|
Autor
|
Wiadomość |
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:36, 20 Sie '09
Temat postu: Badania i ich fikcja |
|
|
Witam
od jakiegos czasu drecza mnie dziwne objawy: zmeczenie, swedzenia, i lekarz powiedzial mi ze mam caly czas podwyzszona temperature a nie mam ani grypy ani anginy...
Natrafilem na pewien material w ktorym bylo info ze wiekszosc ludzi na swiecie ma jakies pasozyty.
Torche mnie to zdziwilo ale zaczynalem sie mocniej w ten temat zaglebiac...
W zwiazku z tym chcialem sobie zrobic badania na pasozyty co za tym idzie nalezy wziazc pojemnik z laboratorium diagnostycznego i zrobic 3 badania w odstepie co 2-3 dni.
I tak wiec zrobilem 1 ''probke'' i nastepna ale cos mnie tknelo i ze tak powiem sam ja zbadalem wzrokiem
znalazlem mala (moze na 3-5 mm) gliste jasna z opisow na necie wychodzi ze to owsik wiec wziolem ja do probki
i nalozylem z kalem.
W trzeciej probce tez byl wiec zrobilem tak samo...
Mialem za tydzien po ostatniej oddanej probce przyjsc po wyniki...
Jake moje bylo zdziwienie jak wyniki byl negatywny !
powiedzialem kobiecie ze wsadzilem w 2 i 3 probke specjalnie gliste jeszcze a ona zrobila oczy i powiedziala ze nie mozliwe...
Jesli inne badania w podobny sposob wykonuja to ja nie wiem czy jest w ogole sens chodzic do lekarzy, laboratoriow itp...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mariel
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 44
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:09, 21 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Polecam badanie radiestezyjne stanu zdrowia. Wysyłasz zdjęcie ze swoja datą urodzenia, imieniem, nazwiskiem i adresem oraz z takim króciutkim opisem tego co ci dolega. Ewentualnie możesz poprosic o potwierdzenie lub wykluczenie pasożytów. Wysyłasz to na adres Karnak s.c., ul. Św. Floriana 9, 41-800 Zabrze i dostaniesz z powrotem diagnozę. Koszt to 40 zł. Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:26, 21 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Mariel napisał: | Polecam badanie radiestezyjne stanu zdrowia. Wysyłasz zdjęcie ze swoja datą urodzenia, imieniem, nazwiskiem i adresem oraz z takim króciutkim opisem tego co ci dolega. Ewentualnie możesz poprosic o potwierdzenie lub wykluczenie pasożytów. Wysyłasz to na adres Karnak s.c., ul. Św. Floriana 9, 41-800 Zabrze i dostaniesz z powrotem diagnozę. Koszt to 40 zł. Pozdrawiam. |
Wiele w wiele rzeczy ale w ta akurat raczej nie.
Ale z mila checia umowie sie z kims ze jesli cos mi wyleczy zaplace mu dopiero wtedy z mila checia zaplace nawet wiecej niz 40 zl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mieszkaniec_eurok
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 113
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:22, 21 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Ja mam bardziej lajtowe opowiada. Jak kiedyś zdawałem na studia to w przychodni studenckiej trzeba było wziąć zaświadczenie o tym, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia studiów na danym kierunku.
Lekarz z tej przychodni posiadał magiczny dar odczytywania ciśnienia tętniczego krwi i masy ciała jedynie za pomocą własnego wzroki. Patrzył na pacjenta i wpisywał wartości do karty. Inni kandydaci na tę uczelnię zostali zbadani w identyczny sposób. Być może robił to właśnie wspomnianą metodą "radiestezyjną", tylko ja nie wiedziałem jak to nazwać i uważałem człowieka za niedokładnego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:42, 21 Sie '09
Temat postu: Re: Badania i ich fikcja |
|
|
Hektorrr napisał: | Jesli inne badania w podobny sposob wykonuja to ja nie wiem czy jest w ogole sens chodzic do lekarzy, laboratoriow itp... |
Teraz lekarze mają sezon urlopowy,
to znaczy jeżdżą za granicę,
Raczej nie na Chorwację, tylko troszkę ambitniej.
W wakacje jest ciężko.
W sezonie, jak trzeba będzie troszkę podrobić kasy, może ktoś zgodził by się pogrzebać w tej próbce.
Robale bez problemu załatwisz wyciągiem z łup i liści orzecha, albo herbatka z ziela glistnika, albo odstawienie cukru i słodyczy na dłużej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
detro
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 163
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:12, 22 Sie '09
Temat postu: Re: Badania i ich fikcja |
|
|
polecam czosnek i cebule. pomyśl sobie czy pasożyt lubi jak wrzucasz mu czosnek - naturalny antybiotyk?
a nie polecam chodzenia do lekarzy. ich tematu nie ma co poruszać. bo po co - każdy widzi jak jest. Sam sie nie raz przejechałem na ich "chorych" diagnozach. Trzeba samemu wnioskować jakie mogą być przeczyny takiego stanu. najprawdopodobniej w jakiś sposób zaniedbujesz swój organizm. Odżywianie, sen, higiena (higiena odżywiania również, może niedokładnie myjesz warzywa z ziemi na której mogą być bakterie/pasożyty itp) - pomyśl nad tym.
przejrzyj ten artykuł może coś ci powie:
http://www.eioba.pl/a77701/grzybica_kandydoza_zwana_rowniez_drozdzyca
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndyPSV
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 341
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:45, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:56, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Uwazaj na jedzenie miesa w stanie surowym lub niedogotowanym. Najbardziej zdradliwa jest surowa kielbasa. Tylko od jedzenia surowej wieprzowiny czlowiek moze dostac robakow. Wszystkich swin przed ubojem nikt nie bada, bo to by prywaciarza zbyt wiele kosztowalo. Skora i podskorne mieso swini jest siedliskiem pasozytow, ktore rozwijaja sie w ludzkim organizmie. Ten, kto je wieprzowine powinien czesto sprawdzac sobie kal.
Idz do lekarza i powiedz po prostu, ze masz robaki. Dostaniesz odpowiednie tabletki. Tylko nimi je wytrujesz. Uwazaj na rodzine, bo oni moga sie zarazic od Ciebie tymi robakami. Jak nie wiesz, jak dlugo masz te robaki, to niech sie zbada cala rodzina.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:27, 22 Sie '09
Temat postu: Re: Badania i ich fikcja |
|
|
AQuatro napisał: | Hektorrr napisał: | Jesli inne badania w podobny sposob wykonuja to ja nie wiem czy jest w ogole sens chodzic do lekarzy, laboratoriow itp... |
Teraz lekarze mają sezon urlopowy,
to znaczy jeżdżą za granicę,
Raczej nie na Chorwację, tylko troszkę ambitniej.
W wakacje jest ciężko.
W sezonie, jak trzeba będzie troszkę podrobić kasy, może ktoś zgodził by się pogrzebać w tej próbce.
Robale bez problemu załatwisz wyciągiem z łup i liści orzecha, albo herbatka z ziela glistnika, albo odstawienie cukru i słodyczy na dłużej. |
Mam taki lek:
Candia Clear i w jego sklad wchodzi:
Pau D'Arco, Oregano Oil, Black Walnut and Caprylic Acid
to podobno ma pomoc
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:27, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
mieszkaniec_eurokołchozu napisał: | Ja mam bardziej lajtowe opowiada. Jak kiedyś zdawałem na studia to w przychodni studenckiej trzeba było wziąć zaświadczenie o tym, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia studiów na danym kierunku.
Lekarz z tej przychodni posiadał magiczny dar odczytywania ciśnienia tętniczego krwi i masy ciała jedynie za pomocą własnego wzroki. Patrzył na pacjenta i wpisywał wartości do karty. Inni kandydaci na tę uczelnię zostali zbadani w identyczny sposób. Być może robił to właśnie wspomnianą metodą "radiestezyjną", tylko ja nie wiedziałem jak to nazwać i uważałem człowieka za niedokładnego. |
to jest wlasnie cala medycyna w Polsce:)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:32, 22 Sie '09
Temat postu: Re: Badania i ich fikcja |
|
|
detro napisał: | polecam czosnek i cebule. pomyśl sobie czy pasożyt lubi jak wrzucasz mu czosnek - naturalny antybiotyk?
a nie polecam chodzenia do lekarzy. ich tematu nie ma co poruszać. bo po co - każdy widzi jak jest. Sam sie nie raz przejechałem na ich "chorych" diagnozach. Trzeba samemu wnioskować jakie mogą być przeczyny takiego stanu. najprawdopodobniej w jakiś sposób zaniedbujesz swój organizm. Odżywianie, sen, higiena (higiena odżywiania również, może niedokładnie myjesz warzywa z ziemi na której mogą być bakterie/pasożyty itp) - pomyśl nad tym.
przejrzyj ten artykuł może coś ci powie:
http://www.eioba.pl/a77701/grzybica_kandydoza_zwana_rowniez_drozdzyca |
Wlasnie od ponad 2 tygodni jem czosnek i jakby lepiej sie czuje
wczesniej z racji bialego nalotu na jezyku robilem wymazy (2 razy te same bo jeden lekarz nie wierzyl) na grzyby i wszyszly ujemnie, jeden lekarz powiedzial ze to moze byc z braku zelaza ale i zelazo i ferrytyne mam w porzadku.
Jem czosnek i to ten Polski (bo teraz mozna go latwo dostac) zobaczymy z czosnkiem pociagne jeszcze tak z miesiac.
Higiena u mnie jest na bardzo wysokim poziomie, ja mam ze sredniego wyksztalcenie gastronomiczne (technik zywienia zbiorowego) i wiem ze glista mozna sie wszedzie zarazic nawet jedzac wedline.
Boje sie tylko tego ze skoro lekarz nie znalazl w 2 probkach glist a tam byly ewidentnie to co robi weterynarz, ktory bada probki miesa zwierzat rzeznych z ktorych pozniej sie robi szynki, kieblasy, ktore z kolei nie do konca sa w pelni poddawane termicznej obrobce...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:33, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
AndyPSV napisał: | kandydoza |
Robilem wymazy 2 krotnie i 2 rozne wymazy u 2 roznych lekarzy jeden z nich to mykolog.
Wyszlu ujemnie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hektorrr
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:35, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Goska napisał: | Uwazaj na jedzenie miesa w stanie surowym lub niedogotowanym. Najbardziej zdradliwa jest surowa kielbasa. Tylko od jedzenia surowej wieprzowiny czlowiek moze dostac robakow. Wszystkich swin przed ubojem nikt nie bada, bo to by prywaciarza zbyt wiele kosztowalo. Skora i podskorne mieso swini jest siedliskiem pasozytow, ktore rozwijaja sie w ludzkim organizmie. Ten, kto je wieprzowine powinien czesto sprawdzac sobie kal.
Idz do lekarza i powiedz po prostu, ze masz robaki. Dostaniesz odpowiednie tabletki. Tylko nimi je wytrujesz. Uwazaj na rodzine, bo oni moga sie zarazic od Ciebie tymi robakami. Jak nie wiesz, jak dlugo masz te robaki, to niech sie zbada cala rodzina. |
Wlasnie o tym pisalem ze problem jest z wedlinami glownie, ktore czesto nie sa dostatecznie obrabiane termicznie.
Kielbas nie jadam (nie dlatego ze nie lubie ale w oklicy same podle kielbasy) jedynie szynke i to od czasu do czasu.
Poki co truje czosnkiem i Candida Clear je.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|