http://biznes.onet.pl/wielka-brytania-us.....news-detal
Cytat: |
Wielka Brytania ustępuje w sprawie globalnego opodatkowania banków
Rządy państw na całym świecie powinny jak najszybciej rozważyć nałożenie na banki specjalnego podatku, z którego finansowana byłaby w przyszłości pomoc publiczna udzielana sektorowi finansowemu, powiedział w sobotę Gordon Brown, brytyjski premier. Oznacza to odejście przez Londyn od dotychczasowej polityki sprzeciwiania się jakimkolwiek globalnym podatkom.
W Europie Francja i Niemcy stały się liderami wysiłków na rzecz zmuszenia instytucji sektora finansowego do zwrócenia wartej wiele miliardów dolarów pomocy publicznej, którą rządy wpompowały w banki w ciągu ponad roku trwania kryzysu finansowego.
Dotychczas Londyn sprzeciwiał się tego typu działaniom, zwracając cały czas uwagę na interesy potężnego i wpływowego brytyjskiego sektora finansowego. Sektor ten generuje znaczną część brytyjskich przychodów podatkowych, wzrostu gospodarczego i miejsc pracy.
„Konieczna jest dyskusja na temat tego, czy potrzebujemy nowej, lepszej umowy społecznej i gospodarczej. Umowy, która uwzględniałaby odpowiedzialność i zobowiązania instytucji finansowych w stosunku do społeczeństwa,” powiedział Brown na spotkaniu w Szkocji z politykami państw grupy G20 odpowiedzialnymi za kształtowanie polityki finansowej w swoich państwach.
„Pojawiają się propozycje wprowadzenia opłaty ubezpieczeniowej, która odzwierciedlałaby tzw. ryzyko systemowe. Istnieją też pomysły zakładające wprowadzenie specjalnego funduszu (resolution fund), zastosowanie tzw. contingent capital arrangements czy też opodatkowanie transakcji finansowych na skalę globalną,” wyjaśnił Brown.
W tym tygodniu gabinet Browna przeznaczył kolejne 30 miliardów funtów na drugą już akcję ratowania dwóch największych brytyjskich banków. Ze wszystkich sondaży wynika, że kierowana przez niego Partia Pracy poniesie druzgocącą porażkę w przyszłorocznych wyborach, a władzę przejmą pozostający obecnie w opozycji konserwatyści.
Brown stwierdził również, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyjrzy się uważnie możliwości wprowadzenia globalnego podatku od transakcji finansowych i przedstawi raport na ten temat w kwietniu przyszłego roku. To oznacza, że grupa G20 zdecydowała się całkiem poważnie zająć sprawą globalnego opodatkowania transakcji finansowych.
„W żadnym wypadku nie twierdzę, że krok taki nie natrafiłby na olbrzymie trudności o charakterze praktycznym i technicznym. Jednak przeszkody te trzeba pokonać, aby móc zbudować spójny globalny system finansowy.”
„Tego typu trudności techniczne nie powinny zniechęcać nas do pilnego przyjrzenia się możliwości wprowadzenia rozwiązań, o których tutaj mówiłem.”
Wielka Brytania dotychczas konsekwentnie odrzucała pojawiającą się co jakiś czas propozycję wprowadzenia tzw. podatku Tobina, obciążającego transakcje walutowe.
Przedstawiciele G20 podkreślają jednak, że podatek, o którym mówił Brown, mógłby być bardziej kompleksowym instrumentem obciążającym wszystkie transakcje finansowe lub zyski bankowe. Podatek ten byłby bardzo mały, być może w wysokości około 0,005 procent, czyli znacznie niższy niż proponowany podatek Tobina.
Przedstawiciele państw biorących udział w szczycie G20 zwracają uwagę na fakt, iż podatek ten oraz pozyskane dzięki niemu środki pozwoliłby nie tylko na finansowanie przyszłych akcji ratunkowych dla banków, ale mogłyby również zostać przeznaczone na finansowanie rozwoju krajów najuboższych oraz innych ważnych celów.
Brown zaznaczył, że wszelkie tego typu działania muszą mieć charakter globalny, a ich implementacja musi dotyczyć wszystkich głównych centrów finansowych na świecie: w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Azji, Szwajcarii i na Bliskim Wschodzie.
Podatek ten nie może jednak doprowadzić do unikania lub redukcji przepływów kapitałowych, dodał Brown. Taki podatek musi być również „sprawiedliwy, umiarkowany i dobrze przemyślany. Musi też umożliwić sektorowi finansowemu pełnienie jego kluczowych funkcji i wnoszenie wkładu do przyszłego wzrostu gospodarczego.”
Pomysł wprowadzenia globalnego funduszu został wysunięty w tym tygodniu przez prezesa Deutsche Banku, Josefa Ackermanna, który stwierdził, że tego typu fundusz pozwoliłby uniknąć „przepychanki w walce o fundusze w samym środku nocy – byle zdążyć przed otwarciem notowań na giełdzie w Tokio”. Ackermann miał tu na myśli sposób, w jaki organizuje się pomoc publiczną dla banków. Tego typu akcje ratunkowe są zwykle przygotowywane w dużym pośpiechu w środku nocy przed wznowieniem notowań.
Akcermann zaznaczył jednak, że taki fundusz mógłby mieć charakter partnerstwa pomiędzy rządami a sektorem finansowym i nie byłby w całości uzależniony finansowo od banków.
Autor: Huw Jones
|
_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym