W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Handel punktami?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 2912
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sewhoe




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:33, 31 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Często osoby które nie wykażą kto kierował ich pojazdem są ukarane z kodeksu wykroczeń:
Art. 97. Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o
porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000
złotych albo karze nagany.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:40, 31 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

najpierw musi zostać spełniony warunek - inne wykroczenie.
Ja zapytuję jakie?
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:44, 31 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

eNKa napisał:
Jeśli więc chcą go złapać, to mają moje pełne wsparcie. Nawet dam na mszę.

mojego z kolei nie mają - nie wiem i nie chcę wiedzieć.
a już na pewno nie dam na mszę Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Sewhoe




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:51, 31 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja tylko opisałem przykład wykładni jaką stosują sądy. Za nie wskazanie osoby prowadzącej pojazd, właściciele auta są często karani z art. 97. Jeden zostanie uniewinniony, inny dostanie karę 1000 zł itp. Nie ma tak, że trafiasz pod sąd, mowisz parę razy "nie wiem" i z automatu jesteś niewinny. Sprzeciwiam się tylko takim stanowczym wypowiedziom Bimiego, iż jeżeli płacisz mandat to jesteś frajer, bo jak fota z twarzą jest niewyraźna to Ci mogą naskoczyć. Otóż bywa różnie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:55, 31 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

człowieku, co ty gadasz?
czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o działaniu systemu sądownictwa i procedur karnych?
mam wrażenie, że zerowe. może zainteresuj się tematem dla własnego dobra, bo inaczej pały w tym kraju będą cię dymać na lewo i prawo, a ty im jeszcze będziesz za to dziekować.
sąd nie może skazać nikogo na karę (choćby za morderstwo) jeśli nie ma przepisu karnego który definiuje możliwą karę za dane przestępstwo. tudzież wykroczenie.
więc znajdź mi podstawę prawną do wymierzenia mandatu za nie wiedzenie kto jest na zdjęciu pana policjanta. nie interesują mnie przepisy ruchu drogowego.
kumasz, czy nie kumasz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:53, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co było pisane wcześniej

Prawo o ruchu drogowym.

art 78.4
Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy
przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.


Najpierw zdjęcie, Policja, mówisz, że to nie ty jechałeś, bo możesz powiedzieć, ale musisz wskazać , komu powierzyłeś wówczas kluczyki do samochodu i kto nim prowadził. Jak mówisz "nie wiem". Sprawa idzie do sądu grodzkiego.

Sąd Cię pyta o to samo, mówisz nie wiem, nie pamiętam, czyli nie udzielasz odpowiedzi na pytanie o wskazaniu, komu dałeś kluczyki.
Mówisz nie wiem. To dostajesz pytanie. Czy Pan wskaże tą osobę , tak lub nie? Możesz dalej mówić nie wiem. I tutaj jest kwestia jak to zinterpretuje sąd. Nie mniej sprawcy nie skazałeś, owszem nie dostaniesz mandatu za przekroczenie prędkości, ale za niepinformowanie sądu o kierującym twoim pojazdem. Grzywna od 20 do 50000 pln.
"2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1, czyli co do tożsamości własnej lub innej osoby"

Cytat:
Art. 24. § 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.


Jak się będziesz uchylał od odpowiedzi, bo takie masz prawo ( nie wiem, nie wiem nie pamiętam), to zobacz jak ciekawe interpretuje Sąd Najwyższy,przy sprawie gdy nie chcesz odpowiedzieć, powołując się na art. 41 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Przepis ten mówi, że przy przeprowadzaniu dowodu z zeznań świadka stosuje się odpowiednio m.in. przepis art. 183 Kodeksu postępowania karnego - świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. ( formalnie gdyby ktoś inny kierował ( nie rodzina) musisz odpowiedzieć )
Zobacz ja kto interpretuje Sąd Najwyższy.

Cytat:

Brak uprawnień do uchylania się od wskazania kierowcy, który dopuścił się wykroczenia drogowego potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2004 r.; sygn. akt I KZP 26/04. Jak orzekli sędziowie SN - odpowiednie stosowanie - z mocy art.41 par. 1 k.p.w. - w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisu art.183 par. 1 k.p.k, nie oznacza, aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka (składająca oświadczenie dowodowe w tym charakterze) w sprawie o wykroczenie mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie.


Masz prawo odmówić, ( paragrafy) , ale Sąd Ci mówi, że nie masz prawa odmówić. Więc musisz i tak i tak podać.
Jak nie, grzywna będzie, plus koszta sądowe.

Cytat:

no ok - kodeks drogowy. teraz kodeks karny; ile wynosi kara za złamanie tego paragrafu kodeksu drogowego?


Art. 24. § 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.

Cytat:

Wykroczenia przeciwko instytucjom państwowym, samorządowym i społecznym

Art. 65. § 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania,
podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.


Czy powiedzenie "nie wiem", to jest udzielenie odpowiedzi?

Pewnie, można kombinować, paragrafy , przepychanki.
Zastanawia mnie jednak mentalność ludzi, którzy są dokładnie świadomi, że popełnili wykroczenie, wiedzą, że powinni mandat 100-200 pln, zaczynają kombinować, jak to wszystko obejść i nie zapłacić. Kurcze, 100-200 pln, z własnej winy, a zamieszania przy kombinowaniu tyle, że się pale nie mieści, spotkania z policją, potem sądzie, raz drugi, kto ma na to czas, pieniądze na dojazdy etc, a po 4 miesiącach, nawet jeżeli Ci się uda ( choć nie sądzę, czytając interpretacją SW), wybiegniesz z sądu i krzykniesz " Kurwa! Ale ich zrobiłem na 100 złoty,hura, jestem Bogiem!. Brak słów.
To trzeba mieć jakiś problem z głową.

Cytat:
Bimi
wróć do mnie jak będziesz miał konkrety, a do tego czasu nie pierdol niczym szary polaczek zesrany w gacie na widok psa.

Szkoda słów na komentarz.

Bimi mówisz o Holenderskim prawie, chcesz konkretów, więc podaj proszę linka do dokumentu, który mówi, że w Holandii, jak mówisz zawsze płaci właściciel.

Poza tym, w Holandii to dopiero zamordyzm nie? Zero pitolenia. Może jednak w Polsce jest bardziej liberalnie?

http://img179.imageshack.us/img179/8812/img034ym2.jpg

Tam się nie opłaca wrzucać piątego biegu. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:11, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No, widzę, że w końcu ktoś odrobił lekcje: Art 65 Kodeksu wykroczeń - dzięki.
i po chuj były te wszystkie IMHO? nie można było tak od razu - wątek byłby o wiele bardziej rzeczowy.

dalsza część zupełnie zbędna - nie musisz mi udowadniać jak bardzo lubisz swoja pracę - ja polskich psów i tak nienawidzę i będę nienawidzić, bo to faszyści i tępaki bez szkoły, a do tego mordercy i tchórze

teraz, mówisz: "kwestia jak to zinterpretuje sąd" - no właśnie, do tego to się sprowadza, bo jak to zinterpretuje pies to już wiemy i nikt się co do tego nie sprzecza Smile jak przytoczone powyżej przepisy zinterpretuje sąd? zapewne się zgodzisz, że zasadniczo możliwe opcje są tylko dwie:
1) faktycznie nie wiem kto tam jechał - np. ktoś pożyczył sobie samochód bez mojej wiedzy; jest to sytuacja jak najbardziej prawdopodobna i może się wydarzyć w realnym świecie.
2) wiem kto jechał i kłamię / ew. już nie wiem lecz wiedziałem kiedy mu dawałem samochód - moja wina; w tym przypadku trzeba udowodnić moją winę.

nie wiem czy rozumiesz co to znaczy "udowodnić winę"?
przypominam ci mój drogi promotorze pokorności wobec państwa policyjnego że w systemie sądowniczym obowiązuje zasada domniemania niewinności, a nie domniemania winy. w związku z tym sąd mając do wyboru opcję 1 vs 2, nie mając dowodów że ta druga jest prawdziwa, musi wybrać opcję numer 1. sąd to nie pies - w przypadku braku dowodu winy ubowiązuje go zasada domniemania niewinności.

rozumiesz? no - więc trochę pokory dla praworządności Smile
i z łaski nie udzielaj na tym forum rad jak się dawać dymać przez pały. bo to zwyczajnie nie przystoi. jeśli jednak czujesz potrzebę realizowanie swoich pasji to polecam forum tvn turbo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:18, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

nie musisz mi udowadniać jak bardzo lubisz swoja pracę


Z pracą nie skumałem, nie wiem o co chodzi.

Cytat:


ja polskich psów i tak nienawidzę i będę nienawidzić, bo to faszyści i tępe ciecie bez szkoły, a do tego mordercy i tchórze


Bimi, możesz ich nienawidzić, mówić co chcesz, co mnie to obchodzi, twoje zdanie, rozmawialiśmy o paragrafach tylko, tyle.

Cytat:

teraz, mówisz: "kwestia jak to zinterpretuje sąd" - no właśnie. jak przytoczone powyżej przepisy zinterpretuje sąd?
zasadniczo możliwe opcje interpretacji są tylko dwie:
1) faktycznie nie wiem kto tam jechał - np. ktoś pożyczył sobie samochód bez mojej wiedzy; jest to sytuacja jak najbardziej prawdopodobna i może się wydarzyć w realnym świecie.
2) wiem kto jechał i kłamię albo nie wiem lecz wiedziałem kiedy mu dawałem samochód - w tym przypadku trzeba udowodnić moją winę i dopiero wtedy można mnie uznać za winnego.


Zakładasz, że są dwie możliwe odpowiedzi, co nie jest prawdą , ale pomijając, z tego co zrozumiałem, w obydwu przypadkach mówisz, nie wiem, nie pamiętam, czy cokolwiek, jak pisałem, nie udzielasz odpowiedzi, Napiszę jeszcze raz, powiedzenie "nie wiem" , " nie pamiętam" ,(Art. 65. § 1) to jest udzielenie odpowiedzi czy nie? Można gdybać, dlatego przytoczyłem to co orzekł SN.:

Cytat:
Brak uprawnień do uchylania się od wskazania kierowcy, który dopuścił się wykroczenia drogowego potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2004 r.; sygn. akt I KZP 26/04. Jak orzekli sędziowie SN - odpowiednie stosowanie - z mocy art.41 par. 1 k.p.w. - w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisu art.183 par. 1 k.p.k, nie oznacza, aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka (składająca oświadczenie dowodowe w tym charakterze) w sprawie o wykroczenie mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie.
Gdzie unikanie odpowiedzi,co masz prawnie zagwarantowane, ostatecznie nic Ci nie daje. Ale znów, możesz nic nie mówić i wtedy jak pisałem, grzywna.

Cytat:
rozumiesz co to znaczy udowodnić winę?
przypominam ci mój drogi promotorze pokorności wobec państwa policyjnego że w systemie sądowniczym obowiązuje zasada domniemania niewinności, a nie domniemania winy. w związku z tym sąd mając do wyboru opcję 1 vs 2, nie mając dowodów że ta druga jest prawdziwa, musi wybrać opcję numer 1


Tak, rozumiem.

Dlaczego Sąd musi?

Cytat:
1) faktycznie nie wiem kto tam jechał - np. ktoś pożyczył sobie samochód bez mojej wiedzy; jest to sytuacja jak najbardziej prawdopodobna i może się wydarzyć w realnym świecie.

Dlaczego z góry zakładasz, że sąd uwzględniając zasadę domniemania niewinności, uzna te stwierdzenie za prawdziwe?
Poza tym udzieliłeś odpowiedzi o kierowcę czy nie?

Cytat:
2) wiem kto jechał i kłamię albo nie wiem lecz wiedziałem kiedy mu dawałem samochód - w tym przypadku trzeba udowodnić moją winę i dopiero wtedy można mnie uznać za winnego.
- nie wiesz kto jechał, tzn ,że nie udzielasz odpowiedzi, wiesz a kłamiesz ( że nie pamiętasz ), też nie udzielasz odpowiedzi.


I tylko nie mów, że jak SN ( fakty ), uwzględniając zasadę domniemania niewinności, na podstawie dowodów uznaje, że jesteś winny, to znaczy, że sąd się pomylił i nie ma racji.

Cytat:
przypominam ci mój drogi promotorze pokorności wobec państwa policyjnego


Bimi, po pierwsze, nie mam nic wspólnego, zawodowo, rodzinnie, czy w jakikolwiek sposób z policją czy sądami. Mogą sobie być, lub nie.
Chciałeś przepisów, więc podałem, bardziej mnie skłoniło do napisanie tych postów, obserwacja, w jaki sposób był przeprowadzany dialog na forum ,poprzez obrażanie zwykłych ludzi, a nie chęć promocji, jak to piszesz "pokorności dla państwa policyjnego".

Policja to policja, prawo to prawo, ale zawsze próbuję się kierować zdrowym rozsądkiem.

Czy jakbyś jako szef, dał samochód pracownikowi, pyknąłby go fotoradar, a 20 minut później okazałoby się, że ten właśnie samochód zabił dziecko na przejściu dla pieszych, a kierowca zbiegł, wykorzystywałbyś wszystkie możliwe, nie wiem, nie pamiętam, etc , bo takie jest prawo?

Tu się powtórzę.
Można kombinować, paragrafy , przepychanki.
Zastanawia mnie jednak mentalność ludzi, którzy są dokładnie świadomi, że popełnili wykroczenie, wiedzą, że powinni mandat 100-200 pln, zaczynają kombinować, jak to wszystko obejść i nie zapłacić. Kurcze, 100-200 pln, z własnej winy, a zamieszania przy kombinowaniu tyle, że się pale nie mieści, spotkania z policją, potem sądzie, raz drugi, kto ma na to czas, pieniądze na dojazdy etc, a po 4 miesiącach, nawet jeżeli Ci się uda ( choć nie sądzę, czytając interpretacją SW), wybiegniesz z sądu i krzykniesz " Kurwa! Ale ich zrobiłem na 100 złoty,hura, jestem Bogiem!. Brak słów.
To trzeba mieć jakiś problem z głową.

No i tak czytam, jaka to polska policja zła ( nie mówię, że jest dobra), to tak sobie myślę, czy w Holandii wszyscy policjanci to spoko ludzie, czy jak? Klepią po pleckach kierowców i mówią , ok ,tym razem Ci się upiecze, możesz jechać? Smile Jak pisałem, tam to dopiero zamordzie.

Tak więc, możesz sądzić cokolwiek o policji, polskiej czy holenderskiej, spoko, ale nie obrażaj ludzi bez powodu i nie przypisuj etykietek "promotorów" policji, bo akurat w tym wypadku, mocno się mylisz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:33, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przeczytaj raz jeszcze art 78.4 prawa o ruchu drogowym
Cytat:
Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

podobno większość polaków ma problemy z rozumieniem pism urzędowych, więc pozwól że ci to zinterpretuję, abyś mógł zrozumieć:
właściciel lub posiadacz pojazdu nie jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, jeśli pojazd został użyty wbrew jego woli lub wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

a jeśli nie jest zobowiązany to znaczy że nie podlega karze z Art 65 Kodeksu wykroczeń, który mówi:
Cytat:
karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji...

wiec rzeczony obowiązek jest jasno i precyzyjnie opisany w kodeksie drogowym - i jest on taki, a nie inny.
jeśli policja twierdzi, że ktoś złamał obowiązek o którym mówi art 78.4 KD to musi udowodnić, że zaistniały warunki konieczne do usankcjonowania się tego obowiązku - nie ma tu pola do interpretacji; wykładnia może być tylko jedna: domniemanie niewinności do momentu udowodnienia winy.

na przyszłość byłbym wdzięczny gdybyś się skracał miast w kółko powtarzać - będzie nam łatwiej dojść do faktów. holenderska policja jest zasadniczo bardzo sympatyczna - można się do nich uśmiechać, a oni uśmiechem odpowiadają. zdarzało mi się też, że mi pomogli, czego niestety nie mogę powiedzieć o polskich pałach pomimo spędzenia w tym kraju ponad 30 lat. mandatu od policji jeszcze nie dostałem - z fotoradarów pare, ale to inny system, nie ma związku z policją. a jak chcą sprawdzić samochód, albo wejść do domu coby nie stać pod drzwiami to się pytają czy mogą - chciałbym zobaczyć polskiego psa który się pyta czy może mi przeszukać samochód Laughing zamiast tego jest tylko faszystowskie "proszę otworzyć bagażnik!". a tego też nie mają prawa robić, tak a'propos, dopóki nie ma podejrzenia przestępstwa. ale czym jest praworządność dla polskiego psa? jedynie wymówką.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:05, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq, jeszcze w kwestii tego cytatu co przytoczyłeś, rzekomo na potwierdzenie tezy, że posiadacz pojadzu nie ma prawa odmówić składania zeznań powołując się na Artykuł 183 k.p.k.:
Cytat:
Brak uprawnień do uchylania się od wskazania kierowcy, który dopuścił się wykroczenia drogowego potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2004 r.; sygn. akt I KZP 26/04. Jak orzekli sędziowie SN - odpowiednie stosowanie - z mocy art.41 par. 1 k.p.w. - w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisu art.183 par. 1 k.p.k, nie oznacza, aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka (składająca oświadczenie dowodowe w tym charakterze) w sprawie o wykroczenie mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie.


.. uciąłeś go zbyt szybko, bo dalej było tak:
Cytat:
Nie trzeba wskazywać żony
Czy oznacza to, ze właściciel nigdy nie może skorzystać z uprawnień do odmowy odpowiedzi na pytania policjantów i ma obowiązek wskazać nawet osobę najbliższą, która przekroczyła prędkość w obecności fotoradaru. Nie do końca. Artykuł 183 k.p.k., że każdy ma prawo odmówić odpowiedzi na pytania, jeśli mogłoby to narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Co więc w sytuacji, kiedy przekraczająca prędkość żona wypiła parę minut wcześniej kilka lampek wina ze swoimi koleżankami z pracy albo syn wracał z dyskoteki pod wpływem narkotyków, a właściciel pojazdu zdaje sobie z tego doskonale sprawę? Ich zachowanie będzie musiało zostać zakwalifikowane nie tylko, jako wykroczenie, ale również przestępstwo określone w art. 178 a par. 1 Kodeksu karnego (kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.). W dodatku organ procesowy nie jest uprawniony do kontroli występowania przesłanek, na które powołuje się świadek, gdyż decyzja o uchyleniu się od odpowiedzi na pytanie należy tylko do świadka. Wydaje się więc, że nie można odmówić właścicielowi pojazdu (w tym przypadku także świadkowi) możliwości z prawa do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, które wystarczy, że może (a nie koniecznie musi) narazić członka jego rodziny na odpowiedzialność za przestępstwo, zaś skorzystanie z tego prawa nie może wiązać się z żadnymi ujemnymi konsekwencjami, np. nałożeniem na niego mandatu. źródło: www.prawo.gazetaprawna.pl
http://mck.prv.pl/?p=p_14&sName=mozn.....fotoradaru

google to cudowny wynalazek Smile

tak wiec, nie wiem czy jesteś pałą, ale na pewno jesteś małym nikczemnym manipulatorkiem, więc kwalifikacje do bycia pałą masz doskonałe - niewątpliwie zrobiłbyś tam karierę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:12, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

właściciel lub posiadacz pojazdu nie jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, jeśli pojazd został użyty wbrew jego woli lub wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.


Nie musisz mi tego tłumaczyć, dokładnie to przecież rozumiem.

Przecież Sąd to tępacy, uwierzą przecież, że ktoś ci ukradł samochód, a potem grzecznie odstawiał.
Domniemanie niewinności to nie to samo, co wierzenie w każdą wymyśloną bzdurę, którą wymyśli świadek.
Znów zakładasz, że sąd musi ci uwierzyć. Niestety, tak nie musi być.
Poza tym, jako podatnikowi nie widzi mi się, płacenie podatków, na rozprawy sądowe tylko dla tego, że ktoś z góry postanowił łgać.

Czyli propagujesz łganie do bólu i czekanie na to, czy się sąd nabierze i nie ważne, że sam jesteś świadomy, że ponosisz winę.

To jak z tym, autem co potrąca na przejściu? Też byś zełgał, czy nie?

No i nie odniosłeś się do tego, czy Ci się ewentualne wygranie takiej sprawy opłaca?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:17, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq napisał:
Przecież Sąd to tępacy, uwierzą przecież, że ktoś ci ukradł samochód, a potem grzecznie odstawiał.

I takie rzeczy się zdarzają. Równie dobrze mógł to być ktoś z twojej rodziny - podwędził samochód gdy spałeś, bo wiedział że mu inaczej nie pożyczysz.
Jakkolwiek - liczba możliwych scenariuszy jest otwarta i nie jest twoim obowiązkiem kreslic przed sądem żadnego z nich.

Opaq napisał:
Domniemanie niewinności to nie to samo, co wierzenie w każdą wymyśloną bzdurę, którą wymyśli świadek.
Znów zakładasz, że sąd musi ci uwierzyć. Niestety, tak nie musi być.

Wcale nie twierdzę że sąd musi mi wierzyć - jedynie, że nie może mnie skazać bez dowodów; na tym polega domniemanie niewinności. No ale pały obok domniemania niewinności nawet nie stały, więc rozumiem że możesz tego nie kumać.

Cytat:
Poza tym, jako podatnikowi nie widzi mi się, płacenie podatków, na rozprawy sądowe tylko dla tego, że ktoś z góry postanowił łgać.

I bardzo słusznie - w pełni popieram. Pretensje o marnowanie pieniędzy podatników możesz mieć jednak wyłącznie do policji za to że skierowali do sądu sprawę, która z góry skazana była na uniewinnienie.

Cytat:
To jak z tym, autem co potrąca na przejściu? Też byś zełgał, czy nie?
No wtedy to już nie muszę łgać - na legalu powołuję się na art. 183 k.p.k. i zwyczajnie odmawiam składania zeznań.

Cytat:
No i nie odniosłeś się do tego, czy Ci się ewentualne wygranie takiej sprawy opłaca?
Czy korzystanie z moich obywatelskich praw mi się opłaca? Laughing
Jesteś pewien, że nie pracujesz w policji?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:30, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z artykułu wziąłem część mówiącą o artykule 183, co jest zwykłym prawem i dodatkowo o interpretacji SN.
A, że nie cytowałem dalszej części?Jaka w tym manipulacja ?
Czy ja muszę każdą interpretację praw uznawać za słuszną?

Ha, maniplatorek Smile

Ja jestem manipulatorkiem cytując, akty prawne i ich interpretację?

Bimi, a może manipulatorkiem jest ktoś, kto najpierw przekracza prędkość, jest tego świadomym, i dla marnych 100 złoty, potrafi skłamać na policji, potem zełgać w sądzie, że nic nie pamięta, a tak naprawdę, może nie mówić nic, bo wymyślił sobie, że prowadziła pijana, żona i może z mocy prawa odmówić odpowiedzi. Biega do sądów, za pieniądze podatników i wygrywa na kłamstwach sprawę za 100 pln. Może ktoś taki to manipulator, co?
Jak myślisz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiercipietek




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 39
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:46, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sewhoe napisał:
Bimi, czy byłeś już w takiej sytuacji i się wykpiłeś z mandatu lub czy znasz taką osobę co tak zrobiła. Bo jeżeli nie, to chyba tylko teoretyzujesz?


Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post, ale do rzeczy:

Wykpiłem się z mandatu jakieś 3 lata temu. To był mandat za parkowanie na "zakazie parkowania" w centrum Wawy.
Jak to zwykle bywa, dostałem go po ok pół roku od wydarzenia.
Poszedłem na komendę, okazano mi ofotografowane auto, pies powiedział, że będzie to kosztować 100 zł. Potwierdziłem, że moje auto i powiedziałem, że niestety to nie ja prowadziłem, ale ponieważ jestem poukładany, to poszukam co owego dnia robiłem.
(W międzyczasie rośnie kolejka interesantów Smile )
Po 15 minutach poszukiwania w kajecie, powiedziałem, że wiem kto prowadził pojazd.
... Prowadził go mój przyjaciel ze Szwecji - muzyk, który przyjechał do mnie w odwiedziny, bo znamy się z jakiegoś festiwalu.
Pies na to, że imię, nazwisko, adres zamieszkania.
Ja mu na to, że proszę bardzo: Sven Han, podałem jeszcze dziwacznego maila. Dodałem, że to prawdopodobnie jedyny kontakt z tym panem, bo on jest muzykiem i nie przywiązuje wagi no miejsca zamieszkania.
(W międzyczasie rośnie kolejka interesantów Smile )
Pies dziwił się, że tak łatwo daję nieznajomemu samochód, ja go przekonywałem, że to dobry znajomy, do tego muzyk, a muzycy sobie ufają.
Pies próbował jeszcze mnie złamać, nie powiedział, że kłamię, ale zadawał jak mantrę pytanie: Czyli nie podaje Pan osoby, która prowadziła samochód i przyjmuję mandat za niewskazanie?
Ja mu z uporem maniaka, że skądże znowu, wiem kto prowadził: To Sven Han.
I tak do urzygu.
(W międzyczasie rośnie kolejka interesantów Smile )
Po jakiejś godzince ze 100 zł zrobiło się 50 zł
Ja mu na to, że mogę mu co najwyżej pokryć znaczki pocztowe i na tym stanęło.
Zapłaciłem 5 zł w kasie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:52, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq napisał:
Z artykułu wziąłem część mówiącą o artykule 183, co jest zwykłym prawem i dodatkowo o interpretacji SN.
A, że nie cytowałem dalszej części?Jaka w tym manipulacja ?

technicznie rzecz biorąc wziąłeś część części mówiącej o artykule 183 - wyrwany z kontekstu fragment.
celowo pominąłeś kolejny fragment który uzupełniał wywód i zaprzeczał temu co przytoczyłeś.
więc owszem, jesteś manipulatorkiem

Cytat:
Bimi, a może manipulatorkiem jest ktoś, kto najpierw przekracza prędkość, jest tego świadomym, i dla marnych 100 złoty, potrafi skłamać na policji, potem zełgać w sądzie, że nic nie pamięta, a tak naprawdę, może nie mówić nic, bo wymyślił sobie, że prowadziła pijana, żona i może z mocy prawa odmówić odpowiedzi. Biega do sądów, za pieniądze podatników i wygrywa na kłamstwach sprawę za 100 pln. Może ktoś taki to manipulator, co?

może... ale może po prostu jest niewinny?
rozumiem manipulować w celu nie zapłacenia grzywny lub ochorny znajomego przez jej zapłaceniem.
natomiast manipulować w celu wprowadzenia rodaków w błąd co do tego jakie prawa posiadają w konfrontacji z zawsze stronniczą policją... - to uważam za czyn wielce haniebny.

daj mi jeden przykład gdy policjant przyznał się do winy po tym gdy ktoś złożył na niego zażalenie dotyczące nieprzestrzegania procedur kontroli drogowej, lub przekroczenie uprawnień. myślisz, że nie ma takich przypadków? otóż jest mnóstwo. ale policjant nigdy się nie przyda i zawsze bezie kłamał bo zna prawo i wie że gówno mu udowodnisz. nie staraj się być bardziej porządny niż ci którzy cię gnębią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:15, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiercipietek napisał:
Zapłaciłem 5 zł w kasie.

hehe - co to było? cegiełka na nowy radiowóz? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:15, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi, wzięta została część 183, w odniesieniu do wykroczenia, nie przestępstwa, bo o tymbyło mówione wcześniej w postach,tylko o to chodziło.
I jak piszesz, celowo pominąłem dalszą cześć odnoszącą się przestępstwa a nie wykroczenia, bo o tym drugim mówiliśmy.

Cytat:

może... ale może po prostu jest niewinny?
Smile. Brawo. Bez komentarza. Tak, może.

Cytat:

wprowadzenia rodaków w błąd co do tego jakie prawa posiadają w konfrontacji z zawsze stronniczą policją... - to uważam za czyn wielce haniebny.


Wskaż mi proszę, gdzie w moim cytacie jest błąd? Za haniebne, uważam łganie i naciągnie Polaków.
Myślę, że masz może faktycznie lepiej, zero dyskusji w Holandii, foto, mandat, foto, mandat i tyle, jakoś nie przeczytałem, żeby Ci to strasznie przeszkadzało, nawet jak masz kilka kwitów.

Cytat:

rozumiem manipulować w celu nie zapłacenia grzywny


Wymiękłem Bimi, toż to policyjno/ubeckie metody. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:22, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq napisał:
Bimi, wzięta została część 183, w odniesieniu do wykroczenia, nie przestępstwa, bo o tymbyło mówione wcześniej w postach,tylko o to chodziło.
I jak piszesz, celowo pominąłem dalszą cześć odnoszącą się przestępstwa a nie wykroczenia, bo o tym drugim mówiliśmy.

właśnie że nie. to ty sobie założyłeś, że sprawa dotyczy wykroczenia i że na pewno pojazd jest pożyczony za wiedzą i zgodą właściciela.
oczywiście masz prawo sobie założyć co ci się podoba, ale aby kogoś za to skazać musisz swoje założenie udowodnić przed sądem. a nie kazać oskarżonemu udowadniać, że nie jest wielbłądem - to tak nie działa.

Cytat:
Myślę, że masz może faktycznie lepiej, zero dyskusji w Holandii, foto, mandat, foto, mandat i tyle, jakoś nie przeczytałem, żeby Ci to strasznie przeszkadzało, nawet jak masz kilka kwitów.

może, ale to nie ma żadnego związku z tematem; nie rozmawiamy o tym gdzie jak jest, tylko o prawach obywatelskich w polsce.


reszta poniżej poziomu zasługującego na komentarz więc no comment.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:53, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ok, no to jeszcze wyjaśnię z tym cytatem Bimi :

W skrócie. Jest wykroczenie, chcesz milczeć, czy mówić "nie wiem", cokolwiek. Wtedy jest ta uchwała, którą przerabialiśmy, ale dotycząca wykroczeń, tu zgoda. I mówi, że musisz odpowiedzieć.

Cytat:

Brak uprawnień do uchylania się od wskazania kierowcy, który dopuścił się wykroczenia drogowego potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2004 r.; sygn. akt I KZP 26/04. Jak orzekli sędziowie SN - odpowiednie stosowanie - z mocy art.41 par. 1 k.p.w. - w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisu art.183 par. 1 k.p.k, nie oznacza, aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka (składająca oświadczenie dowodowe w tym charakterze) w sprawie o wykroczenie mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie.


Jakbym napisał, powołujcie się na 183, wyobraźcie sobie, że żona była pijana i mogłaby być narażona na popełnienie przestępstwa, wtedy milczcie i będzie ok. Wszystko, zgodnie z prawem.

Tylko właśnie wtedy, bym wprowadził Polaków w błąd, bo nie ma uchwały SN odnośnie uchylania się od odpowiedzi przy przestępstwie tylko wykroczeniu.

Jak myślisz, jakie orzeczenie wydałby SN w stosunku uchylania się od przestępstwa, jeżeli wydał orzeczenie o uchylaniu się od wykroczenia , mówiące o tym, że jak pisałem, w skrócie, musisz odpowiedzieć.
Ludzie by się powołali na 183 , a tu kuku, SN mówi, że taki nie można. Dostałbym od nich baty, bo bym ich oszukał, co do praw obywatelskich.

Tylko tyle, więc na pewno nie jest to manipulacja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:12, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq napisał:
W skrócie. Jest wykroczenie, chcesz milczeć, czy mówić "nie wiem", cokolwiek. Wtedy jest ta uchwała, którą przerabialiśmy, ale dotycząca wykroczeń, tu zgoda. I mówi, że musisz odpowiedzieć.

Smile kurwa, raz jeszcze, bo widzę, że idziesz w zaparte:
ustawa nie mówi, że bezwzględnie musisz odpowiedzieć. więc nie ściemniaj.
ustawa dokładnie precyzuje kiedy musisz odpowiedzieć - wtedy kiedy wiesz że pożyczałeś.
a kiedy nie pożyczałeś (bo np. ktoś sobie sam wziął) to nie musisz odpowiedzieć - proste.

dyskusje o kpk sam zacząłeś - użyłeś art 183 jako "argumentu". ja tylko zauważyłem, że zmanipulowałeś interpretację tego artykułu i że sprawa jest w praktyce bardziej złożona.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:34, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ok, ale rozmawialiśmy od 183.

Tak Bimi, ustawa nie mówi że bezwzględnie musisz odpowiedzieć., tylko że 183 nie oznacza,aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka,w sprawie o wykroczenia mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie.

Żadna manipulacja, pisałem post niżej.

Może maja napisać, że jak nie odpowiesz to ci otworzymy gębę za pomocą tortur i wtedy sam nam powiesz. Bez jaj.

Ale zostawiam to, już wcześniej o tym pisałem , tak samo co do kodeksu drogowego i domniemania niewinności i o tym, kim jest według mnie manipulujący człowiek, dlatego, nie będę się powtarzał.

Każdy może sobie interpretować jak chce i co chce, jak ma ochotę się migać, niech się miga, jak uważa, że powinien zapłacić to nich płaci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:46, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opaq napisał:
183 nie oznacza,aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka,w sprawie o wykroczenia mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie.

moim daniem oznacza. musisz tylko uzasadnić swą odmowę tym, że udzielenie odpowiedzi oznaczałoby automatyczne oskarżenie bliskiej ci osoby o popełnienie przestępstwa.. tu możesz wstawić dowolne przestępstwo (najlepiej "podstępne zawłaszczenie twojego pojazdu").
a jak to ładnie ujął autor tekstu który wybiórczo przytoczyłeś: organ procesowy nie jest uprawniony do kontroli występowania przesłanek, na które powołuje się świadek, gdyż decyzja o uchyleniu się od odpowiedzi na pytanie należy tylko do świadka
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:00, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co przytoczyłeś, dotyczy wykroczenia.

Piszesz " moim zadaniem" , a zdaniem sądu?

Teraz Ty nie zacytowałeś do końca.

Cytat:
Wydaje się więc, że nie można odmówić właścicielowi pojazdu (w tym przypadku także świadkowi) możliwości z prawa do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, które wystarczy, że może (a nie koniecznie musi) narazić członka jego rodziny na odpowiedzialność za przestępstwo, zaś skorzystanie z tego prawa nie może wiązać się z żadnymi ujemnymi konsekwencjami, np. nałożeniem na niego mandatu.


Dlaczego wydaje się więc?

Może dlatego , że nie wiedzą co o na to SN, odnośnie przestępstwa a nie wykroczenia?

Pisałem to już wcześniej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:14, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

piszę "moim zdaniem" bo jestem bardziej skromny niż ty, wiec nie łap mnie za słówka - mimo użycia tego zwrotu ośmielam się stwierdzić że moje zdanie jest o niebo bardziej rzeczowe i bliższe prawdy niż twoje "fakty".

zacytowałem koniec poprzednio, więc nie próbuj mi też amputować nierzetelności.

dlatego "wydaje się więc", że zależy to od konkretnego przypadku; słów jakich użyjesz, okoliczności, a nawet sędziego...

powiedziałem już kilkukrotnie: nie ma potrzeby powoływać się na art 183 kpk - wystarczy mówić "nie wiem". więc nie roztrząsaj kwestii pobocznych, które do tego sam do dyskusji wprowadziłeś.
skup się na kwestii zasadniczej a ta brzmi: jeśli nie widać twojej twarzy mów "nie wiem kto tam jedzie, ale na pewno nie miał mojej zgody".
ewentualnie, jak kolega: "to mój znajomi Muhgandi Jezue z Indii - nie znam jego adresu, ale mogę podać emaila". ergo: udzieliłeś wszelkich informacji do których prawo cię obliguje - nie popełniasz wykroczenia.

w praktyce nie ma większego znaczenia co będziesz mówić (zawsze możesz zmienić zeznanie), byle tylko się nie przyznać.
przyznanie się to frajerstwo.

i nie musisz mnie umoralniać, bo rady moralne w ustach pały wzbudzają u mnie co najwyżej pogardę.
gdybyście byli choć w połowie tak moralni jakich udajecie to nie nadużywalibyście swoich uprawnień na każdym możliwym kroku.
i nie pierdol, ze miast kłamać lepiej się przyznać.
prawdopodobnie nie ma w tym kraju jednego policjanta ze stażem, który nigdy nie przekroczył swoich uprawnień, ani nie złamał żadnych obowiązujących go procedur. jednak gdy jako ofiara takiego łamania prawa im to zarzucasz ZAWSZE KŁAMIĄ. i dzięki temu zawsze uchodzi im to na sucho - mogą dalej gnębić ludzi i dostawać za to wypłatę z ich podatków.
tak, ze jeśli już jako policjant musisz kogoś umoralnić to umoralnij siebie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wiercipietek




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 39
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:11, 01 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Wiercipietek napisał:
Zapłaciłem 5 zł w kasie.

hehe - co to było? cegiełka na nowy radiowóz? Smile


Smile Nie mam pojęcia, ale przeszło
_________________
"Gdyby gówno miało jakąkolwiek wartość,
żebracy rodzili by się bez dziury w dupie"
Henry Miller
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Handel punktami?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile