W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Krwawa Niedziela w Chinach  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 1180
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:18, 06 Lip '09   Temat postu: Krwawa Niedziela w Chinach Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/2003201,12,item.html

Cytat:

PAP, PH/07:37
Ogromne zamieszki w Chinach - 140 zabitych, 800 osób rannych

W niedzielnych zamieszkach w stolicy ujgurskiego regionu autonomicznego Sinkiang (chiń. Xinjiang), na zachodzie Chin, zginęło 140 ludzi a ponad 800 zostało rannych - podały oficjalne media chińskie.
Kilkuset uczestników zamieszek aresztowano - pisze agencja AFP, powołując się na komunikat chińskiej agencji Xinhua (Sinhua). Źródła cytują wypowiedź przedstawiciela lokalnych władz.

Ujgurzy tworzą około połowę liczącej 20 mln ludności Sinciangu, natomiast w samym Urumczi większość stanowią Chińczycy. Wielu Ujgurów niechętnych jest chińskiej imigracji oraz partyjnej kontroli nad ich życiem społecznym i religijnym. Twierdzą, że są politycznie marginalizowani na swym ojczystym terytorium, dysponującym bogatymi złożami ropy i gazu ziemnego.


Tylko destabilizacji w tym rejonie brakowało nam do szczęścia...jasna cholera... Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kyuss




Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 250
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:33, 06 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szybki jesteś Prrivan Wink

Podstawowe info na szybko:

Cytat:
Sinkiang, chiń. Xinjiang , Region Autonomiczny Sinkiang-Ujgur, chiń. Xinjiang Uygur Zizhiqu, region autonomiczny (od 1955) w północno-zachodnich Chinach; 1,6 mln km2; 20,3 mln mieszk. (2005), gł. Ujgurzy, Chińczycy; stol. Urumczi, inne m. Kaszgar; kotliny tektoniczne: Kaszgarska z pustynią Takla Makan, Dżungarska oraz Turfańska (154 m p.p.m. — najniższy punkt Chin), otoczone wysokimi górami (Tien-szan, Karakorum, Kunlun); klimat umiarkowany ciepły kontynent., w kotlinach skrajnie suchy; gł. rz.: Tarym z Jarkend-darią; jeziora (Lob-nor); stepy, półpustynie, pustynie, w górach lasy; koczownicza hodowla owiec, kóz, koni; w oazach uprawa zbóż, bawełny, drzew owocowych, winorośli; jedwabnictwo; wydobycie ropy naftowej, węgla kam., gazu ziemnego, rud żelaza i metali nieżel., złota, kamieni szlachetnych; przemysł rafineryjny, chem., włók., spoż., miner.; rzemiosło; transport gł. samochodowy, rurociągowy i juczny. W granicach Chin w I w. p.n.e.–III w. n.e. i od poł. XVIII w.


http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3999333

Region zamieszkały w większości przez muzułmanów, graniczący z Afganistanem i Pakistanem, pewnie wszędzie widzę Jankesów... Ale wygląda to na małą próbę pogorszenia relacji Chiny - kraje muzułmańskie, no i zawsze fajnie komuś namieszać w kraju, zwłaszcza jeśli to groźny konkurent.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:50, 06 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A jednak te zamieszki były władzom w Pekinie potrzebne.Obstawiam na 95% że zostały wywołane przez władze w celu...

http://www.tvn24.pl/0,1608397,0,1,po-krw.....omosc.html

Cytat:

13:38, 06.07.2009 /Reuters
Po krwawych zamieszkach blokada informacyjna
CHIŃCZYCY CENZURUJĄ INTERNET

Dzień po masakrze w Urumczi w chińskiej prowincji Xinjiang Chińczycy nie mogą dowiedzieć się niczego o starciach, w których zginęło co najmniej 140 osób. Pekin zablokował internet.
W samym Xinjiangu - według informatorów agencji Reutera - internet w ogóle nie działa. - Od wczorajszego wieczora nie byłem w stanie wejść do sieci - mówił telefonicznie agencji Han Zhenyu,

- Nie ma internetu. Przyjaciele też nie mogą się dostać do sieci - dodał inny przedsiębiorca ze stolicy prowincji.

Ci, którzy w reszcie Chin mają dostęp do internetu, nie mogą się jednak dostać do stron regionalnych władz Xinjinagu i samego Urumczi. Rząd w cenzurowaniu sieci poszedł jednak dalej.

Mieszkańcy Pekinu i Sznaghaju skarżą się, że nie mogą korzystać z popularnego komunikatora Twitter. Nie działa też w pełni jego chiński odpowiednik Fanfou - co prawda można z niego korzystać,ale hasła "Urumczi", Xinjiang" i "Ujgur" są niedostępne.

Przeczesywanie internetu

Cenzurze nie oparły się też komentarze internautów na innych stronach internetowych. Na krótko zawisały pod artykułami dotyczącymi zajść w Urumczi, ale równie szybko znikały.

Znikały też zdjęcia z zajść w Xinjiang zamieszczane w serwisach społecznościowych.

Dla chińskich władz prewencja i cenzura w internecie nie jest niczym nowym. Od dawna Chińczycy nie mogą z sieci dowiedzieć się niczego niezgodnego z linią Pekinu chociażby o Tybecie czy masakrze na placu Tiananmen w 1989 r.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:03, 06 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

eee tam.
Na BBC mówili, że do "zamieszek" doszło po tym jak 5-ciu mężczyzn jednej grupy zgwałciło dwie dziewczyny drugiej grupy. (nazw gerup nawet nie pamiętam, jakieś xenki czy szenkvhi - hehe)
Doszło do wojny gangów w której udział brało ok 100 osób szybko powiększona do 1000 osób. Jak przybyła policja bijatyka się skończyła, grupy wyposażone były w nożne, kastety, pałki...
To normalna wojna gangów a nie destabilizacja... Dołożyć do tego nacjonalistyczne grupy i masz. W Polsce na mniejszą skalę dzieje się tak podczas prawie każdego meczu.
Szkoda, że już o tym polskojęzyczne media nic nie wspomniały. Czytając doniesienia z polskich mediów ma się wrażenie, że tych 140 zabitych to efekt policji i demonstracji... A prawda jest zgoła odmienna, to była zbiorowa walka w ręcz między kibolami X a kibolami Y.
Nie ma czym się podniecać, dlatego newsy o tej wojnie gangów szybko znikły.
Już wam pisałem - nie słuchajcie TVN! To dezinformacja, oni tworzą fakty a nie je podają.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:39, 07 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tym razem wedle najświeższych doniesień z Yahoo to chińczycy Han postanowili wziąć odwet na Ujgurach i od rana demolują im sklepy w Urumczi:

http://news.yahoo.com/s/ap/20090707/ap_on_re_as/as_china_protest

Cytat:

Hundreds of armed Han Chinese march in Urumqi
By WILLIAM FOREMAN, Associated Press Writer William Foreman, Associated Press Writer – 30 mins ago

URUMQI, China – Hundreds of Han Chinese armed with clubs marched through the Xinjiang capital of Urumqi, knocking over food stalls run by Muslims.

Police used loudspeakers Tuesday to appeal to the marchers to stop, but about 300 of them were marching down a street about four blocks from People's Square, the starting point of Sunday's riot that left 156 dead.

The crowd waved their wooden sticks, lead pipes, shovels and hoes in the air as they marched. As they headed down a back street toward a mosque, several loud explosions rang out followed by rising white puffs of smoke — possibly tear gas that anti-riot squads have used in previous days.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kyuss




Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 250
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:40, 14 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Al Kaida kontratakuje...

Al Kaida przysiega zemstę na Chinach za śmierć Ujgurów.
Północnoafrykańskie skrzydło Alkaidy zagroziło zamachami na chińskich pracowników w Afryce w odpowiedzi za śmierć muzułmańskich Ujgurów w prowincji Singjang.


Cytat:
Al-Qaeda vows revenge on China over Uighur deaths
Al-Qaeda's North African wing has threatened to target Chinese workers in Africa in revenge for the deaths of Muslim Uighurs in Xinjiang, according to a risk analysis company.

The threat came in the wake of race riots in far West China which claimed the lives of at least 136 Han Chinese and 46 Uighurs.

Al-Qaeda in the Islamic Maghreb (AQIM) said it would target the 50,000 Chinese who are working in Algeria and launch attacks against other Chinese projects in Northern Africa, said Stirling Assynt, which is based in London.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:52, 31 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chciałem otwierac nowego tematu , więc wrzuce to tu :

Chiny: Nie chcieli prywatyzacji huty. Zabili inwestora

Pracownicy huty w Tonghuy zabili dyrektora firmy, która chciała wykupić największy udział huty. Prywatyzacja zaniepokoiła robotników, którzy boją się masowych zwolnień.

Pracownicy w piątek zaprotestowali przeciw prywatyzacji huty, gdy dowiedzieli się, że Chen Guojun, dyrektor Jianlong Steel Holding Company, był u nich w firmie na spotkaniu. Weszli na salę i go pobili, w wyniku czego później zmarł.

Robotnicy byli wściekli także ponieważ Chen zarobił w ubiegłym roku ok. trzech milionów juanów, podczas gdy odprawiani z huty pracownicy dostawali zaledwie 200 juanów.

Po pobiciu tysiące pracowników wyszły na ulicę i starły się z policją. Protestujący blokowali ulice i zdemolowali trzy samochody policyjne.

.. mozna i tak Smile
http://cia.bzzz.net/chiny_nie_chcieli_prywatyzacji_huty_zabili_inwestora
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
suspenser




Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 669
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:25, 31 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Im wiecej takich akcji tym więcej "inwestorów" zastanowi sie czy warto Exclamation
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:54, 12 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chiny rozpoczęły największe manewry wojskowe w swojej historii:

http://wolnemedia.net/?p=16621

Cytat:

Chińska armia rozpoczyna największe w historii manewry
Opublikowano: 12.08.2009 | Kategoria: Wiadomości ze świata

CHINY. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza rozpoczęła we wtorek (11.08 ) manewry wojskowe, w których weźmie udział 50 tys. ciężko uzbrojonych żołnierzy.

To największe tego rodzaju ćwiczenia w historii ChALW.

Celem trwających dwa miesiące manewrów “Stride 2009″ jest przećwiczenie możliwości operowania chińskiego wojska na terenach znacznie oddalonych od macierzystych baz.

Każda z czterech biorących udział w ćwiczeniach dywizji wraz ze swoim zapleczem lotniczym będzie rozmieszczona na nieznanych wcześniej terenach, gdzie przeprowadzane będą manewry.

Ciężki sprzęt (czołgi i pojazdy opancerzone) będą przewożone przy użyciu cywilnych pociągów, a żołnierze wraz z lekkimi pojazdami zostaną nawet przetransportowani przy użyciu chińskich szybkich kolei, które osiągają prędkość do 350 km/godzinę.

Wykorzystanie cywilnego transportu i ćwiczenie możliwości działania z dala od baz może wskazywać, że dowódcy chcą przetestować m.in. możliwości wzmocnienia jednostek stacjonujących w Xinjiangu i Tybecie.

Chińska armia, licząca 2 miliony 300 tysięcy żołnierzy, jest największa na świecie. W 2009 roku jej budżet wzrósł o prawie 15 proc. do poziomu 70 mld dolarów.

Pentagon uważa, że oficjalne informacje dotyczące wydatków Chin na zbrojenia są zaniżone co najmniej o połowę.

Autor: Aleksander Kobyłka
Źródło: Portal Spraw Zagranicznych
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:38, 18 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://cia.bzzz.net/chiny_mieszkancy_wta.....600_dzieci

Cytat:

Chiny: mieszkańcy wtargnęli do fabryki, której toksyczne odpady zatruły 600 dzieci
Czytelnik CIA, Pon, 2009-08-17 14:46 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

W północno-zachodnich Chinach u ponad 600 dzieci stwierdzono zatrucie ołowiem. Jak dowiedziało się BBC, rozwścieczeni mieszkańcy wiosek leżących nieopodal winnej zatruciu fabryki, wtargnęli na jej teren. 100 policjantów próbuje opanować sytuację.

Władze przebadały 731 dzieci, mieszkających w dwóch wsiach, położonych niedaleko zakładów wytopu ołowiu i cynku Dongling w Changqingu w prowincji Shaanxi. Okazało się, że ponad 600 z nich jest poważnie zatrutych. W organizmach dzieci lekarze odnotowali niebezpieczny poziom ołowiu. Hospitalizowano 166 z nich.

Przekraczającą ponad sześciokrotnie dopuszczalne normy obecność ołowiu stwierdzono także w powietrzu w rejonie samych zakładów.

Przedstawiciel zakładów formalnie przeprosił mieszkańców obu wsi, zapowiadając współpracę z władzami w celu likwidacji skutków zatrucia oraz leczeniu chorych. Jednak to nie uspokoiło okolicznych mieszkańców. Rozwścieczeni ludzie sforsowali ogrodzenie okalające fabryki Dongling. Na miejsce wysłano ponad 100 policjantów, którzy starają się uspokoić zdenerwowany tłum.

Zatrucie ołowiem może grozić niedorozwojem dzieci, uszkodzeniem systemu nerwowego, powodować anemię i podwyższone ciśnienie krwi.

Zakłady Dongling zostały zamknięte do odwołania.


Chiny to kraj totalitarny i ludzie mogą tylko pomarzyć o prawie do strajku czy protestu tak jak w wolnej Europie,prawda?

Ano,gówno prawda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:04, 03 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rośnie groźba wojny Burmańsko-Chińskiej:

http://www.theaustralian.news.com.au/story/0,25197,26016689-2703,00.html

Cytat:


Threat of attack raises Burma-China border tension

Michael Sainsbury | September 02, 2009

TENSIONS on the Burma-China border escalated today amid fears Burma's military may attack a second well-armed militia force - the United Wa Army - as early as tomorrow.
Wa refugees and Chinese nationals in Burma are crossing the border and being housed in the town of Mengka. Locals told The Australian Online that about 3000 refugees were in Mengka already.

The flare-up follows days of fighting between the Kokang ethnic minority and the Burmese junta which forced 37,000 refugees to stream into China's southwestern Yunnan province from Burma at the weekend.

As many as 500 people may have been killed in fighting between Burma's military junta and the Kokang ethnic minority - hundreds more than official estimates.

The situation in the Burmese northern Shan state remains volatile with thousands of Burmese troops streaming into the area.

The Burmese are focusing a possible attack on the United Wa Army, which boasts about 30,000 armed troops, on the town of Nandeng, which has a population of about 10,000.


It is 30 minutes' drive from the Chinese border town of Qingshuihe, which is the primary crossing point for the Wa.

Chinese citizens stranded in the remote border town of Nansan in Yunnan province have called on Beijing for humanitarian aid and for the international community to step in.

The majority of Burmese nationals, including the largely ethnic Chinese Kokang, have returned to Burma but thousands of Chinese have been left stranded in China.

Business people have long been resented in Burma for controlling much of the small to medium business sector as well as, in Burma's case, banks.

The booming amount of Chinese investment in the country during the past decade has reinforced the views of ordinary Burmese and regular soldiers.



http://www.irrawaddy.org/article.php?art_id=16705

Cytat:

Clouds of War Move Over Shan State
By WAI MOE Wednesday, September 2, 2009

More than 300 civilians from areas controlled by the United Wa State Army (UWSA) have fled their homes in fear of hostilities breaking out between the Wa army and the Burmese government forces, according to several sources.

“I heard that 300 to 400 people from Wa towns had left their homes recently and headed to other towns in Shan State or to the Chinese side of the border,” said Sein Kyi of the Thailand-based Shan Herald Agency for News.

Burma analyst Aung Kyaw Zaw, who is based in Ruili on the Sino-Burmese border, told The Irrawaddy on Wednesday that Wa sources had confirmed that hundreds of villagers from the townships of Hopang, Konlong and Panlong had fled to other towns in Shan State or to China to avoid being caught in the crossfire of a potentially bloody armed conflict.

The precautions come less than one week after an estimated 30,000 Kokang civilians fled to the Chinese side of the border due to a series of clashes between government soldiers and Kokang troops from the Myanmar National Democratic Alliance Army (MNDAA).

The northeastern highlands of Burma are home to three major armed ethnic groups—the MNDAA, the UWSA and the National Democratic Alliance Army (NDAA)—all of which signed ceasefire agreements with the Burmese junta but have reportedly rejected its request to disarm and join its border guard force ahead of the 2010 election.

Last week, government troops captured Laogai, the Kokang capital, and at least 700 Kokang soldiers were forced to surrender their arms to the Chinese army after fleeing to Chinese soil.

Burma’s state-run daily, The New Light of Myanmar, reported on Wednesday that 5,811 refugees who fled to China had returned to the Kokang region.

“The region is now in stable condition and administrative machinery has become normal,” the state media said.

On Monday, the pro-junta newspaper reported that government troops had seized an illegal arms factory in the Kokang region.

However, many observers are skeptical about the restoration of stability in northeastern Burma as government forces build up their troop numbers in what would appear to be preparations for a continued offensive in the region.

Several analysts say the UWSA will be next on the military government’s hit list.

UWSA and NDAA

If, as predicted, the Burmese junta intensifies its military operations in northeastern Shan State, the greatest resistance will undoubtedly come from the UWSA, which Jane’s Intelligence journal estimates at 25,000 strong.

However, the Wa army is generally based on two fronts, one half in northern and the other half in southern Shan State with five divisions deployed along the Thai-Burmese border.

Last week, about 2,000 UWSA troops traveled to Kokang territory to join their allies, the MNDAA, against the regime’s army.

The northern three Wa divisions are currently on standby and say they expect an attack from the government army in the coming days.

Observers have said that a possible attack on the UWSA would be at Nandeng, a checkpoint town of 10,000 on the Sino-Burmese border.

Meanwhile, some analysts say the smaller force of the NDAA, also known as the Mongla group, based in eastern Shan state, would be the junta’s next target. The former Communist Party of Burma force now has an estimated 1,200 soldiers.

In recent days, the NDAA ordered some 400 Burmese workers in Mongla Township to leave the area in fear that there may be government spies among them. Several suspected Burmese army spies were reportedly arrested.

Sein Kyi said that Burmese military officials had in the past two days traveled to Mongla and advised the NDAA leaders that the clashes in the Kokang region were the result of an internal power struggle between Kokang leaders.

In recent days, the military government has claimed repeatedly that stability has returned to the Kokang region. However, observers note that the junta’s mission in the northeast would be incomplete if the ethnic ceasefire groups are not brought round into joining the border guard plan and thereby legitimizing the military-backed constitution and next year’s general election.


Żesz w mordę,akurat tam bym się wojny za Chiny ludowe nie spodziewał...a najgorsze że praktycznie nie wiem nic o polityce między obydwoma krajami...czas się dokształcić jak widzę Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:30, 04 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.tvn24.pl/0,1617863,0,1,w-xinjiangu-znow-niespokojnie,wiadomosc.html

Cytat:


10:15, 04.09.2009 /PAP
W Xinjiangu znów niespokojnie
TAJEMNICZE ATAKI STRZYKAWKAMI

Wojskowe śmigłowce nad miastem i gaz łzawiący na ulicach - tak w piątek wyglądało Urumczi, stolica chińskiego regionu autonomicznego Xinjiang. Chińczycy Han próbowali przedrzeć się do dzielnicy muzułmańskich Ujgurów.
Liczący kilkuset Chińczyków tłum usiłował przedrzeć się przez kordon milicyjny do dzielnicy, zamieszkałej przez Ujgurów. - Nie mają prawa blokować drogi. To Ujgurzy atakują nas strzykawkami - krzyczał cytowany przez agencję Reutera Chińczyk, usiłujący przedrzeć się przez blokadę.

Policja użyła gazu łzawiącego, by rozgonić demonstrantów.

Do piątkowej konfrontacji doszło po dwóch dniach demonstracji napływowych etnicznych Hanów (Chińczyków), którzy protestują przeciwko serii ataków w mieście z użyciem strzykawek.

Hanowie oskarżają o nie Ujgurów i domagają się od władz przywrócenia porządku publicznego i bezpieczeństwa w mieście.


Tajemnicze ataki strzykawkami

W czwartek władze miejskie potwierdziły, że w związku z tajemniczymi atakami zatrzymano 15 osób, z których cztery oskarżono. Telewizja w Xinjiangu podała, że do służb medycznych zgłosiło się ponad 470 pokłutych osób.

Choć nie podano przyczyn ataków, według telewizji ponad 430 ofiar kłucia to Hanowie.

Niepokój z powodu atakami igłami w Urumczi wzmacnia obawa przed HIV i AIDS. W całych Chinach wskaźnik zachorowań na AIDS wzrasta - z samego Xinjiangu donoszono o około 25 tys. przypadków wykrytych zakażeń HIV.

Napięcia od lat

Urumczi, stolica autonomicznego regionu Xinjiang-Ujgur na północnym zachodzie Chin, było w lipcu sceną zamieszek na tle etnicznym. W starciach Ujgurów z napływowymi Chińczykami zginęło wówczas blisko 200 osób, głównie Hanów.

Ujgurzy, którzy są muzułmanami, związanymi kulturowo z Azją Środkową, stanowią około 40 proc. 20-milionowej ludności Autonomicznego Regionu Xinjiang-Ujgur. Napięcia na tle etnicznym są w Xinjiangu bardzo silne od lat.



Komu jeszcze zapala się czerwona lampka kiedy w kontekście obecnej sytuacji pseudopandemicznej słyszy się o atakach przy użyciu strzykawek?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Krwawa Niedziela w Chinach
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile