Polecam
http://www.andrzejwronka.net/ppn/www/txt/kossecki/metacybernetyka.pdf
ciekawe od strony od strony 254
14. CYBERNETYCZNA ANALIZA
PROCESÓW STEROWANIA MIĘDZYNARODOWEGO
str 261 i następne
W 1964 r. rozpoczęła się interwencja zbrojna USA w Wietnamie
Południowym, której celem było powstrzymanie ekspansji wpływów
komunistycznych w tym kraju (udziały w sterowaniu międzynarodowym
krajów komunistycznych w tym czasie rosły, a USA malały).
Amerykańskie wojska nie starały się jednak zająć Wietnamu Północnego,
zaś wojska radzieckie w ogóle nie zostały wysłane do Wietnamu.
Świadczy to o respektowaniu zarówno przez USA jak i ZSRR, ogólnych
zasad podziału stref wpływów ustalonych w Teheranie, Jałcie i
Poczdamie, ale też świadczyć może o utracie przez oba te mocarstwa
łącznie, przewagi nad resztą krajów świata.
Od 1954 r. udział Stanów Zjednoczonych w procesach sterowania
międzynarodowego zaczął spadać, zaś od końca lat pięćdziesiątych
spadał szybciej niż łączny udział ich sojuszników, natomiast w 1973 r.
skończyła się przewaga USA nad ich sojusznikami. Sześć lat wcześniej
- w 1967 r. - doszło do kryzysu wewnątrz NATO i Francja wystąpiła
ze struktur wojskowych Paktu Atlantyckiego.
Na Dalekim Wschodzie rosły w tym czasie dwie nowe potęgi -
Japonia i Chiny - których udział w procesach sterowania międzynarodowego
wzrastał szybciej niż Związku Radzieckiego. W 1970 roku
stosunek łącznego udziału ChRL i Japonii w procesach sterowania
międzynarodowego do analogicznego udziału ZSRR przekroczył próg
wielkości 0,5, zaś rok wcześniej w 1969 r. doszło nad Amurem do walk
zbrojnych na dużą skalę między armią radziecką i chińską, zakończonych
faktycznie czymś w rodzaju remisu, zaś między ZSRR i ChRL
wytworzył się faktycznie stan „zimnej wojny”.
W 1967 roku stosunek łącznego udziału ZSRR i jego sojuszników
w procesach sterowania międzynarodowego do analogicznego udziału
USA przekroczył 0,5 (patrz tablica 23) i dokładnie w tym samym roku
sojusznik USA - Izrael - atakuje państwa arabskie wspierane gospodarczo
i politycznie przez ZSRR. Wprawdzie Izrael wygrywa wojnę,
ale politycznie i gospodarczo sukcesy odnoszą ZSRR ze swymi sojusznikami,
umacniając i rozszerzając swe wpływy w krajach arabskich ieliminując domniemane syjonistyczne kanały wpływu w swoim obozie.
W 1968 roku doszło do „wydarzeń marcowych” w Polsce, zakończonych
czystką antysyjonistyczną, a następnie do „praskiej wiosny” w
Czechosłowacji, skutecznie stłumionej przez wojska Układu Warszawskiego.
W 1973 roku wybuchła wojna Egiptu i Syrii z Izraelem, który
został zmuszony do zajęcia stanowiska ugodowego.
W 1971 roku stosunek łącznego udziału w procesach sterowania
międzynarodowego ZSRR i jego sojuszników z Układu Warszawskiego
do analogicznego udziału RFN - jak wynika z danych w tablicy 21
(patrz również tablica 23) - przekroczył wielkość 2,0 i rok wcześniej w
1970 r. dochodzi do podpisania w Warszawie przez RFN i PRL układu,
w którym RFN uznało zachodnie i północne granice Polski.
W 1976 roku - jak wynika z danych w tablicach 21 i 23 - stosunek
udziału ZSRR, w procesach sterowania międzynarodowego, do analogicznego
udziału USA, przekroczył wielkość 0,5. Od tegoż roku Stany
Zjednoczone zaczęły aktywnie wspierać ruch opozycyjny w Polsce, jak
również innych krajach Europy Wschodniej, którego przedstawiciele
stali się doradcami kontrolującymi NSZZ „Solidarność” powstałą w
wyniku potężnych strajków w Polsce w 1980 r. Istotną rolę w wydarzeniach
do jakich doszło w Polsce w latach 1980-1981 miała też amerykańska
polityka obrony praw człowieka (która rozpoczęła się na
dobre po ratyfikowaniu przez PRL w 1977 r. Paktów Praw Człowieka)
oraz polityka gospodarcza, zwłaszcza kredytowa, o której wspomniano
w poprzednim rozdziale..
Przedtem jednak armia USA poniosła klęskę w Wietnamie i w
1973 roku Stany Zjednoczone zostały zmuszone do podpisania Układów
Paryskich. Radziecka strefa wpływów w Wietnamie uległa rozszerzeniu.
W 1979 roku armia radziecka wkroczyła do Afganistanu.
W latach osiemdziesiątych - jak wynika z danych zawartych w
tablicy 21 - łączny udział USA i ich sojuszników (w 1982 r. do NATO
została przyjęta Hiszpania) w procesach sterowania międzynarodowego
malał stosunkowo szybko, zaś udział ZSRR i ich sojuszników wzrastał,
w 1993 r. mogło dojść do przekroczenia, przez stosunek łącznych
udziałów państw Układu Warszawskiego w procesach sterowania międzynarodowego
do analogicznego udziału USA i ich sojuszników, bariery
0,5 (patrz tablice 21 i 23), co groziło wybuchem konfliktu międzynarodowego. Na cztery lata przed tym terminem doszło w Polsce do
wyborów, w wyniku których powstał pierwszy w historii PRL niekomunistyczny
rząd Tadeusza Mazowieckiego i wkrótce potem faktycznie
rozpadło się radzieckie tzw. imperium zewnętrzne - czego symbolem
był upadek muru berlińskiego w 1989 r., a dwa lata przed wspomnianym
groźnym terminem - w 1991 r. - Związek Radziecki przestał
istnieć. Obecny udział Rosji w procesach sterowania międzynarodowego
jest na tyle mniejszy niż USA (nie mówiąc już o NATO), tak, że
obecna Rosja nie jest już w stanie zagrażać interesom Stanów Zjednoczonych.
Do rozpadu zarówno Układu Warszawskiego jak i Związku
Radzieckiego walnie przyczyniła się polityka amerykańska i działalność
służb walki informacyjnej - zarówno USA jak i ich sojuszników.
Dla nowego układu, który się wytworzył po rozpadzie imperium
radzieckiego, możemy wyliczyć procentowe udziały w procesach sterowania
międzynarodowego w sposób analogiczny jak dla poprzedniego
okresu, wykorzystując dane z Roczników Statystycznych GUS oraz
Kwartalników Statystyki Międzynarodowej10. Uzyskane wielkości tych
udziałów dla okresu 1991-2003 r. przedstawione są w tablicy 22.
Na Dalekim Wschodzie w latach dziewięćdziesiątych (podobnie
jak w poprzednim dziesięcioleciu) nadal rosły szybko wielkie potęgi -
przede wszystkim Japonia i ChRL. Dzięki rozpadowi ZSRR w 1991 r.
stosunek udziału Japonii w procesach sterowania międzynarodowego
do analogicznego udziału Rosji - jak wynika z danych przedstawionych
w tablicy 22 - przekroczył barierę 1,0 i wyniósł 1,05, nadal zmieniając
się na niekorzyść Rosji, która szuka sojuszników - wśród państw powstałych
na gruzach dawnego ZSRR - aby ten niekorzystny dla siebie
stosunek zmienić na swoją korzyść.
Dzięki zjednoczeniu Niemiec w 1991 roku stosunek udziału w
procesach sterowania międzynarodowego Niemiec do analogicznego
udziału Francji przekroczył 2,0 (patrz tablice 21 i 23), czego przedtem
sama RFN od swego powstania nie była w stanie osiągnąć. W tym
samym roku dochodzi do podpisania Traktatu w Maastricht, który dał
początek Unii Europejskiej (faktycznie powstałej w 1993 r.), w której
decydujący głos mają Niemcy i zdominowana przez nie Francja.
W 1997 roku stosunek udziału w procesach sterowania międzynarodowego
ChRL do analogicznego udziału Rosji przekroczył próg
wielkości 0,5 i Rosja zaczęła szukać oparcia w USA - co wystąpiło
wyraźnie po zamachu w Nowym Jorku 11 września 2001 roku gdy
Ameryka ogłosiła wojnę z terroryzmem wysyłając swe wojska do Azji
Środkowej, zaś Rosja całkowicie to poparła.
Łączny udział w procesach sterowania międzynarodowego USA i
ich sojuszników, jak wynika z danych przedstawionych w tablicy 22
(patrz również tablica 23), w 1998 r. spadł poniżej 50% - zatem USA i
ich sojusznicy stracili przewagę nad resztą świata. W świetle tego staje
się zrozumiałe, dlaczego NATO dążyło do rozszerzenia grona swych
członków, zaś w 1999 roku przyjęto do Paktu Atlantyckiego Polskę,
Czechosłowację i Węgry - dzięki temu Stany Zjednoczone wraz ze
swymi sojusznikami znów odzyskały przewagę nad resztą świata (patrz
tablice 22 i 23).
Biorąc pod uwagę, że w ramach NATO, USA dawno już nie ma
przewagi nad sojusznikami, można zrozumieć, że po przyjęciu nowych
członków toczyła się i nadal toczy, ostra rywalizacja w łonie sojuszu -
z kim ci nowi członkowie będą bardziej związani - z USA czy Europą
kontrolowaną przez Niemcy i Francję. Stany Zjednoczone chciałyby
związać nowych członków NATO ze sobą by odzyskać dawną przewagę,
natomiast europejscy członkowie sojuszu chcą ich związać ze sobą,
by swą przewagę utrwalić. Zapowiedzią tej rywalizacji był już apel
prezydenta Francji J. Chiraca, podczas jego wrześniowej wizyty w
1996 r. w Polsce, by nasz kraj przystosowując się do standardów
NATO, kupował sprzęt w Europie nie zaś w USA, Polska jednak zdecydowała
się ostatecznie na zakup samolotów amerykańskich. Rywalizacja
ta wystąpiła w ostrej formie w 2003 roku, gdy Polska zdecydowała
się na zakup bojowego samolotu dla swej armii w USA, a nie w
UE, oraz - wbrew stanowisku Francji i Niemiec - poparła USA w wojnie
irackiej.
Unia Europejska jako całość, od momentu swego powstania, miała
przewagę nad USA (patrz tablica 22). Stany Zjednoczone musiały więc
prowadzić i prowadziły działania zmierzające do zniwelowania tej
przewagi. Partnerem tych działań USA była Wielka Brytania, która
niechętnie przystąpiła do UE i prowadziła w niej działania odśrodkowe,
zgodne z interesem USA.
Udział USA w procesach sterowania międzynarodowego był aż do
2002 r. większy niż udział wszystkich państw należących do UE, nie
wliczając Anglii (patrz tablica 22). Jeszcze w 2001 roku, po zamachu
na WTC w Nowym Jorku, Stany Zjednoczone rozpoczęły wojnę z terroryzmem,
w której uzyskały poparcie wszystkich państw należących
do Unii Europejskiej. W 2003 r. sytuacja uległa zmianie na niekorzyść
USA (patrz tablice 22 i 23). Ponadto w 2004 roku, w wyniku rozszerzenia
UE, jej udział w procesach sterowania międzynarodowego
wzrósł jeszcze bardziej (łączny udział państw przyjętych do UE w
2004 r. wynosił w 2003 r. 4,2%, w tym Polska 1,9%).
Stany Zjednoczone zareagowały natychmiast rozpoczynając wojnę
w Iraku, która doprowadziła do zasadniczych różnic stanowisk państw
europejskich i politycznej dezintegracji UE. Już w dniu 29 stycznia
2003 r., Czechy, Dania, Hiszpania, Polska, Portugalia, Węgry, Wielka
Brytania i Włochy ogłosiły wspólne stanowisko popierające ewentualną
interwencję zbrojną USA w Iraku, tuż przed jej rozpoczęciem. Natomiast
6 lutego 2003 r., na posiedzeniu ambasadorów państw NATO,
Francja, Niemcy i Belgia odmówiły wsparcia w razie rozpoczęcia
przez USA działań zbrojnych przeciw Irakowi. Polityczny rozłam
wśród ówczesnych i przyszłych członków Unii Europejskiej (jak również
wśród członków NATO) stał się faktem.
W 2003 r. udział Belgii w procesach sterowania międzynarodowego
wynosił 1,8%, zaś krajów przyjętych do UE w 2004 r. łącznie
4,2%. Łączny udział w procesach sterowania międzynarodowego Niemiec,
Francji i Belgii w 2003 r. wynosił 13,5%, co stanowiło więcej niż
łączny udział wszystkich pozostałych krajów UE (patrz tablica 22);
natomiast po rozszerzeniu UE w 2004 r. sytuacja zasadniczo się zmieniła:
łączny udział w procesach sterowania międzynarodowego wszystkich
państw wchodzących w skład rozszerzonej UE w 2003 r. wynosił
30,2%. Niemcy, Francja i Belgia przystąpiły więc do przeciąganie na
swoją stronę innych państw UE, które poparły USA w wojnie w Iraku.
W 2004 r. po zamachu terrorystycznym w dniu 11 marca 2004 r. w
Madrycie, władzę w Hiszpanii objął rząd socjaldemokratyczny, który
wycofał swoje wojska z Iraku. Udział Hiszpanii w procesach sterowania
międzynarodowego w 2003 r. wynosił 1,4%, jeżeli ponadto weźmiemy
pod uwagę, że już w 2003 r. Niemcom, Francji i Belgii udało
się uzyskać poparcie Luxemburga (którego udział w procesach sterowania
międzynarodowego wynosił 0,8%) dla swego stanowiska wobec
USA, wówczas można stwierdzić, że łączny udział w procesach sterowania
międzynarodowego Niemiec, Francji, Belgii, Luxemburga i
Hiszpanii wynosił w 2003 roku 15,7%, a więc był większy niż wszystkich
pozostałych państw wchodzących w skład UE w 2004 r. W
związku z tym były one w stanie, w 2004 r. przeforsować zgodę na
proponowaną przez siebie wersję konstytucji UE - co jeszcze w 2003
r., właśnie wskutek ówczesnego oporu Hiszpanii i Polski wspieranych
dyskretnie przez Anglię, było niemożliwe. Łatwo to wytłumaczyć, gdyż
łączny udział w procesach sterowania międzynarodowego Anglii, Hiszpanii,
Polski i Anglii w 2003 r. wynosił 8,4%, a więc był wyraźnie
większy niż 0,5 łącznego udziału Niemiec, Francji, Belgii i Luxemburga,
który w tym czasie wynosił 14,3% - przy takim stosunku te ostatnie
nie były w stanie narzucić swoich rozwiązań. Można przewidywać, że
USA będą się dalej starały podsycać antagonizmy w UE.
We wrześniu 2004 r. ministrowie spraw zagranicznych Rosji,
ChRL i Indii, spotkali się w Nowym Jorku, w ramach rokowań trójstronnych,
które rozpoczęły się po amerykańskim ataku na Irak. Niektórzy
komentatorzy interpretowali to jako próbę tworzenia przeciwwagi
dla USA. Łączny udział Rosji, ChRL i Indii, w procesach sterowania
międzynarodowego, wynosił w 2003 r. 18,0%, zaś analogiczny
udział USA 20,8%. Zatem same Stany Zjednoczone mają nad potencjalnym
przymierzem Rosji, ChRL i Indii wyraźną przewagę, która
jednak w miarę upływu czasu będzie maleć.
Jeżeli przeprowadzilibyśmy ekstrapolację trendów zmian udziałów
w procesach sterowania międzynarodowego z tablicy 22 na następne
kilka lat, to można przewidywać, że w 2006 roku USA i ich sojusznicy
z NATO stracą przewagę nad resztą świata i w związku z tym będą się
starać dalej rozszerzać NATO. Również w 2006 roku łączny procentowy
udział w procesach sterowania międzynarodowego USA i Anglii
stanie się mniejszy niż analogiczny łączny udział reszty krajów UE,
będzie to zmuszać USA wraz z Wielką Brytanią do nasilenia działań
zmierzających do dezintegracji politycznej UE.
Tymczasem udział ChRL i Japonii w procesach sterowania międzynarodowego
rośnie tak szybko, że w 2005 r. łączny udział obu tych
krajów w procesach sterowania międzynarodowego będzie 2-krotnie
większy niż Rosji - co stworzyć może groźne źródło konfliktów na
Dalekim Wschodzie. Natomiast około roku 2007 r. łączny udział Japonii
i Chin w procesach sterowania międzynarodowego zrówna się z
analogicznym udziałem USA, co stworzy następne groźne źródło konfliktów
w tym regionie.
W tablicy 23 zestawiono omówione wyniki obliczeń dotyczących
osiągania przez stosunki procentowych udziałów poszczególnych państw
i ich grup w procesach sterowania międzynarodowego, krytycznych
wielkości progowych: 0,5, 1,0, 2,0, z rzeczywistymi faktami historycznymi
w okresie 1943-2003 r., oraz różnice odpowiadających im
czasów teoretycznych i czasów rzeczywistych. Różnice te wahają się w
granicach od -6 do +8 lat. Średnia rozkładu tych odchyłek wynosi
+0,156 roku, zaś odchylenie standardowe 3,465 lat.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles