W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Człowiek na Księżycu  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
10 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 62295
Strona: 1, 2, 3 ... 25, 26, 27   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy człowiek wylądował na Księżycu?
Oczywiście - jestem co do tego przekonany
23%
 23%  [ 29 ]
Nie wiem - powątpiewam w to, nie dam za to głowy
34%
 34%  [ 44 ]
Nie wylądował - wiem, że to ściema
42%
 42%  [ 53 ]
Wszystkich Głosów : 126

Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:54, 20 Sie '05   Temat postu: Człowiek na Księżycu Odpowiedz z cytatem

http://prawda2.info/prawda/czlowiek_na_ksiezycu.html

Po filmie "911 In Plane Site", strona o Księżycu nakręconym na Ziemi cieszy się największym zainteresowaniem odwiedzających.

W naszej księdze gości jest nawet sporo komentarzy na ten temat.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Cichy Bob
Gość





PostWysłany: 13:59, 07 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja w ramach sprostowania:
Prsze zweryfikować sobie informację, a nie powtarzać błedy.
Fałszerstwo dotyczy zarejestrowanych obrazów i wykonanych zdjęć(sesja londyńska), a nie samego faktu lądowania. Por. Film dokumentalny Williama Karela „Operation Lune”, wyprodukowany w 2002 roku przez Point du Jour Production w koprodukcji z francuską telewizją ARTE.
Powrót do góry
nikt




Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 53
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:47, 08 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja uważam że to prawda, jako by człowiek nie był na księżycu Razz, najbardzije przekonał mnie fakt pojazdów i ich silników...a raczej braku śladów na powierzchmi księżyca..:/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SQRW




Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 235
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:21, 09 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mnie to zastanawia , jak ten ich pojazd mial niby wyladować i sie nie rowzwalić jak tam ponoć atmosfery nie ma , toć spadochronu nie mogli użyć
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
GalAnonim
Gość





PostWysłany: 18:21, 15 Wrz '05   Temat postu: Odp Odpowiedz z cytatem

Jakbysccie poczytali o nasa to byscie wiedzie ze na niektorych zdjeciach (dot. zdj4) gwiazdy sa wymazane by uzyskac ladniejsze zdjecie (same retusze tez sa zrodlem teorii spiskowych).
Powrót do góry
SQRW




Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 235
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:18, 15 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc rozmumiem że twierdzisz że człowiek wylądował na księżycu?Zatem wytłumacz mi ten filmik - a dokładnie jego końcówke
http://www.ufos-aliens.pwp.blueyonder.co.uk/apollofilm.rm - to jest chyba najpiękniejszy dowód na zfałszownie historii Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WNUKU
Gość





PostWysłany: 21:19, 16 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hehe... teorie spiskowe... hmm... zawsze mnie zastanawialo dlaczego ludzie w to wieza, psychologowie (z calym sacunkiem dla wiezacych w spiski ;p) mowia ze jest to wina ludzkiego lenistwa i niewiedzy tzn. latwiej jest powiedziec ze to wszystko nieprawda niz zglebic sprawe.
Najpierw "Obrona":
1 Wampir (slaby argument) zauwazcie ze teren jest nierowny wiec cienie maja byc prawo nierownolegle, niewiezycie ? sprawdzcie
2. Polcienie (slaby argument) jasne powieszchnie bardzo dobrze odbijaja swiatlo wiec kobinezon bedzie torche oswietlony, sprawdzcie
3. Ziemia (wyjatkowa slaby argument) przeciesz to australia i ocean spokojny
4. Gwiazdy - Zapalcie sobie w nocy mocna lampe i zobaczcie czy stajac w takim swietle dostrzezecie jakies gwiazdy , a swiatlo slonca i odbitego swiatla od powieszni ksiezyca jest nieporownywalnie mocniejsze
wiec niema prawa wiedziec jakichkolwiek gwiazd.
5. Pyl (dobry argument) Z tego co wiem to niesa to silniki odzutowe(bo niema powirtrza) tylko rakietowe ktore inepowaduja takiego podmuchu(podmuchu czego ? przeciesz niema powietrza) jak odzutowe.
Dokladniej tego niewytumacze bo nieznam sie na budowie silnikow ale wiem ze jest wystrzeliwana do komory spalania "paliwo" i tlen, zachodzi spalanie i dzieki temu odrzut(tlen jest clakkowicie spalany)
A teraz "Atak":
1. Skoro czlowiek niebyl na ksiecycu to jak wyjasnicie pochodzenie 300 kg materialu ksiezycowego ? Takie kamienie mogly powstac tylko na ksiezycu poniewaz od wielu mln lat panuje tam stosunkowy spokuj ( a nie to co na ziemi - ruchy tektoniczne, wulkany itp.)
2. Skoro czlowiek niebyl na ksiezycu to jak wyjasnicie mozliwosc pomiaru laserowego odleglosci ksiezyca za pomaca przyzadow zostawionych na ksiezycu
3. A teraz najleprze: skoro amerykanie niebyli na ksiezycu to dlaczego rosjanie niezaalarmowali skoro oni chcieli byc pierwsi ? Wezcie pod uwage ze trwala zimna wojna i stosunki pomiedzy rasja i usa niebyly najleprze. Jesli zsrr zobaczylo ze usa okalmuje cal swiat i wiec ich tez to najprawdopodobniej skoczylo by sie to wajna atomowa i nas by tu niebylo tzn. usa niemiala najmniejszych powodow zeby osukiwac bo kosekwencje byly by zbyt duze, juz lepiej byloby nieleciec na ksiezyc niz zakonczyc calosc wajna.

Niesadze zebym kogos przekonal, ale niezaszkodzilo napisac ztn. "PRAWDY" ;]
Pozdrawiam
Powrót do góry
WNUKU
Gość





PostWysłany: 21:20, 16 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SQRW : powiedz co bylo na koncu bo nichce mi sie szukac kodeka do filmika ( to propo lenistwa ;])
Powrót do góry
Ktos
Gość





PostWysłany: 22:27, 16 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a co z promieniowaniem kosmicznym?? dlaczego ci astronauci wrócili na ziemię cali i zdrowi?? oni powinni miec mase oparzeń na calym ciele...
Powrót do góry
WNUKU
Gość





PostWysłany: 10:40, 17 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://history.nasa.gov/spacesuits.pdf -(1.3mb) opis skafandrow kosmicznych oraz ktora warstwa jest poco
http://www.astronautix.com/craft/shuleemu.htm - ten opis jest mniejszy

Jakos ci co buduja stacje orbitalna niemaja poparzen wiec skafandry sa
skuteczne.
Problem promieniowania kosmiecznego bedzie nieporuwnywalnie wiekszy w pordrozy na marsa - podroz bedzie trwala ok 500 dni a na kiezyc leci sie niecaly tydzien, i z tego co wiem narazie maja problemy ze znaleziemniem razwiazania tego problemu.
pozdrawiam
Powrót do góry
SQRW




Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 235
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:13, 19 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na koncu tego filmika bylo jak astronaut sie podnosi z gleby i dokladnie widac że dzieki temu że ma przymocowaną linę , po prostu trzeba zobaczyć
Tutaj macie kodek : http://www.free-codecs.com/download/Real_Alternative.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WNUKU
Gość





PostWysłany: 14:59, 24 Wrz '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zeczywiscie wyglada to dziwnie... ale filmik ma za slaba jakosc zeby stwierdzic czy to byla lina czy drugi astronaut podal mu reke, a sposob wstawania wtedy by mozna wytlumaczyc sztywnascia skafandra.
PS: real alternative...mialem wrazenie ze jego pliki maja inne rozszezenie ;]
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogorek
Gość





PostWysłany: 02:16, 01 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja sie zastanawiam, czemu piszac o ksiezycu powielacie argumenty, ktore zostaly juz dawno obalone. Dla mnie logiczne jest, ze nie powiela sie tych samych bledow, gdy wiadomo ze sa to bledy. Gdy udowodniono, ze ziemia jest okragla, przestano usilnie twierdzic, ze jest plaska.

Tymczasem u was mozna przeczytac takie dowody jak ten, ze nie ma gwiazd na zdjeciach - ja nawet nie wiem jak ktos mogl wpasc na to, ze takie cos mozna uznac za dowod czegokolwiek. Przeciez to jest jasne jak slonce i proste jak drut, ze skoro film byl naswietlony tak, aby statek, powierzchnia ksiezyca, i astronauci nie byli tylko wielkimi bialymi plamami, to czas naswietlania musial byc krotki. Nie wiem czy gwiazdy w ogole byly na ksiezycu widoczne (poniewaz ogolnie bylo jasno), ale nawet gdyby byly, to oczywiste jest ze nie zostaly uwiecznione na zdjeciu przy krotkim czasie naswietlania.

Tak sie uczepilem akurat tych gwiazd, bo ten dowod jest tak absurdalny, ze po prostu w pierwszej chwili widac, iz nie ejst prawdziwy. Pozostale dowody wygladaja ciut lepiej, ale i tak padaja po chwili namyslu - choc przyznaje, ten z pylem i silnikiem padl dopiero po zapuszczeniu googli Razz okazalo sie, ze ejst na sieci pare stronek, omawiajacych jeden po drugim wszystkie argumenty przeciw ladowaniu na ksiezycu, i wykazujace ich blednosc - moze warto bylo zajrzec na ktoras z tych stronek przed napisaniem tego artykulu? w koncu jaki ma sens powielanie wciaz tych samych bledow? w razie potrzeby sluze linkami).

Na koniec pytanie - po co to wszystko? Dla pieniedzy? Nie, przeciez nic z tego nie macie. A wiec wy naprawde wierzycie w to, co piszecie? Ale przeciez jesli wasza wiara opiera sie wylacznie na przeslankach, o ktorych piszecie, to znaczy ze opiera sie na falszu. A moze po prostu robicie to dla jaj, macie potem polewke z ludzi ktorzy daja sie zlapac na te "dowody"? Smile
Powrót do góry
widmus
Gość





PostWysłany: 15:07, 01 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bez obarzy ale wydaje mi się że jesteś debilem, okres w którym USA lądowało na księżycu to okres zimnej wojny więc gdyby to byłą fikcja to komuniści itd zawiadomili by cały świat przeciesz magli ich śledzić radarami itd flaga co sie rusza mogą być 2 wytłumaczenia
1. resztki wiatru słonecznego
2. nawet na księżycu bez atmosfery przejście koło czegos powoduje przecig
potem zdjęcie z lądownikiem
grawitacja na księżycu jest na tyle słaba że ostatnie kilka metrów nie musieli mieć właćzonego silnika a cienie ksiązyc to kula lodu i pyłu która odbija światło dostaje je z ziemi itd
Powrót do góry
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:53, 02 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Różnie mozna do tego podejść.

Są na przykład ludzie wierzący - za nic w świecie nie wytłumaczysz im, że Boga nie ma. Dla nich to po prostu nie do pojęcia i znajdą ci setki dowodów na istnienie Boga, choć w istocie żadnych dowodów nie mają.

Podobnie z Księżycem - wierzycie że człowiek był na Księżycu i znajdziecie na to setki dowodów. Ja jednak wiem, że to nieprawda i jako jeden z nielicznych ośmielam się o tym głośno mówić.

Chcecie wierzyć propagandzie - bardzo proszę. Ja nie mam nic przeciwko. Wierzcie sobie w to dalej - mi to naprawdę nie robi Smile

A po co to wszystko? To proste - dla tych nielicznych, którzy nie maja jeszcze wypranych mózgów i potrafią spojrzeć na sprawę obiektywnie, aby dojśc do tych samych wniosków.
Choć nie wierzę w Boga, chcę być kapłanem prawdy, bo wierzę, że pójdę za to do nieba Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ogorek
Gość





PostWysłany: 04:50, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Różnie mozna do tego podejść.

Są na przykład ludzie wierzący - za nic w świecie nie wytłumaczysz im, że Boga nie ma. Dla nich to po prostu nie do pojęcia i znajdą ci setki dowodów na istnienie Boga, choć w istocie żadnych dowodów nie mają.

Podobnie z Księżycem - wierzycie że człowiek był na Księżycu i znajdziecie na to setki dowodów. Ja jednak wiem, że to nieprawda i jako jeden z nielicznych ośmielam się o tym głośno mówić.

Czy to aby na pewno dobry przyklad? Lepiej by chyba pasowal, jakby go odwrocic. Sa ludzie, ktorzy nie wierza w ladowanie na Ksiezycu, i znajda setki dowodow na to, ze czlowiek tam nie wyladowal. Problem jest taki, ze powtarzaja oni - a Ty razem z nimi - argumenty, ktore sa falszywe. I to, czego nie moge zrozumiec, to dlaczego nie pochylisz sie nad tymi dowodami samemu. Zdaje sobie sprawe, ze czesc tych dowodow ciezko jest obalic w taki sposob, zeby uzasadnienie mogl zrozumiec badz sprawdzic przecietny czlowiek (wiec zawsze mozna potem myslec, ze skoro ja nie rozumiem np. fizyki i w zwiazku z tym nie potrafie czegos pojac, to znaczy ze ich argumenty sa naukowym belkotem gadanym przez zaslepionych latwowiercow). Ale naprawde, niektore z tych dowodow sa tak absurdalne, ze kazdy czlowiek moze je obalic samemu przy odrobinie pomyslunku - a nawet zweryfikowac samemu, jak chociazby te nierownolegle cienie. Trzeba umiec myslec samodzielnie. To, ze cos brzmi prawdopodobnie na pierwszy rzut oka, nie oznacza ze jest prawdziwe.

Bimi napisał:
Chcecie wierzyć propagandzie - bardzo proszę. Ja nie mam nic przeciwko. Wierzcie sobie w to dalej - mi to naprawdę nie robi Smile

Nie chce wierzyc propagandzie - ani tej oficjalnej, zwolennikow ladowania, ani tej nieoficjalnej - Waszej. Staram sie wyrobic swoje wlasne zdanie. I z przykroscia musze stwierdzic, ze zwolennicy ladowania maja bardziej namacalne dowody - filmy, zdjecia, swiadkowie i cala kupa kamieni przywiezionych z ksiezyca (badane nie tylko w usa ale w laboratoriach na calym swiecie, i nie slyszalem zeby ktos podwazal ich autentycznosc - z tego co widzialem na zdjeciach, maja slady po zderzeniach z mikrometeorytami, co nie moglo powstac na ziemi).

Wy natomiast macie dowody, ktore potrafia przytloczyc swoja iloscia, ale niestety nie jakoscia. Co z tego, ze dowodow jest wiele, skoro sa nieprawdziwe? Zdaje sobie sprawe, ze mnozenie dowodow podnosi ich wiarygodnosc (przecietny czlowiek mysli "skoro tyle ich jest, to cos pewnie jest na rzeczy"), ale tak naprawde jeden dowod, ktorego nie da sie obalic, jest cenniejszy niz 1000 dowodow falszywych.

Cytat:
A po co to wszystko? To proste - dla tych nielicznych, którzy nie maja jeszcze wypranych mózgów i potrafią spojrzeć na sprawę obiektywnie, aby dojśc do tych samych wniosków.
Choć nie wierzę w Boga, chcę być kapłanem prawdy, bo wierzę, że pójdę za to do nieba Wink

A jaka jest twoim zdaniem definicja obiektywizmu? Obiektywizm to jest chlodne, nieemocjonalne kalkulowanie, ktora strona ma racje. Rozpatrywanie wszystkich za i przeciw. Natomiast obiektywizmem NIE JEST zalozenie sobie jakiejs tezy (ladowanie jest sfingowane) i wyszukiwanie na sile tuzinow blednych dowodow.

Ja np staram sie podchodzic do tematu obiektywnie - nie wrzeszcze, ze skoro nie wierzysz w ladowanie, to jestes debilem, oszolomem, itp (jak to czynil ktorys przedmowca) - tylko chce rozmawiac o tych dowodach. Tego samego oczekuje od Ciebie (a nie textow ze jestem zaslepiony propaganda i mam wyprany mozg)

I na koniec wroce jeszcze do poczatku posta, do kwestii wiary. Ty wierzysz, ze ladowania nie bylo, ja wierze, ze bylo. Ale wierzyc to mozna w cos, czego sie nie da sprawdzic, w cos, na co nie ma dowodow. W tej zas sprawie dowody sa, i jest ich sporo. I swiadczyc one moga tylko w jedna strone - bo ladowanie albo bylo, albo nie. Zatem jesli sa dowody swiadczace ze ladowanie bylo sfingowane, to czemu na stronke zamiast nich wrzucasz takie bzdety jak to z tymi niewidocznym gwiazdami? o_O Skoro sa niezbite dowody, to po co sie uciekac do takich pseudodowodow? Dlatego ze sa bardziej czytelne dla przecietnego czlowieka? Ale sa za to bledne. Lepiej wrzucic jeden prawidlowy, chocby jego zrozumienie mialo wymagac nieprzecietnego umyslu i wielu lat studiow.

I tak juz zupelnie na koniec, zachecam cie jeszcze raz, zebys pochylill sie nad tymi dowodami,ktore sa w tym artykule, i zastanowil sie, czy one naprawde daja pewnosc? Czy moze jedynie daja podstawe by wierzyc, ale jest to tylko wiara i nic wiecej...
Powrót do góry
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:42, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ogórek, wyrób sobie własne zdanie - nie będe Ci w tym przeszkadał.

Jak rozumiem, uważasz, że ponad 30lat temu Amerykanie dysponowali wystarczającą techniką, aby wystrzelić rakietę ogromnych rozmiarów, przeleciec ponad 400tys km, wylądować nie zostawiając sladu na księżycowym gruncie, pobiegać sobie po Księżycu, potem wystartować (widziałes film ze startu?) i wrócić kolejne 400tys km na Ziemie, aby na koniec bezpiecznie wylądować...

Smile To zabawne.
Przecież oni, nawet dziś, lecą 100km nad ziemię i modlą się, żeby wrócić bezpiecznie z powrotem. Czasem nawet im się udaje.

Poza tym jest jedna rzecz, o której nie napisaliśmy, a która daje pewnośc co do tego, że człowiek nie chodził po Księżycu. Pasy Val Allena:
http://www.wiw.pl/astronomia/a-vanallen.asp
Aby człowiek czy inne żywe stworzenie, bezpiecznie przeszedł przez ten obszar zwiększonego promieniowania, który otacza Ziemię, musiałby leciec w statku, którego ściany mają grubośc kilkudziesieciu centymetrów, a do tego zrobione sa z ołowiu. Statki Apollo, bynajmniej, do takich nie należały.
I wszystko na ten temat.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
SQRW




Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 235
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:02, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dodam jeszcze od siebie - teraz planuja misje na ksiezyc na bodajze 2019 rok ,czyli za czternascie lat , a wtedy zrobili to praktycznie z dnia na dzien? Poczytaj sobie troche o historii tego - zrobili to tylko po to aby wygrac wyscig z ruskimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ogorek
Gość





PostWysłany: 16:06, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Ogórek, wyrób sobie własne zdanie - nie będe Ci w tym przeszkadał.

Jak rozumiem, uważasz, że ponad 30lat temu Amerykanie dysponowali wystarczającą techniką, aby wystrzelić rakietę ogromnych rozmiarów, przeleciec ponad 400tys km, wylądować nie zostawiając sladu na księżycowym gruncie, pobiegać sobie po Księżycu, potem wystartować (widziałes film ze startu?) i wrócić kolejne 400tys km na Ziemie, aby na koniec bezpiecznie wylądować...

Fakt, brzmi to nieprawdopodobnie, ale skoro do tego doszlo, to jest jednak mozliwe. Zawsze jest lepiej przyjrzec sie dowodom, niz usiasc w fotelu, popatrzec na to, i stwierdzic "eee, to sie nie moglo udac, wiec to wszystko to na pewno spisek"

Cytat:
Smile To zabawne.
Przecież oni, nawet dziś, lecą 100km nad ziemię i modlą się, żeby wrócić bezpiecznie z powrotem. Czasem nawet im się udaje.

Nie czasem, tylko za kazdym razem - oprocz 2 przypadkow (Chellenger i Columbia) - co jednak nie zmienia faktu, ze latali w kosmos wiele razy i im sie udawalo. Poza tym promy kosmiczne z zalozenia sa pojazdami wiekszego ryzyka, ze wzgledu na ich wielokrotne wykorzystanie. Ponadto promy kosmiczne lataja od poczatku lat 80-tych i technicznie sa od dawna przestarzale. Dzisiaj program kosmiczny ma deleko nizszy priorytet niz przed laty, przez co sa w niego pompowane mniejsze sumy i m.in. dlatego w kosmos wciaz lataja te stare trupy Smile

Co do misji Apollo, to jak pewnie wiesz, tez nie wszystkie loty konczyly sie sukcesem. Na poczatku astronauci zgineli na ziemi w czasie symulacji, a potem miala miejsce slynna awaria Apollo 13. A czemu mimo to wiekszosc lotow sie powiodla? Bo wielki sztab ludzi, zamaist siedziec sobie i gadac, ze nie da sie poleciec na ksiezyc, ciezko pracowal nad programem Apollo. No i mieli tez szczescie.

I jeszcze cos - jesli nieprawdopodobne wydaje sie wyslanie ludzi na ksiezyc - to co mozna powiedziec o projekcie Manhattan? Przeciez przy owczesnej technologii zrobienie bomby atomowej bylo jeszcze wiekszym wyczynem, niz wyslanie wiele lat pozniej czlowieka na ksiezyc. Ale amerykanie sobie poradzili - wpakowali w to gruba kase, sciagneli specjalistow z calego swiata, zamkneli ich w specjalnie stworzonym miasteczku - i jakos zrobili ta bombe atomowa. Jednak jej powstanie nikt nie kwestionuje, bo amerykanie spuscili ja potem na japonczykow.

A czy nie wydaje sie nieprawdopodobne, ze niemieckie rakiety w czasie 2 wojny swiatowej trafialy w Londyn? Czy to sie miesci w glowie, zeby przy owczesnej technologii na tyle precyzyjnie namierzyc cel?

A czy nie wydaje sie zupelnie nieprawdopodobne, ze wikingowie na tych swoich lodeczkach doplyneli do ameryki setki lat przed Kolumbem? A czy sama wyprawa Kolumba nie jest nieprawdopodobna?

A czy wybudowanie wielu sposrod starozytnych cudow swiata nie graniczylo z niemozliwoscia?

Cala historia usiana jest przedsiewzieciami, ktore wydawaly sie niemozliwe, ktore byly skazane na porazke - ale sie udaly.

Cytat:
Poza tym jest jedna rzecz, o której nie napisaliśmy, a która daje pewnośc co do tego, że człowiek nie chodził po Księżycu. Pasy Val Allena:
http://www.wiw.pl/astronomia/a-vanallen.asp
Aby człowiek czy inne żywe stworzenie, bezpiecznie przeszedł przez ten obszar zwiększonego promieniowania, który otacza Ziemię, musiałby leciec w statku, którego ściany mają grubośc kilkudziesieciu centymetrów, a do tego zrobione sa z ołowiu. Statki Apollo, bynajmniej, do takich nie należały.
I wszystko na ten temat.

Jesli mialby spedzic w tym obszarze cale zycie, to oczywiscie masz racje. Ale astronauci przelatywali przez ten pas przez ok. poltorej godziny, i z tego co wiem przyjeta w tym czasie dawka promieniowania byla zbyt mala do wywolania jakichs powaznych nastepstw. "Musiałby leciec w statku, którego ściany mają grubośc kilkudziesieciu centymetrów, a do tego zrobione sa z ołowiu" - to zdanie ladnie brzmi, a teraz prosze o jakies wyliczenia na jego poparcie Smile. Mnie sie wydaje ze ten argument jest efektem powszechnej obawy przed promieniowaniem - nie wazne jakie promieniowanie, ani o jakim natezeniu - jak slyszymy slowo "promieniowanie" to zaraz widzimy oczyma wyobrazni wielkie olowiane sciany, albo chociaz ludzi w takich fajnych kombinezonach.

Cytat:
dodam jeszcze od siebie - teraz planuja misje na ksiezyc na bodajze 2019 rok ,czyli za czternascie lat , a wtedy zrobili to praktycznie z dnia na dzien? Poczytaj sobie troche o historii tego - zrobili to tylko po to aby wygrac wyscig z ruskimi

No poczytalem sobie troche o historii tego (szkoda ze ty tego nie zrobiles). Po pierwsze nie z dnia na dzien, tylko w 9 lat (decyzja o rozpoczeciu projektu miala miejsce w 1960, a ladowanie w 1969) - czyli wcale nie tak szybko. Po drugie, oni nie polecieli sobie ot tak i nie wyladowali. Ladowanie mialo miejsce przy misji Apollo 11, zas wczesniej odbyly sie loty Apollo 7, 8, 9 i 10, przygotowujace do ladowania (testujace wszystkie aspekty misji procz samego ladowania) - tak wiec przy locie Apollo 11 wszystkie elementy misji, oprocz samego ladowania, byly juz dopiete na ostatni guzik. Tak wiec zanim zarzucisz znowu komus, ze nie czytal o historii projektu Apollo, sam poczytaj o tej historii (np. tu http://history.nasa.gov/apollo/ ,choc pewnie slowo "nasa" w linku cie zrazi Razz)

A wiec mowisz ze teraz planuja lot na ksiezyc za 14 lat. Wtedy zrobili to w lat 9 - ale wowczas ta misja miala absolutnie najwyzszy priorytet. Gdyby dzis priorytet lotu na ksiezyc byl choc w 10-ej czesci taki jak wtedy, to spokojnie mogliby zorganizowac ta misje w jakies 4-5 lat. Problem w tym ze dzis nie bardzo sa powody do lotu na ksiezyc. Wtedy chodzilo glownie o, jak slusznie zauwazyles, wygranie z ruskimi, a takze o zbadanie tamtejszych skal (bezcenne z naukowego punktu widzenia), oraz w ogole o dokonanie czegos wielkiego (a bylo to bardzo wielkie dokonanie, skoro po tylu latach wciaz niektorym ciezko w nie uwierzyc). Wspolczesnie misja zalogowa na ksiezyc moze miec chyba tylko 3 cele - dalsze badania naukowe, przygotowanie terenu pod budowe stalej bazy ksiezycowej, badz przygotowanie terenu pod wydbycie surowcow z ksiezyca (niektore pierwiastki na ksiezycu sa znacznie czestsze niz na ziemi, ale nie sadze aby mozna bylo w najblizszej przyszlosci eksploatowac ksiezycowe zloza w sposob oplacalny). Problem w tym, ze zaden z tych celow nie wystarczy, zeby dolary zaczely plynac szerokim strumieniem, zwlaszcza ze amerykanie znalezli sobie "lepsze" zrodlo wydatkow - wojne w Iraku.
Powrót do góry
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:20, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To może inaczej

11 września. Wierzysz w to, ze wieże WTC wybuchły do pożaru?

Jeśli tak, to nie mamy o czy rozmawiać - podążaj sobie dalej swoją drogą p.t. "skoro do tego doszlo, to jest jednak mozliwe" i twierdź dalej że dowody, które mam to tylko Nasza (czyli ta nieoficjalna) propaganda.

Jesli jednak nie, to ja pytam Ciebie: "dlaczego Rosjanie milczą na ten temat?"
Zresztą, nie tylko Rosjanie bo i Arabowie, Chińczycy, Niemcy oraz Polacy...
Dlaczego wszyscy milczą, kiedy mają dowody na spisek?
Moja odpowiedź na to pytanie: nie wiem dlaczego - pewnie dlatego, że faktycznie istnieje coś takiego jak rząd światowy. I za czasów Apollo też istniało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ogorek
Gość





PostWysłany: 21:24, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qrde no, tym textem to mnie rozwaliles. Co ma piernik do wiatraka? Przypominam ci ze rozmawiamy o wyprawie na ksiezyc. A twoj argument o WTC to wlasnie sie wzial prosto z ksiezyca Smile. Zanim udowodnisz zwiazek atakow na WTC ze sfingowaniem projektu Apollo, to najpierw MUSISZ udowodnic sfingowanie projektu Apollo.

Jeszcze raz powtarzam - to nie jest kwestia wiary, tylko dowodow. I o dowodach powinno sie rozmawiac. Tymczasem ty robisz wszystko, aby uniknac dyskusji o dowodach. Czemu z gory zakladasz ze twoje dowody sa jedyne i sluszne? Wskazuje sie tobie dziury w twoich dowodach, a ty w ogole nie zwracasz na nie uwagi. Zamiast tekgo zmieniasz temat - to jest typowe dzialanie dla kogos kto nie ma argumentow lub boi sie dyskusji.
Powrót do góry
Ogorek
Gość





PostWysłany: 21:39, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wracajac do dowodow - skoro niektore z nich mozna obalic znajomoscia podstaw fizyki czy fotografii i odrobina zdrowego rozsadku - to znaczy ze fizyke wynalezli globalni spiskowcy zeby wciskac ludziom ciemnote? Ale przeciez fizyka dziala - i da sie to sprawdzic doswiadczalnie.

Odnosze wrazenie, ze w ogole jestes wrogo nastawiony do nauki, bo pozwala ona obalac tezy w ktore wierzysz.

Powiedz mi, czemu jak umieszczasz dowod ktory jest calkowicie nieuzasadniony i w sposob oczywisty bledny (jak np. z tymi gwiazdami ktorych nie ma, sorry ze tak sie akurat do tego czepiam, ale ten "dowod" mnie najbardziej rozwala), a ktos ci wytlumaczy ze ten dowod jest dziurawy jak sito, to nie przyznasz sie do bledu i nie usuniesz go ze swojej stronki?
Powrót do góry
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:34, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale co można obalić? Ty obalasz moje dowody??

Piszesz o pasach Val Allena: "Jesli mialby spedzic w tym obszarze cale zycie, to oczywiscie masz racje. Ale astronauci przelatywali przez ten pas przez ok. poltorej godziny, i z tego co wiem przyjeta w tym czasie dawka promieniowania byla zbyt mala do wywolania jakichs powaznych nastepstw"... i to jest Twoje "obalenie dowodu".
Pewnie mamy różne punkty odniesienia, ale dla mnie obaliłbyś mój dowód, gdybyś zamknął się w mikrofalówce, właczył ją i wyszedł zdrowy po póltorej godzinie. Dla mnie Ty nie obalasz żadnych dowodów, tylko pleciesz farmazony.
Ot co.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ogorek
Gość





PostWysłany: 23:33, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo mi przykro, ale tego dowodu nie obalilem i nigdzie tego nie napisalem ze go obalilem - i ja go nie obale, bo moja wiedza o promieniowaniu jest za cienka. Problem w tym, ze podobnie jak ja nic nie obalilem jesli chodzi o pas Van Allena, tak samo ty nic nie udowodniles w tej sprawie. Stwierdziles tylko, ze czlowiek by tego nie przezyl. A ja czekam na jakies wyliczenia popierajace hipoteze, ze by nie przezyl. Tak, hipoteze - bo to jest tylko hipotezateza, a nie dowod. Teraz kolej na dowod.

Przyklad z mikrofalowka jest totalnie chybiony, bo w mikrofalowce mamy do czynienia z innym promieniowaniem niz to w pasie Van Allena, nie mowiac juz o jego natezeniu.
Powrót do góry
Ogorek
Gość





PostWysłany: 23:47, 03 Paź '05   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co do tej mikrofalowki, to wyobraz sobie ze na podobnych czestotliwosciach jak mikrofalowka dzialaja np. radary czy GPS i jakos sie jeszcze nikt od tego nie ugotowal Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2, 3 ... 25, 26, 27   » 
Strona 1 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Człowiek na Księżycu
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile