Poniżej zamieszczam tłumaczenie artykułu Gilada Atzmona, który ukazał się na :
http://www.informationclearinghouse.info
Gilad Atzmon urodził się w Izraelu, służył Izraelskich Siłach Obronnych (sic!). Autor dwóch powieści :“A guide to perplexed” i “My one and only love”. Atzmon jest także jednym z najbardziej uznanych saksofonistów jazzowych w Europie. Jego ostatni album, Exile, został uznany za najlepszy album jazzowy roku przez BBC. Aktualnie mieszka w Londynie. Można go kontaktować pod adresem
atz@onetel.net.uk
Tłumaczenie za zgodą włoskiego portalu
www.comedonchisciotte.org
Tekst dość mocny, nie sądzę, że doczekamy się go w GW.
Polecam i zapraszam do dyskusji.
Przemówienie Premiera Izraela, Netanyahu w ONZ było projekcją mentalności, psychiki i logiki izraelskiej. W swoim wystąpieniu Netanyahu, mówca płodny i charyzmatyczny daje swobodny upust swoim ludobójczym przkonaniom, wyciąga na światło dzienne supremację izraelską a jednocześnie pozwala zindywidualizować niektóre słabe punkty w sercu narodowej ideologii żydowskiej. Z lektury tego wystąpienia wyłania się z ekstremalną jasnością fakt, że retoryka syjonistyczna Shoah i Ziemi Obiecanej chylą się ku upadkowi. Wydaje się, że „zdyskredytowany” prezydent irański , Ahmadinejad zdołał w końcu dopiąć swego.
Nie mieszajcie się do naszego Shoah
Izraelczycy kochają swój Shoah, Bo Shoah, bez wątpienia, jest ich produktem propagandowym, ich Hasbarą, który odniósł największy sukces. W pewien sposób pozwala im dokonywać masowych morderstw i robić to w sposób bezkarny.
„Byłem w willi na obrzeżach Berlina, zwanych Wannsee, powiedział Netanyahu,”gdzie 20 stycznia 1942 roku, po wystawnym obiedzie, wysocy urzędnicy nazistowscy spotkali się by zdecydować w jaki sposób zgładzić naród żydowski.”
Drogi Panie Premierze, jeśli jest Pan rzeczywiście zainteresowany „planami zagłady” nie ma potrzeby fatygować się aż do Wannsee. Wszystko co musi Pan zrobić to odwiedzić sztab IDF (Siły Obronne Izraela) w Tel Awiwie. W końcu to Pańskie wojsko ogrodziło Palestyńczyków drutem kolczastym, to Pan jest tym, który oblega ludność cywilną, pozbawioną żywności i lekarstw.
To Pańskie siły zbrojne używały broni masowego rażenia w dzielnicach najintensywniej zaludnionych na planecie.
Podczas gdy rzeczywiste znaczenie Endlosung, nazistowskiego Ostatecznego Rozwiązania jest przedmiotem dyskusji historyków, którzy nie doszli jeszcze do zgodnych wniosków.. W rzeczywistości, prawdziwe Zbrodnicze Rozwiązanie widzimy my wszyscy.
Jakkolwiek jest rzeczą prawie zabawną, widzieć Premiera Netanyahu spieszącego bronić syjonistyczna retorykę Holokaustu. Widząc go prezentującego przed Zgromadzeniem ONZ protokół
z konferencji w Wannsee ma się nieodparte wrażenie, ze premier izraelski uważa za niezbędne uwiarygodnić Zagładę. Po raz pierwszy Holokaust został zepchnięty do defensywy.
„Ta oto, to kopia planów Auschwitz-Birkenau, gdzie milion Żydów zostało zabitych. To także jest kłamstwem?” pyta Netanyahu.
Drogi Panie Premierze, mogę Panu powiedzieć, że nie ma nawet jednego humanisty, dla którego ważna jest dokładna liczba – czy to będzie milion czy cztery miliony Żydów, którzy zginęli w Auschwitz-Birkenau, nikt nie wątpi, że obóz koncentracyjny był miejscem monstrualnym. Ale trzba w końcu odpowiedzieć sobie raz na zawsze na dwa pytania : jak to jest, że Żydzi, którzy tak wiele przecierpieli podczas wojny są gotowi wplątać się w tak kolosalną zbrodnię rasistowską jak Nakba, zaledwie trzy lata po wyzwoleniu Auschwitz (1948)? Jak to jest możliwe, że elity izraelskie , tak wyczulone na cierpienia żydowskie potrafią negować uznanie tego samego cierpienia milionów Palestyńczyków ?
Supremacja i coś jeszcze
Jako ruch nacjonalistyczny, Syjonizm charakteryzuje się brakiem szacunku dla innych ruchów ludowo-narodowych. Wydaje się, że Netanyahu nie jest w stanie szanować narodu irańskiego i jego formy rządów.
„ Gdziekolwiek mogą, narzucają (wsteczny) reżim społeczny gdzie kobiety, mniejszości narodowe, geje czy ktokolwiek nie uważany za prawdziwego wierzącego jest brutalnie tłamszony”.
Netanyahu powinien wiedzieć, że że prawo judaistyczne nie różni się zbytnio od islamskiego w tych sprawach.
Powinien także pamiętać, że w jego kraju, zaledwie miesiąc temu, homoseksualiści ponieśli śmierć na ulicach. Wywołuje prawie uśmiech, ze Netanyahu wybiera Iran, jako miejsce średniowiecznego barbarzyństwa w traktowaniu swoich mniejszości. Jeśli chodzi o stosunek do mniejszości, to państwo żydowskie jest w rzeczywistości najbardzie obskuranckim miejscem na tej planecie.
W ziemi obiecanej Netanyahu, połowa połowa obywateli nie może uczestniczyć w życiu demokratycznym z prostego powodu, nie są Żydami.
Słuchając Netanyahu, można dojść do wniosku, że Izrael jest uosobieniem zachodniej nowoczesności.
„To my, ludzie Zachodu kopiujemy kod genetyczny. My leczymy to co dziś nieuleczalne. To my przdłużamy życie ludzkie.To my wreszcie znajdujemy ekonomiczną alternatywę dla paliw kopalnych i oczyszczamy planetę. Jestem dumny z faktu, że mój kraj, Izrael, jest w awangardzie tych wyzwań.”
Muszę przyznać, że nie jestem olśniony zdobyczami naukowymi czy technologicznymi Izraela.
Nigdy nie zauważyłem jakiegokolwiek śladu izraelskich starań by zbawić ludzkość nie mówiac już o planecie. Prawdę powiedziawszy, to co widzę jest raczej tego przeciwieństwem. W każdym razie, jeśli Netanyahu jest za postępem naukowym, powinien jako pierwszy poprzeć irański program atomowy. Jak wszyscy wiemy, nie wydaje się by tak było. Z jakiejś niewyjaśnionej przyczyny, wydaje się on utrzymywać, że energia i broń jądrowa muszą pozostać wyłączną własnością Żydów.
Netanyahu utrzymuje, że „jeśli najbardziej prymitywny fanatyzm może posiąść najbardziej niszczycielską broń, bieg historii może cofnąć się o wiele lat”. Netanyahu może mieć nawet i rację lecz ktoś powinien mu uświadomić, że to co mówi dotyczy Izraela bardziej niż jakiegokolwiek innego kraju, państwa czy społeczeństwa. W obecnym stanie rzeczy to Państwo Żydowskie było tym, które używało broni masowego rażenia przeciw oblężonej ludności cywilnej. I to Państwo Żydowskie jest tym, które wciąga wszystkich w prymitywny, biblijny fanatyzm wojenny „oko za oko”. Jakby tego było mało, także Ameryka i Wielka Brytania wywołały nielegalne wojny, zaprojektowane i finansowane przez środowiska Neocon pod syjonistycznym przywództwem.
Ta wojna kosztowała do dziś ponad milion ofiar ludzkich.
Co by nie powiedzieć, choć w jednym zgadzam się z Netanyahu : „Największym zagrożeniem, przed którym stoimy dziś jest połączenie fanatyzmu religijnego i broni masowego rażenia.”.
Nie można by lepiej opisać zagrożenia jakie stanowi państwo żydowskie i Syjonizm.
Faktycznie, Izrael jest śmiertelnym połączeniem barbarzyńskiego ludobójstwa rodem ze Starego Testamentu, fanatycznego syjonizmu i rozległego arsenału broni masowego rażenia; chemicznych, biologicznych i nuklearnych, które częściowo zostały już wypróbowane.
Sabbath Goyim
Tak jak inni syjonistyczni agenci krążący po świecie, Netanyahu jest przekonany, że nie-Żydzi, Goje powinni prowadzić wojny żydowskie. „Ponad wszelką wątpliwość, społeczność międzyna-
rodowa będzie potrafiła powstrzymać terrorystyczny reżim irański, nie dopuścić do stworzenia broni jądrowej i zagrożenia pokoju na całym świecie”.
Muszę powiedzieć, że w tym miejscu premier Netanyahu grubo się myli. Jeśli Narody Zjednoczone są zainteresowane zaprowadzeniem pokoju w regionie i na świecie to pierwszorzędną sprawą jest pomóc Iranowi w rozwoju jego programu nuklearnego, także w zakresie broni jądrowej. Wydaje się to jedyna rzeczą, która może zatrzymać zabójczy entuzjazm ekspansjonistyczny Imperium Angloamerykańskiego, tego, które widzielismy w przypadku Iraku, Pakistanu i Afganistanu. I oczywiście musi powstrzymać zapędy syjonistyczne, rozwijające się na szkodę sąsiadów Izraela.
Po tym jak zdołał przemienić wojska amerykańskie i brytyjskie w podporządkowane izraelskie siły ekspedycyjne, Netanyahu wydaje się oczekiwać, że ONZ podąży za tym przykładem i podejmie się tego samego zadania. „Hamas”, powiedział, „wystrzelił tysiące pocisków z terytorium Gazy na pobliskie miasta izraelskie. Rok po roku, gdy te pociski spadały na naszych cywilów, ani jedna rezolucja ONZ nie została przyjęta by potępić te kryminalne ataki”. Wydaje mi się, że ktoś powinien przypomnieć premierowi, że konflikt między Hamasem a Izraelem tak dokładnie nie jest kwestią międzynarodową, od chwili gdy Palestyna nie jest państwem suwerennym a Gaza nie jest niczym innym jak obozem koncentracyjnym urządzonym przez Izraelczyków. Innymi słowy, praktyczne rozwiązanie tej sprawy jest proste. ONZ powinien rozliczyć zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez Izrael, jego przywódców i jego armię. Nie jest rolą Narodów Zjednoczonych karać stronę poszkodowaną.
Dużo nie trzeba, by Netanyahu wskazał w końcu swoich mentorów ideologicznych i jądro swoich morderczych aspiracji : „Gdy Naziści bombardowali miasta brytyjskie podczas drugiej wojny światowej... Alianci odpowiedzieli rujnując nalotami niemieckie miasta, powodujac setki tysięcy ofiar... Na podstawie tych dewiacyjnych standardów, Rada Praw Człowieka Narodów Zjednoczonych powinna wsadzić Roosvelta i Churchila za kratki. Perwersja prawdy. Perwersja sprawiedliwości. Delegaci Narodów Zjednoczonych, zaakceptujecie tę farsę?”
Netanyahu ma prawie rację, w przywoływaniu drugiej wojny światowej, że Izrael naśladuje zbrodnicze metody Roosvelta i Churchila. Lecz zapomina powiedzieć, że gdyby to była tylko kwestia etyki i sprawiedliwości (a nie zgniłej polityki), Roosvelt i Churchil zostaliby oskarżeni o zbrodnie wojenne na szeroką skalę. W sposób dość szokujący, Netanyahu wpada w najbardziej oczywistą pułapkę prawną, równając bombardowania izraelskie z nalotami dywanowymi na szeroką skalę. Dla tych, którzy nie zdołają pojąć przesłania jest to czerwone światło, które nagle zapala się. W pojęciu Netanyahu, bombardowanie bronią jądrową całych Państw, burzenie miast, jest aktem usprawiedliwionym. Prawdę mówiąc, takie oświadczenia są wystarczające by każda rozsądna istota ludzka zdała sobie sprawę, że to byt ludobójczy zdolny doprowadzić nasza cywilizację do końcowej dewastacji.
To sygnał, że należy się przebudzić, nie tylko dla Palestyńczyków i Irańczyków, lecz w rzeczywistosci dla wszystkich nas.
Bibi – Przynoszący Pokój
(Bibi – przydomek Netanyahu)
I w końcu, izraelski premier gotowy jest powtarzać swoją pokojową, judeocentryczną mantrę :
„Panie i panowie, cały Izrael chce pokoju”. Lecz ostatnie statystyki podaja, że 94 % Żydów poparło naloty dywanowe przeciwko sąsiadom. Niemożliwością jest nie nie zauważyć jaskrawy rozdźwięk między „miłością do pokoju” a zbrodniczą rzeczywistością.
„Prosimy Palestyńczyków by zrobili to, czego odmawiali przez 62 lata : powiedzieć Tak Państwu Żydowskiemu”. Jeszcze raz przytrafia mi się zgodzić z premierem Netanyahu. Palestyńczycy powinni powiedzieć „Tak” Państwu Żydowskiemu, lecz nie w Palestynie czy na Bliskim Wschodzie. Jeśli Obama, Brown, Merkel czy jakiegokolwiek inny źle poinformowany lider światowy, uważa za niezbędną i ważną opcję „narodowego ogniska żydowskiego” określonego w kategoriach rasowych, to dobrze, niech wystąpi przed szereg i da przestrzeń do realizacji tego projektu na swoim terytorium.
Palestyńczycy powinni powiedzieć NIE państwu żydowskiemu w Ziemi Świętej lub w regionie.
Palestyńczycy nie powinni nigdy dać przyzwolenia na państwo żydowskie na swoim terytorium.
Ponadto, ONZ powinien podążyć tym tropem i dokonać wszelkich wysiłków by rozmontować ten przeklęty reżim apartheidu.
Zjednoczeni Kazarzy
W pewnej mierze, przmówienie Netanyahu w ONZ wyraża pewne głeboko skrywane niepokoje, które Żydzi starają się zatrzymać dla siebie. Jak by nie patrzeć Izraelczycy a Izraelczycy Aszkenazyjscy w szczególności, bardzo dobrze wiedzą, że Palestyna nie jest ziemią ich przodków. Jeśliby Żydzi izraelscy aszkenezyjscy, a między nimi także Netanyahu, chcieli naprawdę znaleźć swoje korzenie, miejscem od którego powinni zacząć jest Kazaria. Lecz Netanyahu stara się „rozbroić” te niewygodne fakty historyczne : „Naród żydowski nie jest obcym zdobywcą Ziemi Izraela. To ziemia naszych przodków. Ona jest naszą ojczyzną”, mówi Netanyahu z totalnym przekonaniem.
Panie Premierze, powiem Panu krótko i zwięźle. Jest Pan nie tylko obcy tej ziemi ale z dużym prawdopodobieństwem nie jest Pan w stanie pojąć istoty człowieczeństwa. Prawdę powiedziawszy Mur Rozdzielajacy, który zostanie pozostawiony nienaruszony po nieuniknionym zniknięciu Pańskiej „Demokracji – tylko – dla Żydów” służyć będzie przyszłym pokoleniom jako nadzwyczajny pomnik historii żydowskiej tożsamości narodowej sprzniewierzającej się etyce, uniwersalizmowi i braterstwu ludzkiemu. Zbrodnia przeciwko ludzkości popełniona przez Państwo żydowskie w imieniu społeczności żydowskiej nie zniknie w krótkim czasie z podręczników historii. Przeciwnie, pozostanie jako następny mitologiczny rozdział tej niekończącej się sagi dominacji patologicznego samozadowolenia.
„Musimy być bezpieczni” mówi premier izraelski Benjamin Netanyahu na koniec swego wystąpienia. I tu nie zgodzę się znim. Izrael nie będzie nigdy bezpieczny. Zrodzony w grzechu, jest przekraczeniem wszelkich pojęć etyki i istoty człowieczeństwa. Państwo żydowskie przekroczyło punkt, z którego nie ma już odwrotu i skazane jest na zniknięcie. Możemy mieć tylko nadzieje, że kiedyś, gdy to się stanie, proces asymilacji i integracji Żydów wewnątrz ludzkości stanie się faktem. Koniec końców, nacjonalizm żydowski lewicowy, prawicowy czy centrowy służył do segregacji Żydów.
Historii XX wieku uczy nas, że ta tendencja do izolacji jest negatywna dla ludzkości i wyniszczająca dla Żydów.
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
