Gdzie mnie ma mój sojusznik?
Oczywiście , że w zupie!
============================
Stanisław Michalkiewicz:
Towarzyskie komplikacje z kanaliami
Cóż bowiem uczyni premier Donald Tusk, jeśli podczas rozmowy w cztery oczy zimny rosyjski czekista Włodzimierz Putin odpowie premieru Donaldu Tusku:
„Idi ty k’ czortu, durak!”?
————————————————
Wprawdzie doniesienia dziennika „Dziennik” należy zawsze traktować cum grano salis, ale przecież czasem nawet mimowolnie może on podać wiadomość prawdziwą. Jeśli zatem prawdą jest, że Ministerstwo Spaw Zagranicznych poradziło, czy nawet zaleciło premieru Tusku zapytać rosyjskiego prezydenta Putina o Katyń podczas rozmowy w cztery oczy, to znaczy, że przekroczone zostały granice groteski. Rządząca Polską banda idiotów chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że ośmiesza nie tylko polskie państwo, ale również Polski Naród, który – przypominam PT Idiotom – składa się nie tylko z osób aktualnie żyjących, ale również żyjących wcześniej oraz tych, którzy przyjdą po nas. Cóż bowiem uczyni premier Donald Tusk, jeśli podczas rozmowy w cztery oczy zimny rosyjski czekista Włodzimierz Putin odpowie premieru Donaldu Tusku: „Idi ty k’ czortu, durak!”? Oczywiście jest to możliwe tylko w przypadku gdyby premier Tusk do tego zalecenia MSZ się zastosował. Jestem jednak pewien, że żadnego takiego zalecenia nie było, a dziennik „Dziennik” w najlepszym razie został przez jakichś prowokatorów wypuszczony.
Ale jest jeszcze jedna wiadomość. Oto Amerykanie zdecydowali się przysłać na polskie obchody 70 rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej zaledwie delegację Senatu. Ani prezydent Obama nie uznał za stosowne przerwać sobie wakacji, ani wiceprezydent Biden, ani nawet pani Hilaria Clintonowa, kierująca polityką zagraniczną USA.
Potwierdza to najgorsze podejrzenia, że obecne kierownictwo Departamentu Stanu USA traktuje Polskę już tylko jako skarbonkę żydowskich organizacji przemysłu holokaustu – czego pośrednią poszlaką jest zamiar osadzenia pana Lee Feinsteina w charakterze ambasadora Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Ale czy może być inaczej,
gdy USA politykują z Polską przy pomocy swojej agentury? W takiej sytuacji należy zawsze pamiętać o zaleceniu pruskiego króla Fryderyka Wielkiego, że wprawdzie
można posługiwać się kanaliami, ale w żadnym razie nie wolno się z nimi spoufalać.
Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl
Stanisław Michalkiewicz: Towarzyskie komplikacje z kanaliami