Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:22, 30 Lis '09
Temat postu:
4. Istnieje i potrafi otoczyć swoją opieką jedynie tych którzy w niego wierzą.
Trudno jest materialiście pojąć sferę duchową, bo modlitwa to nie jest gadanie z obrazem, ale z własnym ja. Z własnym wnętrzem. Ludzie pozbawieni moralności raczej nie mają okazji do przeżyć duchowych. Ich świat jest płaski i dwubarwny. Przedstawiasz zestaw przyziemnych zachcianek i szantażem żądasz aby Bóg je spełnił - bo jak nie, to nie będziesz wierzyć w Boga... Nie ma przymusu. Nikt tobie nie każe w niego wierzyć. Jednak dlaczego tak bardzo on tobie przeszkadza? Dlaczego atakujesz symbole z którymi się nie utożsamiasz? Na czyje zlecenie zrobiłeś tego movie makera? Skoro jesteś ateistą, to ciesz się swoją postawą, szanuj innych ludzi którym twój ateizm jakoś nie zawadza i nie starają się na siłę ciebie nawracać. O co poza ośmieszeniem ludzi wierzących miałoby chodzić twoim mocodawcom? Żałosne...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 195
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:36, 30 Lis '09
Temat postu:
sam "wyrezyserowales" ten filmik?
zaczalem pisac dosyc spora wypowiedz na temat tego filmu ale w polowie przestalem bo uznalem, ze szkoda tracic czas na polemizowanie z czyms tak slabym
bo to, ze nie jest tak jak mowi kosciół to o niczym nie swiadczy
mysle, ze dla wierzacego/nie wierzacego/ poszukujacego te 9 min to strata czasu, jedynie koncowka jest tam jakas ale to za malo, zeby ten filmik zmuszal do glebszej refleksji oraz aby moglbyc reklamowany przez adres strony
ps
apeluje aby ten temat, nie byl miejscem wojny miedzy ateistami a katolikami bo urzad kosciola a Bóg to dwie różne sprawy
dyskutujmy tu o Bogu a nie o religii
sprawa sporu o istnienie Boga przypomina spor o istnienie ufo, obie dyskusje maja wiele wspolnego, przede wszystkim to, ze ludzie nie wierzacy czy to w ufo czy Boga zapominaja jak malo o wszechswiecie wie czlowiek, zapominaja, ze przez grube stulecia myslano, ze slonce krazy wokol nas a jeszcze 200 lat temu nikt nie uwierzylby, ze bedziemy latac, ludzie nie maja pokory i nie rozumieja, ze naprawde to gowno wiedza, a czym wiecej sie czlowiek dowiaduje tym bardziej moze sobie uswiadomic jak malo wie
poza tym mowienie, ze ktos/ cos nie istnieje bez ukazania dowodow (tak jak w tym filmie) swiadczy o glupocie, braku pokory i pokazuje jak zamkniety i nieswiadomy taka osoba ma umysl,
"wiem, ze nic nie wiem" jak powiedzial sokrates, to jest postawa prawdziwego mysliciela, bo jak ktos mysli, ze zjadl wszystkie rozumy w kwestiach ktore jego zamkniety umysl nie ogarnia to mozna jedynie mu wspolczuc, ale jesli ktos, ma swiadomosc jak zlozony i trudny do zrozumienia jest wszechswiat to zrozumie to powiedzenie, i bedzie wiedzial jak maly i nie poradny jest czlowiek wobec ogromu zlozonosci calego kosmosu i zjawisk, ktore go otaczaja
Dołączył: 26 Paź 2008 Posty: 77
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:47, 30 Lis '09
Temat postu:
AQuatro fajna muza w podkladzie co to takiego?
_________________ Tylko skur..el chce wladzy nad innymi a sa tacy ktorzy maja wladze nad Twoja dusza.Wszystkich ich trzyma za morde pieniadz.
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:46, 30 Lis '09
Temat postu:
Cytat:
Bog "moze zrobic" wiele rzeczy, ale nie potrafi jedenj najproszej. Nie potrafi sie odezwac do czlowieka zrozumialym dla niego glosem! Nie jest w stanie wydusic jednej najprostszej odpowiedzi, najprostszego slowa.
Alez nie! Bog mowi, tylko czlowiek nie chce slyszec.
Cytat:
Nie jest zdolny nawet przytaknac "tak" lub "nie" na to, o co wierzacy go prosza. Nie mozna go nawet zapytac, czy to co robia jest dobre czy zle. Bo i tak nie odpowie.
Ludzie dostali przewodnik od Boga. Znajdziesz w nim odpowiedz, co jest dobre a co zle. Jest nim Koran.
Cytat:
Jezeli cierpiacy, zagubiony czlowiek prosi boga w modlitwie, aby sie do niego odezwal i uratowal od zwatpienia, to nieskonczenie dobry i wszechmogacy bog NIE POWINIEN MILCZEC pozwalajac, aby ludzie tracili wiare i odwracali sie od niego.
To zalezy do kogo sie modlisz. Jedyny Bog nie milczy, tylko slucha i prowadzi kazdego, kto chce sluchac i byc prowadzonym.
[moim zdaniem najlepszy argument na 0:30':05", ale oczywiscie warto wysluchac calego wykladu]
_________________ "Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 124
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:28, 30 Lis '09
Temat postu:
Fado napisał:
Cytat:
Bog "moze zrobic" wiele rzeczy, ale nie potrafi jedenj najproszej. Nie potrafi sie odezwac do czlowieka zrozumialym dla niego glosem! Nie jest w stanie wydusic jednej najprostszej odpowiedzi, najprostszego slowa.
Alez nie! Bog mowi, tylko czlowiek nie chce slyszec.
Podam przykład
Bóg mówi
- Nie kradnij
Człowiek odpowiada
-Nie słyszę cię Boże, nie słyszę Cibie niema
Dołączył: 28 Lis 2007 Posty: 1242
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:43, 30 Lis '09
Temat postu:
ansu: Genialna odpowiedź hehe! Złodziej ucisza swój wewnętrzny głos (sumienie?) tylko po to aby mógł kraść hehe -> jak złodziej pierwszy raz chce stłuc szybe w samochodzie aby ukraść np radio to czuje że ktoś mówi do niego "nie rób tego" (może anioł stróż?) ale on i tak robi swoje i później coraz bardziej odcina się od tego wewnętrznego głosu... im bardziej upadły jest tym ciężej mu już usłyszeć ten głos...
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:49, 30 Lis '09
Temat postu:
DarkTech napisał:
4. Istnieje i potrafi otoczyć swoją opieką jedynie tych którzy w niego wierzą.
Tego nie kwestionujemy. Nie potrafi natomiast do nich przemówić zrozumiałym językiem.
Dlatego właśnie ludzie są zmuszeni wierzyć, że to coś istnieje.
Tylko dlaczego wymyślają, że jest wszechmocne, skoro nie umie mówić?
Muzyka, to kompozytor Cusco, o ile dobrze pamiętam, tytuły utworów "White buffalo" i "Solitude"
I nie chcemy tutaj nikogo atakować.
Po prostu rozważamy fakt, dlaczego bóg nie potrafi rozmawiać z ludźmi bezpośrednio.
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 1270
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:04, 30 Lis '09
Temat postu: Re: Dowód na nieistnienie boga
Dobry filmik! A co do modlitwy...ja się modlę w ten sposób, że wyobrażam sobie to na czym mi zależy, tworzę sobie obraz w wyobrażni, intensywnie myślę o tym przez 3 tygodnie ale w ten sposób, jakby to już się stało. Tym sposobem można kupić np: samochód na który nas nie stać itp... mieszkanie na które nas nie stać i wiele wiele innych spraw można załatwić w ten sposób...
Naprawdę
Modlenie się do dziada z brodą przynosi wymierne korzyści tylko tym, którzy tego dziada wymyślili..
Stał się cud pewnego razu
dziad przemówił do obrazu( z dziadem)
a obraz mu ani słowa
taka była z nim rozmowa
_________________ Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:16, 30 Lis '09
Temat postu:
Poniższe fragmenty zaczerpnięto z książki o wielowymiarowości wszechświata i teorii superstrun Hiperprzestrzeń Michio Kaku :
...Czy Bóg miał matkę? Gdy mówi się dzieciom, że Bóg stworzył Niebo i Ziemię, niewinnie pytają, czy Bóg miał matkę.... Wszystkie wielkie religie wytworzyły mitologiczny obraz boskiego aktu Stworzenia, ale żadna z nich nie rozwiązuje w sposób zadowalający paradoksów logicznych, pojawiających się w pytaniach, które zadają nawet dzieci.
...Bóg mógł stworzyć Niebo i Ziemię w siedem dni, ale co zdarzyło się przed pierwszym dniem? Jeśliby przyznać, że Bóg miał matkę, to naturalnie powstaje pytanie, czy ona również miała matkę....
...Dręczony niespójnościami ideologii Kościoła św. Tomasz z Akwinu, żyjący w XIII wieku, zdecydował się podnieść poziom ideologicznej debaty z niejasności mitologii do rygorów logiki. W swoich słynnych dowodach na istnienie Boga zaproponował rozwiązanie tych odwiecznych problemów.
Św. Tomasz podsumował swe dowody w następującym wierszu:
Ciała są w ruchu; istnieje zatem Pierwszy Poruszyciel.
Zdarzenia mają powody; jest zatem Pierwsza Przyczyna.
Rzeczy istnieją; jest zatem ich Stwórca.
Najwyższe dobro istnieje; ma ono zatem swoje źródło.
Rzeczy są przemyślane; służą zatem jakiemuś celowi.
Pierwsze trzy wersy to tzw. dowód kosmologiczny; czwarty to argument moralny; piąty zaś jest zwany dowodem teleologicznym. Dowód moralny jest najsłabszy, ponieważ moralność można postrzegać w kategoriach ewoluujących obyczajów społecznych.
Kosmologiczne i teologiczne dowody św. Tomasza na istnienie Boga Kościół wykorzystuje w dyskusji nad tą delikatną kwestią od siedmiuset lat. Chociaż od tego czasu wykazano, że w świetle dokonanych w ciągu stuleci odkryć naukowych daleko im do doskonałości, były one w tamtych czasach całkiem przekonujące i wykazują wpływ myśli greckiej, która jako pierwsza wprowadziła rygor do spekulacji na temat natury.
Św. Tomasz z Akwinu rozpoczął dowód kosmologiczny, postulując, że Bóg jest Pierwszą Przyczyną Ruchu i Pierwszym Twórcą. Zręcznie uniknął odpowiedzi na pytanie: kto stworzył Boga?, zakładając po prostu, że nie ma ono sensu. Bóg nie ma stwórcy, ponieważ był pierwszy. Kropka. Dowód kosmologiczny stwierdza, że wszystko, co się porusza, musi być przez coś popychane, a to z kolei musi również być napędzane i tak dalej. Ale skąd wziął się pierwszy impet?
Wyobraźmy sobie przez chwilę, że siedzimy w parku i zauważamy wózek przesuwający się przed nami. Oczywiście pomyślimy, że jakieś małe dziecko pcha ten wózek. Czekamy jeszcze chwilę i odkrywamy, że to kolejny wózek popycha ten pierwszy. Zaciekawieni czekamy jeszcze chwilę, żeby zobaczyć dziecko, ale oto pojawia się trzeci wózek popychający dwa pierwsze. Czas płynie, a my jesteśmy świadkami parady setek wózków - każdy z nich popycha poprzednie, a żadnego dziecka nie widać. Zaintrygowani rozglądamy się dookoła. Spostrzegamy nieskończoną linię wózków, rozciągającą się aż po horyzont; wszystkie popychają się wzajemnie bez czyjejkolwiek pomocy. Jeśli potrzeba dziecka do popchnięcia wózka to czy nieskończona linia wózków może być popychana bez pierwszej przyczyny Ruchu? Czy nieskończony ciąg wózków może popychać się sam? Nie. A więc Bóg musi istnieć.
Dowód teologiczny jest jeszcze bardziej przekonujący. Stwierdza on, że musi istnieć Pierwszy Architekt. Wyobraźmy sobie na przykład, że spacerujemy po powierzchni Marsa, gdzie wiatr i burze piaskowe wyrzeźbiły góry i gigantyczne wąwozy. W ciągu dziesiątków milionów lat nic nie oparło się niszczącemu wszystko wpływowi burz piaskowych. Nagle, ku naszemu zdziwieniu, spostrzegamy w piasku wydm piękny aparat fotograficzny. Soczewki są gładko wypolerowane, a mechanizm migawki niezwykle precyzyjny. Z pewnością pomyślimy, że piaski Marsa nie mogły stworzyć tak pięknego, mistrzowskiego dzieła. Dochodzimy do wniosku, że jakaś inteligentna forma życia musiała zbudować ten aparat. Po dłuższym spacerze po powierzchni Marsa napotykamy królika. Oko królika jest nieskończenie bardziej skomplikowane niż obiektyw aparatu, a mięśnie tego oka są nieskończenie bardziej złożone niż migawka aparatu. Tak więc stwórca tego królika musi być nieskończenie bardziej doświadczony niż stwórca aparatu. Tym stwórcą musi być więc Bóg.
Wyobraźmy sobie teraz urządzenia istniejące na Ziemi. Nie ulega wątpliwości, że zostały one stworzone przez kogoś potężnego np.. przez ludzi. Ale człowiek jest nieskończenie bardziej skomplikowany niż maszyny, które skonstruował. Osoba, która nas stworzyła musi więc być nieskończenie bardziej skomplikowana niż my. A więc Bóg musi istnieć.
W 1078 roku św. Anzelm, arcybiskup Canterbury, skonstruował jeszcze bardziej skomplikowany dowód zwany dowodem ontologicznym.... ...stwierdził, że może udowodnić istnienie Boga na podstawie czystej logiki. Zdefiniował Boga jako najdoskonalszą, najpotężniejszą istotę, jaką jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Można jednak wyobrazić sobie dwa rodzaje Boga. Zakładamy, że pierwszy Bóg nie istnieje. Drugi w rzeczywistości istnieje i czyni cuda, takie jak rozstępowanie się wód.... Oczywiści ten drugi Bóg (który istnieje) jest potężniejszy i doskonalszy niż pierwszy, (który nie istnieje).
Powiedzieliśmy jednak, że Bóg jest najdoskonalszą i najpotężniejszą istotą, jaką można sobie wyobrazić. Z definicji ten drugi Bóg (który istnieje) jest potężniejszy i doskonalszy. Tak więc ten drugi Bóg pasuje do definicji. Pierwszy Bóg (który nie istnieje) jest słabszy i nie tak doskonały jak drugi, a więc nie pasuje do definicji Boga. Tak więc Bóg musi istnieć. Innymi słowy, jeśli zdefiniować Boga jako "najwspanialszą istotę, jaką można sobie wyobrazić", to Bóg musi istnieć, ponieważ gdyby nie istniał, bylibyśmy w stanie sobie wyobrazić potężniejszego Boga, który istnieje. Ten bardzo pomysłowy dowód .... ...opiera się jedynie na definicji istoty doskonałej.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:49, 30 Lis '09
Temat postu:
ansu napisał:
Alez nie! Bog mowi, tylko czlowiek nie chce slyszec.
Podam przykład
Bóg mówi
- Nie kradnij
Człowiek odpowiada
-Nie słyszę cię Boże, nie słyszę Cibie niema
W ten sam sposób można udowodnić że istnieje Wisznu lub Ozyrys, który do nas przemawia, albo Tajemnicze Myślące Drzewo, które przemawia do nas tylko my nie chcemy tego słyszeć, albo że Ziemia to świadoma istota, która do nas przemawia rytmem natury a my ją zabijamy powoli... W to ostatnie jestem nawet skłonny uwierzyć (kto czytał Solaris, ten będzie wiedział o co chodzi)
Ale sam przykład jest mocno naiwny. Chcesz powiedzieć, że wszechmocny bóg tworzy ułomne istoty, po to by później je karać lub nagradzać? Potrafi nauczać "nie kradnij" ale nie potrafi powstrzymać przed kradzieżą czy też stworzyć człowieka bez złych myśli? Czyli dla przykładu Hitler podpisuje rozkaz zgładzenia 6 mln ludzi, a bóg / anioł stoi obok i popiskuje: nie rób tego! nie rób tego! ?! Co to jest, gnostycyzm, gdzie toczy się walka o ludzkie dusze???
I wreszcie: albo bóg jest WSZYSTKIM co JEST, albo go nie ma, nie można być po troszku bogiem i stwarzać inne byty niezależne od siebie
weźmy dla przykładu inny religijny wymysł: niebiosa, gdzie przebywał bóg przed stworzeniem niebios? w całkowitej nicości? a kto stworzył tę całkowitą nicość? Sama się stworzyła? A może istniała odwiecznie wraz z bogiem?
inaczej mówiąc: nie ma dla mnie czegoś takiego jak "odrębny duchowy byt zamieszkujący świat niematerialny ingerujący w wszechświat" bo jest to najzwyklejszy absurd...
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:53, 30 Lis '09
Temat postu:
I jeszcze jedno: jeśli jakiś głodny bezdomny sięga ukradkiem po bułkę w sklepie to co bóg mu powie:
a. nie kradnij!
b. weź sobie!
c. nic mu nie powie
Albo taki robin hood, rzuca sie ze swym łukiem na bogatego, wypasionego biskupa, co mu powie do ucha "bóg"? Nie kradnij! ? A może "Bierz i w nogi! Jestem z tobą!" ?
Tym, co nazywacie "bogiem" jest ludzkie sumienie, a to jaki zakres wartości ma to sumienie zależy od naszych rodziców, wartości, społeczeństwa etc
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:06, 30 Lis '09
Temat postu:
A mi bóg odpowiedział, powiedział że jesteście głupi bo przejmujecie się pierdołami i marnujecie czas na forach dyskutując o czymś co nie ma sensu i nie jest wam do życia potrzebne.
Poza tym w filmiku błędy są, np.
To że jest wszechmocny nie znaczy że was słyszy, po prostu woli nie słuchać waszego biadolenia.
W ogóle całe wasze problemy wynikają z podziału świata na dobro i zło.
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Dołączył: 18 Kwi 2009 Posty: 73
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:19, 30 Lis '09
Temat postu:
"Po co się kłócić, czy istnieje czy nie?
Czy nie jest ważniejsze być dobrym człowiekiem i żyć najlepiej jak się potrafi? "
O to chodzi, że zgodnie z większością wyznań nie , bycie dobrym nie wystarczy by być zbawionym.Albo wóz albo przewóz, tak twierdzą religie ale czy to prawda to oczywiście nie wiadomo.A jak na razie to niema jasnych dowodów na istnienie czy nie istnienie Boga i basta.Możecie się spierać do bólu.
_________________ "Kłamstwo powtórzone wielokrotnie staje się prawdą"
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:22, 30 Lis '09
Temat postu:
Aquatro, co do filmika - nie jestem wierzący, ale mi sie nie podoba. Pomijając aspekty merytoryczne, jest tam parę rażących rzeczy:
1. Podpisałes filmik "prawda 2 info prezentuje" czy cos takiego - jak widać z połowa forumowiczów sie nie zgadza z twierdzeniami, dlaczego wypowiadasz się niejako w ich imieniu?
2. W tytule filmika jest bóg, na poczatku mówisz tam też o bogach z różnych kultur, a w rzeczywistości próbujesz zanegować jedynie istnienie Boga, czyli boga katolickiego. W sumie to negujesz jedynie pewien element tradycji katolickiej. Sama definicja "boga" w filmiku tez jest żałosna, obejmuje jedynie religie teistyczne. Założę się, że w wikipedii jest lepsza.
W ogóle to wszystkim chcacym się wypowiadać na takie tematy i robić na takie tematy filmiki proponuję zdobyć najpierw minimum wiedzy. Biblioteki są, encyklopedia filozofii nie boli. Bo już mam dosyc czytania bzdur i ludzi rozkminiających zagadnienia, na które odpowiedziano tysiące lat temu.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:17, 30 Lis '09
Temat postu:
Lestar napisał:
Podpisałes filmik "prawda 2 info prezentuje" czy cos takiego - jak widać z połowa forumowiczów sie nie zgadza z twierdzeniami, dlaczego wypowiadasz się niejako w ich imieniu?
Połowa forumowiczów wierzy w ufo i reptilianów,
Rozmawiałem z Bimim, jeżeli będą jakieś obiekcje, to ściągnę filmy i zamieszczę bez linku.
Cytat:
W tytule filmika jest bóg, na poczatku mówisz tam też o bogach z różnych kultur, a w rzeczywistości próbujesz zanegować jedynie istnienie Boga, czyli boga katolickiego. W sumie to negujesz jedynie pewien element tradycji katolickiej. Sama definicja "boga" w filmiku tez jest żałosna, obejmuje jedynie religie teistyczne. Założę się, że w wikipedii jest lepsza.
Tak, jest to pod kątem katolicyzmu, wielu z tych bogów, już wymarło.
Nie ma nic lepszego jak opierać się na naszej rodzimej religii, w końcu najlepiej ją znamy.
Co do definicji boga, to starałem się znaleźć wspólną dla wszystkich religii, co jest trudne.
I tutaj masz rację, że neguję jedynie boga katolickiego. Np. nie mógłbym przedstawić dowodu na nieistnienie Odyna czy Thora, bo oni wcale nie byli miłosierni, więc mogą mieć gdzieś modlitwy.
Cytat:
To że jest wszechmocny nie znaczy że was słyszy, po prostu woli nie słuchać waszego biadolenia.
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:22, 30 Lis '09
Temat postu:
Cytat:
Co do definicji boga, to starałem się znaleźć wspólną dla wszystkich religii, co jest trudne.
A ja ci powiem, że to jest niemożliwe. Kazda definicja boga to tylko subiektywne spojrzenie jakiejś osoby, pod którą podpisują się inni. Dlatego ten świat jest tak poróżniony, bo próbujemy opisać coś czego nie da się opisać. Jedynie doświadczając możesz zrozumieć Absolut, a nie wkuwajac na pamięć Biblię, Koran, Wedy etc.
Zacytuję tutaj pewnego pana:
Umysł najbardziej lubi zajmować się tym, co znane. Jeśli będziesz nalegał i zmusisz go do zajęcia się nieznanym, uczyni to. Ale w przypadku tego, co niepoznawalne, umysł stwierdza: nie... i tu właśnie potrzebna jest odwaga. A tylko wtedy, gdy poznamy to, co niepoznawalne - poznamy samych siebie, gdyż nasze istnienie jest zbudowane z czegoś niepoznawalnego - z samego boga.
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:36, 30 Lis '09
Temat postu:
Cytat:
Strona prawdadwainfo nie jest wiarygodnym źródłem informacji. Ludzie tam na forum głoszą że nie było holokaustu, czy że ziemia jest płaska. Wymyślają wszelakie spiski. Powoływanie się na nią robi więcej szkody niż pożytku.
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:58, 30 Lis '09
Temat postu:
DarkTech napisał:
Nikt tobie nie każe w niego wierzyć. Jednak dlaczego tak bardzo on tobie przeszkadza? Dlaczego atakujesz symbole z którymi się nie utożsamiasz? Skoro jesteś ateistą, to ciesz się swoją postawą, szanuj innych ludzi którym twój ateizm jakoś nie zawadza i nie starają się na siłę ciebie nawracać.
AQuatro napisał:
I tutaj masz rację, że neguję jedynie boga katolickiego.
W czym tobie przeszkadza Bóg katolicki?
AQuatro napisał:
Nie ma nic lepszego jak opierać się na naszej rodzimej religii
... To jaka jest ta wasza rodzima religia?
W mojej rodzimej religii raczej nikt nie nasra do własnego gniazda. Wasza religia być może dopuszcza takie zachowania...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:06, 01 Gru '09
Temat postu:
skoro w niebie jest tak cudownie, to po co Kościół wyciąga lepkie łapy po majątki ziemskie i nieruchomości? a usłużni politycy spełniają wszystkie zachcianki?
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:20, 01 Gru '09
Temat postu:
Cytat:
W tym, że część moich podatków trafia na kościół,
a część na pensje dla duchownych nauczających religii, itp.
Powinieneś mieć pretensje do rządu, nie do Boga. Bez jaj... Z powodu paru groszy potrącanych z twoich podatków które płacisz bo musisz, nie kontrolując ostatecznie przeznaczenia (bo może właśnie rząd zakupił partię broni z której ktoś w przyszłości zastrzeli twoją rodzinę) jesteś w stanie wygenerować idiotyczne twierdzenie "oto znalazłem dowód na nie istnienie Boga". Trochę mylisz pojęcia. To rząd decyduje o umowach i finansowaniu instytucji w tym chorym poleurolandzie. Bóg nie zabiera twojej kasy. Zabiera ją człowiek.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:32, 01 Gru '09
Temat postu:
Żal mi was, kłócicie się o to jak ktoś inny subiektywnie postrzega świat.
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów