Ciasteczka

JerzyS

ciekawe co to te ciasteczka i komu z nich tort zrobią

http://www.eciastka.com.pl/check_cookie.html
Raport z przeprowadzonego sprawdzania strony

Twoja witryna www.prawda2.info używa COOKIES,
dlatego jesteś zobowiązany do wprowadzenia zmian na stronie.
Instaluje 6 COOKIES o nazwach:

__utma
__utmb
__utmc
__utmz
prawda2info_data
prawda2info_sid

Zleć nam dokonanie zmian na stronie

.....

PODSTAWA PRAWNA: Art. 173 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. z 2004 r. Nr 171, poz. 1800) z poźn. zm.

Jeśli masz pytania zachęcamy do kontaktu na adres biuro@e
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Bimi

zarówno serwer jak i ja sam znajdujemy się poza terytorium polski, więc obawiam się, że będą musieli poszukać innej podstawy prawnej. a poza tym, z tego co się orientuję, przewidziana kara za niedostosowanie się do tych absurdalnych przepisów to grzywna do wielokrotności rocznych dochodów serwisu. a że wielokrotność zera wynosi zero, to niech wypierdalają Smile

w holandii swoją droga też to wprowadzili, z rok temu, że trzeba klikać na "tak akceptuje ciasteczka".
ale już się zorientowali, że to mega kretynizm, który w niczym nikomu nie pomaga, a co najwyżej wkurwia - i ostatnio czytałem, że już planują to wycofać...
a wystarczyło się mnie zapytać, zanim to wprowadzili, to bym im od razu powiedział, że to mega kretynizm Smile

Komzar

Nie rozumiem tylko jednego. Skoro ciasteczka zapamiętują moje osobiste preferencje na stronie to dlaczego muszę ten debilny komunikat potwierdzać za każdym razem jak wchodzę na taką stronę. Przecież już zgodziłem się na te ciasteczka więc niech zrobią z tego pożytek.

Nie wiem czyja to wina, czy adminów czy kogoś innego ale na pewno ktoś dał tu dupy.

Bimi

Tak się właśnie dzieje gdy ludzie którzy nie mają pojęcia o technologii dostają za zadanie wykazanie się na polu ochrony prywatności obywateli w sieci.
Chuj tam, że NSA wszystko nagrywa, a nawet na bieżąco analizuje.
Chuj że ministrom sojuszniczych krajów pluskwy w gabinetach podkładają.
Najważniejsze żeby strona nie miała prawa zostawić ciasteczka w przeglądarce - misja dekady!
Chuj, że dalej będzie miała możliwość - bo jedyny technicznie pewny sposób to zablokowanie ciasteczka w przeglądarce, a nie na serwerze, więc bez sensu kazać to blokować tam gdzie akurat nie działa na 100%, a tylko na 'co łaska'... no ale skąd oni niby mieli to wiedzieć?
Najważniejsze, że nasi parlamentarzyści zrobili coś ważnego w celu ochrony naszej prywatności.
Powinniśmy im więc chyba podziękować Smile

Ale następnym razem proponował bym im może zapytać się kogoś kto się na tym zna, zanim wprowadzą jakieś kolejne zjebane przepisy, bez składu i ładu, z dupą w miejscu głowy.

Komzar

Z tym blokowaniem ciasteczek to troszkę nierealne, bo z praktyki wiem, że próba niezgodzenia się na ciasteczka uniemożliwia przeglądanie strony w ogóle.
Inna sprawa, że i tak nie wiem co w tych ciasteczkach jest zapisywane w praktyce i ile z tego wysyłane potem dalij i komu.

Najbardziej jednak irytuje mnie rzecz troszkę inna ale niejako związana z tematem. Już praktycznie każda strona WWW ma w sobie skrypty pobierane z serwerów Google.
To jest dopiero inwigilacja i głupota. To nie można już napisać strony której wszystkie elementy znajdują się tylko na jednym serwerze (domyślnie strony którą otwieramy)?
Po jaką cholerę za każdym razem linkować do Google i do tego używać ich skryptów które nie wiadomo co zawierają.

Bimi

praktycznie każda strona używa dziś ciasteczek.
jeśli jakaś się was nie pyta czy może, to znaczy że ma w dupie te debilne przepisy - i słusznie, bo głupocie nie można ulegać.
każda przeglądarka ma możliwość zablokowania ciasteczek, albo tez włączenia opcji żeby się pytać za każdym razem jak jakaś nowa strona próbuje w niej ciasteczko zostawić - ta opcja dostępna jest od lat i nikt jej nie używa bo jest za bardzo upierdliwa.
więc tu nagle parlament wyjeżdża, że skoro nikt nie używa tej opcji w swojej przeglądarce, bo jest za bardzo upierdliwa, ale może o niej nie wie, to oni nakażą każdej stronie jej symulowanie. z tym że z naciskiem na słowo "symulowanie" - gdyż technicznie nie ma żadnych przeszkód, żeby ustawić ciasteczka także każdemu kto odpowiedział, że ich nie chce.
więc co za debil to wymyślił?
ile przepraszam pieniędzy poszło na wprowadzanie tych zapisów, a ile dodatkowo na modyfikację stron, a wszystko tylko po to aby wkurwiać ludzi dając im na chama opcję, którą i tak mieli? z tym że złudną opcję - gdy ta co już ją mieli akurat, dla odmiany, działała. Smile

Komzar

No dokładnie.
Ale co z tego wynika? Moim zdaniem tego typu ruchy nie są bez sensu, tylko tak wyglądają. Przecież osoby piszące tę ustawę albo pomysłodawca wiedział, że ciasteczka istnieją (co było raczej rzadkością wśród użytkowników internetu) wiedział więc na pewno, że można je wyłączyć.
Moim zdaniem to grana polegająca na sprawdzaniu a potem przesuwaniu granicy wpierdalania się z życie przez rządy. Niby drobnostka a w socjologi to zrobienie kolejnego kroku w kierunku podporządkowania sobie obywateli.
Potem będzie łatwiej wprowadzać kolejne regulacje "dbające" o nas, bo już przywykliśmy.
Przynajmniej ja tak to widzę.

AQuatro

To jest chore.
To jest chyba taki pierwszy większy zamach na wolność w sieci i nikt sobie z tego sprawy nie zdaje.
Rząd UE, nakłada jakieś restrykcje na właścicieli witryn i zmusza ich do podporządkowania się dyrektywie unijnej.

Podczas gdy tak naprawdę, to odbiorca, przeglądający witrynę pozostawia dziurę w postaci instalacji ciasteczek na swoim komputerze. Z ciasteczkami jest tak samo. Lukę zostawia internauta, a zmusza się właścicieli serwisów, którzy chcą z tej luki korzystać.
To jest dokładnie tak, jakby właściciele stron rozsyłających wirusy musieli informować, że "twój komputer jest niezabezpieczony, za chwilę zainstalujemy ci wirusa, czy się zgadzasz?"
To internauta ma się zabezpieczać.

Ta ustawa wywołuje złudzenie dla internautów, że kontrolują zawartość swojego komputera Smile

No i co najgorsze, przyzwyczaja właścicieli witryn do podporządkowywania się dyrektywom unijnym.
Za chwilę będą dyktowali innego rodzaju warunki.

Tę ustawę łatwo obejść. Wystarczyłoby nakłonić właścicieli stron wyszukiwarek internetowych i wszelkiego oprogramowania, żeby zmienili nazwę "ciasteczka" na "bułeczki" lub coś w tym stylu. I ustawa już nie obowiązuje. Smile

Właściciel strony internetowej może również używać wirusów i wszelkich innych narzędzi przetrząsających komputer użytkownika i zapisujących tam informacje. Nie wolno mu używać tylko "ciasteczek" Smile

_________________
Zobacz też tutaj

Bimi

AQuatro napisał:

To jest dokładnie tak, jakby właściciele stron rozsyłających wirusy musieli informować, że "twój komputer jest niezabezpieczony, za chwilę zainstalujemy ci wirusa, czy się zgadzasz?"

Co ty gadasz.
Ciasteczka to nie wirusy - wirusy projektuje się tak, żeby wykorzystywały luki w systemie aby się rozprzestrzeniać, a do tego w ukryciu, nieświadomie.
Ciasteczko - to tylko informacja, made by design, którą strona zostawia w twojej przeglądarce, aby potem móc z niej skorzystać gdy na tą samą stronę wrócisz (np. do automatycznego logowania).
To wszystko się odbywa w pełni świadomie i zawsze możesz sobie sprawdzić jakie ciasteczka która strona w twojej przeglądarce trzyma - i możesz je usunąć, albo zablokować na stałe.
Wirusy i ciasteczka to dwie zupełnie różne rzeczy.

King Crimson

To tylko pokazuje jacy debile konstruują przepisy. Ale zapytaj przeciętnego Kowalskiego czy wie przed czym go ostrzegają te kretyńskie pop`upy to raczej zzielenieje. Ja też kurwicy dostaje jak za każdym razem na moich ulubionych stronach dostaję kurwa do klikania baner strona używa bla bla. Że też jeszcze firefoksiarze nie wymyślili wtyczki typu adblock = cookieinfoblock chociażby, żeby jebała okienka po treści (ta wszędzie jest taka sama lub podobna)

Bimi

taka wtyczka była by prawdopodobnie nielegalna i jej dystrybutor narażał by się na atak antyterrorystów o 5tej nad ranem (w zależności gdzie mieszka) Smile

King Crimson

Do Ciebie nie wjadą! Pisz!

Bimi

sorry, ale matka teresa to inny adres

softsoul1802

Bimi napisał:

To wszystko się odbywa w pełni świadomie i zawsze możesz sobie sprawdzić jakie ciasteczka która strona w twojej przeglądarce trzyma - i możesz je usunąć, albo zablokować na stałe.

No tak Bimi, odbywa się to w pełni świadomie, o ile delikwent buszujący w sieci zdaje sobie sprawę że 99,99% stron WWW wysyła cookies Wink

Wtedy można mówić o świadomości dostawania cookies Very Happy

Dzięki cookies istnieją niektóre statystyki, choćby niektóre liczniki odwiedzin danej strony... to tak między innymi, ale cookies mnie dostatecznie wkurzają w przypadku korzystania z takich stron jak choćby youtube. Wystarczy że wpiszę jedną czy dwie frazy aby znaleźć coś, co w danej chwili mnie interesuje, ale nie należy to do moich stałych zainteresowań, a przy następnym wejściu do serwisu jestem zajebana (że tak brzydko powiem) videosami z tematyki, która już w danej chwili w ogóle mnie nie interesuje. Wtedy... czyszczę cookiesy i jest nieco lepiej i bardziej różnorodnie, ale... youtube swoje cookiesy chyba zapisuje trwale na twardym, bo mimo wszystko po dokładnym wyczyszczeniu wdzierają się jakieś pierdoły, które niewiadomo kiedy przeglądałam i ich serwer sugeruje mi, że tym się interesuję... hmmm... no cóż. Wielce groźne to nie jest i choć pewnie w iluś tam przypadkach pożyteczne, o tyle bywa upierdliwe.
_________________
Staraj się nie dyskutować z debilem, gdyż najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.

Bimi

softsoul1802 napisał:

No tak Bimi, odbywa się to w pełni świadomie, o ile delikwent buszujący w sieci zdaje sobie sprawę że 99,99% stron WWW wysyła cookies Wink

Wtedy można mówić o świadomości dostawania cookies Very Happy

Jakby tak do tego podchodzić... oczywiście że nie wiedza co to są ciasteczka, bo i do niczego ta informacja nie jest im potrzebna. Tak samo 99,99% delikwentów buszujących w sieci nie wie co to jest pakiet IP - a już tym bardziej jak działa i jakie informacje przenosi. Ale czy to jest powód, żeby musieli za każdym razem klikać na kolejny przycisk - tam razem: "Tak, wyrażam zgodę na przesyłanie mi, oraz odbieranie moich, pakietów IP"?
To chyba oczywiste, że jak podpinam się do neta to wyrażam zgodę na przesyłanie pakietów IP - tak samo jak oczywiste jest, że gdy używam nowoczesnej przeglądarki, to pozwalam jej na zapamiętywanie ciasteczek - plus jeszcze: zakładek, historii i wielu, wielu innych rzeczy...

Albo może jeszcze inny komunikat - dla jeszcze większego uświadomienia głupich delikwentów:
TAK - wyrażam zgodę na wejście na tą stronę WWW, której adres przed chwilą wpisałem. i jeszcze koniecznie rebus - żeby mu dać czas na zastanowienie się nad problemem...

Cytat:

ale cookies mnie dostatecznie wkurzają w przypadku korzystania z takich stron jak choćby youtube

No to ustaw sobie przeglądarkę tak, żeby nie obsługiwała cookies na tych stronach, na których nie chcesz - proste. Każda przeglądarka jaką znam ma taką opcję.

softsoul1802

Bimi napisał:

softsoul1802 napisał:

No tak Bimi, odbywa się to w pełni świadomie, o ile delikwent buszujący w sieci zdaje sobie sprawę że 99,99% stron WWW wysyła cookies Wink

Wtedy można mówić o świadomości dostawania cookies Very Happy

Jakby tak do tego podchodzić... oczywiście że nie wiedza co to są ciasteczka, bo i do niczego ta informacja nie jest im potrzebna. Tak samo 99,99% delikwentów buszujących w sieci nie wie co to jest pakiet IP - a już tym bardziej jak działa i jakie informacje przenosi. Ale czy to jest powód, żeby musieli za każdym razem klikać na kolejny przycisk - tam razem: "Tak, wyrażam zgodę na przesyłanie mi, oraz odbieranie moich, pakietów IP"?
To chyba oczywiste, że jak podpinam się do neta to wyrażam zgodę na przesyłanie pakietów IP - tak samo jak oczywiste jest, że gdy używam nowoczesnej przeglądarki, to pozwalam jej na zapamiętywanie ciasteczek - plus jeszcze: zakładek, historii i wielu, wielu innych rzeczy...

Albo może jeszcze inny komunikat - dla jeszcze większego uświadomienia głupich delikwentów:
TAK - wyrażam zgodę na wejście na tą stronę WWW, której adres przed chwilą wpisałem. i jeszcze koniecznie rebus - żeby mu dać czas na zastanowienie się nad problemem...

Hehehe... jebłam... Zajebiste z tym rebusem Very Happy

Bimi napisał:

softsoul1802 napisał:

ale cookies mnie dostatecznie wkurzają w przypadku korzystania z takich stron jak choćby youtube

No to ustaw sobie przeglądarkę tak, żeby nie obsługiwała cookies na tych stronach, na których nie chcesz - proste. Każda przeglądarka jaką znam ma taką opcję.

Owszem Bimi... wiem, że mam taką funkcję i jestem tego świadoma Wink

kwestia tylko tego, że nie chce mi się za każdym razem zmieniać ustawień przeglądarki, a na większość stron nie wejdę, mając zablokowane cookies... to po pierwsze... po drugie... nie wiem jak u ciebie, ale u mnie "wew kraju" praktycznie nie mogę korzystać z youtube jeśli blokuję cookies Very Happy

Co w zasadzie nie zmienia stanu rzeczy, że wyżej wymieniona ustawa jest debilna, bo gdyby mi się chciało klikać non stop w ustawienia przeglądarki, równie dobrze mogłabym klikać w informacje czy godze się na cookies, z różnicą taką, że będąc już na jakiejś stronie, nie ma sensu w ogóle klikać na komunikaty o cookies Very Happy

_________________
Staraj się nie dyskutować z debilem, gdyż najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.

Zup

http://www.pierdolę.pl/

Calkiem wesołe poejscie do tematu Razz