Ta fotka przedstawia blok mieszkalny na przedmieściach Amsterdamu, w którego w 1992 r. uderzył towarowy Boeing 747. Co się stało z Boeingiem ?? Nie to samo co z tym w Pentagonie ???"
gdzie do diabła jest boeing
boeing poszedł na grzyby ,tak samo jak każdy samolot który przypieprzy w beton
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:09, 29 Wrz '07
Temat postu:
szanuje Andrzeju twój sposób patrzenia na sprawę i to ,że chce Ci sie z nami użerać(maniaki teorii spiskowych ) ale ja poprostu uważam iż WTC 7 zawalił sie w sposób kontrolowany.Argumentam moze byc to iż budynek ten znajdował sie przed innym który uległ zniszczeniu ale sie nie zawalił.Po wpatrywaniu sie w zdjęcia mozna stwierdzić iż istnieje prawdopodobieństwo zawalenia sie ale sądze iż jest ono znikome..róznimy sie zdaniami i chyba raczej nic tego nie zmieni.To forum jest po to aby wymienic swe poglądy a nie użerać sie wzajemnie.Szanuje twoja decyzję,myślę iż kiedyś dowiemy sie oczywistej prawdy.Myśle iż nastąpi to jeszcze za naszego zywota na Ziemii
PS.W fimkiu pokazującego zawalajacego sie WTC 7 nie zauważyłem znaczacych ubytków w konstrukcji...
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:16, 30 Wrz '07
Temat postu:
Cytat:
...
Ta fotka przedstawia blok mieszkalny na przedmieściach Amsterdamu, w którego w 1992 r. uderzył towarowy Boeing 747. Co się stało z Boeingiem ?? Nie to samo co z tym w Pentagonie ???"
gdzie do diabła jest boeing
dobre pytanie Przyjacielu ... ale do diabła , dlaczego ten blok nie zawalił się w całości tak jak WTC 7 nie mówiąc już o dwóch bliźniaczych wieżach ...
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:08, 30 Wrz '07
Temat postu:
Voltar napisał:
Naprawdę wierzysz w to co piszesz?
I tu sie zdecydowanie roznimy bo dla mnie przebieg zamachu na WTC wynika z dowodow, a nie wiary.
Voltar napisał:
Nie potrafisz rozróżnić zawalenia się budynku od kontrolowanego wyburzenia?
A Ty ekspercie od wszystkiego potrafisz ? Czekam wciaz na analize dzialania amerykanskiej obrony plot. w 2001r. i dowody, ze samoloty mozna bylo bez problemu powstrzymac przed uderzeniem w cele.
Co do filmu 1, wiekszosc rzeczy juz byla wiec sie nie bede rozwodzic. Natomiast film konczy sie eksplozja, szkoda tylko, ze jego tworcy nie przypomnieli o tym, że w wieżowcu wybuchły generatory z paliwem i z 90% pewnością można przyjąć, że na filmie to właśnie słychać.
Co do filmu 2 to tak mam wiele pytań. Np. Jakim trzeba być debilem by porównywać konstrukcję WTC 7 do wieżowca w Madrycie, który miał betonowy rdzeń ? Jakim trzeba być debilem by porównywać palący się od połowy budynek z betonowym trzonem do WTC 7 o zupełnie innej konstrukcji i do tego z całą jedną ścianą przeoraną przez odłamki (a patrząc na tą rysę to tylko można się domyślać jak wielki był ten odłamek) walącego się innego wieżowca ? Albo czy pożar budynku w Madrycie gdzie z wszystkie elementy metalowe zawaliły się od pożaru nie jest doskonałym dowodem na to jak zachowuję się stal w wieżowcach pod wpływem ognia ?
OK to pytania retoryczne do twórców tego filmu.
A teraz dwa pytania do zwolenników kontrolowanego wyburzenia.
1. Dlaczego strażacy wielokrotnie donosili, że WTC 7 może się zawalić skoro jak twierdzicie oczywiste jest, że uszkodzenia jakie odniósł były zdecydowanie za małe by powodować zagrożenie zawaleniem ?
2. Jak „spiskowcy” mogli przewidzieć, że WTC 7 odniesie zostanie uszkodzony przez walące się WTC dając im pretekst do wyburzenia go podczas gdy równie dobrze mógł odnieść tylko minimalne uszkodzenia ?
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:12, 30 Wrz '07
Temat postu:
aro_klb napisał:
szanuje Andrzeju twój sposób patrzenia na sprawę i to ,że chce Ci sie z nami użerać(maniaki teorii spiskowych ) ale ja poprostu uważam iż WTC 7 zawalił sie w sposób kontrolowany.
Również szanuję Pana punkt widzenia. Co do WTC7 to się akurat najmniej upieram, przyznaję, że sprawa nie jest oczywista. Chciałem tylko w moich postach pokazać, że są prawdopodobne także inne przyczyny zawalenia się tego wieżowca niż kontrolowane wyburzenie. Pozdrawiam!
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:13, 30 Wrz '07
Temat postu:
[quote="Boruta"]
Cytat:
...
dobre pytanie Przyjacielu ... ale do diabła , dlaczego ten blok nie zawalił się w całości tak jak WTC 7 nie mówiąc już o dwóch bliźniaczych wieżach ...
Pozdro
Sorry za szczerość ale to jeden z głupszych postów jakie widziałem. Na przyszłość radzę pomyśleć chwilę za nim coś napiszesz.
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:00, 30 Wrz '07
Temat postu:
AndrzejH napisał:
...Sorry za szczerość ale to jeden z głupszych postów jakie widziałem. Na przyszłość radzę pomyśleć chwilę za nim coś napiszesz.
Panie Andrzeju .... sorry, ale proszę darować sobie ten nauczycielski ton ...
Osobiście staram się unikać złośliwości w stosunku do innych, nie mówiąc już o poniżaniu kogokolwiek z adwersarzy,
...nie upieram się jak wielu, że mam rację czy patent na prawdę.
zadałem pytanie ... które jestem gotowy powtórzyc raz jeszcze....
dlaczego uderzenie dużego samolotu w zwykły blok mieszkalny nie spowodowało takiej demolki jak w przypadku obiektów wtc, które uległy całkowitemu zniszczeniu?
Skoro niektórzy utrzymują, że taki np. WTC7 zawalił się od pożaru będącego następstwem stopienia się rdzeni WTC 1 i 2 w wyiku płonącego w ich trzewiach paliwa lotniczego, a następnie gwałtownego zawalenia się w/w to mam pełne prawo zapytać dlaczego na tle tego co miało miejsce 11.09.2001 zniszczenia w przypadku bloku w Amsterdamie są zdecydowanie mniejsze.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:13, 30 Wrz '07
Temat postu:
Scorpio napisał:
gdzie do diabła jest boeing boeing poszedł na grzyby ,tak samo jak każdy samolot który przypieprzy w beton
Scorpio, Andrzej, zadaliście sobie trud zajrzeć do dokumentacji katastrofy El Al 1862? To zdarzenie raczej stanowi poszlakę na to że w pentagon boeing nie "przywalił"
najpierw ten filmik - polecam wszystkim, szczególnie rekonstrukcję uderzenia - robi wrażenie! i porównajcie to sobie z uderzeniem UA 175 w WTC i wejściem jak w masełko w budynek, na filmie sa widoczne znaczne szczątki samolotu, połacie poszycia, a cały samolot zebrano do kupy i zrekonstruowano z kawałków, które zbierano w trakcie akcji ratunkowej:
ogromna plama ognia przed budynkiem, której gaszenie trwało całą noc - porównajcie to sobie z trawniczkiem przed pentagonem
mnóstwo karetek - ile karetek stało przed pentagonem?
odpadnięty ogon - gdzie jest ogon z AA77? nawet nie uszkodził fasady nad dziurą wlotową
wreszcie pytacie GDZIE JEST BOEING pokazując "bzdurną" fotkę w niskiej rozdzielczości wykonaną z klikuset metrów kilka dni po akcji rozbiórkowej
Może tutaj jest:
pokażcie mi rekonstrukcję samolotu z Shanksville czy Pentagonu, Dlaczego te dwa samoloty wyparowały a ten dał się cały zrekonstruować?
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:29, 30 Wrz '07
Temat postu:
Voltar napisał:
Może tutaj jest:
pokażcie mi rekonstrukcję samolotu z Shanksville czy Pentagonu, Dlaczego te dwa samoloty wyparowały a ten dał się cały zrekonstruować?
Mam pytanie: Kogo ty chcesz oszukać pokazując fotografię rekonstrukcji samolotu z zupełnie innego wypadku ? Jak widzę w pełni przejmujesz techniki używane przez Twoich guru z "In Plane Site" i "Loose Change".
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:39, 30 Wrz '07
Temat postu:
Acha i proszę zwrócić uwagę na grubość bloku mieszkalnego, a grubość Pentagonu. Do tego ten drugi na pewno miał mocniejszą konstrukcję niż zwykły blok pewnie nie różniący się jakoś strasznie od tych stojących na osiedlach w dużych miastach w Polsce. No i jeszcze B747 jest znacznie większym samolotem niż B757 stąd nie może być dla nikogo dziwne, ze w Amsterdamie faktycznie zostało trochę więcej większych odłamków niż w Pentagonie. Mamy jednak generalną wskazówkę co dzieje się z samolotem podczas tego typu wypadku.
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:19, 30 Wrz '07
Temat postu:
Nie doceniłem was: Andrzeju i Scorpio ...
...potraficie bronić swoich racji ... i ja to szanuję
Jednak nawiązując do tego co napisał Andrzej, że: "Mamy jednak generalną wskazówkę co dzieje się z samolotem podczas tego typu wypadku" pozwolę sobie podkreślić, że trudno utrzymywać, że taki czy inny (mniejszy) boeing uderzając nawet we wzmocnione skrzydło pentagonu może ulec tak daleko idącej "dematerializacji" , jak to niektórzy utrzymują.
Skoro ten uderzający w Pentagon nie mógł wbić się weń z taką łatwoscią jak w blok mieszkalny, to nie mógł też przebić się przez jego (Pentagonu) mury na ich drugą stronę i zniknąć bez śladu ...
mozliwe, że nie mam racji ... ale w końcu nie o to chodzi
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:16, 30 Wrz '07
Temat postu:
Mam takie pytanko.Dlaczego po uderzeniu w WTC samolotu zwykły szary sprzątacz usłyszał wpierw eksplozje z góry a później głeboko pod ziemią.(był w WTC)Dlaczego Larry (Silverstein?) właściciel kompleksu WTC w wywiadzie udzielonym telewizji przyznal sie do tzw."pull it" Dlaczego nazwy terrorystów nie widnieją na liście pasażerów na lotnisku...chyba tak po prostu nie można sobie polecieć..? No i jeszcze jedno dlaczego niektórzy "terroryści" wciąż żyją sobie pomimo iż byli(?) w samolocie? Czekam na wytłumaczenie.
PS.Chwilowo nie bede miał neta więc nie będę mógł dalej dyskutowac ale wróce do tego.Pozdrawiam!
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 383
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:33, 30 Wrz '07
Temat postu: Debunking 9/11
Mam nadzieję, że jeszcze masz neta i możesz to przeczytać. Oto odpowiedź:
Sprzątacz usłyszał echo z piwnicy.
Silverstein powiedział "Bull it" a nie "Pull it" jak wszyscy myślą.
Można latać samolotem bez biletu.
Terroryści nie żyją, bo lecieli samolotami.
A tak w ogóle to wszystkie te pytania są tylko bezmyślnym powtarzaniem bzdur z filmów.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:02, 30 Wrz '07
Temat postu:
"oszukać" ? kto kogo oszukuje?
każdemu może zdarzyć się pomyłka, na tym zdjęciu nie widać co to za numer samolotu:
a teraz powiedz mi czy dokonano rekosntrukcji samolotu z Shankville? Czy wyciągnięto z tego krateru wsztstkie części i złożone razem albo chociaż gdzies w jednym miejscu?
TWA 800 vs UA 93 - wybór nalezy do ciebie, czemu w tym drugim przypadku zaniechano standardowych procedur? czy dlatego że "wszystko przecież jest jasne"?
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:15, 30 Wrz '07
Temat postu:
to bardzo wazne że potrafisz się przyznać do błędu Voltar
w pierwszej chwili sam dałem się zmanipulowac zastanawiając sie w jaki sposób z niewielkich blaszek i proszku złożyli cały samolot(z tym że kolor nie pasował)
jesli zas chodzi o foty szczątków z tej dziury w ziemi to jest ich wiele zachęcam do poszukiwań
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:44, 30 Wrz '07
Temat postu:
Nie wiem co rozumiesz przez numer samolotu, jak numer seryjny to faktycznie nie widać, tak jak na wielu innych fotografiach samolotów.
Za to widać bardzo wyraźnie, że samolot ma napis (TR)ANS WORLD i zupełnie inne kolory niż noszą samoloty linii lotniczych EL AL. Widziałeś, żeby jakikolwiek samolot El Al był malowany na czerwono ? Bo ja nie.
I nie odwracaj uwagi od tematu wskazując na Shankville. Co to ma wspólnego ?
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:23, 30 Wrz '07
Temat postu:
[quote="Boruta"]
AndrzejH napisał:
zadałem pytanie ... które jestem gotowy powtórzyc raz jeszcze....
dlaczego uderzenie dużego samolotu w zwykły blok mieszkalny nie spowodowało takiej demolki jak w przypadku obiektów wtc, które uległy całkowitemu zniszczeniu?
Skoro niektórzy utrzymują, że taki np. WTC7 zawalił się od pożaru będącego następstwem stopienia się rdzeni WTC 1 i 2 w wyiku płonącego w ich trzewiach paliwa lotniczego, a następnie gwałtownego zawalenia się w/w to mam pełne prawo zapytać dlaczego na tle tego co miało miejsce 11.09.2001 zniszczenia w przypadku bloku w Amsterdamie są zdecydowanie mniejsze.
Pozdrawiam
Ale jakich więcej zniszczeń byś się spodziewał ? Fragment bloku, w który uderzył Boeing uległ całkowitemu zniszczeniu. Reszta bloku w przeciwieństwie do WTC nie uległa podcięciu a ponieważ blok miał pewnie budowę segmentową to zniszczenie jego fragmentu nie spowodowało runięcia reszty konstrukcji. Zresztą szukając jakiś dalekich analogii to jak w Pentagonie.
Ma jakiś sens pytanie dlaczego zawalił się tylko fragment zewnętrznego ringu podcięty przez samolot, a nie cały ring?
A już za zupełny nonsens uznałem mieszanie w to wszystko WTC 7 ponieważ jak chyba sam przyznasz nie zależnie od tego czy za najbardziej prawdopodobną przyczynę runięcia tego budynku uzna się pożar, uszkodzenia strukturalne spowodowane przez walące się wieże, kontrolowane wyburzenie czy jakiś mix tych opcji to samoloty nie miały z tym bezpośrednio absolutnie nic wspólnego.
Pozdrawiam i przepraszam za niemiły komentarz do Twojej wypowiedzi.
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:38, 30 Wrz '07
Temat postu: Cholera
Ja naprawdę chcę i pragnę demaskować spiski, ale co chwila ktoś rozbija moje nowo nabyte przeświadczenia o wielkich mistyfikacjach
Choć niejaki AndrzejH jest dość niesympatyczny, to mnie przekonuje, a reszta, dla odmiany, fajnych chłopaków się myli.
Jeszcze trochę i nic mi nie pozostanie z mej Nowej Wiary ( poza tym jestem ateistą)
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:41, 30 Wrz '07
Temat postu:
AndrzejH napisał:
...
A już za zupełny nonsens uznałem mieszanie w to wszystko WTC 7 ...
Chodziło mi o skalę i zasięg zniszczeń, które w przypadku obiektów WTC w porównaniu z amsterdamską tragedią są naprawdę "ogromne". Stąd założyłem, że wiekszy samolot wypełniony paliwem (które inaczej a niżeli w przypadku jednej z wież, gdzie obserwowalismy spalenie się większości paliwa lotniczego w wyrzuconej na zewnatrz kuli ognia powstałej bezpośrednio po uderzeniu boeinga) powinien stać się przyczyną pożaru o wiekszym zasiegu obejmującym znaczną część budynku.
Tutaj jednak (Amsterdam) zniszczenia obejmują tylko tę część, w którą uderzył samolot, a pożar szaleje w dużej mierze na zewnątrz budynku.
Nie odwoywałem się do "przykladu" Pentagonu, chociaż ten wydaje się najodpowiedniejszy ponieważ ten (mimo pozornych podobieństw) jest obiektem o zupełnie innej strukturze.
Ponadto (w przypadku Pentagonu) inaczej, a nizeli w "amsterdamskim" przypadku bezpośrednio po uderzeniu nie obserwujemy "wyrwy", jaka mogłaby pomieścić całego boeinga, którego (w zasadzie) nie ma też na "trawniku" ...
to zaś co prezentowane jest na fotkach, to zawalony fragment ale dopiero jakis czas później
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4 »
Strona 1 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów