|
Autor
|
Wiadomość |
Dr Know
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:00, 12 Wrz '09
Temat postu: J Krishnamurti Światłem dla samego siebie |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Entrop
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 276
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:55, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
No doktorku ...chyba trafiles na clou enwuowskiej folozofii oswiecenia.
Moze nie doglebnie, ale przerobilem jego nauki bez zadnego "zabezpieczenia" - czyli swiadomosci pulapek jakie tam sa zastawione. A sa.
Przyjemnosc owszem , ale tymczasowa.
Wydaje mi sie, ze przynajmniej na tym forum powinien byc to gosc skonczony.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:15, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
A o jakich pułapkach mówisz, jeśli można spytać?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pr0meteusz
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:18, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
wiadomo że człowiek jest istotą stadną zyjącą w społeczności.
a więc najdoskonalsza istota stworzona przez ,,?'' która sama potrafi stwarzać i kreowac wiele rzeczy , rozróźniać dobro-zło itd.. powinna przyczyniać sie do tego aby i owa społeczność dążyła do doskonałości aby zakończyć co zaczęto.
każdy kto zajży wgłąb własnej duszy, świadomości napewno czuje (wie) na jakich zasadach taka społeczność powinna funkcjonować, w głębi kazdy pragnie dobra i miłości. ale człowiek od małego słyszy,,
Kasa żadzi światem.nie przejmuj sie niedolą innych żyj włąsnym
życiem.Bądz cwany.Ucz sie żebyś nie musiał cięzko pracować.Jeśli nie
bedziesz sie uczył bedziesz ulice sprzątał.świat jest zły.nie dawaj
sie.Oko za oko.miłośc to tylko chemia pożniej mija i
zostaje proza życia.nie baw sie w filozofa.Nie zmienisz świata.,eśli ty
tego nie zrobisz zrobi to ktoś inny itd...bla bla ''
A to troche zagłusza sumienie i prawdziwe odczucia.
sądze że z dzisiejszą wiedzą i technologiami posiadanymi przez ludzkość można by było stworzyć DUŻO DUŻO doskonalszy system zgodnego funkcjonowania.
na tym forum można znaleźć dużo wypowiedzi mądrych ludzi którz suma sumarum mówią o tym samym.
to co powiedział tu krischnamutri to czyste złoto. szkoda że nie pokazałeś caości tego monologu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:29, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | to co powiedział tu krischnamutri to czyste złoto. szkoda że nie pokazałeś caości tego monologu. |
Dokładnie. Jeżeli jesteś światłem dla samego siebie, to co ci może zagrozić? Lucyfer? NWO? Śmierć? Co jest w stanie ci zagrozić?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
slidexman
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:36, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Entrop napisał: | Przyjemnosc owszem , ale tymczasowa. |
tymczsowa?
prosze napisz nam ile konkretnie ma trwac taka poprawna przyjemnosc
bo mozemy nie wiedziec czy odczuwamy ja za krotko czy zbyt dlugo
_________________ Otwarte Piramidy Finansowe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Entrop
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 276
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:36, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Teza jest: Bog jest jedyna pozytywna i harmonijna wibracja, ktora rodzi zycie i mu sprzyja.
Antyteza jest czlowiek niepotrzebujacy niczego do zbawienia, czyli to o czym mowi J K i cale New Age, a wczesniej biblijny szatan.
Synteza dla niedowiarkow w moc ludzka samozbawienia bedzie zjednoczona religia, ktora na polu niemozliwych do podjecia kompromisow pomiedzy istniejacymi religiami wprowadzi gotowce zywcem wyjete z trzewi Lycyfer Trustu.
I to jest najwieksza pulapka. Wchodzisz w ten swiat, o ktorym J K opowiada w zasadzie nie robiac nic, jak tylko systematycznie usmiercajac to wszystko kim do tej pory byles.
Robisz to, bo wabi cie obietnica ujrzenia jakiejs super prawdy o swiecie i o sobie samym. O tym, ze mozna funkcjonawac inaczej, pelniej. Ze mozna niejako zakwitnac. Ze wkolo sa wymiary, ktorych niosac plecak wypchany gadzetami kultury nie jestes w stanie doswiadczyc, bos za ciezki.
Nagroda za oderwanie sie od starego swiata ma byc uczucie jednosci ze swiatem. Ze wszelkim stworzeniem.
A jak jest na prawde? To raczej przekonanie w rodzaju tych jak jest po smierci: wiedza tylko ci, co juz nie wroca.
Ale tym ktorym udalo sie zajrzec przez dziurke od klucza wystarczy wrazenie tego ulamka, ktorego doswiadczyli.
A co do przyjemnosci .... bardziej pasuje tu raczej ekscytacji. Sam proces nabierania swiadomosci z czego skladaja sie twoje przekonania, relacje z ludzmi, pragnienia... to wszystko, gdy juz bedziesz to mial na reku .....
A krotkotrwala? Bo, hmmm.... co z tym dalej zrobic, jak mowi J K skoro to iluzja no niech se peknie jak banka.....a jak peknie to co? Cos jeszcze zostanie po za kosmicznym rozbitkiem dryfujacym za iluzja swiatlosci jaka ponoc w sobie mamy?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
astrit
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:58, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dokładnie. Jeżeli jesteś światłem dla samego siebie, to co ci może zagrozić? Lucyfer? NWO? Śmierć? Co jest w stanie ci zagrozić? |
może zagrozić nadmiar pychy i próżności, co zazwyczaj wszystkich w tego typu bajaniach gubi.
ludzie są naiwni i daja się łapać na wszystko co ich mile połaskocze, ich ego rosnie w miarę odpowiedniego podsycania specjalnie dobranymi dawkami takich bzdetów.
jak można być światłem dla samego siebie? to największa ironia jaką słyszałam, z różnymi frazesami już się spotkałam, ale to to już przerasta samo siebie. zaraz stanę i sprawdzę czy już świecę tym światłem i czy się uniosłam do góry...
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:11, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | jak można być światłem dla samego siebie? |
Bardzo prosto. Iść swoją jedyną niepowtarzalną drogą, a nie powielać schematy, które odbierają nam wolność. Czy to jest karmienie ego? Dla wielu napewno, tak jak pogoń za oświeceniem czy zbawianie innych. A ty Astrit jak odróżniasz siebie prawdziwą od swojego ego? Jedni nazywają to "światłem", a nie światłem tak jak napisałaś. A ty jak to robisz? Czy po prostu wiesz?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
M8
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:08, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Przepraszam że nie znam tematu a się wam wbije w dyskusje, ale mam nieco do powiedzenia.
Po pierwsze, źle rozumiecie problematykę ego i jego braku i oddzielenia od niego. Ego jest niezbędne do życia i atakowanie go to przejaw neurotyzmu a nie rozwoju i niema nic wspólnego z buddyjską praktyką nie-się. Więcej o tym tutaj: http://sasana.wikidot.com/problem-braku-ego
Po drugie:
Adwokat Diabła napisał: | Bardzo prosto. Iść swoją jedyną niepowtarzalną drogą, a nie powielać schematy, które odbierają nam wolność. |
Nic bardziej błędnego, schematy nie odbierają nam wolności, są po prostu usprawnieniem wykonywanych przez nasz czynności i normalnym działaniem mózgu który uczy się i dostosowuje do nowych sytuacji. Natomiast przywiązywanie się do schematów, a nawet mówiąc ogólniej przywiązywanie się do SIEBIE jest wyraźną blokadą dla rozwoju. Jeśli przywiążesz się do swojego aktualnego kształtu to nie możesz się zmieniać, co za tym idzie nie możesz się rozwijać. Poza tym można przekraczać posiadane schematy uświadamiając je sobie i integrując w własną strukturę umysłu, albo je wypierać. Wyparcie jest na dłuższą metę złe dla rozwoju bo oznacza wyrzucenie czegoś z świadomości, a jak wiadomo Świadomość jest najważniejsza.
Po trzecie, jest wiele ścieżek rozwoju jednak wszystkie przechodzą przez te same poziomy świadomości, tak więc to co jest dobre dla człowieka z poziomu 1 nie jest już dobre dla człowieka z poziomu 2, tak jak i praktyka z poziomu 5 nie nadaje się dla osób z poziomu 3. Dobrym przykładem takiego błędu jest błąd pre/trans który jest często popełniany przez początkujących ezoteryków. więcej na ten temat: http://wtajemniczenie.em8.pl/thread-760.html
Jeżeli naprawdę chcecie się zajmować rozwojem duchowym to polecam znaleźć sobie mistrza lub przystąpić do jakiejś sensownej grupy, najlepiej takiej z bardziej doświadczonymi i świadomymi ludźmi. Sam jestem w takiej grupie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:20, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Entrop :
Jestes kolejnym nawiedzonym chrześcijaninem z wszczepionym poddaństwem wobec systemu wierzeń ?
Cytat: | Synteza dla niedowiarkow w moc ludzka samozbawienia bedzie zjednoczona religia, ktora na polu niemozliwych do podjecia kompromisow pomiedzy istniejacymi religiami wprowadzi gotowce zywcem wyjete z trzewi Lycyfer Trustu. |
Po co jest wogóle zbawienie ? Czy jest zbawienie? Od czego trzeba zbawiać ? Dali wam słowo, podpieli teze ze zbawieniem jest Chrystus, opisali to w Biblii i zagnieździli w przestraszonych umysłach - tuba propagandowa 1 Własciwej Religi moj drogi - chrzescijaństwo, wszak cała reszta to goje. Jedna religia - jedno zbawienie - jedna brama którą jest Chrystus. Czytacie sie wogole ?
Napisales ze czytales JK. Owszem, nic nie zrozumiałeś jednak.
Dalej z uporem maniaka bedziecie pisac o Lucyferianach, Teozofach, Blavatzky czy innych gadach - i to jest własnie smieszne
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:35, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Aya Sophia
Cytat: | Dalej z uporem maniaka bedziecie pisac o Lucyferianach, Teozofach, Blavatzky czy innych gadach - i to jest własnie smieszne Wink |
argument iście na poziomie.... _''śmieszne''...
Nie wiem jak ktoś może porównywać Blavazky i innych ludzi Towarzystwa Teozoficznego do gadów.
Widać kolega na poziomie mass manów z wykopu.
1)Podobna argumentacja typu ''domowe przedszkole'' -''śmieszne''
2)Porównywanie rosyjskiej założycielki Towarzystwa Teozoficznego do gada.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:43, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Mówię iście miła Tańcząca o relacjach Krishnamurti - Blavatzky (Teozofowie), a zamiast słowa gady można napisać "czy coś podobnego" (nie pisałem o Reptilianach czy Wężu Kusicielu z Biblii).
A śmieszne bo mnie to śmieszy. Te pierdoły o Teozoficznym Mesjaszu i Jego rzekomym agenturalnym podłożu do zjednania religii. Wybacz ale
źle zrozumiałaś to co napisałem. Zdarza się
Nie odniosłaś się za to do najważniejszego:
Cytat: | Po co jest wogóle zbawienie ? Czy jest zbawienie? Od czego trzeba zbawiać ? Dali wam słowo, podpieli teze ze zbawieniem jest Chrystus, opisali to w Biblii i zagnieździli w przestraszonych umysłach - tuba propagandowa 1 Własciwej Religi moj drogi - chrzescijaństwo, wszak cała reszta to goje. Jedna religia - jedno zbawienie - jedna brama którą jest Chrystus. Czytacie sie wogole ? |
Tu możesz poszaleć, będę czekał
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:52, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
czekaj... bo mnie zbawienie nie interesuję i jeśli się do czegoś nie odniosłam to właśnie z takich powodów jak brak zainteresowania lub nie widzenia w tym celu.
I gdybyś pomyślał to byś może to wykminił(inteligentnie pojął), a tak zrobiłeś mierną prowokację próbując mi imputować mojej osobie związek z chrześcijaństwem i wciągnąć w dyskusję w dodatku offtopową. Z perspektywy to wygląda jak byś sam miał ''hopla'' na punkcie dyskursu o religii w kontekście chrześcijaństwa.
Natomiast
Jeśli Krishnamurti był w Towarzystwie Teozoficznym to miało ono na niego i jego twórczość wpływ.
Tak jak na Ciebie każde doświadczanie w Twoim życiu ma wpływ na Twoje myśli.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:16, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Dokładnie.
Jesteś chrzescijanką bo byłaś chrzczona, mniej wiecej taki jest związek Krishnamurtiego z Teozofami. Wyjasniając - do TT niemal zmusił Go ojciec, a Jiddu poczatkowo bardzo żywiołowo włączył się w jego prace. Do momentu "rozeznania" powiedzmy. Niestety też, dla Teozofów, był on wyczekiwanym Mesjaszem - wiec Jiddu wyłożył na nich lache jeszcze chętniej, wykminił to sobie
A odniosłas się do tak nie istotnej czesci mojego postu że jestem gotów myslec ze była to prowokacja z Twojej strony, zresztą - przymując ze była jednak z mojej - była niezwykle udana czego dowodem są Twoje posty w tym wątku
No nic, Polska z Francją gra
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dr Know
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:48, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Zawsze staram się skupiać na tym co ktoś mówi lub co się dzieje w danym momencie. Jeżeli komuś zależy na prawdzie i nie chce oszukiwać sam siebie powinien ze świadomością przyjmować to co dociera do niego w danej chwili. Możesz być Buddą, Jezusem, Bogiem, bezdomnym, kelnerem, dziwką, gejem ... ale to co mówisz liczy się bardziej niż to kim jesteś. Ten moment jest najważniejszy, po nim następuje kolejny który jest równie ważny i w każdym kolejnym możesz stać się idiotą nie ważne kim byś był wcześniej.
Krishnamurti Cytat: | według którego można osiągnąć pełną wolność poprzez uważną obserwację własnego umysłu, wolną od idealizmu |
"Prawda to kraina bez dróg. Żadna organizacja, żadna religia, żaden nauczyciel nie mogą do niej doprowadzić. Ludzie patrzą na świat przez pryzmat swoich myśli i swojej przeszłości. Tym samym jesteśmy niewolnikami myśli i czasu. Myśl jest zawsze ograniczona i nigdy nie odpowiada całkowicie rzeczywistości, prowadzi więc do cierpienia. Świadomość uczy odróżniania tego, co rzeczywiście jest, od tego co na ten temat myślimy i w konsekwencji do prawdziwej wewnętrznej wolności. Wszelkie autorytety, religie, ideologie powodują jedynie budowanie kolejnych fałszywych konstrukcji myślowych. Tylko świadomość i obserwacja pozwalają dostrzec ich iluzję."
Cytat: | Entrop napisał:
Wydaje mi sie, ze przynajmniej na tym forum powinien byc to gosc skonczony. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Entrop
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 276
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:30, 13 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
Aya, do tego za kogo mnie bierzesz dalej mi niz myslisz, a sformulowalem swa wypowiedz jezykiem najpowszechniej uzywanej dialektyki.
Raz jeszcze:
albo radzisz sobie sam i nic od nikogo nie potrzebujesz, bo kraina prawdy to bezdroze i swa sciezke sam wydeptujesz,
albo jest taka czestotliwosc ktora brzmia wszystkie wymiary wszechswiata i jesli sie do niej dostroisz to nie grozna ci chocby smierc ....
Dr
W wychowaniu dziecka bardzo wazne jest pozwolenie na dzialanie mechanizmow samonaprowadzajacych go na prawidlowe myslenie i dzialanie. Gdyby jednak zostawic go tylko tym serwomechanizmom to nie zadzialaja one poprawnie, bo sa czyms uzupelniajacym wlasciwe wychowywanie.
Oczywiscie nie jest to to samo, ale podobienstwo widze wyrazne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:15, 14 Wrz '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|