W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
O powszechnej służbie wojskowej - dwagrosze.pl  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 1705
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwena




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 593
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:09, 16 Lis '09   Temat postu: O powszechnej służbie wojskowej - dwagrosze.pl Odpowiedz z cytatem

Nie za bardzo wiedzialem w ktorym pod-forum wkleic. Tu chyba najbardziej pasuje, jako że temat dotyczy suwerennosci kraju.

Dwagrosze.pl nie pierwszy raz juz daje wiele cennych spostrzeżen Smile - tym razem dla siebie w nietypowym temacie.

http://dwagrosze.blogspot.com/

Cytat:

W obronie powszechnej służby wojskowej


Nie ma już rzeczy absolutnie wykluczonych na tym świecie! Ostatnią z nich była nieprawdopodobna możliwość aby cynik9 wsparł kiedykolwiek ideę powszechnej służby wojskowej. A jednak stało się...

Otóż służba taka może mieć głęboki sens - ale tylko w pewnych okolicznościach. Źródłem inspiracji jest tutaj Szwajcaria i jej system obrony terytorialnej. Każdy Szwajcar w wieku od X do Y ma obowiązek odbyć regularne przeszkolenie wojskowe. Sprowadza się to rozłożonej w długim czasie kilkunastu lat czynnej styczności z armią i z bronią w wymiarze kilku tygodni w roku. Rok w rok. Nie jest to więc sprawa kompletnej przerwy w życiorysie zwieńczonej ostatecznym zwolnieniem do cywila. Jest to raczej sprawa pewnego dualizmu funkcji - obok wszystkiego innego obywatel służy regularnie krajowi w interesie jego obrony. I to bez żadnych żartów - ma cały czas broń w domu pod łóżkiem i jeśli trzeba łapie się za nią i się stawia. Tam gdzie potrzeba.

Oprócz walorów ściśle militarnych tego typu służba ma szereg innych, trudniejszych do zdefiniowania ale nie mniej ważnych. Przede wszystkim podkreśla że obrona tego co najcenniejsze - rodziny i kraju - dotyczy wszystkich i jest sprawą wszystkich. Owszem, armia być może nie obejdzie się bez kontyngentu specjalistów zatrudnionych full-time. Jednak rzeczy tak princypialnej jak suwerenność narodowa z definicji nie można zlecić wynajętym żandarmom. A do tego sprowadza się mniej więcej tzw. armia w pełni zawodowa. Ważny jest też element kamaraderii i zacieśniania kontaktów jaki udział we wspólnych okresowych ćwiczeniach rozwija. Kontakty te krzepną latami i kontynuowane są w cywilu.

Również powszechnie dostępna w rękach społeczeństwa broń palna pełni ważną funkcję. Wbrew pozorom ta mara senna socjalistów nie prowadzi do krwawych jatek w każdym barze i paru trupów na każdej imprezie masowej. Wręcz przeciwnie - znakomicie wzmacnia poczucie odpowiedzialności i wolności obywatelskiej, pogłębiając jednocześnie poczucie społecznej kohezji. Siedmiomilionowa Szwajcaria jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie m.in. właśnie dzięki, a nie pomimo, dwóm milionom sztuk broni palnej w prywatnym posiadaniu.

Model powszechnego udziału obywateli w obronności własnego kraju ma też swoje ograniczenia. Ma przede wszystkim sens tylko wtedy gdy istnieje coś czego warto jest bronić. Więcej, gdy konieczność takiej obrony oparta jest na szerokim konsensusie społecznym. Z tych powodów obowiązkowe dwa lata "w woju" w powojennej Polsce były jedynie szkodliwym nonsensem. Służyły przede wszystkim utrwaleniu interesów okupanta, a nie sprawie kraju.

Dobrze się też dzieje że obowiązkową służbę wojskową zlikwidowano u nas niedawno na korzyść armii w pełni zawodowej. Nie ma w tym bynajmniej sprzeczności. Jest to zgodne ze zmieniającym się statusem kraju który pozbywa się własnej suwerenności stając się częścią euro imperium. Imperia na ogół wystawiały armie i najczęściej rekrutowały je właśnie spośród najemników. Obywatel polski broniący suwerenności własnego kraju i lojalny wobec swojej ojczyzny jest konceptem prostym i zrozumiałym. Z chwilą jednak gdy ojczyzna ta staje się prowincją imperium koncept ten traci rację bytu. Żołnierz polski przelewałby może krew za Polskę ale nigdy nie będzie tego robił w obronie interesów euro imperium w Burkina Faso. Dlatego też do gonienia Talibów po Hindukuszu czy murzynów w Czadzie bardziej nadaje się dobrze opłacany euro najemnik, zawodowiec z wolnego wyboru. Narodowość nie gra tu specjalnej roli, ideologia nie gra żadnej. Lojalność do imperium jest sprawą transakcji handlowej - tyle żołdu za takie ryzyko, i cześć.

Niewątpliwie znajdą się chętni skłonii ryzykować za pieniądze. W końcu element ryzyka często przeplata się z elementem finansowej nagrody w wielu innych rzeczach. Na przykład w inwestowaniu, aby nie szukać zbyt daleko. Z armią "w pełni zawodową" i krajem w UE obywatelowi polskiemu odpada zatem kłopotliwa odwieczna rozterka: kto będzie bronił suwerenności mojego kraju? Otóż nikt jej nie będzie bronił ponieważ kraj nie jest już suwerenny. Natomiast obrona prowincji imperium którą się stał jest biznesem tegoż imperium, a nie jego.


_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


O powszechnej służbie wojskowej - dwagrosze.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile