Gorzkie żale, próżny trud

Diadiuszka W.W.

Nie Bimi - ten post jest ważny, bo się tyczy że tak powiem kwestii zasadniczej. Dlatego pozwolę sobie go jeszcze raz skopiować. I od razu dodam, ile razy go wykasowałeś (tylko dla illustracji, aby pokazać jak się poprawnie używa uprawnień administratora w przypadku, gdy nie ma się nic do powiedzenia)

Poprzednio wykasowany 1 raz.

Dżentelmeni - przypominam z kim macie do czynienia. Macie do czynienia z ludźmi, którzy wprost i bez ogródek orzekają: "Jestem najmądrzejszy na świecie, a wszyscy specjaliści i naukowcy do banda niedoumków i konspiratorów". Tym samym pozbawiają się oni możliwości, aby traktować ich jak normalnych cywilizowanych ludzi i zwracać się do nich jak przystało na kulturalnego człowieka.
Mooniek robi wielki błąd, ponieważ próbuję demaskatorom coś tłumaczyć, coś wyjaśniać i się tym samym stara rozwiać ich wątpliwości. Niepotrzebnie. Demaskatorzy nie chcą nic wiedzieć ani pojmować - oni sobie żyją we własnym strasznym świecie, przepełnionym rządami światowymi, terrorystami, falsyfikacjami. I wszystko co normalny człowiek może tu zrobić, to pokazywać na nich palcem i mówić: "Patrzcie, właśnie z takich kadrów i powstają klasyczni demaskatorzy!" A to, że dla nich to pochwała powoduję, że naturalna byłaby odpowiedź: "Tak, dokładnie z takich ludzi jak my!"...

Bimi

dziewuszka, przestań pierdolić o klasycznych demaskatorach i rysowac moj portret psychologiczny
tak samo sie znasz na tym jaki ja jestem jak i na calej reszcie

nigdy nie twierdzilem ze jestem najmadrzejszy na swiecie, czesto za to mowie ze kazdy moze sie pomylic, w tym ja.

twierdzilem natomiast ze jestes ubeckim błaznem, który nie dość, że nie ma ludzkiego honoru to jeszcze szmaci się na forach pierdoląc bajki o tezach starego.
to twierdzenie ciagle podtrzymuje.

Diadiuszka W.W.

O! Widzisz Bimi - dyskusja jest lepszym sposobem na rozwiązywanie problemów, niż kasowanie postów. Każdy szanujący się administrator to rozumie. Mam nadzieję, że i ty też.

Cytat:

przestań pierdolić o klasycznych demaskatorach i rysowac moj portret psychologiczny

A przecież temu służy to forum? Czy nie? Na tym forum są demaskowane ogólnoświatowe spiski przeciwko ludzkości? Czy to źle rozumiem, i nic takiego tu nie ma miejsca?

Cytat:

nigdy nie twierdzilem ze jestem najmadrzejszy na swiecie, czesto za to mowie ze kazdy moze sie pomylic, w tym ja.

A czy uważanie, że zauważasz nieścisłości i kłamstwa w programie Apollo, których nie zauważa nikt inny nie jest takim twierdzeniem?

Cytat:

twierdzilem natomiast ze jestes ubeckim błaznem, który nie dość, że nie ma ludzkiego honoru to jeszcze szmaci się na forach pierdoląc bajki o tezach starego

A ja już na to nie raz mówiłem, że "Bimi twierdzi" i "Jest w rzeczywistości" to nie zawsze to samo, a czasami wręcz odwrotnie. Podać przykłady? Przypomnieć o odwrotnej stronie Księżyca?

AndrzejH

Diadiuszka W.W. napisał:

Dżentelmeni - przypominam z kim macie do czynienia. Macie do czynienia z ludźmi, którzy wprost i bez ogródek orzekają: "Jestem najmądrzejszy na świecie, a wszyscy specjaliści i naukowcy do banda niedoumków i konspiratorów". Tym samym pozbawiają się oni możliwości, aby traktować ich jak normalnych cywilizowanych ludzi i zwracać się do nich jak przystało na kulturalnego człowieka.
Mooniek robi wielki błąd, ponieważ próbuję demaskatorom coś tłumaczyć, coś wyjaśniać i się tym samym stara rozwiać ich wątpliwości. Niepotrzebnie. Demaskatorzy nie chcą nic wiedzieć ani pojmować - oni sobie żyją we własnym strasznym świecie, przepełnionym rządami światowymi, terrorystami, falsyfikacjami. I wszystko co normalny człowiek może tu zrobić, to pokazywać na nich palcem i mówić: "Patrzcie, właśnie z takich kadrów i powstają klasyczni demaskatorzy!" A to, że dla nich to pochwała powoduję, że naturalna byłaby odpowiedź: "Tak, dokładnie z takich ludzi jak my!"...

Niestety Dziaduszka masz pełną rację w tym co piszesz, a chamska, ordynarna odpowiedź na ten kulturalny i wyważony post w pełni potwierdza Twoje przemyślenia. Mamy do czynienia z osobami, które nie mają o niczym pojęcia, a ich jedyne argumenty to stwierdzenia "tak jest bo ja najmądrzejszy człowiek na świecie tak uważam", własne urojenia lub wyzwiska. Ale czego wymagać od osób, które wielokrotnie udowodniły, że nie rozumieją fizyki, matematyki czy historii nawet na poziomie gimnazjalnym. Więc coraz bardziej dochodzę do wniosku, ze dla osób trzeźwo myślących z maturą albo pewnie nawet w niektórych przypadkach po studiach rozmawianie na takim żenująco niskim poziomie jest po prostu pozbawione sensu. Pozdrawiam!

XTC88

Yes, yes, yes.. Bimi nie każdy post na forum musi być o 11 września, rakietach, iluminatach.. Bartek, mój brat też porzebuje pomocy....... a nóż.. znajdzie dziewczyne, bo któraś z koleżanek forumowicza, tutejszego forumowicza jest wolna...

Diadiuszka W.W.

AndrzejH napisał:

Ale czego wymagać od osób, które wielokrotnie udowodniły, że nie rozumieją fizyki, matematyki czy historii nawet na poziomie gimnazjalnym. Więc coraz bardziej dochodzę do wniosku, ze dla osób trzeźwo myślących z maturą albo pewnie nawet w niektórych przypadkach po studiach rozmawianie na takim żenująco niskim poziomie jest po prostu pozbawione sensu. Pozdrawiam!

Tu Andrzej nie chodzi o to, że ktoś czegoś nie rozumie. Ja np. nie mam zielonego pojęcia o biologii molekularnej. I jestem w tym tak oszałamiająco ogromnym lamerem, że aż szok. Ale to samo w sobie nic nie znaczy. Co innego, gdybym teraz zaczął demaskować światowe osiągnięcia naukowców mikrobiologów i zaczął ich określać falsyfikatorami.
Nauka szkolna czy akademicka daje wiele (po to została wymyślona), ale nigdy nie zastąpi kultury i inteligencji. Znam kupę ludzi, którzy mając tylko maturę są bardziej wykształceni, niż niejeden absolwent MIT-u. Ale też niestety czasem bywa odwrotnie. Dlatego nie należy się wedle mnie powoływać na dyplomy, lecz na to, co człowiek sobą prezentuję. A co prezentują sobą demaskatorzy to każdy sam widzi i komentować tego nie trzeba. Ja tylko to czasami odpowiednio nazywam - za co między innymi dostaję prośby (zwłaszcza od szanownego administratora) w takim stylu, jaki można obserwować na górze tego tematu.

dromek

ikstececie !
Jest jedno słowo , które oddaje Twój charakter w stu procentach : PRZEKORA.
Poza tym jeszcze, to co tu robisz, to poruszasz się tylko w warstwie emocjonalnej. W innych forach to normalka, tu niekoniecznie, stąd jesteś tu pluszakiem Rolling Eyes

Bimi

hehe, wiedziałem Smile

juz od poczatku mowilem, ze xtc bedzie maskotką Rolling Eyes

XTC88

Skąd inąd nie wiem skąd wiedziałeś.. Mój chłopak również nazywa mnie pluszakiem z uwagi na moją anielską, nieskazitelną urodę i mój emocjonalny sposób patrzenia na otaczającą mnie żydomasońską niestety ( ale do czasu co nie ?!) egzystencje.. Po za tym nie mam ochoty wdawac się w dyskusje z osobą , która jest poprostu i w przenośni "moim przewodnikiem po forum".. Jestem moim frasobliwym guru.. Ty łączysz i dzielisz moje myśli ukrywane ) o których tu w tak piękny i psycholgiczny sposób piszesz) na forum.. Primo.. Ale ty musisz być obeznany w psychologii, skoro od dnia przybycia na owe forum piszesz nam ( mi) takie pojęcia, którę w moim słowniku są mało impresywne.. Widzę, iż pociąga ciebie struktura ludzkiego umysłu ( tak.. mind control) i sposób odziaływania ludzkiego czynnika wewnętrznego na osobnika drugiego, gdy ten jest.. Embarassed

pod emocjonalnym wpływie, spowodaowanym nijakim związkiem z tym co piszesz.. .... Fajnie.. na koniec Ja Paulina L. chciałabym ci tylko zakomunikować, iż w otaczającym ciebie świecie każdy przywarza sobie własną ferdydurkowską gębe... Ty z pewnością jestes w swoim wiejskim otoczeniu otoczony wielkim szacunkiem... i respektem... Ja np.. nie mam takiego wyznacznika w swoim otoczeniu.. Mam mało przyjaciół.. 30 psiapsiółek.. 40 kolegów i to wszystko.. Mało ze sobą rozmawiamy, bo nie mamy oczym.. Ich nie kusi temat iluminatów jak mnie.. Jestem skazana na siebie... wraz z moim życiowym pluszakiem.. Marcinem... Pisząc wcześniejszy post na forum ukrywałeś swoje prawdziwe jestestwo.. ekstrawertyczny czynnik na umysł innego człowieka, co ci się niestety odbiło w ostatnim wersje, w którym pokazałeś swoje sfałszowane oblicze, dzięki któremu łatwo było mi ciebie określić... Bimi natomiast ma cechy apodyktyczne... i tyle... i JA CHCEM BYć MASKOTKą.. TO TAKIE SłODKIE... I... NAMIęTNE... A jeżeli dromku już sie posmiałeś... i podnieciłeś Wink

to możesz pisać na mój mail bartek1927@poczta.fm swoje opiniee o twojej sytuacji w twoim otoczeniu, bo chyba nie jest ciekawa, skoro fałszujesz swoje powołanie na forum... PRZYSTOJNIAQ.. Crying or Very sad