microchipy- opinie 10 znajomych osób

Rusty

Zgodnie z instrukcją otrzymaną mailem, wklejam treść podania, jako swój pierwszy post na tym forum Smile

Witam.

Wczoraj, podczas zajęć na studiach, pojawił się temat wszczepiania chipów ludziom. Mój dobry znajomy, nazwijmy go Bolkiem, którego dotąd miałem za inteligentnego człowieka, okazał się być wielkim entuzjastą tego typu działań. Najbardziej emocjonował się możliwością imprezowania "bez portfela".
-Przecież w Barcelonie już tak jest- pomyśl o tych laskach w bikini!

(jakby ktoś nie widział).

Będę się czuł bezpiecznie, nikt mnie nie okradnie, będę miał wbudowanego GPSa, itp, itd.
Łyknął mainstreamową propagandę jak młody pelikan. Spytałem, czy nie widzi żadnych zagrożeń? Ograniczenia wolności na przykład?
-Stary, znowu te teorie spiskowe. Dziwny jesteś. Nie masz telewizora, nie słuchasz radia. Masz paranoję.

Załamany, postanowiłem spytać dziewięciu innych znajomych, co myślą na ten temat. Niestety, ośmiu z nich w pełni zgodziło się z Bolkiem. Jeden z nich, zatwardziały przeciwnik samodzielnego myślenia, denerwuje mnie od lat. Nie przyjmuje do wiadomości totalnie NICZEGO, co choć w najmniejszym stopniu różni się od podanych mu na medialnych tacach wiadomości. To klasyczny przykład człowieka, który panicznie boi się załamania swojego małego świata. Niesłychanie trudno dotrzeć do tego typu ludzi, których jest przecież mnóstwo, i przekonać, bądź też namówić- chociażby do wyłączenia TV i włączenia mózgu.

Wracając do tematu, tylko jedna osoba na dziesięć (nie licząc mnie), stwierdziła, że wszczepienie chipów upodobni nas do bydła, i umożliwi olbrzymią kontrolę. 1/10.
Oprócz "zatwardzialców", sceptyków oraz ludzi otwartych, zauważyłem jeszcze jeden typ człowieka. Niby patrzy, niby słucha, potakuje, kiwa głową, obiecuje poprawę, a tymczasem dalej robi swoje. Płacz i zgrzytanie zębów. Skończyłem już z próbami uświadamiania ludzi, że być może nie wszystko jest takie, jak im się wydaje.

Wnioski zostawiam Wam. Spróbujcie kiedyś, w ramach eksperymentu, spytać swoich znajomych bądź też rodzinę, co sądzą na temat szczepionek, chipów, GMO, itp.
Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe spostrzeżenia, zachęcam do opisania.
Pozdrawiam!
M.

PS. Dzisiaj dzwoniła babcia, aby spytać, czy już się zaszczepiłem- bo tylko to może "uratować wnuczka". Bez komentarza.

M8

Przecież te chipy wydają się całkiem fajnym rozwiązaniem, nie rozumiem waszego oporu przed tym, przecież to tylko numer identyfikacyjny, tyle co dowód i karta kredytowa w jednym. Nawet ostatnio myślałem nad chipem do mózgu, takim który by mi rozszerzał możliwości ^^ np. mógłbym pisać na komputerze bez użycia klawiatury.
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

Wiedzmin

Kazdy wynalezk ma zdolnosc do pchniecia ludzi na wyzszy poziom, a takze cofnac o kilka. Przyklady:

-rozszczepienie atomu.
- samolot ( na ldugo zanim ludzie zaczeli podrozowac samoloty mialy na swoim koncie tys ofiar)
itd. itd.

slidexman

Rusty napisał:

Jeden z nich, zatwardziały przeciwnik samodzielnego myślenia, denerwuje mnie od lat. Nie przyjmuje do wiadomości totalnie NICZEGO, co choć w najmniejszym stopniu różni się od podanych mu na medialnych tacach wiadomości. To klasyczny przykład człowieka, który panicznie boi się załamania swojego małego świata. Niesłychanie trudno dotrzeć do tego typu ludzi, których jest przecież mnóstwo, i przekonać, bądź też namówić- chociażby do wyłączenia TV i włączenia mózgu.

przyjmij do wiadomosci ze nie on cie denerwuje od lat tylko to ty sie denerwujesz
po co robisz to sobie?
koles pokazuje ci jak masz do niego dotrzec wiec jesli to widzisz zmien fale na jakich nadajesz do niego. jesli wiesz ze tv to dla niego bostwo to zacznij przekazaywanie info
tej owcy od slow np: wczoraj w tv...

Cytat:

PS. Dzisiaj dzwoniła babcia, aby spytać, czy już się zaszczepiłem- bo tylko to może "uratować wnuczka". Bez komentarza.

a zadales babci proste pytanie z modelu miltona?
skad wiesz?
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe

R_G_M

Nie uświadamiajcie ludzi na siłę. Naprawdę uważacie że będą nadal szczęśliwi znając prawdę?
Naprawdę uważacie że barany chcą wiedzieć że są strzyżone a potem zjadane? Może one wolą przeżyć swoje życie szczęśliwie i bezmyślnie?
Gdybym ja miał jeszcze raz wybrać to wybrał bym czerwoną pigułkę (Matrix).

toto

R_G_M napisał:

Nie uświadamiajcie ludzi na siłę. Naprawdę uważacie że będą nadal szczęśliwi znając prawdę?
Naprawdę uważacie że barany chcą wiedzieć że są strzyżone a potem zjadane? Może one wolą przeżyć swoje życie szczęśliwie i bezmyślnie?
Gdybym ja miał jeszcze raz wybrać to wybrał bym czerwoną pigułkę (Matrix).

Barany mają prawo wiedzieć, a co z tą wiedzą zrobią i już inna historia?

Norbi

Miejcie trochę litości nad laskami w bikini. Pray

toto

M8 napisał:

Przecież te chipy wydają się całkiem fajnym rozwiązaniem, nie rozumiem waszego oporu przed tym, przecież to tylko numer identyfikacyjny, tyle co dowód i karta kredytowa w jednym.

Do czego człowiekowi jest potrzebny numer identyfikacyjny? Już nawet nie zdajesz sobie sprawy, że przez ustanowienie numeru zostałeś dodany do stada.

M8 napisał:

Nawet ostatnio myślałem nad chipem do mózgu, takim który by mi rozszerzał możliwości ^^ np. mógłbym pisać na komputerze bez użycia klawiatury.

Tylko ta cała historia z chipami nie w tym kierunku zmierza.

R_G_M

toto napisał:

Barany mają prawo wiedzieć, a co z tą wiedzą zrobią i już inna historia?

Dlatego podkreśliłem słowa na siłę. Informować trzeba, ale nie było byłoby dobrze gdybyśmy zostali fanatykami prawdy.
Prawda nie jest wcale ukryta. Kto chce ten ją pozna.
Można wskazać barnom nożyce, siekierę i baranicę. Czy one będą chciały wiedzieć co to jest to już ich sprawa.

Samouczek

R_G_M napisał:

toto napisał:

Barany mają prawo wiedzieć, a co z tą wiedzą zrobią i już inna historia?

Dlatego podkreśliłem słowa na siłę. Informować trzeba, ale nie było byłoby dobrze gdybyśmy zostali fanatykami prawdy.
Prawda nie jest wcale ukryta. Kto chce ten ją pozna.
Można wskazać barnom nożyce, siekierę i baranicę. Czy one będą chciały wiedzieć co to jest to już ich sprawa.

Trochę "basic inputs" do przemyślenia:

"Barany" jak to Wy ich nazywacie, to nie jakieś obce istoty Was nie dotyczące. Bo jak te "Barany" (ktoś zrobił z nich "Baranow", komuś jest to przydatne), których to Ty nie chcesz na "sile" uczyć (informować], przejma nad Tobą totalna kontrole, to będzie to dla tych (nie)"Baranow" bardzo nie przyjemnie. I tak to Ty, ten niby nie "Baran", staniesz się pierwszym "Baranem", który pójdzie, zostanie zmuszony przez masy wyuczonych "Dyktatura Głupoty" "Baranow", na rzeź

Przemyśl to sobie, i radze wszystkim, informujcie wszystkich do okola, gdzie się tylko da, używajcie inteligentnych, nie natrętnych, argumentów, przekonujcie. Piszcie, pytajcie i żądajcie odpowiedzi (na piśmie), twórzcie DOKUMENTY (pisemne, wizualne) i publikujcie je. Ośmieszajcie oszustwo, żądajcie od dezinformatorow dowodów na ich fałszywe, kłamliwe, wprowadzające ludzi w błąd twierdzenia.

Wykorzystajcie ta teraźniejsza sytuacje, w której to globalne oszustwa rządów i rządzących, staja się coraz to bardziej dla ogółu widoczne. Idźcie za ciosem, pytajcie, pytajcie i żądajcie odpowiedzi!

Kto twierdzi i wypowiada się o rzeczywistości, ten musi przedstawić dowody, nigdy odwrotnie.

Czas nowego oświecenia jest właśnie teraz

Jeżeli zadziałamy wszyscy razem i wygramy, to wreszcie pęknie ta mydlana banka jaka jest:

Kryminalna Teoria Infekcyjnosci, na podstawie której to grasuje dzisiejsza Mordercza Medycyny, zagrażająca nie tylko ŻYCIU i zdrowiu nas wszystkich lecz wręcz fundamentom demokratycznego państwa prawa w ogóle!

Jak "wygramy" nastąpi totalna rewolucja w nauce, wszystkie kryminalne hamulce zostaną poluzowane i wreszcie prawdziwa nauka zacznie funkcjonować.

Czego sobie i nam Wszystkim życzę.

Do "roboty" - alleluja i do przodu!

R_G_M

@ Samouczek

Muszę Cię zmartwić Sad

Czas na rewolucję skończył się jakieś 5 lat temu. Nowy Porządek Świata to nie jakaś przyszłość.
NPŚ jest już wprowadzony. Ciekawostką jest fakt że nawet tzw dobrze poinformowani tego nie zauważyli.

Co do baranów. Nie chodzi o jakieś obrażanie tylko o sposób zachowania kontroli. Cały NWO opiera się na zasadach jakich używają pasterze w celu kontroli stada owiec. Nie używam określenia owieczki ponieważ jest już ono zajęte przez Kościół Katolicki i wprowadzało by w błąd.

Ja ze swej strony jestem psem. Psem wiernie służącym swemu Panu za miskę strawy, dach nad głową i spokojne życie. Nie mam ambicji bycia pasterzem, a tym bardziej właścicielem stada. Wiem gdzie jest moje miejsce i tego miejsca się trzymam.

Rusty

R_G_M napisał:

Ja ze swej strony jestem psem. Psem wiernie służącym swemu Panu za miskę strawy, dach nad głową i spokojne życie. Nie mam ambicji bycia pasterzem, a tym bardziej właścicielem stada. Wiem gdzie jest moje miejsce i tego miejsca się trzymam.

Więc musisz mieć wspaniałe życie.

Norbi

R_G_M napisał:

[
Muszę Cię zmartwić Sad

Czas na rewolucję skończył się jakieś 5 lat temu. Nowy Porządek Świata to nie jakaś przyszłość.
NPŚ jest już wprowadzony. Ciekawostką jest fakt że nawet tzw dobrze poinformowani tego nie zauważyli.[/color]

Cbyba wcześniej, a może zawsze było NWO?

R_G_M

Norbi napisał:

Cbyba wcześniej, a może zawsze było NWO?

Przygotowania trwają od bardzo dawna, natomiast ostatnia faza zaczęła się od ataku na WTC.
Koniec wprowadzania zaplanowano na kwiecień 2012 roku. W tej chwili plan wykonano w około 80%.
W Polsce w około 98%. Przejęto kontrolę nad mediami, edukacją i nauką, sądownictwem, wojskiem oraz służbami medycznymi.
Ostatnim krokiem jest zabezpieczenie Internetu i łączności.

Rusty

R_G_M napisał:

Norbi napisał:

Cbyba wcześniej, a może zawsze było NWO?

Przygotowania trwają od bardzo dawna, natomiast ostatnia faza zaczęła się od ataku na WTC.
Koniec wprowadzania zaplanowano na kwiecień 2012 roku. W tej chwili plan wykonano w około 80%.
W Polsce w około 98%. Przejęto kontrolę nad mediami, edukacją i nauką, sądownictwem, wojskiem oraz służbami medycznymi.
Ostatnim krokiem jest zabezpieczenie Internetu i łączności.

Jeśli pewnego pięknego dnia nie uda mi się wejść na prawda2.info, to albo bimi coś zepsuł, albo czas pakować manatki.

Norbi

Rusty napisał:

Jeśli pewnego pięknego dnia nie uda mi się wejść na prawda2.info, to albo bimi coś zepsuł, albo czas pakować manatki.

Opozycja jest niezbędna by dowodzić że żyjemy w wolności i demokracji. Very Happy

Rusty

Norbi napisał:

Opozycja jest niezbędna by dowodzić że żyjemy w wolności i demokracji. Very Happy

I większość się na to nabiera Smile

R_G_M

Opozycja tak.
Mąciciele nie!
Shame on you

Rusty

Wracają do tematu (poniekąd)- na wydziale szykuje się wymiana studencka z, uwaga uwaga, Ukrainą Smile

Mając realne szanse na bycie jednym z 20 "wybrańców" (impreza fundowana przez UE Smile

), postanowiłem się zapisać. I co słyszę? Nie szczepisz się, nie jedziesz- taki wymóg formalny! Sukinsyny.

kosmo

Ile czas po szczepieniu wystepują pierwsze objawy? Jeśli w ogóle mają wystąpić, przynajmniej wie ktoś jak to było w dotychczasowych przypadkach?

Rusty

Wiesz co, młody, chyba nikt tego nie wie- jeśli na forum taka informacja się nie pojawiła, to pewnie nie wiadomo.

Teodoryk

R_G_M

Cytat:

W Polsce w około 98%. Przejęto kontrolę nad mediami, edukacją i nauką, sądownictwem, wojskiem oraz służbami medycznymi.

Czyli że każdy lekarz drobnego szczebla w Polsce a przynajmniej ich 98% jest pod kontrolom jakiś tam bliżej nieokreślonych sił zwanych potocznie NWO ? Podobnie sytuacja ma się z nauczycielami, prawnikami, sędziami i prokuraturą ? W wojsku 98% żołnierzy uległo kontroli bliżej niesprecyzowanych sił ? Fajnie... jakoś w to nie wierze

Kiedy wy ludzie zrozumiecie że świat w którym żyjecie to wypadkowa troszkę większej ilości czynników niż tylko "NWO vs Wolni ludzie". Nie ma czegoś takiego każdy w tym świecie jest jakoś powiązany z drugim człowiekiem np przez przyjaźń, ten zaś przyjaciel może mieć w rodzinie(być powiązany) np. bankiera czy żołnierza już jest tym samym powiązany z następnym który może mieć przyjaciela którego żona dajmy na to jest sekretarką w radzie NATO (no dobra jak to za wysoki kaliber to napiszmy w w jakimś urzędzie). Stosunki międzynarodowe to najbardziej ze skomplikowanych stosunków i składa się na nie wszystko począwszy od historii przez gospodarce na stosunku do religii drugiego państwa kończąc. Same chipy, są proponowane przez bandę gości którzy chcą tylko zarabiać i właściwie utrzymać status quo, który zaczyna im się powoli wymykać spod kontroli, nie zostanie to zrobione przez anglo-amerykańskich kapitalistów, to w przyszłości do takiej technologi będzie i tak jakiś totalitarny przywódca chciał powrócić. Tak zwana elita, to żadni iluminaci z dziada pradziada, tylko ludzie którzy przyfarcili i zaliczają się do grona które doi świat z surowców materialnych, nie chcąc stracić swojego obecnego statusu muszą go bronić. Świat się zmienić generalnie może, ale tego nie zrobi( nie wierze w samo-rewolucje). na pewno zaś nie zmieni się na skutek działania opozycji która dobrodusznie myśli że "ludzie sprzeciwom się bezprawiu", opozycji która nie ma właściwie żadnego programu politycznego, bądź też ma tak radykalny iż zmiótłby on całe dotychczasowe stosunki społeczne więc jest całkowicie niemożliwy do przyjęcia przez ludzi. Większość tych śmiesznych radykalnych projektów zmiany świata mówi co się będzie działo po jego zmianie jak będzie fajnie po pokonaniu jakiegoś NWO, ale żaden z tych projektów nie stworzył choćby szczątkowego programu, manifestu którym przekonał by ludzi. Jak dla mnie (Tak wiem wiem jestem agentem i dlatego tak pisze) trzeba by na początek zadbać o zniesienie kreacji forsy w długu i pomyśleć nad czymś nowym. Dopiero w dalszej kolejności po latach rozwoju można myśleć nad dalszą zmianą systemu. Jeżeli pańszczyznę znoszono w różnych rejonach Europy ponad 100 lat to zniesienie pieniądza w długu będzie równi trudne. A już wyjątkowo śmiesznie brzmią dla mnie hasła o pokonaniu rzekomego NWO... kogo chcecie pokonywać, to trzeba skonkretyzować, bo chyba nie siły zbroje dzisiejszych państw ponieważ one dysponują bronią i wyszkoleniem któremu nie dadzą rady nawet jacyś tam Amerykanie posiadający broń, a co dopiero Europejczycy jej nie posiadający. Wszystkie niezorganizowane ruchawki będą przy tej o której marzycie prawdziwymi dobrze przygotowanymi powstaniami. Bo w XIX wieku w czasach rewolucji to ludzie uzbrojeni dobrze byli, a i wojsko nie posiadało broni takiej jak dzisiaj. Co do chipów jak sam kolega pokazał w temacie ludzie się takimi rzeczami jarają wiec co wy ich chcecie uszczęśliwiać na siłę? Im się takie coś widać podoba. Zróbcie kontrpropagandę i opiszcie zagrożenia szczególnie zdrowotne (bo takie istnieją), przyciągnijcie lekarzy którzy wam to potwierdzą, radców prawnych którzy udowodnią że taki chip to łamanie prawa jednostki, księży, nauczycieli w szkoła i w ogóle ludzi mających głos i szacunek społeczny, wtedy gwarantuje wam że zbledną argumenty o "dyskotece bez portfela". ...ale na Boga przestańcie wreszcie pisać że ludzie są w 98% w władzy jakiegoś tam NWO.
Stosunki międzynarodowe to wypadkowa wielu czynników podobnie jak i anglo-amerykańskie panowanie nad światem rządzą się one swoimi prawami, można się temu przeciwstawiać, ale trzeba wiedzieć po co, oraz wiedzieć do czego się dąży i co chce osiągnąć.

R_G_M

Teodoryk napisał:

Czyli że każdy lekarz drobnego szczebla w Polsce a przynajmniej ich 98% jest pod kontrolom jakiś tam bliżej nieokreślonych sił zwanych potocznie NWO ? Podobnie sytuacja ma się z nauczycielami, prawnikami, sędziami i prokuraturą ? W wojsku 98% żołnierzy uległo kontroli bliżej niesprecyzowanych sił ? Fajnie... jakoś w to nie wierze

Źle mnie zrozumiałeś. Oni nie są pod wpływem. Oni zostali odpowiednio wychowani i przekazano im odpowiednio spreparowaną "wiedzę". Lekarze dentyści naprawdę wierzą że fluor jest dobry dla zębów (chociaż chemik wie że rozpuszcza on szkliwo), prawnik robi to na co pozwala mu odpowiednio przygotowane prawo. Nauczyciele prywatnie na to narzekają ale ponieważ chcą jeść nadal ogłupiają i indoktrynują dzieci. Wojsk zostało sprywatyzowane (tzw. "armia zawodowa") jego właścicielem jest rząd a rząd wybieramy my. Żołnierz zawodowy (w USA to coraz częściej cudzoziemiec) nie zawaha się strzelać do nieznanych mu ludzi w czasie zamieszek. W Europie żołnierze zawodowi są z kraju w którym służą dlatego Traktat Lizboński wprowadził możliwość użycia "polskiego" wojska w Niemczech, a np. Czeskiego w Polsce.

Teodoryk

Czyli wszyscy są pod wpływem, tylko czego ? Należało by to zdefiniować czym są indoktrynowani...bo przecież większość lekarzy i nauczycieli pełni tą funkcję od dawna, chyba mi nie powiesz że osoby układające np. program nauczania czy uczące anatomii człowieka w latach 70tych dzisiejszych nauczycieli czy lekarzy wiedzieli o jakimś tam rządzie światowym w latach 70tych. Nie chcesz mi chyba powiedzieć że polski kodeks karny został stworzony pod NWO. Widzisz to wszystko jest trochę bardziej skomplikowane, możesz mi powiedzieć o indoktrynacji w szkole...z tym że każdy nauczyciel ma wolą rękę, może przeprowadzać w klasie na WOSie debaty o UE za i przeciw, itp. Dzieciaki i tak nie rozumieją działania instytucji unijnych zresztą dorośli też nie ....wniosek - ludzie się z tym nie identyfikują, nauczyciele często robią te tematy więc ogólnikowo, albo sami popierają dzieciaki. jest jeszcze inna teza, teza że wszystko było szykowane od dawna, od wieków...hmm ja też w to nie wierze bo to by znaczyło, że urzędnicy rzymscy kodyfikujący prawo robili to z myślą aby za lat 2000 powstał rząd światowy, a nie dla doraźnego zachowania prawa.

Z armią się zgadzam, ale co do zawodowej to jest ona wynikiem silnego parcia społeczeństwa polskiego na zlikwidowanie poboru. Co do Traktatu także jestem przeciwnikiem, ale śmiem wątpić czy np. parlamentarzyści w Polsce przyjęli go w myśl jakiś dyrektyw rządu światowego. Z tym fluorem to chyba troszkę przesadzasz, w małych ilościach nie niszczy szkliwa...zresztą nie wiem po co miano by takie coś robić, chyba by dentyści mieli dużo roboty. W depopulację też jakoś nie wierze, bardziej prawdopodobne że anglo-amerykańska finansjera plus ludzie którzy mają jakieś wpływy i są ich sojusznikami (nazwijmy to po imieniu a nie efemerycznie NWO), zrobi propagandę dla chipów i wlepi go społecznie aby zapobiegać protestom itp. Będzie to stary świat na starych zasadach tylko że bez możliwości rozwoju społecznego, bo właśnie z tym czymś w ręce nie będziesz w stanie zaprotestować.

Czytając co napisałeś odnoszę wrażenie że należysz do tych z tego forum którzy chcą radykalnej zmiany struktury społecznej, widzisz ja do nich nie należę dlatego pisałem o powiązaniach międzyludzkich. Osobiście uważam że tutaj trzeba przeprowadzić batalię o zniesienie systemu forsy w długu i dalej pracować nad poprawą systemu, ale absolutnie nie popieram np. Projektów Wenus i innych utopi. chcę dalej żyć w świecie podzielonym na państwa, marze o Unii ale środkowoeuropejskiej i takim samym sojuszu militarnym, popieraniu rodzinnych firm, wykopaniu zachodnich korporacji i przestrzeganiu w rodzinnej gospodarce zasad solidaryzmu oraz praw pracowniczych...efemerydy w stylu Projektu Wenus burzące całą strukturę społeczną mi się nie marzą.

wiraz

Cytat:

@Teodoryk:
Czyli że każdy lekarz drobnego szczebla w Polsce a przynajmniej ich 98% jest pod kontrolom jakiś tam bliżej nieokreślonych sił zwanych potocznie NWO ?

98% nie znam statystyk, bo chyba takich nitk nie prowadzi. Teodoryku, te stwierdzenie jest przejaskrawione. Ale tylko troszeczkę.
Lekarze to specyficzna nisza prana urabiana najpierw na baaardzo trudnych, wymagających czasu i poswięcenia studiach.
Później gdy już są prawdziwymi lekarzami ze swoją wymarzoną specyfikacją jeżdżą na różne sympozja po świecie, szkolenia, etc.
Te są sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne. przecież qrde łażą jeszcze te przedstwiciele i 'reklamują' nowe produkty po przychodniach, gabinetach etc. Świadomi lub nie - są pod kontrolą, są że tak brzydko powiem zinfiltrowani.
fuck pisząc to, czuję się jakbym jakąś checę odkrywał Razz

nie powiesz mi chyba że środowisko czynnych zawodowo lekarzy może obyć się bez środowiska farmaceutycznego. nie muszę przytaczac zasług I.G. Farben?

środowisko nauczycieli, szkolnictwo, system oświaty... przejrzyj sobie ile zamieszania było z nową maturą. byłem pierwszym rocznikiem którego objęła reforma.
totalna dezinformacja, nikt nic nie wiedział do końca. a nauczyciele swoje. potem amnestia romana (btw, amnestia przysługuje skazańcom, okazuje sie, że maturzystom też. maturzysta = skazaniec?) i potem z roku na rok wyniki matur coraz wyższe! jak to qrwa możliwe? system tak kształci, dzieciaki po Lo (z którego wypieprzono 1/3 materiału, bo 3 lata to niewiele czasu...) stały się mądrzejsze? czy może dramatycznie obniżono poziom tych matur? na tyle że na uczelniach wyższych jest taki tłok i burdel.. że gdzie się nie rozejrzysz to mgr. zazwyczaj bezrobotny.

prwanicy? system prawny ich wymaga - zwykły, normalny człowiek ma raczej małe szanse na sprawne poruszanie się w tej tematyce. musi polegać na prawnikach.
tańsi są gorsi, ci lepsi są drożsi. w razie konfrontacji jednostki z machiną kto wygra przed sądem? ten kogo stac na tych lepszych.. bo lepiej potrafią wytknąć błedy logiczne w wywodzie konkurencji:P
"NWO vs Wolni ludzie" to aproksymacja do sześcianu. hierarchia na drabinie społecznej od masy do elity ma tysiące szczebli.

i żeby nie było nie domówień: jestem bardzo daleki od stwierdzenia, że to 'ONI, te NWO' to robią celowo i z premedytacją nam upirdalają różne rzeczy..
system z czasem się rozrasta, przez co komplikuje, co za tym idzie coraz więcej kapitału jest potrzebnego do zachowania jego stabilnośc i wogóle funkcjonowania. następnie
cała ta bajka przekracza masę krytyczną, wszytko sie rozpierdala i od nowa:P i naturalne dla mnie jest, że taki trend jak 'szpece od teori szpiskowych' się rozrasta. i naturalne jest dla mnie to, że system będzie próbował sobie radzić z taka 'infekcją'. Wyjdzie bez szwanku, czy poturbowany - nieważne. to się kiedyś tam okaże.
to też jest duże uproszczenie, ale trudno mi operować na detalach nie tracąc ogólności mojego wyobrażnia nt. zagadnienia. może rozrost trendu jest stymulowany?

ale tak było zawsze przecież.. wódz wiochy musiał się liczyć ze znachorem czy szamanem, nie? Wink

i takie spostrzeżenie odnosnie, eee ' ruchu oporu' ... kiedy myślę sobie "jestem przeciw chipowaniu" i chcę przekonać do moich racji kilku ludzi, wypadałoby traktować ich nieco inaczej niż jak BYDŁO. z góry zakładając że to bydło.. to po co się fatygować? jeśli prawo każe mi się zachipować.. cóż, ciekawa będzie konfrontacja mojego nowego chipa z moim starym paraliztorem:P i będę na tyle bezczelny, że przyjdę po nowszy "bo stary coś się zepsuł"

twierdzenie że za tym stoi NWO... przypomina mi się Lepper jak mówił - odnośnie deficytu w budżecie - o tych milionach co były i ktoś je ukradł Very Happy

kończąc: sam jestem fanem modułów chipowych i tzw wszczepek. niech mają id, tak jak i moja siećkarta ma nr mac. ale niech sam zdecyduję do czego będęgo goużywał... software GNU, czy gpstracking żeby miał opcję on/off. żebym miał chociaż pozory wyboru:P