Szykujmy się do wojny

JerzyS

"Les Echos": potężny producent okrętów wojennych zainteresowany polską stocznią
Tagi: stocznie, prywatyzacja

Francuski koncern zbrojeniowy DCNS jest zainteresowany zakupem majątku Stoczni Gdynia - informuje francuski dziennik ekonomiczny "Les Echos". Kontrakt miałby być powiązany z zakupem od Francji okrętów podwodnych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Państwowy DCNS to jeden z największych na świecie producentów okrętów wojennych, ma w ofercie m.in. okręty podwodne, lotniskowce, fregaty. Wczoraj francuski dziennik ekonomiczny "Les Echos", powołując się na nieoficjalne źródła, poinformował, że po fiasku rozmów z Katarczykami to właśnie ta firma jest zainteresowana zakupem majątku Stoczni Gdynia - informuje "Gazeta Wyborcza".

Zdaniem "Les Echos" transakcja miałaby być powiązana ze sprzedażą Polsce dwóch okrętów podwodnych.

Jak zauważa gazeta, jeden z gdyńskich suchych doków może być dla Francuzów najbardziej smakowitym kąskiem w Gdyni. Można w nim bowiem budować praktycznie wszystkie okręty, łącznie z wielkimi lotniskowcami.

czekan

Kurwa ,znowu szykują jakąś grandę . popierwdolony szczękościsły krzywonogi tuskogównojad już zaplanował Polsce elektrownie atomowe,narazie sprawa przycichła .Kurwa .kurwa.kurwa .... mamy złoża geotermalne ,a te huje przyjmują złom jak licencję ciągnika za komuny Massej Fergusona . DOŚĆ.

DarkTech

Niestety... Polacy mają to gdzieś. Nie reagują, bo mają co jeść. Zostaliśmy odzwyczajeni od patriotyzmu (przez ośmieszanie tego uczucia jako staroświeckiego, niemodnego i trącącego xxxfobią). Czy warto jest zabiegać o przyszłość tego stada idiotów, którego przyszło mi być jednym z osobników stających po stronie pokrzywdzonych i nieświadomych? Może lepiej odpuścić sobie obronę tych którzy nie życzą sobie by ich broniono, ponieważ wybrali błogostan uśpienia i resztkę chleba pod stołem, w budzie, na łańcuchu, na obcym podwórku... Wypalam się czasem drodzy Panowie. Jak ślepcowi wytłumaczyć kolory?
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

czekan

pierdole ichnie fazy ... Czynnie wchodzę w propagowanie Demokracji Bezpośredniej . Kurwa DOŚĆ BEZWOLI.

brainwash

DarkTech napisał:

Niestety... Polacy mają to gdzieś. Nie reagują, bo mają co jeść. Zostaliśmy odzwyczajeni od patriotyzmu (przez ośmieszanie tego uczucia jako staroświeckiego, niemodnego i trącącego xxxfobią). Czy warto jest zabiegać o przyszłość tego stada idiotów, którego przyszło mi być jednym z osobników stających po stronie pokrzywdzonych i nieświadomych? Może lepiej odpuścić sobie obronę tych którzy nie życzą sobie by ich broniono, ponieważ wybrali błogostan uśpienia i resztkę chleba pod stołem, w budzie, na łańcuchu, na obcym podwórku... Wypalam się czasem drodzy Panowie. Jak ślepcowi wytłumaczyć kolory?

O tak ! Jeszcze zrobią ci rebus z facjaty, za to że ich wybudzasz. Normalnie idzie dostać totalnej blokady. I nie wiadomo, czy grzać z listka na otrzeźwienie, czy zostawić filozofa, samemu sobie ? Łatwiej złożyć jest buldożera z gotowych części niż, rozwikłać taki zgryz.To jest najlepszy sposób w jaki ludzie wykorzystują wolna wolę. Nie chcą znać jej skutków, życie w niewoli jest łatwiejsze. Czy takie myślenie, można nazwać wolnym wyborem ?
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

jurek

Darktech Mam jednak wrażenie, że jeżeli powstałoby jakieś genialne zrzeszenie, z dobrym "siewcą prawdy" na czele, które jakimś cudem ominęłoby nasze prawo, policję itd- to masy by za nim poszły.
Z tego, co zauważyłem, świadomość jakby się poprawia. Ale działanie...
A na zatwardziałych ignorantów- po prostu szkoda czasu Wink

Opaq

No i niestety racja, mamy widok, zmanipulowanego, bezpłciowego pokolenia, które wcześniej zostało bardzo zmyślnie pozbawione punktów odniesienia i jak widać jest bardzo podatne na propagandę czy manipulację. Niestety. Czy warto ich bronić i uświadamiać? Chciałbym powiedzieć inaczej, ale chyba nie. Jedyne co można zrobić, to kształtować na nowo tych najmłodszych, w domu, w szkołach, ale jak znów to zrobić, jeżeli i tak ze wszystkich stron będą poddani na manipulacje.
Mamy powoli społeczeństwo bez korzeni, podlewane tanim pachnącym nawozem, a co najgorsze, dobrze im z tym. Jak piszecie, żreć byle co, z byle kim, byle gdzie i nie podnosić łba za wysoko. Zapętlić się, zamotać, nie mieć czasu, na pomyślenie nad sobą czy własnym krajem. Tak zostało to pokolenie wytresowane. Beznadziejnie to wygląda.
Szczerze powiem, że nie wiem co by się musiało stać, żeby nagle, jakaś niewielka część tych ludzi, choć trochę przejrzała na oczy.
W nagłe wielkie przewroty i olśnienia nie wierzę, bo przeważnie jest to sterowane.
Dzieje się niedobrze.

Rosarian

DarkTech napisał:

Niestety... Polacy mają to gdzieś. Nie reagują, bo mają co jeść. Zostaliśmy odzwyczajeni od patriotyzmu (przez ośmieszanie tego uczucia jako staroświeckiego, niemodnego i trącącego xxxfobią). Czy warto jest zabiegać o przyszłość tego stada idiotów, którego przyszło mi być jednym z osobników stających po stronie pokrzywdzonych i nieświadomych? Może lepiej odpuścić sobie obronę tych którzy nie życzą sobie by ich broniono, ponieważ wybrali błogostan uśpienia i resztkę chleba pod stołem, w budzie, na łańcuchu, na obcym podwórku... Wypalam się czasem drodzy Panowie. Jak ślepcowi wytłumaczyć kolory?

Całkowicie się z Tobą zgadzam .To smutne ale masz całkowitą rację .

norwid

DarkTech napisał:

Niestety... Polacy mają to gdzieś. Nie reagują, bo mają co jeść. Zostaliśmy odzwyczajeni od patriotyzmu (przez ośmieszanie tego uczucia jako staroświeckiego, niemodnego i trącącego xxxfobią). Czy warto jest zabiegać o przyszłość tego stada idiotów, którego przyszło mi być jednym z osobników stających po stronie pokrzywdzonych i nieświadomych? Może lepiej odpuścić sobie obronę tych którzy nie życzą sobie by ich broniono, ponieważ wybrali błogostan uśpienia i resztkę chleba pod stołem, w budzie, na łańcuchu, na obcym podwórku... Wypalam się czasem drodzy Panowie. Jak ślepcowi wytłumaczyć kolory?

mylisz się
Polacy nie mają tego gdzieś. ale w większości to nielubiani przez Was katolicy. z nimi nie nawiążecie wspólnego języka. współczesna wojna przeniosła się na inne płaszczyzny. to głównie RODZINA, EDUKACJA i niestety jako jedno z nielicznych RADIO MARYJA. To są zgodnie z tym co mówił Mickiewicz bastiony przetrwania.
Nasza gospodarka została sprzedana w MAgdalence, 250tys oficerów LWP w 1944-54 zrobiło swoje, a polakami nie byli, nawet po polsku nie mówili. Dziś oglądają taką córę pułkownika SB OLEJNIK co wypłynęła w stanie wojennym 1982.

Wypalaj się więc DarkTech dbając o najbliższych, jak i o tych forumowiczów którzy porozumiewają się w Twoim języku ojczystym.

DarkTech

Cytat:

Wypalaj się więc DarkTech dbając o najbliższych, jak i o tych forumowiczów którzy porozumiewają się w Twoim języku ojczystym.

Zdaje się że zbyt mało mnie znasz, żeby ferować takie porady. Jeśli poświęciłbyś nieco więcej czasu na zapoznanie się z moim systemem wartości i światopoglądem, zapewne nie napisałbyś tego co przyszło mi przeczytać w Twojej wypowiedzi... Zastanów się kolego zanim zaczniesz kogokolwiek obrażać lub osądzać. Wink

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Goska

Wszystko wszedzie w Europie jest sprzedane. Poszczegolnym krajom w Europie zostaly tylko ich jezyki narodowe. Politycy twierdza, ze trzeba sie liczyc z 54-ma milionami islamistow i z 50-ma milionami murzynow i Azjatow w Europie wiec niedlugo swieta chrzescijanskie zostana tez zniesione. Urzedowym jezykiem w Europie stal sie angielski wiec trzeba sie liczyc z tym, ze z czasem Stany Zjednoczone Europy beda musialy mowic do dzieci w tym jezyku. Trzeba pamietac, ze kolorowi chetniej sie ucza angielskiego jak jezyka kraju przeznaczenia. W krajach kolorowych jezyka angielskiego nauczaja Anglicy juz od kolyski.

Patriotyzm wiaze sie scisle z osiagnieciami !!! Takowych narody Europy juz miec nie beda.

czekan

Ale, Goska, w tym wszystkim jest błysk . Ja widzę najprostszą ze starych sprawiedkiwych dróg wyzwolenia z pod tyranii lichwoPartiokracji ,czyli Demokrację Bezpośrednią ,jako możliwość współtworzenia Świata i Wspólny udział w Dobrodziej-Stwach-Świata.

suspenser

Opaq napisał:

No i niestety racja, mamy widok, zmanipulowanego, bezpłciowego pokolenia, które wcześniej zostało bardzo zmyślnie pozbawione punktów odniesienia i jak widać jest bardzo podatne na propagandę czy manipulację. Niestety. Czy warto ich bronić i uświadamiać? Chciałbym powiedzieć inaczej, ale chyba nie. Jedyne co można zrobić, to kształtować na nowo tych najmłodszych, w domu, w szkołach, ale jak znów to zrobić, jeżeli i tak ze wszystkich stron będą poddani na manipulacje.
Mamy powoli społeczeństwo bez korzeni, podlewane tanim pachnącym nawozem, a co najgorsze, dobrze im z tym. Jak piszecie, żreć byle co, z byle kim, byle gdzie i nie podnosić łba za wysoko. Zapętlić się, zamotać, nie mieć czasu, na pomyślenie nad sobą czy własnym krajem. Tak zostało to pokolenie wytresowane. Beznadziejnie to wygląda.
Szczerze powiem, że nie wiem co by się musiało stać, żeby nagle, jakaś niewielka część tych ludzi, choć trochę przejrzała na oczy.
W nagłe wielkie przewroty i olśnienia nie wierzę, bo przeważnie jest to sterowane.
Dzieje się niedobrze.

Wg mnie warto uświadamiać, a zaczną bronić się sami Exclamation

Ci ludzie stopniowo przeglądają na oczy cały czas - prawda dziś rozpowszechnia się coraz szybciej pomimo jej zaciemniania przez niektórych.

Każdy z nas kontaktując się z innymi ludźmi świadomie lub nie rozpowszechnia swoją wiedzę i poglądy co prędzej czy później przynosi efekty.

Gdy widzę to, co dzieje się dziś wydaje mi się, że stworzono system, który jak to przedstawiono w cyklu SYSTEM09 dostosowuje się do potrzeb ludzi gdy jest ich dostatecznie wielu przez co nie dochodzi do rewolucji, bo cele dla których mogłaby zaistnieć są realizowane przez system zanim zbyt duża grupa ludzi zacznie się ich domagać.

Z jednej strony oddala to rewolucję i zdestabilizowanie systemu, a z drugiej wydaje mi się, że jest już na tyle samowystarczalny, że może niczym samowystarczalna maszyna zniszczyć swoich twórców gdy jej zagrożą.
Doprowadzi to do życia ludzi i systemu w zgodzie ze sobą - niczym maszyn i ludzi w finale Matrixa - tak sobie to wyobraziłem Smile

W każdym razie uświadamiać innych trzeba koniecznie - niedawno widziałem w jednej z reklam chyba sosów w proszku, że chwalą się, że jest bez glutaminianu sodu - jak myślicie czy mówiliby o tym gdyby odpowiednio duża ilość ludzi nie została uświadomiona przez innych czym jest glutaminian ?

To samo dzieje się w innych dziedzinach, więc uświadamiajmy i dawajmy się uświadamiać (rozsądnie tzn. np. dyskutując o czymś na forach, zamiast wierzyć reklamom), a na pewno będzie lepiej Wink

_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.