WTC 1&2 - dlaczego runęły?

Scorpio

frasobliwy napisał:

Dodatkowe kwestie techniczne sa trudne do ustalenia. Np. teoria podpilowania WTC1 i WTC2 termitem (prof. Steven Jones) nie mogla byc zweryfikowana bo rzadzacy USA w trybie pilnym wyslali stal z ruin WTC do Chin.

typowe chrzanienie głupot lub brak wiedzy nie ma znaczenia

Boruta

Andrzeju

... muszę przyznać, że ja też nie jestem sympatykiem Talibów co na pewno stanowi jakiś "łącznik" między nami Wink

... ale nie należy zapominać, że podobnie jak ongiś Ben Laden byli oni "produktem" amerykańskim, który miał zapewnić dominację lub przynajmniej kontrolę Waszyngtonu w tamtym rejonie, kosztem skłóconych ze sobą frakcji i plemion afgańskich ...(co nawet jest zrozumiałe i tłumaczy wsparcie jakiego Stany Zjednoczone udzielały talibanom dopoki ci nie zechcieli się "usamodzielnić" )

AndrzejH napisał:

... . Po drugie udzielił schronienia ludziom, którzy zaatakowali USA...

czy przez to należy rozumieć, że Ci którzy "zaatakowali" USA 11.09.2001 "uciekli" i schronili się w Afganistanie? bo na przykład to że ktoś z tamtąd kierował atakami jakoś nie bardzo da się uzasadnić ...

Pozdrawaiam Cool

Voltar

scorpio, część stali zachowano, większość przetopiono, a to co pokazałeś na zdjęciu to przypomina mi jakiegoś Szalonego Indianina lub potwory z Silent Hill 2 Very Happy

AndrzejH

Boruta napisał:

Andrzeju

... muszę przyznać, że ja też nie jestem sympatykiem Talibów co na pewno stanowi jakiś "łącznik" między nami Wink

... ale nie należy zapominać, że podobnie jak ongiś Ben Laden byli oni "produktem" amerykańskim, który miał zapewnić dominację lub przynajmniej kontrolę Waszyngtonu w tamtym rejonie, kosztem skłóconych ze sobą frakcji i plemion afgańskich ...(co nawet jest zrozumiałe i tłumaczy wsparcie jakiego Stany Zjednoczone udzielały talibanom dopoki ci nie zechcieli się "usamodzielnić" )

Talibowie nie byli produktem amerykańskim. Znowu na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Natomiast faktycznie jak piszesz, w początkowym okresie ich działalności tak ok.1995 r. byli oni po cichu popierani przez Waszyngton jako siła mogąca utrzymać porządek w ogarniętym chaosem okrutnej wojny domowej kraju. A takie oczekiwanie wobec Talibów miało też wiele innych krajów w tym Rosja, więc nie można powiedzieć, że Waszyngton był tu we wsparciu (czy raczej przyzwoleniu) dla Talibów osamotniony. A Talibom głównie pomagali Pakistańczycy. Natomiast w sumie Waszyngton dość szybko zaczął się dystansować od Talibów, można chociażby wspomnieć, że cały czas za oficjalne władze uznawali prezydenta Burhanuddina Rabaniego i jego rząd. W 1997 amerykański koncern naftowy Unocal wycofał się z negocjacji z Kabulem w sprawie budowy rurociągu przez Afganistan a Waszyngton nawiązywał coraz ściślejsze kontakty z opozycyjnym wobec Talibów, legendarnym przywódcą mudżahedinów z okresu wojny z ZSRR Achmedem Szachem Massudem, który notabene został zabity przez Al_Kaidę na 2 dni przed atakiem na USA. A jest oczywiste, że motywem zamachowców było pozbawienie Waszyngtonu ważnego sojusznika w Afganistanie przed rozpoczęciem wojny.

AndrzejH napisał:

czy przez to należy rozumieć, że Ci którzy "zaatakowali" USA 11.09.2001 "uciekli" i schronili się w Afganistanie? bo na przykład to że ktoś z tamtąd kierował atakami jakoś nie bardzo da się uzasadnić ...

A co trzeba uzasadniać ? Bin Laden i jego poplecznicy oficjalnie wielokrotnie przyznał się do dokonania zamachów 11 września. Byli w tym czasie w Afganistanie, na terenie kontrolowanym przez Talibów ? Byli, tak mówili nawet sami Talibowie. Były tam obozy szkoleniowe ich organizacji terrorystycznej Al-Kaida ? Były, są doniesienia wywiadów wielu krajów świata i znaleziono te obozy (czy raczej ich ruiny:twisted: ) po obaleniu Talibów.

Scorpio

a tu masz indianke z dziecmi
czyżby pocztówka z Chin Smile

?

Boruta

AndrzejH napisał:

...A co trzeba uzasadniać ? Bin Laden i jego poplecznicy oficjalnie wielokrotnie przyznał się do dokonania zamachów 11 września. Byli w tym czasie w Afganistanie, na terenie kontrolowanym przez Talibów ? Byli, tak mówili nawet sami Talibowie. Były tam obozy szkoleniowe ich organizacji terrorystycznej Al-Kaida ? Były, są doniesienia wywiadów wielu krajów świata i znaleziono te obozy (czy raczej ich ruiny:twisted: ) po obaleniu Talibów.

czy należy przez to rozumieć, że w tych obozach niektórzy zamachowcy uczyli się pilotować boeingi , a ini koordynować ich manewry z ziemi ? ...

...chyba sam w to nie wierzysz ? Wink

Pozdrawiam Cool

PopS

Scorpio napisał:

a tu masz indianke z dziecmi
czyżby pocztówka z Chin Smile

?

Scorpio nie podniecaj się, tak bo temperatórka Ci skoczy. Może chcesz zdemaskować fakt, że jednak zachowano i zbadano odpowiednią ilość zgliszczy?

Scorpio

wklejam fotki szczątków boeinga dlatego że niektórzy pieprzą głupoty że w pentagon wleciał global hawk w namiocie

wklejam szczątki wtc dlatego że niektórzy pieprzą głupoty że wszystkie są przetopione

PopS tobie temperaturka skacze to widać od razu

po szczekaniu

AndrzejH

Boruta napisał:

czy należy przez to rozumieć, że w tych obozach niektórzy zamachowcy uczyli się pilotować boeingi , a ini koordynować ich manewry z ziemi ? ...

...chyba sam w to nie wierzysz ? Wink

Pozdrawiam Cool

A czy ja gdzieś, coś takiego napisałem ?
W Afganistanie powstał plan ataku, do Afganistanu jeździli bodajże wszyscy przyszli zamachowcy, tam koordynowali i opracowywali swoje zamierzenia, a część z nich została właśnie tam zrekrutowana do wykonania ataku na USA i przeszła szkolenia wojskowe w tych obozach. Więc sorry ale argument, że ponieważ nie tam uczyli się pilotować Boeingi to obozy te nie miały żadnego znaczenia w organizacji zamachów jest dla mnie śmieszny.

AndrzejH

PopS napisał:

Scorpio nie podniecaj się, tak bo temperatórka Ci skoczy. Może chcesz zdemaskować fakt, że jednak zachowano i zbadano odpowiednią ilość zgliszczy?

A przepraszam ile to jest dla Ciebie odpowiednia ilość zgliszczy ? Pytam ponownie: Po jaką cholerę Amerykanie mieli by trzymać przez 50 lat górę trujących szczątek WTC ?

PopS

AndrzejH napisał:

PopS napisał:

Scorpio nie podniecaj się, tak bo temperatórka Ci skoczy. Może chcesz zdemaskować fakt, że jednak zachowano i zbadano odpowiednią ilość zgliszczy?

A przepraszam ile to jest dla Ciebie odpowiednia ilość zgliszczy ? Pytam ponownie: Po jaką cholerę Amerykanie mieli by trzymać przez 50 lat górę trujących szczątek WTC ?

Tak, jak zwykle demaskator ironizuje. Tak mieli.

Scorpio napisał:

wklejam fotki szczątków boeinga dlatego że niektórzy pieprzą głupoty że w pentagon wleciał global hawk w namiocie

wklejam szczątki wtc dlatego że niektórzy pieprzą głupoty że wszystkie są przetopione

PopS tobie temperaturka skacze to widać od razu

po szczekaniu

Nie no... jak ktoś pisze, że wszystkie to przesadza... wystarczy parę.

AndrzejH

PopS napisał:

AndrzejH napisał:

A przepraszam ile to jest dla Ciebie odpowiednia ilość zgliszczy ? Pytam ponownie: Po jaką cholerę Amerykanie mieli by trzymać przez 50 lat górę trujących szczątek WTC ?

Tak, jak zwykle demaskator ironizuje. Tak mieli.

[/quote]
Przepraszam PopS, że Ci zadam osobiste pytanie. Ty masz jakieś upośledzenie umysłowe, że nie rozumiesz takich prostych pytań ?

PopS

AndrzejH napisał:

PopS napisał:

AndrzejH napisał:

A przepraszam ile to jest dla Ciebie odpowiednia ilość zgliszczy ? Pytam ponownie: Po jaką cholerę Amerykanie mieli by trzymać przez 50 lat górę trujących szczątek WTC ?

Tak, jak zwykle demaskator ironizuje. Tak mieli.

Przepraszam PopS, że Ci zadam osobiste pytanie. Ty masz jakieś upośledzenie umysłowe, że nie rozumiesz takich prostych pytań ?[/quote]

A ty jakie masz urojenia paranoidalne, że nie widzisz, że odpowiedziałem?

AndrzejH

Pytanie było: "Po jaką cholerę", więc stwierdzenie "tak mieli" na nie, nie odpowiada. Ale nie ważne, nie pierwszy raz udowadniasz, że nawet pytań nie rozumiesz, a Twoje wypowiedzi prezentują tak żenująco niski poziom, że dyskusja dalsza z Tobą jest bez sensu. Pozdrawiam !

PopS

AndrzejH napisał:

Pytanie było: "Po jaką cholerę", więc stwierdzenie "tak mieli" na nie, nie odpowiada. Ale nie ważne, nie pierwszy raz udowadniasz, że nawet pytań nie rozumiesz, a Twoje wypowiedzi prezentują tak żenująco niski poziom, że dyskusja dalsza z Tobą jest bez sensu. Pozdrawiam !

Dziękuję bardzo. Jak ktoś mówiący o trzymaniu zgliszczy przez 50 lat mówi takie coś to komplement. THX !

-----

Wracając do Scorpio to po 12 tygodniach...
http://www.newscientist.com/article.ns?id=dn1634

Szkoda, że tej części konstrukcji nie wzięli "na warsztat", nie Scorpio?

Usuwanie zgliszczy trwa...
http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=9244479

Strażak:
http://video.google.com/videoplay?docid=-3060923273573302287

Wszyscy kłamią i to ich spisek? Albo może coś w stylu Scorpio: może lali na zgliszcza suchą wodę i dlatego nie dawało to efektu w postaci gaszenia?
Nic lepszego nie wymyślę... narazie.

Max

PopS, wiesz podziwiam Andrzeja, że prowadzi z Tobą dialog. Przecież ty nie umiesz nawet czytać....... tzn. składasz litery i potrafisz coś napisać, ale ze zrozumieniem u Ciebie krucho niestety Shocked

Również pozdrawiam Wink

Scorpio

Voltar wiedziałeś że tak zwane "belki" to profil zamknięty?(ktoś się rozpisywał o 50 cm litej stali)

tylko profil zamknięty pusty w srodku,zupełnie jak namiot Wink

Scorpio

PopS napisał:

Wracając do Scorpio to po 12 tygodniach...
http://www.newscientist.com/article.ns?id=dn1634

Szkoda, że tej części konstrukcji nie wzięli "na warsztat", nie Scorpio?

Usuwanie zgliszczy trwa...

Wszyscy kłamią i to ich spisek? Albo może coś w stylu Scorpio: może lali na zgliszcza suchą wodę i dlatego nie dawało to efektu w postaci gaszenia?
Nic lepszego nie wymyślę... narazie.

Scorpio szuka najprostszych odpowiedzi i nie wymysla cudów w stylu zdalnie sterowane onamiotowane ufo więc nie chrzań

poza tym twoja fotka jest z akcji ratunkowej
twój recykling rozpoczął się duzo później więc nie gadaj głupot prosze

PopS

Scorpio napisał:

PopS napisał:

Wracając do Scorpio to po 12 tygodniach...
http://www.newscientist.com/article.ns?id=dn1634

Szkoda, że tej części konstrukcji nie wzięli "na warsztat", nie Scorpio?

Usuwanie zgliszczy trwa...

Wszyscy kłamią i to ich spisek? Albo może coś w stylu Scorpio: może lali na zgliszcza suchą wodę i dlatego nie dawało to efektu w postaci gaszenia?
Nic lepszego nie wymyślę... narazie.

Scorpio szuka najprostszych odpowiedzi i nie wymysla cudów w stylu zdalnie sterowane onamiotowane ufo więc nie chrzań

poza tym twoja fotka jest z akcji ratunkowej
twój recykling rozpoczął się duzo później więc nie gadaj głupot prosze

WIEM !!! LOLOLOLOLOLOLOL !!! Chodzi o wygląd konstrukcji, nie ważne kiedy.

No to jaka jest najprostsze rozwiązanie np. do topiących się butów osob odkopujących zgliszcza po wylaniu chyba tysięcy galonów wody na nie?

Max, nawet nie będe komentował twoje wiedzy w tym temacie....

Scorpio

PopS napisał:

WIEM !!! LOLOLOLOLOLOLOL !!! Chodzi o wygląd konstrukcji, nie ważne kiedy. Sam chrzanisz !!!

No to jaka jest najprostsze rozwiązanie np. do topiących się butów osob odkopujących zgliszcza po wylaniu chyba tysięcy galonów wody na nie?

ok,wyrazaj sie precyzyjniej,nie jesteśmy tu sami,nie licząc wykształciuchów forum przegląda masa anonimów

być moze będziesz zawiedziony ale na to nie mam odpowiedzi ,ale uwierz że ten temat drążyć

będe
cały proces zawalenia jest dosć skomplikowany zeby ot tak w dwóch słowach go opisać
ale Laughing

jak sie spali stodoła na wsi to pogorzelisko przez tydzień jest gorące

PopS

Scorpio napisał:

PopS napisał:

WIEM !!! LOLOLOLOLOLOLOL !!! Chodzi o wygląd konstrukcji, nie ważne kiedy. Sam chrzanisz !!!

No to jaka jest najprostsze rozwiązanie np. do topiących się butów osob odkopujących zgliszcza po wylaniu chyba tysięcy galonów wody na nie?

ok,wyrazaj sie precyzyjniej,nie jesteśmy tu sami,nie licząc wykształciuchów forum przegląda masa anonimów

być moze będziesz zawiedziony ale na to nie mam odpowiedzi ,ale uwierz że ten temat drążyć

będe
cały proces zawalenia jest dosć skomplikowany zeby ot tak w dwóch słowach go opisać
ale Laughing

jak sie spali stodoła na wsi to pogorzelisko przez tydzień jest gorące

W stodołach zazwyczaj trzyma się siano... To co zostanie po tygodniu na pewno nie jest gorące, co najwyżej ciepłe. Czy to był tylko taki typowy komentarz?

Paliwo nie pali się przez tygodnie, a skoro może tylko nagrzać stal i spalić ewentualnie inne materiały które znajdowały się w wieżach, to nie wiem jakie widzisz tu "tajemnice"? I co to ma wspólnego z zawaleniem się wież, jeśli wierzysz w oficjalna wersję? Jakieś dziwne zjawisko fizyczne?

Scorpio

PopS napisał:

W stodołach zazwyczaj trzyma się siano... To co zostanie po tygodniu na pewno nie jest gorące, co najwyżej ciepłe. Czy to był tylko taki typowy komentarz?

PopS nie wiem co ty trzymasz w stodole lub twoi znajomi lecż to co ludzie trzymają w stodołach daleko odbiega od twoich wyobrazeń polskiej wsi

otóz co ludzie trzymają w stodołach np: maszyny rolnicze ,starą wuefemke ,rope do ciągnika i maszyn rolniczych,
aparacik do produkcji bimbru ,bimber w takich ilościach że zdziwił by się niejeden kierownik GS-u,cały wachlarz opon poczynajac od komarka na ciagniku kończąc i mase innych trudnych do zidentyfikowania rzeczy

i zaręczam ci że popalił bys zelówki chodząc po takim tygodniowym pogorzelisku
zakładając ze jest sprzyjająca-niesprzyjająca pogoda

PopS

Ehhhh... ten scorpio. To ty masz dziwne wyobrażenia... nie każdy ma takie nawyki trzymania "bimbru" w stodole.

Wracając, jeżeli stodoła była gaszona - tak jak zgliszcza WTC - to nie ma szans. Jeżeli widzimy, że przed zawaleniem się wież już tylko czarny dym wydobywa się z wież - chłodny ogień, dogasający - widać ludzi stojących w miejscach uderzenia trudno to porównać do spalenia się budynku. Innymi słowy tylko część budynku posiadała zniszczenia od ognia, nie tak jak Twoja stodoła która się miała spalić. Budynek zawala się, i po wielu tygodniach zgliszcza topią buty pracowników... coś tu nie pasuje?

Scorpio

PopS napisał:

Ehhhh... ten scorpio. To ty masz dziwne wyobrażenia... nie każdy ma takie nawyki trzymania "bimbru" w stodole.

masz racje oczywiscie
mozna trzymac w garażu

miałem na mysli łatwopalne materiały które tlą sie tygodniami z powodu małego ,prawie że zerowego dostepu powietrza

np podpalone wysypisko smieci bardzo ciężko ugasić ,zapytaj strażaków tylko tych "nie medialnych"
inny przykład(wiem zły) ,płonące latami mimo pompowania hektolitrów wody złoża węgla

Voltar

Scorpio, ty to masz pomysły... WTC niczym płonąca stodoła...

Pokaż mi choć jeden budynek, nie koniecznie stalowy, który zawalił się w taki sposób jak WTC eksplodując od wierzchołka po fundamenty zasypując cały Manhattan mieszanką betonu, stali, rtęci i azbestu + innego świństwa.. Nie no, stal się nadwyrężyła...? Powiedz mi, jaka jest temperatura spalania paliwa lotniczego, jaka temperatura topnienia stali?
Dobrze tylko, że paszporty pilotów-zamachowców wykonane są z niezniszczalnego plastiku. Podobnie jak super nowoczesny trawnik przed Pentagonem, wyhodowany w tajnych laboratoriach NASA i zapewniający efekty sprężynujące w przypadku bliskiej kolizji z boeingiem...

W 1975 WTC też się paliło i nawet nie drgnęło. A tak, to nie był samolot. Stodoła też nie.