W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Czekoladki a film Sekret  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 4566
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:14, 02 Gru '09   Temat postu: Czekoladki a film Sekret Odpowiedz z cytatem

Wczoraj podano w radio wyniki badań szwajcarskich naukowców. W skrócie- wystarczy intensywnie pomyśleć o słodyczach by organizm zaczął rozkładać glukozę. Przygotowując grunt pod nowe jej pokłady.Czyli klasyczny skutek bez przyczyny zewnętrznej...ze świata zewnętrznego. Nie trzeba jeść czekolady - wystarczy o niej myśleć. problem w tym, że wszystko w tym cyklu obraca się w ramach ludzkiej fizjologii. Tj. procesy myślowe oddziaływając na inne procesy biologiczne. Reakcji w druga stronę tj. procesów myślowych na świat zewnętrzny nie podano. Ale może ktoś ma inne doświadczenia?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
SzewczykDratewka




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 224
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:39, 02 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sekret to popłuczyny z lucyferiańskich doktryn. W filmie ani razu się nie zająknięto że poza realizowanie swoich potrzeb wpierw trzeba je dokładnie zrozumieć - większość z nich nie jest przecież nasza. Sekret o tym milczy. sekret to kolejny zwodniczy Zeistgeist.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:59, 02 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z trudem obejrzałem go w całości, momentami zlewałem ze śmiechu. Najlepsze jest to że sądzą, że jest wystarczająco dużo zasobów na Ziemi dla wszystkich ludzi Laughing chyba z księżyca spadli, bo nie znają powiedzenia: "apetyt rośnie w miarę jedzenia" a ludzka chciwość to wór bez dna.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:25, 02 Gru '09   Temat postu: Re: Czekoladki a film Sekret Odpowiedz z cytatem

kalfas napisał:
Wczoraj podano w radio wyniki badań szwajcarskich naukowców. W skrócie- wystarczy intensywnie pomyśleć o słodyczach by organizm zaczął rozkładać glukozę. Przygotowując grunt pod nowe jej pokłady.Czyli klasyczny skutek bez przyczyny zewnętrznej...ze świata zewnętrznego. Nie trzeba jeść czekolady - wystarczy o niej myśleć. problem w tym, że wszystko w tym cyklu obraca się w ramach ludzkiej fizjologii. Tj. procesy myślowe oddziaływając na inne procesy biologiczne. Reakcji w druga stronę tj. procesów myślowych na świat zewnętrzny nie podano. Ale może ktoś ma inne doświadczenia?


A jeśli wyobrażę sobie podczas wysiłku fizycznego, że spalam całe swoje pokłady tłuszczu, to faktycznie trening będzie bardziej efektywny?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:01, 02 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już dawno udowodniono, że "mózg" nie odróżnia prawdy od fikcji. Kiedyś robiono taki eksperyment ze sportowcami, którzy wyobrażali sobie, że biegną na setkę. Nie było różnicy w stosunku do prawdziwego biegu. Badano także ludzi odchudzających się. Jedna z grup kontrolnych, która miała codziennie stać i tylko patrzeć przed regałem ciastek w cukierni o wiele wolniej chudła od innych. Nauka już dawno udowodniła wpływ myśli na to co się dzieje z ciałem fizycznym ... co więcej ... udowodniła, że umysł o ułamki sekundy wcześniej wie, co spotka "jego" ciało (Praskie Eksperymenty) i nieważne czy bodziec działa od zewnątrz, czy wewnątrz ...
Po prostu .. zwykłe naukowe eksperymenty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
placebo




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 317
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:55, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Procesy myślowe pewno wpływają w jakimś stopniu na procesy w organiźmie. Na przykład pogoda ducha, dobry nastrój wspomaga układ odpornościowy, okej można się zgodzić.

Jednak w "sekrecie" dowodzą, że poprzez samą myśl, zdecydowanie, pewność i wiarę w urzeczywistnienie celu, on się spełni. Takie działanie powoduje wymuszoną paranoję, w efekcie zakończy się dołem z powodu nie spełnienia pragnień które miały już być.
Ludzie którzy osiągnęli sukces, mieli przede wszystkim do tego predyspozycje, możliwości. Wiara i pozytywne nastawienie do celu na pewno pomaga w jego osiągnięciu. Jednak należy zachować dystans i nie wierzyć, że to co chcemy osiągnąć już jest, bo można stracić kontakt z rzeczywistością.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:26, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kreacja czegokolwiek z myśli jest procesem prostym, ciężkim lub niemożliwym. Niektórzy mogą wszystko, niektórzy wpadają w wymuszoną paranoję. Każdy jest 100% kreatorem swojego świata ... inaczej być nie może. Rozliczenie jest zawsze 1:1 ... a nie "bo Kowalski"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SzewczykDratewka




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 224
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:30, 03 Gru '09   Temat postu: Re: Czekoladki a film Sekret Odpowiedz z cytatem

Rusty napisał:
kalfas napisał:
Wczoraj podano w radio wyniki badań szwajcarskich naukowców. W skrócie- wystarczy intensywnie pomyśleć o słodyczach by organizm zaczął rozkładać glukozę. Przygotowując grunt pod nowe jej pokłady.Czyli klasyczny skutek bez przyczyny zewnętrznej...ze świata zewnętrznego. Nie trzeba jeść czekolady - wystarczy o niej myśleć. problem w tym, że wszystko w tym cyklu obraca się w ramach ludzkiej fizjologii. Tj. procesy myślowe oddziaływając na inne procesy biologiczne. Reakcji w druga stronę tj. procesów myślowych na świat zewnętrzny nie podano. Ale może ktoś ma inne doświadczenia?


A jeśli wyobrażę sobie podczas wysiłku fizycznego, że spalam całe swoje pokłady tłuszczu, to faktycznie trening będzie bardziej efektywny?


Tak, i takie wykorzystywanie "tej techniki" jest jeszcze w miare zdrowe, ale wyobrażanie sobie drogich samochodów, kobiet czy wysokich stanowisk zaprowadzi Cię do odwrotnie innej sytuacji - tego jednak w tym filmie nie mówią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:38, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście bzdura to jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
placebo




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 317
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:24, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę, że powinieneś spróbować zastosować metod 'sekretu' i zdać nam relację. Jeśli faktycznie Ci się powiedzie, to będę niezmiernie wdzięczny. Gdyż wtedy samemu poświęcę dla niej troszkę zdrowia, byle tylko mieć milion baksów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:33, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście, że Sekret działa. Nieraz to sprawdziłem w sposób świadomy lub nie. Tyle, że nic z tego nie wynika dla kogoś kto żąda dowodu ... bo ... jak żąda dowodu, to jasne jest, że nie wierzy. I nie moją rolą jest Cię lub kogokolwiek przekonać do niego ... ale Ty sam musisz się "przekonać".
Ludzie umierają na nieuleczalne choroby i umierają krzycząc "ja chcę żyć" .... jak się jednak okazuje nie chcą ...
Aby wiedzieć ... nie "wierzyć", że sekret działa trzeba w pierwszej kolejności być uczciwym w ocenie swoich myśli, swojego dotychczasowego życia i tego co się ma obecnie z niego. Dalej już samo pójdzie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mczesiekk




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 286
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:48, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Umysl czlowieka nie ma ograniczen a mysl tworzy rzeczywistosc =)
_________________
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SzewczykDratewka




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 224
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:49, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hunab-ku napisał:
Oczywiście, że Sekret działa. Nieraz to sprawdziłem w sposób świadomy lub nie. Tyle, że nic z tego nie wynika dla kogoś kto żąda dowodu ... bo ... jak żąda dowodu, to jasne jest, że nie wierzy. I nie moją rolą jest Cię lub kogokolwiek przekonać do niego ... ale Ty sam musisz się "przekonać".
Ludzie umierają na nieuleczalne choroby i umierają krzycząc "ja chcę żyć" .... jak się jednak okazuje nie chcą ...
Aby wiedzieć ... nie "wierzyć", że sekret działa trzeba w pierwszej kolejności być uczciwym w ocenie swoich myśli, swojego dotychczasowego życia i tego co się ma obecnie z niego. Dalej już samo pójdzie.


... dokładnie, tak to działa. Jednak stosowanie tej metody jest w pewien sposób niebezpieczne, bo sami do końca nigdy nie jesteśmy w stanie wiedzieć jakich zdarzeń życiowych nam trzeba na ścieżce samo rozwoju. Wygranie miliona w totka jak pokazuje historia częściej przysparzało tym "szczęśliwcom" problemów niż szczęścia.

Ja osobiście testowałem tą metodę i sprawdzała się do momentu gdy krytycznie nie zacząłem spoglądać na "sukcesy" jakie dzięki niej osiągnąłem. Posypały mi się zlecenia, miałem więcej kasy, ale z tego wyszło tylko masa frustracji bo w sumie to nigdy nie potrzebowałem tylu pieniędzy, a i tak czasu nie miałem na wydawanie bo musiałem pracować, frustracja narastała, nerwy, złość aż w końcu powiedziałem dosyć!

Trwało to jakiś miesiąc i wyniki były prawie natychmiastowe, i tak samo szybko się to skończyło jak sie zaczęło - wystarczyła jedna myśl i otwarcie na zrozumienie że robię sobie tym krzywdę, że dążę do pieniędzy ale przecież wcale ich tylu nie potrzebuje, mam na większość swoich potrzeb, jedzenie, sprzęt, rachunki, przyjemności, po co mi więcej?

Dlatego używanie tej metody do kierowania swoim życiem jest z gruntu rzeczy niewłaściwe, szczególnie jeśli chcemy w ten sposób manipulować sprawami związanymi z pieniędzmi, seksem, władzą. Można sobie tego używać tak jak ktoś wcześniej napisał w siłowni do skupiania uwagi na rosnących mięśniach, widzenia tego i skupiania swoich myśli na tym, tak samo później przed snem gdy mięśnie zaczynają się regenerował ( dobrze na noc porcje białka przyjąć).

Używanie tych metod do naprawdę ważnych rzeczy w życiu sprawi że koniec końców odniesiecie często skutek odwrotny, tylko że część ludzi nawet sobie nie będzie zdawać z tego sprawy aż do ostatniej chwili gdy sinusoida zacznie lecieć na łeb na szyje w dół.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:26, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A kto Ci kazał krytycznie na te sukcesy spoglądać?
Szkoda, że zapomniałeś o jednej z ważniejszych rzeczy ... o wdzięczności za to co dostałeś.
I w "Sekrecie" i w innych "instrukcjach" kreacji rzeczywistości, napisane jest, żeby dokładnie i sensownie przeanalizować swoje kreacje. Jest cała masa historii podobnych do Twojej, niefortunnie się kończących ... które i tak nadal pokazują to samo ... Sekret działa w sposób perfekcyjny. Albo "pod górkę" albo "z górki" ... wszystko zależy od naszych myśli ... których im bardziej jesteśmy świadomi, tym lepiej doprecyzowujemy ich efekt. I nie ma żadnych ukrytych haczyków ... chyba, że obraz, który kreujemy jest nieprecyzyjny.
Tym niemniej ... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ... zawsze to jakaś nauka.
Wypróbowałem Sekret na wiele możliwych sposobów ... i zawsze działał.
Są inne sposoby, które też działają ... które też wypróbowuję. Najnowszym z nich (chyba:)) jest Transerfing. Taka trochę bardziej rozbudowana sztuka ... może nie aż tak jak Huna, ale świetna jeśli chodzi o połączenie kreacji własnej rzeczywistości z teorią strun, rzeczywistościami równoległymi i wyborami jakie możemy dokonywać Tu i Teraz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:56, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

od myślenia o jedzeniu człowiek nie robi się syty tylko jeszcze bardziej głodny

czym innym jest metaprogramowanie czym innym kreowanie iluzji
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Aya Sophia




Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 1227
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:25, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Żałosny temat młodego spamera...
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:03, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
od myślenia o jedzeniu człowiek nie robi się syty tylko jeszcze bardziej głodny

czym innym jest metaprogramowanie czym innym kreowanie iluzji


Głodni ludzie nie myślą o tym, że są najedzeni ... no i będą głodni aż do śmierci Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SzewczykDratewka




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 224
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:59, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hunab-ku napisał:
A kto Ci kazał krytycznie na te sukcesy spoglądać?


Nikt mi nie kazał, krytycyzm wynikał ze skutków ubocznych tego sukcesu.

hunab-ku napisał:

Szkoda, że zapomniałeś o jednej z ważniejszych rzeczy ... o wdzięczności za to co dostałeś.


Wdzięczny byłem do czasu gdy zacząłem widzieć ile ten system wytworzył niechcianych rzeczy, stresów i frustracji.

hunab-ku napisał:

I w "Sekrecie" i w innych "instrukcjach" kreacji rzeczywistości, napisane jest, żeby dokładnie i sensownie przeanalizować swoje kreacje.


Super, tylko w jaki sposób człowiek współczesny, żyjący w dużym mieście z głowa zaśmieconą każdą możliwą zbędną myślą czy pokusą jest w stanie na tyle się wyczyścić ze środka by móc odnaleźć z całą pewnością swoje prawdziwe potrzeby i w konsekwencji móc zacząć je osiągać?

Ta technika to trochę jak dawać dzieciakowi 500 konny motor, który dzieciak nie wsiądzie, a ilu przeżyje taką jazdę?

hunab-ku napisał:

Jest cała masa historii podobnych do Twojej, niefortunnie się kończących ...


co potwierdza, że rzadko który człowiek jest gotowy na te techniki, oczywiście nie wylewając dziecka z kąpielą, mnisi tybetańscy pewnie są przygotowani dobrze lub ludzie żyjący w jakiejś ascezie, ale oni nie potrzebują takich popkulturowych systemów kreacji - mają swoje - znacznie lepsze.

hunab-ku napisał:

Sekret działa w sposób perfekcyjny. Albo "pod górkę" albo "z górki" ... wszystko zależy od naszych myśli ... których im bardziej jesteśmy świadomi, tym lepiej doprecyzowujemy ich efekt. I nie ma żadnych ukrytych haczyków ...


ukrytych haczyków jest cała masa i masz je w swojej głowie, zarozumiałość, ignorancja i buta nie zabezpieczą cię przed efektami ubocznymi - gwarantuje.

hunab-ku napisał:

chyba, że obraz, który kreujemy jest nieprecyzyjny.
Tym niemniej ... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ... zawsze to jakaś nauka.
Wypróbowałem Sekret na wiele możliwych sposobów ... i zawsze działał.
Są inne sposoby, które też działają ... które też wypróbowuję. Najnowszym z nich (chyba:)) jest Transerfing. Taka trochę bardziej rozbudowana sztuka ... może nie aż tak jak Huna, ale świetna jeśli chodzi o połączenie kreacji własnej rzeczywistości z teorią strun, rzeczywistościami równoległymi i wyborami jakie możemy dokonywać Tu i Teraz.


Najbardziej niesamowite jest to, jak ostatnio zarzuca się nas coraz to nowszymi patentami, odnoszę czasem wrażenie że człowiekowi naprawdę nie jest dane w tym systemie rozwinąć własny system, tylko jest zmuszany do powielania innych - mniej lub bardziej udanych - ale obcych - nie jego.

Sekret to taki "franchising" jak sklepy Żabka czy pizzeria DaGrasso - wiesz komu płacisz haracz swojej energii za wykorzystywanie jego patentu na kreowanie rzeczywistości? Ciekawe czy o tym w ogóle pomyślałeś, czy łyknąłeś od razu co wypluł z siebie YouTube ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:55, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie znam całej Twej historii dokładnie, więc nie będę smolił farmazonów, bo prawdopodobnie nie trafię z mą subiektywną oceną Twego przypadku.

Tak, czy owak .... nie ma możliwości aby to, co Cię spotkało stało się przypadkiem. Jeżeli wykreowałeś sobie dobrobyt, a za tym poszły frustracje ... to NA PEWNO dobrobyt łączysz z frustracją na jakimś poziomie Twojego postrzegania świata. Na przykład, na tym forum pieniądze są złem tego świata. I wielu ludzi tak uważa. Jeżeli mieli by cień szansy na wykreowanie choć 100 baksów pociągnie to za sobą 100 problemów w ich życiu. Myślę, że dobrze wiesz, że obiegowe "bez pracy nie ma kołaczy" też skutkuje podobnymi wynikami jakie Cię spotkały.

Oczywiście, że trudno wyczyścić jest umysł ... w wielkim mieście. Ale jakbyś go wyczyścił dokładnie nie miałbyś już żadnych pragnień. Wiedziałbyś, że istniało, istnieje i istnieć będzie coś czego nigdy nie było, nie jest i nigdy nie będzie. Wtedy stwarzanie czegokolwiek traci sens ... jak i Twoje życie zmienia się na tyle, że stoisz okrakiem pomiędzy bytem a niebytem. I dlatego żyjemy w wielkich miastach ... żeby mieć pragnienia i je realizować, lub nie.

Mnisi Tybetańscy też mają problemy. Chorują, umierają, tracą bliskich. Ich życie też nie jest jedwabiem usłane, a sama Tybetańska Księga Umarłych jest też niezłym straszakiem, podobnym do naszego KK.

Zarozumiałość i ignorancja to tylko oceny. To nie haczyki. Problemem są tylko dla tych, którzy je widzą. Masz więc problem. A właściwie nie masz ... tak wybrałeś i już ... mnie nic do tego. Czy myślisz, że ludzie tworzący NWO mają takie problemy? Oni robią to, co robią i to, że my takie problemy mamy jest im tylko na rękę .. zresztą sami o to zabiegają.

No cóż ... nie chcesz się pobawić, to się nie baw. Nikomu haraczu nie płacimy, bo nie ma komu. Czy kreujesz swój świat świadomie, czy nie ... zawsze wydatkujesz ... a właściwie tylko przetwarzasz energię, której jest masa wokół Ciebie. I nie ważne czy robisz to by Żabka, czy Da Grasso.

Czuję, że masz pretensję do świata, że tak Cię "załatwił". Może przeanalizuj jeszcze raz dokładnie co zrobiłeś, że sam sobie radość tej chwili zabrałeś ... życzę Ci tego z całego serca sunny
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SzewczykDratewka




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 224
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:15, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hunab-ku napisał:
Nie znam całej Twej historii dokładnie, więc nie będę smolił farmazonów, bo prawdopodobnie nie trafię z mą subiektywną oceną Twego przypadku.

Tak, czy owak .... nie ma możliwości aby to, co Cię spotkało stało się przypadkiem. Jeżeli wykreowałeś sobie dobrobyt, a za tym poszły frustracje ... to NA PEWNO dobrobyt łączysz z frustracją na jakimś poziomie Twojego postrzegania świata. Na przykład, na tym forum pieniądze są złem tego świata. I wielu ludzi tak uważa. Jeżeli mieli by cień szansy na wykreowanie choć 100 baksów pociągnie to za sobą 100 problemów w ich życiu. Myślę, że dobrze wiesz, że obiegowe "bez pracy nie ma kołaczy" też skutkuje podobnymi wynikami jakie Cię spotkały.


Zbyt mało o sobie napisałem czy o moim poglądzie na pieniądze byś mógł w jakikolwiek sposób próbować sugestii, że łącze dobrobyt z frustracją, nie wiem z czego wynika Twoja potrzeba zabawiania się we wróżbitę, ale to nie jest droga do zgłębienia prawdy, znacznie prędzej do tworzenia sobie iluzji jej poznania.

Trudno o mnie powiedzieć że kiedykolwiek miałem problemy z pieniędzmi, w sumie to miałem problemy bardziej z komunikacją z niektórymi ludźmi, ale paradoksalnie nigdy nie z pieniędzmi. Zawsze kiedy ich naprawdę potrzebowałem to się pojawiały czy to pod postacią roboty która spadła z nieba, czy wręcz znajdowałem je na ulicy (dosłownie!).

Dlatego co jak co, ale pieniądze nie powodowały nigdy we mnie frustracji czy też z drugiej strony niewłaściwych podniet i popędów. Fajnie jest ich mieć na zapas, ale jak się ich ma ilość minimalną do zaspokojenia podstawowych potrzeb też jest OK. Czasem brak pieniędzy bywa błogosławieństwem, pozwala zaznajomić się z innymi pokładami własnego ja, od czego konsumpcja odciąga w stopniu znacznym ku nieszczęściu ludzi zbyt często konsumujących i przez tą konsumpcje pochłoniętych.

Stąd też się bierze mój główny zarzut do tego filmu, który skupia uwagę na celach materialnych, nikt tam ani słowem nie przebąknął ( zapewne celowe działanie lucyferian ) że można sobie tą metodą życzyć rozwoju duchowego i prosić o zdarzenia które nas rozwiną i napełnią czymś znacznie bardziej zajebistym niż kasa czy sukces!

Czemu o tym tam nie mówią, tylko 2/3 czasu gadają o kasie ??? Przecież to jest zaprzeczenie całej ideii!

Dla mnie ten film, to kolejne gówno w stylu Zeistgeist, niby o czymś informuje i ostrzega a koniec końców promuje dokładnie te samo gówno tylko w innym opakowaniu.

hunab-ku napisał:

Oczywiście, że trudno wyczyścić jest umysł ... w wielkim mieście. Ale jakbyś go wyczyścił dokładnie nie miałbyś już żadnych pragnień.


Panie dzieju, cóż za niska świadomość. Czyli wg Ciebie po wyczyszczeniu siebie z pobudek materialnych, nie miał byś żadnych pragnień? Mam z tego rozumieć, że w Twoim przekonaniu pragnąć można jedynie materii ??? Oj kolego, przestań prać sobie mózg tymi lucyferiańskimi technikami, bo rzeczywiście nic z człowieka w Tobie nie zostanie, pozostanie jedynie samo-onanizujący się robot.

hunab-ku napisał:

Wiedziałbyś, że istniało, istnieje i istnieć będzie coś czego nigdy nie było, nie jest i nigdy nie będzie. Wtedy stwarzanie czegokolwiek traci sens ... jak i Twoje życie zmienia się na tyle, że stoisz okrakiem pomiędzy bytem a niebytem. I dlatego żyjemy w wielkich miastach ... żeby mieć pragnienia i je realizować, lub nie.


Wybacz, ale nie jestem w stanie zrozumieć nic a nic z tego bełkotu.

hunab-ku napisał:

Mnisi Tybetańscy też mają problemy. Chorują, umierają, tracą bliskich. Ich życie też nie jest jedwabiem usłane, a sama Tybetańska Księga Umarłych jest też niezłym straszakiem, podobnym do naszego KK.


Myślisz, że kogokolwiek tu w jakikolwiek sposób uświadomiłeś tą wiedzą? Kwestia dotyczyła tego, iż mnisi tybetańscy, poświęcają znacznie więcej czasu na "rozprawę samych ze sobą" od nas - ludzi zachodniej cywilizacji i dzięki temu mają znacznie lepsze predyspozycje do osiągania stanów o których tutaj mowa, czyli bez skutków ubocznych. To że chorują i umierają jest oczywiste, w końcu nie są czystą energią, mają swoją materialną powlokę, która wcześniej czy później się kończy, i pewnie gdybyś wiedział jakie oni mają organizmy to sam choć w połowie byś chciał mieć takie możliwości cielesne jak oni.

hunab-ku napisał:

Zarozumiałość i ignorancja to tylko oceny. To nie haczyki.


Zła ocena sytuacji wynikająca z np. arogancji prowadzi do niepowodzenia co jest haczykiem samym w sobie. Zamiast żonglować sensem słów skup się na meritum.

hunab-ku napisał:

Problemem są tylko dla tych, którzy je widzą.


Zamykając oczy na las nie sprawisz że las zniknie. To co powiedziałeś to najczystszy przejaw ignorancji. Takie zachowanie wprowadza cię w coraz większe problemy i coraz bardziej jesteś kontrolowany przez siły których tu nie nazwę.

hunab-ku napisał:

Masz więc problem. A właściwie nie masz ... tak wybrałeś i już ... mnie nic do tego. Czy myślisz, że ludzie tworzący NWO mają takie problemy? Oni robią to, co robią i to, że my takie problemy mamy jest im tylko na rękę .. zresztą sami o to zabiegają.


Bełkot do kwadratu.

hunab-ku napisał:

No cóż ... nie chcesz się pobawić, to się nie baw. Nikomu haraczu nie płacimy, bo nie ma komu.


To że zamykasz oczy na podatki nie zmienia faktu że musisz je dalej płacić, z tą równicą że nawet nie wiesz komu i ile, stajesz się kukiełką na sznurkach która twierdzi że nie jest kukiełką, sznurków nie ma a jak macha ręką to znaczy że nią macha bo chce, zakłamanie w zakłamaniu.

hunab-ku napisał:

Czy kreujesz swój świat świadomie, czy nie ... zawsze wydatkujesz ... a właściwie tylko przetwarzasz energię, której jest masa wokół Ciebie. I nie ważne czy robisz to by Żabka, czy Da Grasso.


W zależności od sposobów kreacji i używanych narzędzi różnie się wydatkuje, branie obcych narzędzi z niewiadomego źródła pochodzenia, niewiadomego właściciela ( twórcy danej metody) skutkuje tym że wcześniej czy później ten właściciel sie zgłasza po swoją zapłatę i zwykle robi to, gdy zbudujesz w oparciu o jego system swój świat i bogactwo. Robi tak dopiero wtedy, bo wszystko co zbudowałeś, zrobiłeś metodami któe są jego wynalazkiem - ma na nie patent tak jak Monsanto ma paten na jakiś gen, defakto cały ty i Twój dorobek staje się jego własnością i nie ma wtedy od tego ucieczki.

Nawet nie wiesz co praktykujesz, ani kogo czcisz tymi metodami, a oni całkiem świadomie produkują te filmiki i wpuszczają je do sieci. Lucyferianie wiedzą co robią w przeciwieństwie do dzieciaków łykających jak leci byle było kolorowe i mówiło o NWO lub coś koło tego.

hunab-ku napisał:

Czuję, że masz pretensję do świata, że tak Cię "załatwił".


Z czego to czujesz? Z monitora LCD? przez klawiaturę? a może żyjesz w domu obok i mnie obserwujesz co dzień, że wydaje Ci się że cokolwiek o mnie wiesz? Z tego co piszesz, to wynika, że tworzysz sobie sam iluzje i w niej żyjesz, czy to odnośnie świata czy ludzi których nie znasz, ale próbujesz im wmówić że jest odwrotnie.

hunab-ku napisał:

Może przeanalizuj jeszcze raz dokładnie co zrobiłeś, że sam sobie radość tej chwili zabrałeś ... życzę Ci tego z całego serca sunny


Nie wydaje mi się, że osoba żyjąca w iluzji jest wartościowym przewodnikiem duchowym i jest w stanie cokolwiek właściwie radzić, szczególnie gdy nie ma zielonego pojęcia z kim rozmawia i o czym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:44, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo fajnie napisane. Wygrałeś!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiercipietek




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 39
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:17, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakiś czas temu obejrzałem ten film. Dostałem go od niewolnika f-my Amway.
Wcale nie zdziwiłem się, że używają go jako materiał "szkoleniowy", w/g mnie dlatego, że film ma za zadanie przestawić priorytety i na pierwszym miejscu postawić kasę.

Swoją drogą mój znajomy w latach 90-tych miał dość pokaźną sieć Amwaya liczoną w grubo ponad setkę dusz.
Problem polegał na tym, że stracił wszystkich przyjaciół, rzucił to i założył uczciwy biznes.

Jeśli dla kogoś kasa jest aż tak ważna, to raczej polecam książkę "Bogaty ojciec Biedny ojciec" - kupę gówna, ale przynajmniej uczciwie i wprost.
_________________
"Gdyby gówno miało jakąkolwiek wartość,
żebracy rodzili by się bez dziury w dupie"
Henry Miller
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kraken




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 72
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:55, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dokładnie, SzewczykDratewka całkowicie przedstawił obraz sytuacji.

Ja również eksperymentowałem z "sekretem". No i działa, pojawiły się dodatkowe pieniądze, pożądane zdarzenia, odnajdywanie zagubionych przedmiotów, różne spektakularne akcje. Ale powiedziałem sobie "dość".

To kreowanie promowane w sekrecie, stawia na pierwszym miejscu umysł czy też ego, i jego potrzeby spełniamy. A skąd się one wzięły? Jakie będą skutki? Jak sobie zmaterializuję jumbo-jeta - jakie będą konsekwencje?

To tak jak w tej przypowieści, gdy mnich modlił się przez 10 lat o dar uzdrawiania, i w końcu go otrzymał. Gdy poszedł pochwalić się tym Mistrzowi, ten odrzekł:
- I cóżeś uczynił? Teraz powinieneś błagać Boga, żeby zabrał ci ten dar, a w zamian dał dar widzenia swoich grzechów...

Sekret to kolejna "karuzela", wiecie, fajnie jest, kolorowo, wszystko się kręci, och jak fajnie, jak fajnie, wesoło, juhuuu, i kręcisz się w miejscu a wokół wszystko się wali, ale nie możemy tego zobaczyć, bo mamy wszystko co "chcemy"...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hunab-ku




Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 142
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:56, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja się dziwiłem jak mnie ktoś przekonywał ... " ... ludzie nie chcą szczęścia, ludzie chcą chorować, ludzie chcą być biedni ... " Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:04, 04 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prawo przyciagania nie dziala czy chcesz czy nie chcesz,
czy wierzysz czy nie wierzysz w to prawo.
to my dzialamy, nasze mysli wplywaja na nasz swiat
korzystamy z tego prawa caly czas
tylko czy kreujemy to co tak naprawde chcemy?
poslugujemy sie tym prawem nieswiadomie
zauwazcie ze wiakszosc mysli o kase.
ja tez tak mialem. zaczalem wystawiac tygodniowo faktury
o wysokosciach takich jak suma faktur z poprzedniego roku.
i podobnie jak szewczykdratewka zauwazylem ze to nie o to chodzi
cel byl chory i tak wlasciwe zrozumialem ze trzeba glebiej siegnac
do swojego wnetrza po te prawdziwe cele i wlasciwie je przedstawic
wszechswiatom. poslugiwanie sie tym prawem jest jak chdzenie,
i mozna przyjac za niebezpieczne i nie uczyc sie chodzic
bo sie jeszcze przewrocisz ale jako dziecko nie zainstalowano ci jeszcze
bzdur typu ze cos moze pujsc zle etc wiec sie uczysz, chodzisz, zdobywasz szczyty

mozg nie odroznia prawdy od falszu dlatego tak latwo manipulowac ludzmi
wiekszosc z nich nie zdaje sobie sprawy z matrixa ktory im wkrecono
i ktory podtrzymuja przy zyciu
dlatego wiekszosc przciaga pieniadze - czyli papierki ktorym nadaja wartosc
wierza w ich moc
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Czekoladki a film Sekret
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile