Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:18, 14 Sty '09
Temat postu: Prrivan,do usług
Z wyjątkiem seksualnych ma się rozumieć
Naprawdę nie jest łatwo streścić mojego światopoglądu w kilku zdaniach jako że jest trochę jak płynąca rzeka z wieloma dopływami wciąż wpływającymi na jej nurt,ale cóż,do odważnych świat należy.
Mam około 30 lat-dokładność w tej sprawie nie jest najważniejsza jako że szczęśliwi czasu nie liczą-,mieszkam z przerwami w ponoć ziomalskiej części Krakowa znanej niewtajemniczonym jako Nowa Huta(od razu zaznaczę że sam jestem niewtajemniczony) od 1989 roku,wcześniej od urodzenia Kanada jako że mój papcio nieco pożarł się z czerwonymi i musiał pryskać z kraju.Ah well.Szczęśliwy samotny ojciec ośmioletniej bestii,z zawodu wolny strzelec branż wszelakich który podatek dochodowy zna na własne szczęście jedynie z teorii,czasem dziennikarz kiedy najdzie mnie ochota lub ciekawy temat.
Wykształcenie wyższe,kierunek animacja na Royal Canadian Academy of Arts,
preferencje zwykle hetero choc odrobinę toonofil ze mnie,w ramce "Religia" zwykle zaznaczam "inne" co niebywale wku... zaprzyjaźnionego ojczulka cystersa z którym czasem gadamy o filozofii,choć na kolędę nie ma wstępu;nie piję alkoholu i nie palę,bardziej ze względu na wrodzoną przekorę do otaczającej rzeczywistości niż ze względów zdrowotnych.Poza tym jestem mysim contheriantropem,ale o tym już chyba pisałem na tym forum.
Poglądy mam pokręcone jak włosy Wodeckiego,na pewne sprawy mam niezwykle konserwatywne zapatrywania,na niektóre takie za które wybraliby mnie pewnie prezesem Lambdy.Na dodatek kiedy dostrzegam błędy w swoim światopoglądzie staram się je zawsze uczciwie przepracować a jesli to nie pomoże,w starodawny i prosty sposób dać sobie w gębę za błędy.
Aha,mój avatar nie jest oznaką infantylizmu,pozwolę sobie uprzedzić ewentualne pytania
Chyba na tyle będzie,jak są pytania to walić śmiało.Najwyżej nie odpowiem hehehe
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:55, 14 Sty '09
Temat postu: Re: Prrivan,do usług
Prrivan napisał:
preferencje zwykle hetero choc odrobinę toonofil ze mnie,
Co to k..wa toonofil??
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:11, 14 Sty '09
Temat postu:
Al Kohol napisał:
ze podniecaja go kreskowki
Ale ,że tak do wytrysku aż?
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:37, 14 Sty '09
Temat postu:
Jak jest dobrze zanimowana dupa to chyba wszyscy sa toonofilami
Mnie to czasem nawet render kręci
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:46, 14 Sty '09
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
Mnie to czasem nawet render kręci
A co to render?
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:58, 15 Sty '09
Temat postu: Re: Prrivan,do usług
Prrivan napisał:
Szczęśliwy samotny ojciec ośmioletniej bestii
Akurat mi to nie umknie. Ufam tylko, że ten "żartobliwy" zwrot nie jest fonetycznie dostępny Twojemu dziecku. Pomijając całą resztę, której CHYBA można się domyślić, serdecznie życzę zajebiście gwałtownego ugryzienia się w ozór przy próbie wprowadzenia tego jakże pełnego miłości, czułości i znajomości psychologii dziecka i człowieka, słowa w dialog z własnym dzieckiem.
Witam na forum o prawdzie... Bestio. Chyba nie będziesz miał nic przeciwko temu, bym Cię tak od tej chwili tytułował ? Na pewno nie..
ps: I psiakrew jedna - nie znam się na żartach. W ogóle się nie znam na nich. Nawet nie chcę.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:21, 15 Sty '09
Temat postu: Prrivan,do usług
W kwestii toonofilii zadowala mnie oglądactwo,żadnego gmerania tu czy ówdzie,po prostu lubię sobie popatrzeć czasami.Ulubione miejsce spotkać ludzi z preferencjami toon to http://fchan.us
tyle że naprawdę robi sie to na własną odpowiedzialność.Nie biorę odpowiedzialności za plamy na czyimkolwiek prześcieradle
Hej,słówka "bestia" użyłem żartobliwie,mogłem napisać "mój kalafiorek" czy jakkolwiek bym sobie nie wymyślił.Czyżby ktoś sugerował że moje zainteresowanie własnym dzieckiem zakończyło się na fazie produkcji? To miała być ironia,jeśli ktoś nie rozumie.
Edit:Możecie nazywać mnie jak chcecie,właściwie słowo "bestia" wywodzi się z łaciny i oznacza "zwierzę". Jako theriantrop nie widzę jakichś negatywów w tym słowie,czasem większym wstydem jest nosić miano człowieka.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:50, 29 Sty '09
Temat postu: Prrivan,do usług
A,skoro ostatnio ludzie w "O sobie" ulubioną muzę zapodają to może i ja dam linka do kawałka który zawsze o poranku daje mi porządnego kopa pod ogon na cały dzień.
Nie ma to jak dobry,stary,hałaśliwy pudel metal^^
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:08, 29 Sty '09
Temat postu:
haj Privian
Pozwoliłam sobie odpowiedzieć na Twojego posta z tematu o spirali tutaj co by go nie rozwalać bo sama sobie dość cenie ten wątek...a samej nawet mi się nie chce zakładać nowego tematu!...
Cytat:
@Tańcząca z wilkami
Najgroźniejszym przeciwnikiem NWO jest prawda o jego istocie i tejże prawdy głosiciele,w tym-będąc nieskromnym-użytkownicy naszego forum.A takich for są już tysiące na świecie.
Jeżeli nas nie doceniają to tym lepiej dla nas,daje nam to większe mozliwości działania,bo gdyby brali nas poważnie pewnie dawno zamiast strony głównej forum mielibyśmy jakiś 404.
Ale się nam dyskusja zboczyła,fuj Laughing
Oni nie biorą nas na poważnie moim zdaniem właśnie z tego samego powodu ....iż znają dobrze psychologię tłumu
Tak staramy się głosić prawdę i chwała nam wszystkim za to .
A samo głoszenie w internecie to powtórzę za użytkownikiem Alkoholem to tylko mentalna masturbacja...
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:16, 29 Sty '09
Temat postu: Prrivan,do usług
Hej Tańcząca
Z psychologią tłumu się zgodzę,jako że potęga masy lub też jak niektórzy go nazywają "syndrom owczego pędu" jest rzeczywiście jedną z najsilniejszych mocy jakie istnieją w społeczeństwie.Tyle tylko...że niektóre jednostki mają dość samozaparcia żeby się z takiego stada wyrwać i zacząć dryf,a dryf ma to do siebie że prędzej czy później wyrzuca na nieznany ląd(czytaj:miejsce spotkań miłośników teo...tfu,faktologii spiskowej)
I tak po jakims czasie byli rozbitkowie zaczynają się organizować chcąc spuscic wpierdol kapitanowi tego statku bądź baranowi alfa
Masz rację,z masturbacji dzieci nie będzie choć przyjemności niemało.Chociaż jesli wiem że dzięki moim argumentom juz kilku osobom otworzyły się oczy...to już coś^^
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:47, 29 Sty '09
Temat postu:
Tańcząca, problem "owczego pędu" - co należy odczytywać jako "nieświadomość siebie, własnych emocji, niemożność ich świadomego odczuwania", można rozwiązać samemu w czterech ścianach. Czyż nie podałem stosownej literatury ?
Bo jak ktoś nie będzie umiał oceniać, oskarżać, gniewać się świadomie, to nawet, gdyby udało się zwalczyć chory system, to ci ludzie, którzy to zrobili - stworzą nowy, tak samo patologiczny. Czyli, załóżmy, że aktywiści-prawdziwki mają wpływ na rzeczywistość. Cel zostaje osiągnięty i władzę przejmują ludzie idealizujący swoich rodziców i zaprzeczający, że np. klaps to nie bicie (czyli w zasadzie wszyscy ci sami, co już byli, ci, którzy wszystko, co osiągnęli zawdzięczają swoim katom). Tańcząca, czy potrafisz spojrzeć prawdzie w oczy i zobaczyć, czym to "pachnie" ??? Bo potem jest już tylko tłum, którym można sterować. Bo w domu , w wózku go do tego przygotowywano. Dyscypliną, chorym "szacunkiem", czwartym przykazaniem, bezwzględnym posłuszeństwem rzeźbi się niewolnika, którem nawet potem wydaje się, że jest wolny i że głosi prawdę.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:09, 29 Sty '09
Temat postu:
@Tomkiewicz
Wydaję mi się ,że nie rozkminiłeś mojej kminy (że wręcz tak to ujmę…)
1.Na wstępie powiem ,że nie potrzebujesz mnie uświadamiać czym jest psychologia tłumu ani być mi doradcą – weryfikatorem w kwestii odpowiedniej literatury.
2. Nigdzie nie napisałam ,że człowiek powinien tłumić swoje emocje.
Więc nie wiem jaki jest cel tego fragmentu Twojej wypowiedzi:
Cytat:
Bo jak ktoś nie będzie umiał oceniać, oskarżać, gniewać się świadomie, to nawet, gdyby udało się zwalczyć chory system, to ci ludzie, którzy to zrobili - stworzą nowy, tak samo patologiczny.
(odnoszący się do moich postów )
3.Cały dalszy fragment Twojej wypowiedzi jest poniekąd właśnie i moim światopoglądem i tym co próbuje zasugerować.
Otóż cel zostaje osiągnięty ( w co wątpię) , ale hipotetycznie zakładamy ,że tak zostaje osiągnięty i władzę przejmuje rzekomy i ,,uświadomiony’’ tłum.
Bo jak napisał wcześniej Privian:
Cytat:
I tak po jakimś czasie byli rozbitkowie zaczynają się organizować chcąc spuscic wpierdol kapitanowi tego statku bądź baranowi alfa
Tylko to jest właśnie istota sprawy został spuszczony ‘’wpierdol’’ i co dalej?
Dalej pozostaje ten tłum o którym Ty piszesz Tomkiewicz:
Cytat:
(czyli w zasadzie wszyscy ci sami, co już byli, ci, którzy wszystko, co osiągnęli zawdzięczają swoim katom).
Dalej piszesz:
Cytat:
Tańcząca, czy potrafisz spojrzeć prawdzie w oczy i zobaczyć, czym to "pachnie" ???
No kto jak kto , ale patrzeć w oczy to ja potrafię bardzo głęboko(autoanaliza i analiza w szerokim tego słowa znaczeniu to moje hobby )
Zostaje tłum , którym sterują już wspomniani rozbitkowie…i jedziemy z tym koksem dalej (czytaj: błędne koło)
Zadaję więc pytanie jakie jest wyjście wydostania się z błędnego koła?
Moim zdaniem odnosząc się ponownie do tłumu -(w tym wymiarze rzeczywistości)
wyjścia nie ma :(od zarania wieków wąż zjada swój ogon)
W kwestii indywiduum wyjście moim zdaniem jest:
Poprzez samoświadomość, samowychowanie, samokreacje, szeroko ujęty rozwój duchowy jednostki tylko jest warunek... jednostka musi odkryć w sobie potrzebę realizacji wyżej wymienionych procesów i konieczność permanentnego ich zastosowywania.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:13, 29 Sty '09
Temat postu: Prrivan,do usług
Dodam do tego tylko tyle że jeśli rozbitek jest dość inteligentny to nie staje na czele stada ani po rozmontowaniu niesprawiedliwego systemu nie tworzy następnego tylko zajmuje się po prostu pieknym życiem i jak wspomniała Tańcząca,samorozwojem.
Ilu z nas oparłoby się pokusie tworzenia świata od nowa wedle własnych zasad?
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:39, 09 Lut '09
Temat postu: Prrivan,do usług
Tylko krótki note do wszystkich,od dzisiaj tak do tygodnia jestem offline jako że zabieram się za grubszy projekt-kwestia zarabiania kaski,żeby nie było-więc będę raczej czytał wiadomości a nie pisał w najbliższych dniach.No,chyba żeby stało się coś naprawdę o wielkiej skali,odpukać^^
Dobra,jak ktoś nie zna to puszczę...
Będę szybciej niż zdążycie powiedzieć "Tuskutyfarbowanamałpozapłaciszzaswojezbrodnie"
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:49, 11 Lut '09
Temat postu: Prrivan,do usług
Nie jest jednak tak źle,godzinkę dziennie można znaleźć dla prawdy:)
Chyba to miejsce powoli zmienia się w kanał muzyczny,ale puszczę dwa kawałki którymi się wczoraj zachwyciłem.I pomyśleć że te ballady pochodzą z soundtracka do serialu animowanego,ładnie ładnie...
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:09, 26 Wrz '09
Temat postu:
Jako że zwyczajowo weekend spędzam offline licząc od teraz,
i jako że zawsze lubiłem animowane teledyski,w oczekiwaniu na mój chwalebny powrót w okolicach monday zostawiam was z nowo przez moją skromną osobę odkrytym videoclipem.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:38, 22 Paź '09
Temat postu:
W zwiazku z atakiem na moją skrzynkę pocztową oraz koniecznością jej rekonfiguracji i lepszego zabezpieczenia na przyszłość informuję wszystkich uprzejmie że przez około tygodnia nie będę odpowiadał na emaile,i proszę również abyście ze względów bezpieczeństwa nie przysyłali mi niczego w tym czasie.
Nie chcę aby potem ta sytuacja przytrafiła się komuś z mojej listy kontaktów.
Do osoby która tego ataku dokonała,a jak sama napisała nazywając mnie "faszystowską świnią","antysemitą",
"antyeuropejczykiem" i "smykiem Belzebuba",mam dwa przesłania.
Pierwsze to takie iż co mnie nie zabije to mnie wzmocni-a jak widać nadal zyję na tym forum.
Drugie,że uzywając tego typu inwektyw sama udowodniła swojej małości,że pozwolę sobie przytoczyć:
Prawo Godwina (znane też jako: Reguła Godwina Analogii do hitleryzmu, Prawo Perdono, reductio ad Hitlerum i argumentum ad hitlerum) – zostało sformułowane po raz pierwszy w 1990 r. przez Mike'a Godwina w odniesieniu do grup dyskusyjnych; brzmi ono tak:
Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1 (ang. As an online discussion grows longer, the probability of a comparison involving Nazis or Hitler approaches 1.)[1]
W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony oraz uważa się, że osoba, która użyła porównania, dyskusję "przegrała"[2]. Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne internetowe sposoby wymiany zdań.
W 2007, The Economist stwierdził, że „dobrą zasadą w większości dyskusji jest, że pierwsza osoba która wyzwie drugą od nazistów, automatycznie przegrywa dyskusję”.[3]
Powoływanie się na prawo Godwina jest rodzajem pozamerytorycznego argumentu osobistego – sposobem argumentowania, w którym, na poparcie swojej tezy, dyskutant powołuje się na nie związane z tematem opinie lub zachowania swego oponenta. Z drugiej strony w sytuacji, gdy ktoś porówna do hitlerowców swego rozmówcę, ten chwyt erystyczny może też być rodzajem obrony przed tego typu argumentami osobistymi.
Powinienem ci właściwie podziękować za przyznanie mi racji w ten niecodzienny sposób,kimkolwiek jesteś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów