W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Wysyłamy więcej woja do Afganistanu  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 987
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gilastyle




Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 81
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:19, 30 Lis '09   Temat postu: Wysyłamy więcej woja do Afganistanu Odpowiedz z cytatem

http://konflikty.wp.pl/kat,1020223,title.....caid=19322

Cytat:
Planujemy wysłanie dodatkowego tysiąca żołnierzy, którzy zasilą polski dwutysięczny kontyngent w Afganistanie. Przewiduje to plan strategiczny dla Afganistanu, opracowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej - czytamy w dzienniku "Polska".

- Na pewno nie będzie ich więcej niż tysiąc - zapewnił rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.


Gorączkowe negocjacje związane są z nową strategią USA. Prezydent Barack Obama wygłosi przemówienie, na którym pojawią się dwie ważne kwestie. Po pierwsze: do 68 tys. żołnierzy stacjonujących w Afganistanie dołączy 30-35 tys. w tym roku i kolejne 10 tys. w ciągu następnych 12 miesięcy.

Ale są warunki - i to jest druga kluczowa informacja, która pojawi się w przemówieniu. Zwiększone siły zostaną w Afganistanie przez pięć lat, chyba że w ciągu 3-4 nadchodzących lat nie uda się przygotować armii i policji afgańskiej do samodzielnego działania.

Polska przoduje w grupie krajów, które odpowiedziały na amerykański apel. Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział, że jego kraj wyśle dodatkowych 500 żołnierzy. To zdecydowanie mniej, niż oczekuje Barack Obama. Jeśli wzrost obecności wojskowej miałby być proporcjonalny do amerykańskiego, Brytyjczycy powinni wydelegować co najmniej 4,5 tys. żołnierzy. Anonimowy informator brytyjskiego "Timesa" z wysokich kręgów dyplomatycznych twierdzi, że tak duży wzrost kontyngentu NATO jest nierealistyczny.

Na razie plan MON jest w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Prezydent musi się z nim zapoznać przed spotkaniem szefów dyplomacji NATO w Brukseli. Zmiana polskiego kontyngentu nie może odbyć się bez zgody głowy państwa.

W ocenie szefa BBN Aleksandra Szczygły, rząd powinien w wyczerpujący sposób informować społeczeństwo, dlaczego nasza obecność w Afganistanie jest ważna dla międzynarodowego bezpieczeństwa. W jego ocenie, Polacy mają bowiem niewystarczającą wiedzę o roli naszego kontyngentu w operacji przeciwko talibom. Jak zaznaczył w "Salonie Politycznym Trójki", Polska musi kontynuować misję w Afganistanie, gdyż jest to jej obowiązkiem, jako członka NATO.

Gość Radiowej Trójki tłumaczył, że okres jesienno-zimowy jest dobrą okazją do przygotowania siódmej zmiany żołnierzy w Afganistanie, zaplanowania najważniejszych celów i sposób ich realizacji. Jak wyjaśnił, należy zaplanować działania, które doprowadzą do zwiększenia bezpieczeństwa naszego kontyngentu. Według szefa BBN należy włożyć też szczególny wysiłek w szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa, by - podobnie jak w Iraku - stopniowo przekazywać im władzę.


Jestem kurwa wściekły. Jak bez w ogóle debaty publicznej można coś komuś obiecywac w tak poważnej sprawie jak udział Polskiego Wojska w obcej Nam wojnie. Do kurwy nędzy, ludzie czy już całkiem nie liczą się Naszym zdaniem. No srają na głowy Polaków jak tylko chcą. Co za podli zdrajcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:43, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale przy najbliższej kampanii wyborczej,
będziemy mieli gwarancję,
że wszystkie wojska opuszczą Afganistan.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiercipietek




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 39
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:31, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skurwysyny!

W połączeniu z niusem, że planowe operacje będą przeniesione na przyszły rok, a dług osiągnie 60 % za dwa lata...
Nóż się w kieszeni otwiera i szafot sam się stawia na placu przed sejmem.

Ktoś wie może, jakieś demonstracje się szykują?
Jakiś opór społeczny?
Czy jak zwykle 1000 pazernych baranów pojedzie za chlebusiem ku "chwale ojczyzny".

Natomiast przynajmniej wiadomo co wynegocjował Rudy ostatnio z Barakiem.
Naprawdę świetny interes.
_________________
"Gdyby gówno miało jakąkolwiek wartość,
żebracy rodzili by się bez dziury w dupie"
Henry Miller
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:43, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

taka jest prawda..
aquatro słuszna myśl.
tylko niewiem czy cała ta propaganda serwowana ludziom nie wywoła efektu że polacy sami bedą chcieli żeby nasze dzielne i szlachetne wojsko zwalczało dzikusów i szaleńców , terroystów w celu szerzenia pokoju na swiecie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kyuss




Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:32, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli faktycznie tak się stanie to brak słów. Bez żadnej debaty, ot tak dla efektu planują posłać tysiąc dodatkowych najemników na nasz koszt? Gdzie jest oburzenie powszechne?

Mogliby chociaż jakieś dobre opium przesyłać w drugą stronę, na trzeźwo ten syf staje się nieznośny...
_________________
The storm is coming.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nanook




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 229
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:17, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A jaki biznesmen bedzie liczyl sie ze zdaniem ogolu? Przeciez to oczywiste, ze ta wojna sluzy firmom zaopatrujacym nasze wojsko, zupelnie tak samo jak w USA, tylko ze na mniejsza skale. Im dluzej nasi tam beda walczyc, im wiecej ich tam bedzie, tym wiekszy zysk odniosa te firmy. Wszystko moze stanie sie bardziej oczywiste, gdy dowiemy sie jakie firmy maja najwiekszy udzial w tej wojnie. Pamietacie zamieszanie wokol przetargu na firme zaopatrujaca nasze wojska zaraz na poczatku tej wojny? Bumar przegral wtedy z jakas firma krzak, w ktorej udzialy mieli ludzie powszechnie znani. Moze ktos z Was pamieta dokladnie jak to bylo? Warto przypomniec ten fakt. Juz nigdy potem ta sprawa nie pojawila sie w mediach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:20, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brak słów. Nóż się otwiera, a gdzie kur... moje zdanie? To jest demokracja?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:59, 30 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale będziemy po stronie Talibów. ok ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:25, 01 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cudak gra jak bolek
niechcem ale muszem,
Cytat:
Cytat:
Tusk: nie jestem entuzjastą misji w Afganistanie


Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie zapadnie na przełomie roku. Szef rządu nie przesądził jednoznacznie, czy wyślemy do Afganistanu więcej żołnierzy, ale powiedział, że podejmie taką decyzję, jeśli "nie będzie innego wyjścia". Dodał też, że sam nie jest entuzjastą tej misji, ale z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa musimy wykazać solidarność.

Tusk pytany w radiowej Trójce czy zwiększy się polski kontyngent w Afganistanie, powiedział: "Jeśli będzie trzeba taką decyzję podjąć, jeśli nie będziemy mieli de facto innego wyjścia, to trzeba będzie tę decyzję podjąć".

Dopytywany, o ile mógłby zostać zwiększony polski kontyngent odparł, że "oczekiwania dotyczą od kilkuset do tysiąca żołnierzy". Zapewnił, że Polska będzie podejmować tę decyzję "absolutnie autonomicznie".

- Podejrzewam, że wiosna to termin, kiedy trzeba będzie myśleć już o technicznym aspekcie, tzn. o możliwości wysłania. (...) Decyzje polityczne - przełom roku - powiedział szef rządu.

Zaznaczył jednocześnie, że decyzja o wysłaniu dodatkowych żołnierzy do Afganistanu jeszcze nie zapadła.

- Na razie jesteśmy po rozmowach z przywództwem politycznym NATO, znamy opinie Amerykanów, znamy opinie przywódców innych państw zaangażowanych w tę misję. Ja znam także możliwości organizacyjne, bo przepytałem szczegółowo ministra obrony Bogdana Klicha, czy to jest w ogóle możliwie z punktu widzenia finansowego, logistycznego, ludzkiego. Znam też opinię prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych, który jest zwolennikiem zwiększenia polskiego kontyngentu - mówił szef rządu.

Dopytywany, czy on sam podziela w tej sprawie poglądy Lecha Kaczyńskiego, powiedział, że nie jest "entuzjastą" tej misji, natomiast uważa, że "z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa musimy wykazywać solidarność w duchu artykułu piątego Traktatu Waszyngtońskiego".

- Główną zasadą NATO, z którą Polska się identyfikuje, jest solidarność pomiędzy państwami. Jeśli ktoś z NATO jest zaatakowany - a uznaliśmy jakiś czas temu, że 11 września był aktem agresji na Stany Zjednoczone, to może liczyć na solidarną pomoc każdego państwa członkowskiego. Odpukać, ale być może my kiedyś w przyszłości też będziemy takiej solidarności potrzebowali - zaznaczył szef rządu.

Tusk ocenił też, że potrzebna - i możliwa - jest pełna współpraca rządu z prezydentem w tej sprawie. Zwiększenie kontyngentu - mówił - nie może być przedmiotem "gorszącego sporu" na scenie politycznej.

Szef rządu zaprzeczył, pytany, czy rozmawiał o zwiększeniu polskiego zaangażowania w Afganistanie z prezydentem USA Barackiem Obamą.

We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych ma ogłosić, ilu kolejnych żołnierzy wyślą do Afganistanu USA. Amerykańskie media podają, że deklaracja będzie dotyczyć 25-35 tys. żołnierzy. Amerykańska administracja chce też, by swoje zaangażowanie wojskowe zwiększyli sojusznicy. W misji ISAF uczestniczą 42 państwa - oprócz członków NATO także 14 państw spoza Sojuszu. Na początku grudnia ministrowie spraw zagranicznych NATO będą rozmawiać m.in. o zwiększeniu liczebności wojsk sojuszu w Afganistanie.

W prowincji Ghazni przebywa obecnie ok. 2 tys. polskich żołnierzy w ramach szóstej zmiany kontyngentu, której rotacja wypada w kwietniu.

Sikorski: zaczekajmy na oświadczenie Obamy

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie zapadnie po oświadczeniu w tej sprawie prezydenta USA Baracka Obamy i decyzjach sojuszniczych.

- W sprawie Afganistanu (...) od początku kadencji prowadzimy bardzo konsekwentną politykę. Wycofaliśmy się z Iraku, wycofujemy się z kontyngentów bliskowschodnich po to, żeby wzmocnić to, co jest priorytetem, naszą misję w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział w radiu TOK FM szef MSZ.

Pytany, czy Polska zwiększy siły w Afganistanie, powiedział: - Zaczekajmy na oświadczenie prezydenta Stanów Zjednoczonych, na decyzje sojusznicze. Dodał, że Polska czuje się współodpowiedzialna za sojuszniczą misję w Afganistanie.

- Czekają nas trudne decyzje, jeśli chodzi Afganistan, które wiemy, że nie będą popularne - podkreślił.

We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama ma ogłosić, ilu kolejnych żołnierzy wyślą do Afganistanu USA. Amerykańskie media podają, że deklaracja będzie dotyczyć 25-35 tys. żołnierzy. Amerykańska administracja chce też, by swoje zaangażowanie wojskowe zwiększyli sojusznicy. W misji ISAF uczestniczą 42 państwa - oprócz członków NATO także 14 państw spoza Sojuszu. Na początku grudnia ministrowie spraw zagranicznych NATO będą rozmawiać m.in. o zwiększeniu liczebności wojsk sojuszu w Afganistanie.

W poniedziałek premier Donald Tusk nie wykluczył zwiększenia polskiego kontyngentu w Afganistanie. Zaznaczył, że decyzję w tej sprawie podejmie wspólnie z szefem resortu obrony Bogdanem Klichem i prezydentem Lechem Kaczyńskim. Powiedział, że prezydent jest zwolennikiem zwiększenia kontyngentu, a szef MON zapewnia, że jest to możliwe.

W poniedziałek dziennik "Polska", powołując się na rzecznika MSZ, napisał, że plan opracowany przez MON i przesłany do MSZ przewiduje wysłanie do tysiąca kolejnych żołnierzy. Przed miesiącem "Gazeta Wyborcza" podawała, że wiosną rząd planuje zwiększenie kontyngentu o 600 żołnierzy i pracowników cywilnych potrzebnych do projektów budowy kraju.

W prowincji Ghazni przebywa obecnie ok. 2 tys. polskich żołnierzy w ramach szóstej zmiany kontyngentu, której rotacja wypada w kwietniu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,page,2,.....omosc.html
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Wysyłamy więcej woja do Afganistanu
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile