|
Autor
|
Wiadomość |
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:08, 02 Lis '07
Temat postu: Kto sie cieszy z wygranej PO |
|
|
Cytat: | "Bracia Kaczyńscy to wstyd dla Polski"
"Bracia Kaczyńscy to wstyd dla Polski, coś najgorszego, co wydał postkomunizm w Europie wschodniej" - napisał publicysta piątkowego kolorowego dodatku do dziennika "La Repubblica".
Na łamach "Venerdi" ukazał się opatrzony wstępnym komentarzem obszerny reportaż z powyborczej Polski. Jego autor wyraził przekonanie, że pokolenie urodzone w przełomowym 1989 roku głosując teraz na Platformę Obywatelską "przywróciło Polskę Europie".
W relacji z Warszawy, zatytułowanej "Ci młodzi z 89 roku, którzy zmietli nowe średniowiecze braci Kaczyńskich" zwraca się uwagę na świąteczny nastrój, jaki panuje po zwycięstwie PO.
Przedstawiając sylwetkę Donalda Tuska włoski dziennikarz pisze: "Oto sympatyczny wizerunek nowej Polski". Przeciwstawia mu portret premiera Jarosława Kaczyńskiego przypominając, że "ma on za sobą dwa lata obrażania Angeli Merkel, Unii Europejskiej i politycznych przeciwników i nie potrafi bez błędów zaśpiewać hymnu narodowego".
"Wiosna jesienią w Warszawie: młodzież, awangarda wykształconej klasy średniej, miast, ludzie cool generation głosując uratowali demokrację" - stwierdza publicysta Andrea Tarquini.
Obecne pokolenie polskiej młodzieży przedstawia jako "nową internetową Solidarność" podkreślając, że przed wyborami młodzi ludzie rozpętali falę mobilizacji na rzecz Donalda Tuska i jego partii. "Ironiczni i odważni, jak ich rodzice w czasach dysydenckich, ale dysponujący siłą sieci" - dodaje.
Także na łamach "Venerdi" ukazał się towarzyszący reportażowi komentarz pióra Paolo Garimbertiego, który podkreśla, że Donald Tusk jest zapalonym piłkarzem, środkowym napastnikiem, "naturalnym i spontanicznym strzelcem bramek".
"Wygrał pokonując ostrzejszego i bardziej agresywnego ze strasznych bliźniaków Kaczyńskich - Jarosława, premiera" - pisze.
Stwierdza, że "Tusk był znakomity w debacie telewizyjnej i zachęcił młodych Polaków do pójścia na wybory".
"To przepiękny wynik dla Polski, dla Europy i - powiedziałbym - dla całej demokracji" - pisze komentator magazynu dziennika "La Repubblica". Jego zdaniem, "Kaczyńscy są wstydem dla swego kraju, czymś najgorszym, co wydał postkomunizm w Europie wschodniej", gdzie - jak dodaje - "deformacje kapitalizmu importowanego w zbyt dużym pośpiechu i bez koniecznej przeciwwagi demokracji i równości społecznej często doprowadziły do władzy elity polityczne, nie nadające się do tego i, jak w polskim przypadku, zdecydowanie reakcyjne".
"Ale Tusk popełniłby wielki błąd, gdyby myślał, że strzelając wspaniałego gola wygrał mecz. Teraz musi umieć obronić rezultat" - pisze publicysta zwracając uwagę na możliwe ataki ze strony prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Polska, choć ma dobrą gospodarkę, potrzebuje reform, przede wszystkim zaś tej fiskalnej, a także surowych przepisów przeciwko korupcji" - uważa Paolo Garimberti.
Wyraża on opinię, że "ryzyko niepopularności nowego premiera jest wysokie".
Jako ważne zadanie dla nowego szefa rządu wymienia "odzyskanie zaufania ze strony Europy" po, jak stwierdza, "niedopuszczalnej agresji i arogancji Kaczyńskich".
Źródło informacji: INTERIA.PL/PAPhttp://fakty.interia.pl/raport/wybory_20.....ki,1004272 | Po przeczytaniu tego artykuly chcialem skonfrontowac co to za gazeta i to znalazlem w wikipedi "La Repubblica – dziennik włoski o poglądach lewicowych wydawany od 1976 roku w Rzymie przez Gruppo Editoriale L'Espresso Spa (Grupa Wydawnicza L'Espresso S.A.). Nakład La Repubblica wynosi około 635 tysięcy egzemplarzy. Redaktorem naczelnym jest Ezio Mauro. Dziennik ten ma także dziewięć wydań regionalnych." a tu znalazlem pierwszy z brzegu artykul ktory swiadczy o tym kim jest lub czym jest ta gazeta. Cytat: | Watykan: Protest ambasady RP po artykule w magazynie dziennika
06/21/2005
Polska ambasador przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka skierowała protest do redakcji dziennika "La Repubblica" w związku z artykułem "Sieroty Wojtyły, polski dwór żegna się z Rzymem", jaki ukazał się w piątek w magazynie gazety "Venerdi".
Autor artykułu Attilio Giordano bardzo nieprzychylnie i z wieloma błędami napisał w nim o polskich współpracownikach Jana Pawła II. Postawił między innymi tezę, że arcybiskup Stanisław Dziwisz, mianowany metropolitą krakowskim, został w ten sposób usunięty w ramach "operacji zmniejszania dworu Wojtyły".
Suchocka napisała w liście do redaktora naczelnego rzymskiego dziennika Ezio Mauro, że wyraźną tezą publikacji jest zdeprecjonowanie polskiego środowiska kapłanów w Rzymie, a artykuł jest przykładem dużej nierzetelności dziennikarskiej.
Podając przykłady popełnionych przez autora błędów merytorycznych i manipulacji, polska ambasador podkreśliła, że nazwanie w tekście "dworem polskich współpracowników papieża" oraz - jak dodała - "pokornych sióstr, które prowadziły Ojcu Świętemu kuchnię i dom jest co najmniej nadużyciem".
"Jak na jeden tekst, wydaje się, że jest w nim zbyt dużo błędów i złej woli, które nie mają nic wspólnego z odpowiedzialnym i profesjonalnym dziennikarstwem" - zakończyła Hanna Suchocka.
W artykule Giordano napisał między innymi o pozbywaniu się dawnych współpracowników Jana Pawła II: "Niemiecki papież nie będzie używał szabli, ale gotów jest posłużyć się miotłą, by trochę posprzątać tam, gdzie doszło do jakiejś niesprawiedliwości lub przesadnego faworyzowania. To będzie miotła made in Italy".
Według autora publikacji, pierwszymi ofiarami tego "sprzątania" są właśnie Polacy. "Na średnim szczeblu polski dwór w Watykanie poruszał się z dezynwolturą" - dodał Attilio Giordano. Najbardziej rażącym błędem, jaki popełnił jest pomylenie nazwiska arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza z Moskwy, który w jednym miejscu artykułu przedstawiony jest jako Jarosław Wiśniewski, a w drugim jako Edward Maszkiewicz.
W artykule na łamach "Venerdi" można przeczytać także, że Polacy zgadzają się pracować jako nuncjusze apostolscy za niewielkie pieniądze (nieco ponad 1000 dolarów miesięcznie), mimo że nie jest to funkcja, jak podkreślono, upragniona przez hierarchów i nie jest ona szczytem ambicji.
Na łamach magazynu mowa jest także o sprawie ojca Konrada Hejmo, którego bronią polscy księża z Rzymu. Jako przykład takiej postawy przytoczono słowa księdza Jarosława Cieleckiego z telewizji Tele Padre Pio, który komentując oskarżenie byłego opiekuna polskich pielgrzymów o współpracę z SB powiedział: "Gdyby Wojtyła żył, powiedziałby Hejmie: przebaczam ci".
"O Polakach w Watykanie mówi się w czasie przeszłym" - podkreślił autor publikacji. Nie wiadomo jeszcze, czy na łamach "Venerdi" opublikowany zostanie list ambasador Suchockiej. Sylwia Wysocka (PAP)http://www.polonia.net/wiadomosci/polonijne.cfm?id=1872 | Moral jest taki- Zawsze trzeba sprawdzac u zrodla co to za licho jest.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:33, 09 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Abstrachując od meritum, to zawsze mnie wkurzało powoływanie się na prasę zagraniczną bez względu czy chwali czy gani. Jest to jeden z zabiegów socjotechnicznych. W rzeczywistości ta prasa ma słabe pojęcie co się dzieje u nas, często za granicą piszą "nasi" pod pseudonimami, a poza tym jak zauważył tournament każda gazeta reprezentuje określoną opcję polityczną. Łatwo sprawdzić, że "Gówno" cytuje zagraniczniaków z określonej puli a sugeruje, że to tzw. ogólna opinia Zachodu. Zasada jest taka: nie masz argumentów? To powiedz tajemniczo: onni też tak myślą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:44, 09 Lis '07
Temat postu: |
|
|
To mniej więcej tak, jak by nas pytano, jak wyroczni, co doradzamy w sprawie polityki wewnętrznej premierowi Bangladeszu.
A ja chętnie podoradzałbym, odpłatnie oczywiście, władzom Madagaskaru, a w czym, to już nieistotne pytanie,
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:24, 09 Lis '07
Temat postu: |
|
|
frasobliwy napisał: | Abstrachując od meritum, to zawsze mnie wkurzało powoływanie się na prasę zagraniczną bez względu czy chwali czy gani.
...
Łatwo sprawdzić, że "G..." cytuje zagraniczniaków z określonej puli a sugeruje, że to tzw. ogólna opinia Zachodu. ... |
bardzo ciekawie na ten temat w jednym z wywiadów wypowiada się prof. Legutko: Cytat: | .... Niektórzy moi koledzy z wyższych uczelni rozpływają się nad aktywnością młodych ludzi, nad ich obywatelską dojrzałością. Ja to widzę inaczej. W tej akcji nie było ani odrobiny samodzielności myślenia. Nie dominowało rozumowe przekonanie – nie chcę tej partii, lecz wybieram tamtą. Gdy zdarza mi się rozmawiać z młodymi ludźmi, to jestem bezradny, bo nie ma właśnie możliwości dotarcia do nich racjonalną analizą. Są niezmiernie przywiązani do dwóch czy trzech haseł, z których najważniejsze brzmi, że politycy PiS przynoszą nam wstyd na Zachodzie. Powtarzają: katastrofalna polityka zagraniczna. A co to takiego te szkody? – pytam. Najważniejsza jest ta, że przynoszą nam wstyd – odpowiadają. Pijany Kwaśniewski nie jest obciachem, natomiast to, że mamy złą prasę, mimo że załatwiliśmy sporo ważnych rzeczy z punktu widzenia interesu Polski, to jest obciach. Mamy obecnie postpolityczne pokolenie, które reaguje trochę na zasadzie zabawy, trochę instynktu plemiennego. Z pewnością nie jest tak, że uruchomiła się aktywność obywatelska. To są zachowania młodzieńcze, a młodzież jest grupą najbardziej podatną na zachowania kolektywistyczne i konformistyczne. Ale to oczywiście też są głosy.
....
Warto tu zburzyć pewien mit – przede wszystkim nie jesteśmy społeczeństwem tradycyjnym. Jesteśmy społeczeństwem nowym, które powstało w 1945 roku z mocno osłabionym poczuciem ciągłości. Jesteśmy niepewni swojego miejsca, swojej roli, kim właściwie jesteśmy i co chcemy. Dlatego tak wiele naszych deklaracji politycznych zawiera pragnienie akceptacji przez innych. Dlatego tak martwimy się, jak jesteśmy postrzegani. Czy można sobie wyobrazić, że Francuzi będą się zastanawiać nad tym, co o nich sądzą Anglicy i angielskie media? Czy Włosi zastanawiają się, co o nich myślą Niemcy? Tylko my się zastanawiamy. Warto o tym pamiętać, nie poddawać się obowiązującej, źle opowiedzianej historii ducha polskiego po 1939 roku.
...
W 1945 roku nastąpiło dramatyczne zerwanie ciągłości i to absolutnie pod każdym względem. Straciliśmy połowę własnego terytorium, zyskaliśmy jakieś ziemie, które nie były nasze, zostaliśmy zdziesiątkowani, elita została wymordowana, zniknęły biblioteki, muzea, domy, obrazy, domowe pamiątki. Znaleźliśmy się dosłownie na pustyni, na dodatek jeszcze pod terrorem i komunistyczną ideologią. I wszystko to było nastawione na fizyczne zniszczenie, a także na wymuszenie na nas wyrzeczenia się związków z przeszłością. Mieliśmy się wyrzec związków z przeszłością, ponieważ tylko wówczas mogliśmy się stać społeczeństwem nowoczesnym, tzn. komunistycznym. Komunizm był przecież przyszłością świata. Po 1989 roku też mieliśmy się stać społeczeństwem nowoczesnym, już w innym sensie, ale także przez zerwanie z przeszłością. Jak poprzednio, tak i teraz przeszkodą miały być nasze dzieje, tradycje, historia sprowadzone do narodowych kompleksów. Innymi słowy od 1945 roku jest walenie Polaków, że jesteśmy nie tacy, nie na miejscu, nie na te czasy, że musimy być zupełnie inni. I to widać wśród starych i młodych. Szalenie chcemy być zaakceptowani. Nie chodzi o własny plan do osiągnięcia, czy to na poziomie narodu, państwa, czy na poziomie pojedynczego człowieka. Nasz własny plan to, żeby przede wszystkim się podobać.
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:19, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Mozna szczerze powiedziec o "La Repubblica" "Bracia chcieli wykorzystać tragedię katyńską"
AFP
Piątek, 9 listopada (10:26)
Jarosław i Lech Kaczyńscy, którzy próbują przywłaszczyć sobie "Solidarność", chcieli emocjonalnie wykorzystać symbol męczeństwa w Katyniu - taki zarzut pada w magazynie dziennika "La Repubblica" w artykule na temat najnowszego filmu Andrzeja Wajdy oraz przełożonych z października na ten weekend uroczystości upamiętniających ofiary tej zbrodni.
Dodatek o nazwie "Venerdi" informuje, że film Wajdy trafi na ekrany kin we Włoszech na początku grudnia.
W tekście mowa jest o tym, że wybitny polski reżyser zaprotestował przeciwko planom przyspieszenia uroczystości katyńskich tak, by odbyły się one jeszcze przed wyborami. "To miał być as w rękawie braci Kaczyńskich, a tymczasem okazał się dla nich bumerangiem" - podkreślono w artykule zatytułowanym "Polska, polityczny casus Katynia i filmu Wajdy".
czytaj dalej
"Venerdi" stwierdza, że bracia Kaczyńscy, "by wygrać niedawne wybory postanowili bez skrupułów wykorzystać po raz kolejny to, co w Polsce uważane jest za prawdziwą tragedię narodową i źródło wszelkiego antysowieckiego nacjonalizmu".
"Lecz Wajda nie nakręcił swego filmu po to, by nagiąć historię Polski do wyborczych potrzeb Kaczyńskich" - pisze autor publikacji. Informuje następnie o protestach, jakie wywołały plany zorganizowania obchodów na kilkanaście dni przed wyborami. Dodaje, że także Andrzej Wajda osobiście interweniował w tej sprawie, "protestując przeciwko instrumentalizacji największej żałoby narodowej". W rezultacie uroczystości odbędą się w ten weekend wraz ze Świętem Niepodległości - podkreśla "Venerdi". http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/.....07967,2943
Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP ze chca wykorzystać tragedię katyńską przeciwko Polakom i Kaczynskim" a na ten tekst peklo mi serce i powtarzam dla tych wszystkich co niewiedza czego szukac "zródło wszelkiego antysowieckiego nacjonalizmu"to sie moglo narodzic tylko w mediach Antypolskich.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:50, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
mnie np. też denerwuja cała ta katyńska sraczka.
oczywiście to dobrze, że media mówia o ofiarach zbrodni, ale dlaczego tylko o tych?
była wojna, zginęły miliony ludzi, jedni zabici przez niemców, inni przez ruskich, jeszcze innie przez aliantów, a część przez własnych sąsiadów. wojna to wojna - ludzie giną, tak czy owak.
dlaczego ofiary katynia opłakuje się bardziej niż choćby ofiary 11 września? np. w powstaniu warszawski zginelo nieporownywalnie więcej ludzi.
dziś ten sam rząd który opłakuje ofiary katynia wysyła polskie wojsko do iraku i agfanistanu aby ci mordowali tam "terrorystów" w imie demoktracji. w tym samym czasie kreci polską listę szindlera by pokazac okrucienstwo sowietów 60 lat temu.. toż to totalna hipokryzja.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:25, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Generalnie masz rację Bimi ...
przez całe lata denerwowała mnie ta ... jak Ty to mówisz "sraczka" ... i wykorzystywanie tamtej zbrodni niczym wyborczej platformy w wyścigu po władzę ...
dokładnie myślałem w sposób jaki przedstawiłeś to w swoim poście ...
ofiar nie powinno się dzielić na "lepsze" i "gorsze"
i nikt ich nie dzieli ...
czasem jednak wykorzystywane są w politycznej grze tzn. że jedne się eksponuje i o nich sie mówi, a o innych cichaczem lub wcale ...
tak to już jest ...
p.s. Cytat: | dziś ten sam rząd ....
kreci polską listę szindlera by pokazac okrucienstwo sowietów 60 lat temu.. |
chciałem tylko podkreślic, że to nie rząd, ale pan Wajda nakręcił film "Katyń", .... film nie tyle o bolszewickiej zbrodni, który miał posłuzyć w dzisiejszej Polsce do walki z "komuną", ale film który miał nam przypomnieć o współpracy okupantów (niemieckiego i sowieckiego) w pierwszym okresie II WS i o eksterminacji polskich elit, której symbolem były pokazane w nim Sonderaktion Krakau i mord katyński ...
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:26, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Sprawa samego Katynia nadaje się może na oddzielny temat, ale ad vocem chciałbym dodać, że ta tragedia od początku była wykorzystywana w sposób instrumentalny, przez różne strony: początkowo, w okresie II wojny przez Niemców (pardon, "nazistów"), również przez polski rząd emigracyjny. W okresie powojennym Zachód położyl całkowitą cenzurę na mówienie o tym fakcie historycznym (nie drażnić byłego sojusznika), o czym nie wiedzą lub zapominają fanatycy antysowieccy i antyrosyjscy różnego chowu. W efekcie, pierwsze publikacje na ten temat w środowiskach polskiej emigracji mogły ukazać się dopiero pod koniec lat 60., skąd powoli, w ukryciu docierały do Polski.
Po roku 1989 Katyń stał się w Polsce sztandarowym hasłem wszelkich ugrupowań prawicowych, katolickich i nacjonalistycznych. Nie twierdzę, że o tym nie trzeba było mówić (również sprawa odreagowania wieloletniej cenzury), ale jednocześnie trzeba było budować nowy modus vivendi z Rosją, bo chodziło tutaj o dużą stawkę - ogromny, rosyjski rynek zbytu, gdyż tego wymagała polska racja stanu. Niestety, po 1989 r. nie było w Polsce partii, która tak naprawdę reprezentowałaby polską rację stanu, bo też wszystkie główne ugrupowania (może za wyjatkiem PSL) zostały opanowane przez żydowskie lobby lub przynajmniej działały pod ich presją. Nie nas nie zmylą hurrapatriotyczne slogany - to wszystko działo się za dyskretną inspiracją obcych agentur, którym zależało na poróżnieniu Polski z Rosją, aby reprezentowane przez nich państwa mogły zdobywać rynek rosyjski, ignorując polską konkurencję.
Ponadto, mówiąć o Katyniu, nie mogę oprzeć się pewnej refleksji - po 1989 r. słyszymy tylko o zbrodniach sowieckich, natomiast na temat zbrodni niemieckich - zupełna cisza, jeżeli nie da się tego przemilczeć, to wymienia się jakichś "nazistów" bez narodowości. Osobna sprawa, to milczenie oficjalnych polskich czynników w sprawie zbrodni ukraińskich. Doszła natomiast nowa kategoria - zbrodnie polskie na Żydach i Ukraińcach, które to gówno propagandowe Przedsiębiorstwa Holokaust i spadkobierców rezunów tzw. "postępowe" elity (PO też do nich należy) przyklepują sobie na głowie, tworząc tym samym podstawę pod roszczenia pieniężne wobec Polski. Dochodzi też sprawa roszczeń tzw. ziomkowców niemieckich, których zadeklarowanym europejczykom nie będzie nawet wypadało kwestionować. Tak więc, z wygranej PO cieszą nie tylko w Polsce.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:24, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Niezbyt często zgadzam się z Easy, ale to dobry komentarz jest
Zwłaszcza jeśli chodzi o wyciszanie zbrodni NIEMIECKICH, co napiszę dużymi literami, jak by ktoś miał wątpliwości , kto wywołał Drugą Wojnę Światową ( chyba, że to był Marian Kociniak) . Erika Steinbach i obecność unijnych oficjeli na zjazdach ziomkostw faszystowskich ( Pottering, Merkel), to już są działania niemal zbrodnicze.
Co do Katynia natomiast nie do końca się zgadzam, była to inna jednak zbrodnia niż Wołyńskie, tam wymordowano pół naszego korpusu oficerskiego za jednym razem w jednym miejscu i czasie !!!
Czy - poza Borutą - oglądaliście w ogóle ten film ?!
Owszem, bardzo źle, że mamy dziś z Rosją złe stosunki polityczne, a jeszcze gorzej, że gospodarcze, tyle , że Rosja nie chce mieć z nami dobrych układów. Rosji zależy wręcz na złych relacjach z Polską, nie łudźmy się , że mamy w tej sprawie decydujące słowo.
Powstanie Warszawskie, to rzeczywiście największa tragedia w dziejach naszych od początku istnienia, ale o tym się mówi i u nas i na Zachodzie. Temat nie jest nikomu obcy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:41, 10 Lis '07
Temat postu: |
|
|
ja nie oglądałem.
a co do faktu, ze "tam wymordowano pół naszego korpusu oficerskiego za jednym razem" to moge tylko powiedziec ponownie, ze byla wojna. kogo mieli wymordowac? pierwszych z brzegu polakow czy pół naszego korpusu oficerskiego? straszna strata - oczywiście, ale co w tym dziwnego?
czy było to gorsze niż hiroszima? moze by jakis slynny amerykanski rezyser zrobil film o hiroszimie? albo chociaz wajda, ze pieniadze z budzetu... ja sie zgadzam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|