W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Amalgamatowe plomby dentystyczne z rtęcią   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
9 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 15184
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrawdoWyszukiwato




Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 183
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 12 Wrz '09   Temat postu: Amalgamatowe plomby dentystyczne z rtęcią Odpowiedz z cytatem

Popularne plomby dentystyczne (zazwyczaj refundowane) zawierają związki rtęci która to z czasem uwalnia się do naszego organizmu i degraduje nasze połączenia nerwowe

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
outlaw87




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 880
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:22, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co dodają tak rtęc to tych plomb i nikt nic z tym nie robi ? Czy każda plomba zawiera ten związek rtęci ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:59, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każda amalgamatowa chyba...
teraz jakieś nowe są , po 90zł płaciłem za każdą mam nadzieję że mniej szkodliwe
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sewhoe




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:01, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Takie rtęciowe plomby każdego dnia zatruwają organizm. Im więcej takich plomb, tym gorzej. Nawet sam proces ich wymiany jest ryzykowny i najlepiej się zdać na jakiegoś zaufanego dentystę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:42, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Należy jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz. Mówimy, że rtęć z tych plomb zatruwa organizm w każdej chwili czasu. Myślę, że powinniśmy się wyrażać jasno, bo co by było gdyby w tych plombach była rtęć? Mówię: rtęć, a nie jakiś związek rtęci z innym pierwiastkiem. No co? Pewnie szybka śmierć. A tu... jakoś żyję i mam się dobrze, a tych gównianych plomb mam kilka. Mówmy dokładnie: związki rtęci, sama rtęć od razu by zabiła. No i sama rtęć nie dostaje się do organizmu, tylko w postaci związków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sewhoe




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 103
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:24, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat z Resmedica: "Amalgamat jest stopem metalu (w postaci proszku) zmieszanym z rtęcią. Istnieje pogląd, że plomby amalgamatowe są niebezpieczne, ponieważ uwalnia się z nich rtęć. Rzeczywiście, stwardniałe wypełnienia amalgamatowe uwalniają śladowe ilości rtęci".

Oczywiście w dalszej części artykułu piszą że ilości te są nieszkodliwe. Tak jakby rtęć była nieszkodliwa - jeden z najbardziej toksycznych metali!
Nasz organizm ma ograniczone zdolności chelatacji rtęci. To co się kumuluje jest zabójcze dla systemu nerwowego. Z pozoru nic się dzieje, tylko wskaźnik zachorowań na Alzhaimera, ora inne schorzenia neurologiczne zatrważająco rośnie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:40, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam.

Jestem to mój pierwszy post, a raczej odpowiedź do tematu.

Ostatnio bylem zainteresowany tematem szczepionek, a w szczególności zawartości w nich konserwantu thimerosal, inaczej mertiolat ,związku rtęci, (sodiumethylmercurithiosalicylate) i jego skutków przy podawaniu podczas pierwszych godzin życia u dzieci. Czytając wiele wątków, ( za i przeciw) wyrobiłem sobie na ten temat własną opinię.
Z tematem plomb algamatowych zetknąłem się już jakiś czas temu i powiem szczerze, że tak jak w przypadku szczepionek z rtęcią jestem zdania, że po prostu są mogą być bardzo szkodliwe ( z jakiegoś powodu Skandynawia i Europa je wycofuje), tak w temacie plomb, nie mam aż tak oczywistego poglądu.

Na przedstawionych filmach, rzeczywiści jest przedstawione, jak dodanie rtęci w czystej postaci niszczy końcówki neuronów ślimaka. Ok, na pewno tak się dzieje, nikt tego nie podważa.

Sam jestem posiadaczem kliku takich plomb od kilkunastu lat, ze zdrowiem wszystko ok, nie odczuwałem żadnych efektów zatrucia metalami czy rtęcią opisywanymi w książkach.

Ciężko mi przytoczyć mnogość opinii, które wyczytałem na ten temat, więc może polecę lekturę wątku:

http://forum.dentonet.pl/viewtopic.php?t.....mp;start=0

Ogólnie po analizie tych danych nasuwa mi się myśl :

Dlaczego nikt nie przedstawia badań o szkodliwości plomb kompozytowych ( białych ) na organizm człowieka? Przecież to też jest czysta chemia imputowana bezpośrednio do organizmu?

Czy nie jest tak, że to faktycznie zwykła gra, przerzucanie się wynikami " swoich" badań przez lobby, "algamatowe" i " kompozytowe"?


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:55, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to co robić? Wyrywać zęby?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:29, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach robi sobie plomby amalgamatowe, równie dobrze można wyrywać zęby bez znieczulenia bo zastrzyk kosztuje...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:10, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach robi sobie plomby amalgamatowe, równie dobrze można wyrywać zęby bez znieczulenia bo zastrzyk kosztuje..."

Wiadomo, nikt przy "zdrowym portfelu" nie będzie sobie wstawiał amalgamatu, jak cię stać, to nie ryzykujesz, są sprzeczne dowody naukowe, więc wybierasz "zdrowszą"opcję....... niestety większość ludzi nie ma wyboru.....

Poza tym, ciekawe, czy za piętnaście lat, nie okaże się, że kompozyty, oparte na żywicy to też trucizna, bo się pojawią nowe "lepsze" ...sam nie wiem..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:34, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Opaq wiesz wielu z nas po prostu nie miało wyboru dostające tego typu plomby na zabiegach u dentystki w szkole podstawowej, a potem średniej. W podstawówce dentysta jest obowiązkowy i pacjent niema nic do gadania, do tego łatwiej dziecku wmówić, że świecące srebrne plomby są ładniejsze i wytrzymalsze.
W mojej podstawówce amalgamatowe plomby były podstawom i praktycznie każdy z moich rówieśników z tej szkoły ma chociaż jedną taką wstawioną. Tak samo nie ominęła nas fala fluoryzacji, do dziś nie usłyszałem konkretnej odpowiedzi czemu ona tak naprawdę służyła.
Dziecku najłatwiej wstawić amalgamat ponieważ niema nic do gadania, a rodzice to nawet nie wiedzą co to jest, tak samo jak inne obowiązkowe szczepienia przeprowadzane w szkołach.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:14, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@sonic3- jasne, dokładnie tak było, jak piszesz.

Ciągnąc temat, mieliśmy amalgamaty, mamy amalgamaty, jakoś żyjemy, z tego co wyczytałem, uwalnianie się dzienne rtęci z amalgamatów , według niektórych badań to jest około 1/10 związków rtęci , które przyjmujemy wraz z pożywieniem ( np. ryby ) , powietrzem , etc.
Także najprawdopodobniej, jak pobieramy ogólnie do organizmu coraz więcej syfu, ale ogólnie zewsząd, a nie z samych plomb, stąd Alzheimer i inne choroby związane z powikłaniami układu neurologicznego czy innych narządów.

Przy szczepionkach to trochę co innego....sama pochodna rtęci, bezpośrednio dla człowieka, który nie ma wykształconego układu immunologicznego, jawne narażanie na uszczerbek w późniejszym życiu.
Ciekawym aspektem jest na przykład to i każdy stomatolog potwierdzi, że plomby kompozytowe są o wiele mniej trwalsze (2-8lat amalgamat nawet do 20 i dłużej), bardziej skomplikowane w zakładaniu,częściej wypadają, dążę do tego, że trzeba je częściej wymieniać, wiadomo wiąże się to z kupnem nowych plomb, znów i znów, jak sobie pomnożysz przez ilość pacjentów....to jest to jakiś argument.

Jest argument, że, mówiąc w skrócie, amalgamaty - rtęć - szybka śmierć- napisze nawet- świadoma depopulacja, ok,więc wszyscy, którzy niestety mieli te plomby zakładane jako dzieci ( np ja ) kilkanaście lat temu , niebawem poumierają- Alzheimer i inne powikłania i co dalej ? Wszyscy, którzy mają od jakiegoś czasu zakładane plomby kompozytowe mogą się czuć bezpiecznie, tak? Poza tym , jak to się ma do wyżej przytoczonego argumentu? ( świadome zatruwanie ludzi).

Jakby tak łatwo było ocenić co zagraża naszemu zdrowiu, to by było po kłopocie , amalgamaty - pyk i nie stosujemy amalgamatów, tylko czy przestalibyśmy na starość chorować?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
BladyMamut




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:42, 22 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak dentyści leczą nasze zęby?


http://www.youtube.com/watch?v=4qoP9xCJ5DU

http://www.youtube.com/watch?v=83Xwbx9V2Ys

http://www.curetoothdecay.com


Przyczyna choroby Alzeheimera

Cytat:
"Wiem, że większość ludzi, nawet tych dobrze sobie radzących z problemami najwyższej złożoności, rzadko jest w stanie zaakceptować choćby najprostszą i najoczywistszą prawdę, jeśli zmusza to ich do ogłoszenia fałszywości wniosków, które z upodobaniem przedstawiali swoim kolegom, o których z dumą mówili innym, i z których, nić po nici, utkali materię swojego życia." - Lew Tołstoj


Przypuśćmy, że całe swoje życie poświęciliście niesieniu ulgi cierpiącym pacjentom. Z czasem uznano was za wybitnych fachowców, wybrano do władz lekarskiego stowarzyszenia, jednego z największych i - dla nie wtajemniczonych - najbardziej szacownych gremiów na świecie. Jego członkowie osiągają łącznie zysk brutto w wysokości 50 milionów dolarów dziennie. Jako całość, rada stowarzyszenia stanowi prawdziwą potęgę ekonomiczno-polityczną. Gdyby w powietrzu wisiały jakieś zmiany, co byście zrobili, aby utrzymać swoją pozycję?

Jednostki dominujące w społeczności zawsze są niechętne zmianom. Władza patrzy na takie same dane, co zwykli obywatele, lecz odsiewa informacje, które mogłyby jej zaszkodzić.
Przed stu osiemdziesięciu lały, gdy po raz pierwszy pojawiły się problemy,
o których mówimy, medycyna znajdowała się w powijakach. Technologia pozwalająca określić skuteczność leków oraz terapii praktycznie nie istniała.

Podczas Wojny Secesyjnej chirurdzy wycierali zakrwawione noże w fartuchy, po czym przystępowali do kolejnej operacji. Chirurdzy nie wiedzieli, że muszą umyć ręce przed przyjęciem porodu, więc co czwarta matka umierała na skutek gorączki połogowej (infekcja posocznicą). Dr Ignaz Semmelweis, węgierski położnik z Wiednia, zaobserwował, że akuszerki regularnie myły ręce przed odebraniem porodu, i powszechnie wiadomo było, że wywoływały one posocznicę u pacjentek znacznie rzadziej niż chirurdzy. Dr Semmelweis zainstalował umywalkę przed salą porodową i żaden chirurg nie był wpuszczany do środka, zanim nie wyszorował porządnie rąk. Infekcja posocznicą zniknęła bez śladu. Dr Semmelweis poinformował o tym fakcie społeczność medyczną, lecz przypłacił to utratą zmysłów na skutek ciągłych szyderstw i prześladowań.

W Stanach Zjednoczonych co najmniej siedem tysięcy badaczy, naukowców, lekarzy i dentystów zna przynajmniej częściowo następującą informację. Około połowa z nich, zwolennicy wolnej od rtęci stomatologii, czuje się zagrożona przez swoje medyczne stowarzyszenia, jak również stanowe izby lekarskie i stomatologiczne. Scott Mc Adoo z Denver w stanie Kolorado, jeden z najlepszych dentystów, jakiego miałem przyjemność kiedykolwiek odwiedzić, powiedział:

— Podanie do publicznej wiadomości, że jest się zwalczającym rtęć stomatologiem, jest równoznaczne z wejściem do jaskim lwa.
Izba Stomatologiczna Stanu Kolorado zamierza cofnąć mu licencję na wykonywanie zawodu.

Jedynymi uczonymi i lekarzami, którzy nie czują się zagrożeni, są toksykolodzy. Od lat usiłują przekonać opinię publiczną, że rtęć w „srebrnych" wypełnieniach jest śmiertelną trucizną. Towarzystwo Toksykologiczne opublikowało dziesiątki rozpraw na temat toksycznych właściwości rtęci. Niestety, Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne (American Dental Association; w skrócie ADA) dysponuje dostatecznie dużą władzą ekonomiczno-polilyczną, aby uciszyć każdego lekarza, którego ludzie chcieliby słuchać.
Większość medycznych badań jest sponsorowana przez przemysł farmaceutyczny, toteż badaczy nakłania się, aby dbali o jego interesy. Na przykład dziesięciodniowa kuracja wrzodu trawiennego została odkryta przed ponad jedenastu laty. Najczęściej wrzody wywołuje infekcje bakteriami H-pylori
Cytat:
Mimo istnienia raportów mówiących, że zawarta w plombach stomatologicznych rtęć przenika do mózgu i niszczy neurony powodując chorobę Alzheimera, establishment medyczny wciąż ignoruje te informacje.

Tom Warren

(Heliobacter pylori). Pisałem o H-pylori w Beating Alzheimer's (.Pokonać Alzheimera) w grudniu 1989 roku. Październikowy numer Readers Digest z roku 1995 podaje wiadomość, że mniej niż połowa amerykańskich lekarzy zna prawidłowy sposób postępowania ze swoimi 25 milionami wrzodowców. „Lekarze mogą z niechęcią podchodzić do nowych metod, podczas gdy firmy produkujące leki nie chcą porzucić lukratywnego rynku środków zobojętniających kwasy". Zantac i Tagamet to dwa najlepiej sprzedające się w Stanach Zjednoczonych środki przeciw-wrzodowe.

Dr nauk medycznych i weterynarii Joel Wallach przeprowadził 27 000 autopsji zwierząt, a także 10 000 autopsji ludzi. W rozmowie ze mną powiedział, że bez względu na rodzaj choroby ustalonej po oględzinach zwłok głębszą przyczyną zgonu było niedożywienie. W pewnym momencie przerwał dalszą praktykę i zajął się sprzedażą „Body Toddy" i „Mineral Toddy", płynów zawierających witaminy oraz mineralne składniki uzupełniające. Z produktami dra Wallacha zetknąłem się kilka lat temu. Nie wypróbowałem Body Toddy na sobie, lecz potraktowałem nim nasze domowe rośliny. W ciągu lata rozrosły się tak bardzo, że musiałem je poprzycinać równo z ziemią i zacząć wszystko od początku. Dzisiaj używam obu produktów.

Niedożywienie jest podklinicznym symptomem rozwijającym się w procesie choroby Alzheimera. Słyszałem, że według lekarzy ludzie tracą pieniądze na witaminy i minerały, które w końcu są wydalane z organizmu. A co ich zdaniem dzieje się z lekarstwami? Wolę wysiusiać warte pięćdziesiąt centów witaminy i minerały, niż umrzeć na Alzheimera albo zmarnować ponad sto tysięcy dolarów na wizyty u lekarzy nie mających najmniejszego pojęcia, jak walczyć z tą chorobą czy jakąkolwiek inną chroniczną przypadłością. Wszyscy tradycyjni lekarze potrafili jedynie marnować mój czas, a także wyciągać ode mnie pieniądze. Żaden z nich - dosłownie ani jeden - nie wiedział, co robić. Co więcej, tradycyjna społeczność medyczna prześladowała każdego lekarza, jakiego zdarzyło się mi odwiedzić, który wiedział cokolwiek o zwalczaniu chronicznych chorób. Jeśli jakiś lekarz przywraca zdrowie pacjentom, których inni lekarze nie potrafili wyleczyć, spotyka się z niechęcią kolegów, zaś izby lekarskie dokładają starań, aby zniszczyć jego reputaq'ę, praktykę, a w końcu pozbawić go prawa wykonywania zawodu. Do głosu dochodzą arogancja, ignorancja i pieniądze.

Mam przyjaciela, który jako lekarz posiadał chyba największą wiedzę fachową w swojej specjalności w całych Stanach. Napisał przeszło osiemset artykułów opublikowanych w prasie medycznej. Był osobistym lekarzem kilku najpotężniejszych ludzi świata. Jego nazwisko znajduje się we Who's Who Stanów Zjednoczonych oraz Who's Who świata. Na uniwersytecie, gdzie prowadził wykłady, lekarze mieli rozległe praktyki. Mój przyjaciel nie przynosił tylu pieniędzy, ile oczekiwali starzy dobrzy kumple, zaczęli więc kierować do niego co uboższych pacjentów. Jego pacjenci mieli lepszy wskaźnik powrotu do zdrowia niż pacjenci kolegów pobierających znacznie wyższe opłaty. Gdy wieść o tym rozniosła się szerzej, wielu pacjentów zrezygnowało z usług swoich dotychczasowych lekarzy i przeniosło się do mojego przyjaciela. Uniwersytet wylał go z pracy. Mój przyjaciel podał uczelnię do sądu, wygrał 300 000 dolarów, ale i tak wypadł z obiegu. Już nikt nie uważa go za starego, dobrego kumpla. Hołdująca tradycyjnym poglądom społeczność medyczna udaje, że go nie dostrzega. Wszyscy wokół unikają go. Na skutek ciągłej presji rozpadło się jego małżeństwo, a on sam popadł w narkomanię i jest bardzo chory. W końcu cofnięto mu licencję na wykonywanie zawodu.

Podstawowa przyczyna Alzheimera ma charakter jatrogenny. Chorobę tę wywołują lekarze za pośrednictwem „srebrnych" wypełnień stomatologicznych, które zatruwają mózg oraz system nerwowy. Rtęć ze srebrnych wypełnień atakuje tkankę mózgową i z łatwością przenika barierę krew-mózg.

SPOJRZENIE PARALAKTYCZNE

Przypuśćmy, że jesteście oficerem obcego wywiadu poszukującym doskonałej, niewykrywalnej trucizny, przy pomocy której chcecie zniszczyć wroga, tak aby nie padł na was choćby cień podejrzenia. Przypuśćmy, że wasi uczeni odkryli działającą na niskim poziomie, powolną truciznę - płynny metal, nieradioaktywny i najbardziej śmiercionośny pierwiastek w całym układzie okresowym. Toksyna ta ze szczególnym upodobaniem atakuje mózg oraz tkankę neurologiczną, a zwłaszcza otoczkę powlekającą neurony, poprzez które przekazywane są procesy myślowe w mózgu.

Początki klinicznych symptomów są tak zdradzieckie, że lekarze nie potrafią określić etiologii dolegliwości pacjenta. U jednej osoby może rozwinąć się schizofrenia, u innej drżenie lub Alzheimer, ponieważ trucizna zawsze atakuje najsłabszy organ i gen. Gdybyście zdołali nakłonić dentystów waszego wroga, aby umieszczali tę diabelską truciznę w jamie ustnej swoich pacjentów - w odległości „dwóch cali od mózgu" - obejmując tą działalnością 85 procent populacji, spowodowalibyście poważne rozdarcie w materii tamtego społeczeństwa. Setki tysięcy jego obywateli trafiłyby za waszą sprawą do szpitali psychiatrycznych. Bylibyście w stanie zniszczyć całe rodziny. Ludzie chorzy są mało wydajni jako pracownicy, stwarzają kłopoty. Pobierają zasiłki. Trafiają do więzień.
Możecie sprawić, że setki miliardów dolarów pochodzących z podatków zostaną wydane na utrzymanie psychicznie chorych oraz uwięzionych. Moglibyście spowodować, aby wasz wróg wydał biliony dolarów na niezbędną opiekę medyczną nad zatrutymi pacjentami, zanim ci w końcu rozstaliby się z życiem. A do tego, chorzy, nie w pełni wykorzystani pracownicy nie są w stanie zapłacić podatków. Najlepsze zaś w tym wszystkim jest to, że dentysta byłby ostatnią osobą, którą chorzy podejrzewaliby o podkładanie trucizny.

Gdyby powyższy scenariusz okazał się prawdziwy, gdyby jakiś naród skazał dziesiątki milionów1 naszych obywateli na zagładę, z pewnością wypowiedzielibyśmy mu wojnę, a moment odkrycia takiego faktu zyskałby miano „Dnia Niesławy". Niestety, jedyna niezgodność z przedstawionym schematem polega na tym, że nie ma żadnego oficera obcego wywiadu. Bardzo bym chciał, żeby takowy istniał, gdyż dalsze informacje byłyby wówczas łatwiejsze do przełknięcia.

A oto, co przed nami ukrywano:

1. Podstawowa przyczyna Alzheimera ma charakter jatrogenny2. Chorobę tę wywołuj ą lekarze za pośrednictwem „srebrnych" wypełnień stomatologicznych, które zatruwają mózg oraz system nerwowy. Rtęć ze srebrnych wypełnień atakuje tkankę mózgową i z łatwością przenika barierę krew-mózg. Jony par rtęci są zbyt małe, aby system immunologiczny mógł je rozpoznać. Dopiero gdy nagromadzi się ich więcej w osłonkach nerwowych otaczających synapsy, nasz system obronny zaczyna traktować te tkanki jak ciała obce i atakuje osłonki nerwowe, jak gdyby były one obcymi intruzami.

2. Jeśli chory na Alzheimera jest w stanie prowadzić na pół zrozumiałą pięciominutową rozmowę, nie pozwólcie, aby jakiś niedouczony lekarz wmawiał wam, że Alzheimer jest nieodwracalny. Pewien anestezjolog po lekturze Beating Alzheimer's przez sześć miesięcy konsultował moje informacje z dentystami i lekarzami, a potem usunął trzynaście kanałów korzeniowych. Wyleczył się z Alzeimera w ciągu dwóch godzin. Co chwilę ktoś łapie mnie za rękaw w sklepie, w restauracji i mówi, że uratowałem mu życie.

Nie da się ustalić, ile milionów ludzi zmarło w wyniku schorzeń neurologicznych o nieznanej etiologii. Prawidłowa nazwa Alzheimera powinna brzmieć „Chroniczne zatrucie rtęcią na niskim poziomie".
Zatrucie rtęcią ze srebrnych wypełnień stomatologicznych stanowi czynnik sprawczy u większości osób, u których wykryto Alzheimera. I w tym miejscu oskarżam ADA o ukrywanie swojej winy w taki sam sposób, jak to czynią producenci papierosów lub Dow Chemical wytwarzające silikonowe implanty piersi, którzy zaprzeczają związkowi swoich produktów z chorobą.

Ci spośród nas, których życie zostało przewrócone do góry nogami na skutek zatrucia rtęcią, mogą żyć ze świadomością, że nasi dentyści popełnili kardynalny błąd, nie zwracając wcześniej uwagi na toksyczność rtęci. Nie możemy jednak tolerować faktu, że ADA zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby pacjenci nie dowiedzieli się, iż byli zatruwani przez srebrne wypełnienia. Dopuściło, aby ponad dziesięć milionów srebrnych amalgamatowych wypełnień znalazło się w naszych ustach, zaledwie dwa cale od mózgu, po tym jak znaleziono dowody potwierdzające występowanie poważnych problemów na skutek zatrucia spowodowanego przez srebrny amalgamat. ADA usiłowało ochraniać swoje zyski oraz reputację, a nie pacjentów. W tym czasie tysiące odwiedzających stomatologa osób zapadły na katastrofalną chorobę, której mogły uniknąć. Jeżeli trudno wam uwierzyć, że nasi dentyści ukrywają fakt zatrucia co najmniej 12 procent populacji, przeczytajcie notatkę na szarym tle obok.

Skoro lekarze wiedzieli, że rtęć jest trucizną, dentyści musieli to także wiedzieć. Przecież to proste. Od roku 1830 hierarchowie - starzy dobrzy koledzy z ADA oraz nasi profesorowie stomatologii - musieli wiedzieć, że dentyści umieszczają w ustach swoich pacjentów truciznę. Okłamywali studentów stomatologii. Okłamywali nas. W kulturalnym towarzystwie kłamstwo określane bywa terminem „błędna nazwa". Dentyści amalgamat rtęci nazwali srebrnym amalgamatem. Srebrne wypełnienie jest błędną nazwą. Mamy tutaj do czynienia z klasyczną zasłoną dymną - kamuflażem. To znaczy z oszustwem.

STOMATOLOGIA - WYCHODZENIE Z LAT 1830-TYCH Dr stom. James E. Hardy

Zastosowanie rtęci w stomatologii jest przedmiotem moich badań od czternastu lat. Sądziłem, że historię kontrowersji wokół amalgamatu rtęci znam całkiem dobrze, ale wczoraj wyciągnąłem z półki książkę, którą otrzymałem kiedyś od jednego z pacjentów. Był to opasły tom Dented Student's Magazine z lat 1942 i 1943. To, co tam znalazłem, rzuciło nowe światło na historię amalgamatu rtęci oraz ścisły związek między nim i zorganizowaną stomatologią.

Stomatologia jako odrębny zawód wykształciła się w Stanach Zjednoczonych dopiero w latach 1780-1800. W tym czasie funkcjonowały dwa typy „dentystów". Byli wśród nich tacy, którzy ukończyli szkoły medyczne i praktykowali w obydwu profesjach. Nazywano ich dentystami medycznymi. Oprócz nich zdarzali się również zwyczajni rzemieślnicy zajmujący się na co dzień czymś zupełnie innym - strzyżeniem, rzeźbą w drewnie, kości słoniowej, metalu... to spośród nich wywodzili się wędrowni wyrywacze zębów. Grupę tę nazywano dentystami rzemieślnikami.

Przed rokiem 1840 w Ameryce nie istniały ogólnokrajowe organizacje stomatologiczne, nie było też szkół o profilu stomatologicznym. Dentyści zdobywali więc wiedzę samodzielnie, na zasadzie „prób i błędów", albo też terminowali u innego, prowadzącego własną praktykę dentysty.

Pierwsza szkoła stomatologiczna w Stanach Zjednoczonych została otwarta 1 lutego 1840 roku pod nazwą „Baltimore College of Dental Surgery". Warto w tym miejscu odnotować, że Radę uczelni tworzyło dziewięciu lekarzy i pięciu duchownych - nie było w niej ani jednego dentysty. Początkowo szkoła miała jedynie zapewniać program dla absolwentów innych szkół medycznych. Nauka w niej trwała tylko jeden semestr i nie obejmowała ani chemii, ani patologii. Tu właśnie bierze swój początek szkolenie stomatologów w oderwaniu od edukacji medycznej.

Również w roku 1840 utworzono pierwszą krajową organizację stomatologiczną. Otrzymała ona nazwę American Society of Dental Surgeons (Amerykańskie Towarzystwo Chirurgów Dentystycznych). Jej członkami zostali dentyści medyczni, a nie fryzjerzy, stolarze czy rzeźbiarze. Dentyści medyczni żywo interesowali się medycznymi, biologicznymi i mechanicznymi aspektami stomatologii. Dentystów rzemieślników obchodziły wyłącznie aspekty mechaniczne i w ogóle nie zaprzątali sobie głowy problemami natury medycznej.

Amalgamat rtęci przywieźli do Stanów Zjednoczonych z Europy w roku 1833 bracia Crawcour. Przeprowadzona przez nich kampania reklamowa była zakrojona na szeroką skalę i bardzo skuteczna. Obiecywali w niej uratowanie zaatakowanych przez próchnicę zębów poprzez bezbolesne ich wypełnienie w ciągu zaledwie kilku minut. Wielu dentystów medycznych uważało Crawcourów za stojących na bakier z etyką szarlatanów. Bracia potrafili usuwać złote wypełnienia i zastępować je amalgamatem rtęci. Zupełnie nie suszyli chorych zębów, a nawet nie usuwali próchnicy przed wypełnieniem dziury. Zachowało się kilka relacji stwierdzających, iż w przypadku braku ubytków upychali amalgamat między zębami. W ten sposób doszło do rozpoczęcia pierwszej wojny z amalgamatem.

Wojna z amalgamatem była w istocie wojną między rzemieślniczym dążeniem do jak najłatwiejszej manipulacji a medyczną troską o uniknięcie niebezpieczeństwa systemowego zatrucia rtęcią. Już w latach trzydziestych XIX wieku lekarze doskonale wiedzieli, że rtęć jest trująca.

W roku 1845 American Society of Dental Surgeons (ASDS) zakazało stosowania srebrnych amalgamatów (rtęci), a jego członkowie musieli podpisać dokument zobowiązujący ich do niestosowania tego środka oraz przeciwstawiania się jego używaniu bez względu na okoliczności pod groźbą wykluczenia ze stowarzyszenia. Pamiętajmy jednak, że do ASDS mogli należeć wyłącznie dentyści medyczni.

Tymczasem znaczna większość dentystów rzemieślników opowiedziała się za amalgamatem. Niewiele ich obchodziły skutki uboczne obecności rtęci w ludzkim organizmie. Anatomia, chemia, histologia, patologia i fizjologia uznawane były za zupełnie niepotrzebne dla dentystów rzemieślników. Amalgamat zaczęło stosować tak wielu dentystów (z uwagi na łatwość użycia i osiągane zyski), że napływ nowych członków do ASDS został spowolniony. W roku 1850 ASDS postanowiło anulować swoją antyamalgamatową rezolucję w nadziei, że pozyska dzięki temu więcej członków. Lecz dentyści rzemieślnicy zdecydowali się już na utworzenie własnej organizacji.

W roku 1859 powstała nowa organizacja stomatologiczna, a w jej skład weszli przede wszystkim dentyści rzemieślnicy. Nazwa tej organizacji brzmiała American Dental Association. (Amerykańskie Towarzystwo Dentystyczne). Przeciętny członek nowo powstałego ADA niewiele miał wspólnego z medycyną. W rezultacie lekarze zajęli szczególnie wrogą postawę wobec tej profesji. W owym okresie szkoły stomatologiczne zlikwidowały wykłady z fizjologii, patologii i materia medica, zaś zajęcia z anatomii ograniczyły do głowy oraz szyi.

W październikowym numerze Dental Student's Magazine z roku 1942 wydawca stwierdza z nadzieją: „Zawód dentysty z niecierpliwością oczekuje... uznania swoich słusznych praw do miejsca wśród innych sztuk leczenia". Do dnia dzisiejszego sytuacja nie uległa zmianie.

Aby stomatologia mogła na dobre rozstać się z latami trzydziestymi ubiegłego wieku i w pełni dać wyraz swojej odpowiedzialności za leczonych pacjentów, musi całkowicie zakazać stosowania rtęci. Używanie rtęci w stomatologii zostało niedawno zakazane w Niemczech. (Austria, Szwecja, Dania i Kanada albo zakazały już całkowicie, albo ograniczyły stosowanie wypełnień ze srebrnego amalgamatu. Szkoły stomatologiczne w Szwajcarii w ogóle już o nim nie uczą). Któregoś dnia używanie tej substancji zostanie zabronione także w Stanach Zjednoczonych. My znamy prawdę od początku. Rtęć jest trująca.


Cytat:
Każda prawda przechodzi trzy fazy.
Najpierw jest wyśmiewana.
Potem spotyka się z gwałtownym sprzeciwem.
Na koniec jest akceptowana jako coś oczywistego.

Arthur Schopenhauer

ADA przyznało, że 5 procent pacjentów wykazało objawy alergii na srebrny amalgamat. W tym miejscu nie ma mowy o jakiejkolwiek alergii. ADA próbuje wykazać, że trucizna nie jest trucizną. W wydanej w roku 1990 The Pharmacologicał Basis of Therapeutics (Farmakologiczna podstawa terapeutyki) Goodman i Gilman piszą: „Poza nielicznymi wyjątkami zatrucie rtęcią nie jest diagnozowane u pacjentów ze względu na zdradziecki rozwój schorzenia, niejasny charakter wczesnych objawów klinicznych, a także słabą znajomość tego typu przypadków wśród lekarzy".

Nie da się ustalić, ile milionów ludzi zmarło na skutek przewlekłych chorób wywołanych przez zatrucie rtęcią. Według ADA zaledwie pięć procent3 (13 milionów) pacjentów stomatologów miało uczulenie na srebrny amalgamat. Stan taki utrzymywał się tylko do momentu, gdy Centrum Zwalczania Chorób stwierdziło, że z definicji mamy do czynienia z epidemią. Wtedy ADA zmniejszyło swoje szacunki do zaledwie jednego procenta. Nawet w takim przypadku daje to jednak 2600000 pacjentów, którzy ulegli zatruciu. Ostatnio słyszałem, że ADA określiła w swoich wypowiedziach liczbę zatruć jako nieznaczną - mniej niż sto przypadków.

W końcu nawet największe media miały tego wszystkiego dość. Specjalne wydanie emitowanego przez CBS programu 60 Minutes (60 minut) nosiło tytuł „Czy masz w ustach truciznę?" Nadano je na antenie ogólnokrajowej 16 grudnia 1990 roku. W programie omówiono między innymi przypadki niezwykłych uzdrowień po usunięciu wypełnień z amalgamatu. „Czy masz w ustach truciznę" okazał się najbardziej oglądanym programem telewizyjnym, jaki kiedykolwiek wyprodukowano w cyklu 60 minut. Panorama CBC wyemitowała „Truciznę w twoich ustach" w Londynie. Te dwa programy zniszczyły wiarygodność przemysłu stomatologicznego. ADA wiedziało, że jeśli nie zdoła podważyć rewelacji ujawnionych w telewizji, jego dni będą policzone.

POLOWANIE NA CZAROWNICE

W dwóch stanach, Kolorado i Minnesota, izby stomatologiczne wykorzystały Biuro Prokuratora Generalnego oraz miliony dolarów podatników, aby odebrać licencje stomatologom i lekarzom, którzy informują swoich pacjentów, że amalgamat rtęci jest odpowiedzialny za nękającą ich chorobę. Biuro Prokuratora Generalnego w Kolorado wydało 4 miliony dolarów w ciągu dwudziestu dwóch lat na śledztwo w sprawie dra Hala Hugginsa, aby ostatecznie zwrócić mu licenqę. Zanim Hal uznał, że dalsza walka nie ma sensu, wydał przeszło 700 tysięcy dolarów na pokrycie kosztów sądowych. AMA (Amerykańskie Towarzystwo Medyczne) odebrało dr Sandrze Denton licencję na teren Kolorado, ponieważ utrzymywała kontakty z drem Hugginsem. Sandra Denton należy do najbystrzejszych, najbardziej zaangażowanych lekarzy, jakich kiedykolwiek miałem okazję poznać. Została zwyczajnie wrobiona. Nie zrobiła nic złego. Izba Lekarska Stanu Kolorado cofnęła jej licencję, aby pozbawić dra Hugginsa wsparcia ze strony społeczności lekarskiej.

Znam wielu ciężko chorych pacjentów, którym dr Denton pomogła. Pewna młoda kobieta była bliska śmierci. Inni lekarze nie potrafili wyjaśnić jej stanu, nie rozumieli też podłoża jej choroby. Dr Denton dokonała prawidłowej diagnozy, a potem odwołała połowę wizyt w ciągu następnych dwóch tygodni, aby starannie zaopiekować się tą jedną, ubogą pacjentką. Poleciła swoim pielęgniarkom, aby nieustannie nad nią czuwały. Dostępni w okolicy chirurdzy nie chcieli jej operować, ponieważ była bliska śmierci. Dr Denton załatwiła samolot, który przewiózł chorą z Seattle do Colorado Springs. Dwaj chirurdzy szczękowi usunęli tytanowe implanty z dolnej szczęki pacjentki, a także wszystkie srebrne wypełnienia. Śmieli się przy tym z dr Denton. Mówili Sandrze, że jej pacjentka umrze na stole.

Młoda kobieta zaczęła wracać do zdrowia już w dwie godziny po zabiegu. W sześć miesięcy później ponownie wszczepiono jej dwa tytanowe bolce w dolną szczękę, aby utrzymać w odpowiednim położeniu uzębienie i wówczas błyskawicznie wpadła w schizofrenię. Dr Denton musiała błagać chirurgów, aby usunęli jej implanty, a kiedy to nastąpiło, kobieta szybko doszła do siebie. Od tamtych wydarzeń minęło kilka lat i dzisiaj pacjentka Sandry prowadzi normalne życie.

Dr Denton przeniosła się do Anchorage na Alasce, gdzie odegrała istotną rolę w zmianie prawa stanowego, tak aby utrudnić izbom lekarskim unieważnienia licencji lekarza stosującego w swojej praktyce odmienne od tradycyjnych metody leczenia. Tak bardzo cenię jej doświadczenie, że przed kilku laty pojechałem w grudniu z Seattle przez Waszyngton do Anchorage na Alasce, aby wziąć udział w jej programie alergicznego odczulania. Od tego momentu nie muszę już odwiedzać alergologów, nie zdarzają mi się także krótkotrwałe zaniki pamięci. Mózgowe reakcje alergiczne na ulubione pożywienie oraz wrażliwość na substancje chemiczne, określane przez lekarzy środowiskowych jako „brain-fag" i „brain-fog" występują również w chorobie Alzheimera.[size=xx-small]4[/size]

Tak wielu lekarzy popadło w konflikt ze swoimi izbami lekarskimi za wskazanie chronicznego zatrucia rtęcią na niskim poziomie jako przyczyny schorzenia swoich pacjentów, że na spisanie ich przeżyć potrzeba kilku tomów. Jeszcze więcej tomów zapełniłyby relacje o zatrutych pacjentach dentystów, którzy wrócili do zdrowia po usunięciu z zębów srebrnych wypełnień. Były prezes Towarzystwa Toksykologicznego w rozmowie ze mną powiedział:
Cytat:
Wiemy, że rtęć jest trucizną. Uczymy o tym naszych studentów. Stosowanie srebrnych wypełnień stomatologicznych to decyzja ekonomiczno-polityczna. Nie wiń o nią lekarzy.


Przełożył: Mirosław Kościuk


Przypisy:
1. Dla osoby niepoinformowanej „dziesiątki milionów" wydają się zapewne liczbą niedorzecznie wysoką. Zważywszy że przez 180 lat dentyści stosowali amalgamat rtęci do wypełnień stomatologicznych, powyższe przybliżenie jest właściwie bardzo ostrożne. Siedem procent naszej populacji podlega hospitalizacji w instytucjach zdrowia psychicznego, niekiedy nawet na całe życie. Dziś 7 procent naszego społeczeństwa to 18 milionów ludzi. Podstawowym, subklinicznym objawem zatrucia rtęcią jest depresja endogenna. Amalgamat rtęci został ostatnio w sposób jednoznaczny powiązany z wieloma schorzeniami neurologicznymi. Jeśli środek ten stanowi bezpośrednią przyczynę choroby zaledwie połowy pacjentów szpitali psychiatrycznych, uzyskamy liczbę 9 milionów osób, których życie zostało zrujnowane przez rodzinnych dentystów. Ponadto w Stanach Zjednoczonych żyją 4 miliony chorych na Alzheimera. Opierając się na doświadczeniach z przeszłości, należy oczekiwać, że ADA uczyni wszystko, co w jego mocy, aby zdyskredytować Adolph Coors Human Study Results, które zostaną opublikowane w roku 1997. Badania te - pierwsze tego typu na świecie - obejmują usunięcie amalgamatu, jego wymianę i ponowne usunięcie, a także efekt wywierany przez srebrny amalgamat na procesy chemiczne zachodzące w krwi. Ich rezultaty dowodzą ponad wszelką wątpliwość, że chroniczne zatrucie rtęcią na niskim poziomie z tzw. srebrnych wypełnień stomatologicznych stanowi podłoże wielu przewlekłych chorób, których przyczyn, jak dotąd, nasi lekarze nie potrafią wyjaśnić.

2. Jatrogenia - stan chorobowy wywołany przez lekarza. - Przyp. red.

3. Dr Alfred Zamm uważa, że dokładniejszą liczbą jest 12 procent. 12 procent to ponad 30 milionów Amerykanów, których system autoim-munologiczny został narażony ma zatrucie rtęcią.

4. Mózgowe reakcje alergiczne na ulubione pożywienie oraz wrażliwość na substancje chemiczne, wywołujące brain-fag oraz brain-fog są elementami patologii choroby Alzheimera. Brain-fag przypomina stan, w jakim znajduje się rozkapryszone senne dziecko, które potrzebuje drzemki. Brain-fog najbardziej przypomina stan narkotycznego odurzenia.

Bibliografia
 Hahn i inni, „Dental Silver Tooth Fillings: A Source of Mercury Exposure Revealed by Whole-body Image Scan and Tissue Analysis", Uniwersytet Calgary, Alberta, Kanada, 3 sierpień 1990, 2641-2646.
 Hahn i inni, „Whole-body Imaging of the Distribution of Mercury Released from Dental Fillings in Monkey Tissues", Uniwersytet Calgary, Alberta, Kanada, 3 sierpień 1990, 2641-2646.
 W.R. Markesbery, „Trace Elements in Isolated Subcellular Fractions of Alzheimer's Disease Brains", Brain Research 533, 1990, 125-131.
 Wenstrup i inni, „Trace Element Imbalances in Isolated Subcellular Fractions of Alzheimer's Disease Brains", Brain Research 533, 28 sierpień 1989, 123-189.
 Alfred V. Zamm, „Dental Mercury: A Factor that Aggravates and Induces Xenobiotic Intolerance", Journal of Orthomolecular Medicine, drugi kwartał, 1991, vol. 6, nr 2.


Źródło: www.kontestator.eu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
lisbe




Dołączył: 29 Cze 2013
Posty: 2
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:23, 29 Cze '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za post - jest naprawdę dobry.
Do powyższego postu chciałabym jeszcze poradzić czytanie wszelkich artykułów dr Doroty Majewskiej, która zbierała swoją wiedzę również w USA i dokładnie się zna na machlojach tych przemysłów. Ponad to polecam film, zobaczcie w nim też opis i włączcie podteksty polskie:
http://www.youtube.com/watch?v=I7JlaA4foL0
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
BladyMamut




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:17, 09 Lut '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niebezpieczeństwo amalgamatów dentystycznych - napisy PL


Rtęć uwstecznia - napisy PL


Leczenie próchnicy i ubytków - Ramiel Nagel


Mercury AND Gallium - Totally Destroys Aluminum Heatsink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
BladyMamut




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:55, 09 Lut '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dymiące zęby = trujący gaz - napisy PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:24, 26 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Objawy zatrucia rtęcią

Jak zatrucie rtęcią wpływa na organizm?

Opis przewlekłego zatrucia rtęcią.

Wszystkie z niżej wymienionych objawów pojawiają się i znikają. Żaden z nich nie jest stały. Im bardziej ktoś jest zatruty, tym częstsze są u tej osoby objawy, na które czyni ją podatna jej własna fizjologia. Z powodu odmienności osobniczych u różnych osób objawy będą różne, a u każdej z tych osób dany objaw może ale nie musi wystąpić.

W sensie ogólnej oceny jakości życia, fakt że objawy pojawiają się i znikają prowadzi do tego, że ofiara ma tygodnie a nawet lata normalnego funkcjonowania, gdy jest wydajna i efektywna na zmianę z okresami bezproduktywności i trudności w wykonaniu najprostszych zadań. Osoba intensywnie realizuje jakiś projekt po to, aby potem odłożyć go na długi okres czasu. W miarę postępu choroby okresy produktywne są coraz krótsze, rzadsze i oddalone w czasie.

Objawy przewlekłego zatrucia rtęcią powstają w pierwszej kolejności w ośrodkowym układzie nerwowym. Następnie, w miarę jak pogarsza się metabolizm wątroby, pojawiają się dysfunkcje układu odpornościowego i problemy z przewodem pokarmowym. Mogą się pojawić problemy hormonalne. Rzadko występuje dysfunkcja nerek, która jest częsta przy ostrym zatruciu.

Nie ma typowego zestawu objawów – spektrum waha się od lekkich zaburzeń do całkowitego uniemożliwienia funkcjonowania. Zatrucie postępuje powoli i zmienia obraz narastających dysfunkcji.

Występują zmiany emocjonalne. Powoli pojawia się depresja. Ofiary czują się przemęczone, obojętne. Brakuje im motywacji nawet do najprostszych zadań. Tracą zainteresowanie otoczeniem i własnym życiem. Nie cieszą się życiem, nie doświadczają szczęścia czy radości. Doświadczają ciągłego strachu np. przed utratą pracy. Mogą być bardzo spięci. Brakuje im nadziei. Mają poczucie, że ciąży nad nimi klątwa. Nawet mała porażka ich zniechęca. Niewielkie trudności wydają się nie do pokonania.

Zmieniony stan emocjonalny u osoby zatrutej rtęcią prowadzi do upośledzonych stosunków międzyludzkich. Stają się bardzo drażliwi i wrażliwi, reagują silnie na względnie łagodne uwagi. Mogą nie być w stanie słuchać się poleceń, instrukcji czy sugestii i reagować na nie wybuchem złości. Mogą niewinne uwagi interpretować jako bardzo krytyczne. Mogą mieć przesadzoną reakcję na jakiekolwiek stymulacje i charakteryzuje ich nerwowość, zaniepokojenie. Mogą projektować swoje lęki i obawy na innych , wypowiadając niestosowne krytyczne uwagi i atakując inne osoby. Stają się nieśmiali, unikają kontaktu z obcymi. Pomimo tego mogą w nieoczekiwany sposób stracić nad sobą kontrolę w obecności obcych. Mogą chcieć częstych kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, zwykle angażując ich w długie dyskusje na te same tematy – a potem unikać kontaktu przez długi czas. Coraz bardziej wycofują się z kontaktów społecznych.

Te zmiany emocjonalne redukują możliwość bieżącego funkcjonowania. Ofiary są często niespokojne. Brakuje im samokontroli i właściwej oceny rzeczywistości. Łatwo wpadają w zakłopotanie. Mogą stać się kłótliwi i zaniedbywać pracę i rodzinę. Nie mają cierpliwości. Tracą poczucie własnej wartości i stają się niedecyzyjni. Pojawiają się stany euforyczna albo maniakalno-depresyjne. Częste są też zachowania albo myśli obsesyjno-kompulsywne. W cięższych przypadkach możliwe są urojenia a nawet halucynacje.

Poziom inteligencji stopniowo maleje. Osoby, które wcześniej były bystre, stają się powolne w myśleniu. To stopniowe pogorszenie dotyczy konkretnie pamięci krótkotrwałej i logicznego rozumowania. Nie potrafią planować wydatków, grać w szachy, tracą zdolność koncentracji. Problemy z pamięcią mogą brać się raczej z łatwego rozproszenia uwagi i niezdolności do koncentracji tak aby zapamiętać rzeczy niż z prawdziwych zaburzeń pamięci (czyli osoby mogą skarżyć się na problemy z pamięcią ale radzą sobie dobrze na testach pamięci). Nie są zmotywowane do wykonywania pracy. Myśli są ciężkie, powtarzające się i pedantyczne. Coraz trudniej jest myśleć kreatywnie, ostatecznie staje się to niemożliwe. Pojawiają się problemy w odszukaniu właściwych słów, błędy stylistyczne i gramatyczne. Niezdolność do wyrażenia swoich myśli jest postępująca.

Specyficznym objawem jest niezdolność jasnego myślenia bez włożenia w to wielkiego wysiłku. Najlepszym opisem dla osób, które tego nie doświadczyły, to jak być na ciągłym kacu ale bez bólu. Osoby, które tego doświadczyły, wiedzą że termin „mgła umysłowa” najlepiej oddaje ten stan.

Zmiany poziomu zatrucia prowadzą do tego, że pojawiają się okresy w życiu, gdy zatrute osoby nie mają snów. Sny mogą być też czarno-białe.

Subiektywne doświadczenie zatrucia rtęcią to uczucie drażliwości, podekscytowania, lęki, niepokoju, melancholii, depresji, słabości, zmęczenia, przytłumienia, braku decyzyjności i bólu głowy. Poczucie beznadziei, depresji i bezsensowności są częścią zespołu zatrucia. Ofiara ma poczucie, że jej sposób postępowania jest racjonalny i uzasadniony. Umysłowe skutki zatrucia powodują stres i przerażenie.

Wczesne objawy fizyczne obejmują mdłości, dzwonienie w uszach, bezsenność, uczucie zmęczenia w ciągu dnia, utratę apetytu, tendencję do biegunek na zmianę z zatwardzeniami, zimne stopy i dłonie, tendencję do pocenia się (niektóre osoby mają odwrotnie i nie pocą się wcale), wysypki i zaczerwienienia skóry, głównie na twarzy i szyi.. Niektóre osoby często się czerwienią, inne wcale. Astma to jeden z objawów przewlekłego zatrucia rtęcią. Bardzo powszechne są też problemy z trawieniem.

Skóra staje się sucha, może się pojawić grzybica stóp a okolice kostek stają się swędzące, wysuszone. Często jest to na tyle denerwujące i bolesne, że powoduje bezsenność. Nawet po eliminacji infekcji grzybiczej występuje nadmierne podrażnienie skóry, swędzenie.

Włosy stają się cieńsze, suchsze, bez połysku i koloru, wolniej rosną i są łamliwe.

Zaburzony jest zegar biologiczny. Bardziej powszechne jest późne zasypianie i późne wstawanie. Mimo wysiłków osoby zatrute nie potrafią wyregulować sobie cyklu dnia i nocy.

Ofiary mogą cierpieć na lęk przed światłem, a bardzo jasne światło może być nieprzyjemne. Mogą być problemy z widzeniem, w tym zaburzenia percepcji kolorów ze zmniejszoną wrażliwością na kolor czerwony albo daltonizmem włącznie. Sporadycznie zaburzona jest zdolność skupiania wzroku na oddalonych obiektach. W niektórych przypadkach zaburzone może być widzenie trójwymiarowe.

Dłonie i stopy często stają się bardzo zimne. Pojawia się to nagle, zwykle z poceniem się. W miarę postępu zatrucia może wystąpić brak czucia i mrowienie dłoni i stóp.

U niektórych osób występuje krwawienie dziąseł, łatwo wypadają im zęby, może pojawić się nadmierne ślinienie się i wyjątkowo nieświeży oddech.

Rtęć zaburza zmysł zapachu, który staje się mniej dokładny, a potem – zmysł słuchu. Percepcja słuchowa nie pogarsza się aż tak jak zdolność pacjenta do zrozumienia i interpretacji dźwięków – np. słyszą wypowiadane do nich słowa ale ich nie rozumieją.

Ofiary doświadczają także dyskomfortu, który opisują jako „ciasna opaska wokół ich głów”. W czasie zasypiania pojawia się ból w kanałach usznych.

Rtęć zaburza też zdolność do regulowania temperatury ciała. Ofiary mogą czuć zimno i ciepło mimo, że temperatura się nie zmieni. Muszą nosić więcej ubrań niż inni albo trudniej im znosić wahania temperatury. Prowadzi to często do nocnego pocenia się.

U niektórych osób występuje znaczne pocenie się, niektórzy – zwykle kobiety – nie pocą się wcale np. mimo wysiłku czy gorąca.

Przyspieszenie tętna (tachykardia) jest bardzo częste. Tętno może zmieniać się w ciągu kilku minut bez powodu. Mogą pojawić się bóle serca. Lekarze podczas badań stwierdzają okresowe szmery w sercu i spłaszczoną falę T albo wydłużony interwał QT podczas EEG.

Kobiety mogą mieć bóle brzucha, w okolicach jelit i poczucie suchości pochwy.

Pojawić się może nienaturalne puchnięcie twarzy i nóg.

Rtęć zaburza system hormonalny. Tarczyca może mieć obniżone funkcjonowanie, co łatwo zmierzyć poprzez zmierzenie sobie temperatury rano przed wstaniem (podczas menstruacji – w 2,3 i 4 dniu okresu). Trzymaj długo termometr (przynajmniej 5 minut) pod pachą albo językiem. Jeżeli średnia temperatura jest niższa niż 36,4 stopnie Celsjusza mogą być problemy z tarczycą, niezależnie od wyników z krwi. U kobiet krew menstruacyjna powinna być jasnoczerwona, co sygnalizuje normalną pracę tarczycy. Brązowa krew oznacza niskie poziomy hormonów tarczycowych.

Kolejnym problemem jest nadmierne oddawanie moczu. Więcej niż 2,5 litra dziennie – czyli oddawanie moczu więcej niż 5 czy 6 razy dzienne – nie jest normalne. Budzenie się każdej nocy po to, aby oddać mocz, również nie jest normalne.

Obniżenie funkcji nadnerczy objawia się poczuciem słabości, zmęczenia, depresji, utratą wagi, hipoglikemią, niepokojem i niskim ciśnieniem krwi.

Jeżeli funkcja nadnerczy jest prawidłowa, symptomem zatrucia może być wysokie ciśnienie i ofiara może czuć ciągły głód.

Rtęć zaburza też zdolność ciała do regulacji glukozy. Poczucie zmęczenia 2-3 godziny po posiłku i chęć zjedzenia słodyczy, co na chwilę daje ukojenie, to objawy hipoglikemii (niezależnie czy jej podłożem są problemy z nadnerczami).

Rtęć powoduje rozregulowanie układu odpornościowego. Ofiary często nie potrafią zwalczyć drobnych infekcji, często chorują a przebieg chorób u nich jest poważniejszy niż u innych osób. Może również wystąpić alergia, astma i inne problemy z oddychaniem.

Alergie zwykle objawiają się astmą, swędzącą skórą, zmęczeniem ale nie ma cieknącego nosa. Nos jest zapchany. Swędzenie występuje na odkrytych partiach skóry, ulgę przynosi jej przemycie.

Ofiary zatrucia rtęcią mają problemy z metabolizmem alkoholu i często nie piją go bo nie sprawia im to przyjemności albo czują się potwornie po jednym czy dwóch drinkach. Gdy metabolizm staje się bardziej zaburzony, pojawia się nadwrażliwość chemiczna.

Rtęć (i inne metale ciężkie) zaburza także aktywność pewnych enzymów, które przestają pełnić funkcję detoksykującą a ofiara staje się bardziej wrażliwa na jakość powietrza, pokarmu i na chemikalia. Może dojść do wybiórczego jedzenia, poczucia zmęczenia czy depresji przy zanieczyszczeniu powietrza, wysypek skórnych poprzez podrażnienie proszkiem do prania albo kosmetykami.

Rtęć zaburza utlenienie krwi. Pojawiają się nagłe duszności, poczucie wyczerpania pomimo braku ćwiczeń fizycznych. Wraz z tym występuje uczucie chłodu, niezdolność do wygenerowania naturalnej ciepłoty ciała. Pomoże w tym suplementacja hormonami tarczycy, nawet gdy testy z krwi są w normie.

Rtęć zaburza mechanizmy krzepnięcia krwi i powoduje łatwe zasinienie skóry i trudności w powstrzymaniu krwawienia.

Osoby zatrute rtęcią mogą mieć dziwny zapach ciała, często określany jako podobny do zapachu słodkiego mleka.

Podczas wypróżniania mogą mieć poczuci, że nie oczyścili całych jelit, pomimo że to zrobili.

Poczucie słabości pojawia się głównie w okolicy ramion pomiędzy bicepsem a tricepsem – chociaż nie ma tam mięśnia, który mógłby być słaby. Jest ono konkretnie ulokowane w tym obszarze,

Pojawić się też mogą drżenia mięśni – drżenie powiek, słaba koordynacja warg i języka prowadząca do niewyraźnej mowy. Drżenia palców, powiek i ust zdarzają się w pierwszej kolejności. Drżenia dłoni powodują niemożność wykonania zadań wymagającej dobrej koordynacji – charakter pisma staje się niewyraźny, trudno jest narysować proste linie czy wykonać inne precyzyjne prace. Na koniec pojawiają się drżenia nóg, które zanikają w trakcie snu a są intensywne przy stresie. Są mniej regularne niż takie, które obserwuje się przy nadczynności tarczycy. Są to delikatne drżenia przerywane co parę minut gwałtowniejszymi ruchami. Zaczynają się od palców. Ostatecznie powodują problemy z poruszaniem się. Mogą też wystąpić napady padaczkowe.

Pogarsza się zdolność skupienia wzroku i kontrolowania źrenic, jak również zdolność do konwergencji – zbieżności dwojga oczu na jednym przedmiocie, aby widzenie było głębokie a nie podwójne. Ostatecznie mięśnie, które poruszają oczami, słabną i ofiara musi obracać głowę na boki, zamiast ruszać oczami.

Widoma oznaka utraty koordynacji to trudność w wybieraniu numerów w telefonie albo powtarzające się błędy przy wpisywaniu cyfr na klawiaturze albo częstsze literówki przy pisaniu na klawiaturze.

U dzieci w bardzo rzadkich przypadkach obserwuje się akrodynię – jest to rzadki zespół, którego objawami są silne skurcze nóg, drażliwość, uczucie mrowienia na skórze i bolesność palców, które mają silny różowy kolor oraz łuszcząca się skóra na dłoniach, stopach i nosie. Podobne objawy są u dorosłych ,szczególnie chemicznie wrażliwych.

W zakresie zachowań seksualnych zatrucie rtęcią u mężczyzn powoduje wycofanie się, depresyjność a u kobiet – zaniepokojenie, nieśmiałość, lęki i napięcie.

W pewnych okolicznościach zatrucie rtęcią może zostać rozpoznane we wczesnej fazie, Na przykład po zastąpieniu plomb amalgamatowych plombami zwykłymi albo przy innych ekspozycjach na rtęć. W tej wczesnej fazie w moczu mogą być krwinki czerwone, mocz staje się wówczas różowy (nie czerwony). Bardzo silna ekspozycja na rtęć powoduje mdłości, utratę apetytu i biegunkę. Zmiany fizyczne, emocjonalne, umysłowe i hormonalne pogłębiają się.


Opracowano na podstawie "Amalgam illness" A. Cutler

http://www.pdm.org.pl/index.php?option=c.....;Itemid=78
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:53, 27 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W 1965 roku mialam zalozone cztery plomby srebrne i mialam je czterdziesci lat. Byly to plomby srebrne. Teraz chyba tez takie robia ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Amalgamatowe plomby dentystyczne z rtęcią
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile