Jest plan pokojowy dla Palestyńczyków , który jest po prostu niestosownym żartem , za takie akcje ONZ mogłoby nałożyć sankcje na USA i Izrael , gdyby coś znaczyło .
Więc jest tak ; Mamy Pokój , a wy ( Palestyńczycy ) macie Komórkę z dziurą w ziemi za kibel .
Mapa obszaru Palestyńskiego przypomina te wyspy na Pacyfiku które znikają pod wodą ( ostatnio czytałem że jakieś 3 wysepki zniknęły ) , w takim tempie to w tym marszu do Pokoju , to Palestyńczycy za 30 lat będą mieli Obóz ( Gaza ) i aż dwa pokoje w Jerozolimie .
Cytat:
Amerykański prezydent ze skrajnie prawicowym premierem Izraela u boku ogłosił wczoraj w Waszyngtonie „Deal Wieku” – „plan pokojowy”, który polega na izraelskiej aneksji okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu z całością Jerozolimy. W zamian Palestyńczycy, jeśli się całkiem rozbroją, mieliby dać się zamknąć w ogrodzonym bantustanie położonym między żydowskimi koloniami. Będą mogli ogłosić tam swe państwo ze stolicą w Abu Dis, wsią na wschód od Jerozolimy.
Trump poinformował Benjamina Netanjahu, że wysłał list do szefa Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, w którym informuje, że jest to propozycja nie do odrzucenia: amerykański plan nazwał „ostatnią, historyczną szansą” na palestyńskie państwo. Robert Malley, przewodniczący International Crisis Group, nazwał plan Trumpa „wiadomością dla Palestyńczyków”: „Przegraliście, musicie się przyzwyczaić.” W Waszyngtonie nie było zresztą żadnego Palestyńczyka.
Plan był przygotowywany przez ostatnie dwa lata: zajmował się nim żydowski zięć Trumpa Jared Kushner: przewiduje on, że Izrael dostanie prawie wszystko, a Palestyńczycy prawie nic. Zdaniem Trumpa to jedyne „realistyczne”rozwiązanie, z którego Palestyńczycy powinni się cieszyć. Izrael weźmie sobie na początek dolinę Jordanu (ok. 30 proc. okupowanego Zachodniego Brzegu), a co do aneksji wszystkich nielegalnych kolonii żydowskich, to ambasador USA w Izraelu David Friedman ogłosił, że właściwie też może być ogłoszona „natychmiast”.
Trump wytknął przy okazji Palestyńczykom, że „byli mistrzami w sztuce marnowania szans”, więc z tej powinni skorzystać. Oczywiście amerykańsko-izraelski plan jest całkowicie sprzeczny z prawem międzynarodowym i aspiracjami okupowanych, lecz USA liczą na milczenie świata w tej sprawie, co nie powinno być wielkim problemem. Netanjahu prosto z Waszyngtonu leci do Moskwy, by uzyskać błogosławieństwo Rosji. Wszystkie partie palestyńskie odrzucają ten „plan pokojowy”. Zdaniem palestyńskiego premiera Mohameda Sztajjeha, ten „ponury żart” służy jedynie chronieniu Trumpa przed impiczmentem, a Netanjahu przed więzieniem za korupcję.
... „Plan pokojowy” ogłoszony wczoraj przez Trumpa przewiduje „państwo palestyńskie” na mniej więcej 35 proc. okupowanego Zachodniego Brzegu, pod warunkiem, że będzie całkowicie rozbrojone i pozbawione suwerenności. Plan zakłada też, że to „państwo” będzie „ciągłe”. W praktyce będzie to wyglądać tak, że Palestyńczycy będą mogli poruszać się między swymi enklawami, pod warunkiem jednak, że będą to robić w podziemnych tunelach, żeby nie rzucać się w oczy żydowskim kolonistom, którzy zabrali ich ziemię. Na Zachodnim Brzegu ma zostać wykopanych kilkanaście takich tuneli z dodatkiem ok. stukilometrowego tunelu łączącego Zachodni Brzeg ze Strefą Gazy. Dla pewności, pośrodku palestyńskich enklaw powstaną dodatkowe bazy izraelskich wojsk okupacyjnych.
Podziemne tunele do komunikacji między enklawami , znaczy się metro dla podludzi . W Europie powinno się wprowadzić zakaz używania Izraelskiej flagi jako symbolu propagującego faszyzm , obok symboliki nazistowskiej .
Teraz jeszcze , w związku z tym że coraz mniej ziemi mają Palestyńczycy to nie mają gdzie chować swoich zmarłych , to jeszcze im zbudują Żydzi krematoria do palenia ciał i będzie cacy , jak za dawnych dobrych czasów .
We wczorajszym wpisie na mapie , widać zaznaczony tunel między resztkami Zachodniego Brzegu a gettem Gazą .
Oczywiście , że Palestyńczycy odrzucili tak wspaniałomyślną ofertę , bo przecież to głupki są , więc co zrobił Izrael , dorzucił do oferty bombardowanie :
Cytat:
Miasto Khan Younès, położone na południu Strefy Gazy, było dziś celem 29 stycznia, nalotów izraelskich, zaledwie kilka godzin po całkowitym odrzuceniu „paktu pokojowego” zaproponowanego przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.
Odgrzewanie starego kotleta. To o czym piszesz jest tutaj wszystkim do bólu dobrze znane, nic nowego. Pokoju na Bliskim wschodzie nie będzie, do póki u władzy w Izraelu będą syjoniści. Tu się nie ma nad czym rozwodzić, i wklejać po raz pierdyliardny mapki zwiększania się zakresu Izraelskiej okupacji Palestyny.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
WHO odrzuca ofertę Izraela, by nie rozmawiać o zdrowiu na okupowanych terytoriach.
Genewa - SANA
02-02-2020
Zarząd Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) odrzucił propozycję Syjonistycznej Władzy Terytorialnej, aby wykluczyć z porządku obrad następnej sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia pozycję „Sytuacja zdrowotna na okupowanych terytoriach palestyńskich, w tym we Wschodniej Jerozolimie, i na okupowanym Syryjskim Golanie” po tym, jak sprzeciwiła się 15 krajów głosowało, a 7 krajów poparło.
W oświadczeniu na 147. sesji Komitetu Wykonawczego Husam al-Din Alaa, stały przedstawiciel SAR przy ONZ i innych organizacjach międzynarodowych w Genewie, potępił ciągłą odmowę władz Izraela, aby umożliwić Światowej Organizacji Zdrowia dokonanie przeglądu stanu zdrowia obywateli Syrii w okupowanym Golan.
Stały przedstawiciel SAR wezwał komisję do oceny sytuacji i zidentyfikowania przeszkód w dostępie okupowanych obywateli Syrii do odpowiedniej opieki medycznej. Zwrócił uwagę na potrzebę monitorowania zdrowia i środowiska w wyniku decyzji Izraela o zainstalowaniu generatorów wiatrowych na gruntach rolnych będących własnością obywateli Syrii w okupowanym Golanie.
Alaa podkreśliła, że ciągłe próby Izraela podważenia zdrowia mieszkańców okupowanych terytoriów palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy, i okupowanego Syryjskiego Golana mają na celu legitymizację jego okupacji.
Alaa wezwała Radę Wykonawczą do odrzucenia izraelskiej propozycji usunięcia tej kwestii z porządku obrad następnego Światowego Zgromadzenia Zdrowia i położenia kresu jej manipulacji.
Wiecie dlaczego Syjonistom czasem coś się nie udaje , bo w ludziach pozostają jeszcze resztki zwykłej przyzwoitości .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
A podobno to całe ONZ i WHO to forpoczta NWO, ale jakby nie patrzeć to jako jedne z niewielu organizacji, są w stanie postawić się czasem Izraelowi i USA, choć prawdę mówiąc oba szatany raczej leją ciepłym moczem na te rezolucje i opinie.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
USA szantażują kraje RB ONZ, by nie popierały Palestyńczyków
Palestyńczycy zrezygnowali wczoraj z prośby o głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa nad rezolucją odrzucającą „deal” amerykańsko-izraelski w ich sprawie. Nie byli w stanie zebrać wystarczającego poparcia międzynarodowego z powodu silnych nacisków i gróźb amerykańskich wobec krajów członkowskich Rady. Zdobycie dziewięciu głosów (na 15 członków RB ONZ) okazało się niemożliwe...
Sprzeciwianie się interesom Izraela jest antyamerykańskie... juz nawet kurwy się nie kryją z tym, kto u nich w białym domu za sznurki pociąga _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
W piątek Republika Federalna Niemiec wsparła stanowisko Izraela w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Ważą się losy potencjalnego wszczęcia postępowania w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu – podaje The Times of Israel.
W piątek Republika Federalna Niemiec wsparła stanowisko Izraela w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Ważą się losy potencjalnego wszczęcia postępowania w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu – podaje The Times of Israel.
Tajemnicą poliszynela jest że w imieniu Izraela naciski na inne kraje na forum ONZ i organizacji pobocznych, wywiera srampowska USA. Niemcy zawsze byli bardziej za Palestyńczykami, ale kiedy pojawiła się groźba zerwania kontraktów na Niemieckie maszyny i podzespoły eksportowane do USA (a to lwia część niemieckich dochodów z eksportu), wtedy Niemcy się ugięły i wybrały biznes z syjonistycznymi kurwami zamiast humanitaryzmu i zwyczajnej przyzwoitości w popierani eksterminowanego narodu.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
W piątek Republika Federalna Niemiec wsparła stanowisko Izraela w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Ważą się losy potencjalnego wszczęcia postępowania w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu – podaje The Times of Israel.
Tajemnicą poliszynela jest że w imieniu Izraela naciski na inne kraje na forum ONZ i organizacji pobocznych, wywiera srampowska USA. Niemcy zawsze byli bardziej za Palestyńczykami, ale kiedy pojawiła się groźba zerwania kontraktów na Niemieckie maszyny i podzespoły eksportowane do USA (a to lwia część niemieckich dochodów z eksportu), wtedy Niemcy się ugięły i wybrały biznes z syjonistycznymi kurwami zamiast humanitaryzmu i zwyczajnej przyzwoitości w popierani eksterminowanego narodu.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:54, 02 Mar '20
Temat postu:
Jakby ktoś nie słyszał, dziś w Izraelu są wybory do parlamentu- już trzecie w ciągu roku.
Israel's left and right 'stuck in segregationist, racist trap'
Many Jewish Israelis of Zionist left expected to vote for Arab Joint List, to stand against 'racist nationalism'.
For over 20 years, Ori Goldberg has voted for the left-wing Zionist Meretz party in Israeli elections.
But during the last elections in September 2019, he decided to permanently switch and voted for the Arab Joint List - for the first time since he turned 18.
He reasoned there was no reason to remain loyal to Meretz as there was no longer any difference between the left and right in Israeli political discourse.
Both sides are "stuck in the basic, segregationist, racist trap", Goldberg, a lecturer at the International Institute for Counter-Terrorism in Herzliya, told Al Jazeera from the Tel Aviv suburb.
"In Jewish parties, for various reasons, I saw that their ideological differences was irrelevant because they're completely mired in their desire to protect the status quo," Goldberg said, adding the Joint List is the only party that imagines a future Israel based on "a civilian rather than a militaristic ethic".
Some Israeli analysts have predicted a record number of Israeli Jews, who traditionally voted for left-wing Zionist Israeli parties such as Labor and Meretz, will switch and select the Joint List on Monday.
According to Israeli polls, the Joint List - the third-largest party in the Knesset - is expected to win 14 seats, one more than it won in last September's election.
Dahlia Scheindlin, a political analyst who has consulted for the Joint List specifically looking at the Jewish vote, told Al Jazeera there is a rise in intention among Israeli Jews to vote for the Joint List, which could result in a gain of an additional Knesset seat "and possibly more".
The most common reason for the switch, Scheindlin said, is "they want to make a statement against the widespread sense of racism and nationalism in the right-wing leadership in the last 10 years", especially after a year of election campaigning that had been about "nationalistic rhetoric".
I chyba dobrze? Gdyby Żydzi jednogłośnie poparli ekstremistyczny Likud z mordercą Netanjahu na czele, to byłby powód do obaw. Jak widać nawet Żydzi mają jeszcze odrobinkę przyzwoitości, przynajmniej niektórzy.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:27, 02 Mar '20
Temat postu:
Azyren napisał:
I chyba dobrze? Gdyby Żydzi jednogłośnie poparli ekstremistyczny Likud z mordercą Netanjahu na czele, to byłby powód do obaw. Jak widać nawet Żydzi mają jeszcze odrobinkę przyzwoitości, przynajmniej niektórzy.
Akurat nawet Żydzi niczym się tu nie różnią od nawet Polaków.
U nas sytuacja polityczna nie jest wcale lepsza.
Jakby Polskę Jankesi zbroili i dawali card blanche na terroryzowanie sąsiadów, to Litwini i Ukraińcy mieli by równie przejebane do Palestyńczycy.
I chyba dobrze? Gdyby Żydzi jednogłośnie poparli ekstremistyczny Likud z mordercą Netanjahu na czele, to byłby powód do obaw. Jak widać nawet Żydzi mają jeszcze odrobinkę przyzwoitości, przynajmniej niektórzy.
Akurat nawet Żydzi niczym się tu nie różnią od nawet Polaków.
U nas sytuacja polityczna nie jest wcale lepsza.
Jakby Polskę Jankesi zbroili i dawali card blanche na terroryzowanie sąsiadów, to Litwini i Ukraińcy mieli by równie przejebane do Palestyńczycy.
Ja zawsze mawiam, że w każdym narodzie są porządni ludzi, i są kurwy, i tak samo tyczy to Polaków jak i Żydów. Niestety tak w Izraelu, jak i w Polsce, ostatnimi laty triumfują kurwy, ale trzeba mieć wiarę w ludzi, że się w końcu obudzą _________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Izrael z USA to taka "nieodkryta prawda" jak III Rzesza nim poszła na światową wojnę ( do której została stworzona przez żydowskich bankierów ) . Wszyscy wiedzieli że naziści to kurwysyny , puki traktatami i obietnicami wyrywali sobie fragmenty Europy było wszystko gites . A później wszyscy udawali zaskoczenie , a niektórzy jeszcze mieli pretensje , że Polska im nie uległa bez wojny .
Cytat:
Palestyna: izraelskie władze okupacyjne przeciw ochronie zdrowia dla Palestyńczyków.
Izraelczycy aresztowali palestyńskich organizatorów ochrony zdrowia w Jerozolimie (Al-Kuds) za „nielegalną działalność” przeciw epidemii covid-19. Wojsko zamknęło zaimprowizowaną klinikę zakaźną przeznaczoną dla zakażonych koronawirusem. Władze okupacyjne wyjaśniły, że organizowanie spotkań z dyrektorami szpitali, nawoływanie do pozostania mieszkańców w domu oraz rozmawianie o tym z mediami są niezgodne z prawami okupacji.
Pierwsze osoby aresztowano już tydzień temu: palestyńskiego gubernatora wschodniej Jerozolimy Adnana Gheitha i palestyńskiego ministra spraw zagranicznych (Autonomii Palestyńskiej) Fadiego al-Hadmi, za próbę zorganizowania dezynfekcji ulic i budynków publicznych. Potem zamknięto klinikę – jedyne miejsce, gdzie palestyńscy mieszkańcy miasta mogli przejść testy na obecność koronawirusa, a w końcu wszystkich aktywistów sanitarnych, lekarzy i pielęgniarki.
Zdaniem władz okupacyjnych wszystkie te osoby próbowały podważyć nielegalną (w świetle prawa międzynarodowego) aneksję palestyńskiej, wschodniej części miasta przez Izrael, a jest to działalność polityczna, czyli nielegalna według prawa izraelskiego. Do tego Autonomia Palestyńska (a część działaczy ma z nią związek) ma zakaz organizowania czegokolwiek na terytoriach nielegalnie anektowanych. Od początku tego wieku władze okupacyjne zamknęły i zakazały działalności 80 instytucjom palestyńskim w mieście.
Do tej pory na covid-19 zmarła w Jerozolimie tylko jedna, 78-letnia Palestynka, lecz jest sporo zakażonych. W końcu Izrael sam zorganizował ośrodek testowania dla Palestyńczyków, zmuszony przez orzeczenie Sądu Najwyższego, który uznał skargę jednej z pozarządowych organizacji obrony praw człowieka.
Wszystkim piewcom wolnej Palestyny doradzałabym wycieczkę do Izraela. Zwłaszcza zwiedzanie autonomii, w pojedynkę lub w max dwie osoby, dla początkujących Hebron, dla zaawansowanych Jeryho. Dla całkiem zdyganych - palestyńskie dzielnice Jerozolimy. Żeby tak poczuć na własnej skórze kulturę i atmosferę społeczną autonomii, pochodzić tam wieczorkiem, pospacerować sobie - a potem powrót do żydowskich dzielnic, i jak się czuje wasze ciało: kiedy adrenalina podskakuje a kiedy się uspokaja ?
Np. Hebronie otoczyła mnie grupka podrostków z jedną mantrą - łan szekel, plis, łan szekel ... i tak w kółko, dzieciary nie były ani głodne, ani biedne, wyglądały normalnie i zdrowo, ponieważ nic im nie dałam i postanowiłam odejść w swoja stronę, zaczęły rzucać we mnie kamienie, coraz więcej i większe, tak że musiałam użyć mojej broni psychotropowej: odwrócić się do nich i zbluzgać ich po rusku - wtedy dali spokój ..
Jeryho jest najstarszym miastem świata (chyba że mnie Azyren poprawi) ale nikt tam nie jeżdzi, pokojowy i romantyczny naród palestyny wytwarza tak przyjazną atmosferę ze się odechciewa...
To w jakiej jest się strefie widać od razu, Palestyńczycy wywalają cały kibel przed swoje domy i na ulice, och i naprawdę żydowski żołnierz ich z karabinem do tego nie przymusza, im jest komfortowo chodzić po kostki w śmieciach i odpadach, myślę że dali by radę ogarnąć taką "infrastrukturę" i zorganizować elementarne składowisko odpadów gdzieś na kawałku swojej pustyni, myślicie że Żydzi im zabraniają ogarnąć kibel wokół chaty??
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Wszystkim piewcom wolnej Palestyny doradzałabym wycieczkę do Izraela. Zwłaszcza zwiedzanie autonomii, w pojedynkę lub w max dwie osoby, dla początkujących Hebron, dla zaawansowanych Jeryho. Dla całkiem zdyganych - palestyńskie dzielnice Jerozolimy. Żeby tak poczuć na własnej skórze kulturę i atmosferę społeczną autonomii, pochodzić tam wieczorkiem, pospacerować sobie - a potem powrót do żydowskich dzielnic, i jak się czuje wasze ciało: kiedy adrenalina podskakuje a kiedy się uspokaja ?
Np. Hebronie otoczyła mnie grupka podrostków z jedną mantrą - łan szekel, plis, łan szekel ... i tak w kółko, dzieciary nie były ani głodne, ani biedne, wyglądały normalnie i zdrowo, ponieważ nic im nie dałam i postanowiłam odejść w swoja stronę, zaczęły rzucać we mnie kamienie, coraz więcej i większe, tak że musiałam użyć mojej broni psychotropowej: odwrócić się do nich i zbluzgać ich po rusku - wtedy dali spokój ..
Jeryho jest najstarszym miastem świata (chyba że mnie Azyren poprawi) ale nikt tam nie jeżdzi, pokojowy i romantyczny naród palestyny wytwarza tak przyjazną atmosferę ze się odechciewa...
To w jakiej jest się strefie widać od razu, Palestyńczycy wywalają cały kibel przed swoje domy i na ulice, och i naprawdę żydowski żołnierz ich z karabinem do tego nie przymusza, im jest komfortowo chodzić po kostki w śmieciach i odpadach, myślę że dali by radę ogarnąć taką "infrastrukturę" i zorganizować elementarne składowisko odpadów gdzieś na kawałku swojej pustyni, myślicie że Żydzi im zabraniają ogarnąć kibel wokół chaty??
Widzisz @aximia do czego prowadzi syjonizm .
A to że araby to brudasy nie trzeba wcale jechać do Palestyny by się o tym przekonać .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Zgadzam się z aximią, że warto przejechać się do Izraela, zanim zacznie się popierdalać w arafatce po mieście. Warto też poznać historię tych ziem, zanim zacznie się biadolić, że Żydzi trafili tam w 1948. To jest zajebiście niepoważne spłycenie tematu.
Żydzi byli tam 3000 lat temu. Arabów wtedy nie było.
Te kilka tysięcy lat temu Żydzi bili się na tym piochu z Filistynami (którzy z Arabami nie mają absolutnie nic wspólnego).
Bili się też z Babilończykami i z różnymi innymi przejezdnymi.
Kiedy Państwo Żydowskie podbili Rzymianie, Hadrian zmienił nazwę z Judei na Palestynę (prawdopodobnie nawiązując do znienawidzonych przez Żydów Filistynów).
Palestyna istnieje więc od roku 133. Arabowie pojawili się tam jakieś 600 lat później.
Nie przeczę, że Arabowie są tam długo. Ale Jerozolima jest miastem, które zbudowali Żydzi.
*
Kiedy szedłem na Górę Oliwną, mijałem dwa parki. Jeden był żydowski, zadbany, przycięty i posprzątany. Drugi, po drugiej stronie ulicy, był Arabski. Syf, błoto, stara wanna i zdechła krowa.
Góra Oliwna, zajęta przez Arabów, to zwykła cygańska wiocha, gdzie wszystko wyjebane jest na ulicę i wszyscy mają to w dupie. Dla kontrastu, dzielnice Żydowskie są piękne. Nie tam, że coś. Są kurwa piękne.
I ja wiem, że jedni mają pieniądze, a drudzy nie i że jak ma się pieniądze, to łatwiej mieć może czysto na chacie.
Znam Arabów i znam Żydów. Dla Araba jesteś kafirem – niewiernym.
Dla Żyda jesteś goyem, czyli zwierzęciem.
Dla jednych i drugich jesteś gównem, więc stawanie po którejkolwiek stronie konfliktu jest zwykłą naiwnością.
Podniecanie się konfliktem Izraelsko - Arabskim jest jak kłótnia o to, czy Mikołaj mieszka w Laponii. Gówno o tym wiemy, a ja po tym co widziałem daleki jestem od wydawania sądów w temacie, który tam naród jest fajniejszy. W każdym żyją ludzie, którzy żałują każdego dnia, że muszą tam być.
Znam Arabów i znam Żydów. Dla Araba jesteś kafirem – niewiernym.
Dla Żyda jesteś goyem, czyli zwierzęciem.
Dla jednych i drugich jesteś gównem, więc stawanie po którejkolwiek stronie konfliktu jest zwykłą naiwnością.
A zastanawiałeś się czy lepiej być niewiernym , czy zwierzęciem . Bo wiesz , z niewiernym możesz pogadać to wiemy z wypraw Krzyżowych , ale ze zwierzęciem to już nie pogadasz , tylko pod nóż .
To nie Żydzi są problemem w państwie Izrael , tylko Syjoniści . Rozumiesz - IV Rzesza , więc o jakiej naiwności mówisz , bo chyba złych słów użyłeś .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Wszystkim piewcom wolnej Palestyny doradzałabym wycieczkę do Izraela. Zwłaszcza zwiedzanie autonomii, w pojedynkę lub w max dwie osoby, dla początkujących Hebron, dla zaawansowanych Jeryho. Dla całkiem zdyganych - palestyńskie dzielnice Jerozolimy. Żeby tak poczuć na własnej skórze kulturę i atmosferę społeczną autonomii, pochodzić tam wieczorkiem, pospacerować sobie - a potem powrót do żydowskich dzielnic, i jak się czuje wasze ciało: kiedy adrenalina podskakuje a kiedy się uspokaja ?
Adrenalina Ci podskoczyła? Wow!
A jaki poziom adrenaliny mają ludzie od pokoleń mieszkający pod okupacją? Nie ma sensu się rozpisywać na ten temat, ale może się zastanów...
Co do przejścia z dzielnicy żydowskiej do arabskiej w Jerozolimie to jest dokładnie odwrotnie. Wchodzisz do arabskiej i zupełnie inne wibracje - ja się czułem jakbym się przenosił w czasie o kilka wieków i uczucie spokoju, i wręcz błogości - ciężko to opisać. Natomiast w żydowskiej cały czas uczucie napięcia.
Trzeba przyznać, że na palestyńkich ulicach Jerozolimy jest się narażonym na butelkę żydowskich szczochów na głowie, które sąsiedzi palestyńczyków rzucają z okien. Ja miałem wątpliwą przyjemnośc bycia oblanym piwem (sądząc po zapachu).
Miałem też przyjemność przystawionego pistoletu do głowy przez jakiegoś mosadowca, bo nie chciałem zejść z drogi wycieczce kilku Żydów spacerując po Al-Aksie i byłem też świadkiem pogrzebu 7-letniej dziewczynki, zastrzelonej dzień wcześniej na ulicy Jerozolimy przez żydowskiego żołnierza.
Jak się zwiedza Jerozolimę to trzeba sobie wziąć arabskiego przewodnika - można poznać trochę prawdziwej historii.
aximia napisał:
Np. Hebronie otoczyła mnie grupka podrostków z jedną mantrą - łan szekel, plis, łan szekel ... i tak w kółko, dzieciary nie były ani głodne, ani biedne, wyglądały normalnie i zdrowo, ponieważ nic im nie dałam i postanowiłam odejść w swoja stronę, zaczęły rzucać we mnie kamienie, coraz więcej i większe, tak że musiałam użyć mojej broni psychotropowej: odwrócić się do nich i zbluzgać ich po rusku - wtedy dali spokój ..
Hebron to w zasadzie obszar wojenny i ludzie tam są ciągle mordowani i nie robią tego bandy żebrzących dzieciaków. Nie zauważyłaś śladów po kulach na budynkach? Może stąd atmosfera ciągłego napięcia?
Większość z tych dzieci nie jest głodna -to fakt - ale takie są uroki okupacji. Nie trzeba nawet wojny - wystarczy bieda, i zapewniam Cię że wykorzystywanie dzieci do żebrania się pojawi. Nie macie tego w Rosji?
Dla tubylców to praktycznie jedyna możliwość zarobienia na turystach - żebranie - naprawdę przygnębiające.
aximia napisał:
Jeryho jest najstarszym miastem świata (chyba że mnie Azyren poprawi) ale nikt tam nie jeżdzi, pokojowy i romantyczny naród palestyny wytwarza tak przyjazną atmosferę ze się odechciewa...
W Jerycho też byłem. Cudowne miejsce i serdeczni ludzie. Zaczęliśmy rozmawiać z dziadkiem na ulicy to nas po 5 minutach zapraszał do domu na herbatę. Ci ludzie nic materialnego nie mają, ale mimo warunków w jakich muszą żyć mają wielkie serca.
Za najstarsze miasto na świecie uważany jest Damaszek - kolejne miejsce zniszczone przez "demokrację". Najstarszy uniwersytet też nie jest żydowski - znajduje się w Fezie.
aximia napisał:
To w jakiej jest się strefie widać od razu, Palestyńczycy wywalają cały kibel przed swoje domy i na ulice, och i naprawdę żydowski żołnierz ich z karabinem do tego nie przymusza, im jest komfortowo chodzić po kostki w śmieciach i odpadach, myślę że dali by radę ogarnąć taką "infrastrukturę" i zorganizować elementarne składowisko odpadów gdzieś na kawałku swojej pustyni, myślicie że Żydzi im zabraniają ogarnąć kibel wokół chaty??
Dokładnie tak jest. Żydzi zabraniają im organizować wysypiska, zabraniają im wszystkiego. Zdarza się że nie mogą zabrać z ulicy ciała zastrzelonej osoby żeby ją pochować, a Ty mówisz w wywozie śmieci?
Dzieci nie mogą chodzić do szkół, dorośli do meczetów, albo zupełnie nigdzie jak się okupantom spodoba. Organizują im checkpointy na ulicach i wymyślają coraz to nowe przepisy i zakazy.
Niedługo w Polsce. Zobaczycie czy dzieci nie zaczną żebrać na ulicach i czy polskie dzielnice będą takie czyste...
royo napisał:
Kiedy szedłem na Górę Oliwną, mijałem dwa parki. Jeden był żydowski, zadbany, przycięty i posprzątany. Drugi, po drugiej stronie ulicy, był Arabski. Syf, błoto, stara wanna i zdechła krowa
Niemożliwe..., no co Ty nie powiesz? Brudno było?
To może zauważ, że im to Żydzi robią specjalnie i nie pozwalają im wywozić śmieci! Ja nie zgaduję, ja to wiem. Na wszystko muszą mieć Arabowie pozwolenie - i ryzykują życiem jak się nie zastosują. To nie jest mandat jak za brak maseczki, do nich strzelają.
Tam żyje trzecie pokolenie Palestyńczyków które nie wie co to jest pokój? Rozumiesz to? Na pewno nie!
Większość Arabów tam mieszkających to bohaterzy, ludzie o niesamowitej godności. Mieszkają w walących się domach za które mogą dostać milony dolarów. Wiedziałeś o tym? Za niemal każdą ruderę Żydzi są skłonni im płaci miliony dolarów, a oni mogą głodować i chodzić w dziurawych ubraniach, ale domu nie sprzedadzą. Tacy są ci co tam jeszcze zostali. Ale w TV o tym nie powiedzą, i jak masz jakieś uprzedzenia i z nimi nie porozmawiasz to jak masz się dowiedzieć, i przekonać że nie jesteś dla nich gównem?
royo napisał:
Góra Oliwna, zajęta przez Arabów, to zwykła cygańska wiocha, gdzie wszystko wyjebane jest na ulicę i wszyscy mają to w dupie. Dla kontrastu, dzielnice Żydowskie są piękne. Nie tam, że coś. Są kurwa piękne.
Piękne kurwa? O kurwa!
Jak im Polska i USA wysyła pieniądze to jaka ma kurwa być?
A byłeś może w Dubaju? Też Araby i nie ma gnoju na ulicach - jak to możliwe?
Co do czystości, to muzułmanie myją się co najmniej 5 razy dziennie. Myją się wodą po każdej wizycie w toalecie. Zdarza się to komuś tutaj, może ktoś myje sobie nogi 5 razy dziennie?
Czystość jest dla nich obowiązkiem religijnym - od VI wieku. Mydło do Europy przywędrowało z powracającymi z wypraw krzyżowych żołnierzami, których było wcześniej czuć a dopiero potem widać - dosłownie. Wcześniej, co zamożniejsi europejczycy wkładali sobie pomarańcze pod pachy żeby mniej było czuć smród.
A jeśli mowa o pięknych ogrodach, to też arabski wynalazek, tylko niestety nie wszędzie mogą teraz kultywować tę tradycję.
Co do Jerycha to nie do końca prawda. Jerycho to najstarsze, nieprzerwanie zamieszkane siedlisko ludzkie na ziemi. Oczywiście że są starsze miasta, ale albo już zrujnowane, albo takie które choć obecnie są zamieszkałe, to okresowo były wyludniane do zera.
A co do sprawy palestyńsko-żydowskiej, to jest to moim zdaniem najlepszy przykład tego, jakim toksycznym syfem jest religia. Przecież Palestyńczycy i Żydzi to de facto potomkowie tych samych ludów, Hebrajczyków i w mniejszym stopniu ościennych Filistynów, Kennitów, Edomitów którzy de facto w okresie rzymskim zostali albo wchłonięci do narodu Izraela, albo zhellenizowani, tylko w procesie historycznym część narodu Izraela przyjęła w końcu islam i chrześcijaństwo stając się później Palestyńczykami (wyjątkiem są tzw. Samarytanie, którzy też są uznawani za część narodu Palestyńskiego mimo że wyznają judaizm, ale w innej, odmianie od rabinicznego judaizmu Żydów, formie). Nawet badania genetyczne potwierdzają że Palestyńczycy, Samarytanie i Żydzi mają niemal identyczny rozkład haplogrup Y-DNA. A mimo to ci ludzie, potomkowie jednego narodu, tylko i wyłącznie z powodu różnic denominacyjnych skaczą sobie do gardeł i wyżynają się do nogi (zupełnie jak w Jugosławii, gdzie głównym podłożem konfliktu były też różne wyznaniowe). Oczywiście że na konflikt nakładają się również inne kwestie, ktoś może zauważyć że syjonizm to w gruncie rzeczy świecka ideologia, a spora część palestyńskiego ruchu narodowowyzwoleńczego ma lewicowe konotacje i czerpali swego czasu sporą pomoc od bloku wschodniego, naserystowskiego Egiptu, lewicowej FLN z Algierii, Baasistów itd... ale to ma marginalne znaczenie, świeckie ideologie w obu narodach doszły do głosu dopiero na przestrzeni ostatnich stu lat, natomiast rozłam na dwa narody spowodowany różnicami wyznaniowymi to kwestia 1000 lat izolacji w różnych środowiskach religijnych. Podsumowując, religia to syf, nie ważne jaka, ewentualnie niektóre religie to trochę mniejszy syf (buddyzm, dżinizm) od innych.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Kiedy szedłem na Górę Oliwną, mijałem dwa parki. Jeden był żydowski, zadbany, przycięty i posprzątany. Drugi, po drugiej stronie ulicy, był Arabski. Syf, błoto, stara wanna i zdechła krowa
Niemożliwe..., no co Ty nie powiesz? Brudno było?
To może zauważ, że im to Żydzi robią specjalnie i nie pozwalają im wywozić śmieci! Ja nie zgaduję, ja to wiem. Na wszystko muszą mieć Arabowie pozwolenie - i ryzykują życiem jak się nie zastosują. To nie jest mandat jak za brak maseczki, do nich strzelają.
Tam żyje trzecie pokolenie Palestyńczyków które nie wie co to jest pokój? Rozumiesz to? Na pewno nie!
Większość Arabów tam mieszkających to bohaterzy, ludzie o niesamowitej godności. Mieszkają w walących się domach za które mogą dostać milony dolarów. Wiedziałeś o tym? Za niemal każdą ruderę Żydzi są skłonni im płaci miliony dolarów, a oni mogą głodować i chodzić w dziurawych ubraniach, ale domu nie sprzedadzą. Tacy są ci co tam jeszcze zostali. Ale w TV o tym nie powiedzą, i jak masz jakieś uprzedzenia i z nimi nie porozmawiasz to jak masz się dowiedzieć, i przekonać że nie jesteś dla nich gównem?
royo napisał:
Góra Oliwna, zajęta przez Arabów, to zwykła cygańska wiocha, gdzie wszystko wyjebane jest na ulicę i wszyscy mają to w dupie. Dla kontrastu, dzielnice Żydowskie są piękne. Nie tam, że coś. Są kurwa piękne.
Piękne kurwa? O kurwa!
Jak im Polska i USA wysyła pieniądze to jaka ma kurwa być?
.
Tak, też długo o tym myślałem. Że oni sobie przysyłają pieniądze z całego świata. Co krok, to jakaś darowizna. Ale wiesz, myślałem też o tym, dlaczego Arabowie sobie nie przesyłają? A co to, nie ma na świecie bogatych Arabów? Ten Dubaj, o którym wspomniałeś, to co on ma z nimi wspólnego? Jak coś ma, to niech im sypnie groszem. Jak to się stało, na pewno wiesz, że jeden naród sra sianem, a drugi sra pod siebie. Czasu na rozwój było tyle samo. Nie oskarżam. Ale tak, niektóre miejsca w Jerozolimie, w dzielnicach zamieszkałych przez żydów były pięknie zrobione. I unosisz się emocjonalnie, że niby nie mogą być piękne. Jeśli chodzi o uprzedzenia, to spałem w hostelach arabskich i było całkiem spoko, głównie przez to, że nie było turystów ze śmierdzącymi skarpetami. A to opowiadanie o tym, jak to romantycznie jest w miejscach Arabskich i jakie napięcie odczuwasz w części żydowskiej to, wybacz, ale śmieszne jest po prostu. Znam od chuja Żydów i jeszcze więcej Arabów. I jedni i drudzy są siebie warci. Są fajni, ale do czasu robienia jakichkolwiek interesów. i jedni i drudzy by cię ojebali za paczkę papierosów, jak byś się odwrócił.
Ale oczywiście mogę się mylić i daję sobie do tego prawo, bo wypowiedziałem się w tym temacie w tej właśnie barwie: Cały ten temat mógłby być równie dobrze o zawiłościach języka islandzkiego i rzetelność dyskusji byłaby na podobnym poziomie.
I, tak z czystej ciekawości, daj proszę więcej info o tym niewywożeniu śmieci.
Ale wiesz, myślałem też o tym, dlaczego Arabowie sobie nie przesyłają? A co to, nie ma na świecie bogatych Arabów? .
Jest dużo, tylko problem w tym że większość skurwiona, ale to nie oznacza jeszcze że to brudasy i syfiarze.
royo napisał:
Jak to się stało, na pewno wiesz, że jeden naród sra sianem, a drugi sra pod siebie. Czasu na rozwój było tyle samo.
A to to nie wiem, czy miał to być jakiś makabryczny żart, czy nie zauważyłeś że Palestyna jest dłużej pod okupacją niż Zjednoczone Emiraty istnieją i że kilka razy więcej Palestyńczyków zostało w tym czasie zamordownych niż Emiraty mają obywateli? O jakim rozwoju tu mówisz?
royo napisał:
Ale tak, niektóre miejsca w Jerozolimie, w dzielnicach zamieszkałych przez żydów były pięknie zrobione. I unosisz się emocjonalnie, że niby nie mogą być piękne.
Nie unoszę się wcale i to świetnie że są piękne. Chodzi mi tylko o to, że niedorzeczne jest porównywanie warunków egzystencjalnych obu narodów i imputowanie, że jeden z nich to brudasy i lubi mieszkać w stercie śmieci.
royo napisał:
A to opowiadanie o tym, jak to romantycznie jest w miejscach Arabskich i jakie napięcie odczuwasz w części żydowskiej to, wybacz, ale śmieszne jest po prostu.
Dla Ciebie to może być śmieszne, a ja tylko opisałem moje subiektywne odczucia i doskonale rozumiem, że tego nie rozumiesz.
royo napisał:
I, tak z czystej ciekawości, daj proszę więcej info o tym niewywożeniu śmieci.
Te śmieci to jeden z mniejszych problemów pozostałych przy życiu Palestyńczyków. Nie wiem zbytnio jakiego infa oczekujesz? Widziałeś chyba, że w niektórych okolicach jest zwyczajnie brudno i co, zakładasz że oni tak lubią, że hobbistycznie zajmują się kolekcjonowaniem odpadów?
Chyba oczywiste jest że im tych śmieci zwyczajnie nie ma kto wywieżć. Po prostu służby miejskie, które są za to odpowiedzialne, ich olewają i z pewnych okolic nie zabierają tych śmieci. W innej części Jerozolimy - też zamieszkałej przez Arabów - jest już trochę inaczej. Nie ma raczej oficjalnej ustawy o nie wywożeniu odpadów z sąsiedztw arabskich - więc jej nie zacytuję, ale tak zwyczajnie robią, a na terenach arabskich nielegalnie wyrzucają odpady toksyczne.
I powtarzam, to jeden z mniejszych problemów ludzi tam mieszkających.
Jak Cię te śmieci tak interesują to sobie poszukaj w necie - ja w kilka minut znalazłem takie linki:
The refugee camp is swamped with waste because both UNWRA (United Nations Relief and Works Agency for Palestine Refugees in the Near East) and the municipality of Jerusalem, which are responsible for sanitation, havent collect waste for almost one month.
https://www.gettyimages.co.nz/detail/new...../476827682
Tu muszą niektórzy chodzić kilka kilometrów żeby wyrzucić śmieci, bo mieszkają po nieodpowiedniej stronie checkpointu:
For East Jerusalem Palestinians, Taking Out the Trash Is More Than a Chore
https://www.haaretz.com/1.5203259
Tu, w Hebronie żydowscy osiedleńcy rzucają śmieci na arabskie ulice - takie same siatki nad ulicami są w Jerozolimie, bo Żydzi rzucają z okien śmieci i buteli z moczem.
Palestinian shopkeepers in Hebron are drowning in the rubbish of Israeli settlers
https://observers.france24.com/en/201009.....i-settlers
Poza tym, problem śmieci na ulicach nie dotyczy tylko miejsc zamieszkałych przez Arabów, więc nie wszędzie jest tak pięknie:
Total Rubbish: Why Is Israel So Filthy?
https://www.haaretz.com/israel-news/MAGA.....-1.6006920
Innym problemem jest też dostęp do wody i tak samo mają chrześcijanie np. w Betlejem, którzy mają dużo lepsze zdanie o swoich sąsiadach muzułmanach niż Polacy, którzy znają ich z opowiadań w Radiu Maryja i Wiadomościach.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 »
Strona 7 z 10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
.
. W Europie powinno się wprowadzić zakaz używania Izraelskiej flagi jako symbolu propagującego faszyzm , obok symboliki nazistowskiej .
.
