Antykomunistyczna rebelia w Mołdawii

Prrivan

Oto kolejny europejski kraj pogrąża się w kompletnym chaosie.Widać za dobrze pamiętają czasy Mołdawskiej Republiki Radzieckiej...

http://www.tvn24.pl/0,1594549,0,1,ogien-.....omosc.html

Cytat:

16:00, 07.04.2009 /PAP
Ogień w parlamencie i siedzibie prezydenta
MOŁDAWIA: "PRECZ Z KOMUNISTAMI I FAŁSZERSTWAMI"

Reuters, EPA
Kamienie, podpalone meble i antyrządowe hasła. "Precz z komunistami!" krzyczało w mołdawskim Kiszyniowie ok. 10 tys. ludzi żądających powtórzenia wyborów parlamentarnych, które wygrała Partia Komunistów Republiki Mołdawii (PCRM).
Demonstranci zebrali się w pobliżu parlamentu, na głównej ulicy miasta, bulwarze Stefana Wielkiego. Skandowali hasła:
"Precz z komunistami", "Wolność, wolność". Młodzi ludzie nieśli flagi Unii Europejskiej, Mołdawii i Rumunii. Przełamali szpaler policji, która użyła gazów łzawiących i armatek wodnych.

Szturm na parlament i siedzibę prezydenta

Część z demonstrantów wdarła się do parlamentu i zaczęła wyrzucać meble na ulicę, gdzie zostały podpalone. Protestujący wybijali okna i wyważali drzwi również w siedzibie prezydenta kraju. Usiłowali wedrzeć się do środka, lecz zostali odparci przez policję.

Do rozpędzenia demonstrantów protestujących w centrum Kiszyniowa, mołdawska policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. W starciach policji z demonstrantami rannych zostało ponad 30 osób - policjantów i cywilów - podały źródła szpitalne.

"Precz z komunizmem!"

Mołdawska opozycja domaga się przeprowadzenia nowych wyborów parlamentarnych. Demonstranci, głównie studenci, uważają, że niedzielne wybory, w których zwyciężyła rządząca Partia Komunistów Republiki Mołdawii (PCRM), zostały sfałszowane.

W spontanicznych protestach wzięli udział liderzy partii opozycyjnych. - Apelujemy o nowe
wybory parlamentarne i wygramy je - powiedział w trakcie wiecu Serafim Urecheanu, przewodniczący Sojuszu "Nasza Mołdawia", jednego z trzech ugrupowań parlamentarnych, które znalazło się w wybranym w niedzielę parlamencie.

Wybory sfałszowane?

Według wstępnych danych w niedzielnych wyborach rządząca Partia Komunistów Republiki Mołdawii zdobyła ok. 50 proc. głosów. Daje to komunistom 61 miejsc w 101-osobowym parlamencie.

Dzięki wygranej w wyborach komuniści uzyskali wprawdzie większość w parlamencie, jednak będą potrzebowali poparcia innych partii, by przeforsować wybór swojego prezydenta.

Szefa państwa wybiera parlament. W tym miesiącu z urzędu odejdzie prezydent Vladimir Voronin, który kończy drugą i ostatnią kadencję. Jednak Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) określiła wybory jako generalnie zgodne z normami międzynarodowymi.

Rosja zaniepokojona

Zaniepokojna zamieszkami w Mołdawii jest Rosja, która stara się utrzymywać bardzo bliskie stosunki z mołdawskimi komunistami. - Śledzimy sytuację z zaniepokojeniem - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rosji Grigorij Karasin.

http://www.interfax.com/3/486139/news.aspx

Cytat:

14:23 GMT, Apr 07, 2009 Latest Headlines...

Russian embassy blames Moldova riots on "militants"

CHISINAU. April 7 (Interfax) - The Russian Embassy to Moldova, in
an official statement, blamed "a group of militants" for riots on
Tuesday in which young people were storming the headquarters of the
president's office and parliament in Chisinau.
"On the morning of April 7, quite a large crowd gathered in central
Chisinau. Most of them were young people - students at upper grades of
secondary school and at higher educational institutions, - among whom a
group of militants soon appeared. They were organizers, and it was under
their influence that the crowd began to storm the buildings of the
president's office and parliament," the embassy said in its statement.
Embassy spokesman Alexander Alexeyenkov read out the statement for
Interfax by telephone.

goral_

Prosiłem tyle razy!
Olejcie ten debilny TVN i Onet.
Tam nie ma wiadomości tam się tworzy wiadomości.
A do tematu:
Obserwatorzy z UE nie stwierdzili uchybień czy fałszerstw.
90% zamieszek, to ok 150 ludzi w średniej wieku 17 lat:)
Wybory wygrali komuniści 50% następna w kolejności partia ma 13% i 12% Jak można sfałszować 50% przy obserwatorach UE? Ja rozumiem, 5% góra 7% ale 50%!!!!
Żadnych nowych wyborów nie będzie, nikt nawet nie wspominał, ani UE ani władze Mołdawii:)
Najprawdopodobniej dziś się protest skończy.
Jak wspomniałem 90% najbardziej agresywnych to 17- latkowie a więc osoby poniżej wieku wyborczego:)) Mołdawia to nie GRECJA - PAMIĘTAJMY, ŻE W GRECJI ZAMIESZKI WYBUCHŁY PO OGŁOSZENIU REFORMY SZKOLNICTWA RZEZ LIBERALNY RZĄD (CIĘCIA I TO DRASTYCZNE).
W Grecji zamieszki nie były "sponsorowane" przez żadną partię! W Mołdawii wykorzystano scenariusz znany z Gruzji, Azerbejdżanu czy wreszcie z Ukrainy.
Czyli spęd młodzieży, namioty, zespół muzyczny rockowy - najlepiej najpopularniejszy w danym kraju (to zatrzymał młodzież na placu) a potem rebelia i kamery.
Ten scenariusz zawsze się sprawdzał z wyjątkiem Białorusi:) tam problemem stał się mróz (-30 st Celsjusza) młodzież poszła sobie do domu bo zimno, zresztą sprzęt nagłaśniający nie wytrzymał mrozu - dziś jest druga porażka tego scenariusza, chyba "Floryda" musi wymyślić coś nowego:)
A SWOJĄ DROGA: JAK ZAMIESZKI NA UKRAINIE LUB NA MOLDAWI PRZECIW LEGALNEJ WŁADZY TO PISZA O POKOJOWEJ DEMONSTRACJI JAK ZAMIESZKI W LONDYNIE CZY W GRECJI TO JUZ BANDA WYROSTKOW ŁAMIĄCA PRAWO:)))

ps. sory za caps.

Aya Sophia

Nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy fałszerstwa faktycznie miały miejsce. Jesli nie - jest to demokratyczny kraj, tak wybrał. Jak dbasz - tak masz. Góral - słuszna uwaga/post
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

JAR

Gdzies na anglojezycznym portalu pisalo ze Rumunia stala za tymi zamieszkami. A kto stal za Rumunia? Moze lobby izraelskie w USA w imie polityki instalowania poslusznych sobie watazkow celem podbicia kiedys Rosji.

Aya Sophia

W TeleExpresie podali że Mołdawia oskarżyła Rumunię o zasilanie opozycji mołdawskiej funduszami i wspieranie demonstrantów.
Ze strony Rumunów padła odpowiedź że to prowokacja...

ale czyja?
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

reemi

oto jedna z wersji, nawet ciekawa

http://savemoldova.blogspot.com/2009/04/comunist-conspiracy.html

Prrivan

Dzisiaj ponowne wybory w Mołdawii których domagała się tak ostro opozycja.
Niby normalka gdyby na horyzoncie nie pojawił się nowy gracz...

http://wiadomosci.onet.pl/2016926,12,item.html

Cytat:

PAP, PKo/11:42
Niebotyczny kredyt - Chiny rzucają wyzwanie

Na tydzień przed środowymi wyborami parlamentarnymi w Mołdawii, Chiny przyznały temu krajowi kredyt w wysokości miliarda dolarów - informuje w środę londyński "Financial Times".

W artykule zatytułowanym "Chiny umacniają się za plecami Rosji" gazeta ocenia, iż chiński kredyt oznacza trzykrotny wzrost zadłużenia zagranicznego tego biednego kraju. Pożyczka stanowi także bezpośrednie wyzwanie, rzucone zarówno Rosji jak i USA w rywalizacji o gospodarcze i polityczne wpływy w tym ostatnim bastionie komunistycznych rządów w strefie postradzieckiej.

Porozumienie mołdawsko-chińskie zostało zawarte niedługo po przyznaniu przez Rosję Mołdawii kredytu w wysokości 500 mln USD i dodatkowych 25 mln USD, jakie kraj ten ma otrzymać z USA od US Millennium Challenge Account. Chińska pożyczka przebija obie te oferty. Co więcej, jak pisze "Financial Times", zostanie udzielona na preferencyjnych warunkach: roczne oprocentowanie ma wynieść 3 proc. przez 15 lat, obowiązywać ma też pięcioletni okres moratorium na obsługę kredytu. Nie postawiono też żadnych warunków związanych z prawami człowieka.

Pieniądze chińskie będą przekazywane za pośrednictwem firmy Covec - największego chińskiego przedsiębiorstwa budowlanego. Oficjalnie ma ono wykorzystać fundusze na modernizację mołdawskiej infrastruktury. Chińsko-mołdawskie negocjacje, prowadzone w tej sprawie od lutego, wyjaśniają, dlaczego prezydent Vladimir Voronin w czerwcu pokazał drzwi negocjatorom z Międzynarodowego Funduszu Walutowego - odnotowuje londyński dziennik.

Covec zasugerował, iż chiński kredyt nie musi ograniczać się do miliarda dolarów i że "Chiny mogą zapewnić finansowanie wszystkich projektów, ważnych dla Mołdawii". "To bezprecedensowa konstatacja, tym bardziej, że wartość produktu krajowego brutto Mołdawii nie przekracza ok. 8 mld USD (...) Covec zdaje się nie dbać zbytnio o to, w jaki sposób pieniądze zostaną zwrócone" - pisze "Financial Times", dodając, iż w praktyce nie chodzi o finansowe wsparcie Mołdawii lecz o utrzymanie chińskiego tempa wzrostu.

- Mamy tu do czynienia z przemyślnie skonstruowanym, interesującym wyzwaniem, rzuconym USA i Rosji w kraju, gdzie Chiny z historycznego punktu widzenia były tylko obserwatorem, a nie graczem. W momencie, gdy Moskwa i Waszyngton dyskutują o sprawie rozbrojenia atomowego i targują się o "strefy wpływów", na scenie pojawiają się bogate i pewne siebie Chiny, przystępujące do oflankowania obu mocarstw w najbardziej nieprawdopodobnym punkcie - pisze w środę "Financial Times". Chiński przebojowy krok oznacza, że dla Pekinu cały świat pozostaje w chińskiej strefie działań - konstatuje gazeta.

Po co kredyt,mogli kupić ten kawałek ziemi... Shocked

Prrivan

I podsumowując-o ile nie dojdzie do następnych zamieszek-opozycja osiągnęła swój cel zdobywając 50,9% głosów przeciwko 45,1% zdobytym przez rządzących komunistów:

http://news.yahoo.com/s/ap/20090730/ap_on_re_eu/eu_moldova_elections

Cytat:

Pro-West parties beat Moldova Communists
By CORNELIU RUSNAC, Associated Press Writer Corneliu Rusnac, Associated Press Writer – 24 mins ago

CHISINAU, Moldova – Moldova's pro-Western parties say they will forge an alliance after winning in parliamentary elections — a stinging setback to Europe's last communist-run government.

Near final results published early Thursday from a tightly contested parliamentary vote in the impoverished former Soviet republic gave four center-right opposition parties a lead over the Communist Party, which has ruled Moldova since 2001.

With 98 percent of the vote counted, the opposition had 50.9 percent to the Communists' 45.1 percent.

The opposition will get another boost from three parties whose votes will be redistributed because they didn't reach the 5 percent minimum needed to enter parliament.

The outcome from Wednesday's elections threatened to unseat Europe's last government officially administered by a Communist Party.

Leaders of the four opposition blocs vowed to form an alliance, raising the likelihood that Moldova — one of Europe's poorest nations — may move out of Russia's orbit and closer to the European Union.

"The conclusion is that the Communist Party lost the elections after an exhausting campaign where there were enormous pressures not just on the political parties but also on the ordinary people," said Alexandru Tanase, deputy chairman of the largest opposition bloc, the Liberal Democratic Party after polls close.

Tanase confirmed that his party would negotiate with the Liberal Party, Democratic Party and Our Moldova Alliance.

"In a short time we will find a favorable solution to develop democracy in Moldova," added Our Moldova Alliance chief Serafim Urechean.

Despite the opposition's gains, it appeared to fall short of gaining enough seats in the 101-member assembly to elect a successor to outgoing President Vladimir Voronin, meaning it will have to negotiate with the Communists.

Voronin, who leads the Communists, already has served the maximum two terms.

Moldova has been in political paralysis since April parliamentary elections sparked violent protests, with the opposition claiming that vote had been rigged by the government.

At least three people were killed and hundreds of others arrested after protesters — some of whom used the online social network Twitter to organize after cell phone networks went down — stormed parliament and the president's office after the April vote.

Streets were quiet and nearly deserted Wednesday evening, with no sign of unrest.

A pro-Europe victory would move Moldova closer to the EU and NATO.

It also would help Moldova repair relations with neighboring Romania. Voronin accused Romania of trying to overthrow his government during April 7 riots, and Moldova subsequently imposed visa requirements on Romanians. Moldova was part of Romania until 1940, and gained its independence after the 1991 breakup of the Soviet Union.

"This is the most important thing for us in power," Voronin said as the projections came in.

"This is the most important achievement — that we were able to organize civilized and democratic elections."

Voter turnout was just under 59 percent, the Central Electoral Committee said.

In an effort to discourage any attempts at vote fraud, more than 3,000 foreign and Moldovan observers monitored Wednesday's elections.

A member of the opposition Our Moldova Alliance, Sergiu Bumbu, was shot in the leg near Chisinau by a man accompanied by two Communist Party politicians. An argument had broken out over allegations the Communists were breaking election rules, said Leonid Bujor, a spokesman for Our Alliance Party.

Interior Ministry spokeswoman Ala Meleca confirmed the shooting and said police were investigating. The Communist Party declined comment.

During April's ballot, the Communist Party took the most votes but failed to win enough parliamentary seats to elect a successor. After the violent protests, opposition parties boycotted the vote in parliament for a new leader.

Twice, lawmakers failed to vote in a president. That led to parliament being dissolved, which in turn triggered Wednesday's election.

Moldova's president wields considerable power and influence. The president heads the armed forces and border police and can fire ministers, although he needs parliament's approval to dismiss a prime minister. The president also can return legislation to parliament.

The current vote was overshadowed by the world economic downturn, which has exacted a heavy toll on Moldova. The country's average monthly wage is only $350 (euro245), and the International Monetary Fund has warned that its gross domestic product will tumble 9 percent this year.

Ivan Mihailicenko, a 68-year-old retiree, said he voted for the Communists. "Only they can give us stability and order in the country. ... The opposition will only bring chaos and destruction."

But accountant Andreea Gaibu, 28, said the country needed reform: "We urgently need change. Things can't go on like this."

Prrivan

Kolejny wielki punkt dla Rosji i bliskie kolejne powiększenie terytorium Matuszki...

http://wiadomosci.onet.pl/2053567,12,sam.....,item.html

Cytat:

News.ru.com, ŁC/12:22
Samozwańcza republika w Europie chce do Rosji

Lider Naddniestrza Igor Smirnow zapowiedział na konferencji prasowej w Tyraspolu, że nie zamierza prowadzić kursu na zbliżenie z Mołdawią; wręcz przeciwnie zadeklarował gotowość samozwańczej republiki do wstąpienia w skład Federacji Rosyjskiej.
Według Smirnowa, władze Naddniestrza będą prowadzić negocjacje z Kiszyniewem, biorąc pod uwagę wyniki referendum z 2006 roku. Wtedy 97 procent biorących udział w referendum opowiedziało się za niezależnością republiki, a następnie za zjednoczeniem z Rosją.

Jak zaznaczył Smirnow, w Mołdawii po zwycięstwie sił prawicowych możliwe jest pogorszenie się sytuacji ludności rosyjskojęzycznej. Smirnow zadeklarował, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy zostanie przeprowadzone referendum, w którym ma zostać przyjęta nowa Konstytucja, która będzie "bliźniaczo" podobna do rosyjskiej Ustawy Zasadniczej. Smirnow stwierdził, że dzięki przyjęciu nowej Konstytucji możliwe będzie wejście Naddniestrza do Rosji.

Naddniestrze to region autonomiczny Republiki Mołdawii. De facto od 1990 roku niepodległy, na arenie międzynarodowej uznawany jedynie przez Abchazję i Osetię Południową.

reemi

Od kiedy to Abchazja i Osetia Południowa to "arena międzynarodowa"?
Bezczelność. Onet.pl teraz raczy przedrukować każdą szmatę z ruskiej prasy?

Prrivan

W Mołdawii znowu dziwne a krwawe wydarzenia...

http://wiadomosci.onet.pl/2060657,12,na_.....,item.html

Cytat:

PAP, AG/10:52
Na koncercie wybuchł granat. 36 osób rannych

Co najmniej 36 osób odniosło obrażenia, gdy w czasie odbywającego się na świeżym powietrzu koncertu w stolicy Mołdawii, Kiszyniowie, wybuchł granat - poinformowali przedstawiciele tamtejszego MSW.
Do zdarzenia doszło w środę przed północą. Koncert na centralnym placu Kiszyniowa zorganizowano z okazji dnia miasta.

- Zgodnie z ustaleniami naszego wstępnego śledztwa, nie ma wątpliwości, że eksplodował granat wojskowy - powiedział szef MSW Victor Catan, cytowany przez agencję Interfax.

Dodał, że nie jest jasne, czy był to chuligański wybryk, czy też zamach terrorystyczny