|
Autor
|
Wiadomość |
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:49, 19 Lis '09
Temat postu: Wiedziałam, że łamię prawo - uniewinniona |
|
|
http://www.tvn24.pl/-1,1629453,0,1,wiedzialam--ze-lamie-prawo,wiadomosc.html
Cytat: |
- Wiedziałam, że łamię prawo, ale wiedziałam, że muszę to zrobić - mówi lekarka Ilona Rosiek-Konieczna, która wystawiała bezdomnym fałszywe recepty. W czwartek krakowski sąd umorzył jej sprawę uznając, że szkodliwość czynu była niska. Prokuratura żądała 12 miesięcy ograniczenia wolności, które miało polegać na nieodpłatnej pracy w fundacji przez 40 godz. tygodniowo.
Lekarka była oskarżona o to, że od grudnia 1998 r. do grudnia 1999 r. wystawiła ponad dwa tysiące w pełni refundowanych recept dla inwalidów wojennych. Tym samym naraziła NFZ na stratę na ponad 101 tys. zł.
... |
zaznaczam, że przytaczając tę pozyytywna wiadomośc nie namawiam do przyznawania się do czegokolwiek przez sądem.
lekarka była bardzo odważna
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:59, 19 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | wystawiła ponad dwa tysiące w pełni refundowanych recept dla inwalidów wojennych. Tym samym naraziła NFZ na stratę na ponad 101 tys. zł. |
nie to NFZ naraził inwalidów wojennych na brak leków, ona to tylko wyprostowała
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tengel Lind
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 25
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:00, 19 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Naskrobię tylko kilka zdań
Jak powinno być:
-emerytury, renty, szczególnie dla kombatantów wojennych powinny być w wysokości nie mniejszej od średniej krajowej
-biurakracja powinna niemalże nie istnieć
-a politycy powinni zniknąć 6 stóp pod ziemią.
A jak jest?
-Emerytury, renty i inne świadczenia często są poniżej najniższej płacy krajowej lub ledwo ją przekraczają.
-biurokracja zatrudnia kilkanaście % społeczeństwa (nie podam dokładnych danych bo nie pamiętam ) i pochłania znaczącą część budżetu (zus, urzędy itp. itd.)
-a politycy marnują nasze pieniądze, łamią prawo, biorą takie łapówki w takiej wysokości jakich przeciętny Polak nawet nie widział na oczy i jeszcze na dodatek mówią, że robią wszystko aby żyło się w Polsce jak najlepiej.
Co do "naszej" lekarki to kurde dać jej order orła białego, czy też jakąś nagrodę za pomoc najuboższym, a nie po sądach ją ciągać.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:01, 19 Lis '09
Temat postu: |
|
|
powołali osobna od skarbu państwa firmę, żeby ta mogła zaskarżać ludzi za ludzkie odruchy, na które rządu niestety już nie stać.
po co inaczej mieliby aż tak kombinować? wszak wszyscy wiemy że NFZ i rząd to w praktyce jedno i to samo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:07, 19 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Pierwszy odruch : babka wydymala panstwo (nas).
Potem uslyszalem, ze robila to dla bezdomnych bez korzysci wlasnych.
Lezka mi sie potoczyla, glownie dla tego, ze sad to zrozumial.
Bardzo ciekawy przypadek. Bardzo ciekawy.
_________________ Nevermind.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:46, 19 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Najpierw rozliczyc politykow. Przyklad chocby pierwszy z brzegu Balcerowicza za sprzedaz zlota za niecale 400$/oz przy obecnej cenie 1100$/oz. Jak juz zrobisz cala liste sortujac wg najwiekszego oszustwa to wtedy powiedz mi na ktorym miejscu jest ta pani.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamkalosze
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:06, 21 Lis '09
Temat postu: |
|
|
z tego co ogólnie wiadomo, to do tej kobiety przyczepiono się o "sprzeniewierzenie" tudzież narażenie instytucji pt. NFZ na stratę 100.000,00 PLN z niewielkim hakiem;
jak to usłyszałem to przypomniała mi się sprawa, a w zasadzie sprawy(bo wygląda na to, że to było kilka przypadków) klimatyzacji w budynkach NFZ
w jednym przypadku postanowiono przeznaczyć na to 240.000,00 PLN
na samą, zasraną klimatyzację dla panów janków i pań bożenek pierdzących w stołki
http://lublin.naszemiasto.pl/wydarzenia/.....,id,t.html
Cytat: | W szpitalu bieda, w NFZ klima
Polska Kurier Lubelski Beata Kozian
2009-11-17 09:46:35 , Aktualizacja 2009-11-17 09:46:35
Narodowy Fundusz Zdrowia w Lublinie za 240 tysięcy złotych założy klimatyzację w swojej siedzibie przy ul. Szkolnej.
Chodzi o instalację urządzeń w 17 pomieszczeniach na drugim piętrze oraz w dwóch pomieszczeniach pierwszego piętra budynku. Dodatkowo fundusz chce zlecić demontaż dwóch uszkodzonych „jednostek wewnętrznych i zewnętrznych” z pomieszczeń na pierwszym piętrze.
NFZ przeprowadza właśnie przetarg na wykonanie tych prac. - Powodem tej decyzji jest fakt, że w miesiącach letnich temperatura w pomieszczeniach usytuowanych bezpośrednio pod dachem znacznie wzrasta, co sprawia, że normy bezpieczeństwa i higieny pracy w tym zakresie są znacznie przekroczone - tłumaczy Karol Ługowski, rzecznik prasowy funduszu w Lublinie. - Poczyniona inwestycja ma na celu zapewnienie należytych warunków pracy pracownikom oddziału, pracującym tam minimum 8 godzin dziennie.
Dyrektorzy szpitali, którym z braku pieniędzy NFZ nie zapłacił wielu milionów złotych za leczenie chorych ponad kontrakt i teraz zmuszeni są do wstrzymania przyjęć chorych, montaż klimatyzacji w siedzibie NFZ przy ul. Szkolnej przyjęli z nieskrywanym zdziwieniem.
- Nie mam nic przeciwko poprawie warunków pracy ludzi zatrudnionych w NFZ - mówi szef jednego z lubelskich szpitali. - Chciałbym tylko, żeby fundusz robił to z pieniędzy, które zostaną po zapłaceniu rachunków za leczenie, a nie w pierwszej kolejności. Wychodzi na to, że dla NFZ klimatyzacja w biurze jest ważniejsza niż leczenie chorych.
- Plan wydatków inwestycyjnych oddziałów wojewódzkich NFZ jest zatwierdzany na poziomie centrali funduszu i jest niezależny od planu finansowego, który określa wysokość nakładów finansowych na świadczenia zdrowotne - odpowiada Ługowski. - Nie istnieje możliwość przesunięcia tych środków na inne cele. Wykorzystanie lub nie tych środków pozostaje bez wpływu na poziom finansowania świadczeń zdrowotnych. |
ona za 100.000,00 PLN pomagała przez pewien czas najbardziej bezbronnym, często zapewne ratując życie, a ci prawi po swojemu z NFZ wydali 240.000,00 PLN na klimatyzację w jednym budynku;
i jeszcze kurwa mają czelność mówić, że to ona "sprzeniewierzyła" publiczne środki;
krew mnie zalewa przy takich przypadkach, dlatego ten wyrok bardzo mnie ucieszył; miłe odstępstwo od panującej u nas, bandyckiej tendencji do szarpania zupełnie nie tych co trzeba;
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lestar
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:13, 21 Lis '09
Temat postu: |
|
|
z jednej strony zajebiscie, z drugiej troche nie fair, co to ma byc - rowni i rowniejsi? no zal mi tych inwalidow, ale na przyklad mi nikt darmowych lekow nie da jak zachoruje. nie wiem, jak to ocenic
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Opaq
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:33, 21 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Właśnie, z jednej strony wielkie uznanie dla Pani doktor, za chęć okazania bezinteresownej pomocy, potrzebującemu człowiekowi, nawet kosztem podatników, nie są to duże kwoty, nikt z nas tego nie poczuje, z drugiej strony, są jednak małe wątpliwości co do pewnych kwestii.
Pierwsza to taka, że sprawa jest sprzed 10 lat, wtedy Pani doktor prowadziła normalny gabinet, a nie schronisko dla bezdomnych, które prowadzi obecnie.
To co powiedział Lestar, jakby zabrakło pieniędzy chociażby na operację ratującą życie w NFZ, co wtedy?
Dodatkowo mogę się zastanawiać, czy po tym uniewinnieniu, sąd nie otwiera lekko furtki, dla nieuczciwych lekarzy, którzy mogą zacząć "naciągać" NFZ, posiłkując się "byciem Janosikiem"?
No i taki małe gdybania.
Jakby Pani doktor zaczęła pomagać ludziom na dużą skalę i kwota na recepty z NFZ byłaby wielkości np. 2 miliony, czy to też by było ok? ( ogólnie w tej sprawie, chodzi o kwotę 300 tys z czego, przez rok były wydane recepty na kwotę 100 000)
No i szybkie pytanie, dla kogo wolelibyście przeznaczyć leki, dla waszej córki czy dla bezdomnych?
edit: mamkalosze, jasne tylko, że na klimatyzację i tak płacimy i tak, dlatego pytam o przeznaczenie pieniędzy na leki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamkalosze
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:00, 21 Lis '09
Temat postu: |
|
|
na pewno wolę przeznaczyć już dla tych bezdomnych niż na klimatyzację dla urzędników,
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zderzak
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamkalosze
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:21, 22 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Opaq napisał: |
edit: mamkalosze, jasne tylko, że na klimatyzację i tak płacimy i tak, dlatego pytam o przeznaczenie pieniędzy na leki. |
ale dlaczego mamy płacić "i tak i tak" za klimatyzację, która jest LUKSUSEM? nie jest ona niezbędna do funkcjonowania NFZ, a środki pochodzą przecież z tych samych składek, które mają finansować nasze leczenie a nie luksusy tych skurwysynów;
i jeżeli pieniądze mają iść na co innego niż leczenie, to niech to są tylko i wyłącznie podstawowe, niezbędne do funkcjonowania wydatki; za cholerę nie dam sobie wmówić, że klima za ponad 200 klocków jest nieodzowna;
a teraz, żeby jeszcze trochę ubarwić zagadnienie dorzucam najnowszą wiadomość dotyczącą NFZ
http://wiadomosci.onet.pl/2082671,11,pod.....,item.html
Cytat: | Podejrzane zakupy urzędników za miliony złotych
38 milionów - taką kwotę w 2007 roku wydał Narodowy Fundusz Zdrowia na zakup usług informatycznych i sprzętu komputerowego. Pieniądze trafiły do dwóch śląskich firm. Rok później wydatki na ten cel przekroczyły 40 milionów, a w tym roku zbliżyły się do 50 milionów. Co w tym złego? To, że NFZ dokonał tego zakupu w trybie "z wolnej ręki" to znaczy nie poprzedzając go procedurą przetargową. Pieniądze od lat trafiają do tych samych firm.
- Uzyskały one pozytywną opinię MSW - tak oficjalnie uzasadnia to rzecznik NFZ Edyta Grabowska - Woźniak. Ale NFZ od lat inwestuje pieniądze podatników nie tylko w sprzęt komputerowy. Dla przykładu: w maju tego roku NFZ podpisał z renomowaną warszawską kancelarią prawną umowę dotyczącą trzyletniej obsługi mało istotnego sporu prawnego. Zapłacił za to... 390 tysięcy złotych.
Na liście wydatków NFZ dokonanych bez procedury przetargowej znalazła się też konferencja zorganizowana w luksusowy hotelu SAS Radisson w Warszawie (45 tys zł), oraz konserwacja jednego samochodu służbowego (18,5 tys zł). Do tego cały szereg wydatków na usługi internetowe.
Drogie towary
Narodowy Fundusz Zdrowia to nie jedyna instytucja publiczna, która za pieniądze podatnika robi ogromne, a nie zawsze potrzebne zakupy.Dla przykładu: sieć korporacyjna WAN w Ministerstwie Finansów kosztowała niecałe 47,5 mln zł. W tym samym ministerstwie rozbudowa systemu baz danych umożliwiającego ewidencjonowanie gospodarstw kosztowała 23,7 mln zł. Za roczne sprzątanie gmachu resortu finansu przy ulicy Świętokrzyskiej zapłącono bez przetargu ponad 2 miliony. Z kolei Ministerstwo Infrastruktury wyłoniło "z wolnej ręki" bar szybkiej obsługi w centrum Warszawy, który serwował obiady dla członków komisji egzaminacyjnej. Za skromne 30 tysięcy złotych.
Ekspertyzy, szkolenia, konferencje
Jednak zakupy poza procedurą przetargową to nie jedyne, kontrowersyjne wydatki urzędników pozbawione jakiejkolwiek kontroli. Popularne ostatnio w resortach, agencjach i innych urzędach centralnych stały się umowy o dzieło na różne, często niepotrzebne uługi eksperckie. Dla przykładu: kierownictwo jednego z wojskowych instytutów od 2003 roku podpisywało umowy o dzieło dotyczące badań czy tłumaczeń dokumentów. Nie dość, że stawki płacone za te umowy były znacznie wyższe niż rynkowe to jeszcze pieniądze trafiały do kieszeni... krewnych pracowników instytutu. Podobny mechanizm funkcjonuje w przypadku szkoleń, seminariów czy konferencji, które organizują osoby zwązane towarzysko z szefami urzędów - To skrajna nieodpowiedzialność urzędników za powierzone im pieniądze - ocenia Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. - Pokutuje system, który nie przewiduje żadnych konsekwencji dla pracowników administracji za to jak gospodarują pieniędzmi. Jedyną receptą na to jest wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących wydawania publicznych pieniędzy.
Leszek Szymowski
Więcej szczegółów o kuriozalnych zakupach za wiele milionów w aktualnym wydaniu tygodnika "ANGORA". |
poza NFZ pojawiają się jeszcze inne instytucje, których pracownikom ślicznie wychodzi wydawanie cudzych, a konkretniej naszych pieniędzy, ot tak, lekką ręką;
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Opaq
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:24, 23 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale dlaczego mamy płacić "i tak i tak" za klimatyzację, która jest LUKSUSEM? nie jest ona niezbędna do funkcjonowania NFZ, a środki pochodzą przecież z tych samych składek, które mają finansować nasze leczenie a nie luksusy tych skurwysynów;
i jeżeli pieniądze mają iść na co innego niż leczenie, to niech to są tylko i wyłącznie podstawowe, niezbędne do funkcjonowania wydatki; za cholerę nie dam sobie wmówić, że klima za ponad 200 klocków jest nieodzowna;
a teraz, żeby jeszcze trochę ubarwić zagadnienie dorzucam najnowszą wiadomość dotyczącą NFZ |
Wiadomo, że NFZ czy inne ZUS-y, tak jak zresztą większość instytucji państwowych, potrafią marnotrawić, czy też nadużywać w niewłaściwym celu pieniądze. Tak samo jak mnie, Ciebie też to denerwuje, zresztą , chyba wszystkich i tu przecież zgoda, bo dlaczego mamy płacić za klimę jakiemuś urzędasowi, gdy może zabraknąć na leki. To,że NFZ kombinuje, to jasne. Kropka. Chyba nie trzeba o tym dyskutować.
Uwzględniając właśnie te fakty,tym bardziej nasunęło mi się teoretyczne pytanie, które zadałem wcześniej : "No i szybkie pytanie, dla kogo wolelibyście przeznaczyć leki, dla waszej córki czy dla bezdomnych", bo przy takich wydatkach jakie wymyśla sobie NFZ, jakby się znalazło dodatkowo grupa 30 lekarzy "janosików", leczących według swojego uznania, a potem osobiście miałbyś problem z dostępem do leku, sytuacja mogłaby być co najmniej skomplikowana. Stąd to pytanie, na które, de facto, nie usłyszałem odpowiedzi.
Rozmawialiśmy o Pani doktor etc, a to, że NFZ czy inne instytucje, zarządzają naszymi pieniędzmi w sposób niekompetentny wszyscy wiemy.
Cytat: | na pewno wolę przeznaczyć już dla tych bezdomnych niż na klimatyzację dla urzędników |
, no pewnie, ja też, bo kto by nie wolał?
Poza tym droga wolna, masz pieniądze, idziesz do apteki, kupujesz leki, idziesz do schroniska dla bezdomnych i im dajesz.
Przynajmniej jeszcze to w Polsce nie jest zabronione, przecież nie ma problemu, nie ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamkalosze
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:42, 23 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Opaq napisał: |
Uwzględniając właśnie te fakty,tym bardziej nasunęło mi się teoretyczne pytanie, które zadałem wcześniej : "No i szybkie pytanie, dla kogo wolelibyście przeznaczyć leki, dla waszej córki czy dla bezdomnych", bo przy takich wydatkach jakie wymyśla sobie NFZ, jakby się znalazło dodatkowo grupa 30 lekarzy "janosików", leczących według swojego uznania, a potem osobiście miałbyś problem z dostępem do leku, sytuacja mogłaby być co najmniej skomplikowana. Stąd to pytanie, na które, de facto, nie usłyszałem odpowiedzi.
|
teoretycznie, wolałbym dać najbliższym (tak jak prawdopodobnie większość osób mających pod swoją opieką rodzinę), niż bezdomnym, domnym, czy tam komukolwiek; a przynajmniej podejrzewam siebie o to, iż przy takim postawieniu sprawy, że albo ja albo jacyś tam "oni", zabrakłoby mi altruizmu...
pytanie tylko czemu niby dany lek miałby się nagle stać niedostępny? mógłby być problem z refundacją, ale lek byłby zapewne dalej dostępny na rynku;
poza tym, skoro i tak, jeżeli już w ogóle zdarzy mi się zachorować tak, że utrudnia mi to życie (np. ostatnio, dość upierdliwe uszkodzenie oka, przez które nie mogłem pracować), to nie czekam na badanie czy na zabieg kilka miesięcy, tylko już decyduję się szarpnąć i zapłacić u prywatnego;
a skoro tak czy inaczej, nie korzystam z systemu publicznego (mimo, że za ten też w sumie płacę i przysługuje mi on tak jak wszystkim innym), i płacę za lekarza to zapłacę i za ten lek, nawet jak nie będzie refundowany; już dawno biorę poprawkę na to, że na pomoc ze strony naszego państwa nie mam co za specjalnie liczyć; i śmiem podejrzewać, że nie jestem w tym osamotniony; w takiej sytuacji, przynajmniej z mojego punktu widzenia, to wyleczenie tych kilkudziesięciu czy nawet kilkuset bezdomnych, nie zrobi większej różnicy;
oczywiście zdaję sobie sprawę, że ludzie, którzy z różnych powodów żyją na granicy ubóstwa będą patrzyli na sprawę inaczej i ja, jak najbardziej jestem w stanie to zrozumieć i uszanować, przy czym wobec nich NFZ jest dużo gorszy od takich "judymów", którzy w "sprzeniewierzaniu" nie generują takich kosztów jak ta instytucja...
wiesz, wystarczy spojrzeć na zestawienie tych wszystkich kwot;
przyznasz chyba, że 100 tys. PLN za leczenie i ratowanie wielu osób przez rok wygląda śmiesznie wobec 240 tys. PLN za klimę w jednym z licznych budynków, czy 390 tys. PLN dla kancelarii prawnej za obsługę jakiegoś gównianego sporu prawnego bez znaczenia dla pacjentów;
takie dzikie wydatki NFZ idą w miliony przy których nawet okrągła bańka przeznaczona, też na dziko, na takich bezdomnych, nie będzie już odczuwalna; czy zostanie "sprzeniewierzona" na bezdomnych czy nie, i tak dostępność leczenia w trybie publicznym będzie u nas znikoma;
zadałeś teoretyczne pytanie co byśmy wybrali w sytuacji pt. "albo my albo bezdomni", a tu wszystko wskazuje na to, że w praktyce jest tak, że nie ma ani dla nas ani dla bezdomnych;
oczywiście, mimo powyższego, może się ta sprawa wydawać niebezpiecznym precedensem, aczkolwiek nie sądzę, że wspomniany wyrok spowoduje nagły wysyp "judymów" na wielką skalę, ponieważ ludzie generalnie nie są skłonni pomagać innym łamiąc prawo ale przy okazji nie mając z tego dla siebie nic, poza satysfakcją albo spokojnym sumieniem;
w związku z tym, tak na dobrą sprawę, poza czystą teorię tutaj nie wyjdziemy...
Opaq napisał: | Poza tym droga wolna, masz pieniądze, idziesz do apteki, kupujesz leki, idziesz do schroniska dla bezdomnych i im dajesz.
Przynajmniej jeszcze to w Polsce nie jest zabronione, przecież nie ma problemu, nie ? |
no wiesz, niby tak, ale z darowiznami trzeba jednak uważać i raczej dokonywać ich nieoficjalnie, ponieważ nasz fiskus może przy tym opodatkować Ciebie albo obdarowanego
na małą skalę to oczywiście żaden problem, ale w przypadku jakiegoś poważniejszego działania tego typu, a już, jak nie daj (wstawić bóstwo) robisz to jako firma, to różnie u nas może wyjść...
niby chodziłoby o leki, za które zapłacono już VAT, ale ze względu na wielką swobodę w interpretacji prawa jaką cieszą się nasi urzędnicy + kompletny brak odpowiedzialności za błędne decyzje z dramatycznymi skutkami, należy zachować skrajną ostrożność nawet i tu...
zderzak napisał: | brawa dla mamkalosze zasluzyl na to |
nie no, to miłe, ale bez przesady, trochę jestem zakłopotany bo nie napisałem tutaj nic szczególnego i zasługującego na jakieś wyróżnienie czy uwagę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Opaq
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:59, 23 Lis '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | pytanie tylko czemu niby dany lek miałby się nagle stać niedostępny? mógłby być problem z refundacją, ale lek byłby zapewne dalej dostępny na rynku; |
Tak , chodzi o refundacje, ja napisałem "dostęp do leku", mając na myśli, brak refundacji, a co za tym idzie płatność, co dla niektórych, może być problemem. Wiadomo, jak napisałeś każdy, musi sobie radzić w trudnych sytuacjach, ja też, mogę sobie pozwolić, żeby nie czekać, tylko zapłacić i mieć sprawę z głowy. Tylko, nie wszyscy moga sobie na to pozwolić, zapytaj emerytów, czy 200 - 300 pln, to tak bez bólu im przejdzie, przy bardzo napiętym budżecie. Nie wspominam o różnych operacjach a szczególnie tych ratujących życie, których koszt jest znacznie większy.
Cytat: | już dawno biorę poprawkę na to, że na pomoc ze strony naszego państwa nie mam co za specjalnie liczyć; i śmiem podejrzewać, że nie jestem w tym osamotniony |
Też płacę a i tak, jestem świadomy,że muszę być zabezpieczony sam z siebie, tylko znów mówimy o sobie, a MY, to nie wszyscy.
Cytat: | przyznasz chyba, że 100 tys. PLN za leczenie i ratowanie wielu osób przez rok wygląda śmiesznie wobec 240 tys. PLN za klimę w jednym z licznych budynków, czy 390 tys. PLN dla kancelarii prawnej za obsługę jakiegoś gównianego sporu prawnego bez znaczenia dla pacjentów;
|
Napisałem w pierwszym poście :"wielkie uznanie dla Pani doktor, za chęć okazania bezinteresownej pomocy, potrzebującemu człowiekowi, nawet kosztem podatników, nie są to duże kwoty, nikt z nas tego nie poczuje" , myślę tak samo. O klimach, etc. się nie powielam, wszystko jasne, pisałem wcześniej.
Cytat: | zadałeś teoretyczne pytanie co byśmy wybrali w sytuacji pt. "albo my albo bezdomni", a tu wszystko wskazuje na to, że w praktyce jest tak, że nie ma ani dla nas ani dla bezdomnych; |
Odpowiem tak, w praktyce może nie ma sytuacji TY, albo bezdomni, ja albo bezdomni, bo sobie jakoś radzimy, pozostaje pytanie co zresztą?
Cytat: | oczywiście, mimo powyższego, może się ta sprawa wydawać niebezpiecznym precedensem, aczkolwiek nie sądzę, że wspomniany wyrok spowoduje nagły wysyp "judymów" na wielką skalę, ponieważ ludzie generalnie nie są skłonni pomagać innym łamiąc prawo ale przy okazji nie mając z tego dla siebie nic, poza satysfakcją albo spokojnym sumieniem; |
Właśnie, cała prawda, ludzie nie są skłonni pomagać innym łamiąc prawo, fakt, takich jest mało, a znając z życie, powiem, że ludzie są skłonni zarabiać bezczelnie na innych ludziach, wmawiając im, że to dla ich dobra, wierz mi, wiem co mówię. To nie jakieś wyssane bajeczki, tylko doświadczenie. Dlatego się zastanowiłem, czy nie otwiera się furtka, Mówię tu o zwykłych lekarzach, nie o ludziach, którzy chcą pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi.
Wiesz, że Pani doktor wypisywała na większości recept? To nie były tylko leki ratujące życie, czy np od nadciśnienia , na większości był Geriavit ( witaminy jedne z droższych, ok 60pln), dla bezdomnych. Ja tez jestem za pomocą z mojej kieszeni potrzebującym ludziom, ale trochę racjonalnego myślenia, też by się przydało, można by było, po prostu pomóc większej ilości ludzi.
Znam życie, wiem co wypisują lekarze na receptach, często połowa tego jest zbędna. Jak się jeszcze zaczną podpinać pod dobroduszność to dopiero będzie bezkarna zabawa. Ostatecznie jest to normalna praktyka, nie generalizując, oczywiście.
Cytat: | no wiesz, niby tak, ale z darowiznami trzeba jednak uważać i raczej dokonywać ich nieoficjalnie, ponieważ nasz fiskus może przy tym opodatkować Ciebie albo obdarowanego Very Happy
na małą skalę to oczywiście żaden problem, ale w przypadku jakiegoś poważniejszego działania tego typu, a już, jak nie daj (wstawić bóstwo) robisz to jako firma, to różnie u nas może wyjść...
niby chodziłoby o leki, za które zapłacono już VAT, ale ze względu na wielką swobodę w interpretacji prawa jaką cieszą się nasi urzędnicy + kompletny brak odpowiedzialności za błędne decyzje z dramatycznymi skutkami, należy zachować skrajną ostrożność nawet i tu... |
Jeżeli się boisz odpowiedzialności ( słusznie ),to nie kupuj leków, tylko przekaż darowiznę kwotową, w sekretariacie, a oni zakupią. Ajak nie darowiznę, to wpłać pieniądze, zapłacą podatek i mają netto na leki. Ale, to takie moje pitolenie.
Więc piszesz, że jak na małą skalę to "mały problem" a na dużą to inaczej? A ja myślałem, że to chodzi o to, by pomagać bezinteresownie ludziom, z czystego serca, bez względu na prawo.
Wolałbym, po prostu, żeby Pani doktor, zebrała publicznie pieniądze od ludzi, który się na to godzą, zakupiła leki i pomogła potrzebującym, a w ogóle teraz, ma do tego jak najlepszą pozycję, może działać do bólu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zderzak
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:57, 23 Lis '09
Temat postu: |
|
|
mamkalosze krotko. czasem trza sadzic no i twoje jest wporzo
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|