Komu potrzebne są emocje

czekan

zulugula .przeczytałem uważnie twoją odpowiedż . Obstajesz przy twierdzeniu-,, że wszystko do czego doszli ludzie jest dzięki emocją. Entuzjazm radość, pragnienie, pasja, miłość, a nawet nienawiść.

Emocje to siła napędowa człowieka. Jeśli pozbawicie człowieka emocji to już nie będzie człowiek. Nic nie osiągnie.,, Powiem ci od siebie ,że uważam iż siłą napędową człowieka jest chęć i możliwość tworzenia . zulugula przyjacielu nie mam depresji ,wręcz nadkompresje .

astrit

cos takiego działa jak napisałeś czyli chęć tworzenia, siła kreacji czy manifestowania sie poprzez własne idee czy pomysły.
emocje nie pomagają ponieważ człowiek czy jest wesoły czy smutny, czy kocha czy nienawidzi to wpływa to na niego rozleniwiająco i hamująco. tylko chęć tworzenia może dać upust tym emocjom i wtedy w zależności w jakim jest się nastroju emocjonalnym to takim zabarwieniem może charakteryzować się nasza twórczość. dlatego emocje nie są siłą napędową człowieka bezpośrednio, moga tylko dać charakterystyczny szkic ale nie daja impulsu do działania.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Adwokat Diabła

A czy nie jest tak, że emocje to reakcja naszego umysłu na bodźce pochodzące z zewnatrz. Bez nich nie odczuwalibyśmy, że żyjemy, przynajmniej nasze ciała. To one też (emocje) napędzają twórczość. Sztuka jest w pewnym sensie obrazem naszych emocji. Można w niej zobaczyć miłość, gniew, strach czy kaprys. Każdy z nas dąży do odczuwania tylko tych przyjemnych i zniknięcia tych nieprzyjemnych. Ale jak to zrobić? Jak zrobić żeby każdego dnia człowiek budził się podniecony jak przed pierwsza randką Smile

zulugula

astrit napisał:

cos takiego działa jak napisałeś czyli chęć tworzenia, siła kreacji czy manifestowania sie poprzez własne idee czy pomysły.
emocje nie pomagają ponieważ człowiek czy jest wesoły czy smutny, czy kocha czy nienawidzi to wpływa to na niego rozleniwiająco i hamująco. tylko chęć tworzenia może dać upust tym emocjom i wtedy w zależności w jakim jest się nastroju emocjonalnym to takim zabarwieniem może charakteryzować się nasza twórczość. dlatego emocje nie są siłą napędową człowieka bezpośrednio, moga tylko dać charakterystyczny szkic ale nie daja impulsu do działania.

Przecież chęć tworzenia, idee są spowodowane emocjami. Chcecie stać się robotami?

Celem nie powinna być eliminacja emocji, bo to najlepsze co się wam w życiu trafiło, lecz ich kontrola.

Wyzbędziecie się emocji zostanie tylko instynkt. To jest cofnięcie się w rozwoju. Nawet niektóre zwierzęta posiadają emocje.

Nie eliminacja, ale kontrola emocji powinna być celem ludzi.

I jaka kreatywność? Po co tworzyć skoro nie odczuwa się z tego satysfakcji. Możnaby faktycznie porzegnać się ze sztuką, muzyką, architekturą, tylko same puste ściany. Postęp technologiczny też nienajlepszy. Jedna strona internetowa z wiadomościami, których nie byłoby zbyt wiele. Gumowe jedzenie. W sumie jedna papka, bo po co inne. Eliminacja ludzi upośledzonych chorych, czy niepełnosprawnych, jako jednostki małoefektywne. Najgorszy totalitaryzm.

Jakby się zastanowić to 90% wszystkiego co robimy jest sterowane emocjami.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

astrit

zulugula napisał:

I jaka kreatywność? Po co tworzyć skoro nie odczuwa się z tego satysfakcji. Możnaby faktycznie porzegnać się ze sztuką, muzyką, architekturą, tylko same puste ściany. Postęp technologiczny też nienajlepszy. Jedna strona internetowa z wiadomościami, których nie byłoby zbyt wiele. Gumowe jedzenie. W sumie jedna papka, bo po co inne. Eliminacja ludzi upośledzonych chorych, czy niepełnosprawnych, jako jednostki małoefektywne. Najgorszy totalitaryzm.

jeśli tworzysz dla satysfakcji to jestes tylko zwykłym rzemieślnikiem, odtwórcą czegoś co już istnieje najczęsciej dla konsumpcji.
zazwyczaj tworzy się cos bo czuje się wewetrzną potrzebę, jakiś impuls który sam przychodzi nie wiadomo skąd ( byc może od boga czy cokolwiek nazwalibyśmy wyższym odczuwaniem) i to nie ma nic wspólnego z emocjami.
emocje nie odgrywaja najważniejszego czynnika w tworzeniu ponieważ są tylko emocjami, czyli ubocznymi odruchami w psychice ludzkiej. po średnio uczestniczą w tworzeniu ale nie są samą inspiracją do tworzenia.
mogą być osoby pogrązone w depresji , które nic nie robią oprócz leżenia w łożku i mogą byc ludzie w depresji którzy wykreowali najbardziej interesujące dzieła w swoim życiu.
ktoś może bardzo mocno nienawidzić i właśnie dlatego nie jest w stanie nic zrobić , bo nie dopuści do siebie najlepszych idei płynących z praenergii.
ktoś może kochać i jest w miłości pogrążony po uszy i też nic nie zrobi bo jest zawieszony w bezruchu tego spełnienia, poza tym ileż to już było przypadków wśród pisarzy, malarzy, i innych twórców, że będąc szczęsliwym i zakochanych nie byli w stanie nic zrobic, ponieważ druga osoba pochłaniała ich energie do tego stopnia ze nie byli w stanie nic z siebie wykrzesać.

kontrolowanie emocji też nie jest dobre, ponieważ to właśnie może doprowadzić do zoobojętnienia.
ważne jest znaleść przyczyne emocji i tam szukać furtki.
puste ściany i witryny nie zagrażaja rodzajowi ludzkiemu , bo dokąd będzie istniał człowiek w tym świecie będą i emocje które są naszym ego, jest wszystkim co znamy i na co patrzymy, zaczyna się przy narodzinach i kończy na śmierci. mozna powiedziec ze tworzą w jakims stopniu nasz świat, ale nie tworzą naszych idei.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

zulugula

Nawet nie trzeba gdybać co by było bez emocji. Są kliniczne przypadki, gdzie po wypadku ludzie stracili zdolność do odczuwania emocji.

Kończyło się to totalnym odizolowaniem od rodziny i przyjaciół, o kreatywności nawet nie wspomnę, bo nie ma żadnej. Czyli nie najlepiej kończyli ci ludzie.

Również socjopaci przejawiają wyjątkowy brak emocji.

Zauważ astrit, jak nasze ciało z biologicznego punktu jest wręcz stworzone aby czuć emocje.

Piszesz o wyższym odczuwaniu. Gdzie to czujesz? Jak to czujesz? W ciele, aby to odczuć musi ruszyć cały proces biochemiczny, który jest odpowiedzialny za tworzenie emocji. Bez tego żadnych impulsów od Boga nie poczujesz.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

astrit

zulugula
w tej chwili nie jestem w stanie ci tego wytlumaczyc głębiej na forum Wink

,
moze po 2012 będzie to bardziej proste do "zrozumienia" Wink

, gdyby to co piszesz czyli kreatywność zależało tylko od emocji to wszyscy byli by w stanie stworzyć coś wartościowego , a przecież wiadomo że tak nie jest wystarczy rozejrzeć się wokół ( nawet tutaj ), świat nie zawsze jest taki jak sobie chcemy bądź stworzyliśmy.

Cytat:

Nawet nie trzeba gdybać co by było bez emocji. Są kliniczne przypadki, gdzie po wypadku ludzie stracili zdolność do odczuwania emocji.

nie pisałam że świat powinien być bez emocji, bo pewnie powiałoby nudą, ale do tworzenia nie jest to aż tak zbawienne.
kliniczne przypadki bądź socjopaci- wiem o czym mówisz - http://www.szlaki.comyr.com/?tag=P%C5%82at_czo%C5%82owy, ale nie rozmawiamy tu o patologi tylko o normalnym człowieku wiec z punktu widzenia fizjonomii i psychologii nie jest możliwe wyłączenie emocji z naszej egzystencji. dlatego nie mieszajmy tworzenia z emocjami ponieważ cokolwiek jest odpowiedzialne za kreatywność nie jest związane z tym co jest odpowiedzialne za nasze ego Smile

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Tomkiewicz

zulugula napisał:

Piszesz o wyższym odczuwaniu.

Wyższe odczuwanie to ten szczególny rodzaj bełkotu, jakiego wręcz nie znoszę.
To jakby powiedzieć "wyższe sranie" lub "wyższy słuch".
Chyba niejaki tomeq umieścił na forum ZNAKOMITY film, który obrazuje "wyższą głupotę" wyznawców new-age. Pal licho, że większość serwujących tego rodzaju materiały, myśli, że moje chrześcijaństwo jest lepsiejsze i mojszejsze od ichniego równie debilnego bełkotu - z tymi samymi zachowaniami grupowymi, tym samym spętaniem umysłu itd. Ważne, że tego rodzaju film po prostu powala!
Najbardziej jednak śmieszy mnie potencjalny chrześcijanin, który z grymasem niesmaku ogląda "Bogów New Age", podczas, gdy on sam jest takim samym niewolnikiem, jak tamci wyznawcy. Ale mój obłęd zawsze lepszy, prawda?

Religie jako etap w rozwoju człowieka, już dawno powinny zostać w tyle. Problem ich obecności jest jednak mocno skomplikowanym patologicznym zjawiskiem. Kurwa mać, jaki ja jestem nietolerancyjny Sad

astrit

tak to jest ta twoja "wyższa obsrana" nietolerancja Cool

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

czekan

A może idee są tworzone przez uwarunkowany umysł,?lubię słowo wgląd zamiast słowa kontrola,Bo niby kto kontroluje kontrolera?zulugula ,sprawdziłeś jak to jest wyzbyć się emocji? próbowałeś? mnie kiedys gość prał po mordzie ,i zatrzymałem w sobie agresję,jakoś tak poczułem empatię i zrozumienie, płacz jest oczyszczający ,piszę to do wszystkich facetów tu na forum . zrozumiałem ,że moje ręce maja siłę zabicia innej jednostki BY-TU . uświadomiłem sobie rze rzeka jest rwąca a ja jestem.

zulugula

czekan napisał:

A może idee są tworzone przez uwarunkowany umysł,?lubię słowo wgląd zamiast słowa kontrola,Bo niby kto kontroluje kontrolera?zulugula ,sprawdziłeś jak to jest wyzbyć się emocji? próbowałeś? mnie kiedys gość prał po mordzie ,i zatrzymałem w sobie agresję,jakoś tak poczułem empatię i zrozumienie, płacz jest oczyszczający ,piszę to do wszystkich facetów tu na forum . zrozumiałem ,że moje ręce maja siłę zabicia innej jednostki BY-TU . uświadomiłem sobie rze rzeka jest rwąca a ja jestem.

Gdybyś się wyzbył emocji to nie zawahałbyś się nie tyle się bronić co zabić go, bo wtedy nie rozumiałbyś wartości ludzkiego życia. Nie czułbyś strachu, ani agresji. Tylko czysta logika. A logika jest prosta, albo ty, albo on. Czysty robot.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

czekan

zulugula ,twierdzisz ,że logika jest prosta? a robot jest czysty ,bez emocji? zulugula , czy to wulkan wzbudza lawę,czy ziemia? Czy ziemia posiada emocję , czy robot ,może na nie być zaprogramowany?

czekan

DO PROSTEGO CZłOWIEKA ...

wersja muzyczna ,wiersza Juliana Tuwima -Do Prostego Człowieka .- http://tnij.org/eelo,, -Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!" Dla mnie jak najbardziej prosty tekst ,-strachy nalachy- bo lacha pogoni .

czekan

Ah ,coś tam na serwerze nie zadziałało ,i odjechane się nie włączło. A myśl dlej sobie plynie . Lubię kamienie,ot tak . Z ziemii wyplute - Zuigan woła swego mistrza

Zuigan mówił do siebie każdego dnia: "Mistrzu."
I odpowiadał: "Tak, Panie."
Dodawał: "Utrzymuj czysty umysł!"
I znów odpowiadał: "Tak, Panie."
"I niech nikt cię nie oszuka."
"Tak, Panie; tak, Panie" - odpowiadał sobie Zuigan.

Komentarz Mumona: Stary Zuigan sprzedaje się i kupuje. Otworzył teatrzyk. Jednej maski używa, aby zawołać: "Mistrzu", a innej, aby odpowiedzieć. Następna mówi: "Utrzymuj czysty umysł.", a jeszcze inna: "Nie daj się oszukać." Jeśli ktokolwiek przyzwyczai się do którejś z masek, jest w błędzie; gdy ktoś próbuje naśladować Zuigana, jest jak lis.

Niektórzy uczniowie nie dostrzegają żywego człowieka ukrytego pod maską.
Ponieważ rozpoznają świadomość.
Ona jest nasieniem życia i śmierci.
Głupcy zwą ją prawdziwą naturą człowieka. ze srony ........ mialo być w odjechne .....

aro_klb

Mam pytanko,jakie jest przeciwieństwo miłości??nienawiść?Nienawidzenie??
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Bimi

strach

czekan

cuż / mogę /tylko /i aż/powiedzieć /kocham was i dziękuję/ Bimi .........dobra .............strona /doceniam/ a nie=kiełbie=we=łbie.

aro_klb

No ale strach to forma lęku przed kimś/czymś a miłość to brak lęku??
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Adwokat Diabła

Miłość - kochasz życie. Strach - boisz się śmierci. Dwa bieguny

aro_klb

Wydaje mi się ,że strach to lęk przed nieznanym,nowym,innym.Kiedy to poznajesz(dzięki wiedzy) staje się dobre(choć to subiektywne).Wiedza to środek do poznania miłości,dobra??

Adwokat Diabła napisał:

Miłość - kochasz życie. Strach - boisz się śmierci.

A co jeśli śmierci nie ma.Wiele osób które przeżyło śmierć kliniczną mówi o tym ,że śmierć nie istnieje.A nawet żałuje powrotu tutaj,a to jest poparte relacjami tych osób(dzieki wiedzy[plus technologia] którą zdobywamy wiemy iż śmierć nie jest niczym strasznym).Czyż nie?
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Adwokat Diabła

To jeżeli śmierci nie ma to czego się boisz? Iluzji? Wchodząc głęboko w każdy strach, na samym końcu pojawia się śmierć.
A czy jak śpisz to żyjesz? Skąd wiesz? Możesz tylko opierać się na tym co inni ci powiedzą. jaką masz gwarancję, że budząc się jesteś tą samą osobą, która zasypiała?
Jak to ktoś ładnie powiedział:
Doświadczysz śmierci za życia, to będziesz żył po śmierci:)

aro_klb

Adwokat Diabła napisał:

To jeżeli śmierci nie ma to czego się boisz?

Ja...niczego,zapytałem wcześniej o przeciwieństwo miłości.

Adwokat Diabła napisał:

A czy jak śpisz to żyjesz? Skąd wiesz?

Bo się budzę.W trakcie snu ciało funkcjonuje natomiast umysł odpoczywa(świadomość)A czy ja dziś to ja wczoraj to doświadczam zmysłami i wiedzą o pamięci tego jaki byłem przed zaśnięciem Smile

Adwokat Diabła

Ale jak się budzisz to już nie śpisz prawda? Ja się pytam czy masz świadomość tego że żyjesz w momencie spania?

czekan

Adwokatcie Diabła ,jak ma na imię ten twój diabeł/? A kto się piewrwszy budzi ? Ciało ,umysł .czy świadomość ?

Adwokat Diabła

Czekanku drogi, wybacz, że tak późno odkryłem twoje pytanie, ale odpowiem ci w twoim stylu:)
Mój diabeł nie ma imienia. Imiona to tylko słowa: Bóg, Diabeł, Człowiek - co to oznacza tak naprawdę? To tylko słowa. Pieprzyć słowa. Jak kogoś kochasz to choćbyś powiedział milion słodko-pierdzących słów to i tak nie oddasz tego wszystkiego co czujesz całym jestestwem:)
A kto pierwszy się budzi? To tylko i wyłącznie zalezy od Ciebie:) Jak potrafisz zadawać takie pytania, to tylko sam możesz na nie odpowiedzieć, nikt inny:)
Pozdrawiam