Szczerze przyznam, że forum "prawdy do kwadratu" pobudza do myślenia - dużo ważnych informacji i możliwości. W tym duża swoboda wypowiedzi, którą zdążyłem już przetestować bodajrze kilka postów wcześniej. Wcześniej dość długo byłem użytkownikiem nieoficjalnego forum mensy, gdzie z pewnością jest sporo ciekawych ludzi z którymi można porozmawiać na wiele przeróżnych tematów, z kilkoma znalazłem nawet wspólny język. Oczywiście zawsze musi być jakieś "ale", z przyczyny którego zchodzimy na ziemie. Zaowocowało to też tym, że kilka osób stanowczo zrezygnowało z tamtego forum, w tym i ja. Przyczyną była ograniczona swoboda wypowiedzi, mam na myśli przekleństwo = ostrzeżenie x 3 = blokada użytkownika z możliwością obserwowania - dajmy sobie na wstrzymanie. Administracja forum i moderatorzy nie powinni w aż tak rygorystyczny sposób podchodzić do porządku forum. Każdy przecież raz na jakiś czas ma ochotę sobie przeklnąć. Mówię o tym nie dlatego, że zostałem zbanowany, bo nie miało to miejsca, od kąd pamiętam na żadnym forum nie dostałem bana i nie wiem co to tak na prawdę oznacza, że ja lawirant ? Nieeee.
Tak czy inaczej tutaj, jest wolność słowa, którą bardzo cenie, choć nie mam w zwyczaju nikogo obrażać, czy regularnie używać wulgaryzmów. Czasem jednak powolę sobie powiedzieć coś w rodzaju "kurewsko to wygląda" lub "chujowy dzień" przy czym jestem do pewnego stopnia purystą, ale kim bym był, gdybym nie łamał reguł ?
Autorskie - z ciekawości właśnie tutaj piszę i chęci sprawdzenia. Ale przecież nie poruszyłem jeszcze tematu, o którym chciałem napisać. No więc....
Na początek
Cytat: |
Dowodzenie istnienia Boga - próby dowiedzenia istnienia Najwyższej Istoty drogą rozumową. Argumenty i twierdzenia na istnienie Boga dyskutowane były w filozofii od starożytności przez średniowiecze, aż po dziś dzień.
Większość twierdzeń na istnienie Boga można podzielić na dwie grupy - twierdzenia aprioryczne, czyli nie odwołujące się do doświadczenia empirycznego i twierdzenia aposterioryczne, które przeciwnie, korzystają z wiedzy nabytej poprzez doświadczenie zmysłowe.
|
Wszystkie te próby dowiedzenia istnienia boga nie przyniosły rezultatów więc dlatego spotkały się z krytyką.
Cytat: |
Krytyka
Obecnie, twierdzenia za istnieniem Boga są poddawane dużej krytyce ze strony ateistów. Argumenty używane przez nich w dyskusjach to na przykład to, że postawienie Boga na miejscu pierwszego sprawcy lub przyczyny tylko oddala pytanie co było przedtem, nie udzielając zadowalającej odpowiedzi. |
Poniżej "Dowody" Tomasza z Akwinu:
Dowody te charakteryzuje proceder w logice zwany
regressus ad infinitum: zadajemy pytanie, odpowiedź rodzi kolejne pytanie - nieskończony ciąg pytań i odpowiedzi. Ciąg przyczynowo - skutkowy.
Pierwsze trzy dowody można w gruńcie rzeczy traktować łącznie ponieważ są tym samym argumentem.
Cytat: |
1. Dowód z istnienia ruchu (nieruchomy poruszyciel) nic się nie porusza, jeśli nie zostanie poruszone. To prowadzi nas do regresu, z którego jedynym wyjściem jest Bóg. Coś musiało wykonać pierwszy ruch, a to coś nazywamy Bogiem.
2. Dowód z pojęcia przyczyny sprawczej (przyczyna bez przyczyny) nie jest możliwe, by cokolwiek spowodowało samo siebie. Każde zdarzenie ma jakąś poprzedzającą przyczynę i znów jesteśmy w sytuacji regresu. Coś musiało być pierwszą przyczyną, a to coś nazywamy Bogiem.
3. Dowód z konieczności rzeczy (argument kosmologiczny) musiał istnieć taki czas, kiedy nie istniały żadne rzeczy. Ale, skoro kiedyś nie istniały żadne obiekty fizyczne, a istnieją dziś, musiało istnieć coś niefizycznego, co powołało je do istnienia. I to coś nazywamy Bogiem. |
Droga "z przygodności i konieczności", zmodyfikowana przez G.W. Leibniza i przejęta m.in. przez Ch. Wolffa, nazwana została w XVIII w. dowodem kosmologicznym; w XIX w. nazwę tę rozciągnięto na sposoby dowodzenia "z przyczynowości sprawczej" i "z ruchu".
Cytat: |
[...] te trzy twierdzenia opierają się na idei regresu i wywołują Boga, bowiem tylko on może go przerwać. Co z kolei wymaga przyjęcia nieuzasadnionego założenia, iż sam Bóg jest odporny na analogiczną procedurę. Ale nawet jeśli już zaakceptujemy taki wątpliwy dość luksus, jakim jest wyciągnięcie, niczym z kapelusza, pewnego bytu zdolnego do przerwania regressus as infinitum (choćby z tego powodu, że czegoś takiego potrzebujemy), to i tak nie ma najmniejszego powodu, by byt ów wyposażać w przymioty, jakie zwykle przypisujemy Bogu: wszechmoc, wszechwiedzę, dobroć, stwórczość, że nie wspomnę już o kilku czysto ludzkich właściwościach, jak wysłuchiwanie modlitw, wybaczanie grzechów i czytanie w najgłębszych myślach. Tak przy okazji uwagi logików nie umknęło, że wszechmoc i wszechwiedza to atrybuty wzajemnie się wykluczające. Jeśli bowiem Bóg jest wszechwiedzący, to z góry wie, że zamierza, korzystając ze swej wszechmocy, w jakimś momencie zmienić bieg zdarzeń. To zaś oznacza, iż nie może już zmienić zdania i powstrzymać się od działania, co z kolei przeczy jego wszechmocy. Karen Owens zamknęła ten paradoks w zgrabnym wierszyku: |
Can omniscient God, who Knows the future, find
The omnipotence to Change His future mind?
W tłumaczeniu na polski:
Czy wszechwiędzący Bóg,
co przyszłość świetnie zna,
Wszechmocny jest aż tak,
by zmienić własny plan ?
Klasyczna teoria grawitacji przedstawia nam dwie historie wszechświata: zapoczątkowała go jakaś osobliwość w skończonym czasie w przeszłości, lub istnieje od zawsze czyli w nieskończonym długim czasie.
Naukowcy twierdzą, że wszechświat miał swój początek w przeszłości, a żeby dowiedzieć się które rozwiązanie równań Einsteina opisuje wszechświat trzeba wiedzieć jak się on zaczał. Jak pisze Hawking w jednej ze swoich książek, Bóg mógł początkowo ustalić prawa, którymi będzie rządziła się natura lecz suma sumarum pozwolił aby wszechświat ewoluował wedle ustalonych praw. Pyta, jakie były określone warunki brzegowe na początku czasu ?
Posługując się klasyczną teorią względności nie możemy ustalić odpowiedzi, gdyż nie ma ona prawa bytu na początku wszechświata.
Natomiast kwantowa teoria mówi nam, że czasoprzestrzeń równie dobrze może nie mieć osobliwości tworzącej granice i zarazem mieć skończone rozmiary.
Czasoprzestrzeń wtedy posiadałaby cztery wymiary, a nie dwa, przypominała by Ziemie, którą można okrążać bez obawy, że spadniemy w otchłań.
Ad rem: Czasoprzestrzeń pozbawiona granic wyklucza istnienie stwórcy. Cechą wszechświata byłaby samowystarczalność.
Hawking kończąc rozdział 'Grawitacja kwantowa' pisze:
"Dopóki sądziliśmy, że wszechświat miał początek, rola stwórcy wydawała się jasna, lecz jeżeli wszechświat rzeczywiście jest samowystarczalny, pozbawiony granic, krawędzi, początku i końca, to odpowiedź napytanie, jaka jest rola stwórcy, nie jest już tak oczywista."
4 dowód "z różnic w doskonałości"
Dowód moim zdaniem irracjonalny. To, że istnieją różnice, że coś jest doskonalsze od czegoś nie oznacza, że to co najdoskonalsze jest Bogiem. Odnosimy się do czegoś na podstawie nabytego doświadczenie, wiedzy i wiemy, że dla jednego coś może być brzydkie a dla drugiego piękne.
Dowód 5. "z celowości przyrody" (Cele ustanawia Bóg). Wg Tomasza z Akwinu Bóg jest czystym aktem istnienia, świat powstał z niczego (ex nihilo), wprost przez Boga, aktem jego woli i posiada strukturę hierarchiczną.
W przeszłości argument ten był zapewne bardzo mocny ale zgodnie z jednym z pięciu praw, na których Darwin oparł swoją teorię:
Cytat: |
prawo doboru naturalnego - w walce o byt przeżywają osobniki najlepiej przystosowane, formy pośrednie wymierają, co prowadzi do coraz większej rozbieżności cech w następnych pokoleniach i powstania z czasem form bardzo różniących się od form wyjściowych i powstawania nowych gatunków. |
... dowód Tomasza z Akwinu wydaje się być śmieszny. Elegancja i złożoność projektów tworzonych podczas ewolucji dzięki doborowi naturalnemu nie wymaga świadomego zaprojektowania.
Cytat: |
Czy nie wystarczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki ? |
... lub krasnoludki ?
Literatura:
- "Bóg urojony"
- "Jeszcze krótsza historia czasu"
- portalwiedzy.onet.pl
- pl.wikipedia.org