Jeszcze jeden

8N

Cytat:

"Jeszcze jeden, jeszcze jeden" skandowała część publiczności na meczu Legia - Ruch, w nawiązaniu do śmierci Jana Wejcherta, współwłaściciela klubu. Skandaliczne zachowanie grupy kibiców nie przeszło bez echa. "Elementarny brak szacunku, hańba, przekroczone granice" - wyliczają dziennikarze "Gazety Wyborczej" i Sport.pl.

"Minuty ciszy ku czci zmarłego Jana Wejcherta nie było na prośbę rodziny. Która niestety doskonale wiedziała co robi. Część kibiców zachowała się bowiem nawet nie skandalicznie, ale haniebnie. Powiedzieć, że nie potrafili się zachować w obliczu śmierci to nie powiedzieć nic. Skandując na początku spotkania "Jeszcze jeden! Jeszcze jeden!" przekroczyli wszelkie granice przyzwoitości" - pisze na swoim blogu Michał Pol.

"Czym innym brak dopingu, obraźliwe hasła, inne akcje jak ta plakatowa, szkalująca działaczy, ale tej granicy, którą przekroczono w sobotę na Łazienkowskiej przekroczyć nie było wolno." - podkreśla dziennikarz Sport.pl.

Jakub Dybalski z "Gazety Wyborczej" podkreśla elementarny brak szacunku do zmarłego: "To podłość. Wykrzykujący rzeczone słowa powinni spojrzeć w lustro i zastanowić się czego im zabraklo. Sumienia czy rozumu?" - pisze.

http://www.sport.pl/pilka/1,70994,720881.....cunku.html

Cytat:

W sobotni wieczór wygrana Legii została zepchnięta na dalszy plan przez wydarzenia, które rozegrały się na początku meczu, gdy ochrona wyprowadziła ze stadionu gniazdowego. "Wszyscy widzieliśmy co się działo na początku spotkania. To jest skandal. Zachowania podjęte przez ochronę było adekwatne do sytuacji" - wyjaśnia rzecznik KP Legia Warszawa Michał Kocięba.

Dziś rano informowaliśmy o śmierci Jana Wejcherta. Przed meczem nie planowana była minuta ciszy ku czci zmarłego współwłaściciela Legii Jana Wejcherta. "Zrobiliśmy tak ze względu na prośbę rodziny" - wyjaśnia Kocięba.

Po tym jak prowadzący doping zarzucił dwukrotnie hasło "jeszcze jeden" doszło do interwencji ochrony, której efektem było zdjęcie i wyprowadzenie "gniazdowego" ze stadionu. Kilka krzesełek poleciało w stronę służb porządkowych, a ochrona użyła gazu łzawiącego.

Kocięba zapytany czy uzasadnione było użycie gazu przez ochronę, wypowiada się lakonicznie. "Już odpowiedziałem na pytanie". W sprawie użycia gazu przez ochronę interweniowała później policja, bowiem kibice złożyli doniesienie o popełnieniu przestępstwa.

http://www.legialive.pl/news/32611_Kocie.....watne.html
ITI myślało, że wprowadzą może żałobę narodową, ale jak widać bez efektu. Kontrowersje budzi zachowanie ochrony, przecież skandujący hasło nie użył nawet wulgaryzmu, czy obraźliwego słowa - na jakiej zasadzie został potraktowany jak śmieć?
_________________
Everything is OK

Bimi

jak to napisali w nekrologu "gdyby nie on nie byłoby tvn, tvn24 i wielu innych polskich mediów.."
a gdyby ich nie było - czy świat nie byłby wtedy lepszy?
tak, że chyba dałbym się ponieść i sam bym z nimi krzyczał "jeszcze jeden"

Kyuss

Duch w narodzie nie ginie, cieszy mnie to. Smile

Pomyśleć, że te stadionowe grupy to nasza ostatnia linia oporu...
_________________
The storm is coming.

Lestar

Ach, szkoda gadać. Walnąłem przy obiedzie, że "w sumie to się nawet cieszę" i już miałem rozpierdol w domu na parę godzin...

DarkTech

Kiedy ja poinformowałem żonę o śmierci tego człowieka, w odpowiedzi usłyszałem -
"Nareszcie. A kiedy przyjdzie pora na Adasia?" - Zbaraniałem, bo nie spodziewałem się takiej reakcji. Zazwyczaj pada pytanie typu "A kto to taki?" Cóż... Pozwolę sobie nie komentować zachowania kibiców. Powiem tylko tyle: Szkoda że mnie tam nie było..."
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Dysputant

Nie mam żadnych odczuć co do jego śmierci.
Chciałbym żeby ci ludzie odeszli od kontroli.
A w jaki sposób.. to ich wybór.

Owacje na stojąco dla tego pana.
Rozsławił się po raz kolejny... choć ostatni.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385