Cytat: |
Kosmici będą mogli łatwiej odnaleźć Ziemię dzięki zachodzącym w jej atmosferze zmianom, spowodowanym zwiększeniem emisji gazów cieplarnianych i - widząc szybki rozwój naszej cywilizacji - mogą podjąć decyzję o jej zniszczeniu, by zlikwidować groźbę ekspansji – taką hipotezę przedstawiają w czasopismie "Acta Astronautica" naukowcy z Uniwersytetu w Pensylwanii w USA. O sprawie pisze serwis korrespondent.net.
Zdaniem badaczy, mieszkańcy pozaziemskich cywilizacji mogą dojść do wniosku, że ludzie chcą podbić "inne światy" w poszukiwaniu zasobów.
- Taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Nie mówimy, że tak to będzie wyglądać. Jednak taka możliwość istnieje – mówi jeden z autorów analizy Jacob Haqq-Misra.
Jak mówi, "naukowcy na Ziemi również wykorzystują metodą analizy promieniowania w badaniach innych planet". – Astronomowie mogą zanotować spektralne zmiany światła, pochodzącego od większych planet, leżących w odległości nie większej niż 200 lat świetlnych od Ziemi. (…) Jednak bardziej rozwinięte cywilizacje prawdopodobnie mogą "widzieć" znacznie dalej – tłumaczy.
Autorzy artykułu zaznaczają, że to tylko jeden ze scenariuszy możliwego kontaktu mieszkańców Ziemi z kosmitami. – Być może obcy okażą się całkiem pokojowymi istotami i nawet zechcą nam pomóc. Lecz może być i tak, że nie spodoba im się, jak dysponujemy naszymi zasobami i się rozgniewają – przekonuje Jacob Haqq-Misra. |
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/niepokoj.....omosc.html
Czytałem to gówno na górze zastanawiając się nad celem publikowania takich wniosków i przeprowadzania tego typu badań.
Wnioski nasuwają się same. Trzeba dalej sankchjonować podatkami emisję CO2 bo kosmity rozjebią Ziemię. Tylko ciekawe jak rozróżnią emisję spowodowaną przez człowieka od tej naturalnej, która proporcjonalnie rozpierdla nasz wypierdziny dwutlenkowowęglowe.
Kosmity już musieli rozjebać sporo niewinnych planet, oj sporo. A to przez emisję CO 2, a to przez inne gazy.