Nie trafił do więzienia za walkę ze Świetlistym Szlakiem (swoją drogą- bandą psycholi), tylko za nadużywanie władzy, korupcję, deptanie praw człowieka. ŚS był dla niego tylko pretekstem, tak jak Al-Kaida dla USA.
Pamiętam, że koledzy jeszcze z PPS (lata świetlne temu
) przywitali go jak przybył do Warszawy okrzykami "morderca" i "niech żyją Tupamaros (MRTA)" To było tuż po pacyfikacji i wymordowaniu "terrorystów" w ambasadzie japońskiej w Limie. Oczywiście krzyczeli po hiszpańsku. Naprawdę się zdziwił
_________________
www.lepszyswiat.org.pl
www.przebudzenie.org.pl
www.lepszyswiat.salon24.pl