W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Spekulacja państwem - deficyt 52 mld zł  
Podobne tematy
Rośnie dług Polaków54bez ocen
Jedyne państwo bez deficytu7bez ocen
Rząd zapożycza się nadal 5
Pokaz wszystkie podobne tematy (7)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
17 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 10384
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
toto




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:20, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA napisał:
Cytat:
Nie no, jest bardzo prosty sposób na nieposiadanie deficytu: wydawanie wyłącznie w takiej ilości ile mamy przychodu a nie kreowanie niepotrzebnych kosztów, bailoutów, dofinansowań etc


Oczywiście, że się da utrzymać budżet na plusie przez 2-3 lata, ale w dłuższej perspektywie wiąże się to ze spadkiem PKB i bezrobociem - w tym systemie niestety tak jest, że żeby utrzymać stały wzrost PKB, czyli produkcji w kraju, trzeba zwiększać popyt. Popyt się zwiększa między innymi poprzez wydatki państwa. Jeśli jest słaba koniunktura to państwo napędza popyt - stąd duży deficyt w kryzysie. PKB to wzrost produkcji, a ta niby produkcja ma rosnąć niby w nieskończoność - to przecież jest niemożliwe Smile . Dlatego by podtrzymać wzrost PKB trzeba się zadłużać. Dlatego to jest chory system.


To co napisałeś to jest kwintesencja ekonomii keynesowskiej, która króluje od kilkudziesięciu lat na uniwersytetach, która to też nie jest normalną ekonomią. Zresztą w jednej z odpowiedzi pan Keynes na zarzut, że to w praktyce doprowadzi do bankructw państw, stwierdził, że wie o tym doskonale i że wojna wszystkie te problemy posprząta (nie jest to dokładny cytat a tylko oddanie istoty tego co powiedział).

Dokładnie wg tej metody próbowali wyjść z recesji Japończycy, po dwudziestu latach stwierdzili, że nic to nie da, a pan Barack Obama właśnie wdraża reformy w Stanach wg tego przepisu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:58, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wydaje się wam ,że system jest tak skonstruowany ,że kiedyś po prostu musi upaść?Paradoksalnie wzrost jest powodowany przez dług który jest nie do spłacenia.Taka dygresja ,upadły bank Lehman Brothers należał do jednych z kilku banków składających się na FED.Interesujące prawda?
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:24, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Voltar napisał:
wydawanie wyłącznie w takiej ilości ile mamy przychodu

zdefiniuj słowo "przychodu".
z punktu widzenia państwa jako całości przychodem jest różnica między eksportem a importem.


importują i eksportują firmy prywatne, państwo żyje z prowizji, zarabia zarówno na eksporterach jak i importerach, chodzi o to by po prostu wydatki z budżetu były racjonalne, brakuje tylko zdecydowanych ruchów by np. wywalić na zbity pysk wszystkich katechetów ze szkół, szpitali, wojska etc,

zauważ że wydatki z budżetu rosną nieproporcjonalnie do inflacji, przychody są coraz słabsze, wydatki coraz bardziej rozrzutne

wiesz Bimi, ustabilizowałem sytuację finansową we własnej firmie w której pracuję, tak więc jest to wykonalne, trzeba tylko ludzi znających sie na finansach a nie imbecyli w ministerstwach

JA, zapominasz że państwo starając się kreować popyt poprzez zwiększanie deficytu zapożycza się głównie w społeczeństwie i firmach państwowych opychając im obligacje, a tym samym wysysają pieniądze z rynku nba zakup tych obligacji i de facto zmniejszają popyt zamiast go pobudzać, chyba że uda się te śmieci opchnąć japończykom lub chińczykom

i wreszcie - gospodarka się rozwija, wzrasta popyt na pieniądz, jest coraz więcej firm, wzrastają zarobki, tak więc państwo powinno uzupełniać ilość pieniądza na rynku - robi to poprzez pożyczki zamiast np. dodruk, przez co koło się zamyka...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:34, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Toto bo własnie taką ekonomię prowadzą teraz państwa. Czytaj prosze wszystkie moje wypowiedzi, bo o tym doskonale wiem, a nie pobieżnie jedną spośród kilku wtryniając się w środek dyskusji.

Cytat:
JA, zapominasz że państwo starając się kreować popyt poprzez zwiększanie deficytu zapożycza się głównie w społeczeństwie i firmach państwowych opychając im obligacje, a tym samym wysysają pieniądze z rynku

i wreszcie - gospodarka się rozwija, wzrasta popyt na pieniądz, jest coraz więcej firm, wzrastają zarobki, tak więc państwo powinno uzupełniać ilość pieniądza na rynku - robi to poprzez pożyczki zamiast dodruk, przez co koło się zamyka...


Oczywiście, że tak jest. Dlatego mówię ten system. Jednak problemy się nie zlikwidują same. Keynes chciał rozwiązać pewne problemy społeczne poprzez ekonomię popytową. Odratował, ale kosztem, że mamy to co mamy teraz. Likwidując i wracając do poprzedniego podejścia będą dalej te same problemy. Dzięki Keynesowi mamy rosnące długi, ale także stabliniejsze wahania koniunktury. Przed 1920 rokiem kryzysy były gwałtowne i powodowały znacznie większe straty niż obecnie. Teraz są bardziej ustabilizowane, a jakby nie banki to może byłyby w ogóle nieźle - czyli to co mówisz, państwo samo zasiliłoby gospodarkę w pieniądze zamiast się zapożyczać. Jednak to jest wciąż podejście popytowe, które nie jest wyjściem z sytuacji problemów gosp-społ. Tak samo podaże nic nie rozwiąże. Potrzebne jest zupełnie nowe, świeże podejście.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:10, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

toto napisał:
Państwo jako takie nie importuje, więc Twoja definicja nie ma tutaj zastosowania, importują firmy. Jeżeli jednak jakieś instytucje państwowe będą importować to ten import należy zapisać po stronie kosztów.

Przychody państwa to jest to co państwo ściągnie w formie podatków.

aaa, więc o takie państwo chodzi Smile
w takim razie nie bardzo rozumiem jak to państwo o którym mówisz się zadłuża... czyżby za małe podatki? Laughing
może mnie oświecisz?


@voltar, to samo pytanie: jeśli problem polega jedynie na zadłużeniu budżetu, a nie na zadłużeniu obywateli/przedsiębiorstw, to nie bardzo rozumiem na czym właściwie ten problem polega?
bo z tego co sugerujesz wynika, że wystarczy jednorazowo zwiększyc podatki, spłacić długi państwa i będzie spokój... tylko czy aby na prawdę wierzysz, że to nie jest utopia? czy naprawdę myślisz, że deficyt da się spłacić nie eksportując?
otóż nie - dopóki deficyt handlowy danego kraju jest ujemny jego sumaryczny dług będzie nieustannie rósł. zmieniać się mogą co najwyżej proporcje długu "państwa" do długu "prywatnego". w przyrodzie nic nie ginie - jeśli chcesz spłacić "państwo" nie zwiększając eksportu musisz zadłużyć "obywateli" na tą samą kwotę - i vice versa.


Cytat:
i wreszcie - gospodarka się rozwija, wzrasta popyt na pieniądz, jest coraz więcej firm, wzrastają zarobki, tak więc państwo powinno uzupełniać ilość pieniądza na rynku - robi to poprzez pożyczki zamiast np. dodruk, przez co koło się zamyka...

i właśnie tu jest pies pogrzebany. kreacja pieniądza poprzez pożyczki z zagranicznych banków powoduje, że sumaryczny dług kraju nieustannie rośnie...
jedyny sposób aby go spłacić to eksport. jest to tak proste, że aż się dziwie iż o tym piszę Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
toto




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:54, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
toto napisał:
Państwo jako takie nie importuje, więc Twoja definicja nie ma tutaj zastosowania, importują firmy. Jeżeli jednak jakieś instytucje państwowe będą importować to ten import należy zapisać po stronie kosztów.

Przychody państwa to jest to co państwo ściągnie w formie podatków.

aaa, więc o takie państwo chodzi Smile
w takim razie nie bardzo rozumiem jak to państwo o którym mówisz się zadłuża... czyżby za małe podatki? Laughing
może mnie oświecisz?




Nie za małe podatki, ale za duże wydatki. Kreowanie tzw. popytu przez państwo wiąże się z wydawaniem ogromnych ilości pieniędzy, politycy wiedzą, że podnosząc podatki, jeszcze bardziej, uczynią produkcję na tyle nieopłacalną, że zarżną przedsiębiorczość. Ograniczenie wydatków musi wiązać się z tym, że państwo przestanie wydawać pieniądze na wiele spraw, którymi nie musiałoby się zajmować, ale do tego politycy musieliby mieć jaja.

Bimi napisał:

@voltar, to samo pytanie: jeśli problem polega jedynie na zadłużeniu budżetu, a nie na zadłużeniu obywateli/przedsiębiorstw, to nie bardzo rozumiem na czym właściwie ten problem polega?
bo z tego co sugerujesz wynika, że wystarczy jednorazowo zwiększyć podatki, spłacić długi państwa i będzie spokój... tylko czy aby na prawdę wierzysz, że to nie jest utopia? czy naprawdę myślisz, że deficyt da się spłacić nie eksportując?
otóż nie - dopóki deficyt handlowy danego kraju jest ujemny jego sumaryczny dług będzie nieustannie rósł. zmieniać się mogą co najwyżej proporcje długu "państwa" do długu "prywatnego". w przyrodzie nic nie ginie - jeśli chcesz spłacić "państwo" musisz zadłużyć "obywateli" - i vice versa.


Ujemny deficyt w handlu nie jest długiem państwa, tylko różnicą pomiędzy tym co firmy zakupiły za granicą a tym co sprzedały. Skąd firmy, które nie eksportowały miały gotówkę, aby wykonać zakupy za granicą? Kupiły ją. W podobny sposób, zagraniczną gotówkę może zakupić państwo, jeżeli tego potrzebuje, za pieniądze, które ściągnęło w podatkach.

Bimi napisał:

Cytat:
i wreszcie - gospodarka się rozwija, wzrasta popyt na pieniądz, jest coraz więcej firm, wzrastają zarobki, tak więc państwo powinno uzupełniać ilość pieniądza na rynku - robi to poprzez pożyczki zamiast np. dodruk, przez co koło się zamyka...

po i właśnie tu jest pies pogrzebany. kreacja pieniądza poprzez pożyczki z zagranicznych banków powoduje, że dług sumaryczny dług kraju.
jedyny sposób aby go spłacić to eksport.


Inaczej spłaca się dług, który zaciągnął za granicą Kowalski a inaczej gody zaciąga go państwo. Inaczej pożyczone pieniądze wydaje Kowalski, inaczej wydaje państwo (patrz, ciągłe afery)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
toto




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:02, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA napisał:
Toto bo własnie taką ekonomię prowadzą teraz państwa. Czytaj prosze wszystkie moje wypowiedzi, bo o tym doskonale wiem,

Wydawało mi się, że tylko uzupełniam Twoją wypowiedź, w żaden sposób z nią nie polemizując.

JA napisał:

a nie pobieżnie jedną spośród kilku wtryniając się w środek dyskusji.

Następnym razem poproszę Cię o zgodę, czy mogę dołączyć się do dyskusji. Podanie i trzy zdjęcia wystarczy?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:06, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

toto napisał:
Nie za małe podatki, ale za duże wydatki. Kreowanie tzw. popytu przez państwo wiąże się z wydawaniem ogromnych ilości pieniędzy, politycy wiedzą, że podnosząc podatki, jeszcze bardziej, uczynią produkcję na tyle nieopłacalną, że zarżną przedsiębiorczość. Ograniczenie wydatków musi wiązać się z tym, że państwo przestanie wydawać pieniądze na wiele spraw, którymi nie musiałoby się zajmować, ale do tego politycy musieliby mieć jaja.

jeśli pozwolisz zatrzymam się na początku twoich wywodów, coby nie zapędzać się za bardzo w absurdy.

mówisz że państwo wydaje pieniądze na wiele spraw...
powiedz mi proszę co się dzieje z pieniędzmi wydanymi przez państwo na "wiele spraw". znikają?
bo ja myślę że pozostają w państwowej ekonomii, w portfelach polaków (dopóki ci nie wydadzą ich na wczasy w egipcie) Smile

problem pojawia się dopiero wtedy gdy pieniądze owe zaczynają wypływać za granicę - wówczas znikają z lokalnej ekonomii i zaczyna się problem...

jeszcze raz powtórzę: zmniejszanie deficytu państwa kosztem zwiększania deficytu sektora prywatnego nie ma większego sensu. sens ma jedynie zmniejszanie całkowitego zadłużenia kraju względem zagranicy. a tego dokonuje się poprzez dodatni bilans handlowy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:07, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Toto inaczej odebrałem Twoją wypowiedź. Po prostu cyztaj co się pisze wcześniej, bo ja to pisałem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:09, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA napisał:
Czytaj prosze wszystkie moje wypowiedzi, bo o tym doskonale wiem, a nie pobieżnie jedną spośród kilku wtryniając się w środek dyskusji.


impertynent
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:17, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

polecam raport n.t. zadłużenia zagranicznego polski na stronie NBP
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=statystyka/zadluz.html

Kod:
1995r: 120mld zł
2000r: 288mld zł
2005r: 434mld zł
2009r: 798mld zł

średnio wychodzi po 20tys zł długu na jednego polaka - tyle na dziś jesteśmy winni naszym sojusznikom Laughing

czymże jest przy tym marnych 53mld długu budżetu państwa? chyba tylko symbolem Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:36, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

www.zegardlugu.pl

dane z Ministerstwa Finansów RP Wink
_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pswierq




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 397
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:44, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co, nowa partia, ruch spoleczny? A moze prosba o referendum w sprawie "konsolidacji dlugow RP"?
Bo ja w tym Bimi smiesznego nic nie widze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:09, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
impertynent


Jeśli tak została odebrana moja wypowiedź to:
Wybacz Toto. Jak wspomniałem, źle Cie odebrałem.

Cytat:
1995r: 120mld zł
2000r: 288mld zł
2005r: 434mld zł
2009r: 798mld zł


Wychodzi z tego, że mniej więcej co 4-5 lat dług się podwaja. A budżet? Pamiętam, że za SLD budżet wynosił około 150 mld, teraz ma wynieść około 220 mld. Odliczając spadek wartości pieniądza...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:15, 23 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA napisał:
Wychodzi z tego, że mniej więcej co 4-5 lat dług się podwaja. A budżet? Pamiętam, że za SLD budżet wynosił około 150 mld, teraz ma wynieść około 220 mld. Odliczając spadek wartości pieniądza...

trzeba jednak pamiętać że to nie jest dług w poszechnie rozumianym znaczeniu tego słowa.
przede wszystkim wielkość tego długu to nie jest coś co zależy od nas, tylko od tych którzy nam "pożyczają".
a po drugie termin spłaty tego długo w dużej mierze jest nieustalony.

jeśli jakiś zagraniczny inwestor (bank) ulokuje swoją forsę w polskim banku, kupi obligacje czy polskie fundusze - wtedy polsce przybywa długu zagranicznego. od tego długu-depozytu/obligacji on pobiera od nas odsetki, a dzięki temu my możemy używać jego pieniędzy.
problem pojawia się dopiero wtedy gdy inwestor nagle zapragnie wyciągnąć swoje 100mld zł z naszego banku - wówczas okazuje się ze chwilowo nie mamy jego pieniędzy bo wydaliśmy...
tak właśnie udupili islandię, łotwę i wiele innych krajów. i niedługo tak pewnie udupią polske. to tylko kwestia czasu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jordii




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:36, 23 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dyskusja gorzeje...
Myślę, że warto przypomnieć o "hamulcu długu publicznego" viewtopic.php?t=7120
_________________
www.demokracjabezposrednia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:35, 23 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Voltar

Zwolnic katechetow. Jasne jestem za, ale to co wydaja na katechetow to nic w porownaniu z tym ile wydaja na obluge dlugu. Z tym, ze zasiadaja tam imbecyle to sie zgadzam. Chociaz moze nie imbecyle, ale gatunek, ktory dobrze kombimnuje jakby tu przez nastepne 3 pokolenia rodzinka nie pracowala.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:11, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po niedzieli przychodzi poniedziałek,a po Eureko...

http://biznes.onet.pl/vivendi-grozne-jak-eureko,18490,3045758,1,prasa-detal

Cytat:

Vivendi groźne jak Eureko
26 października 2009


Nie ma Eureko, ale jest Vivendi. Polsce znowu grozi arbitraż. Tym razem na stole leży 12 mld zł. "Puls Biznesu" dotarł do uzasadnienia sądu, z którego wynika, że Francuzi niesłusznie zostali wyrzuceni z Ery.

Przed międzynarodowym trybunałem od dwóch lat toczy się postępowanie arbitrażowe, w którym koncern Vivendi domaga się odszkodowania od państwa polskiego za pozbawienie władztwa nad Polską Telefonią Cyfrową (PTC), spowodowane m.in. wykreśleniem z ksiąg sądu rejestrowego. Francuzi zainwestowali w Polsce 1,7 mld euro. Roszczenia określili wstępnie na 2,5 - 3 mld euro. "Arbitraż z wniosku Vivendi objęty jest pełną poufnością, nie mogę więc udzielać informacji na jego temat" - mówi Marcin Dziurda, prezes Prokuratorii Generalnej.

Przeczytaj więcej o budżecie na 2010 rok

Jak zauważa gazeta, minister finansów Jacek Rostowski i premier Donald Tusk mają kolejne zmartwienie. Zapłata 12 mld zł Vivendi byłaby ciosem dla budżetu. Ostatnio przecież nawet oszczędności liczone na miliony złotych rząd traktuje jako sukces.

Więcej o tym w poniedziałkowym wydaniu "Pulsu Biznesu".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:38, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znowu policzek dla Polski,ale jakoby spodziewany przez niektorych uważnych graczy:

http://biznes.onet.pl/szykuje-sie-wielka.....rasa-detal

Cytat:


Szykuje się wielka reforma w UE. Polska może stracić miliardy złotych
26 października 2009
Fot. Stock Photo

Bruksela proponuje reformę wspólnego budżetu. Chce postawić na innowacyjność gospodarki i ochronę klimatu. Rząd boi się utraty miliardów z dopłat rolnych i funduszy regionalnych - informuje "Rzeczpospolita".

Komisja Europejska pod koniec listopada przedstawi oficjalnie projekt reformy, która miałaby wejść w życie od 2014 r. Jak informuje gazeta, nieoficjalną wersję ma już polski rząd, który sprawę traktuje priorytetowo. I jest zaniepokojony.

„Rzeczpospolita” dotarła do tajnego dokumentu przygotowanego przez KE. Istotnie, zawiera on elementy niepokojące dla Polski, która staje się największym odbiorcą unijnej pomocy regionalnej (na lata 2007 – 2013 prognozuje się transfery ok. 60 mld euro). Choć w projekcie reformy po 2013 r. nie ma ani kwoty globalnej przyszłego budżetu, ani proporcji, to przedstawione priorytety oznaczają dużo mniejsze wsparcie dla Polski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:17, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Kod:
1995r: 120mld zł
2000r: 288mld zł
2005r: 434mld zł
2009r: 798mld zł

średnio wychodzi po 20tys zł długu na jednego polaka - tyle na dziś jesteśmy winni naszym sojusznikom Laughing

czymże jest przy tym marnych 53mld długu budżetu państwa? chyba tylko symbolem Smile


Te kwoty wypadałoby zdyskontować żeby mieć faktyczny obraz, bo w 1995 złotówka miała inną wartość, odnoszę wrażenie że rządzący próbują prześcignąć dług przy pomocy faktycznej inflacji i deprecjacji waluty, ale taka taktyka jeszcze sie nikomu nie udała...

No widzę że kłamstwo Rostowskiego nabrało zycia - wydzielili ponad 15 mld długu z tytułu obsługi funduszy unijnych i zamiast kwoty ok. 70 mld deficytu mogą kłamac w zywe oczy "tylko" o 53 mld...

A propo eksportu - wszystko dobrze, o ile branże produkcyjne znajdują sie w rękach danego państwa bo inaczej cały zysk jest później transferowany za granicę... albo koszty ściaga się na firmy-córki i psinco
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:42, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
polecam raport n.t. zadłużenia zagranicznego polski na stronie NBP
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=statystyka/zadluz.html


warto zauważyć że połowa tego długu to kredyty handlowe etc, 25 % zadłużenie sektora bankowego, tak więc samo "państwo" nie wypada jeszcze tak katastrofalnie jak myślałem, te 200 mld dałoby się spłacić, a tu zonk, w 2010 r. czeka nas kolejne 100 mld długu sektora państwowego, czyli w ciągu roku podbijamy stawkę o 50 % !!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
toto




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:22, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
toto napisał:
Nie za małe podatki, ale za duże wydatki. Kreowanie tzw. popytu przez państwo wiąże się z wydawaniem ogromnych ilości pieniędzy, politycy wiedzą, że podnosząc podatki, jeszcze bardziej, uczynią produkcję na tyle nieopłacalną, że zarżną przedsiębiorczość. Ograniczenie wydatków musi wiązać się z tym, że państwo przestanie wydawać pieniądze na wiele spraw, którymi nie musiałoby się zajmować, ale do tego politycy musieliby mieć jaja.

jeśli pozwolisz zatrzymam się na początku twoich wywodów, coby nie zapędzać się za bardzo w absurdy.

mówisz że państwo wydaje pieniądze na wiele spraw...
powiedz mi proszę co się dzieje z pieniędzmi wydanymi przez państwo na "wiele spraw". znikają?


Pieniądze wydawane przez państwo nie znikają. Czasami powodują inflację, innym razem odnoszą dobry skutek, jakby nie patrzeć wydane w Polsce krążą pomiędzy ludźmi, firmami tutaj w Polsce.
Zasadniczym problemem jest to w jaki sposób państwo te pieniądze zdobywa i ile ich wydaje.
Jeżeli wydaje więcej niż ich zdobywa wcześniej czy później obywatele takiego państwa popadną w tarapaty, bo jak mawiał klasyk "Rząd sami się wyżywi".

Bimi napisał:
bo ja myślę że pozostają w państwowej ekonomii, w portfelach polaków (dopóki ci nie wydadzą ich na wczasy w egipcie) Smile

Pieniądze wydane w Egipcie przez pana Kowalskiego (i jego ewentualny dług) nie są problemem pana Nowaka, to jest nadal problem Kowalskiego. Pieniądze wydane w nadmiernej ilości przez państwo czy też pożyczone za granicą nie są problemem państwa to jest problem Kowalskiego i Nowaka bo państwo zaciągnęło zobowiązanie w imieniu Nowaka i Kowalskiego nie pytając ich o zdanie.

Bimi napisał:

problem pojawia się dopiero wtedy gdy pieniądze owe zaczynają wypływać za granicę - wówczas znikają z lokalnej ekonomii i zaczyna się problem...


Jeżeli będziesz ujmował problem w kategoriach ilościowych to, zdecydowanie, będziesz miał racje. Sto złotych wydano na wakacje w Egipcie dwieście złotych na komputer w Stanach, sprzedano do Niemiec usługę z 150 zł, wniosek polska gospodarka straciła 150 zł, bo na taką kwotę "wypłynęły" pieniądze z systemu ekonomicznego. Tak przecież nie jest, ludzie kupili dobra, które wg ich oceny były warte wydanych pieniędzy, więc żadnej straty nie ponieśli.
Oczywiście mogli wydać te pieniądze w Polsce, jednak czy wtedy nurkujący Kowalski w Egipcie i rozmyślający nad swoim biznesem za pięć lat napisałby genialny program dla Ciebie (to już jest hipoteza Smile)

Bimi napisał:

jeszcze raz powtórzę: zmniejszanie deficytu państwa kosztem zwiększania deficytu sektora prywatnego nie ma większego sensu. sens ma jedynie zmniejszanie całkowitego zadłużenia kraju względem zagranicy. a tego dokonuje się poprzez dodatni bilans handlowy.


Tak jak napisałem wyżej, deficyt państwa jest zły dla mnie dla Ciebie, dla wszystkich, deficyty prywatne mogą być złe dla ich właścicieli, a dla Ciebie czy dla mnie raczej na pewno nie będą złe.

Oczywiście lepiej jest jeżeli suma wyeksportowanych dóbr jest jest większa niż suma przywiezionych, czyli mamy dodani wskaźnik handlu z zagranicą, oznacza to, że zagranica ceni nasze dobra, chce je kupować, bo mamy dobre technologie bo mamy co sprzedawać, jednak nie jest to konieczny warunek, aby zmniejszyć deficyt państwa.

Aby zmniejszyć deficyt, państwo musi mniej wydawać niż ściągnie w postaci podatków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:40, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy uwazacie, ze w obecnym systemie monetarnym jest mozliwe splacenie tego dlugu? Jak na moje oko jest to matematycznie nie mozliwe, chyba ze wpedzimy w dlugi inne panstwo i wyciagniemy stamtad pieniadze. To akurat dzieje sie z nami, bo inne kraje musza miec z czego kryc wlasne dlugi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:00, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiedzmin, wszystkie kraje się zadłużają

jak dla mnie to kwestia odpowiedzialności

Clinton potrafił wyprowadzić finanse USA na prostą, a potem przyszedł Bush i do spółki z Obamą zaczeli robić kolejne przekręty bankowe (bailout dla znajomych)

państwo nie potrafi zarabiać, kolejni rządzący robią wszystko by ciąć wpływy do budżetu

państwo nie potrafi racjonalnie gospodarować środkami, zadłuża się szpitale i uniwersytety a finansuje kler i armię, rozdaje majątek, wyprzedaje firmy za pół darmo

ile ziemi ODDANO za friko klerowi w ramach fikcyjnych rekompensat dawno spłaconych za peerelu>? w mojej miejscowości wszystkie grunta pgr-owskie oddano kurii katowickiej, wcześniej - przed wojną - należały do księcia pszczyńskiego, rozumiem gdyby oddali jego potomkom, ci by jakoś tym rządzili i inwestowali, ale purpuratom? oczywiście zapewne podatku od wzbogacenia nie zapłacili
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:11, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam sie, ze wszystkie sie zadluzaja. Chodzi mi o to, ze jedyna mozliwoscia bycia na plusie jest wyciagniecie z innego kraju pieniadze, ktore ten kraj juz pozyczyl. Na dobra sprawe to bycie na plusie mozliwe jest tylko i wylacznie posiadanie dodatniego bilansu handlu zagranicznego, poniewaz trzeba wziasc tez pieniadze na odsetki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7   » 
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Spekulacja państwem - deficyt 52 mld zł
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile