Human body activity associated with a task provided to a user may be used in a mining process of a cryptocurrency system. A server may provide a task to a device of a user which is communicatively coupled to the server. A sensor communicatively coupled to or comprised in the device of the user may sense body activity of the user. Body activity data may be generated based on the sensed body activity of the user. The cryptocurrency system communicatively coupled to the device of the user may verify if the body activity data satisfies one or more conditions set by the cryptocurrency system, and award cryptocurrency to the user whose body activity data is verified.
Applicants
MICROSOFT TECHNOLOGY LICENSING, LLC [US/US]; One Microsoft Way Redmond, Washington 98052-6399, US
Inventors
ABRAMSON, Dustin; US
FU, Derrick; US
JOHNSON, Joseph Edwin, JR.; US
Description:
[0006] Systems, methods, and hardware aspects of computer readable storage media are provided herein for a cryptocurrency system using human body activity data. According to various embodiments of the present disclosure, a server may provide a task to a device of a user which is communicatively coupled to the server. A sensor communicatively coupled to or comprised in the device of the user may sense body activity of the user. Body activity data may be generated based on the sensed body activity of the user. A cryptocurrency system communicatively coupled to the device of the user may verify whether or not the body activity data satisfies one or more conditions set by the cryptocurrency system, and award cryptocurrency to the user whose body activity data is verified.
Jedyna "zlecona aktywność" jaką znalazłem w tym patencie to oglądanie reklam i siedzenie na fejsbuku. Autor podlinkowanego art też nic innego nie znalazł. Jednocześnie wchodzi ta teza, że tylko ludzie podłączeni do systemu będą mogli dostawać walutę. Jeżeli mam dostawać bitcoiny za oglądanie reklam, to ostatecznie mogę się zgodzić na taką rewolucję, tylko żeby można było jarać.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.010 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:29, 26 Kwi '20
Temat postu:
Nie ma to żadnego związku z tematem, ale powiem wam że kwestia wynalezienia krypto waluty która miała by taka właściwość, że tylko prawdziwy człowiek poświęcający swój własny czas jest w stanie ja 'wykopać' - to byłby niesamowity i wiekopomny wynalazek.
I nie chce się teraz zagłębiać w detale, ale naprawdę, zaufajcie mi, było by to z ogromną korzyścią dla normalnych żywych ludzi.
Ale na razie to tylko czysty s. f. - nikt jeszcze nie wymyślił takiej technologi, która do wykonania obliczeń wymaga żywego człowieka, gdy do ich weryfikacji wystarczyła by maszyna.
Nie można mieć pretensji do górala, że ma myślenie judeologiczne.
Które można ująć w ten sposób : „nic nie wiem o wirusie, więc chętnie się wypowiem”.
goral_ napisał:
90% ludzi na tym forum nie ma pojęcia jak wirus działa. Jak się rozprzestrzenia, jakie zagorzenia niesie. A ty o "faktach" piszesz?
Wskaż które to fakty pokazują jak wirus działa, co atakuje, co się dzieje w płucach kiedy ten wirus się tam dostaje - zero!
.
Mam wykształcenie biologiczne, tak jak wielu moich znajomych. Ja nie mogę z nimi rozmawiać. Nie jestem w stanie ich uspokoić. Oni żyją w wirusowym hyperrealu.
Używają internetu, wiedzą, że można znaleźć informacje ze źródeł poza oficjalnymi mendiami, dotrzeć do np. historii medycyny, HISTORII HUCPY W TEMACIE WIRUS HIV, do definicji zjawisk. Ale tego NIE ROBIĄ. Nasiąkają wiadomościami z TV i radia. Gdzie non stop podawane są „statystyki” - zarażonych (wg ruletotestów)* oraz zgony. Raz tylko słyszałam na jakie dane się radio pr 1 powołało. Był to Instytut Hopkinsa**, przypadkowy (?) uczestnik Eventu 201, sponsorowanego przez Billa i Melindę.
Są przerażeni, kobiety siedzą w domach, mężowie, synowie, wychodzą po zakupy zakneblowani szmatami nazywanymi maseczkami, „narażając się”na „zarażenie”.
To NIE JEST PRAWDA, ŻE DEFINICJE SĄ NIEWAŻNE ! Dlatego, że na moich oczach te definicje zamieniają się na „fefinicje”.
Kto stworzył definicje – epidemii (bez danych liczbowych, zwłaszcza zgonów !), pandemii – to samo. - Ludzie z WHO ! Kto sponsoruje WHO ? Załączyłam tabelkę bez podania linku, gdzie widać byłoby wyraźnie , kto płaci za produkcję kłamstw (lista jest prawie niewidoczna a jednopostowiec nie może edytować)
Skoro temat „chiński wirus” ciągnie się na przeszło 60 stronach a nikt nie wstawił definicji wirusa. To nie wiadomo o czym jest mowa. Bo dla mnie, to cały czas o „Szatach cesarza” z bajki J. Ch. Andersena. (przymiotnik „chiński można zastąpić słowem „ świński”, „ptasi” i jakimkolwiek innym – np. SARS, MERS, Doliny Rift, Ebola, Zika itp.)
Ani nie wspomniał o AUTORZE tej definicji i jego pracy, za którą dostał nagrodę Bobla.
Definicja wirusa: Wirus jest NUKLEOPROTEINĄ- ZAKAŹNĄ I POTENCJALNIE PATOGENNNĄ
W jaki sposób Andre Lwoff 60 lat temu doszedł do konkluzji, iż składnik komórki, jakim jest NUKLEOPROTEINA (połączenie kwasu nukleinowego i białka) jest 1/zakaźna, 2/potencjalnie patogenna?
Otóż doszedł on do takiego wniosku, bo TAK MU SIĘ WYDAWAŁO. Miał takie filozoficzne podejście do rzeczywistości – łącznie z nauką. O czym nie omieszkał powiedzieć na swoim wykładzie noblowskim w grudniu 1963 roku. https://www.nobelprize.org/prizes/medicine/1965/lwoff/facts/
Niech przemówi autor definicji: „DLA FILOZOFA PORZĄDEK JEST CAŁOŚCIĄ POWTÓRZEŃ PRZEJAWIANYCH, W POSTACI RODZAJÓW LUB PRAW, PRZEZ POSTRZEGANE PRZEDMIOTY. PORZĄDEK JEST ZROZUMIAŁYM ZWIĄZKIEM. DLA BIOLOGA PORZĄDEK JEST SEKWENCJĄ W PRZESTRZENI I CZASIE. JEDNAK WEDŁUG PLATONA WSZYSTKIE RZECZY POWSTAJĄ Z ICH PRZECIWIEŃSTW. PORZĄDEK ZRODZIŁ SIĘ Z PIERWOTNEGO NIEPORZĄDKU, A DŁUGA EWOLUCJA ODPOWIEDZIALNA ZA OBECNY PORZĄDEK BIOLOGICZNY MUSIAŁA WYWOŁAĆ NIEPORZĄDEK."
Czyli do biologii Andre Lwoff „dorobił” filozofię Platona, iż biologiczny porządek MUSI wywołać anarchię !
Następny cytat: WIRUSY NIE PRZESTRZEGAJĄ OGÓLNEGO PRAWA. SĄ TO BEZWZGLĘDNE PASOŻYTY, KTÓRE ZRODZONE Z NIEPORZĄDKU STWORZYŁY NIEZWYKŁY NOWY PORZĄDEK, ABY ZAPEWNIĆ SOBIE PRZETRWANIE.”
To może pewność co do cech nukleoproteiny wynikła z BADAŃ uczonego ? Badań, które MUSZĄ być, wg standardów naukowych potwierdzane danymi matematycznymi, statystycznymi ?
Niestety, jeśli tłumacz Google się nie pomylił i jeszcze rozumiem język polski – NIE !
Kolejny cytat o ignorowaniu metod statystycznych, matematycznych : „[Tutaj muszę się spowiadać. Doprowadzono mnie do tej decyzji, ponieważ nie lubię ani matematyki, ani statystyki. Karierę rozpocząłem jako protozoolog. Lubię widzieć rzeczy, a nie obliczać prawdopodobieństwa.”
[/color]
Czym się zajmował twórca definicji wirusa ? Przed „pandemią” definicja była kilkuzdaniową, obecnie jest napuchnięta „wiedzą”, jednak z zachowaniem kluczowej definicji autorstwa A. L.
Lwoff niszczył bakterię Escherichia coli (popularna bakteria komensalna, (w stanach zapalnych identyfikowana w większej ilości np. w mleku krów, co obniża jakość mleka) Niszczenie polegało na naświetlaniu promieniami UV, co powodowało lizę*** bakterii. A więc po zniszczeniu ściany komórki wylewały się z niej różne elementy – między innymi NUKLEOPROTEINY czyli...ENZYMY. Te enzymy przyspieszały reakcję rozpadu kolejnych komórek E.coli. Ale nie wszystkie komórki E.coli uwalniały enzymy „niszczycielskie”. Gdyby Andre Lwoff stosował statystykę w badaniach, doszedłby do jakichś wniosków NAUKOWYCH. A bez tego stwierdził, że niektóre bakterie posiadają enzymy -nukleoproteiny rozpuszczające ściany kolejnych E.coli a niektóre nie.
I tak sobie zdefiniował, że nukleoproteina, czyli wirus jest „zakaźna” oraz może być „patogenna”. Ale nie musi.
Ale, niech przemówi noblista i jego „proroctwa”, czyli potencjalna patogenność : „W związku z tym wziąłem bakterię lizogenną i zanurzyłem ją w kropli pożywki hodowlanej. Bakterie podzielono, córki rozdzielono i przy każdym podziale pobierano próbkę z pożywki. W ten sposób jedna bakteria podzieliła się 19 razy bez uwalniania bakteriofagów, a bakterie potomne były nadal lizogenne.
Kiedy poddajemy lizę* bakteriom lizogennym, zauważamy, że nie zawierają one żadnego bakteriofaga. Lizogeny są zatem utrwalane w postaci niezakaźnej. Byliśmy wtedy w 1950 r. - odkrycie Hersheya pochodzi z 1952 r. NIE PODOBAŁ MI SIĘ JEDNAK POMYSŁ, ŻE MOGĄ ISTNIEĆ NIEZAKAŹNE WIRIONY. Faza niezakaźna powinna być czymś innym niż wirion. Dlatego zaproponowano termin „proroctwo” i wydawało się, że świat niecierpliwie czeka na jego nadejście. Pomimo francuskiego pochodzenia greckie słowo zostało szybko i jednogłośnie przyjęte. Nadając nazwę nieznanej cząsteczce, nadajemy jej godność problemu. Problem proroctwa został postawiony, a teraz historia lizogenezy zaczęła się od nowa.”
==========================================================
Zatem, kiedy góral, moi znajomi i globalnowioskowy lud, który nie przeczytał wypocin Andrzejka L „PACZY SIĘ” na osobnika bez maseczki, to WIE, że osobnik JEST POTENCJALNIE PATOGENNY. Może być NOSICIELEM ****niezliczonej ilości chorobotwórczych wirusów – zakaźnych i potencjalnie patogennych. Bez swojej wiedzy i zgody. Chyba, że podda się BADANIU COVIDOTESTORULETĄ. I zostanie oznaczony zieloną gwiazdką coronadavidową, jeśli będzie „czysty”. A w tego z czerwoną i żółtą będzie się rzucać kamieniem, albo czynić mu inne nieprzyjemności izolacyjne. Jak widać- jedna definicja z takim „potencjałem” możliwości tworzy kolejne definicje – NOSICIELSTWA i tak rosną wielkie Geschefty. Nastepne dotycza”procedur” leczniczych.
STRACH, STRACH - w powietrzu nie unosi się zapach wiosny, tylko WIRUS. A wkoło potencjalni nosiciele.
Dostałam od przyjaciółki instrukcję z Haaretz, jak się bronić przed wirusem. Te same bzdury, jak w polskich mediach. W Izraelu ta sama panika...
Nie można się dziwić, że świat widziany oczami żyda Andre Lwoffa, krótko po okrucieństwach II wojny światowej, wydawał mu się taki, jak go widział filozof Platon. Jednak wizja chaosu w biologii jest fałszywa i w XXI wieku opowiadanie o niszczącym ludzkość „nowym” enzymie to jest fikcja literacka. Tak jak NIKT NIE STWORZYŁ NOWEJ BAKTERII, tak nie nie można stworzyć nowego enzymu. Za pomocą skandalicznej „teorii infekcyjności” hipnotyzuje się STRACHEM społeczność ŚWIATA. O tej teorii – kłamstwie, pisał Samouczek na fp2. Jego polemika z biotechnologami CAŁKOWICIE została usunięta z ich strony !
Ja nie jestem kisielem, budyniem czy rosołem, żeby mnie czyjakolwiek ślina *****zabiła przez rozpuszczenie ścian komórkowych w oku, ustach czy nosie. I współczuję tym wszystkim, którzy WIERZĄ w zarażanie i voodoo szamanów medycznych w rodzaju Szamanowskiego.
Nawet rzekomego nosiciela HIV-a (uczulenie na spermę, dlatego dotyka tego i owego) nie obawiam się, tak jak nie bał się Robert Willner, który sobie wstrzyknął krew „nosiciela” ( jest film w sieci). Mam zamiar umrzeć dobrowolnie, bez pomocy medycznej.
Niestety, obrazy morowego powietrza, zaraz, klątw, to wizje ludzi sprzed 2000 lat, ze Starego Testamentu oraz Talmudu. Nadal funkcjonujące „ dzięki” zakopcowaniu Praw Natury.
Drobnoustroje w historii Ziemi istniały na długo przed pojawianiem się świata zwierząt a nawet roślin. Ich zadaniem BYŁO I JEST udział w krążeniu materii. One zajmują się rozkładem/syntezą związków organicznych i nieorganicznych. To samo robią w środowiskach biologicznie czynnych – wodzie, glebie, organizmach zwierząt i ludzi. Jeśli komórki organizmu są zniszczone, to musi nastąpić albo ich rozkład
albo regeneracja. Tylko takie dwa procesy toczą się na Ziemi – synteza albo rozkład.
Relacje matematyczne dotyczące proporcji mikroorganizmów w KAŻDYM ŚRODOWISKU BIOLOGICZNIE CZYNNYM (czyli niesterylnym) opisuje PRAWO TERUO HIGA: w KAŻDYM ŚRODOWISKU BIOLOGICZNIE CZYNNYM jest 20% organizmów aktywnych degeneratywnych i 20% organizmów czynnych regeneratywnych. RESZTA -CZYLI 60 % TO KOOPERANCI.
Ten Japończyk opracował skład gatunków do regeneracji środowisk zniszczonych biologicznie, chemicznie. Technika nazywa się EM – mikroorganizmy efektywne i jest praktycznie wykorzystywana.
Jeśli 2,5 kg ilość mikroorganizmów symbiotycznych, które każdy człowiek ma (wirusy, bakterie itp.) zostanie wytruta np. przez antybiotyki, chemioterapię, to ich miejsce zajmą bakterie degeneratywne. Wtedy KOOPERANCI, bakterie z enzymami litycznymi dołączą do nich i reakcja nazywana SEPSĄ potoczy się piorunująco. Człowiek musi umrzeć. Żaden antybiotyk (który jest trucizną) nie pomoże. Często w szpitalach istnieje takie zjawisko - nazywa się to „lekoopornym” zapaleniem płuc.
Mojego biednego ojca zamordowałam zanim dostał sepsy. Pod naciskiem autorytetu medycznej pytii i rodziny podawałam mu pochodną morfiny, która obezwładnia wszystkie układy, łącznie z mięśniami. Udusił się na skutek niemożliwości odkrztuszenia wydzieliny z oskrzeli. Która zawsze towarzyszy osobom chorym na „korona i niekorona przeziębienie”. I nie ma znaczenia to, że jest nowy paradygmat medyczny, skoro ludzie cierpią na fronemofobię i hipnozę umysłową. W takiej rzeczywistości- ohydnego naukowego kłamstwa muszę egzystować. I nie próbować wyjaśniać, że jest INACZEJ. Bo wtedy jest histeria i awantura. *****
https://portal.abczdrowie.pl/test-na-kor.....d-covid-19
"Szpital 500-łóżkowy. Środa. Przesiewowe wymazy u personelu. 30 dodatnich. Zamknięcie szpitala. Groźba ewakuacji 200 pacjentów. Sobota. Po analizie ryzyka powtórne testy. Wszystkie ujemne. To już test-afera. Jedne testy fałszywie ujemne, inne fałszywie dodatnie. Brak walidacji"
Przyczyną jest:”"Ministerstwo Zdrowia często zmienia dostawców. Laboratoria, które wykonują testy firmy A, muszą przerzucać się na firmę B czy C i tak dalej. W efekcie trzeba ciągle przestawiać linię diagnostyczną, a to zajmuje kilkanaście godzin i wymaga dodatkowych zabezpieczeń. Jeśli zrobi się to nieprecyzyjnie albo na skróty, to testy dają fałszywe wyniki" – wyjaśnia Grzesiowski w rozmowie z portalem naTemat.”
Dlaczego zmieniani są dostawcy ? - To słodka tajemnica Ministerstwa Zdrowia, Szczęścia i Pomyślności.
**
Event 201, a pandemic exercise to illustrate preparedness ...
www.centerforhealthsecurity.org › e...
The Johns Hopkins Center for Health Security in partnership with the World Economic Forum and the Bill and Melinda Gates Foundation hosted Event 201.
***Liza (gr. lysis ‘rozpuszczenie’) – rozpad obłonionych elementów (zwykle komórek) poprzez dezintegrację ich błony i wylanie się zawartości do środowiska. W organizmach proces ten wywoływany jest przez różne enzymy (głównie lizozym, ale także różne enzymy bakterii, pierwotniaków, czy też fagocytów), antybiotyki oraz inne związki chemiczne.
****Nosiciel - organizm żywy (człowiek lub zwierzę) bez objawów chorobowych (dzięki wytworzeniu się równowagi biologicznej między organizmem nosiciela a pasożytniczym), w którego organizmie bytują i rozmnażają się drobnoustroje chorobotwórcze, stanowiący potencjalne źródło zakażenia innych osobników.
*****Ślina: główne składniki
woda.
białka.
enzymy: amylaza, lipaza, rybonukleaza, poroteazy.
jony wapnia, fluorkowe, fosforanowe, węglanowe, sodu, potasu, chlorkowe.
mucyny, substancje grupowe krwi, na przykład A, B, H.
******https://wolna-polska.pl/wiadomosci/doktor-ryke-geerd-hamer-do-menachema-mendla-schneersona-1986-r-2016-09
Kto zdążył obejrzeć widowisko Day 1 Live | Glasgow 2014 | XX Commonwealth Games (usunięte), temu rzuciła się w oczy projekcja wybuchu „koronawirusa”. Scena przypominała designe koronawirusową a na niej może nawet setka pielęgniarek pchających łóżka z pacjentami,oraz inne detale wcale niezabawne. Ciekawe, dlaczego to usunięte (jako jedyne z serii) A widowisko z ceremonii otwarcia Tunelu Gottarda nie usunięte. https://www.youtube.com/watch?v=B-vyk9dRRao
Tia, i w bestie oraz ludzi osy też wierzysz jak tamten?
Tak, wierzę w ludzi osy!
oprócz tego wierzę w ludzi mrówki i ludzi bąki, także góral sam widzisz że nie ma sensu żebyś odpowiadał na moje posty w tym temacie, naprawdę szkoda twojego czasu ... po prostu ignoruj mnie ...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:07, 27 Kwi '20
Temat postu:
Nie wiem czy to było...
Czy nikotyna chroni przed Covid-19? Dzieje się coś dziwnego jeśli chodzi o palaczy i koronawirus
Grupa francuskich naukowców przeprowadziła badania nad rozprzestrzenianiem się wirusa Covid-19 w departamencie Oise, na północ od Paryża. Jest to jeden z najciężej dotkniętych pandemią regionów Francji. Próba na której prowadzili swe badania jest niewielka, bo obejmowała 661 osób, zarówno uczniów jak i personelu jednej z wyższych, znajdujących się tam, uczelni. Zrobiono im analizy krwi, które ujawniły, iż 25,9 proc. z objętych nimi osób ma antyciała przeciw Covid-19, co oznacza, że przeszły infekcję. Ale nie to jest tym co przyciągnęło uwagę całego świata do wyników pracy opublikowanych na platformie internetowej medRixiv.
Powodem był wniosek, który wyciągnęli na podstawie analizy danych, iż palacze są odporniejsi, i to sporo, na infekcję, od tych, którzy nie ulegli nałogowi. W przypadku osób palących tzw. wskaźnik ataku infekcji (IAR), który obrazuje proporcję chorych w danej grupie do wielkości całej grupy, czyli w tym wypadku palaczy zainfekowanych, do wszystkich nałogowo palących papierosy wynosił 7,2 proc., w porównaniu do 28 proc. wśród niepalących.
Do podobnych wniosków doszła inna grupa badaczy pracujących w dużym paryskim szpitalu Pitié-Salpętričre. Tam poddano analizie 480 pacjentów u których testy na infekcje wypadły pozytywnie. 350 z nich było hospitalizowanych. Okazało się, że w tej grupie, w której średnia wieku wynosiła 65 lat, było tylko 4,4 proc. palaczy, a wśród pozostałych, z lżejszymi objawami infekcji, którzy przechodzili leczenie w domu, palących było 5,3 proc., podczas gdy w całym społeczeństwie udział palaczy wynosi 25,4 proc., co mogłoby wskazywać, że z bliżej nieznanego powodu palacze są odporniejsi na infekcję wirusem Covid-19
Opublikowane pod koniec marca chińskie badania przeprowadzone w Wuhan, a opublikowane w New England Journal of Medicine, również sugerują, że palacze są odporniejsi. Wśród 1000 przebadanych osób, które zostały zainfekowane Covid-19, było ich 12,6 proc., podczas gdy odsetek palących w Chinach w społeczeństwie wynosi 28 proc.
Wszystkie te prace prowadzone są na niewielkich próbach, nie zostały też opublikowane w recenzowanych czasopismach naukowych, a jedynie przez platformy internetowe będące rutynowym miejscem ujawniania wstępnych wyników badań, więc do tych rezultatów trzeba pochodzić ostrożnie. Tym bardziej, że wcześniejsze badania prowadzone w Wuhan, co prawda też nie potwierdzone, sugerowały, że związek miedzy paleniem a podatnością na Covid-19 jest akurat odwrotny, czyli palacze są łatwiejszą zdobyczą dla wirusa.
Tym nie mniej, jak powiedziała dziennikowi Financial Times Linda Bauld, profesor medycyny na Uniwersytecie w Edunburgu, która nie była związana z zespołami przeprowadzającymi badania we Francji, nie jest zaskoczona wynikami ich prac, bo inne pokazywały, że "dzieje się coś dziwnego jeśli chodzi o palaczy i koronawirus".
Nie ma to żadnego związku z tematem, ale powiem wam że kwestia wynalezienia krypto waluty która miała by taka właściwość, że tylko prawdziwy człowiek poświęcający swój własny czas jest w stanie ja 'wykopać' - to byłby niesamowity i wiekopomny wynalazek.
A jeśli do takiego kopania będzie potrzebne np. odpowiednie zdrowie czy umiejętności, to już byłoby mocno nie fair. Pomijając fakt, że to praktycznie niemożliwe do osiągnięcia. Poza tym wszelkie nadmierne uzależnianie godnego życia od szeroko pojętej waluty czy innych punktów stwarza ryzyko egoistycznych nadużyć i podziału na "równych i równiejszych", czyli stare znane gówno.
gea napisał:
Gdzie non stop podawane są „statystyki” - zarażonych (wg ruletotestów)*
Dokładnie. A jeśli już mowa o statystykach... też macie wrażenie, że media straszą "straszną pandemią" m. in. poprzez ułatwienie mylenia choroby i zakażenia?
Cytat:
zakażenie, infekcja,
med. wniknięcie do ustroju i rozwój w nim biologicznego czynnika chorobotwórczego (bakterii, wirusów, grzybów chorobotwórczych);
choroba,
dynamiczna reakcja ustroju na działanie czynnika (lub wielu czynników) chorobotwórczych prowadząca do zaburzeń naturalnego współdziałania tkanek i narządów, a w następstwie do zaburzeń czynnościowych i zmian w funkcjonowaniu poszczególnych narządów i całego ustroju człowieka;
epidemia [gr.],
med. wystąpienie u ludzi zachorowań na określoną chorobę w określonym czasie i na określonym terenie w liczbie przypadków większej niż przeciętnie;
pandemia [gr.],
nazwa epidemii o szczególnie dużych rozmiarach, obejmującej kraje, a nawet kontynenty;
No... nieźle. Zachorowanie większe niż przeciętnie... a jeśli przeciętnie było zero? To co? Nie ma jak porównać do "przeciętnej". Albo mamy jedno nowe zachorowanie od zera = wzrost nieskończoność razy = więcej niż przeciętnie, no to pandemia. Tylko jakaś dziwna jakby. Albo dwa zachorowania na nową chorobę na obu półkólach Ziemi to już może pandemia? No bo się na cały świat rozciąga... czy co?
Według tej definicji, endemiczne choroby mogą być w ciul groźniejsze niż nowa tzw. epidmia. No ale "epidemia" brzmi straszniej i bardziej działa na masy.
_________________ Jeśli coś jest zbyt skomplikowane, to najprawdopodobniej jest nieprawdziwe lub złe.
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości, na jakiej podstawie ogłasza się "pandemię":
Cytat:
Pisze czlowiek "przetestowany"!
Tomasino Elbel
2 godz. ·
Kochani, dlaczego od dłuższego czasu w swoich postach kładę szczególny nacisk na to, że testy RT PCR, które mają wykrywać coronawirusa są felerne i nie da się z nich zdiagnozować zakażenia wirusem SARS COV-2?
Otoż 7-go kwietnia mieliśmy przeprowadzone testy na obecność owego wirusa.
Okazało się, że każdy z nas, według tych testow, został zarażony tym wirusem.
A zatem od 7-go kwietnia jestem internowany we własnym mieszkaniu!
Od tamtego czasu do dziś dnia czekam na objawy choroby zwanej COVID-19 i do teraz - kiedy piszę, objawów nie mam!
Z początku, tj. DZIEŃ po pierwszych badaniach nie miałem węchu. Niemniej jednak nie czułem i do tej pory nie czuję żadnych innych objawów, np.: suchy kaszel, gorączka, bóle mięśni, ból gardła i ogólne poczucie rozbicia.
O co chodzi?
Oficjalne czynniki piszą, że u ponad 80% zarażonych nie występują żadne wyraźne, charakterystyczne objawy zakażenia tym coronawirusem, oprócz utraty węchu i smaku.
Z drugiej jednak strony, smaku nie utraciłem, a z węchem mam problemy, od kiedy z własnej głupoty dostałem zapalenia zatok, czyli od początku marca!!!
Dlatego też nie wiem czy faktycznie jestem zarażony wirusem SARS COV-2 czy nie jestem?
Dodam, że moja koleżanka miała 3 razy robiony test. Wynik? - zawsze dodatni, podczas gdy jej dzieci mają wyniki ujemne!
Moja druga koleżanka: pierwszy wynik dodatni, drugi (robiony po 10 dniach) ujemny, a po kolejnym tygodniu znów dodatni!!!??? WTF???
To się w pale nie mieści!!
Jak.można być zarażonym, ,po czym być niezarażonym i znów być zarażonym???
Najlepsze jest to, że:
- nikt z nas nie miał i nadal nie ma objawów COVID-19, mimo iż od dnia zakażenia (przynajmniej 2 dni przed piereszym testem, który był robiony 7.04) do dnia dzisiejszego upłynęło 19, a tak naprawdę 21 dni!!!
Kobieta z sanepidu bezradna, nie wie co powiedzieć. Jedynie co powiedziała, to postara się, by trzeci wymaz z gardła przeprowadzić jak najszybciej.
Zobaczymy co mi ten test pokaże...
Podejrzewam, że skoro one są w 80% FAŁSZYWIE dodatnie, to z pewnością wynik znów będzie dodatni a to z kolei wydłuży o kolejne 2 tygodnie "internat" zwany izolacją!
Czuję się jakbym znalazł się w jakiejś pułapce bez wyjścia. Nie wiem co robić?
Wiem tylko tyle, że kobieta z sanepidu powiedziała iż jeżeli do tej pory nie mam objawów, to już ich mieć nie będę. Dodała, że po 14 dniach wynik powinien wyjść ujemny!
A jak ma kurwa wyjść ujemny, skoro w 80% daje on wynik fałszywie dodatni????
PS. Moja przełożona miała pobrany wymaz. Jej wynik wyszedł ujemny. No i co z tego, skoro znalazła się w szpitalu we Wrocławiu z objawami SARS COV-2????
PYTAM SIĘ KU.WA: I CO Z TEGO???
Wniosek? Mamy epidemię, bo tak się komuś podoba. Ciekawe tylko po co?
_________________ Jeśli coś jest zbyt skomplikowane, to najprawdopodobniej jest nieprawdziwe lub złe.
Na marginesie walki z pandemią obnażają się słabości neoliberalnego kapitalizmu . W związku z kwarantanną i zamykaniem granic mamy brak ludzi do prac polowych i to piszą o takich krajach jak Wielka Brytania , Hiszpania , Niemcy ( ci byli pierwsi w lamencie bo nie miał kto zbierać szparagów ) , Francja czy USA . Masy bezrobotne z tych krajów nie są zdolne do jakiejkolwiek pracy . A co najgorsze nie zmusisz ich do pracy , chociaż mógłbyś obcinając zasiłki i zapomogi , ale nie zrobisz tego bo oni już obrośli tak "sadłem" , że do niczego się nie nadają . Kapitalizm państwowy tworzy masy uzależnione od państwa w 100% do niczego nieprzydatne z punktu społecznego .
Teoretycznie grozi nam głód bo ludziom się nie chce robić i chuja im zrobisz bo masz demokracje i człowiek nie musi pracować , ale musi jeść . A jest takie ruskie powiedzenie , które leci tak po polsku ; kto nie pracuje ten nie je .
Oczywiście kobieta wychowująca dzieci wykonuje pracę , ale nie może być tak , że człowiek napierdoli dzieci więcej niż jest w stanie utrzymać . System zaczął tak działać , że teraz robi się dzieci po to by dostać pieniądze i ten cały syf przypełzł do Polski . A później te dzieci wychowane w warunkach patologicznego bezrobocia to na pewno będą się świetnie uczyć ( bo przecież będą mieć warunki ) i podejmą chętnie pracę . Patologia rodzi patologię nic innego .
To kapitalizm tworzy masy uzależnione od państwa podlewane wszelkiej maści zasiłkami . Kapitalizm uzależnia ludzi od państwa tak jak to nie było możliwe w socjalizmie . W socjalizmie pracujący był sobie w stanie poradzić zawsze , choćby państwo się waliło . W kapitalizmie , jak mają sobie poradzić ci którzy od lat nie pracują uzależnieni od państwowej kroplówki za frajer . Z jednej strony dobrze kombinują bo kiego groma robić jak dają pieniądze za siedzenie na dupie , z drugiej strony po co państwo dopuściło do takiej sytuacji . Chyba , że ma w tym cel .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości, na jakiej podstawie ogłasza się "pandemię":
Cytat:
Pisze czlowiek "przetestowany"!
Tomasino Elbel
2 godz. ·
Kochani, dlaczego od dłuższego czasu w swoich postach kładę szczególny nacisk na to, że testy RT PCR, które mają wykrywać coronawirusa są felerne i nie da się z nich zdiagnozować zakażenia wirusem SARS COV-2?
Otoż 7-go kwietnia mieliśmy przeprowadzone testy na obecność owego wirusa.
Okazało się, że każdy z nas, według tych testow, został zarażony tym wirusem.
A zatem od 7-go kwietnia jestem internowany we własnym mieszkaniu!
Od tamtego czasu do dziś dnia czekam na objawy choroby zwanej COVID-19 i do teraz - kiedy piszę, objawów nie mam!
Z początku, tj. DZIEŃ po pierwszych badaniach nie miałem węchu. Niemniej jednak nie czułem i do tej pory nie czuję żadnych innych objawów, np.: suchy kaszel, gorączka, bóle mięśni, ból gardła i ogólne poczucie rozbicia.
O co chodzi?
Oficjalne czynniki piszą, że u ponad 80% zarażonych nie występują żadne wyraźne, charakterystyczne objawy zakażenia tym coronawirusem, oprócz utraty węchu i smaku.
Z drugiej jednak strony, smaku nie utraciłem, a z węchem mam problemy, od kiedy z własnej głupoty dostałem zapalenia zatok, czyli od początku marca!!!
Dlatego też nie wiem czy faktycznie jestem zarażony wirusem SARS COV-2 czy nie jestem?
Dodam, że moja koleżanka miała 3 razy robiony test. Wynik? - zawsze dodatni, podczas gdy jej dzieci mają wyniki ujemne!
Moja druga koleżanka: pierwszy wynik dodatni, drugi (robiony po 10 dniach) ujemny, a po kolejnym tygodniu znów dodatni!!!??? WTF???
To się w pale nie mieści!!
Jak.można być zarażonym, ,po czym być niezarażonym i znów być zarażonym???
Najlepsze jest to, że:
- nikt z nas nie miał i nadal nie ma objawów COVID-19, mimo iż od dnia zakażenia (przynajmniej 2 dni przed piereszym testem, który był robiony 7.04) do dnia dzisiejszego upłynęło 19, a tak naprawdę 21 dni!!!
Kobieta z sanepidu bezradna, nie wie co powiedzieć. Jedynie co powiedziała, to postara się, by trzeci wymaz z gardła przeprowadzić jak najszybciej.
Zobaczymy co mi ten test pokaże...
Podejrzewam, że skoro one są w 80% FAŁSZYWIE dodatnie, to z pewnością wynik znów będzie dodatni a to z kolei wydłuży o kolejne 2 tygodnie "internat" zwany izolacją!
Czuję się jakbym znalazł się w jakiejś pułapce bez wyjścia. Nie wiem co robić?
Wiem tylko tyle, że kobieta z sanepidu powiedziała iż jeżeli do tej pory nie mam objawów, to już ich mieć nie będę. Dodała, że po 14 dniach wynik powinien wyjść ujemny!
A jak ma kurwa wyjść ujemny, skoro w 80% daje on wynik fałszywie dodatni????
PS. Moja przełożona miała pobrany wymaz. Jej wynik wyszedł ujemny. No i co z tego, skoro znalazła się w szpitalu we Wrocławiu z objawami SARS COV-2????
PYTAM SIĘ KU.WA: I CO Z TEGO???
Wniosek? Mamy epidemię, bo tak się komuś podoba. Ciekawe tylko po co?
To jest bardzo podobne do pomiarów prędkości wykonanych iskrą.
Wykonując pomiar, po wciśnięciu "cyngla" na wyświetlaczu pojawia się wynik. Z technicznego założenia, jest on błędny. Przed każdym kolejnym pomiarem, trzeba wcisnąć przycisk kasujący poprzedni wynik. A co będzie, jak ten wyświetlony już wynik, będzie pokazywany jako dokonany, każdemu następnemu kierowcy?
Czas w obecnym przypadku, jest doskonałym sojusznikiem wszelkich oszustów i ich kombinacji. Czas pozwala modyfikować sposoby i udoskonalać metody.
Tak się mają nowe prawa wobec ustalonych w ustawie zasadniczej. Cóż z tego, że są łamane lub całkowicie pomijane, skoro ustalane nowe , narzucone prawa same się w wyniku upływu czasu konstytuują. Same się uprawomocniają poprzez trwanie w czasie.
Wszelkie nowe, sprzeczne ze starymi i obowiązującymi, mogą być zniesione wyłącznie w chwili ich prezentacji, w czasie rzeczywistym. Po ich ustaleniu się, są już zasiedziałe. Są panujące.
Tak samo ustalają się prawa bytu, pomiędzy ludźmi. Jeśli ktoś kogoś atakuje, jedyną skuteczną reakcją jest natychmiastowy kontratak.
Jest to akcja "wirus". Zaplanowana dużo wcześniej i prezentowana w różnych formach i przy różnych okazjach.Szczególnie dokładnie przy okazjach dużych imprez, w miejscach dostępnych dla wielu ludzi lub w formie ogólnodostępnej, np. komiksy, ilustracje medialne.
To pokazywanie to konieczność. Jest ukryta zasada, istniejącej konieczności pokazania tego, co się ma wydarzyć. Ukrycie całkowite, jest złamaniem zasad. Zasady te są przestrzegane pomiędzy "siłami" innymi od ludzkich mas.
I tak dalej, i temu podobne etcetera. Po co wchodzić w mroczne otchłanie.
Mimo wszystko, jest sposób na zmianę. Jest on uzależniony od stanu umysłu ogółu ludzi. Zawsze można czemuś zapobiec i zmienić bieg tzw. historii. Jednak poddanie się tylko wyczekiwaniu, jest jak płynięcie gówna ściekiem.
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1088
Post zebrał 0.100 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:52, 27 Kwi '20
Temat postu:
ordel napisał:
To kapitalizm tworzy masy uzależnione od państwa podlewane wszelkiej maści zasiłkami . Kapitalizm uzależnia ludzi od państwa tak jak to nie było możliwe w socjalizmie .
Pojęcia ci się pomieszały. Chłopie, nie główkuj tyle bo cie kolano rozboli...
Cytat:
Kapitalizm państwowy
A co to za zwierze?
_________________ " Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
A co to za zwierze?
