W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Zaginione bomby jądrowe  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
1 głos
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Odsłon: 4494
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8566
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:26, 18 Sie '09   Temat postu: Zaginione bomby jądrowe Odpowiedz z cytatem

Bomby jądrowe są jedną z najstraszniejszych broni, jakie człowiek kiedykolwiek stworzył, dlatego organizacje międzynarodowe muszą kontrolować programy jądrowe realizowane przez różne kraje. Nie zawsze się to jednak udaje. Zdarzają się przypadki, że głowice jądrowe giną.

Wizja nuklearnej apokalipsy jest przerażająca. Informacja o bombach, które zgubiły, na pewno nie należy do dobrych wiadomości. Sami Amerykanie przyznali, że zginęło im 11 bomb, w tym wodorowe. W przypadku Rosjan jest jeszcze gorzej. Oczywiście oficjalnie do niczego się nie przyznają, ale według generała Aleksandra Liebiedia z rosyjskiego arsenału zniknęło 100 walizkowych bomb atomowych. Inne szacunki mówią o co najmniej 40 głowicach jądrowych, które "zapodziały się" podczas rosyjskich manewrów.

Zagubione atomówki Jeden z najpoważniejszych tego rodzaju wypadków zdarzył się w 1966 r. Wówczas nad hiszpańskim wybrzeżem zderzyły się dwa amerykańskie samoloty wojskowe. Na pokładzie jednego z nich były cztery bomby wodorowe. Każda miała 1000 razy większą siłę rażenia niż "Little Boy" - bomba, która zniszczyła Hiroszimę. Trzy bomby udało się znaleźć i zneutralizować. Czwartej ni gdy nie znaleziono i nikt nie wie, co się z nią stało.

Dwa lata później na Grenlandii rozbił się amerykański bombowiec, na którego pokładzie też znajdowała się bomba jądrowa. Skutki owego wypadku były już poważniejsze. Konwencjonalny ładunek wybuchowy zamontowany w bombie eksplodował. Pluton skaził cały rejon. Głowicy jądrowej nigdy nie znaleziono. W 1965 r. doszło do kuriozalnego wypadku w rejonie zachodniego Pacyfiku.

Z amerykańskiego lotniskowca Ticonderoga zsunął się do morza bombowiec wraz z załogą. Na pokładzie samolotu była broń jądrowa. Bomby, które skończyły na dnie mórz, a pośród zaginionych stanowią one większość, nie stwarzają według ekspertów dużego zagrożenia.

Gorzej jest z tymi, które schowały się gdzieś na lądzie. Trudno ocenić, czy same nie wybuchną. Do dzisiaj nie wiadomo, dokąd trafiła jedna z dwóch bomb wodorowych, wyrzuconych z Boeinga B-52, który rozpadł się w powietrzu nad Karoliną Północną.


Spadające swobodnie potężne bomby uzyskały zapewne naddźwiękową prędkość. Jedna wbiła się w grząskie piaski tak głęboko, że nie udało się jej w całości wydobyć. Bomby, które rdzewieją na dnie oceanów, są raczej poza zasięgiem terrorystów.


Z amerykańskiego lotniskowca Ticonderoga zsunął się do morza bombowiec z bombą jądrową(fot. 21 Wiek)


Gorzej jest z tymi, które zniknęły z najróżniejszych magazynów wojskowych. Walizkowa bomba atomowa wygląda jak zwykły kuferek i można ją zdetonować w ciągu pół godziny. Skonstruowano ją na potrzeby KGB. W razie konfliktu jądrowego specjalnie przeszkoleni agenci mieli przetransportować bomby do amerykańskich miast i tam zdetonować.

Ponad 100, spośród zbudowanych prawdopodobnie 250, sztuk tych bomb nie znajduje się obecnie pod kontrolą rosyjskiej armii - zakomunikował jakiś czas temu rosyjski generał Aleksander Liebied. Wiadomość tę potwierdziły oficjalne źródła. Ziarno wątpliwości zostało zasiane.

CZŁONKOWIE ATOMOWEGO KLUBU

USA:
pierwszy wybuch jądrowy: 16 lipca 1945 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: 31 października 1952 r.
liczba głowic nuklearnych: ponad 10 tys.
liczba testów z bronią jądrową: 1030

Rosja (ZSSR):
pierwszy wybuch jądrowy: 29 sierpnia 1949 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: 12 sierpnia 1953 r.
liczba głowic nuklearnych: ponad 10 tys.
liczba testów z bronią jądrową: 715

Wielka Brytania:
pierwszy wybuch jądrowy: 3 października 1952 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: 15 maja 1957 r.
liczba głowic nuklearnych: 185
liczba testów z bronią jądrową: 45

Francja:
pierwszy wybuch jądrowy: 13 lutego 1960 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: 24 września 1966 r.
liczba głowic nuklearnych: 350
liczba testów z bronią jądrową: 210

Chiny:
pierwszy wybuch jądrowy: 16 października 1964 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: 17 czerwca 1967 r.
liczba głowic nuklearnych: 400
liczba testów z bronią jądrową: 45

Indie:
pierwszy wybuch jądrowy: 18 maja 1974 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: ?
liczba głowic nuklearnych: 60
liczba testów z bronią jądrową: 3

Pakistan:
pierwszy wybuch jądrowy: 28 maja 1998 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: ?
liczba głowic nuklearnych: ?
liczba testów z bronią jądrową: 2

Izrael:
pierwszy wybuch jądrowy: ?
pierwszy wybuch termojądrowy: -
liczba głowic nuklearnych: ok. 350
liczba testów z bronią jądrową: ?

KRL-D:
pierwszy wybuch jądrowy: 9 października 2006 r.
pierwszy wybuch termojądrowy: ?
liczba głowic: ?
liczba testów z bronią jądrową: ?

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,titl.....omosc.html
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kenboi




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:44, 18 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w aktualnym Focusie Historia jest o tym artykuł -polecam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tabasco




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 82
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:49, 19 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

propo lotniskowca uss ticonderoga cv-14 typu essex niemogly na nim ladowac bombowce bo byl za maly moze chodzi wam o jakis samolot szturmowy albo mysliwiec ale napewno nie o bombowiec
_________________
And the jewelry is louder than an an engine sound
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:33, 19 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mam gdzies film z planete o tym to zapuszcze jak przerobie
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
R_G_M




Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:31, 04 Wrz '09   Temat postu: Bomby "walizkowe" Odpowiedz z cytatem

Bomby "walizkowe" konstruowano nie tylko w ZSRR ale także w USA.
Co do przeznaczenia tych bomb to najwięcej mówi o nim ich wygląd (w czasie zimnej wojny).
ZSRR - zwykła walizka jakich miliony używali mieszkańcy Związku Radzieckiego i którą baaardzo trudno było by wytłumaczyć w kraju poza blokiem socjalistycznym
USA - plecak sportowy jakich miliony sprzedawało się w Amerykańskich sklepach. Nie budził by żadnych podejrzeń u typowego Amerykanina, za to w ZSRR na pewno spowodował by konieczność odwiedzenia najbliższej placówki KGB.
Ciekawostką jest fakt że do dziś bardzo trudno o zdjęcie takiej "walizki". Tak więc wygląda na to że rządy wciąż rozważają możliwość ich użycia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
forrest_




Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:02, 04 Wrz '09   Temat postu: Re: Bomby "walizkowe" Odpowiedz z cytatem

R_G_M napisał:
Ciekawostką jest fakt że do dziś bardzo trudno o zdjęcie takiej "walizki". Tak więc wygląda na to że rządy wciąż rozważają możliwość ich użycia.


Proszę:






PS. Osobiście rozlokowałbym te walizeczki w ambasadach rozmieszczonych na terytorium wroga.
Osoby z paszportem dyplomatycznym nie podlegają kontroli celnej (tak mi się przynajmniej wydaje)
Także ta droga to idealny sposób dystrybucji.
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer Smile
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R_G_M




Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:43, 04 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za zdjęcia.
Pewnie obecnie wyglądać mogą dowolnie (można przepakować).
Miałem na myśli zdjęcia bomb z czasów zimnej wojny które, teoretycznie, wciąż powinny zalegać w magazynach.

Osoby z paszportem i kurierzy dyplomatyczni nie mogą zostać zrewidowani a ich bagaż jest nietykalny (nie wolno go nawet prześwietlać). Nie zmienia to faktu że zawsze taki bagaż może na lotnisku "uszkodzić się w maszynie sortującej" i otworzyć. Była by wstyd dla kraju w którym się to stało, ale katastrofa dla kraju który by bombę przemycał. Myślę że coś takiego mogło by doprowadzić nawet do wojny. Umowa między ZSRR i USA kategorycznie zabraniała wwożenia bomb jądrowych i części do ich konstrukcji na terytorium kraju przeciwnika (tzw. piąty protokół). Miało to zapobiec tak zwanej metodzie dekapitacji w celu uzyskania zwycięstwa w wojnie nuklearnej.
Metoda dekapitacji polega na ty że jednym bardzo silnym i szybkim atakiem likwidujemy przywódców kraju i zanim ktokolwiek zdąży odzyskać władzę nad kodami startowymi atakujemy całym własnym arsenałem jądrowym.
Metoda ta stała się nieprzydatna od momentu rozmieszczenia broni jądrowej wraz z kodami na okrętach podwodnych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Zaginione bomby jądrowe
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile