Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:16, 10 Wrz '15
Temat postu: Re: TAK dla imigrantów w Polsce. Uzasadnienie
dr.lolek:) napisał:
koniec uzasadnienia
Tylko nie to! nie możesz nam tego zrobić.Co to znaczy koniec uzasadnienia? wszyscy znamy (ja na ten przkład znam) twą skromność a jednocześnie skłonność do figlarnej przekory pozwolisz zatem że z dokładnością do pół sekundy po sygnale czasu i hejnale z wieży mariackiej, odtworzę to co działo się w twoim umyśle zanim powiedziałeś TAK dla imigrantów w Polsce
Najpierw przez rok z okładem obserwowałeś co dzieje się tam...niedaleczko,prawie pod nosem.Owszem-słyszałeś o kolumnach uciekinierów ale to było tam,gdzieś,nie tu.
Potem,zupełnie przypadkowo przeczytałeś ten wywiad z Kohenem w Nowej Gazecie "Wojna przez pełnomocnictwo"
Co jest Nowa Gazeta to wiadomo () a i Stiven Kohen też jakby nie bohater ulubionej bajki dltego zaszokowało cię to co przeczytałeś.
http://www.novayagazeta.ru/comments/68878.html
Jedyną pociechą w tej sytuacji była myśl że dziennikarze Nowej Gazety byli jeszcze bardziej zszokowani tym co usłyszeli.Pewno przekleli ten moment w którym poprosili o wywiad ale skoro go dostali to choć im się pejsy wyprostowały ze wściekłości to wydrukowali.Kohen jest zbyt poważnym facetem aby poddawać go cenzurze czy manipulować wypowiedzą.
Jeszcze nie ochłonąłeś po tej lekturze jak niczym obuchem w łeb oberwałeś esejem Sorosa "Partnertwo z Chinami aby uniknąć wojny"
http://www.nybooks.com/articles/archives.....world-war/
Nawet nie wiesz co oszołomiło cię bardziej;czy Soros w roli krytyka liberalizmu i wolnego rynku czy świadomość że jeśli już kroi się jakieś chińskie partnerstwo to raczej nie z USA
Z tego wszystkiego, jak również z upału i sporej ilości koniaku,popadłeś w stan uniesienia i nagle spłynęło na ciebie olśnienie.Nagle do końca ( żeby nie powiedzieć do bólu) zrozumiałeś głęboki sens konstatacji W.W Putina o tym że Największą katastrofą geopolityczną XX wieku był rozpad Związku Radzieckiego
Taaak teraz to właściwie zrozumiałeś.Aż zawsydziłeś się na samo wspomnienie że do tego momentu rozumiaeś je (słowa) bardzo lokalnie i peryferyjnie.
Świat (takim jaki był) się rozwala.Rozwala się już od 20 lat a teraz trzeszczą stropy twojego dachu.Ale ty już rozumiesz ten mechanizm,już wiesz że to efekt działania tego samego wstrząsu tektonicznego który zmótł Jugosławię,Północną Afrykę,Libię,Irak,Jemen,Afganistan,i innych więc nie protestujesz.Kiepski z ciebie chrześcijanin ale z lekcji religii zapamiętałeś frazę próżno rybie przeciw ościeniowi wierzgać" To z punktu widzenia psychologii bardzo mądra rada.Skoro w twoim ciele już tkwi oścień -a przecież tkwi,to się nie wyrwiesz,nie ucieknisz,a każdy zbędny ruch o szarpaninie nie wspomnę,wywoła tylko niepotrzebne cierpienie.
I wtedy powiedziałeś TAK dla imigrantów w Polsce.
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:03, 14 Wrz '15
Temat postu:
dr.lolek:) napisał:
sie naprodukowałeś ale uzasadnienia dla imigrantów w Polsce jak nie ma tak nie ma.
No w końcu jakoś się otworzyłeś.sie naprodukowałeś- tedy idzie o lenistwo (mam nadzieję że pamiętasz o tym że lenistwo jest jednym z siedmiu grzechów głównych)
Cechujące nasze społeczeństwo abnegacja i marazm jest głownym powodem dla którego warto przyjmować południowych imigrantów.
Z nimi będzie nam lepiej i korzystniej.Sześć lat temu (w 2009):
Ponad osiem godzin grupa około 200 Czeczenów okupowała pociąg relacji Wrocław-Drezno. Uchodźcy bez biletów i dokumentów chcieli dostać się do Strasburga, by tam poskarżyć się na warunki, w jakich żyją w Polsce. "Traktują nas gorzej niż świnie" http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3.....18851.html
Skoro zaledwie dwustu osobowa grupa ( w tym baby z bachorami) narobiła tyle dymu to czego dobiła by się grupa składająca się z 2000 osób? istnieje wielkie prawdopodobieństwo że 20.000-tysięczna populacja imigrantów z polskimi paszportami) załatwiła by dla nas przy okazji,niekiepski socjal.Może nie taki jak w Niemczech ale też niezły.
My jesteśmy ludźmi biernymi,gotowymi raczej przystosować się do najbardziej ekstremalnych warunków socjalnych niż wykonać jakiś stanowczy akt oporu.Ale oni,ludzie południa a zwłaszcza muzułmanie,ludzie krewcy,oni nie pozwolą sobie wejść na głowę.Z nimi nie sposób się nie liczyć.
Mając ich u siebie w ilościach 20.000 a jeszcze lepiej 40.000 tysięcy lub więcej,moglibyśmy żyć w ich cieniu nie oglądając się na nasze ,za przeproszeniem ...związki zawodowe czy partie polityczne.
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
wszakże polaków ubywa i ubywać będzie ,a ci spierdzielają za granice darmozjady jedne ,a tu ujemny przyrost uj a tam masami zabijają się popełniając samobójstwa .
Wiec jak by tu zaradzić ?
ściągnijmy emigrantów będą zapierdalać za polaków i to jeszcze za mniej ! o nasi korporacyjni współpracownicy się ucieszą ba nawet jeszcze im rząd da pieniądze bo zasiłki i tak wydadzą pewnie w biedronce lub na naukę języka polskiego w firmach zagranicznych które będą ich uczyć polskiego.
Wszkaże wymiana kulturowa połączona z uzupełnianiem rynku pracy to ogromne korzyści dla nie-naszego narodu.
A serio mówiąc przynajmniej kibole sobie skila nabiją "if you know what i mean" zamiast kroic się nawzajem skupia się na nich .
Dołączył: 09 Lut 2015 Posty: 537
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:13, 16 Wrz '15
Temat postu:
Cytat:
mam nadzieję że pamiętasz o tym że lenistwo jest jednym z siedmiu grzechów głównych
Pszeku ty od mafiji z the combo ?
Cytat:
reszta
pierdolisz jak te przygłupy z p2info (oczywiście nie wszyscy) niby za taką rozgarniętą persone z siebie robisz i prawie że na pielestale sam sie stawiasz, a te kontenery z karabinami to oczywiście na wypadek jak by kanary w pociągach zaczeły bilety sprawdzać ?
Nawet jak by se do samej brukseli pojechali ( nie wiem co "nie puści was burmistrz kurwa nawet pod schody" sie poskarżyć to czy to jest równoznaczne z tym że
Cytat:
Ale oni,ludzie południa a zwłaszcza muzułmanie,ludzie krewcy,oni nie pozwolą sobie wejść na głowę.Z nimi nie sposób się nie liczyć.
Jak nie powolą jak pozwolili ? i do tego jeszcze ich wypierdolili z własnych krajów, a jeżeli to nie banda najemników z isisa to innych mozliwości nie ma. Więc sie zdecyduj.
Cytat:
Mając ich u siebie w ilościach 20.000 a jeszcze lepiej 40.000 tysięcy lub więcej,moglibyśmy żyć w ich cieniu nie oglądając się na nasze ,za przeproszeniem ...związki zawodowe czy partie polityczne.
najlepszy argument, jak by ich mieć z 50 mil. to będą jeszcze mocniejsi w przedstawianiu swoich racji, ale kurwa nie stety nie Polskich tylko swoich.
Agre
Cytat:
ściągnijmy emigrantów będą zapierdalać za polaków i to jeszcze za mniej
Cytat:
A serio mówiąc przynajmniej kibole sobie skila nabiją "if you know what i mean" zamiast kroic się nawzajem skupia się na nich .
zapomniałem że 60 % społeczeństwa to przecież wściekli kibole
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:41, 17 Wrz '15
Temat postu:
Cytat:
Niemcy odmówili sprzedaży Węgrom drutu kolczastego dla odgrodzenia się od uchodźców 17.09.2015
Największy niemiecki hurtowy dostawca drutu kolczastego Mutanox odmówił dostarczenia na Węgry materiałów do budowy muru na granicy z Serbią - pisze niemiecka gazeta Die Welt.
„Ten drut przeznaczony jest do zapobiegania przestępstwom. Kiedy dzieci i dorośli uciekają, to nie jest przestępstwo" — powiedział szef Mutanox. „Dzieci, które zaczepią się o drut kolczasty to hańba" — powiedział z kolei dyrektor innej niemieckiej firmy.
Jak się podkreśla, w większości przypadków taki drut wykorzystywany jest w więzieniach, albo dla ochrony elektrowni atomowych i obiektów wojskowych. To szczególny rodzaj drutu z ostrymi brzegami, które mogą nanieść poważne rany, podkreśla gazeta. Węgry zamówiły 10 tysięcy rolek takiego drutu (około 40 km).
[...]
[...] Istnieją różne cechy NATO-drutu, cynku lub stali nierdzewnej, różne długości ostrza i różne typy, takie jak drut z rdzeniem ze stali sprężynowej. W przypadku dużych zamówień rolka kosztuje 15-30 euro, z grubsza w zależności od jakości i wzornictwa.
[...]
Przewód do golenia na niedawnym bezpieczeństwa na granicy między Węgrami i Serbią powinien dostarczyliśmy kilku ekspertów z branży pogląd Chin. Podobno nawet drut przyleciały transportem lotniczym. Rzeczywista instalacja została przeprowadzona prawdopodobnie przez węgierskiego wojska. "W Niemczech, zbudowaliśmy ogrodzenie inaczej", mówi jeden z ekspertów, który zastrzegł sobie anonimowość [...]
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:42, 18 Wrz '15
Temat postu:
O co tu chodzi z tym filmikiem bo na stronie szkoły jest taki
komunikat :
Sprostowanie
Filmik który został opublikowany jako "prace na konkurs ...." nie został opublikowany przez Szkołę, żaden taki konkurs nie był organizowany przez naszą Szkołę. Nadużycie zostało zgłoszone do administratora Youtube.
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:37, 19 Wrz '15
Temat postu:
Tańcząca napisał:
O co tu chodzi z tym filmikiem bo na stronie szkoły jest taki
komunikat :
Sprostowanie
Filmik który został opublikowany jako "prace na konkurs ...." nie został opublikowany przez Szkołę, żaden taki konkurs nie był organizowany przez naszą Szkołę. Nadużycie zostało zgłoszone do administratora Youtube.
Autor lub autorzy tych dzieł prawdopodobnie nie podpisali się własnymi nazwiskami i prawie na pewno nie chodzą do tej szkoły, ale nie zmienia to faktu, że te obrazki są proimigranckie, więc pasują do tematu.
„Mój sąsiad imigrant”. Konkurs szkoły im. JP2, który rozpalił sieć to trolling
Autor: Wiadomości Pikio -
wrz 17, 2015
Szkoła podstawowa nr 3 im. Jana Pawła II miała rzekomo zorganizować konkurs, którego wyniki opublikowano w sieci. Dyrektor placówki twierdzi jednak, że zamierza zgłosić sprawę na policję, ponieważ szkoła nie jest organizatorem.
Jest to trolling. Ktoś wykonał rysunki przedstawiające muzułmanów i przeciwników przyjęcia imigrantów, podpiął to pod szkołę podstawową nr 3 im. Jana Pawła II i dopisał do rzekomych rysunków imiona i nazwiska dzieci. Konto szkoły na Youtube założono wczoraj. Znajduje się na nim tylko jeden film. O trollingu świadczy również to, że niemal nieodłącznym elementem grafik są odchody.
Radio ZET rozmawiało z dyrektorem placówki Włodzimierzem Sidorowem, który przekonuje, że w szkole nie ma takich klas jak 3C czy 2D, a właśnie tak podpisywano prace. Już zgłosił nadużycie administracji Youtube, teraz zamierza zgłosić sprawę na policję.
Trolling był udany. Setki internautów dały się nabrać, a materiał rozpalił sieć produkując mnóstwo komentarzy pełnych emocji.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:45, 19 Wrz '15
Temat postu:
agient
Cytat:
Autor lub autorzy tych dzieł prawdopodobnie nie podpisali się własnymi nazwiskami i prawie na pewno nie chodzą do tej szkoły, ale nie zmienia to faktu, że te obrazki są proimigranckie, więc pasują do tematu.
Ale czy Ty rozumiesz ,że żaden taki konkurs w tej szkole nie miał miejsca?! Więc jest to dezinformacja.
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:28, 19 Wrz '15
Temat postu:
Tańcząca napisał:
agient
Cytat:
Autor lub autorzy tych dzieł prawdopodobnie nie podpisali się własnymi nazwiskami i prawie na pewno nie chodzą do tej szkoły, ale nie zmienia to faktu, że te obrazki są proimigranckie, więc pasują do tematu.
Ale czy Ty rozumiesz ,że żaden taki konkurs w tej szkole nie miał miejsca?! Więc jest to dezinformacja.
Pudło.
Nie informowałem państwa o konkursie w szkole i nie tego dotyczy temat.
Pokazałem państwu filmik z obrazkami ze względu na ich treść. Wiem, że zawierają drugie dno, ale wiem również, że entuzjastom imigracji wystarczy pierwsze dno.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:30, 07 Lut '17
Temat postu:
Jestem na tak , przynajmniej byłoby komu rękę wyłamać , oczywiście w obronie własnej , bo głupotę trzeba wybijać dosłownie .
Cytat:
Na północy Włoch trzech mężczyzn arabskiego pochodzenia podjęło nieudaną próbę napadu rabunkowego: potencjalna ofiara okazała się posiadaczką czarnego pasa w jiu-jitsu.
Jak podają miejscowe media, trzech młodych mężczyzn chciało odebrać komórkę 16-letniej studentce, wracającej po zajęciach do domu. Napastnicy dogonili ją i otoczyli, po czym sięgnęli po komórkę do kieszeni jej kurtki.
Na nieszczęście dla nich ofiara napadu była mistrzynią wschodnich sztuk walki. Stosując jeden z chwytów, unieruchomiła jednego z napastników. Dwóch jego wspólników od razu uciekło, a sam z trudem się wyrwał. W gazecie Il Giorno podkreślono, że mężczyzna „bez słowa" uciekł z miejsca zdarzenia. Dziewczyna wróciła do domu i złożyła wniosek na komisariacie. Policja rozpoczęła poszukiwania przestępców.
Cipy , stadnie lubią napadać na małe dziewczynki , miało być jak zabranie dziecku lizaka , a tu taka wtopa . Mają szczęście ze dziewczynka miała 16 lat , starsza kobieta wyłamałaby rękę skurwielowi w barku by miał nauczkę na całe życie .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:59, 16 Paź '17
Temat postu:
Zatrudniający uzasadniają samym zatrudnianiem.
Cytat:
Ukraińcy pracują już w co drugiej dużej firmie w Polsce [BADANIE] 16.10.2017 ISBnews
Ukraina źródło: ShutterStock
Ukraińcy pracują w prawie co drugiej dużej firmie, co piątej średniej oraz co dziesiątej małej, wynika z pierwszej edycji raportu Personnel Service "Barometr Imigracji Zarobkowej". W całym 2017 roku może zostać wydanych nawet 2 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Ukrainy (wobec 1,26 mln w ub.r.).
"Z danych GUS wynika, że tylko w sierpniu o 8,8% wzrosła produkcja przemysłowa, a stopa bezrobocia była na rekordowo niskim poziomie 7%. Dobre są też nastroje firm. We wrześniu przedsiębiorcy z sektora usług ocenili koniunkturę gospodarczą na +10,8, a w przetwórstwie na +6,3. Krajobraz firmowy nie jest jednak tylko kolorowy. Przedsiębiorcom doskwiera brak pracowników, pogłębiający się ze względu na trendy demograficzne i emigracyjne. Tę lukę wypełniają cudzoziemcy, w tym głównie Ukraińcy, których na polskim rynku pracy w kolejnych latach będzie coraz więcej. W całym 2017 roku może zostać wydanych nawet 2 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom. W 2016 roku było ich 1,26 mln" - czytamy w komunikacie.
"Pracodawcy w Polsce otworzyli się na pracowników z innych krajów, bo dzięki temu mogą na bieżąco realizować zlecenia. Przekonali się też, że zwłaszcza Ukraińcy, ze względu na bliskość kulturową i językową, w sprawny sposób wypełniają lukę, której nie da się zapełnić Polakami. Jedynym wyzwaniem, przed jakim teraz stoją pracodawcy, jest krótki czas, na jaki mogą zatrudniać Ukraińców. Nowe przepisy, które mówią o pracownikach sezonowych, pozwolą im pracować przez 9 miesięcy w ciągu roku, ale to dla wielu wciąż za mało. Pracodawcy coraz częściej potrzebują stałego, a nie doraźnego wsparcia" - powiedział prezes Personnel Service Krzysztof Inglot, cytowany w materiale.
Z pierwszej edycji badania "Barometr Imigracji Zarobkowej" na II półrocze 2017 roku przygotowanej przez Kantar Millward Brown na zlecenie Personnel Service wynika, że 16% polskich firm zatrudniało lub zatrudnia pracowników z Ukrainy. Ten odsetek jest zdecydowanie wyższy w dużych firmach - aż 44% deklaruje, że pracuje u nich kadra ze Wschodu. W przypadku firm średnich ten wynik wynosi 21%, a w małych firmach - 13%. Biorąc pod uwagę branże, Ukraińcy dostają pracę przede wszystkim w firmach produkcyjnych (24% przedsiębiorstw), następnie usługowych (20%) i handlowych (14%), podano również.
"Takie wyniki nie są zaskoczeniem. To właśnie duże firmy, w tym m.in. zakłady produkcyjne, usługowe czy przemysłowe, ze względu na skalę działania najbardziej odczuwają brak pracowników. Warto też wziąć pod uwagę, że ze względu na to, że Ukraińcy mogą pracować tylko przez kilka miesięcy, przedsiębiorcy zatrudniają ich głównie na stanowiskach niższego szczebla, co wynika z ich łatwej zastępowalności" - dodał Inglot.
Eksperci Personnel Service podkreślają, że z punktu widzenia pracodawców, najważniejsze w najbliższym czasie będzie większe otwarcie się na możliwość osiedlania się Ukraińców w Polsce na stałe. Należy zadbać o to, aby stworzyć im odpowiednie warunki, w tym m.in. zapewnić dostęp do mieszkań, edukacji dla dzieci czy pełnego pakietu pomocy socjalnej.
"Przedsiębiorstwa, które się do nas zwracają w celu rekrutacji Ukraińców, często mówią o tym, że z ich punktu widzenia formalności związane m.in. z załatwieniem dla pracownika kart stałego pobytu są zbyt uciążliwe. Cały proces może trwać nawet rok. Dlatego firmy na razie ratują się uproszczoną procedurą, ale w momencie, gdy braki będą dotyczyć stanowisk wyższego szczebla, zasady będą musiały się zmienić" - podsumował prezes Personnel Service.
Badanie "Barometr Imigracji Zarobkowej - II półrocze 2017" zostało przygotowane i opracowane na zlecenie Personnel Service S.A. przez instytut Kantar Millward Brown. Badanie pracodawców zostało przeprowadzone metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych w ramach dedykowanego badania CATI Ad Hoc. Próbę pracodawców N=300 dobrano w kwotach dla wielkości zatrudnienia, po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa – miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy. Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby N=300 to +/- 4,2%, a dla klas wielkości zatrudnienia N=100 +/- 10,2%. Wywiady z pracodawcami zostały zrealizowane w lipcu 2017 r.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:57, 18 Paź '17
Temat postu:
Cytat:
Rząd chce ściągnąć do Polski lekarzy ze Wschodu 17.10.2017 Dziennik Gazeta Prawna
Rząd chce ściągnąć do Polski medyków ze Wschodu. Planuje uproszczenia w ich zatrudnianiu, by załatać dziury kadrowe i osłabić presję płacową w służbie zdrowia.
Nasze źródła ukraińskie przyznają, że trwają w tej sprawie rozmowy. Informacje DGP potwierdza również resort zdrowia. – Rozważamy skorzystanie z rozwiązań niemieckich, czyli przyznawania ograniczonego prawa do wykonywania zawodu w wyznaczonym miejscu pracy – mówi Milena Kruszewska, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Taki lekarz miałby możliwość wykonywania określonych czynności w określonym miejscu. Przykładowo: jeśli jest zapotrzebowanie na chirurga w Rzeszowie, szpital mógłby zatrudnić do tych zadań operatora np. z Ukrainy, nawet bez konieczności uzupełniania przez niego różnic w wykształceniu. Już w czasie pracy w Polsce lekarz ubiegałby się o pełne prawo wykonywania zawodu, niwelując te różnice.
Cały mechanizm dotyczyłby specjalistów spoza UE, a minister Konstanty Radziwiłł nie ukrywa, że chodzi głównie o lekarzy zza wschodniej granicy. O takim rozwiązaniu wspominał podczas sejmowej debaty dotyczącej strajku rezydentów.
Obecnie lekarz spoza Unii, zanim zacznie pracę w Polsce, najpierw musi nostryfikować dyplom i uzupełnić różnice w wykształceniu, zdać egzamin z polskiego (medycznego) i uprawniający do wykonywania zawodu. – Z powodu stopnia trudności lekarze niechętnie się tego podejmują – mówi prof. Lech Chyczewski z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Według najnowszych danych Naczelnej Izby Lekarskiej w Polsce leczy w sumie 1137 obcokrajowców z 98 państw – przede wszystkim z Ukrainy (306 lekarzy), Białorusi (139) i Niemiec (81).
Jak wynika z naszych informacji, ukraińskie władze są sceptyczne wobec polskich pomysłów. W Radzie Najwyższej trwają właśnie prace nad reformą służby zdrowia, a politycy nad Dnieprem głośno mówią o nieadekwatnych zarobkach i niedoborze lekarzy. Obawiają się też, że zachęty ze strony Warszawy w perspektywie kilku lat mogą doprowadzić do drenażu mózgów i wyjazdu najzdolniejszych.
Polska skorzysta na ukraińskiej reformie?
Exodus polskich lekarzy zaczął się po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wnioski o wydanie uprawnień do wyjazdu w 2005 r. złożyło ponad 1,7 tys. lekarzy. W ostatnich latach liczba ta była nadal wysoka: wahała się od 600 do ponad 800 rocznie.
– Wnioski składają tylko ci, którzy planują wyjazd wewnątrz UE. O wyjazdach do USA, Kanady czy innych państw nie zbieramy informacji – mówi Katarzyna Strzałkowska, rzeczniczka Naczelnej Izby Lekarskiej.
Tej luki nie zapełniają specjaliści z innych państw. Jest ich niewielu: w Polsce pracuje 1,1 tys. obcokrajowców (łącznie ze stażystami). Lekarzy posiadających pełne prawo wykonywania zawodu jest mniej – 949.
Średni wskaźnik w Unii wynosi czterech lekarzy na tysiąc mieszkańców. W Polsce jedynie 2,3.
Jak wynika z danych Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, obecnie mamy 89,8 tys. pracujących lekarzy (tych posiadających uprawnienia do wykonywania zawodu jest o wiele więcej). Jak wynika z naszych obliczeń, aby osiągnąć wskaźnik 4 medyków na tysiąc mieszkańców, kadra powinna się zwiększyć o ponad 64 tys., do 154 tys. Bez otwarcia na zagranicę taki wynik nie będzie możliwy.
Najgorzej jest w Wielkopolsce, gdzie mieszkańcy mają do dyspozycji 1,6 lekarza na tysiąc osób. Najlepiej wypada Łódzkie z wynikiem 2,8.
I choć Ministerstwo Zdrowia zwiększyło liczbę miejsc na studiach medycznych – w tym roku limity przyjęć na stacjonarnych studiach lekarskich (bezpłatnych) zwiększyły się o ponad 850 miejsc w stosunku do roku 2015 (3529 w 2015; 4368 w 2017). – Razem z niestacjonarnymi łącznie uruchomiliśmy prawie 1400 miejsc więcej – deklaruje Ministerstwo Zdrowia.
To jednak nie rozwiąże problemu w szybkim tempie – w badaniu przeprowadzonym przez Gdańską Okręgową Izbę Lekarską (dwa lata temu) na pytanie: „Czy planujesz wyjazd za granicę do pracy?”, 43 proc. ankietowanych odpowiedziało, że rozważa taką opcję.
Niemcy i państwa skandynawskie od dawna prowadzą aktywną politykę przyciągania lekarzy z Polski, co do których mają gwarancję dobrego wykształcenia.
Zachętą są wyższe pensje. Jeden z młodych lekarzy opowiada, że w Niemczech niektóre szpitale finansują nawet mieszkania tym, którzy chcą u nich pracować. – Jeden z moich kolegów robił specjalizację w dziedzinie psychiatrii w jednym z państw skandynawskich. Najpierw zafundowano mu bezpłatny kurs języka, a następnie przydzielono na jakiś czas tłumacza – opowiada nasz rozmówca.
Niektóre szpitale w Polsce – szczególnie w mniejszych miejscowościach – mają tak duże braki, że (podobnie jak niemieckie placówki) oferują lekarzom, którzy przyjadą do nich do pracy, służbowy samochód, mieszkanie czy bezpłatne szkolenia. To, jak mówią dyrektorzy placówek, nie zawsze działa – chętnych wciąż brakuje. Być może takie bonusy będą zachętą dla pracowników z Ukrainy czy Białorusi.
Na Ukrainie, jak deklaruje Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, zarobki wynoszą ok. 200 euro. Według danych ukraińskiego GUS w sierpniu 2017 r. pensja lekarza ukraińskiego oscylowała w okolicach 9310 hrywien (1265 zł). Średnia płaca w czerwcu 2017 r. była równowartością 7360 hrywien (1000 zł). Nie ma jednak pewności, że różnice w wynagrodzeniu będą wystarczającym argumentem.
– Przyciągnięcie lekarzy z Ukrainy nie będzie łatwe. Polska nie jest magnesem. Zarobki są niższe niż w Niemczech. Dlaczego mieliby wybrać Polskę, jeżeli u nas trwają strajki lekarzy o wysokość płac? – pyta Jerzy Gryglewicz, ekspert ds. zdrowia z Uczelni Łazarskiego.
Maciej Hamankiewicz uważa, że pomysł przypisania lekarza do konkretnego miejsca i pozwolenie mu na wykonywanie konkretnych czynności medycznych (czyli wariant rozważany przez Ministerstwo Zdrowia) nie jest trafny. Z jednej strony, jego zdaniem, lekarze powinni uzupełnić wykształcenie do poziomu polskiego (uczelnie porównują różnice programowe w kształceniu i lekarze, chcący pracować w Polsce, uzupełniają braki). Z drugiej – nie powinno się przywiązywać lekarza do jednego miejsca.
Entuzjastami rozwiązań, nad którymi pracuje Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Rozwoju, nie są również sami Ukraińcy. Pomysł zasysania lekarzy do Polski określają mianem drenażu mózgów. Politycy ukraińscy boją się, że z kraju zaczną wyjeżdżać już nie tylko pracownicy fizyczni, ale także najlepiej wykształceni obywatele. W tym lekarze.
– Nie będzie nas miał kto leczyć – komentował w telewizji ZIK poseł opozycyjnej i prorynkowej Samopomocy Taras Pastuch. Wałerij Dubil z populistycznego ugrupowania Julii Tymoszenko Ojczyzna w kuluarach Rady Najwyższej przekonywał, że w Europie – a szczególnie w Polsce – na ukraińskich lekarzy „czekają z otwartymi ramionami”. Plan całkowitej liberalizacji rynku pracy dla lekarzy zaczął funkcjonować w ukraińskiej polityce jako pewnik. Zarówno Pastuch, jak i Dubil mówili o istniejącym porozumieniu w tej sprawie.
– Polska już skasowała dodatkową atestację dla pracowników służby zdrowia: lekarzy i pielęgniarek – informuje Dubil na swojej poselskiej stronie internetowej. Nasi rozmówcy w ukraińskim rządzie przekonują jednak, że prace w kwestii liberalizacji przepisów trwają. Podobnie jak prace nad ustawą reformującą ukraińską służbę zdrowia. Według Ojczyzny, z której wywodzi się poseł Dubil, jeśli ustawa nr 6327 wejdzie w życie, dwóch z trzech lekarzy pracujących obecnie nad Dnieprem straci pracę. W konsekwencji naturalnym ruchem będzie ich wyjazd za granicę. W tym do Polski.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:53, 18 Paź '17
Temat postu:
Cytat:
Rząd chce ściągnąć do Polski medyków ze Wschodu. Planuje uproszczenia w ich zatrudnianiu, by załatać dziury kadrowe i osłabić presję płacową w służbie zdrowia.
to niech od razu jeszcze polityków ściągną ze wschodu, coby też mniej nas kosztowali
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:44, 25 Paź '17
Temat postu:
Cytat:
Zaakceptowaliśmy Ukraińców. 88 proc. Polaków nie boi się, że obywatele ze Wschodu odbiorą im pracę 25.10.2017 PAP
Polska, Ukraina źródło: ShutterStock
42 proc. pracowników uważa, że napływ obywateli Ukrainy hamuje wzrost wynagrodzeń w Polsce; przeciwnego zdania jest 50 proc. ankietowanych - wynika z badania Kantar Millward Brown na zlecenie Personnel Service.
W badaniu podkreślono, że najbardziej przekonane o tym, że napływ obywateli Ukrainy hamuje wzrost wynagrodzeń są osoby z podstawowym wykształceniem oraz zarabiające minimalną pensję. 8 proc. respondentów nie miała zdania w tej sprawie.
"Z pewnością napływ Ukraińców wpływa na obecny poziom wynagrodzeń, ale z punktu widzenia firm, najważniejsze jest to, że dzięki naszym wschodnim sąsiadom mogą realizować zlecenia. Polskich pracowników po prostu brakuje, co dobitnie pokazuje przykład holenderskiego przedsiębiorcy, który na północy naszego kraju oferował Polakom 20 zł za godzinę pracy, ale nie było chętnych" - ocenił w badaniu prezes Personnel Service Krzysztof Inglot. To firma specjalizująca się w rekrutacji Ukraińców na potrzeby pracodawców w Polsce.
Z sondażu wynika, że Polacy nie czują się zagrożeni na rynku pracy przez Ukraińców. 88 proc. z nich jest zdania, że obywatele ze Wschodu nie odbiorą im pracy. Przeciwnego zdania jest 10 proc. badanych. Największe obawy związane z utratą miejsca zatrudnienia na rzecz Ukraińców mają pracownicy z wykształceniem podstawowym – 28 proc. "Wynika to z faktu, że obywatele Ukrainy zajmują głównie stanowiska niższego szczebla" - podkreślono.
W badaniu zapytano pracowników o ich stosunek do imigrantów z Ukrainy. 52 proc. ankietowanych ma neutralny stosunek do takich pracowników. 41 proc. odnosi się do nich pozytywnie. Tylko 7 proc. ocenia pobyt w Polsce pracowników z Ukrainy negatywnie.
Ekspert Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP zwrócił uwagę, że pozytywny stosunek polskich pracowników do gości z Ukrainy może cieszyć. "Na ogół nie postrzegają ich jako zagrożenia dla swojej pozycji. Istotne jest, że zatrudnienie Polaków i Ukraińców ma generalnie komplementarny, a nie substytucyjny charakter. Brak obcokrajowców najczęściej nie oznaczałby, iż w ich miejsce pojawiliby się polscy pracownicy. Zamiast tego te miejsca pracy pozostawałyby wolne, ze szkodą dla nas wszystkich – wyjaśniał.
W większości neutralny stosunek do pracowników z Ukrainy mają także przedsiębiorcy. Twierdzi tak ponad 70 proc. pracodawców. 29 proc. z nich ma pozytywny stosunek do pracowników ze wschodu, tylko 0,1 proc. negatywny. W badaniu zaznaczono, że najwięcej pracodawców o pozytywnym stosunku do Ukraińców znajdziemy w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 250 pracowników.
Inglot zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że pracownicy z Ukrainy coraz częściej pracują w Polsce na umowę o pracę. Jak wyjaśniał, powodem tego jest fakt, że przedsiębiorcy chcą zatrzymać u siebie dłużej pracowników. "Stąd duża presja wśród pracodawców, aby zatrudniać na umowy o pracę. W tym kierunku idziemy na rynku pracy. W przyszłym roku to będzie bardziej zauważalne" - mówił. Dodał, że firmy najchętniej zatrudniają na umowę o pracę młode osoby, którą chcą się osiedlić w Polsce na stałe.
"Najczęściej to pracodawca chce zaoferować umowę o pracę. Pracownicy z Ukrainy nie mają takiej presji. Osobiście wolą umowy cywilne. Bo więcej mogą zarobić, a wynagrodzenie to główny powód, dla którego przyjeżdżają do Polski" - zaznaczył prezes.
Badanie "Barometr Imigracji Zarobkowej – II półrocze 2017" zostało przygotowane przez Kantar Millward Brown na zlecenie Personnel Service. Sondaż, zrealizowany w lipcu 2017 r., został podzielony na dwie kategorie: pracodawców i pracowników. Próbę pracodawców N=300 dobrano w zależności od wielkości zatrudnienia. W przypadku pracowników badanie zostało przeprowadzone metodą CATIBUS. Report zrealizowano na 515 osobach, które dobrano z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków (18+ lat) N=1000.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:28, 28 Paź '17
Temat postu:
Cytat:
Sejm uchwalił nowelę ustawy o cudzoziemcach 27.10.2017 PAP
Cudzoziemcy spoza Unii Europejskiej będą mieli możliwość uzyskania zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa z innego kraju - to jedno z rozwiązań zapisanych w nowelizacji ustawy o cudzoziemcach którą w piątek uchwalił Sejm.
Za nowelizacją głosowało 416 posłów, nikt nie był przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Teraz ustawą zajmie się Senat.
Wcześniej posłowie odrzucili dziewięć wniosków mniejszości zaproponowanych przez posłów Nowoczesnej i Kukiz'15.
Przygotowana przez MSWiA nowelizacja ma wdrożyć do polskiego prawa dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 15 maja 2014 r. ws. warunków wjazdu i pobytu obywateli państw trzecich w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa. Termin wdrożenia dyrektywy upłynął 29 listopada 2016 r.
Według przywołanych w projekcie szacunków Urzędu do Spraw Cudzoziemców, zmiany mogą dotyczyć nawet 200 tys. cudzoziemców. Tylko w 2015 r. wojewodowie przyjęli ponad 100 tys. wniosków o legalizację pobytu. Większość zezwoleń na pobyt czasowy wydano w związku z pracą. "Można, zatem spodziewać się dalszego dużego zainteresowania legalizacją pobytu cudzoziemców z uwagi na wykonywanie pracy" - podkreślono w ocenie skutków regulacji (OSR).
Jak wskazuje MSWiA, głównym celem zmian jest uproszczenie uregulowań dotyczących zezwoleń na pobyt czasowy cudzoziemców z uwagi na przeniesienie wewnątrz przedsiębiorstwa. Maksymalny okres przeniesienia będzie wynosił 3 lata w przypadku pracowników kadry kierowniczej i specjalistów oraz rok w przypadku pracowników odbywających staż. Po upływie tego okresu osoby te będą musiały opuścić terytorium państw członkowskich, chyba, że otrzymają zezwolenie na pobyt na innej podstawie, zgodnie z przepisami unijnymi lub krajowymi.
Aby skorzystać z przeniesienia, wymagane będzie wcześniejsze zatrudnienie, w ramach tego samego przedsiębiorstwa lub tej samej grupy przedsiębiorstw, przez co najmniej 12 miesięcy – w przypadku pracowników kadry kierowniczej i specjalistów oraz 6 miesięcy – w przypadku pracowników odbywających staż.
Zezwolenie na pobyt w Polsce, w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa, będzie wydawał wojewoda. Z wnioskiem będzie mógł wystąpić zakład przyjmujący cudzoziemca do pracy w ramach wewnętrznego przeniesienia. Na podstawie tego pozwolenia, cudzoziemiec będzie mógł wykonywać prace na terenie całej UE w ramach danego przedsiębiorstwa.
Jak podkreślają wnioskodawcy nowelizacji, w najbliższym czasie w Polsce może zacząć brakować pracowników. "Wzmożone wyjazdy zarobkowe Polaków po przystąpieniu Polski do UE w 2004 r., przy jednoczesnym dynamicznym wzroście zatrudnienia i pojawiających się niedoborach siły roboczej w niektórych branżach gospodarki narodowej spowodowały duże zainteresowanie ze strony polskich pracodawców poszukiwaniem pracowników poza granicami Polski" - wskazuje MSWiA.
Według resortu, planowane zmiany nie wpłyną na "zmianę procedur kontrolnych w procesie wydawania zezwoleń pobytowych służących ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego". "Powyższe zmiany mogą przyczynić się w znaczący sposób do redukcji niedoborów siły roboczej na polskim rynku pracy i w sposób pośredni wpłynąć na lepsze funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw" - podkreślono.
Ponadto, dla cudzoziemców starających się o pobyt stały w Polsce, ma zostać wprowadzony nowy wymóg. Muszą oni znać język polski przynajmniej na poziomie B1 (stopień średnio zaawansowany). Z obowiązku tego mają być zwolnione dzieci cudzoziemskie do 16. roku życia oraz urodzone na terytorium Polski. Obecnie przepisy nie wskazują minimalnego poziomu znajomości języka polskiego.
Przyjęte przez Sejm zmiany - jak wskazuje MSWiA - mają na celu stworzenie lepszych ram prawnych, pozwalających na "świadome zarządzanie migracjami w Polsce" oraz zapewnienie lepszej ochrony cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi. Nowela wprowadza również ułatwienia dla cudzoziemców chcących osiedlić się w Polsce na stałe z uwagi na polskie pochodzenie lub posiadanie Karty Polaka. Upraszcza także proces wydawania decyzji w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu.(PAP)
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:57, 22 Lis '17
Temat postu:
Cytat:
Co szósty unijny imigrant wybiera Polskę 20.11.2017 Dziennik Gazeta Prawna
Które kraje UE najchętniej wybierali legalni imigranci w 2016 r. źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Jeśli nie liczyć Wielkiej Brytanii, Polska jest najpopularniejszym celem legalnej imigracji spośród wszystkich państw UE. Taki stan utrzymuje się od 2013 r.
Co więcej, spośród imigrantów, którzy w ubiegłym roku wjechali do Unii, by podjąć tu pracę, aż 58 proc. osiadło nad Wisłą. Wielka Brytania jest zaś ulubionym celem przeprowadzek w celach edukacyjnych.
Eurostat opublikował dane dotyczące zezwoleń na co najmniej trzymiesięczny pobyt wydanych w minionym roku obcokrajowcom spoza UE. Wysoka pozycja Polski to zasługa uproszczonej procedury zatrudniania obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy, niewymagającej uzyskania zezwolenia na pracę. Tylko z Ukrainy pochodzi 87 proc. przyjętych przez nas obcokrajowców, a jeśli doliczyć pięć pozostałych państw – aż 95 proc. W 2016 r. władze RP zgodziły się na pobyt obywateli 142 państw.
Emigracja do Polski źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Mapa migracji do Unii w poszukiwaniu pracy nie pokrywa się z kierunkami docelowymi uchodźców. Najwyższy odsetek tego typu migrantów (w tabeli dotyczącej przyczyn przybycia do UE kryją się oni w kategorii „inne”) w ogólnej liczbie cudzoziemców przyjmują Niemcy (56 proc.), Szwecja i Austria (po 51 proc.).
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:40, 03 Sty '18
Temat postu:
Cytat:
Polski rynek pracy zalewają cudzoziemcy. O 100 proc. wzrosła liczba zezwoleń na pracę 03.01.2018 ISBnews
Znaczącym ułatwieniem jest traktowanie jako legalnej pracy cudzoziemca wykonywanej w okresie oczekiwania na decyzję o przedłużeniu zezwolenia na pracę sezonową, źródło: ShutterStock
Liczba wydanych przez wojewodów zezwoleń na pracę dla cudzoziemców ze wszystkich państw trzecich (spoza UE) wzrosła w ubiegłym roku. o prawie 100 proc. w porównaniu z 2016 r., zaś liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom - o prawie 40 proc.
"Na koniec 2017 r. wg szacunkowych danych pracodawcom zostało wydanych przez wojewodów ok. 250 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców ze wszystkich państw trzecich (spoza UE). W 2017 r. powiatowe urzędy pracy zarejestrowały ok. 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom dla ok. 1,1 mln cudzoziemców z 6 państw, co uprawni ich do pracy przez 6 miesięcy w ciągu 12 miesięcy" - czytamy w komunikacie.
"To wzrost w porównaniu z rokiem 2016 na poziomie prawie 100% dla zezwoleń i prawie 40% dla oświadczeń" - podkreślił resort.
Ok. 85% zezwoleń na pracę i 95% oświadczeń trafia do obywateli Ukrainy. Na kolejnych miejscach znajdują się m.in. obywatele Białorusi, Mołdawii, Indii, Nepalu, Turcji, Armenii, Chin i Wietnamu, podano także.
Szefowa resortu Elżbieta Rafalska zwróciła uwagę, że jeszcze kilka lat temu zdecydowana większość cudzoziemców przyjeżdżała do Polski do pracy w rolnictwie; zaś obecnie udział rolnictwa systematycznie maleje.
"Aktualnie zatrudnienie cudzoziemców rozkłada się bardziej równomiernie na większą liczbę branż. To m.in. budownictwo, przetwórstwo przemysłowe, transport, handel, gastronomia czy gospodarstwa domowe" - powiedziała Rafalska, cytowana w komunikacie.
Minister podkreśliła, że równocześnie systematycznie rośnie liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych, szczególnie silnie od 2014 r. Na koniec 2008 r. było ok. 65 tys. cudzoziemców w ZUS, 2014 r. - 124 tys., 2016 r. - 293 tys., na koniec III kwartału 2017 r. było to już 423 tys.
Systematycznie rośnie też udział cudzoziemców wśród wszystkich ubezpieczonych, na koniec 2012 r. było to 0,6%, 2014 - 0,9%, 2016 - 1,9%, na koniec III kwartału 2017 r. - 2,75%. Obecnie ponad 70% ubezpieczonych w ZUS to obywatele Ukrainy.
"Kolejnym pozytywnym zjawiskiem jest wzrost udziału umów zlecenia i o pracę, czyli m.in. podlegających oskładkowaniu, a spadek udziału umów o dzieło" - wskazał resort.
Ministerstwo przypomniało, że 1 stycznia 2018 r. weszła w życie ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudniania i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw. Wprowadzone przepisy dostosowują krajowe prawo do unijnej tzw. dyrektywy sezonowej. Główne zmiany polegają na określeniu nowych zasad przyjmowania cudzoziemców do wykonywania prac sezonowych i pracy krótkoterminowej (na podstawie oświadczeń) w Polsce.
"Mamy zapotrzebowanie na zatrudnianie pracowników zagranicznych, ale chcemy też mieć kontrolę nad tym procesem" - podkreślił wiceminister Stanisław Szwed.
Obecnie pracodawca będzie musiał potwierdzić obecność pracowników zagranicznych. Ci zaś będą w mniejszym stopniu narażeni na wykorzystywanie, wskazano w materiale.
"Jednocześnie wprowadziliśmy szereg rozwiązań, które ułatwią kontynuację współpracy z cudzoziemcach dla tych, którzy powierzają im pracę legalnie" - dodał Szwed.
"Wprowadzony zostaje nowy typ zezwolenia - zezwolenie na pracę sezonową. W odróżnieniu od innych zezwoleń będzie wydawane przez starostę (powiatowe urzędy pracy). Zezwolenie na pracę sezonową uprawnia każdego cudzoziemca do wykonywania pracy w Polsce w rolnictwie, ogrodnictwie i turystyce (szczegółowo podklasy są wskazane w rozporządzeniu) przez 9 miesięcy w roku kalendarzowym" - czytamy w komunikacie.
Znaczącym ułatwieniem jest traktowanie jako legalnej pracy cudzoziemca wykonywanej w okresie oczekiwania na decyzję o przedłużeniu zezwolenia na pracę sezonową, co pozwala na nieprzerwane zatrudnienie u danego pracodawcy niezależnie od długości trwania procedury, a w przypadku nowych pracodawców - przez okres do 30 dni, podkreślił też resort.
W zakresie pracy sezonowej przewidziano preferencje dla obywateli 6 państw (Ukrainy, Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Rosji). Ułatwienia te polegają na zwolnieniu z tzw. testu rynku pracy, możliwości uzyskania wpisu wielosezonowego (do 3 lat) oraz możliwości powierzenia innej pracy niż sezonowa na okres do 30 dni.
Obywatele tych państw mogą także korzystać z możliwości podjęcia pracy w trybie uproszczonym na podstawie oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi (zmodyfikowana i uszczelniona "stara" procedura oświadczeniowa).
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów