młody jesteś , masz jeszcze sporo czasu na czytanie . Przyjdzie czas kiedy zrozumiesz , że anarchii nie mozna ludziom od tak narzucic . Wszystko się musi zmienić w ludzkich , głowach .
Zreszto po co wyjaśniac ludziom czym jest anarchia , wystarczy wyjaśnic im czym jest miłość . Jak załapią to wtedy już tylko krok do oświecenia .
Niestety kajdany które są nam narzucone są zbyt ciężkie , żeby je zrzucić . Do czasu
tu masz trochę ciekawych tekstów do czytania .
http://www.czsz.bzzz.net/
tu temat anarchii poruszony na forum
viewtopic.php?t=7924&postdays=0&postorder=asc&start=0
Sam kiedys zaczynałem od podobnej strony
A możesz zacząć od tego tekstu - z tego co pamietam wiem że był w liceum w ćwiczeniach z historii tylko nie wiem czy to była 3 czy 4 klasa .
Mowa końcowa procesu w Lyonie 66 anarchistów
Przytoczona mowa końcowa została wygłoszona w 1883 r. w Lyonie podczas procesu 66 anarchistów
Zaraz powiemy , cóż to takiego anarchia i kim to są anarchiści. Anarchiści , panowie są to ci obywatele , którzy w wieku w którym głosi się wszędzie wolność opinii , uznali za swój obowiązek zaświadczyć o wolności nieograniczonej. Tak panowie , jesteśmy wobec świata , kilkoma tysiącami , może kilkoma milionami bo przecież nie stawiam sobie jednego zadania niż mówić głośno to, o czym tłum poszeptuje. Jesteśmy więc paru milionami pracowników , którzy poświęcają się walce o wolność absolutną , nic więcej tylko wolność , wolność pełną! Chcemy wolności tzn. żądamy dla każdej ,osoby ludzkiej prawa i środków do robienia wszystkiego co mu się tylko podoba i do nierobienia niczego, na co nie ma ochoty; żądamy pełnego zaspokojenia potrzeb, z jedynymi ograniczeniami, jakie nakładają niemożliwości naturalne i potrzeby, respektowane w równej mierze, naszych bliźnich. Pragniemy wolności uważamy, że jej istnienie jest nie do pogodzenia z istnieniem jakiejkolwiek władzy, bez względu na to, jakie by były jej źródła i formy; czy jest wybrana, czy narzucona, monarchiczna czy republikańska, czy wypływa z prawa boskiego: czy z głosowania powszechnego. To historia jest dziedziną z której wypływa nauka, iż wszystkie rządy są do siebie podobne i siebie warte. Najlepsze są jednocześnie najgorszymi. W Jednych jest więcej cynizmu, a w innych więcej hipokryzji. W gruncie rzeczy, zawsze te same słowa i taka sama nietolerancja. Nie ma takiego, nawet wśród tych najbardziej liberalnych na pozór, które by nie miał w zanadrzu, w kurzu arsenałów prawnych, jakiegoś udanego przepisiku przeciwko Międzynarodówce, który można użyć przeciw każdej niewygodnej opozycji. Zło, inaczej mówiąc, według anarchistów, nie zawiera się w takiej innej formie rządów. Istnieje ono w samej idei rządu, w zasadzie władzy. Wprowadzenie, jednym słowem, w stosunkach ludzkich swobodnych układów, nieustannie rewidowanych i mogących być anulowanymi w każdej chwili zamiast nadzoru administracyjnego i prawnego, zamiast narzuconej, dyscypliny - oto nasz ideał. Anarchiści więc stawiają sobie za cel nauczyć lub obchodzić się bez rządu tak jak zaczyna on już obchodzić się bez Boga. Nauczy się on także obchodzić bez właścicieli. Najgorszy z tyranów doprawdy, czyż to nie on was więzi, czyż to nie on was głodzi, czyż nie on trzyma was za gardło, czyż nie on zaciska wasz żołądek. Nie ma wolności bez równości! Nie ma wolności w społeczeństwie, w którym kapitał jest zmonopolizowany w rękach nielicznej mniejszości, zmniejszającej się w dodatku z dnia na dzień, i w którym nic nie jest równo rozdzielenie nawet oświata publiczna, utrzymywana jednak za pieniądze wszystkich. My wierzymy, że kapitał, który jest dziedzictwem wszystkich ponieważ jest owocem współpracy pokoleń przeszłych i obecnych, musi być do dyspozycji wszystkich w taki sposób aby nikt nie mógł być wykluczony; jak też i odwrotnie, tak, aby nikt nie mógł zawładnąć jego częścią kosztem innych. Pragniemy, jednym słowem, równości: równości faktycznej jako efektu, a raczej jako warunku zasadniczego wolności. Od każdego według jego zdolności, każdemu według jego potrzeb oto czego pragniemy z całą powagą i całą energią oto, co nastąpi, jako że nie istnieje taki zakaz, który by mógł stłumić żądania słuszne i konieczne jednocześnie. Oto dlaczego wystawia się nas na wszelkie zniewagi. Jacyż my podli jesteśmy! Żądamy chleba dla wszystkich wiedzy dla wszystkich, pracy dla wszystkich dla wszystkich też niezależności i sprawiedliwości.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M