Jasne jest że nauczanie religii w szkołach to łamanie Konstytucji i praw człowieka. Tak samo wieszanie symboli religijnych w miejscach publicznych i sądzenie za obrazę uczuć religijnych. To draństwo, z którym należy walczyć. Indoktrynuje się społeczeństwo na siłę i nie zostawia wyboru. Bo oczywiste jest że będzie brakowało nauczycieli od etyki, nawet w miastach. Zapomina się że polskie społeczeństo nie składa się tylko z katolików, ale i z ludzi o innych wyznaniach. Ale oczywiście religijne oszołomy i włazidupy jakimi są nasi niestety politycy o tym nie myślą. I dziwi mnie również bierność społeczeństwa, co też świadczy o jakimś letargu umysłowym. A lewica, to taka banda tchórzy, którzy trzęsą czterema literami na widok sutanny. Gdyby była lewicowa opozycja z jajami, to by ten kraj już dawno wyglądał inaczej. Ja trzymam kciuki za Boliwię gdzie 25 stycznia ma być referendum ws nowej Konstytucji która min. pozbawia Kościół w Boliwii przywilejów. Mądre posunięcie mądrego prezydenta, który koncentruje się na rozwijaniu kraju, a nie rozwijaniu i bogaceniu Kościoła.
Cytat: |
Kiedy rozum śpi, budzą sie upiory. |
Oczywiście należy też pamiętać o miliardach wyrzuconych w błoto, które idą na pensje dla księży i katechetów. Za te pieniądze można by uratować wiele szpitali i podwyższyć pensje i emerytury tym którzy mają najmniej i czują się pokrzywdzeni. A religia do Kościołów.