Cytat: |
Polityczni analitycy przyznają: Paulowi - mimo że wciąż jest outsiderem - udało się dokonać czegoś, o czym stratedzy Hillary Clinton czy Rudy’ego Giulianiego tylko marzą. Autentycznie zaktywizował internautów i prowadzi imponującą kampanię online. Sęk w tym, że gros jego popleczników to ludzie, którzy skupili się wokół niego wyłącznie "w necie". Widoczni w internecie, poza światem wirtualnym istnieją marginalnie. W ulicznych sondażach Ron Paul nieodmiennie zyskuje zaledwie 2 - 5 procent poparcia, w czasie gdy niejeden internetowy sondaż dał mu... nominację do wyborów prezydenckich. |
Kampania w internecie jest tania, a w mediach mainstreamowych kosztuje dziesiatki miliardów dolarów. Nie chodzi przy tyym o kupowanie reklam. Kupować należy całe dzienniki, całe stacje TV. Inaczej nie ma to sensu.
Tak wygląda nasza demokracja fasadowa. Najważniejszy z filarów systemu - IV władza, to element plutokratyczny a nie demokratyczny.