|
Autor
|
Wiadomość |
tomeq
Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 211
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:38, 24 Sie '09
Temat postu: Jak Oddać Bogu Pokłon |
|
|
Księga Objawienia przysparza wiele kłopotów przy interpretacji nawet dla ludzi którzy dobrze znają Słowo Boże. Ludzie na siłę próbują ją odszyfrować. Tymczasem powinni pozwolić by to Bóg przemówił, niech Biblia wyłoży się sama.
Na temat przyjęcia znamienia na rękę lub na czoło napisano już setki artykułów, zrobiono masę filmów ale tylko tylko garstka z nich mówią o prawdzie. Wiec powtórzę raz jeszcze, znamię to nie CHIP.
Możemy się o tym przekonać z Księgi Wyjścia, przytoczę tylko jeden wiersz.
13:16 - Niechaj to będzie jako znak na ręce twojej i jako znamię między oczyma twoimi, gdyż ręką przemożną wyprowadził nas Pan z Egiptu.
Jak widzimy znamię było nadane już za czasów Mojżesza wiec z pewnością nie był to chip. Zwódźcie też
uwagę na to że Bóg wymagał znaku na ręce i na czole.
Już dzieci w przedszkolu wiedzą do czego służą ręce i co jest w głowie, ręką się coś wykonuje, miedzy oczami myśli.
W Objawianiu mamy bardzo podobny wiersz który budzi tak wiele kontrowersji i błędnego rozumienia.
13:16 - On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole.
Zwierze z Objawienia zmusza do przyjęcia znamienia na rękę czyli ludzie je wykonują by uniknąć konsekwencji lub na czoło czyli robią to z przekonania. Zwierze nie wymaga w przeciwieństwie do Boga znamienia na ręce i na czole.
Kolejny wielki problem do zrozumienia stanowi posąg. Czym jest owy posąg z Księgi Objawiania?
Dlaczego jest tak ważny, i czy na pewno zginą ci którzy nie oddadzą mu pokłonu? zanim przejdziemy do tej księgi zobaczmy co wydarzyło się za czasów Proroka Daniela.
Znów musimy pozwolić by przemówiła Biblia.
Trzeci rozdział Księgi Daniela opisuje zdarzenie które miało już miejsce ale które się wkrótce w innej formie powtórzy.
3:1 - Król Nebukadnesar kazał zrobić posąg ze złota, sześćdziesiąt łokci wysokości, sześć łokci szerokości, i postawił go na równinie Dura w prowincji babilońskiej.
3:2 - Potem król Nebukadnesar wysłał posłów, aby zebrano satrapów, namiestników, zwierzchników, skarbników, sędziów, doradców, urzędników i wszystkich zarządców prowincji, aby przybyli na poświęcenie posągu, który wzniósł król Nebukadnesar.
3:3 - Zgromadzili się więc satrapowie, namiestnicy, zwierzchnicy, doradcy, skarbnicy, sędziowie, urzędnicy i wszyscy zarządcy prowincji na poświęcenie posągu, który wzniósł król Nebukadnesar, i stanęli przed posągiem, który wzniósł król Nebukadnesar.
3:4 - A herold zawołał potężnym głosem: Rozkazuję wam narody, plemiona i języki:
3:5 - W chwili, gdy usłyszycie głos rogu, fletu, cytry, harfy, lutni, dud i wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych, padnijcie i oddajcie pokłon złotemu posągowi, który wzniósł król Nebukadnesar.
3:6 - Kto zaś nie upadnie i nie odda pokłonu, ten będzie natychmiast wrzucony do wnętrza rozpalonego pieca ognistego.
3:7 - Gdy tylko cały lud usłyszał głos rogu, fletu, cytry, harfy i dud oraz wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych, narody, plemiona i języki upadły i oddały pokłon złotemu posągowi, który wzniósł król Nebukadnesar.
3:8 - Dlatego wtedy pewni mężowie chaldejscy wystąpili i złośliwie oskarżyli Żydów.
3:9 - Odezwali się i tak rzekli do króla Nebukadnesara: Królu, żyj na wieki!
3:10 - Ty, królu, wydałeś rozkaz, by każdy, kto usłyszy głos rogu, fletu, cytry, harfy, lutni i dud oraz wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych, padł i oddał pokłon złotemu posągowi;
3:11 - kto by zaś nie upadł i nie oddał pokłonu, ten będzie wrzucony do wnętrza rozpalonego pieca ognistego.
3:12 - Są mężowie judzcy, którym powierzyłeś zarząd prowincji babilońskiej: Szadrach, Meszach i Abed-Nego; ci mężowie nie zważają na twój rozkaz, o królu, nie czczą twojego boga i nie oddają pokłonu złotemu posągowi, który ty wzniosłeś.
3:13 - Wtedy Nebukadnesar w gniewie i złości kazał przyprowadzić Szadracha, Meszacha i Abed-Nego. Przyprowadzono więc tych mężów przed króla.
3:14 - Nebukadnesar odezwał się i rzekł do nich: Czy to prawda, Szadrachu, Meszachu i Abed-Nego, że nie czcicie mojego boga i nie oddajecie pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłem?
3:15 - Gdy więc teraz usłyszycie głos rogu, fletu, cytry, harfy, lutni, dud oraz wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych, bądźcie gotowi upaść i oddać pokłon posągowi, który ja wzniosłem; bo jeżeli nie oddacie pokłonu, będziecie natychmiast wrzuceni do wnętrza rozpalonego pieca ognistego, a który bóg wyrwie was z mojej ręki?
3:16 - Wtedy Szadrach, Meszach i Abed-Nego odpowiedzieli królowi Nebukadnesarowi: My nie mamy potrzeby odpowiadać ci na to.
3:17 - Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, może nas wyratować, wyratuje nas z rozpalonego pieca ognistego i z twojej ręki, o królu.
3:18 - A jeżeli nie, niech ci będzie wiadome, o królu, że twojego boga nie czcimy i złotemu posągowi, który wzniosłeś, pokłonu nie oddamy.
3:19 - Wtedy Nebukadnesar bardzo się rozgniewał na Szadracha, Meszacha i Abed-Nega i wyraz jego twarzy zmienił się. Odezwał się więc i kazał rozpalić piec siedem razy bardziej niż go zwykle rozpalano.
3:20 - I najmocniejszym mężom w swoim wojsku rozkazał związać Szadracha, Meszacha i Abed-Nega i wrzucić ich do rozpalonego pieca ognistego.
3:21 - Wtedy związano tych mężów w ich płaszczach, tunikach, czapkach i w pozostałych ubraniach i wrzucono do wnętrza rozpalonego pieca ognistego.
3:22 - Ponieważ jednak rozkaz królewski był tak surowy, a piec był tak bardzo rozpalony, płomień ognia strawił tych mężów, którzy wnosili Szadracha, Meszacha i Abed-Nega.
3:23 - A ci trzej mężowie: Szadrach, Meszach i Abed-Nego wpadli związani do wnętrza rozpalonego pieca.
3:24 - Wtedy król Nebukadnesar przeląkł się, szybko powstał, odezwał się i zapytał swych doradców: Czy nie trzech związanych mężów wrzuciliśmy do ognia? Ci odpowiadając rzekli do króla: Prawda, królu.
3:25 - A on odpowiadając rzekł: Oto ja widzę czterech mężów chodzących wolno w środku ognia i nie ma na nich żadnego uszkodzenia, a wygląd czwartej osoby podobny jest do anioła.
3:26 - Wtedy Nebukadnesar zbliżył się do otworu rozpalonego pieca ognistego, odezwał się i rzekł: Szadrachu, Meszachu i Abed-Nego, słudzy Boga Najwyższego: Wyjdźcie i przyjdźcie tutaj! Na to Szadrach, Meszach i Abed-Nego wyszli ze środka ognia.
3:27 - I zgromadzili się satrapowie, namiestnicy, zwierzchnicy i doradcy króla, i widzieli, że ogień nie ogarnął ciał tych mężów i włos ich głowy nie był spalony, a ich odzienia nie były zniszczone ani też swąd ognia ich nie przeniknął.
Porównajcie to teraz z fagmentem Apoklipsy
13:11 - I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok.
13:12 - A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona.
13:13 - I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi.
13:14 - I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu.
13:15 - I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici.
13:16 - On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole,
13:17 - i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia.
Te dwa wiersze mówią i tym samym o posłuszeństwie pod groźbą śmierci.
3:6 - Kto zaś nie upadnie i nie odda pokłonu, ten będzie natychmiast wrzucony do wnętrza rozpalonego pieca ognistego.
13:15 I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici.
Historia Szadracha, Meszacha i Abed-Nega zakończyła się ocaleniem, czy w naszym przypadku Bóg też nas ocali gdy odmówimy posłuszeństwa oddania czci posągowi zwierzęcia?
O tym mówi nie kto inny tylko sama Biblia w Objawienia Jana
14:7 - Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.
Oraz
14:9 - A trzeci anioł szedł za nimi, mówiąc donośnym głosem: Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swoje czoło lub na swoją rękę,
14:10 - to i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu i będzie męczony w ogniu i w siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka.
Bóg nas ocali ale oczekuje od nas byśmy to Jemu oddali chwałę dlatego że jest naszym stworzycielem o czym wyraźnie podkreśla druga cześć 7-go wiersza.
Staniemy przed wyborem, oddać pokłon Bogu czy zwierzęciu i jego posągowi.
Wielu ludzi zastanawia się w jaki sposób oddać chwałę Bogu, przecież Bóg brzydzi się wszelkich pomników, bałwochwalstwa. Czy jest zatem coś to bezpośrednio wskazuje na Boga czy Bóg ma swój pomnik, pamiątkę? Tu z pomocą znów przychodzi Słowo Boże.
Osiem przykazań zaczyna się od słowa „nie” są zakazami.
Piąte mówi o szacunku do rodziców. O czym mówi czwarte?
Czwarte Boże Przykazanie, mówi o pamiątce o pomniku!
20:8 - Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić.
20:9 - Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę,
20:10 - ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach.
20:11 - Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.
Zwódźcie uwagę jak bardzo podobnie brzmi 11 wiersz z przykazania z poselstwem Anioła z Objawiania
14:7 - Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.
Widzimy zatem że Bóg ma pamiątkę, pomnik, coś co wskazuje bezpośrednio na Niego jako stwórcę, jako Naszego Boga. Poprzez obchodzenie sabatu dnia poświeconego przez Boga oddajemy Jemu w ten sposób chwałę. Tak jak Bóg ma swój pomnik tak i zwierzę go postawi. Na pewno będzie to inny dzień który nie będzie wskazywał na Pana. Pewna instytucja od dawna ma taki dzień który wyraźnie różni się od Bożego sabatu, to Kościół Rzymsko Katolicki który narzuci światu posąg bestii.
Oto co możemy przeczytać w jego katechizmie.
Nasze zgromadzenia dlatego odbywają się w dniu słońca, ponieważ jest to pierwszy dzień, w którym Bóg z ciemności wyprowadził materię i stworzył świat, a Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, w tym dniu zmartwychwstał
2175 Niedziela wyraźnie różni się od szabatu, po którym następuje chronologicznie co tydzień; dla chrześcijan zastępuje szabat z jego przepisem obrzędowym. Przez Paschę Chrystusa niedziela wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek człowieka w Bogu. Kult oparty na prawie przygotowywał misterium Chrystusa, a to, co było w nim praktykowane, było w pewnym sensie figurą odnoszącą się do Chrystusa.
Ci, którzy trwali w dawnym porządku, przeszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale święcą dzień Pański, dzień, w którym nasze życie zostało pobłogosławione przez Chrystusa i przez Jego śmierć.
Wyraźne odstępstwo od przykazania Bożego może wskazywać tylko na jego przeciwnika.
Komu wiec powinniśmy służyć? pytanie chyba jest bardzo oczywiste.
Wielu ludzi może obawiać się śmierci za odmowę świecenia niedzieli, ale czy na pewno powinni się tego bać?
Ew. Mateusza
10:28 - I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dysputant
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:55, 24 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Tak.. przekonuj nas powieścią fikcyjną sprzed 2 - 3 czy tam 5 tyś lat :/
Czekam na definicje piętna diabła według,
religii islamu , żydów , majów , satanistów , i całej gamy innych wyznań.
Religia chrześcijańska nie jest wyjątkowa , i te powieści nie powinny być brane dosłownie a co gorsza brane za proroctwa.
Czym jest kod Biblii?
To jak alfabet , magiczny przedmiot dzięki któremu ułożysz niemal każde słowo i pismo na świecie...
oczywiście nie znajdziesz w nim żadnych przepowiedni.
ps: Po prostu wkurzają mnie ludzie biorący swoje wyznanie za prawdę absolutną.
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
http://www.pown.it/3385
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:20, 24 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jezus, a sabat
Russell Kelly Earl
ADS uczą, że skoro Jezus honorował sabat z dziesięciu przykazań oddając cześć w sobotę to On jest naszym przykładem i wszyscy chrześcijanie powinni zachowywać ten sam Sabat-sobotę, jak to robił Jezus.
Ważnym zastrzeżeniem wobec tego typu logiki jest pozycja Jezusa wobec Zakonu Mojżeszowego. Gal. 4:4 mówi, że:
Gal.
4:4 lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi,
Jezus przyjął człowieczeństwo jako Żyd, nasienie Abrahama. „Podlegał zakonowi” to znaczy, że znajdował się pod jurysdykcją Prawa Mojżeszowego po to, aby odkupić tych, którzy byli pod zakonem. Jezus nakazał swoim żydowskim uczniom, aby byli posłuszni tym, którzy są u władzy, którzy byli uznanymi interpretatorami Zakonu.
Mat.
23:2 Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
23:3 Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią.
Mat.
5:24 zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
Jezus polecił też Żydom, których uzdrowił (nie poganom), aby „pokazali się” kapłanom i złożyli nakazaną przez Mojżesza ofiarę, na świadectwo dla nich” (Mat. 8:4).
Ponieważ Jezus był doskonałym, bezgrzesznym człowiekiem, który przestrzegał Zakonu, mógł „imputować” czy „zaliczyć” sprawiedliwość wynikającą ze swego przestrzegania zakonu wierzącemu, który ma wiarę. Ponieważ Jezus był Żydem i był zobligowany do zachowywania całego Zakonu Mojżeszowego ta sprawiedliwość przestrzegania Zakonu dotyczyła całego prawa. Jezus przestrzegał Sabatu nie dlatego, że był człowiekiem w ogóle, lecz dlatego, że był Żydem.
Boże oczekiwania nawet wobec Żydów, którzy zachowywali Stare Przymierze zmieniły się. Rzym. 3:21-22 mówi:
Rzym.
3:21 Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy,
3:22 i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy,
Pomimo, że poganie nigdy nie zachowywali sabatu, nigdy nie przynosili ofiar do Świątyni i nigdy nie zaprzestali jedzenia ceremonialnie nieczystego pożywienia, również dostali prawo do otrzymania pełnej sprawiedliwości Chrystusa „bez zakonu” czy „oprócz zakonu”. Patrz również Dz. 15:1-20.
„"Teraz" ta sprawiedliwość wierzącego nie jest już w przestrzeganiu jakiegokolwiek prawa, włączając w to sabat.
Flp.
3:9 i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary,
Poniższe sabatowe teksty są ułożone w takim porządku, jaki znajdujemy w pełnej zgodności z ewangeliami. (1) Łuk 4:15-31; (2) Jn 5:1-18; (3) Mat 12:1-14; Mk 2:23 - 3:6; Łuk. 6:1-11; (4) Jn 7:21-24; (5) Łuk.13:10-17; (6) Jn 9:1-16; (7) Łuk. 14:1-5; ( Mt. 24:20; (9) Mt 27:62 - 28:1; Mk 15:42 - 16:1; Łuk.23:54 - 24:l; Jn 19:31-20:1.
Łuk.
4:15 On sam zaś nauczał w ich synagogach, sławiony przez wszystkich.
4:16 I przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował, i wszedł według zwyczaju swego w dzień sabatu do synagogi, i powstał, aby czytać.
4:17 I podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
4:18 Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność,
4:19 abym zwiastował miłościwy rok Pana.
4:20 I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone.
4:21 Zaczął tedy mówić do nich: Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych.
Pięćdziesiąty jubileuszowy rok sabatowy był koroną chwały wszystkich sabatów (por. Kapł 23, 25 i 27).
Jeden: w każdy siódmy DZIEŃ tygodnia Izrael odpoczywał.
Dwa: w każdy siódmy ROK rolnicy i ziemia odpoczywali.
Trzy: w każdy co pięćdziesiąty JUBILEUSZOWY rok odpoczywali rolnicy i ziemia, wszyscy uciśnieni ludzie byli uwalniani i przeżywano uwolnienie od długów i niewolnictwa. Tak więc, Jezus wykorzystał Jubileusz („pierwszy” rok jako sabatowy rok po zwykłym sabatowym roku) jak większy typ swej służby uwalniania niż sabat tygodniowy. Obecność i służba Jezusa wypełniły Sabat Jubileuszowy.
Co prawda najważniejszym DNIEM w hebrajskiej historii był dzień, w którym Bóg dał im Zakon – ten dzień, był PIERWSZYM dniem tygodnia.
Kapł.
23:16 Aż do następnego dnia po siódmym sabacie odliczycie pięćdziesiąt dni i wtedy złożycie nową ofiarę z pokarmów dla Pana.
Podobnie, oprócz zmartwychwstania Jezusa pierwszego dnia tygodnia, najważniejszego dnia dla kościoła Chrześcijańskiego jest dzień jego inicjacja w Dzień Zielonych Świąt, pierwszy dzień tygodnia. Zielone Święta są tym samym dniem, który Żydzi tradycyjnie obchodzą jako dzień nadania Zakonu na Górze Synaj.
Zatem Jezus wykorzystał Jubileuszowy Rok Sabatowy jako typ ewangelii zamiast siódmego sabatowego dnia tygodnia.
2. Jan 5: 1-18: Ponieważ uzdrowił kalekiego mężczyznę w dzień sabatu, był oskarżany o łamanie prawa. Po tym, gdy nazwał Boga Swoim Ojcem, wykorzystywali zarówno uzdrowienie jak i to stwierdzenie jako przyczyny spisku na Jego życie.
3. Mat 12:1-15; Mk 2:23-3:6; Łuk 6:1-11: Te fragmenty przedstawiają najbardziej szczegółową w Piśmie dyskusję na temat stosunku chrześcijan do Sabatu. Gdy uczniowie zrywali i wygniatali w dłoniach ziarna z kłosów, zostali oskarżeni o łamanie sabatu przez zbieranie plonów. (Faktycznie takie gromadzenie było dozwolone prawem dla biednych w Kapł 19:10). Niemniej, Jezus nie użył tego prawnego „gromadzenia” jako obrony przed oskarżeniem. Jakkolwiek było to legalne, było tylko dla biednych, a Jezus chciał wzbudzić większą prawdę
Zaczynając swoją odpowiedź na oskarżenia, Jezus dał dwie biblijne ilustracje. Po pierwsze, Dawida, namaszczonego przez Boga króla, który wszedł do świętego miejsca i zjadł chleby pokładne, nie będąc oskarżonym o grzech! Zatem, w czasach potrzeby, król Dawid złamał ceremonialne prawo bez winy (Mat. 12:3-4). Drugi przykład przedstawiony przez Jezusa to kapłani, którzy muszą łamać sabat wykonując swoje codzienne obowiązki składania ofiar (Mat. 12:5-6). Ostatecznie, Jezus podał przykład zwykłych obywateli, ratujących zwierzęta, które wpadły do dołu w sabat (Mat. 12:11).
Powiedział:
Mat.
12:7 I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych.
W ten sposób Jezus użył nauczania z poza Zakonu do wyjaśnienia znaczenia sabatowego przykazania (Izaj. 1:11-17; Oz 6:6; Mich. 6:6-. Ponownie, podobnie jak w Mat 23:23; „miłosierdzie” jest ważniejszą częścią zakonu, ma „większą wagę”, choć dziesięć przykazań niczego nie mówi na temat okazywania łaski łamiącym przykazania. Jezus chciał, aby jego słuchacze zrozumieli, że sabat był przede wszystkim dniem okazywania łaski. Gdyby jego oskarżyciele byli miłosierni to dostarczyliby Jego uczniom żywności w sabat i uczniowie nie byliby zmuszeni do „zbierania”.
Mk.
2:27 ...: Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu.
Mar 2:27 (w wersji greckiej) Ta sabaton dia ton anthropon egeneto, kai ouch ho anthropos dia ton sabbaton.
Co literalnie znaczy: Sabat dla człowieka (liczba pojedyncza) stał się, a nie człowiek (lb.pojedyncza) dla sabatu.
Ten fragment ew. Marka można interpretować na trzy sposoby.
ADS twierdzą, że „człowiek” znaczy „ludzie w ogóle”, „wszystkich ludzi” lub „ludzkość”.
Wtedy ten tekst znaczył by: „Sabat został stworzony dla ludzkości, a nie ludzkość dla Sabatu”. Bóg oczekuje od całej ludzkości, aby zachowywała siódmy sabatowy dzień tygodnia, czy soboty jako świętą.
Jednak taka logika wykazuje kilka błędów. (1) O ile anthropos jest ogólnie tłumaczone jako „człowiek”, „ludzkość” czy „ciało” to nie wymagany jest w grece rodzajnik „ton”. Zazwyczaj wraz z tym przedimkiem pojawia się rozumienie, że chodzi o pojedynczego mężczyznę. Zatem „ten ludzkość” czy „ten szczególny ludzkość” nie ma sensu. Teksty, gdzie występuje w znaczeniu „człowiek ogólnie” nie zawierają w grece określonego przedimka (por. Mt. 4:4, Rzym. 1:8; 5:12). (2). Słowo Anthropos jest niezwykle powszechne w Nowym Testamencie i nigdy nie jest tłumaczone jako „ludzkość” w Wersji Króla Jakuba. Inne greckie słowo phusei jest tłumaczone jako „rasa”, „gatunek” czy „ludzkość” w Jak 3:7.
Bóg dał narodowi izraelskiemu sabat jako znak ich relacji Starego Przymierza, „jest to znak między mną w dziećmi Izraela na zawsze”. Równocześnie Bóg nakazał Izraelowi, aby nie dzielił się tym przymierzem i sabatem z innymi narodami. To dlatego Jezus nie kazał nie żydom, których uzdrowił, aby przestrzegali sabatu i reszty Zakonu. To dlatego też chrześcijanie pochodzenia żydowskiego na pierwszym soborze kościoła nie wymagali od chrześcijan z pogan, aby przestrzegali zakonu (Dz. 15:1-20). Zatem, siódmy sabatowy dzień tygodnia nie był dany całej ludzkości (Wyj. 19:5,6; 20:2; 31:13-18; Powt. 5:12-15; a szczególnie Wyj. 23:32 i Powt 7:1-6).
Drugie możliwe znaczenie Mar. 2:27 odnosi się do pytania na które odpowiada. Faryzeusze zapytali (i Łuk 6:2):
Mar.
2:24 ...: Patrz! Czemu czynią w sabat to, czego czynić nie wolno?
W odpowiedzi Jezus zapytał faryzeuszy:
Łuk.
6:9 ...Zapytuję was, czy wolno w sabat dobrze czynić, czy źle czynić? Życie ocalić czy zatracić?
Ponieważ „oni” byli Żydami więc pytanie dotyczyło tylko hebrajskich mężczyzn, którzy byli pod Zaknem! Faryzeusze nie usłyszeliby tego pytania, gdyby byli poganami, którzy nie znajdowali się pod Zakonem! Jeśli takie myślenie jest poprawne to odpowiedź brzmiała by: „Sabat został stworzony dla Hebrajczyka (który są pod Zakonem), a nie Hebrajczyk dla sabatu”. Taka odpowiedź byłaby uczciwa zarówno wobec pytania jak i greckiej składni. Czy sabat był dniem odpocznienia od stworzenia, czy nie, jest bez znaczenia, ponieważ został zapomniany. Zaczynając od Wyj 16. Bóg wyraźnie wskazał, że ten dzień ma być przestrzegany przez Hebrajczyków.
Trzecia możliwa interpretacja fragmentu Mar 2:27 jest taka, że „tego człowieka” nie odnosi się ani do ludzkość w ogóle, ani do Hebrajczyków pod Zakonem, lecz do Samego Jezusa! Gdy grecki przyimek „ton” (Słownik Stronga 3588) i „człowiek” (Stron 444) łącza się w jeden zwrot to 13 z 21 takich przypadków w ew. Marka odnosi się do Jezusa Chrystusa jako Syna Człowieczego. Właściwie to nie jest jasne dokładnie dlaczego przed tym anthoropos występuje przedimek. Niemniej, wiemy, że Jezus był TYM Drugim Adamam (co oznacza człowieka), TYM Mesjaszem, i Tym Przedstawicielem Człowieka. On był Tym, który stworzył Sabat; wszystko zostało przez Niego i dla Niego stworzone (Kol 1:16). To mogło by znaczyć, że Mk 2:27 mówi nam tak: „Sabat zaistniał dla TEGO CZŁOWIEKA [Jezusa Chrystusa] a nie [Jezus Chrystus] TEN CZŁOWIEK zaistniał [jako człowiek] po to, aby przestrzegać sabatu”.
Być może podsumowujące stwierdzenie Jezusa z ew. Mateusza, Marka i Łukasza jest kluczem do właściwego zrozumienia Mar. 2:27.
Mat.
12:8 Albowiem Syn Człowieczy jest Panem sabatu.
Mk
2:28 Tak więc Syn Człowieczy jest Panem również i sabatu.
(oraz Łuk 6:5)
Greckie słowo tłumaczona jako „stworzony” to egento, bierna forma „być” i lepiej jest tłumaczyć „zaistniał” czy „był”. Mając to na uwadze porównajmy te cztery możliwe interpretacje:
(1) "Ponieważ sabat został stworzony dla całej ludzkości ...
(2) "Ponieważ sabat został stworzony dla TEGO Żyda, który jest pod zaknem...
(3) "Ponieważ sabat zastał stworzony dla TEGO CZŁOWIEKA Jezusa Chrystusa...
(4) ..Zatem Syn człowieczy jest Panem również i sabatu!
Skoro od czasów Ezechiela zwrot „Syn człowieczy” był niezwykle popularnym apokaliptycznym zwrotem dotyczącym Mesjasza, drugiego Adama to Chrystus stosował do siebie. Z trzech poprzednich przykładów podanych przez Jezusa wynika, że namaszczony przez Boga Król, kapłani i zwykli Hebrajczycy, mogli uchylać Prawo, gdy dokonywali dzieł miłosierdzia w dzień sabatu. Jeśli to jest prawdą to Jezus, Syn Człowieczy, Mesjasz, mógł z pewnością zrobić w sabat to samo. On już wcześniej ogłosił, że Sam jest większy od świątyni Mat. 12:6) a teraz ogłaszał siebie większym niż sabat!!
Żadna z tych trzech alternatyw interpretacji Mar 2:27 nie będzie do przyjęcia przez ADS. Wszystkie trzy niszczą ich twierdzenie, jakoby Jezus nauczał, że sabat został stworzony po to, aby go zachowywała cała ludzkość. Podczas Swojej służby pod jurysdykcją Prawa Mojżeszowego Jezus dokonał wielu znaczących cudów w dzień sabatu. Robiąc w ten sposób zademonstrował, że On jest Panem tego dnia i że On jest Panem każdego innego dnia (Mk 2:2. Przypomnijmy, że sabat, który Jezus wybrał do zilustrowania swojej ewangelii wolności to był Sabatowy Rok Jubileuszowy, a nie sabat dnia siódmego.
4.
Jn 7:21-24: W czasie święta świątyni Jezus przyszedł do świątyni i zaczął uzdrawiać (7:2, 10, 14, 15).
Jan
7:23 Jeżeli człowiek w sabat przyjmuje obrzezkę, aby nie był naruszony zakon Mojżesza, to dlaczego się na mnie gniewacie, że w sabat uzdrowiłem całego człowieka?
Tak więc wskazał tutaj na hipokryzję zachowywania sabatu.
5. Łuk 13:10-17: W czasie nauczania w synagodze uzdrowił kobietę w sabat. Przełożony synagogi oskarżył Jezusa o to, że pracuje w sabat, ponieważ uzdrowił. Powiedział, że uzdrawiania należy dokonywać w pozostałe sześć dni tygodnia. Jezus nazwał go hipokrytą i przypomniał mu o tym, że oni sami odwiązują w sabat zwierzęta, aby je napoić.
6. Jan 9:1-16: w dzień sabatu Jezus uzdrowił mężczyznę, który był niewidomy od urodzenia (9:1-7, 14). Faryzeusze powiedzieli, że Jezus „nie jest z Boga, ponieważ nie zachowuje sabatu” (9:16).
7. Łuk 14:1-5: Jezus spożywał posiłek w domu faryzeusza w sabat, gdy pojawił się chory na puchlinę człowiek. Zapytał więc uczonych w Piśmie i faryzeuszy: „czy wolno w sabat uzdrawiać?”. Gdy odmówili odpowiedzi, Jezus uzdrowił tego mężczyznę, a następnie zapytał ich czy oni sami uwalniając swojego wołu czy osła od żłobu w sabat, na co „oni nie potrafili odpowiedzieć”.
8. Mat 24:20: „Lecz módlcie się o to, aby wasza ucieczka nie wypadła w ziemi czy w sabat”. ADS używają tego tekstu, aby dowieść, że prawdziwy chrześcijański kościół będzie nadal zachowywał sabat, gdy Jezus powróci. Uważają siebie za jedyną prawdziwą resztkę chrześcijan, którzy bezpiecznie przejdą przez okres gniewu Bożego z księgi Objawienia. Stosują zatem ten tekst proroczo do siebie jako jedynego prawdziwego kościoła, ponieważ oni zachowują sabat.
Faktycznie ten tekst posiada dwa prorocze znaczenia. Najważniejsze jest to, że wewnętrzny kontekst Mat 24, Mk13 i Łuk 21 odnoszą się do żydowskich chrześcijan znajdujących się w Jerozolimie, a nie do kościoła w ogóle. List do Hebrajczyków był napisany prawdopodobnie, aby zająć się problemami żydowskich chrześcijan, którzy odmówili odsunięcia się od swoich więzów ze świątynią i jej przepisów.
W 70 roku n.e. niewierzący Izrael został zniszczony przez rzymską armię. Przed ostateczną walką, krótka przerwa pozwoliła chrześcijanom uciec z miasta. Z powodu ścisłych ograniczeń sabatowych ucieczka w ten dzień byłaby znacznie trudniejsza.
Wielu wierzy, że drugie większe wypełnienie Mat 24:20 nastąpi w Obj.11, 12, 17. 144.000 to narodowi Izraelici (a nie bezgrzeszni ADS), którzy przyjęli Chrystusa i będą głosili resztce Izraela i innym narodom. Antychryst weźmie siłą Jerozolimę. W tym kontekście Żydzi nadal będą trzymali się ograniczeń sabatowych i, w tym kontekście, sabatowe ograniczenia nadal będą powodować trudności uciekinierom z Obj. 11 i 12. Zatem Mat 24:20 nie jest na poparcie świętości sabatu dla chrześcijan. Jest to zwykły opis trudności wywoływanych przez ścisłe żydowskie przestrzeganie sabatu.
9. Mt 27:52 to 28:1; Mk 15:42 do 16:1; Łuk. 23:54 to 24:1; Jn 19:31 to 20:1
ADS używają tych tekstów do dowodzenia, że sabat był czczony przez uczniów nawet po śmieci Chrystusa. Faktycznie, (1) większość nie zdawała sobie sprawy z tego, że zasłona w świątyni została zniszczona, gdy Chrystus umarł. (2) Nie zdali sobie sprawy natychmiast z tego, że Stare Przymierze skończyło się. (3) Nie rozumieli tego, co Chrystus rozumiał pod pojęciem Nowego Przymierza z Ostatniej Wieczerzy.
Zajęło wiele lat, aby w pełni uchwycić prawdziwe znaczenie Kalwarii. Chrześcijanie pochodzenia żydowskiego mieli z tym wiele więcej problemów niż chrześcijanie z pogan, ponieważ powinni byli odłączyć się od ścisłego przestrzegania starotestamentowych praktyk. Powtórzmy, że List do Hebrajczyków był potrzebny do rozwiązania dokładnie tego typu problemów. Ci nawróceni Żydzi nadal chodzili do świątyni, czcili arcykapłana, składali ofiary, zachowywali sabat i płacili dziesięcinę. Dopóki te wzorce nie zostały złamane, ich duch był by całkowicie zrujnowany, gdyby świątynia została szybko zniszczona a oddawanie tam czci niemożliwe. To zamieszanie co do statusu całego Zakonu ciągle wywoływało problemy jeszcze wiele lat później, gdy czytamy o wydarzeniach z 15 i 21 rozdziału Dziejów Apostolskich.
Podsumowanie: Skoro Stare Przymierze było jeszcze w pełni władne w czasie życia Chrystusa, prawa sabatowe działały również. Niestety, jak to już zbadaliśmy sabat był zawsze punktem spornym. Z powodu otwartych drzwi do synagogi dla żydowskich mężczyzn, Jezus zawsze korzystał z okazji pójścia do synagogi i nauczania w sabat, lecz gdy uzdrawiał w sabat i ogłosił się równym Bogu, został szybko wyrzucony z synagogi za łamanie sabatu.
Po Kalwarii Stare Przymierze zakończyło się (Hebr. 8:7, 13). Cotygodniowy znak, sabat, Starego Przymierza, zgodnie z Wyj 31;13-18, stracił znaczenie. Zanik wagi sabatu jest oczywisty. We wszystkich ewangeliach, w okresie między Starym Przymierzem a Dniem Zielonych Świąt sabat wspominany jest 50 razy. W księdze Dziejów – tylko 9 razy, gdy Paweł szedł do synagog, aby głosić Żydom i prozelitom.
W 22 listach jest tylko 2 razy bezpośrednie odniesienie, nigdy pozytywne. Taki spadek zainteresowania nie byłby widoczny dla doktryny mówiącej, że Bóg chce, aby sabat był zachowywane przez Jego Kościół.
|
Cytat: | POWRÓT JUDAISTÓW??
Andrew Strom.
Mam przyjaciół, którzy nazywają Jezusa "Yeshua" i nie przeszkadza mi to wcale. Mam przyjaciół, którzy zachowują sobotni sabat i nie przeszkadza mi to wiele, dopóki nie ma w tym "agresywnej postawy". Niemniej w ostatnich latach jestem świadkiem niepokojącego trendu, który moim zdanie pogłębia się, i musimy się tym zająć.
Dziś, gdy chrześcijanie mówią mi, że oni "przestrzegają Tory" to włączają mi się wszystkie możliwe alarmy. Być może są oni zainteresowani tylko "hebrajskimi korzeniami" - lecz zazwyczaj jest to coś znacznie więcej. Wszyscy wiemy o tym, że w pierwszym kościele największym problemem jaki mieli, byli "judaiści', którzy chodzili usiłując przekonać wierzących z pogan, że muszą być posłuszni literze Prawa Starego Testamentu, co spowodowało robicie wiary wielu. Było to największy problem, jaki wtedy istaniał. List do Galacjan mówi właśnie o tym i wiele innych miejsc Nowego Testamentu. Odbywała się bitwa między starym Prawem, które jest subtelnym związaniem, a nowym chodzeniem w Duchu i z łaski.
Kilka miesięcy tamu publikowaliśmy świadectwo chrześcijanki, która zaangażowała się w Mesjańską grupę. Ta grup pomału podkopywała jej wiarę w Jezusa i zasadniczo nawracała ja stopniowo na praktykującą Żydówkę, nawet pomimo tego, że wszyscy uważali siebie za "Mesjańskich Chrześcijan"! Zdała sobie później sprawę z tego, że niemal w każdym aspekcie jej wiara w Jezusa i Nowy Testament była zastępowana przez zachowywanie Tory. Została "zjudaizowana"! Obawiam się tego, że dzieje się to dziś z bardzo wielu chrześcijanami, w bardzo subtelny sposób.
Właśnie przeciwko temu Biblia ostrzega, to jest przed utratą "prostoty" wiary i to właśnie dlatego Paweł tak zdecydowanie stawał przeciwko "judaistom". Widział to, że chrześcijanie byli kuszeni, aby nie pokładać nadziej jedynie w Chrystusie, lecz raczej w Chrystusie PLUS zachowywanie Prawa. Nie była to już prosta wiara w JEZUSA jako ich sprawiedliwość. Teraz poczuli, że, aby być naprawdę "świętymi", muszą również zachowywać literę Starego Prawa. Zostali więc 'zjudaizowani'. Jest to najgorsza z możliwych pułapek. I tak subtelna!
Spójrzmy na kilka żywotnie ważnych tekstów biblijnych. Proszę otwórz swoją Biblię na Dz. 15:1-29. Cały ten fragment mówi o wielkim spotkaniu apostołów, którzy mieli zdecydować czy wierzący z pogan "trzeba obrzezać i nakazać im, żeby przestrzegali zakonu Mojżeszowego" (w. 5). Do jakich więc wniosków doszli apostołowie? Jak ogłosił Piotr w czasie dyskusji: "Dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kar uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść" (w. 10). Na zakończenie spotkania apostołowie napisali list do chrześcijan z pogan, który stwierdza; "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi" (w. 28-29). I jeśli chodzi o Stare Prawo, to było wszystko!
Innymi słowy: żadnego "zachowywania Tory", żadnego sabatu, żadnego obrzezania, żadnego Starego prawa poza tymi kilkoma sprawami. Wyłącznie ten krótki list. Było to apostolskie ogłoszenie. Jeśli chcieliby powiedzieć poganom: "musicie przestrzegać sabatu" to tutaj było na to miejsce, lecz zdecydowanie nie zapisali tego. Nie wprowadzili też tysiąca innych rzeczy ze Startego Testamentu.
Oczywiście, nie powinno to być zaskoczeniem dla nas. W 2 rozdziale Listu do Kolosan Paweł mówi nam wyraźnie, że Chrystus "wymazał obciążający nas list, który się zwracał przeciwko nam" (w. 14). Następnie idzie dalej i mówi: "Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus" (w. 16-17).
Tak więc te wszystkie praktyki Startego Testamentu były tylko "cieniem" Nowego. Rzeczywiście, jak wyraźnie ogłasza List do Hebrajczyków, całe Stare Przymierze było "typem" czy cieniem tego, co miało przyjść, nie było czymś rzeczywistym! Nie czyni nas bardziej "świętymi"! Istota jest w Chrystusie i w Nim jedynie. "Wymagania" Starej Tory zostały przybite do krzyża z Jezusem. Nie potrzebujemy ich już więcej. Jeśli ktokolwiek mówi wam, że Nowy Testament jest po prostu kontynuacją Starego, uciekajcie daleko od niego. Taki człowiek po prostu nie wie, o czym mówi, a tak naprawdę to, co twierdzili, jest niebezpieczną herezją.
Tak więc, jak mówi nam Paweł w Liście do Rzymian, zachowywanie sabatu jest konieczne tylko wtedy, gdy nasze sumienie jest słabe w tej dziedzinie – i wydaje nam się, że musimy to robić: "...Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto nie przestrzega, dla Pana nie przestrzega..." (wg wersji z art. Rzm 14:1-6).
Tak więc nie "musimy" przestrzegać Sabatu, nie daje nam to więcej 'świętości' czy sprawiedliwości. Jest to po prostu sprawa sumienia. Sprzeciwia się to nauczaniu, którego jest pełno wokół teraz. Jest mnóstwo niebezpiecznego podkreślania "Powrotu do Tory", które przynosi wielkie szkody wielu ludziom, a których wielu nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje z nimi.
Paweł wyraźnie mówi nam w Liście do Galacjan, że można stracić zbawienie jeśli zacznie w swym chrześcijańskim życiu się polegać na Prawie: "Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami " (Gal. 4:10-11). Dalej idzie mówiąc: "Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski" (Gal 5:4). Alarmujące stwierdzenia, nieprawdaż?
Powrót od "uczynków prawa" w wysiłku, aby być bardziej 'sprawiedliwym' w Jego oczach, jest bezpośrednim ubliżaniem dziełu Chrystusa i samemu Bogu. W ten sposób przenosi się swoje zaufanie na coś innego niż w samego Jezusie. "Dodajemy uczynki" do naszego zbawienia, to nie zadziała.
Wierzę, że podobnie jak to było z wierzącymi Galcjanami, wielu ludzi musi dziś pokutować z prób dodawania Starego Prawa do swego zbawienia, czasami w subtelny sposób, czasami poważny. Nie jest to coś, czy moglibyśmy się zabawiać, może to być skrajnie niebezbieczne. Jeśli należysz do tych, którzy dodają "przestrzeganie Tory" do swojej wiary, namawiam cię do pokuty.
Świadectwo kobiety, która powoli traciła swą wiarę w Jezusa przez Mesjańskie zachowywanie Tory można znaleźć na naszej stronie TUTAJ.
Niech was Bóg błogosławi.
Andrew Strom. |
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
brainwash
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:23, 24 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | USA, KRK i znak zwierzęcia
Russell Kelly Earl
Obj. 13
Adwentyści są uczeni, aby bać się i nie ufać Kościołowi Rzymsko Katolickiemu, protestantom, a w szczególności rządowi Stanów Zjednoczonych. Są oni uczni przez Ellen G. White, że w dniach ostatecznych Stany Zjednoczone będą fałszywym narodem-prorokiem z Obj. 13:11-18, który będzie w czołówce skazujących ich na wyroki śmierci z mocy bestii.
„Wielki Bój”: „Jedynym narodem, tylko jednym, który spełnia te proroctwa [Obj. 13:11-18]; nieomylnie wskazuje ono na Stany Zjednoczone Ameryki”.
Zgodnie z twierdzeniami EG White Kościół Rzymsko Katolicki jest małym rogiem z wizji z siódmego i ósmego rozdziału Księgi Daniela, mocą bestii z Obj. 13:1-10 i Babilonem z Obj. 17 i 18. Nauczają oni tego, że skoro Rzymski Katolicyzm twierdzi, że użył swego własnego autorytetu, aby zmienić Boże przykazania z soboty na niedzielę to ci, którzy oddają cześć w niedziele, składają hołd papieżowi są „córkami” Babilonu z Objawienia. Gdy odstępczy protestantyzm w Stanach Zjednoczonych będzie kontrolował proces legislacyjny, aby w tych ostatnich dniach wymusić niedzielę, wtedy wypełni się proroctwo i zostanie stworzony posąg zwierzęcia.
Wielki Bój:
"GDY główne kościoły USA zjednoczone w takich doktrynalnych punktach jak te, które wyznają wspólnie, zaczną wpływać na państwo, aby wymusić swoje dekrety i utrzymać swoje instytucje, WTEDY protestancka Ameryka uformuje się na podobieństwo Rzymskiej hierarchii, a nieuchronnym wynikiem będzie wyrządzanie cywilnych kar na myślących inaczej.
....
Egzekwowanie zachowywania niedzieli na części protestanckich kościołów jest egzekwowaniem czci dla papiestwa – bestii… zatem wprowadzenie niedzieli w Stanach Zjednoczonych będzie egzekwowaniem czci dla bestii i jej posągu”.
Misją kościoła adwentystów jest ogłaszać, że Boże Prawo jest niezmienne. Aż do końca dni ostatnich ci, którzy nigdy nie słyszeli prawdy o sabacie mogą być zbawieni ze względu na ignorancję. Niemniej, ci którzy słyszeli prawdę o sabacie siódmego dnia i odrzucili ją otrzymają znak zwierzęcia i nie będą zbawieni. Przed powrotem Jezusa każdy człowiek na ziemi usłyszy sabatowe posłanie i podejmie decyzję czy opuści kościoły o babilońskiej czci dla niedzieli i przyłączy się do Kościoła ADS czy też zostanie zabity i na zawsze stracony, gdy powróci Jezus.
...
Gdy zaś zostanie prawnie wymuszone przestrzeganie niedzieli i świat zostanie oświecony co do obowiązku wobec prawdziwego sabatu to każdy, kto przekroczy przykazanie Boże, aby być posłusznym zasadzie, która nie ma wyższego autorytetu od rzymskiej, będzie w ten sposób czcił papiestwo nad Boga. Taki człowiek oddaje hołd Rzymowi i mocy, która akceptuje instytucję ustanowioną przez Rzym, czci bestię i jej posąg. Jako człowiek odrzucił instytucję, którą ustanowił Bóg i ogłosił, że będzie ona znakiem Jego władzy i czci zamiast tego coś, co Rzym wybrał sobie jako znak swojej supremacji, w ten sposób przyjmując znak lojalności wobec Rzymu... „znak bestii”. A nie będzie to wcześniej zanim ta sprawa będzie tak wyraźnie przed ludźmi postawiona i oni będą musieli wybierać między przykazaniami Bożymi a przykazaniami ludzkimi, wtedy ci ,którzy nadal będą żyć w przestępstwie otrzymają „znak bestii”.
Tuż przed powrotem Chrystusa cały świat będzie kontrolowany przez Kościół Rzymsko Katolicki. Wyroki śmierci będą nakładane na zachowujących sabat Adwentystów Dnia Siódmego, za wywoływanie wielkiego zgiełku dni ostatecznych.
ADS zapieczętowani Bożą ochronę będą odważnie nauczać o sabacie, aż do chwili, gdy każdy będzie w pełni świadomy swego wyboru. Gdy nastaną dni ostateczne i pieczęcie, trąby, i kataklizmy wystąpią objawienia, odstępczy protestantyzm w Stanach Zjednoczonych będzie siłą, która przywróci Rzymskiemu katolicyzmowi jego dawny autorytet”.
“W swych działaniach, które obecnie protestanci podejmują w Stanach Zjednoczonych, aby zapewnić sobie wykorzystanie i poparcie instytucji państwa idą drogą papistów. Nie, to jest znacznie więcej, otwierają oni drogę dla papiestwa, aby przywrócić panowanie Protestanckiej Ameryki, które stracili w Starym Świecie. A to co daje jeszcze większe znaczenie temu ruchowi to fakt, że zasadniczym przedmiotem rozważań jest wymuszenie przestrzegania niedzieli – zwyczaju, który ma swoje pochodzenie w Rzymie i który Rzym uważa za swój znak swojej władzy”.
Cały świat będzie obwiniał o sądy Objawienia Adwentystów DS., ponieważ oni odmówią oddawani czci w Niedzielę, co będzie zgodne z narodowym prawodawstwem dotyczącym niedzieli. Przywódcy kościelni będą zachęcać swoich członków do tego, aby ścigali i zabijali ADS.
Wielki Bój:
“Przerażenie to stan do którego świat zostanie doprowadzone. Moce ziemi, zjednoczenie do walki przeciwko przykazaniom Bożym ogłoszą, że „wszyscy, zarówno mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy” (Obj. 13:16) potwierdzą zwyczaj przestrzegania fałszywego sabatu. Wszyscy, którzy nie podporządkują się będą nawiedzani cywilnymi karami a w końcu zostanie ogłoszone, że zasługują na śmierć. Z drugiej strony prawo Boże wymagające posłuszeństwa, aby brać udział w odpocznieniu Bożym grozi gniewem wszystkim, którzy przestępują tą zasadę.
Przy tak wyraźnie postawionej sprawie, każdy człowiek, który depcze Boże prawo, aby wykonywać ludzkie uchwały otrzymuje znak bestii; przyjmuje znak uległości mocy, której jest posłuszny zamiast Bogu.
.....
„ Ci zaś, którzy czczą prawo Boże są oskarżani o to, że z ich powodu sądy są sprowadzane na świat i będą postrzegani jako przyczyna konwulsji natury i walki, i rozlewu krwi wśród ludzi zamieszkujących ziemię, którzy napełniają ziemię nieszczęściami ”.
Sabat a nie ewangelia jest największym ostatecznym sprawdzianem, który zdecyduje o tym, kto rzeczywiście kocha Boga i kto ostatecznie będzie zbawiony w te ostatnie
dni.
ZNAK BESTII
Wielki Bój: : “Przerażenie to stan do którego świat zostanie doprowadzone. Moce ziemi, zjednoczenie do walki przeciwko przykazaniom Bożym ogłoszą, że „wszyscy, zarówno mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy” (Obj. 13:16) potwierdzą zwyczaj przestrzegania fałszywego sabatu. Wszyscy, którzy nie podporządkują się będą nawiedzani cywilnymi karami a w końcu zostanie ogłoszone, że zasługują na śmierć. Z drugiej strony prawo Boże wymagające posłuszeństwa, aby brać udział w odpocznieniu Bożym grozi gniewem wszystkim, którzy przestępują tą zasadę.
Przy tak wyraźnie postawionej sprawie, każdy człowiek, który depcze Boże prawo, aby wykonywać ludzkie uchwały otrzymuje znak bestii; przyjmuje znak uległości mocy, której jest posłuszny zamiast Bogu.
....
“Sabat będzie największym znakiem lojalności, ponieważ jest to miejsce prawdy, szczególnie dla nawróconych. Gdy ostateczny test zostanie sprowadzony na ludzkość, wtedy linia podziału między tymi, którzy służą Bogu, a tymi którzy Mu nie służą, będzie wyraźna. O ile przestrzeganie fałszywego sabatu w uległości wobec państwowego prawa jest w opozycji do Boga to zachowywanie prawdziwego sabatu, w posłuszeństwie dla Bożego prawa jest dowodem lojalności wobec Stwórcy. Jedna klasa ludzi, przyjmując znak posłuszeństwa ziemskim mocom, otrzyma znak bestii, a druga klasa wybierając znak posłuszeństwa wobec Boskiej władzy, otrzyma pieczęć Bożą”.
....
„ Ci zaś, którzy czczą prawo Boże są oskarżani o to, że z ich powodu sądy są sprowadzane na świat i będą postrzegani jako przyczyna konwulsji natury i walki, i rozlewu krwi wśród ludzi zamieszkujących ziemię, którzy napełniają ziemię nieszczęściami ”.
......
„Ten argument pojawi się ostatecznie: i zostanie wydany DEKRET przeciwko tym, którzy święcą sabat z czwartego przykazania, potępiając ich jako zasługujących na najwyższą karę i udzielając ludziom prawa, po pewnym czasie, do zabijania ich.
Rzym w Starym Świecie i odstępczy protestantyzm w Nowy przyjmą podobny kurs wobec tych, którzy czczą wszystkie boskie zasady”.
Adwentyści DS. są uczeni, aby znaleźli sobie jakieś odległe miejsce do ukrycia i zbierali tam zaopatrzenie na ostatnie dni okresu Obj. 12. To dlatego nie powinni ufać innym.
Wielki Bój: „Gdy dekret wydany przez różnych ludzi rządzących chrześcijaństwem przeciwko zachowującym przykazania zniesie rządową ochronę i rzuci ich wrogom na zniszczenie, Boży ludzie będą uciekać z miast i wiosek i zbierać się razem w grupy zamieszkując najbardziej odizolowane i osamotnione miejsca”.
Cała ta teoria jest zbudowana na serii fałszywych przypuszczeń, które muszą być prawdziwe w całości po to, aby cały scenariusz był prawdziwy.
1.
że sabat dnia siódmego obowiązuje wszystkie narody
2.
że sabat jest największym sprawdzianem zbawienia w dniach ostatecznych
3.
że resztka z Objawienia odnosi się wyłącznie do kościoła ADS
4.
że Ellen G. White jest jedynym wypełnieniem Obj. 19:10
5.
że Obj. 13 jest niewypełnionym przyszłym proroctwem
6.
że bestia z K. Daniela i Objawienia to Kościół Rzymsko Katolicki
7.
że bestia z Obj. 13:11-18 to Stany Zjednoczone
8.
że USA stanie się stanem totalitarnej religii i wymusi przestrzeganie niedzieli
9.
że wyroki śmierci będą wydawane przez rząd USA na ADS nie czczących niedzieli
10.
że sabat jest pieczęcią Bożą oraz
11.
że Niedziela jest znakiem bestii.
|
Cytat: | List do Rzymian 14
David Servant
Ten rozdział zajmuje się wątpliwościami. Wszyscy mamy je w mniejszym lub większym stopniu, często mówimy o nich jako o "osobistych przekonaniach". Mamy je, ponieważ kochamy Boga i nie chcemy robić niczego, co może Go obrażać. Problem polega na tym, że nie zawsze zgadzamy się co do tych przekonań, a wtedy walczymy, zapominając, że wszyscy powinniśmy mieć takie osobiste przekonanie, żeby się nawzajem kochać!
W Rzymie, podobnie jak w Koryncie, byli wierzący, którzy mieli obawy wobec jedzenia mięsa złożonego w ofierze bałwanom. Niektórzy najwyraźniej zdecydowali się nie jadać żadnego mięsa, aby nie ryzykować zjedzenia czegoś, co mogło być poświęcone bałwanom. Byli więc wegetarianami dla Jezusa! Kochali, Go i nie chcieli mieć nic wspólnego z bałwochwalstwem. Podobnie jak każdy, kogo przekonania motywowane są miłością do Pana, zasługują na szacunek.
Byli też tacy, jak Paweł, którzy mieli jeszcze inne odczucia, co do jedzenia mięsa. Wiedzieli, że nie obraża się Pana przez jedzenie mięsa poświęconego bałwanowi. Lecz te różnice przekonań wierzących wywołały problemy. Wyobraź sobie dwóch wierzących zasiadających w restauracji, aby zjeść wspólnie posiłek. Jeden zamawia stek, a ten drugi jest zszokowany. Głośno wyraża zdumienie, jak ten brat w Chrystusie może ryzykować jedzenie mięsa, które mogło być poświęcone bałwanowi! Wybucha kłótnia, obaj wstają i wychodzą.
Może pojawić się jeszcze gorszy scenariusz: Jeden zamawia stek a drugi, który uważa, że jest to złe, zamawia stek dla siebie, poddając się pokusie, ponieważ został wzmocniony przez przykład swego przyjaciela. Niemniej, gdy je, jego sumienie potępia go. Więc, pomimo tego, że technicznie nie grzeszy jedząc mięso, grzeszy, ponieważ robi coś, co w jego przekonaniu jest złe.
Rozwiązaniem dobrym dla wszystkich jest nie tyle wymuszanie własnych przekonań na innych, co jest niewykonalnym zadaniem, co raczej miłość między różnymi partiami. "Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął" (14:3). Nikt nie powinien świadomie robić czegokolwiek, co może spowodować, że jego brat potknie się, lecz obaj powinni szanować odmienne przekonania.
Paweł wymienia jako przykład coś, co jest aktualne do dziś: "Jeden robi różnice między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy sowim zdaniu" (14:5). Musiał mieć na myśli zachowywanie sabatu. Zachowujący sabat rzeczywiście mają kilka bardzo solidnych argumentów, a jednak w nowotestamentowych listach nie ma żadnego upominania, aby chrześcijanie robili to. Niewątpliwie, nie będzie w tej sprawie uniwersalnej zgody nigdy, a co najmniej do czasu powrotu Jezusa (a później, jak mówi większość zachowujących Sabat, wszyscy Jego uczniowie będą zachowywać Sabat zgodnie z Iz. 66:23!). W międzyczasie, zachowujący sabat i niezachowujący go powinni się kochać nawzajem i szanować przekonania drugich.
Paweł ustawia te sprawy we właściwej perspektywie, gdy pisze: "Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym" (14:17). Gdy całe chrześcijańskie życie skupia się na tym, co jeść, co pić to jest ono niezrównoważone. W naszym życiu w Chrystusie ma chodzić o sprawiedliwość (która jest ugruntowana na Słowie Bożym), radość i pokój, które w całości wypływają z zamieszkującego wewnątrz Ducha Świętego. Jakże bardzo jesteśmy podatni na zbaczanie z drogi przez nieistotne rzeczy, które zasłaniają nam te istotne!
Legalność picia alkoholu jest jedną z tych spraw, które dzielą szczerych chrześcijan. Wszyscy powinni mięć własne przekonanie. (Oczywiście, stan nietrzeźwości jest grzechem.) Często różne są zdania co do obchodzenia świąt, jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie, jak też właściwe imię Pańskie (Yeshua, Jezus?). Do tego wszystkiego musimy stosować mądrość zawartą w 14 rozdziale Listu do Rzymian.
W końcu, oburzające jest twierdzić, jak niektórzy to robią, że słowa Pawła dotyczą "silnych" chrześcijan, którym sumienie pozwala, aby robili to, czego Bóg wyraźnie zabrania w Swoim Słowie. |
Cytat: | Cień sabatów - wszystkie sabaty były jednakowo ważne
Russell Kelly Earl
ADS uczą, że Bóg uczynił dwa różne rodzaje sabatowych dni. Najważniejszy jest tygodniowy sabat z dziesięciu przykazań, który jest wieczną, moralną i istotną częścią charakteru Boga. Ten tygodniowy sabat siódmego dnia (jak uczą) jest dla wszystkich narodów i ras na ziemi, i na wieki. Jest, zawsze tak było, ważniejszy od innych sabatów w Biblii. Inne, mniej ważne sabatowe dni (jak uczą) to comiesięczne sabatowe dni nowiu księżyca, sezonowe świąteczne dni sabatowe, coroczne sabatowe dni i jubileuszowy co 50-ty rok sabatowy.
Teksty w tym rozdziale są wykorzystane przez niesabatarian po to, aby pokazać, że sabatowy siódmy dzień tygodnia nie obowiązuje chrześcijan. Niemniej ADS odrzucają te teksty. Twierdzą oni, że te „dni”, „zarządzenia” i „cienie” Starego Testamentu, które zostały odrzucone, gdy Chrystus umarł, były tylko „ceremonialnymi” czy „rytualnymi” dniami.
Jeśli tylko nie chodzi o sabatowy siódmy dzień to ADS poprawnie nauczają, że te wszystkie „inne” sabaty były czysto ceremonialnymi ustawami czy zarządzeniami, które były przeznaczone wyłącznie dla Izraela. Były by to chwilowe „cienie” Chrystusa i ewangelii i, jako takie, nie są już więcej ważne. Gdy zatem czytają te teksty, interpretują je tylko jako odniesienia do „ceremonialnych sabatów”.
Niemniej niesabatrianie nauczają, że wszystkie sabaty był równie ważne dla narodu Izraelskiego.
Izajasz
1:13 Nie składajcie już ofiary daremnej, kadzenie, nowie i sabaty mi obrzydły, zwoływanie uroczystych zebrań - nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości.
1:14 Waszych nowiów i świąt nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je.
Kapł.
23:2 Zwróć się do synów Izraela i powiedz im tak: Oto uroczystości Jahwe, na których obchody będziecie zwoływali święte zgromadzenia. Są to moje uroczystości.
23:3 (zgromadzenia cotygodniowego sabatu są wymienione na pierwszym miejscu listy)
23:4-44 (sezonowe sabaty i zgromadzenia)
Po latach odstępstwa Izraela i Judy od wypełniania przez nich tego, czego wymagało Stare Przymieze, Bóg ogłosił, że jest „zmęczony” ich wszystkimi „zgromadzeniami” – wraz z cotygodniowymi sabatami (Iz. 1:13,14). To ostre napomnienie nie byłoby właściwe, gdyby sabat tygodniowy był „moralny”, a pozostałe miesięczne, sezonowe i roczne sabaty rytualne.
(dalej cytaty za B.W-P)
1 Krn. 23:31 ...w każdy szabat, we wszystkie nowie księżyca i w święta,
2 Krn. 2:4 ....we wszystkie szabaty i nowie księżyca oraz w święta,...
2 Krn. 8:13 ...we wszystkie szabaty, we wszystkie nowie księżyca i w trzy doroczne święta:...
2 Krn. 31:3 .... z okazji szabatów, świąt Nowiu Księżyca, a także innych świąt,..
Nej. 10:34 .....na ofiary szabatowe, na ofiary w dni nowiu księżycowego i we wszystkie święta,...
45:17 którzy, ze swej strony, są zobowiązani składać całopalenia, ofiary z pokarmów oraz ofiary płynne we wszystkie święta pielgrzymkowe, w dni nowiu księżyca i w szabaty oraz z okazji wszystkich zgromadzeń Domu Izraela. Oni mają się zatroszczyć o wszystko co potrzebne do ofiar przebłagalnych, ofiar z pokarmów oraz ofiar biesiadnych, aby się dokonało oczyszczenie Domu Izraela.
Oz 2:13 I kres położę wszystkim jej rozkoszom i świętom, i nowiom księżyca, i szabatom i uroczystościom wszelkim.
Tygodniowo: sabaty
Miesięcznie: nowie księżyca
Sezonowo: ustalone święta, święta Pańskie; zgromadzenia.
Powyższe teksty z ksiąg Kapłańskiej, Nahemisza, Izajasza, Ozeasza i Kronik wyraźnie umieszczają wszystkie sabaty na tym samym poziomie ważności. Wszystkie sabaty były w centrum izraelskiej czci tygodniowo, miesięcznie, sezonowo i rocznie. Jest niemożliwe zerwać łączność (jak to robią ADS) między tygodniowym sabatem a jego „towarzystwem” sabatów obchodzonych w innym niż tygodniowy cyklu. Przestępstwo wobec każdego sabatu było grzechem! Wszystkie sabaty były równie ważne i jednakowe potępienie spotykało Izrael, gdy zgrzeszył w tej dziedzinie. Powtórzmy, nie jest możliwe zerwanie połączenia (jak to robią ADS) między cotygodniowym sabatem, a jego „towarzystwem” sabatów o innym cyklu.
Bóg nakazał Izraelowi, aby przestali przynosić daremne ofiary podczas wszystkich trzech Sabatów (tygodniowych, miesięcznych i sezonowych).
Izaj.
1:13 Przestańcie mi już przynosić te niepotrzebne dary, gdyż ich dym napełnia Mnie odrazą. Święto nowiu księżyca, szabaty, zgromadzenia: nie znoszę już więcej tych świąt i uroczystości.
<>
Karą za grzech Izraela było to, że radość w Izraelu miała zaniknąć, a nawet w siódmy sabatowy dzień.
Ozeasz
2:13 I kres położę wszystkim jej rozkoszom i świętom, i nowiom księżyca, i szabatom i uroczystościom wszelkim.
<>
Musiało to zawierać również sabatowy siódmy dzień tygodnia.
Kol
2:14 i zniszczył zapis naszych długów, zaciągniętych wskutek przekraczania różnych nakazów, i to, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi przybiwszy do krzyża.
2:15 A wszystkie Zwierzchności i Władze, po uprzednim obezwładnieniu ich, wystawił na publiczne widowisko, powiódłszy je [jak pokonane wojsko] w triumfalnym pochodzie Chrystusa.
2:16 Nie pozwalajcie więc, by ludzie wyrokowali o tym, co jecie i pijecie lub jakie zachowujecie święta, czy przestrzegacie nowiu [księżycowego] albo szabatu.
2:17 Wszystko to jest zaledwie cieniem [a nie rzeczywistością] spraw przyszłych, rzeczywistością zaś jest sam Chrystus.
Hebr. (BW)
10:1 Albowiem zakon, zawierając w sobie tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy, nie może w żadnym razie przez te same ofiary, nieprzerwanie składane rok w rok, przywieść do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą.
Gal. (BW)
4:9 teraz jednak, kiedy poznaliście Boga, a raczej, kiedy zostaliście przez Boga poznani, czemuż znowu zawracacie do słabych i nędznych żywiołów, którym ponownie, jak dawniej służyć chcecie?
4:10 Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata!
4:11 Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami.
Tygodniowy
Miesięczny
Sezonowy
Roczny
Kol 2:16
Sabatowe dni
Nowie księżyca
Święta
-
Gal 4:9, 10
dni
miesiące
Pory roku
lata
Kapł 23, 25
23:1,2
---
23, 1, 4 - 44
25:2-17
Jeśli porównamy Kol 2:16 oraz Gal 4:9, 10 z zestawem dziewięciu tekstów Starego Testamentu, które już przedyskutowaliśmy to jasne jest, że (1) Paweł odnosił się do jedności tych tekstów i (2) sabatowy, siódmy dzień tygodnia był włączony do tych świętych dni, które zostały odrzucone wraz ze wszystkimi innymi świętymi dniami Mojżeszowego Prawa.
Hebr. (BW)
4:3 Albowiem do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy, zgodnie z tym, jak powiedział: Jak przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpocznienia, chociaż dzieła jego od założenia świata były dokonane.
4:4 O siódmym dniu bowiem powiedział gdzieś tak: I odpoczął Bóg dnia siódmego od wszystkich dzieł swoich.
4:5 A na tym miejscu znowu: Nie wejdą do odpocznienia mego.
4:6 Skoro więc jest tak, że niektórzy do niego wejdą, a ci, którym najpierw była zwiastowana dobra nowina, z powodu nieposłuszeństwa nie weszli,
.....
4:11 Starajmy się tedy usilnie wejść do owego odpocznienia, aby nikt nie upadł, idąc za tym przykładem nieposłuszeństwa.
Trzeci i czwarty rozdział Listu do Hebrajczyków nie pozostawiają żadnego cienia wątpliwości co do przyszłego odpcznienia, które jest w ewangelii. „Odpocznienie” występuje tutaj jedenaście razy w Hebr. 3: 11,18; 4:1, 3,4,5,8,9, 10 i 11. Sabatowe „odpocznienie” dnia siódmego nie było ostatecznym odpoczynkiem jaki Bóg dla swojego ludu przewidział. Po długiej liście niepowodzeń wejścia Izraela do prawdziwego odpoczynku Bożego, którego nigdy nie osiągnęli, teraz Nowe Przymierze krzyczy: „my którzy uwierzyliśmy, wchodzimy do jego odpocznienia”, zaznaczając, że prawdziwy Boży odpoczynek jest osiągany przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Wszyscy wierzący, zarówno Żydzi jak i poganie, obecnie odpoczywają w Chrystusie 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu!
W czwartym rozdziale Listu do Hebrajczyków jest takie subtelne umniejszenie wartości sabatowego dnia siódmego. Dwa zwroty „dzieła jego od założenia świata były dokonane” (4:3) oraz „odpoczął Bóg dnia siódmego od wszystkich dzieł swoich” bezwzględnie odnoszą się do sabatu stworzenia. .
Jednak stworzenie zostaje umiejszone przez stwierdzenie: „o siódmym dniu bowiem powiedział gdzieś tak..” Co takiego? Wydaje się niegrzeczne mówienie o sabacie, w ten sposób, że „gdzieś powiedziano”, gdy każdy Żyd wiedział dokładnie, gdzie takie stwierdzenia można było znaleźć w Słowie Bożym.
Pomimo, że Izrael zachowywał na pustyni sabat przez prawie 40 lat, Bóg wyraźnie stwierdził, że sabatowy odpoczynek jest sprawą wejścia do odpoczynku w Kanaanie: ‘
Powt.
12:9 gdyż dotychczas nie doszliśmy jeszcze do miejsca spoczynku i do posiadłości, które Pan, Bóg twój, tobie daje.
Autor Listu do Hebrajczyków idzie nawet dalej wskazując, że odpoczynek w Kanaanie ciągle nie był tym ostatecznym odpoczynkiem, jaki Bóg pragnął dla swego ludu. Porównaj Powt 24:19 i Joz 21:44; 22:4. Zwroty: „Nie weszli do odpocznienia mego” prawdopodobnie odnoszą się do takich tekstów jak Powt. 28:65, które znajdują się w liście przekleństw za nieposłuszeństwo. Prawdziwe Boże odpocznienie nie da się znaleźć na warunkach Mojżeszowego Zakonu.
Zwrot: „pozostaje jeszcze odpocznienie” i „usilnie starajmy się wejść do odpocznienia” są kolejnym przypomnieniem tego, że prawdziwe Boże odpocznienie nadchodzi, nie dla ludzi zachowujących starotestamentowy sabat, lecz dla każdego nowotestamentowego wierzącego – „ponieważ do odpocznienia Jego wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy”.
Łuk.
4:18 Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność,
4:19 abym zwiastował miłościwy rok Pana.
4:20 I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone.
4:21 Zaczął tedy mówić do nich: Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych.
Jezus przedstawił siebie samego w Nazarecie porównując swoją służbę do odpocznienia 50-tego roku jubileuszowego, a nie do siódmego dnia sabatowego. Sabatowe cykle odpoczynku tygodniowego, miesięcznego, sezonowego i rocznego skumulowały się w największym sabatowym odpoczynku ze wszystkich – Jubileuszowym sabacie 50 roku. Księga Kapłańska 25:8-17 opisuje Rok Jubileuszowy w takich warunkach, które są czymś znacznie większym niż połączenie wszystkich sabatów razem! Ziemia, Izraelici, ich słudzy a nawet obcy przybysze w Izraelu mieli odpoczywać. Ci, którzy zaprzedali się w niewolę mieli być uwolnieni. Stracona ziemi miała być zwrócona. Rozbite rodzinne więzi miały być odnawiane, wszelkie długi darowane, stracone ziemie odzyskane. wszelki ucisk zakończony. Izajasz używa obrazu Jubileuszowego Roku do opisania Mesjaszowego błogosławieństwa, jakie zstąpi na naród izraelski, gdy Duch Święty zstąpi na Mesjasza (Iza. 61:1,2).
To jest właśnie ten sabatowy odpoczynek,któryzapowiedział Jezus, gdy zaczynał swoją służbę w ew. Łuk 4:16-18 - odpoczynek Jubileuszowego Roku Sabatowego, a nie odpoczynek siódmego dnia sabatowego. W rzeczywistości, „wydarzenie Chrystusa”, Jego narodziny, życie, śmieć i zmartwychwstanie „wypełniły” „odpocznienie” siódmego dnia sabatowego, „odpocznienia” sezonowych dni sabatowych, „odpocznienia” ziemi siódmego roku sabatowego a w szczególności wypełniły Jubileuszowy 50-ty rok Sabatowego odpocznienia dla ziemi i ubogich. Biedni, niewolnicy, obciążeni długami nie oczekiwali w szczególny sposób tygodniowego, miesięcznego, rocznego sabatu, lecz Jubileuszowego Roku Sabatowego, ponieważ znaczył on dla nich nowy star życiowy. Rok Jubileuszowy był „miłościwym ROKIEM Pana”. W Chrystusie cały dług grzechu został przebaczony a wierzący staje się nowym stworzeniem. W rzeczywistości Jubileuszowy Sabat jest szczytem wszystkich sabatów z tygodniowym sabatem na samym dole tego sabatowego crescendo..
Nic dziwnego, że pierwsze słowa wypowiedziane przez Jezus na opisanie Jego służby w ew.Łukasza 4:16-21 porównują ją z największym ze wszystkich sabatów, Jubileuszowym Rokiem Sabatowym! Powtórzmy, jest oczywiste, że każdy kolejny święty dzień sabatowy był organizowany w porządku wzrastającym, budowany na poprzednim sabacie, aby objawić Izraelowi Bożą prawdę.
1.
Sabat siódmego dnia tygodnia miał zarówno przypominać Izraelowi o Bogu Stwórcy jak też być świętem wybrania przez Boga na Jego naród, po uwolnieniu z egipskiej niewoli (Wyj. 20:1, 31:13, 17; Powt. 5:6,15).
2.
Sabaty nowiu księżyca, pierwszego dnia miesiąca uczyły Izraela, że każdy miesiąc należy zacząć od odpocznienia w Bożym
3.
Sabat Paschalny uczył, że Bóg zapewnił zastępczą ofiarę za pierworodnych Izraela.
4.
Sabat (święto) zbiorów przypominało o wszystkich błogosławieństwach Bożych
5.
Sabat trąb nów księżyca dziesiątego miesiąca pobudzał Izraela do przygotowania się na Dzień Sądu.
6.
Sabatowy dzień pojednania uczył tego, że Bóg ostatecznie wykorzeni grzech.
7.
Święto Świątyni podobnie jak tygodniowy sabat wskazywało wstecz i w przyszłość. Wskazywało wstecz, aby przypomnieć Izraelowi o ich wędrówce po pustyni i wskazywało na przyszłość, aby przypomnieć Izraelowi o błogosławieństwach Mesjańskich. Oprócz siódmego sabatowego dnia tygodnia, żaden z tych sabatów nie wpadał w siódmym dniu tygodnia.
Poniżej znajduje się skrót biblijnych powodów do odrzucenia twierdzeń ADS, jakoby sabat siódmego dnia tygodnia obowiązywał wszystkich wierzących, podczas gdy inne sabaty nie:
JEDEN:
Jak to już przedyskutowaliśmy w poprzednim rozdziale, sabat stworzenia NIE był pamiątką stworzenia, lecz „odpocznienia” od stworzenia! Zatem, jako pamiątka odpocznienia stworzenia, gdy bezgrzeszny Adam chodził doskonałej harmonii z Bogiem, jest też „cieniem” „odpocznienia” i odnowienia przez nowe narodzenie, gdy wierzący chodzą w harmonii przez krew Jezusa Chrystusa. Podobnie jak Adam żył w codziennym odpocznieniu z Bogiem, zanim grzech wkroczył, tak i wierzący żyją teraz w codziennie w wypełnieniu sabatowego odpocznienia (Hebr. 4:3).
Zarzut ADS jakoby sabat siódmego dnia tygodnia był przede wszystkim pamiątką stworzenia jest błędny i ignoruje ważniejsze sformułowanie dziesięciu przykazań z Księgi Powtórzonego Prawa. O ile dokładne słownictwo sabatu siódmego dnia z K. Wyjścia 20:8-11 wskazuje wstecz na „odpocznienie” z czasu stworzenia w Rdz. 2:3 to ważniejsze ostateczne sformułowanie tego przykazania z Powt. 5:14, 15 wskazuje tylko na „odpocznienie” od egipskiej niewoli. Sabaty świąt sezonowych, sabat siedmioletni i Jubileuszowy Rok Sabatowy wskazują wstecz na „odpoczynek” od niewoli egipskiej oraz w przyszłość na wiek Mesjański. Jest to szczególnie dobrze widoczne w przypadku Święta Świątyni, które wskazuje zarówno wstecz na niewolę egipską jaki i w przyszłość na wiek Mesjański (Kapł. 23:39:43).
DWA:
nie ma biblijnych wskazówek, aby sabat dnia siódmego był kiedykolwiek przestrzegany w okresie między wydarzeniami z Rodz.4 a Wyj 16 (co najmniej 2500 lat). Gdy sabat został ponownie wprowadzony w Wyj 16:23, był przekazany wyłącznie narodowi izraelskiemu jako znak Starego Przymierza między Bogiem a nimi (Wyj. 31:13-17; 20:2 Powt. 5:6). Argument ADS, jakoby Bóg zamierzał, aby cała ludzkość zachowywała sabat jest nielogiczny, ponieważ Bóg nie dał sabatu nikomu innemu: ani nie przykazał Izraelowi, aby przekazywał go komukolwiek innemu. W rzeczywistości Izrael miał obowiązek NIE dzielić się niczym z ich przymierza z innym narodami – włącznie z sabatem. Wyj. 23;32 „Nie zawieraj przymierza ani z nimi, ani z ich bogami”. Patrz również Wyj 34:12, 15; Powt. 7:2.
TRZY:
Sabat dnia siódmego nie był wynoszony bardziej niż pozostałe sabaty. Warto zwrócić uwagę na to, że pierwsze dni sabatowe to NIE był siódmy dzień tygodnia. Były to pierwszy i siódmy dzień pierwszego nowiu księżyca przeznaczone na Paschę.
Wj.
12:16 pierwszego dnia i siódmego dnia będzie u was święte zgromadzenie, w tych dniach nie wolno wykonywać żadnej pracy. Tylko to, co każdy potrzebuje do jedzenia, wolno wam przygotować.
(0raz Kapł 23:7,.
Skoro złamanie Sabatu Paschy również powodowało „usunięcie” spośród Izraela to jest oczywiste, że te Sabatowe dni były co najmniej równie ważne jak siódmy dzień tygodnia (p. Lb 9:13)
CZTERY:
ADS błędnie ograniczają „moralne prawo” do dziesięciu przykazań działając tak, jakby wszystko inne było prawem nie-moralnym. Nie tylko wieczne „moralne” prawo jest wplecione w dziesięć przykazań, lecz również jest wplecione w ustawy, kary i proroków. Przestępstwo wobec jakiegokolwiek z praw było grzechem!
Na przykład, gdy Jezus zapytał: „Które przykazanie jest najważniejsze?” (Mt 22:36) cytował Powt. 10:12 (lub 30:6) oraz Kapł 19:18, a nie dziesięć przykazań. Zatem Jezus nie ograniczał grzechu do nie przestrzegania dziesięciu przykazań.
PIĘĆ:
Dziesięć Przykazań nie jest całkowicie „moralne”, ponieważ są tam specyficzne elementy przeznaczone tylko dla Izraela. Sabatowy dzień jest najbardziej oczywistym elementem tych kultowych składników. Na przykład Wyj 20:12 i Powt 5:14 wspominają o „tej ziemi” (Hebr. ‘eretz) Izraela. Oba te fragmenty - Wyj 20:12 i Powt 5:14 – sugerują przy opisie sposobu obchodzenia sabatu posiadanie niewolników. Jest nie do pomyślenia, aby wieczny moralny zapis Bożego charaktery istniejący przed stworzeniem człowieka i wejściem grzechu mógł brzmieć tak jak te dziesięć przykazań. Nawet ADS nie mają odwagi cytować „niewolniczej” części przykazania sabatowego na dowód, że „moralne” jest posiadanie dziś niewolników. Najlepszy opis charakteru czy „chwały” Bożej jaki istnieje nie znajduje się w dziesięciu przykazaniach lecz w Wyj 34:7!
SZEŚĆ:
Ci pierwsi chrześcijanie, którzy interpretowali Sabat jako obowiązujący, robili tak dlatego, że interpretowali CAŁY Zakon Mojżeszowy w ten sposób. Widzimy to w Księdze Dziejów Apostolskich wśród żydowskich chrześcijan i ich „bojących się Boga” pogańskich wiernych. Gdy faryzejscy chrześcijanie w Jerozolimie usiłowali wymusić swoją moralność na chrześcijanach z pogan (włączając w to obrzezanie i zachowywanie sabatu) po usłyszeniu świadectw Pawła i Piotr, Jakub ogłosił: „
Dzieje
(15:19-20).
<>Dlatego sądzę, że nie należy czynić trudności tym spośród pogan, którzy
<>nawracają się do Boga, ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy
<>splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi.
Gdyby więc sabat był moralnym imperatywem to z pewnością znalazłby się w poleceniach Pawła i Jakuba przekazanych wierzącym poganom. Niemniej po wyjeździe Pawła w Dz. 15 widać wyraźnie z 21 rozdziału i Listu do Hebrajczyków, że kościół w Jerozolimie poddał się niewoli legalistycznych wpływów chrześcijan z faryzeuszy. Trwali oni również w oddawaniu czci w Świątyni Jerozolimskiej w sabaty wraz z dziesięcinami i ofiarami.
Z drugiej strony Księga Dziejów Apostolskich pokazuje, że Paweł oddawał cześć „co dziennie” po wyrzuceniu z synagogi. Jego stwierdzenie z 1 Kor 9:19-22 pokazuje jego sposób odłożenia na bok żydowskich osobliwości, gdy świadczył wyłącznie poganom. Jeśli sabat miał by być wiecznym moralnym prawem to historia pokazała by nam konsekwentne zachowywani sabatu w Rzymskim Imperium.
SIEDEM:
Paweł umieścił sabat dnia siódmego na swojej liście tych rzeczy, które zostały odrzucone jako „cienie rzeczy przyszłych”. W Liście do Kolosan pisze:
Kol
2:16 Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta (sezonowy sabat) lub nowiu księżyca (sabat miesięczny) bądź sabatu (sabat tygodniowy).
W Liście do Galacjan 4:19 odwrócił kolejność „słabych i nędznych żywiołów” :
Gal
4:10 Zachowujecie dni (siódmy dzień sabatowy) i miesiące (sabatowe dni), i pory roku (sezonowe sabaty), i lata (sabaty)!
Ta czterostopniowa sekwencja „tygodniowe”, „miesięczne”, „sezonowe” i „roczne” najwyraźniej zawiera „tygodniowe”. Siódmy sabatowy dzień nie ma żadnych preferencji, czy wyjątkowej pozycji wśród świętych dni, które już nie mają dłużej zastosowania.
OSIEM:
Celem poprzedniego rozdziału na temat Kapł 23 oraz 25 było pokazanie wszystkich sabatów razem w celu porównania. WSZYSTKIE były jednakowo ważnymi przykazanymi (wymaganymi) dniami odpoczynku, świętami i zgromadzeniami istotnymi dla tożsamości narodu izraelskiego. Wszystkie miały te same wymagania co do odpoczynku i świętości.
Gdy porównujemy wymagane ofiary różnych sabatowych dni, tygodniowy siódmy dzień sabatowy wymagał NAJMNIEJSZYCH ofiar. Każdy kolejny sezonowy sabat był budowany na znaczeniu poprzedniego, aż crescendo osiągało szczyt w 50-tym Jubileuszowym Roku Sabatowym. Trudno zatem zrozumieć dlaczego Bóg miałby odrzucić ważniejsze Sabaty a zatrzymać (zgodnie z doktryną ADS) ten, który wymagał najmniej wysiłku, aby go zachować. |
http://poznajpana.org/
_________________ Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ether
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 86
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:58, 22 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Palce mnie rozbolały od scrolla...o co tu chodzi tak w skrócie?
Przecież nad wszystkimi religiami dominuje Władca Pierścienia-ma ktos jakieś cytaty stamtąd?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:12, 22 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
ether napisał: | Palce mnie rozbolały od scrolla...o co tu chodzi tak w skrócie? |
No właśnie,
A są tacy co mają jeszcze myszki bez kółka, dla nich to dopiero męka.
Racja,
można byłoby w dwóch sensownych zdaniach napisać co tam pisz...
Czytał ktoś ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
otelodreiP
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
czekan
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:57, 22 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Nie pojmuję ,jak można dać się ,aż tak zahipnotyzować ? najpierw przez rodziców ,co wtłaczają w umysł małego dziecka słowa ,i znaczenie ich treści,a potem przymus działania,według utartych wtłoczonych schematów myślowo=pojęciowych. Potem wspólne rytuały,w wodospadzie wspólnych złudzeń. A gdzie tu wolność? niezależna wola? dobro? paragrafy ,tworzą następne paragrafy dla niewolników,i nie istotne czy wierzących ,czy ateistów.Mam głęboko ,gdzieś ......fikcję.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
KiaOra
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 400
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:04, 03 Paź '09
Temat postu: Jak Oddać Bogu Pokłon |
|
|
Dziś po zachodzie słońca zaczyna się Święto Namiotów 15 Tiszri! To właśnie w czasie tego święta przyszedł na świat Jezus Chrystus! Tak więc to DZIŚ, a nie 25 grudnia zaczynają się Święta Bożego Narodzenia, które potrwają tydzień!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim Wszelkich Bożych Błogosławieństw, Jego prowadzenia, Wszelkiej Pomyślności, Radości i Szczęścia oraz Bożej Mądrości!
Cytat: | Kiedy naprawdę narodził się Jezus Chrystus?!
Przecież to oczywiste, miliony ludzi na całym świecie świętują narodzenie Chrystusa - Boże Narodzenie - 25 grudnia. Czy jednak jest to właściwe? Czy Chrystus naprawdę narodził się 25 grudnia?
Bądź przygotowany na to, że fakty, które zostaną Ci tutaj przedstawione zaszokują Ciebie.
Drogi czytelniku zapraszamy Ciebie do studium opartego na Biblii dzięki któremu odkryjesz prawdę - szokującą prawdę - o tym kiedy naprawdę narodził się Jezus Chrystus.
JEZUS NIE URODZIŁ SIĘ W GRUDNIU!
To twierdzenie jest na pewno szokujące, ale prawdziwe. Czy to jednak możliwe, aby miliony szczerych ludzi świętujących narodziny Chrystusa 25 grudnia było w błędzie? Sam zobacz!
Zwróć uwagę na jasne stwierdzenie znajdujące się w Twojej Biblii: w dniu narodzin Chrystusa "przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą" (Łukasz 2,8).
Musimy pamiętać o tym, że w Izraelu od początku listopada do początku marca panuje "zima". Jest to pora deszczowa, która charakteryzuje się chłodem i opadami deszczu. "Bo oto minęła już zima, deszcz ustał i przeszedł" (Pnp 2,11).
Pasterze wtedy nie mogli przebywać na polach pilnując bydła gdyż było za zimno. Tym bardziej nie mogli tego robić nocą, gdyż temperatura spada wówczas jeszcze niżej. Czy możemy to udowodnić? Oczywiście! Otwórzmy księgę Ezdrasza rozdział 10,9.13:
"I w ciągu owych trzech dni zebrali się wszyscy mężczyźni z Judy i Beniamina w Jerozolimie dwudziestego dnia miesiąca - był to miesiąc dziewiąty; i cały lud rozsiadł się na dziedzińcu domu Bożego, drżąc z powodu sprawy i deszczów" (10,9).
Kiedy wypadał dziewiąty miesiąc? Oto przypis z BT do tego tekstu:
"Czyli Kislew = listopad/grudzień".
A więc miało to miejsce mniej więcej wtedy kiedy miał się narodzić Chrystus. Lud drżał z powodu deszczów gdyż było chłodno. Czy pasterze mogli wtedy przebywać nocą na polu? Przeczytajmy teraz wiersz 13:
"Ale lud jest liczny a pora deszczowa, tak że nie można pozostać na dworze; a sprawa ta - nie na dzień jeden ani dwa, gdyż wielu z nas w tej sprawie zawiniło".
Jak więc widać nie można było wówczas przebywać na dworze z powodu zimna nie mówiąc już o nocowaniu. Być może ktoś powie, że w Betlejem mogło być o tej porze cieplej. Jednak opisane powyżej wydarzenie miało miejsce w Jerozolimie, a Betlejem leży tylko 8 kilometrów od Jerozolimy. Sama więc Biblia wskazuje, że narodzenie Chrystusa nie mogło mieć miejsca w grudniu.
Oto co na ten temat pisze Werner Keller:
"W okresie świąt Bożego Narodzenia panuje w Betlejem mróz i przy temperaturze poniżej zera nie było pewnie w Ziemi Świętej bydła na pastwiskach. Fakt ten potwierdza również zawarta w Talmudzie notatka, według której w tej okolicy w marcu wypędza się bydło na pastwiska, a z początkiem listopada znów się je spędza. Przez okres niemal ośmiu miesięcy trzody pozostają na wolnym powietrzu. W okresie naszych świąt Bożego Narodzenia także i w Palestynie zwierzęta pozostają w stajni, a wraz z nimi i pasterze. Wobec tego opowiadanie w Ewangelii św. Łukasza wskazuje na narodzenie Chrystusa Pana przed nastaniem zimy, ..."
("A jednak Pismo Święte ma rację" Pax Warszawa 1959 s. 287).
KIEDY NAPRAWDĘ NARODZIŁ SIĘ JEZUS CHRYSTUS?
Jeżeli jednak Jezus nie urodził się w grudniu, to czy jest możliwe aby ustalić właściwy czas Jego narodzin? Czy jesteśmy w stanie rozwikłać ten problem?
Oto następne szokujące fakty!
Łukasz informuje nas w 1,24-38, że Maria poczęła Jezusa wówczas kiedy jej kuzynka Elżbieta była w szóstym miesiącu ciąży z Janem Chrzcicielem. Jezus więc musiał się narodzić sześć miesięcy po narodzeniu Jana Chrzciciela.
Jeżeli jest więc możliwe ustalenie czasu narodzin Jana Chrzciciela to wówczas musimy po prostu dodać sześć miesięcy i otrzymamy czas narodzin Chrystusa.
A więc, czy Biblia objawia nam czas narodzin Jana Chrzciciela?
Zwróć uwagę na następujące fakty.
Mąż Elżbiety Zachariasz był kapłanem w świątyni w Jerozolimie. Łukasz w 1,5 stwierdza, że Zachariasz był "z oddziału Abiasza". W czasach króla Dawida liczba kapłanów była tak duża, że wszystkich podzielono na 24 oddziały. Możemy o tym przeczytać w 1 Kronik 24 rozdział. Każdy oddział służył w świątyni jeden tydzień, rozpoczynając swoją służbę i kończąc w szabat (2 Kronik 23,8). Oddział Abiasza był ósmy z kolei. Przeczytajmy również przypis do Łk 1,5 z BT: "Kapłani byli podzieleni na 24 oddziały (zmiany), z których każdy pełnił służbę w świątyni przez tydzień. Oddział Abiasza był ósmy (Krn 24,10)".
Pierwszy oddział zaczynał służbę w pierwszym tygodniu pierwszego miesiąca hebrajskiego kalendarza. Drugi oddział służył w drugim tygodniu. W trzecim tygodniu wypadała Pascha i święto Przaśników i wówczas w świątyni służyły razem wszystkie 24 oddziały. W czwartym więc tygodniu zaczynał służbę trzeci oddział kapłanów.
Ósmy oddział Abiasza, w którym służył Zachariasz zaczynał więc służbę w dziewiątym tygodniu roku. Ale oddział Abiasza służył także w świątyni i w dziesiątym tygodniu razem z wszystkimi 24 oddziałami, gdyż wypadało w tym tygodniu święto Piędziesiątnicy.
W czasie jednego z tych dwóch tygodni - dziewiątego lub dziesiątego "kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem" przyszedł anioł Gabriel do Zachariasza z niewiarygodnie radosnym poselstwem, że żona Zachariasza Elżbieta pocznie syna (Łk 1,8-20). Kiedy służba świątynna Zachariasza dobiegła końca i powrócił on do domu, jego żona Elżbieta poczęła (Łk 1,23-24). Nie wiemy jednak czy poczęcie nastąpiło dokładnie w owym dziewiątym czy dziesiątym tygodniu. Mogło ono nastąpić tydzień lub dwa tygodnie później. W każdym razie wypadało ono gdzieś w końcu czerwca lub na początku lipca.
Teraz będą nam pomocne podstawowe wiadomości z biologii i elementarne podstawy arytmetyki - głównie umiejętność dodawania.
Jeżeli do czasu poczęcia - koniec czerwca lub początek lipca - dodamy dziewięć miesięcy otrzymamy czas narodzin Jana Chrzciciela, który wypadnie w końcu marca lub na początku kwietnia. Dokładnie sześć miesięcy później - koniec września lub początek października - narodził się nasz Pan, Jezus Chrystus.
Podsumujmy to:
NARODZINY JANA CHRZCICIELA
koniec czerwca lub początek lipca + dziewięć miesięcy = koniec marca lub początek kwietnia
NARODZINY JEZUSA CHRYSTUSA
koniec marca lub początek kwietnia + sześć miesięcy = koniec września lub początek października
W końcu września lub na początku października pasterze mogli całkiem swobodnie nawet nocą przebywać na pastwiskach strzegąc bydła.
Ale czy można ustalić właściwą datę narodzin Chrystusa?
Wszystkie ważne wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa miały miejsce w czasie jakiegoś święta.
Jeżeli śmierć Chrystusa nastąpiła w dniu święta Paschy, a Jego zmartwychwstanie miało miejsce w dniu Pierwocin, natomiast zesłanie Ducha Świętego nastąpiło w święto Piędziesiątnicy to czy nie jest logiczne, że Jego narodziny miały związek z jakimś świętem?
Chrystus jak ustaliliśmy narodził się w końcu września lub początku października. Jaki wówczas był hebrajski miesiąc?
Oto przypis z Biblii Tysiąclecia do tekstu Nehemiasz 7,72:
"Siódmy - czyli Tiszri = wrzesień/październik".
Na przełomie września i października wypadał w hebrajskim kalendarzu siódmy miesiąc zwany Tiszri.
Jakie święta wypadały w siódmym miesiącu?
W tym miesiącu wypadały aż trzy szczególne okresy. Mianowicie;
1 Tiszri wypadało święto Trąbienia,
10 Tiszri wypadał Dzień Pojednania,
15-22 Tiszri wypadało święto Namiotów (zobacz Kapłańska 23,23-44).
Czy nie jest logiczne zatem, że skoro ten miesiąc był tak "naszpikowany" świętami to Chrystus narodził się w któreś z tych świąt? Dobrze, ale w które?
Apostoł św. Jan daje nam natchnioną odpowiedź, w które święto narodził się Jezus Chrystus. Oto szokujące wyznanie św. Jana:
"A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas" (Jana 1,14).
Jako "zamieszkało" przetłumaczono tutaj greckie słowo "skenoo", które oznacza:
żyć lub mieszkać pod namiotami; rozbić namiot;
(zobacz "Słownik Grecko-Polski Nowego testamentu" ks. Remigiusza Popowskiego wyd. Vocatio str 302 oraz nr.4638 Stronga).
Dlatego interlinearny przekład oddaje to w ten sposób: "I słowo ciałem stało się i rozbiło namiot wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę jako jednorodzonego od Ojca, pełen łaski i prawdy" (wydwnictwo Vocatio).
A właśnie świętem podczas którego rozbijano namioty i przez siedem dni w nich mieszkano było Święto Namiotów wypadające od 15-22 Tiszri. Apostoł Jan wskazuje więc, że Jezus Chrystus narodził się właśnie w okresie tego święta. Że tak właśnie było potwierdza zachowana u niektórych Ojców Kościoła świadomość tego. Mianowicie wiązali oni narodzenie Chrystusa właśnie ze świętem Namiotów pomimo tego, że świętowali je w 25 grudnia. Na przykład Grzegorz z Nazjanu (329-389) w kazaniu z okazji święta Narodzenia łączy święto Narodzenia z 25 grudnia ze świętem Namiotów. Pisze on:
"Tematem dzisiejszego święta (25 grudnia) jest prawdziwe święto Namiotów. Rzeczywiście, w tym święcie, ludzki namiot został zbudowany przez Tego, który włożył na siebie z naszego powodu ludzką naturę. Nasze namioty, które zostały dotknięte przez śmierć, są wzbudzone ponownie przez Tego, Który buduje nasze mieszkanie od początku. Dlatego, złączywszy nasz głos z Dawidem, zaśpiewajmy Psalm: "Błogosławiony, Który przychodzi w imię Pańskie". Jak On przybywa? Nie łodzią, ani nie wozem. Ale On wchodzi do ludzkiego życia przez niepokalaną dziewicę"
(Kazanie na Dzień Narodzenia, Patrologia Grecka 46, 1129 B-C).
Co ciekawe Psalm 118, który on cytuje jest właśnie śpiewany przez Żydów podczas obchodów święta Namiotów.
Posiadamy więc opartą na Piśmie Świętym datę narodzin naszego Pana. Dlaczego wobec tego niemal cały chrześcijański świat święci i uznaje inną datę narodzin Chrystusa?
DLACZEGO 25 GRUDNIA?
Być może niejeden spyta, dlaczego wobec tego wszyscy dzisiaj świętują narodzenie Chrystusa 25 grudnia?
Przykro o tym pisać, ale zadecydował o tym wzgląd na bardzo popularne pogańskie święto ku czci perskiego boga Mitry obchodzone właśnie tego dnia. Kościół nie mogąc sobie dać rady z tym świętem przemianował je wspaniałomyślnie na narodziny Chrystusa. Świadczy o tym fakt, że na początku przyjmowano różne daty narodzin Jezusa. Jednak w końcu wybrano 25 grudnia.
Oto co pisze katolicki historyk Daniel Rops:
"Dzień zaś narodzenia, za który dziś cała ziemia przyjmuje 25 grudnia, jest datą opartą wyłącznie na tradycji. W wieku III Klemens Aleksandryjski wyznaczył Boże Narodzenie na 19 kwietnia; czasem wysuwano także 29 maja i 28 marca, na Wschodzie przez długi czas obchodzono to święto 6 stycznia; wydaje się, że dziś przyjęta data zostaje na dobre ustalona dopiero około roku 350. Niektórzy przypuszczali, że mogła mieć jakiś związek ze świętem boga Mitry lub "Słońca niezwyciężonego", przypadającego wedle kalendarza rzymskiego w okresie przesilenia zimowego. Znamy wiele wypadków, gdy liturgia chrześcijańska wyzyskała dla swoich celów święta pogańskie"
(Dzieje Chrystusa, Daniel Rops, Pax, Warszawa 1987, str 98-99).
W katolickiej "Historii Kościoła" możemy przeczytać:
"Wspomnienie o Bożym Narodzeniu w dniu 25 grudnia pojawia się w Rzymie na jakiś czas przed rokiem 336; wydaje się, że tryumfujące chrześcijaństwo zaanektowało dla siebie, nadając mu nowe znaczenie, pogańskie święto Niezwyciężonego Słońca, którego kult cesarz Aurelian usiłował wprowadzić w roku 274 jako powszechną religię Cesarstwa"
(Historia Kościoła, Pax, Warszawa 1984, str 237).
Natomiast rzymskokatolicki ks. Mieczysław Żywczyński rozbrajająco szczerze przyznaje pisząc o kulcie boga Mitry:
"Dzień jego przyjścia na ziemię czczono 25 grudnia. Dlatego też chrześcijanie, którzy widzieli w mitraizmie śmiertelne niebezpieczeństwo, przyjęli 25 grudnia jako dzień narodzin Chrystusa" (Kościół i społeczeństwo pierwszych wieków, Pax, Warszawa 1985, str 148).
Polska historyk Maria Janczewska pisze:
"Kult Mitry przez długi czas był bardzo poważnym rywalem chrześcijaństwa w szerokim oddziaływaniu na masy ludności, obie religie miały zresztą wiele cech podobnych, a zwyciężony ostatecznie mitraizm wywarł pewien wpływ na chrześcijaństwo. Tak np. świętowana przez wyznawców Mitry data jego urodzin (25 grudnia), obchodzona jako główne święto w kulcie solarnym Słońca Niezwyciężonego, została przez chrześcijan uznana za dzień Bożego Narodzenia"
(Historia starożytnego Rzymu, PWN, Warszawa 1976, str 298).
Czy godzi się, aby zmieniać prawdziwą datę narodzin Jezusa tylko po to, aby zyskać przychylność niewierzącego świata? Gdyby Bóg tego chciał to mógł sprawić, aby Chrystus naprawdę narodził się 25 grudnia. Bóg jednak sprawił narodziny Swego Syna w innym terminie. Czy jest słuszne, aby człowiek poprawiał Boga?
CO SĄDZIĆ O RÓŻNYCH ZWYCZAJACH?
Święty Mikołaj
Wielu po prostu nie wyobraża sobie tych świąt bez tej bajkowej postaci.
Dla wielu małych dzieci, sprzedawców, kupców św. Mikołaj jest głównym bohaterem tego święta, a nie Jezus Chrystus. On zajął Jego miejsce. On króluje na witrynach sklepowych, filmach, pocztówkach i co najgorsze On, a nie Jezus Chrystus króluje w sercach i umysłach dzieci. Często rodzice mówią: "Bądź grzeczny bo Mikołaj ci nic nie przyniesie". Uczą oni tym samym swoje dzieci wyrażać wdzięczność i zaufanie nie Bogu, ale temu wymyślonemu jegomościowi. Dla niego są grzeczne i od niego, a nie od Boga oczekują zrozumienia, docenienia i zauważenia. Jemu, a nie Bogu wyrażają swoją wdzięczność. Do niego, a nie do Boga modlą się.
Ponadto przecież cała ta historia jest nieprawdziwa i wymyślona. To po prostu jedno wielkie oszustwo i kłamstwo. To perfidne wykorzystywanie naturalnego zaufania rodziców do dzieci. Co sobie pomyślą kiedy w końcu odkryją, że cała ta historia jest nieprawdziwa, że jako dzieci byli oszukiwani przez swoich rodziców, którym ufali?
Jak rodzice mogą nieustannie oszukiwać własne dzieci, a następnie oczekiwać, że będą im ufały, kiedy nastaną trudne chwile?
Pomyśl; czy godzi się, aby historia narodzenia Pana Jezusa, Który umarł za Prawdę była oparta na wierutnym kłamstwie. On przecież umarł za grzech kłamstwa, czyżby nadaremno?
Po co kłamać naszym dzieciom ucząc je historii o Mikołaju i innych zmyślonych opowieści, bajek i baśni? Po co?
O ile bardziej budującym jest opowiadanie im prawdziwej historii o narodzinach Jezusa i sprawach z Nim związanych!!!
Świąteczna Choinka
Stałym świątecznym rekwizytem jest pięknie przyozdobiona choinka, na której mrugają kolorowe lampki. Jednak co może mieć wspólnego choinka z narodzeniem Chrystusa? Ale Biblia przedstawia nam szokującą prawdę dotyczącą choinki. Oto co napisał prorok Boży Jeremiasz:
"To mówi Jahweh:
Nie przyswajajcie sobie postępowania narodów
ani nie obawiajcie się znaków niebieskich,
mimo że obawiają się ich narody.
Albowiem to, co wzbudza lęk u narodów, jest niczym,
jako że jest drewnem wyrąbanym w lesie,
obrobionym dłutem, rękami rzeźbiarza.
Zdobi się je srebrem i złotem,
umocowuje się za pomocą gwoździ i młotka,
by się nie chwiało" (Jr 10,1-4).
Mamy nie przyswajać sobie postępowania narodów takich jak np, przyozdabianie różnych drzewek. Ma to związek z pogańskimi świętymi gajami, w których czczono różne bóstwa. Czy Chrystus życzyłby sobie by Jego narodziny świętowano z choinką, która tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia i związku z Jego narodzinami?
Komercja i Materializm
Niemal całkowicie okres związany z tymi świętami zamienił się w czas komercjalizmu i materializmu. Jest to okazja do pijackich przyjęć, zabaw i ekscesów wszelkiego rodzaju. Jest to coroczna okazja do lekceważenia opanowanego, rozsądnego zachowania. Różnorodne kolorowe reklamy zachęcają do kupna coraz to wymyślniejszych i droższych prezentów. Banki z kolei zachęcają do zaciągania kredytów na zakup właśnie tych prezentów, które później trzeba spłacać przez cały rok. Dorośli i przede wszystkim dzieci nie cieszą się tyle z narodzin Chrystusa, co z otrzymanych prezentów. Na stołach stają coraz to wymyślniejsze potrawy, czasami znajduje się także wolne miejsce dla samotnego wędrowca (przeważnie do końca puste), jest miejsce na inne zwyczaje, ale bardzo często nie ma miejsca dla Tego, Którego narodziny rzekomo się świętuje. Co za oszustwo! Bardziej przypomina to owo pogańskie święto ku czci Mitry, gdzie również królował materializm i brzuch.
Patrząc dzisiaj na te obchody trzeba ze smutkiem przyznać, że Mitra nie został wcale pokonany, Mitra zwyciężył chrześcijaństwo. To on, a nie Chrystus nadal panuje tego dnia.
Leszek Sołyga |
http://eliasz.dekalog.pl/mirror/wiarapos/bn.htm
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|