|
Autor
|
Wiadomość |
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:42, 10 Sie '09
Temat postu: Rzecz o pewnym frachtowcu |
|
|
Na początek pozwolę sobie przypomnieć newsa sprzed niezbyt długiego czasu,czyli o napadzie na statek towarowy na Bałtyku ostatniego dnia Lipca:
http://wiadomosci.onet.pl/2018158,12,item.html
Cytat: |
PAP, KJ/06:26
Tajemnicze porwanie na Bałtyku
Nieznani sprawcy sterroryzowali załogę i na kilkanaście godzin przejęli kontrolę nad fińskim statkiem towarowym. Do zajścia doszło w nocy 24 lipca na szwedzkich wodach terytorialnych między wyspami Gotlandia i Olandia, jednak sprawę ujawniono dopiero po tygodniu.
Fiński statek towarowy "Arctic Sea", pod maltańską banderą i z 15-osobową rosyjską załogą na pokładzie, był w drodze z Finlandii do Algierii z ładunkiem drewna. Około 3 w nocy, 24 lipca, kiedy jednostka znajdowała się na szwedzkim terytorium, podpłynęła do niej pontonem motorowym grupa około 8-10 osób. - Wszyscy byli ubrani w ciemne stroje, a twarze mieli zasłonięte kominiarkami. Porozumiewali się w języku angielskim, jednak z obcym akcentem.
Podając się za policję weszli na pokład fińskiej jednostki, a następnie związali załogę i przez około 12 godzin przeszukiwali cały statek. - Potem uwolnili załogę i zbiegli - powiedział Ingemar Isaksson ze szwedzkiej policji kryminalnej w programie telewizyjnym Rapport.
Załoga "Arctic Sea" poinformowała o zajściu armatora, który przez kilka dni prowadził własne śledztwo. Następnie skontaktował się z fińskimi i rosyjskimi władzami, a te z kolei dopiero we wtorek zgłosiły incydent szwedzkiej policji, która rozpoczęła dochodzenie. Szybko ustalono, że ani szwedzka policja, ani inne władze nie miały nic wspólnego z zajściem, jednak nadal nie wiadomo, czego na statku szukali napastnicy. Istnieją podejrzenia, że chodziło o narkotyki. Według Ingemara Isakssona jest to pierwsze tego typu zajście na szwedzkich wodach terytorialnych.
Szwedzi próbują obecnie nawiązać kontakt z fińską jednostką, jednak nie udało się jeszcze ustalić położenia "Arctic Sea", który po zajściu ruszył w dalszą podróż według zaplanowanego kursu. Szwedzka policja prosi także o kontakt osoby prywatne, które mogły być świadkami zdarzenia, m.in. żeglarzy i turystów znajdujących się w czasie zajścia na wschodniej Olandii lub południowo-zachodniej Gotlandii.
Trasą pomiędzy tymi wyspami pływają m.in.polskie promy Polferries łączące Gdańsk ze szwedzkim Nyn"shamn.
|
Wiecie co,to nie jest dziwne że ten sam statek niedługi czas później znika z powierzchni morza bez jakiegokolwiek śladu i nikt nie jest w stanie go zlokalizować,a nawet powiedzieć ze 100% pewnością co właściwie przewoził?
Kolejny niesamowity zbieg okoliczności?
http://wiadomosci.onet.pl/2023020,12,item.html
Cytat: |
PAP, POg/09.08.2009 16:33
Zaginął rosyjski statek; "dosłownie zniknął"
Frachtowiec z rosyjską załogą zaginął kilkanaście dni temu na Atlantyku. Po raz ostatni widziano go u wybrzeży Portugalii - poinformował rosyjski biuletyn morski firmy shippingowej Sowfracht.
Frachtowiec Arctic Sea, pływający pod banderą maltańską, miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja, ale nie zjawił się tam. Po raz ostatni komunikowano się ze statkiem 28 lipca.
- 28 lipca statek dosłownie zniknął - żadnej łączności, żadnych danych o jego lokalizacji, nic od właścicieli, czy krewnych ani z Rejestru Lloyda - napisano w biuletynie morskim.
Jest tam również zamieszczona informacja, że 24 lipca statek Arctic Sea został napadnięty na Bałtyku, koło szwedzkiej wyspy Olandia. Na pokład weszli podobno uzbrojeni, ubrani na czarno i zamaskowani osobnicy, którzy łamaną angielszczyzną przedstawili się jako policjanci. Związali 15-osobową załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwali statek.
Arctic Sea przewoził podobno fińskie drewno do Algierii. |
Za duzo się "Sumy wszystkich strachów" naoglądałem chyba,ale pamiętając że kilka dni temu odkryto że
z jednej z rosyjskich fabryk praktycznie wyparowały cztery ciężkie myśliwce kupione za 5 dolców za sztukę przez fikcyjną firmę...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Dysputant
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:13, 10 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Chyba nie sugerujesz że na tym statku miały być 4 korpusy myśliwców?
Hej pomyliłeś się, nie 4 ciężkie myśliwce tylko same korpusy.
Bez "wnętrzności" to najwyżej można sobie na nich poszybować...
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
http://www.pown.it/3385
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:35, 11 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Nie,akurat nie myślałem o wersji z transportem myśliwców tym statkiem tylko o takiej kiedy coś co jest oficjalnie uznane za zaginione pojawia się w zupełnie innym miejscu i robi spore bum przy okazji pozostawiając właścicieli zaginionej własności czystymi jak łza.Oby nie.
Jak widzę tematem zaczęto się interesować również po drugiej stronie Atlantyku:
http://urbansurvival.com/week.htm
Cytat: |
Missing Ship Meme
Email from a reader:
"The story of a cargo ship that was apparently hijacked in the Baltic a couple of weeks ago has just become more interesting as it has now apparently disappeared on route to Algeria, though I suspect it's movements have been tracked all along. The Russian crew claimed to have been hijacked and tied up by English speaking assailants posing as police looking for drugs. Apart from the other curious details of the story Helsingin Sanomat reports the value of the cargo of timber as 1.3 million euros while YLE reports it as being worth 300,000. Among other interested parties Russia's FSB are tracking the ship, which was last seen off the coast of portugal."
Yes, this fills out the predictive linguistics expectation in this area nicely. |
Sprawą zajęło się FSB?
Przecież to oficjalnie fiński statek...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:13, 11 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Jest i bardziej szczegółowy raport:
http://hisz.rsoe.hu/alertmap/woalert_read.php?cid=22725&cat=dis&lang=eng
Cytat: |
Situation Update No. 1
On 11.08.2009 at 03:38 GMT+2
An international maritime hunt is underway for a missing cargo ship which is thought to be the first hijacked vessel to be sailed through the English Channel in modern times. The Arctic Sea, a Maltese registered, Latvian-owned ship with a 15-strong Russian crew, vanished with its £1m cargo at the end of July on its way from Finland to Algeria. British coastguards were the last people known to communicate with the ship on 29 July as it passed along the Channel but it wasn't realised at the time that anything was wrong. It is now thought that when the UK's Maritime and Coastguard Agency (MCA) was in radio contact with the ship that the person speaking to them was either a hijacker or a member of the crew with a gun pointed at his head. The circumstances surrounding its likely hijacking are as puzzling as its current whereabouts. Swedish authorities were told by the Finnish shipping line operating the vessel that on 24 July the Arctic Sea had been boarded by eight to 10 heavily-armed men while it sailed through the Baltic Sea. The crew, three of whom were injured, were tied up and the black-clad and masked men, who purported to be narcotics police, searched the ship.
After 12 hours the intruders left and, supposedly, allowed the vessel to continue on its journey having damaged the communications equipment. But after reaching the Portuguese coast, having sailed along the Channel to get to the Atlantic, the Arctic Sea disappeared from the radar and hasn't been seen since. Its destination had been the Algerian port of Bejaia which it was scheduled to reach on 4 August with its valuable cargo of timber. Mark Clark, of the MCA, said: "It's highly unusual. We don't know the last time a hijacked vessel sailed the English Channel, it was that long ago. It's very weird, very strange. There's no parallel that we know about that comes this strange. "We heard from this ship, not knowing it had been hijacked, on 29 July at 5.30 in the morning. Every ship has to report to us if they are on our side of the Channel. They said they had 15 crew on board and they were going from Jacobstad to Bejaia. They were carrying a load of timber. "It wasn't until later that we had a report from the Zeebrugge police to say it had been hijacked off the coast of Sweden. The contact we had suggested everything was OK on the ship but we don't know if we were talking to a hijacker or a genuine crew member with a gun at his head."
The next time the 3,988 tonne ship, which was built in 1992 and is thought to have been in good condition, was recorded was by a Portuguese coastal patrol aircraft. The timber on the ship belonged to a Finnish-Swedish paper, pulp and timber firm, Stora Enso, which has been trying to get details of the cargo's whereabouts from the vessel's Finnish-based management firm, Solchart Management. Kari Numminen, of Stora Enso, said: "The shipping line has not told us anything. There is absolutely no information at all. Naturally, wild theories emerge in such a situation." Swedish, Finnish and Russian authorities are among those investigating the disappearance and the Russian navy is now thought to have dispatched a warship to join the hunt. "This ship is of interest to very many people," a Spanish coastguard official said. "There are no indications that it would have passed Gibraltar.
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:05, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Kolejna partia aktualizacji przynosi jedynie coraz więcej pytań i żadnych odpowiedzi...
http://hisz.rsoe.hu/alertmap/woalert_rea.....p;lang=eng
Cytat: |
Situation Update No. 3
On 12.08.2009 at 17:59 GMT+2
A merchant cargo ship that disappeared off the coast of France two weeks ago is headed out into the Atlantic Ocean, maritime officials said on Thursday, reinforcing the likelihood that it has been hijacked. Russian warships were ordered to join the hunt for the Arctic Sea, a 4,000-tonne bulk carrier with a 15-strong Russian crew that went missing shortly after passing through the Dover Strait between France and Britain late last month. The Maltese-registered, Finnish-chartered vessel was sailing from Finland to the Algerian port of Bejaia, where it was due to have docked on August 4 with a $US1.3-million load of timber. "It would appear that the ship has not approached the Straits of Gibraltar, which indicates that the ship is headed out into the Atlantic Ocean," the Malta Maritime Authority, which has been tracking the vessel, said in a statement. "Communication between various jurisdictions with an interest in the matter is ongoing to establish the location of the ship and the wellbeing of the crew." If it has been seized by hijackers it is possible they intend to use it as an unregistered "ghost ship", maritime experts said, or pirates may be trying to test security levels in northern European waters, some of the world's busiest. Britain's Maritime and Coastguard Agency said the Arctic Sea last made radio contact on July 28 as it entered the Dover Strait. Shortly afterwards its transponder, which transmits an electronic location signal, was switched off. The vessel's movements were last recorded on the AisLive ship tracking system off the coast of northern France on July 30, although it has also been spotted off Portugal. The Malta Maritime Authority said it received reports it was boarded by men posing as police in Swedish waters on July 24. The vessel was boarded by "eight to twelve persons allegedly masked and wearing uniforms bearing the word 'police' and armed with guns and pistols," the Maltese authority said. "During their stay on board, members of the crew were allegedly assaulted, tied, gagged and blindfolded and some were seriously injured," it said, adding the crew were questioned about drug trafficking by those posing as police. Swedish authorities have told Maltese officials that no Swedish law enforcement agencies were involved. Concerned for the crew, Russian President Dmitry Medvedev ordered Russian naval ships operating in the Atlantic to join the hunt for the ship, Itar Tass news agency reported.
An official at London-based watchdog the International Maritime Bureau (IMB), Cyrus Mody, said: "The vessel could have illegally deviated, it could have been hijacked and pirates are taking it to another location or it could be being used as a phantom ship, where its identity is changed. "We just have to wait to see if there is a ransom demand." Graeme Gibbon-Brooks, managing director of Dryad Maritime, an intelligence company specialising in piracy, said: "It is more likely that it would be an organised criminal gang that has chosen to target that vessel for a specific purpose." John Dalby, chief executive of MRM, which provides security personnel to merchant vessels, believed the ship was hijacked to gauge maritime security. "It was purely a dress rehearsal," he said. "This was an incursion designed to see what could be got away with -- to test the authorities' reactions." Other experts were doubtful the ship had been seized. UK Chamber of Shipping's Jeremy Harrison said of possible piracy: "This is speculation running wild. Why would you attack and seize a small-to-medium sized cargo ship carrying wood of all things?" |
Spekuluje się że statek mógł zostać porwany,zmierza ku otwartemu Atlantykowi pod zmienioną,tak zwaną "ghost identity"...tylko po co?
A jezeli ci "rabusie" którzy wcześniej napadli na statek na Bałtyku nie chcieli go okraść ale umieścić coś na jego pokładzie?
Pamiętacie jednak jak to było w "Sumie wszystkich strachów" Clancy'ego?
Tajne stowarzyszenie umieszcza atomówkę rosyjskiej produkcji na rosyjskim statku handlowym po czym detonuje ją w USA jako false flag aby doprowadzić do wybuchu wojny.
Brrr...
Jeszcze jeden artykuł z ostatnich godzin:
http://news.yahoo.com/s/ap/20090813/ap_on_re_eu/eu_britain_missing_ship
Cytat: |
Ship disappears after sail through English Channel
AP
…
By JENNIFER QUINN, Associated Press Writer Jennifer Quinn, Associated Press Writer – 2 hrs 22 mins ago
LONDON – First the ship reported it had been attacked in waters off Sweden. Then it sailed with no apparent problems through one of the world's busiest shipping lanes. And then it disappeared. The Arctic Sea, a Maltese-flagged cargo ship, was supposed to make port in Algeria with its cargo of timber on Aug. 4. More than a week later, there's no sign of the ship or its Russian crew.
Piracy has exploded off the coast of lawless Somalia — but could this be an almost unheard of case of sea banditry in European waters?
"If this is a criminal act, it appears to be following a new business model," Marine intelligence expert Graeme Gibbon-Brooks told Sky News on Wednesday.
Russian President Dmitry Medvedev ordered the country's defense minister on Wednesday to take "all necessary measures" to find the missing cargo ship and, if necessary, to free its crew, the Kremlin said. Wives and other relatives of the crew members issued an appeal to the Russian government to carry out a full-scale rescue mission, using all of Russia's special services.
The mystery began on July 24, when the 15 crew members of the Arctic Sea said they were tied up and beaten by a group of up to 10 men who boarded the ship off the Swedish island of Oland. The masked men identified themselves as police officers — but Swedish police said they hadn't been searching ships in that area.
Swedish police investigator Ingemar Isaksson said the crew then claimed that the men left the ship 12 hours later in a high-speed inflatable boat.
"We were very puzzled when we first heard about this," Isaksson said then. "I have never heard of anything like this in Swedish waters."
On July 28, the Arctic Sea made contact with British maritime authorities as it passed through the busy English Channel. The ship made a routine, mandatory report — saying who they were, where they were from, where they were going and what their cargo was. It appeared routine, said Mark Clark of Britain's Maritime and Coastguard Agency.
He said the agency is "extremely curious" about what happened to the ship.
"It's bizarre," he said. "There is no coastguard I know who can remember anything like this happening."
Where the ship was next spotted is uncertain. Russian media reports say the last contact was on July 30 when the ship was in the Bay of Biscay, and that it was later spotted by a Portuguese patrol plane, but there was no contact.
But Portuguese Navy spokesman Commander Joao Barbosa said "we can guarantee that the ship is not in Portuguese waters nor did it ever pass through Portuguese waters."
The cargo was shipped by Finnish wood supplier Rets Timber, and is worth 1.3 million euros ($1.84 million), the company said.
"We have no idea where the ship is," company managing director Kari Naumanen told the AP in Helsinki.
Experts are very concerned about the vessel and crew, but at the same time are wary of attributing the disappearance to armed bandits.
"There have been no attacks in European waters," said Pottengal Mukundan, director of the London-based International Maritime Bureau. "It's not the kind of area where pirates would find it easy to operate."
Nick Davis, the chief executive of the Merchant Maritime Warfare Centre, told the BBC that if anything had happened to the ship, cargo would have been found.
"I strongly suspect that this is probably a commercial dispute with its owner and a third party and they've decided to take matters into their own hands," he said Wednesday.
Pirate attacks off Somalia's lawless coast are a far more familiar occurrence. Pirates have launched more than 100 attacks this year in the Gulf of Aden, one of the world's busiest shipping lanes, and are currently holding about a dozen vessels.
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:34, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
To jeszcze prasówka in polisz:
http://wiadomosci.onet.pl/2024616,441,item.html
Cytat: |
CNN, PH/12.08.2009 13:06
Piraci dotarli na wody Europy?
Statek "Arctic Sea", który zaginął dwa tygodnie temu, stał się prawdopodobnie ofiarą bezprecedensowego aktu piractwa na europejskich wodach – informuje serwis CNN.
"Arctic Sea" przewoził na swym pokładzie drewno z Finlandii do Algierii. Ostatni raz o statku było słychać, gdy znalazł się on w rejonie Kanału La Manche.
Mark Clark z brytyjskiej straży przybrzeżnej mówi, że statek, z piętnastoma rosyjskimi marynarzami na pokładzie, po raz ostatni skontaktował się ze strażą 28 lipca. Sprawą zaginięcia statku od 3 sierpnia zajmuje się Interpol.
Jak podkreślają brytyjscy eksperci, o ile w ostatnich latach plaga piractwa rozwinęła się wzdłuż wschodniego wybrzeża Afryki, to na wodach europejskich już dawno nie odnotowano żadnego aktu piractwa. – Ataki na statki są bardzo rzadkie, właściwie to w ogóle się nie zdarzają – mówi Jeremy Harrison z Brytyjskiej Izby Morskiej.
"Arctic Sea", pływający pod maltańską banderą, należy do łotewskiej spółki współpracującej ze znajdującą się w Finlandii firmą Solchart Management – czytamy w serwisie CNN. |
http://wiadomosci.onet.pl/2024732,12,item.html
Cytat: |
PAP, MZu/12.08.2009 16:10
Kolejne okręty przyłączyły się do poszukiwań frachtowca
Rosyjskie okręty przyłączyły się dzisiaj do międzynarodowej akcji poszukiwawczej frachtowca z 15-osobową rosyjską załogą, który kilkanaście dni temu zaginął na Atlantyku.
Frachtowiec Arctic Sea, pływający pod banderą maltańską, miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja, ale nie zjawił się tam. Po raz ostatni komunikowano się ze statkiem 28 lipca.
Dowódca marynarki wojennej admirał Władimir Wysocki powiedział - jak informują rosyjskie media - że na polecenie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa wszystkie rosyjskie okręty na Atlantyku przyłączyły się do poszukiwań Arctic Sea.
9 sierpnia w biuletynie morskim firmy shippingowej Sowfracht napisano, że Arctic Sea, widziany po raz ostatni u wybrzeży Portugalii, - 28 lipca dosłownie zniknął - żadnej łączności, żadnych danych o jego lokalizacji, nic od właścicieli, czy krewnych ani z Rejestru Lloyda.
W biuletynie Sowfrachtu zamieszczono również informację, że 24 lipca statek Arctic Sea został napadnięty na Bałtyku, koło szwedzkiej wyspy Olandia. Na pokład weszli podobno uzbrojeni, ubrani na czarno i zamaskowani osobnicy, którzy łamaną angielszczyzną przedstawili się jako policjanci. Związali 15-osobową załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwali statek.
Arctic Sea, który przewoził fińskie drewno do Algierii, wpłynął następnie do Cieśniny Kaletańskiej (między Wielką Brytanią a Francją).
Informacje o incydencie na Bałtyku otrzymał też Urząd Morski Malty. Załogę Arctic Sea poddano wtedy podobno "surowemu przesłuchaniu", związanemu z handlem narkotykami, prowadzonym przez rzekomych policjantów. Niektórzy członkowie załogi mieli odnieść obrażenia.
Władze Szwecji poinformowały stronę maltańską, że żadna ze szwedzkich służb nie miała nic wspólnego z tym incydentem.
Reuters pisze, że po przejściu Arctic Sea przez Cieśninę Kaletańską wyłączony został, jak się wydaje, jego transponder, automatycznie przekazujący pozycję statku.
Nie wyklucza się, że Arctic Sea został porwany dla okupu, ale wielu ekspertów wątpi, by piraci interesowali się niezbyt dużą jednostką z ładunkiem drewna. |
http://wiadomosci.onet.pl/2024613,12,item.html
Cytat: |
ITAR-TASS, ŁC/12.08.2009 17:22
Okręty podwodne szukają zaginionego statku
Na poszukiwania frachtowca Arctic Sea z rosyjską załogą na pokładzie, zostały skierowane dwa podwodne okręty atomowe, które znajdują się na Oceanie Atlantyckim - poinformowało dowództwo rosyjskiej marynarki.
Dowódca rosyjskiej marynarki wojennej, admirał admirał Władimir Wysocki, powiedział, że zaginiony statek jest poszukiwany przez wszystkie rosyjskie okręty znajdujące się na Atlantyku.
- Najważniejsze jest to, w poszukiwaniach wykorzystywane są wszystkie zwiadowczo-informacyjne systemy rosyjskich sił zbrojnych, w tym kosmiczny system identyfikacji statków morskich – mówił Wysocki.
Brytyjski tabloid "The Sun" poinformował dziś, że statek prawdopodobnie znajduje się w jednym z północnoafrykańskich portów.
Frachtowiec z rosyjską załogą zaginął kilkanaście dni temu na Atlantyku. Po raz ostatni widziano go u wybrzeży Portugalii - informował rosyjski biuletyn morski firmy shippingowej Sowfracht.
Frachtowiec Arctic Sea, pływający pod banderą maltańską, miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja, ale nie zjawił się tam. Po raz ostatni komunikowano się ze statkiem 28 lipca.
"28 lipca statek dosłownie zniknął - żadnej łączności, żadnych danych o jego lokalizacji, nic od właścicieli, czy krewnych ani z Rejestru Lloyda" - napisano w biuletynie morskim.
Jest tam również zamieszczona informacja, że 24 lipca statek Arctic Sea został napadnięty na Bałtyku, koło szwedzkiej wyspy Olandia. Na pokład weszli podobno uzbrojeni, ubrani na czarno i zamaskowani osobnicy, którzy łamaną angielszczyzną przedstawili się jako policjanci. Związali 15-osobową załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwali statek.
Arctic Sea przewoził podobno fińskie drewno do Algierii. |
http://wiadomosci.onet.pl/2025108,12,item.html
Cytat: |
PAP, PU/10:27
Operator zaginionego statku mówi o możliwym porwaniu
Frachtowiec z rosyjską załogą, który zaginął przed kilkunastoma dniami na Atlantyku, mógł zostać porwany - uważa przedstawiciel operatora statku.
- Myślę, że najbardziej prawdopodobne jest, że statek porwano - powiedział Viktor Matveyev, dyrektor fińskiej kompanii Solchart, która jest operatorem jednostki.
Frachtowiec Arctic Sea, pływający pod banderą maltańską, miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja, ale nie zjawił się tam. Po raz ostatni komunikowano się ze statkiem 28 lipca.
9 sierpnia w biuletynie morskim rosyjskiej firmy shippingowej Sowfracht zamieszczono informację, że 24 lipca statek Arctic Sea został napadnięty na Bałtyku, koło szwedzkiej wyspy Olandia. Na pokład weszli podobno uzbrojeni, ubrani na czarno i zamaskowani osobnicy, którzy łamaną angielszczyzną przedstawili się jako policjanci. Związali 15-osobową załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwali statek.
Arctic Sea, który przewoził fińskie drewno do Algierii, wpłynął następnie do Cieśniny Kaletańskiej (między Wielką Brytanią a Francją).
W środę do międzynarodowej akcji poszukiwania frachtowca z 15-osobową załogą przyłączyły się rosyjskie okręty. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
yans12
Dołączył: 18 Sty 2008 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:50, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
valdi20000
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:56, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
tez śledze na bieżąco ta sprawę a to ostatni news:
Zaginiony statek namierzony? Trwa pościg
http://wiadomosci.onet.pl/2025325,12,item.html
Ciekawe dlaczego akurat ruscy go ścigają...
Najbardziej mnie interesuję jednak to dlaczego nie wyjaśniono sprawy wejścia na pokład zamaskwanych osobników podających sie za policję , powinne obowiązywać jakieś procedury chyba i powinien powstac szczegółowy raport itd..a może się mylę i jak gdyby nigdy nic statek popłynął sobie dalej i zniknął
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:30, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
valdi20000 napisał: | tez śledze na bieżąco ta sprawę a to ostatni news:
Zaginiony statek namierzony? Trwa pościg
http://wiadomosci.onet.pl/2025325,12,item.html
Ciekawe dlaczego akurat ruscy go ścigają...
Najbardziej mnie interesuję jednak to dlaczego nie wyjaśniono sprawy wejścia na pokład zamaskwanych osobników podających sie za policję , powinne obowiązywać jakieś procedury chyba i powinien powstac szczegółowy raport itd..a może się mylę i jak gdyby nigdy nic statek popłynął sobie dalej i zniknął |
ruski sprzedają lewy atom islamistom , a ludziom wciskają kit o drewnie . Grubsza sprawa
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
wunderwaffel
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 425
|
Wysłany: 20:34, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Niexle macie we łbie . . .
FSB jest zamieszane w pościg za statkiem bo załoga BYŁA POCHODZENIA ROSYJSKIEGO. Armator Islandzki, drewno fińskie a załoga ruska. Spisek jak cholera!
Privvan obserwuje cię od dłuższego czasu i powiem nie krępując się, że każdy twój "news" nie jest badanny ale z góry założony na spisek illuminatów. Żaden twój post w Wiadomościach nie jest obiektywny, i mało tego, masz gówniane pojęcie o wiadomości bo jej nie czytasz w CAŁOŚCI ale WYBRANE FRAGMENTY.
Statek przewoził Fińskie drewno z Finlandii do Algierii. Logiczne - w Algierii jest mało drzew. Statek był własnościa innego skandynawskiego armatora - Islandczyk, duńczyk nie pamiętam. Głos o statku zaginąl krótko po tym jak przepłynał przez ciesninę Gibraltarską - wtedy statki portugalskie ostatni raz dostału sygnal od islandzkiego statku.
Wg rodzin, w porcie w Finlandii posądzono załoge o przewóz marihuany jednakże niczego nie znaleziona ot co. Statek ginie z mało płatnym ładunkiem.
Czy mógł przewozic materiały atomowe? Owszem, ale po co naokoło skoro Rosjanie oficjalnie wspierają program atomowy Iranu? To nawet nie jest logiczne - wyślemy paliwo jądrowe do Iranu przez Marakesz . . .bliżej dalej, chuj, wązne by Mossad się pogubił . . .
Privvan, nie masz krztyny obiektywizmu, twój subiektywizm az sie wylewa a dupowłazy które klaszcza na każdego twojego newsa powinny sie wstydzic takich ubytków w mózgu.
Podsumowując: FSB szuka SWOICH OBYWATELI pracujących na tym ISLANDZKIM statku. Chuj kogo obchodzi fińskie drewno, mają go wbrud.
P.S. Jeśli limit 18 dostaje sie za takie sranie w gacie - to ja jutro zaczynam pisac newsy o spiskach Kwasniewskiego w sprawie wylania wódki do sedesu bez posmakowania.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
moteq
Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 30
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:36, 13 Sie '09
Temat postu: |
|
|
a moze na pokladzie byly schowane jakies dragi, ktorych cena opiewala na jakas konkretna sume? Mozna tylko snuc domysly. Pewnie prawdy sie nigdy nie dowiemy. Bedac obecnie w Norge duzo obuje z marynarzami i innymi wilkami morskimi i musze powiedziec, ze wszyscy sa ogromnie zaskoczeni aktami "piractwa" na Baltyku. Dowiedzialem sie ponadto, ale to tylko plotki, ze przez FIN szmugluje sie sporo badziewia z Rosji.
_________________ Haufenweise Scheisse...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:48, 14 Sie '09
Temat postu: |
|
|
@wunderwaffel
Szczekaj sobie dalej piesku,szczekaj...
A ja w międzyczasie będę kontynuował,i wybacz jesli nie zapytam cię o pozwolenie.
I taka dobra rada,nie zal marnować limitu postów 1 na obrażanie innych?
Czyli prasóweczka:
http://www.tvn24.pl/0,1614649,0,1,na-zag.....omosc.html
Cytat: |
07:57, 14.08.2009 /msnbc.com
Na zaginionym frachtowcu szukali kokainy?
WCIĄŻ NIE MA ŚLADU PO "ARCTIC SEA"
Zamaskowani ludzie, którzy wtargnęli na pokład "Arctic Sea" na Bałtyku szukali kokainy - napisał szwedzki dziennik "Metro", powołując się na kapitana frachotwca, który zniknął pod koniec lipca, i którego poszukują wszystkie rosyjskie okręty na Atlantyku.
- Byli ubrani na czarno. Przypominali elitarnych amerykańskich żołnierzy i byli bardzo profesjonalni - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej 31 lipca człowiek, podający się za kapitana "Arctic Sea". - Powiedzieli, że szukają kokainy, która miała być załadowana w Kaliningradzie. Mówili po angielsku, z dziwnym akcentem - dodał rozmówca gazety.
Zanim frachtowiec wyruszył do Finlandii po ładunek drewna, był naprawiany w Kaliningradzie - ośrodku przerzutu narkotyków.
Tajemnicze zaginięcie
Do incydentu na Bałtyku doszło niedaleko wyspy Olandia 24 lipca. Później jeszcze frachtowiec pod maltańską banderą, z 15-osobową rosyjską załogą przeszedł przez kanał La Manche (28 lipca nawiązał kontakt radiowy). Widziano go też niedaleko wybrzeży Portugalii.
Jednak "Arctic Sea" płynący z ładunkiem fińskiego drewna, nigdy nie dotarł do algierskiego portu Bidżaja. Na jego poszukiwania wysłano okręty rosyjskiej marynarki wojennej.
jak//kdj
|
http://wiadomosci.onet.pl/2025610,12,item.html
Cytat: |
Interfax, ŁC/07:40
Nowe fakty ws. zaginionego frachtowca; dwa napady
Frachtowiec Artic Sea został napadnięty dwukrotnie – informują brytyjskie media, powołując się na urzędnika z Komisji Europejskiej, zajmującego się transportem morskim.
- Statek został napadnięty dwukrotnie; pierwszy raz na Morzu Bałtyckim, u wybrzeży Szwecji, a potem w okolicach Portuagalii – poinformował pracownik Komisji Europejskiej.
Przedstawiciel Komisji zaznaczył też, że w aktualnej sytuacji Komisja Europejska nie będzie komentować sprawy zaginionego frachtowca, by nie przeszkadzać prowadzonemu śledztwu.
Wczoraj rosyjski dziennik "Izviestia" poinformował, powołując się na dane szwedzkiej policji, że u wybrzeży Szwecji grupa zamaskowanych ludzi szukała na pokładzie statku kokainy.
Jak podaje rosyjska gazeta, kapitan zaginionego statku określił zamaskowanych ludzi jako bardzo profesjonalnych, "w stylu amerykańskich żołnierzy". - Powiedzieli, że szukają kokainy, która mogła być załadowana na pokład w Kaliningradzie - powiedział kapitan podczas rozmowy z władzami Szwecji.
9 sierpnia w biuletynie Sowfracht napisano, że Arctic Sea, widziany po raz ostatni u wybrzeży Portugalii, "28 lipca dosłownie zniknął - żadnej łączności, żadnych danych o jego lokalizacji, nic od właścicieli, czy krewnych ani z Rejestru Lloyda".
W biuletynie zamieszczono informację, że 24 lipca statek Arctic Sea został napadnięty na Bałtyku, koło szwedzkiej wyspy Olandia. Na pokład weszli podobno uzbrojeni, ubrani na czarno i zamaskowani osobnicy, którzy łamaną angielszczyzną przedstawili się jako policjanci. Związali 15-osobową załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwali statek. |
http://www.disclose.tv/frameset.php?url=.....D8mlYKjWkg
Cytat: |
Secret cargo theory as hunt for missing vessel Arctic Sea goes on
The missing ship feared hijacked by pirates in European waters two weeks ago may be carrying a secret cargo, it was claimed today.
The Arctic Sea and its 15-strong Russian crew were last heard from on 29 July, when they radioed British coastguards. A day later their position was tracked to northern France but the vessel has since disappeared, and some experts said it may have been hijacked by pirates in the Baltic Sea. Others have speculated that the 4,000-tonne vessel's disappearance may be linked to a dispute with the owners.
But Mikhail Voitenko, the editor of Russia's Sovfracht maritime bulletin, said the ship, originally thought to be carrying £1m-worth of timber from Finland to Algeria, may have been targeted because it was carrying an unknown cargo.
"The only sensible answer is that the vessel was loaded secretly with something we don't know anything about," he told the Russia Today news channel. "We have to remember that before loading in Finland the vessel stayed for two weeks in a shipyard in Kaliningrad. I'm sure it cannot be drugs or illegal criminal cargo. I think it is something much more expensive and dangerous."
The Arctic Sea made routine radio contact with British coastguards just before entering the strait of Dover from the North Sea at 1.52pm on July 28.
According to Interpol, it had been boarded by up to 10 armed men masquerading as anti-drugs police on July 24. The men were thought to have left the ship in a high-speed inflatable boat 12 hours later.
The Maritime and Coastguard Agency called the situation "bizarre" and said the hijackers might have been coercing the ship's crew when they made radio contact.
The Arctic Sea failed to arrive in Bejaia, in northern Algeria, as scheduled on 4 August.
An international search, involving two nuclear submarines and five Russian warships, has been launched. "All ships and vessels of the Russian navy in the Atlantic have been dispatched to search for the missing ship," commander-in-chief Vladimir Vysotsky told Moscow's Itar-Tass news agency.
Mark Dickinson, the general secretary of seafarers' union Nautilus International, criticised authorities for their "relaxed" view of marine hijacking, which he said made shipping "the achilles heel of global security".
"It is alarming that, in the 21st century, a ship can apparently be commandeered by hijackers and sail through the world's busiest waterway with no alarm being raised and no naval vessel going to intercept it," he said.
Nikolay Karpenkov, the director of Solchart Arkhanglesk, the Arctic Sea's operating company, said the suggestion it had a secret cargo was "rubbish". "The craft was checked by customs officers as it left Kaliningrad after a refit and with the timber cargo in Finland and nothing out of the ordinary was found," he said.
|
I nieco mniej optymistyczne doniesienia,acz niekoniecznie autentyczne.
http://www.whatdoesitmean.com/index1264.htm
Cytat: |
August 14, 2009
Russia “Alarmed” After Nuclear Warheads Go Missing In Atlantic
By: Sorcha Faal, and as reported to her Western Subscribers
Disturbing reports are circulating in the Kremlin today over what Russian Military Intelligence analysts are stating to President Medvedev [photo top left] is the “likely theft” of 3 atomic armed cruise missiles recently recovered from the crash site of the Northern Fleets worst ever submarine disaster caused by a still “unexplained” explosion on the K-141 Kursk, and which claimed the lives of all 118 crew members.
According to these reports, the Northern Fleet, working conjointly with Finland Military Forces, utilized the “underwater capabilities” of the Arctic Sea [photo second left] to locate and raise the 3 missing Nuclear Armed P-700 Granit Anti-Ship Cruise Missiles that Russia had not allowed to be salvaged by the Dutch companies Mammoet and Smit International contracted to raise the Kursk in 2001.
Once the nuclear armed cruise missiles were safely aboard the Arctic Sea, these reports continue, their journey was to have taken them across the Atlantic to the United States where they would then be transferred to the care of the US National Nuclear Security Administration where they would then be safely dismantled at what is called the Pantex Plant located in the State of Texas as per the provisions for eliminating these weapons contained in the Strategic Arms Reduction Treaty (START II).
This did not happen, however, as these reports state that when transiting the English Channel the Arctic Sea was “hijacked” by as yet “unidentified commandos” who stormed the ship purporting to be “anti-drug police” in what the Maritime and Coastguard Agency is calling a most “bizarre” situation.
Upon learning of the theft of these weapons, Prime Minister Putin and President Medvedev held “emergency talks” with Finish President Tarja Halonen at the Black Sea resort of Sochi after which Medvedev ordered an immediate search begun for the Arctic Sea using “all available resources” of the Russian Fleet.
Western news sources are reporting that Russian nuclear attack submarines are being sighted all along the Eastern Seaboard of North America as Russia’s Commander-in-Chief of the Navy Vladimir Vysotsky, has stated that “All ships and vessels of the Russian navy in the Atlantic have been dispatched to search for the missing ship”.
Most important to note in these reports, in our opinion at least, is the “grave concern” being voiced by the FSB and GRU that the Arctic Sea’s hijacking may possibly be linked to the upcoming “event” being planned to occur in the United States on, or about, August 22nd, and which these reports warn could very well see all of North America thrown into “complete chaos”.
To what this “chaos” will be about is open to much speculation, but, perhaps, these Americans should heed those words of warning being increasingly shouted at them, such as those from the World Net Daily News Site which is warning:
“Before the late Natalie Grant Wraga died, this foremost expert on Russian disinformation said that the Soviets had become so good at the game that sometimes only 10 percent of their message was disinformation. The difficulty, she often said, was in deciphering which 10 percent of their message was false.
Mrs. Wraga died at the age of 101, alert and active up until the last. Lately I've found myself wondering, what would she have said of Igor Panarin's Thanksgiving turkey, roasted to perfection and delivered to the American media last November 25?
His prediction, you may remember, was that as a result of the financial crisis now unfolding, the United States would break apart into four or six different nations aligned with various economic, social, or nearby national interests.
The United States is actually perfectly poised for such a breakup. An illegal alien was elected president by just over half the nation's population. The elites that allowed him to take office as president know he lacks the necessary citizenship (perhaps the only application of "don't ask, don't tell" they've ever supported). Many of the voters suspect, too. But for the moment they have chosen to remain silent – because of their fear of losing everything in an economic collapse.
But what if the collapse accelerates? And what if bailing out all the financiers who supported the Democrats bankrupts the nation, leaving nothing for ordinary citizens? Will other nations take seriously the IOUs being issued upon future generations by an illegal government? I doubt it. The treasury will quickly find itself consigned to junk bond status by investors. The consequences? Oh, let's guess a 30 percent interest rate (not difficult to imagine if you've tapped out your credit cards and missed a payment).
As the old party phrase goes: When the money is gone, the party is over. And when the government can't provide the goodies anymore, well ... it's anybody's guess where those Obama Democrats will turn next time. The elites would go for the European Union. I doubt the illegals they've added to the voter rolls will follow. Yeah, it's red state vs. blue state, squared.”
© August 14, 2009 EU and US all rights reserved |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:42, 14 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: |
"The only sensible answer is that the vessel was loaded secretly with something we don't know anything about," he told the Russia Today news channel. "We have to remember that before loading in Finland the vessel stayed for two weeks in a shipyard in Kaliningrad. I'm sure it cannot be drugs or illegal criminal cargo. I think it is something much more expensive and dangerous." |
Skoro nawet specjaliści twierdzą że podczas pobytu statku w Kaliningradzie coś nań załadowano,
i że są pewni że nie były to narkotyki ani żadne cargo kryminalne tylko coś "o wiele droższego i bardziej niebezpiecznego" to zapraszam do dyskusji co mogłoby to być.
Poruszono temat że może rzeczywiście szykuje się jakaś prowokacja...sam zresztą go rozpocząłem...zwłaszcza że statek prawdopodobnie kieruje się na pełny ocean.
Tam mi się wydaje że gdyby szykowana była false flag to nie na terytorium USA tylko w miejscu w którym przyniosłaby wielokrotnie większe szkody niż najsilniejsza bomba w amerykańskim miescie.
A mianowicie o Cumbre Vieja
http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=7505
Cytat: |
Ostatnio czytałem trochę o pewnym wulkanie na Wyspach Kanaryjskich i temat zaciekawił mnie na tyle, że chciałbym się podzielić tą wiedzą z szanownymi forumowiczami :rolleyes: Temat tyle ciekawy co niepokojący a dotyczy zagrożeń związanych z wulkanem Cumbre Vieja położonym na południu wyspy La Palma (to najbardziej na zachód wysunięta wyspa Kanarów, tam znajduje się słynne Observatorio Roque de los Muchachos). Zagrożenie jest bardzo realne a skutki katastrofy mogą być tak przerażające, że dziwi mnie, że prawie w ogóle się o tym nie mówi. Jak to dobrze, że mozna się czegoś dowiedzieć przez internet :rolleyes:
Ale do rzeczy. Wulkan Cumbre Vieja jest najbardziej aktywnym wulkanem Wysp Kanaryjskich. Jest też połozony na najbardziej "stromej" wyspie na świecie. To znaczy żadna inna wyspa nie ma tak mocno nachylonych stoków co właśnie La Palma. Wulkan o którym mówimy wznosi się prosto z morza na wysokość ok. 2000m. W czasie ostatniej silnej erupcji w 1949 roku na skutek ciśnienia magmy powtało wielkie pęknięcie i przesunięcie mas skalnych na odległość kilku metrów. Pęknięcie na powierzchni jest doskonale widoczne do dzisiaj na długości 2km, chociaż badania wskazują, że jest dużo dłuższe. Badania wskazują również, że od tego czasu południowo-zachodnia część wyspy trzyma się reszty jedynie dzięki działaniu sił tarcia, ale masy skalne nie są już z sobą trwale złączone. Co z tego wynika? Ano to, że wystarczy stosunkowo niewielki (w skali geologicznej) impuls, aby kawał wyspy osunął się na dno oceanu. Tym oczywistym impulsem może być chociażby następna erupcja Cumbre Vieja, która może nastąpić dosłownie w każdej chwili. Może to być za kilka miesięcy, kilka lat, albo i za sto lat. W każdym razie pytanie nie brzmi "czy nastąpi osunięcie?" tylko "kiedy to nastapi?".
Geolodzy przeprowadzili symulację z której wynika, że kiedy to już nastąpi do oceanu runie od 150 do 500 kilometrów sześciennych gleby.
Najgorsze prognozy przewidują, że osunie się teren o długości 25 i szerokości 15km oraz grubości 1400m (to daje jakieś 500km3) i poleci żwawo (tzn z prędkością 350km/h) w dół aż zatrzyma się 60km dalej na głębokości 4000m :blink: Trzeba tu zaznaczyć, że takie mega-osuwiska nie wydarzyły się w pisanej historii ludzkości, ale występowały wcześniej, o czym świadczą ich ślady. Na samych Wyspach Kanaryjskich w ciągu ostatniego miliona lat wystapiło co najmniej pięć takich osuwisk, więc z geologicznego punktu widzenia nie są one niczym niezwykłym. Ale ludzki punkt widzenia jest trochę węższy, więc można się przestraszyć. No więc kiedy już cały ten majdan wpadnie do oceanu spowoduje falę tsunami o początkowej wysokości 900m (0.9km). Po pięciu minutach fala będzie już w odległości 50km od "epicentrum" ale jej wysokość nadal będzie wynosiła 500m. Czoło fali będzie się posuwała w kierunku zachodnim, jednak całkiem spora część energii "zawinie się" też w przeciwnym kierunku. W przeciągu godziny woda będzie zalewała po kolei wybrzeża innych wysp archipelagu, aż uderzy w wybrzeża Sahary Zachodniej ścianą wysokości 50-100m. Główna fala powędruje jednak na zachód w kierunku wybrzeży Ameryki Płn i Brazylii (ponieważ La Palma blokuje rozchodzenie się fali na północ, atlantyckie wybrzeża Europy zaikasują falę wysoką na zaledwie 5-7m). Po około 6 godzinach dotrze do wybrzeży Nowej Fundlandii (10m) i Brazylii (15-20m). Najgorzej może być na Florydzie, gdzie fala pojawi się 9 godzin po katastrofie. Fale (a będzie ich kilkanaście jedna po drugiej) mogą tam osiągnąć wysokość 20-25m. Biorąc pod uwagę, że Floryda jest płaska jak stół, można sobie wyobrazić, co to będzie oznaczało... Nie dziwi, że Amerykanie zainwestowali tyle pieniędzy w system wczesnego ostrzegania przed tsunami.
Trzeba zaznaczyć, że te wyliczenia dotyczą najgorszego wypadku, kiedy 500km3 osuwa się z prędkością 100m/s. W przypadku, gdy osunie się tylko 250km3 z prędkością 50m/s wysokości fal powinny wynosić 1/4-3/8 wymienionych powyżej. Tak czy inaczej perspektywy są mało ciekawe i można się tylko cieszyć, że mieszkamy w takim spokojnym kraju B)
|
I symulacja owego wydarzenia:
http://www.es.ucsc.edu/~ward/papers/La_Palma_grl.pdf
Jakoś ostatnio często moje mysli krążą wokół tego miejsca...i mam nadzieję że się mylę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pepe
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 239
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:41, 14 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Zaginięcie statku na powierzchni morza (no chyba że już wyleguje się na dnie) przy obecnej technice można porównać chyba tylko do pokonania najlepszej obrony powietrznej świata przez kilku gości z plastikowymi nożykami sterowanych przez faceta z jaskini w odległym zakątku świata ...
Nie chciałbym się doszukiwać analogii, ale tak na wszelki wypadek ... myśli takie precz od Cumbre Vieja!
Tam tylko "zapalnika" brakuje ... ehhh te teorie "spiskowe"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:51, 14 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Wątpię że wyleguje się na dnie jako że pogoda w rejonie była bardzo dobra-poza tym frachtowiec o masie kilku tysięcy ton nie pośle na dno pierwsza lepsza fala.
A przyczyny sztuczne?
Tu niczego nie można wykluczyć,niemniej jednak brak jakiegokolwiek sygnału SOS oraz fakt wyłączenia transpondera przez samą załogę pozwala chyba odrzucić i taką możliwość.
Każda teoria pozostaje teorią aż do chwili kiedy wygasa lub staje się faktem,takie życie
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:55, 14 Sie '09
Temat postu: |
|
|
I kolejny zwrot akcji...
http://www.tvn24.pl/0,1614710,0,1,widzieli-zaginiony-frachtowiec,wiadomosc.html
Cytat: |
15:51, 14.08.2009
Widzieli zaginiony frachtowiec
CO SIĘ DZIEJE Z "ARCTIC SEA"?
W piątek rano, niedaleko Wysp Zielonego Przylądka widziano zaginiony frachtowiec Arctic Sea - donosi na swojej stronie internetowej niemiecki dziennik "Financial Times Deutschland". Z kolei rzecznik unijnego komisarza ds. transportu poinformował, że frachtowiec był dwukrotnie atakowany.
"Financial Times Deutschland" powołuje się na dwa niezależne, anonimowe źródła. Gazeta dodaje, że są oznaki wskazujące na porwanie. Jak pisze, naoczny świadek widział jednostkę na północny zachód od wyspy Sao Antao. Wyspay Zielonego Przylądka leżą na wysokości afrykańskiego Dakaru, znacznie na południe od Cieśniny Gibraltarskiej, prze którą statek powinien przepłynąć w drodze do portu docelowego.(...) |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:51, 18 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Niech jeszcze wytłumaczą co działo się ze statkiem przez trzy tygodnie i czemu za cholerę nie mogli go znaleźć-bo jak na razie nabrali pełną gębę wody i nie komentują co samo w sobie jest ciekawe.
Zresztą nie tylko ja jestem podejrzliwy:
http://www.google.com/hostednews/afp/article/ALeqM5ig4RQqhP3Ah-s1UwOHw8ePnR3Z-A
Cytat: |
Mystery deepens as Russia keeps silent on Arctic Sea
By Christopher Boian (AFP) – 17 hours ago
MOSCOW — Mystery over the Arctic Sea cargo ship deepened Tuesday as Russia failed to provide promised details a day after locating the missing vessel in the ocean off Africa and taking its crew onboard a warship.
Authorities in the Cape Verde capital Praia said a Russian anti-submarine naval ship with the Arctic Sea crew onboard was heading for the island of Sal where a Russian plane was standing by to fly the group to Russia.
But in Russia itself, officials offered no further information on a range of questions surrounding the Arctic Sea intrigue, including on the whereabouts of the vessel itself, despite promises more information would be forthcoming.
In his announcement Monday that the 3,988-tonne Russian-owned ship and crew had been found, Russian Defence Minister Anatoly Serdyukov told President Dmitry Medvedev that details would be given "in the coming few hours."
"I think that we will be able to recount more details by the end of the day," Serdyukov told Medvedev during a meeting that was broadcast on Russian state television.
That was late afternoon Monday, Moscow time, already more than 16 hours, according to Serdyukov, after the Arctic Sea was located 300 miles (483 kilometres) from the Cape Verde archipelago in the Atlantic Ocean.
Serdyukov said he expected a debriefing of the crew aboard the submarine hunter Ladny to yield more information about the cargo ship, specifically "what happened to it, why communications with it were lost, why it changed course."
In response to Serdyukov's comments, Medvedev said: "Explain it, report to me and inform the media."
The Arctic Sea saga captured international attention soon after the Maltese-flagged ship left Finland on July 23 on its way to Algeria with a crew of 15 and a cargo of sawn timber estimated to be worth 1.16 million euros.
All contact with the ship however was lost shortly thereafter amid reports of multiple pirate hijackings, a zig-zagging itinerary and speculation that the vessel was carrying a secret, illicit cargo.
In an apparent effort to dispel the intrigue surrounding the ship's fate, Medvedev called for a full investigation of the Arctic Sea mystery and vowed that "all interested parties" would be informed on the results.
In a report on the finding of the vessel however, the liberal Russian daily Kommersant ran a sub-headline reading: "Interested Parties Have Agreed to Keep Silent About the Circumstances of the Ship Hijacking."
"Circumstances of the disappearance and the subsequent discovery of the cargo ship, along with information about what went on aboard the ship all this time, was not divulged yesterday by the interested parties," the paper noted.
Finnish authorities on Sunday dismissed reports that the Arctic Sea was bearing a cargo of nuclear material, saying the vessel underwent radiation tests in Finland before leaving port. |
http://www.ft.com/cms/s/0/6c4dc42e-8b8d-.....ck_check=1
Cytat: |
Discovery of cargo ship fails to solve mystery
By Catherine Belton in Moscow
Published: August 18 2009 03:00 | Last updated: August 18 2009 03:00
Russia said yesterday it had found a merchant ship that went missing last month after being attacked in the Baltic Sea, ending an international hunt that had sparked speculation of piracy, secret cargoes and spies.
But the Kremlin released few details of how the vessel had been located, saying only that the bulk carrier, the Arctic Sea, had been found in the Atlantic Ocean near the Cape Verde islands, leaving the details of how it disappeared shrouded in mystery.
Anatoly Serdyukov, Russia's defence minister, told President Dmitry Medvedev in televised comments that the ship's 15-man crew was safe and was being questioned about the incident. "The crew have been transferred to our anti-submarine ship, the Ladny, where they are being questioned to clarify all the circumstances of the disappearances," he said. He added that the full story surrounding the disappearance of the ship could be revealed later.
Since the Arctic Sea disappeared, reportedly carrying a €1.3m ($1.8m, £1.1m) cargo of timber, maritime experts have been confounded by what could have happened. Rumours circulated that the ship had been targeted by pirates or had been carrying a secret cargo of drugs or even nuclear materials - speculation that was denied by the ship's owners.
The first sign that something strange had happened to the Arctic Sea came when Swedish police said its crew had reported being tied up and beaten by 10 men who boarded the ship off Sweden in the early hours of July 24, three days after it had set sail from Finland, bound for Algeria. The masked men had reportedly claimed they were looking for drugs before leaving on an inflatable boat.
The ship then made its last radio contact when it passed through the English Channel on July 28. Russian naval vessels joined the hunt for the ship last week as mystery deepened over its whereabouts.
Conflicting reports surfaced over the weekend, with experts first saying the ship had been seen near Cape Verde and then that its tracking device had been detected off the coast of France.
Dmitry Rogozin, Russia's ambassador to Nato, said yesterday that Nato forces had joined the search. But he declined to give any details of how the ship had been found or who had seized it. "We can now say that the operation has been carried out successfully. It was done with brilliance," he said, according to Interfax, the Russian news agency. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:23, 18 Sie '09
Temat postu: |
|
|
http://wiadomosci.onet.pl/2027272,12,item.html
Cytat: |
PAP, MZu/10:39
Zatrzymano porywaczy Arctic Sea
Zatrzymano ośmiu porywaczy zaginionego przed dwoma tygodniami statku Arctic Sea - poinformował dzisiaj rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow. Wśród porywaczy - jak ujawnił minister - są to obywatele Rosji, Łotwy i Estonii.
Frachtowiec Arctic Sea wraz z 15-osobową rosyjską załogą zaginął przed ponad dwoma tygodniami na wodach europejskich. Został odnaleziony przez rosyjską fregatę Ładnyj wczoraj w pobliżu Wysp Zielonego Przylądka. Szczegółów operacji, która doprowadziła do odnalezienia statku i oswobodzenia załogi, na razie nie podano.
Pływający pod flagą maltańską statek z ładunkiem fińskiego drewna miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja. Nie dopłynął jednak do celu.
Pojawiły się obawy o losy załogi, gdy władze morskie Malty podały, iż otrzymały doniesienia, że 24 lipca na pokładzie Arctic Sea, który znajdował się wówczas na wodach szwedzkich, pojawili się zamaskowani, uzbrojeni ludzie podający się za oddziały antynarkotykowe. Mieli związać załogę i przez kilkanaście godzin przeszukiwać statek.
Ze wstępnych informacji, podanych przez ministra Sierdiukowa wynika, że w czasie akcji przejęcia statku i aresztowania ośmiu piratów nie oddano ani jednego strzału.
|
Zaraz zaraz.Przecież wcześniejsze komunikaty mówiły o tym że zaraz po porwaniu statku na Bałtyku porywacze opuścili go a przez kilka dni dzielące tą datę od zaginięcia utrzymywano kontakt z kapitanem,więc co jest?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:23, 18 Sie '09
Temat postu: |
|
|
"Szczegółów operacji, która doprowadziła do odnalezienia statku i oswobodzenia załogi, na razie nie podanoę.
wszystkie informacje zostały ocenzurowane, jeszcze rano jak czytałem newsy był dodatkowy akapit w którym pisano że "wywiad rosyjski celowo preparował fałszywe newsy nt. statku w celu zmylenia porywaczy" !!!!
teraz na żadnym portalu nie mogę znaleźć tego fragmentu
aa, już ma pełnego newsa:
Cytat: | Aresztowano piratów, którzy uprowadzili statek Arctic Sea - poinformował rosyjski minister obrony Anatolij Serdiukow. Wśród porywaczy byli obywatele Rosji, Estonii i Łotwy.
Arctic Sea w porcie Kotka w Finlandii
Fot. Pekka Laakso AP
Arctic Sea w porcie Kotka w Finlandii
- Aresztowano w sumie ośmiu porywaczy - poinformował Serdiukow. Statek Arctic Sea został uprowadzony 24 lipca. Poszukiwania trwały ponad dwa tygodnie. Zaginioną jednostkę wraz z załogą odnaleziono wczoraj na Oceanie Atlantyckim w pobliżu Wysp Zielonego Przylądka.
- Ci ludzie weszli na pokład Arctic Sea grożąc bronią. Zmusili załogę, by bezwarunkowo wypełniła ich żądania - mówił minister obrony. Dodał, że statek odbito z rąk porywaczy bez oddania ani jednego strzału.
Celowo dezinformowali
Wczoraj tuż po odbiciu okrętu Serdiukow poinformował, że załoga jest w dobrej kondycji i znajduje się na rosyjskim okręcie wojennym Ładnyj. Szczegółów operacji, która doprowadziła do odnalezienia statku, na razie nie podano. Minister Sierdiukow twierdził wczoraj, że w ciągu kilku godzin powinno być wiadomo, co się stało, dlaczego stracono kontakt z załogą Arctic Sea i dlaczego statek zmienił kurs.
Przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin powiedział, że operacja uratowania Arctic Sea przeszła bardzo pomyślnie. Dodał, że podczas operacji celowo przekazywano mediom różne wersje tego, co się dzieje, żeby ukryć rzeczywiste działania rosyjskich okrętów. Podkreślił, że Rosja korzystała z pomocy NATO, które pomogło zweryfikować dokładne dane o miejscu pobytu statku.
Tajemnicze znikniecie
Losy frachtowca Arctic Sea i jego 15-osobowej załogi były nieznane od chwili, gdy zaginął na europejskich wodach. Wywołało to liczne spekulacje, w tym sugestie, że statek mógł przewozić tajny ładunek i mógł zostać porwany przez piratów lub szpiegów.
W nocy 24 lipca na szwedzkich wodach terytorialnych między wyspami Gotlandia i Olandia, nieznani sprawcy sterroryzowali załogę i na kilkanaście godzin przejęli kontrolę nad fińskim statkiem towarowym Arctic Sea. |
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....rctic.html
tak więc privvan padłeś ofiarą rosyjskiego wywiadu i łatwowierności polskich mediów
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:59, 18 Sie '09
Temat postu: |
|
|
O tym co było na pokładzie pewnego frachtowca pewnie nigdy się nie dowiemy. Zniknął z radarów, wrzucił na dno Atlantyku zestaw bombek atomówek głębinowych na okoliczność kosmicznej katastrofy zapowiedzianej na 2012 rok. W 2012 roku ładunki zostaną zdetonowane powodując falę tsunami. Gdzieś już czytałem taki scenariusz, więc wynik może być łatwy do przewidzenia. Oficjalnie przewidują że do oceanu wpadnie jakieś obce ciało pochodzenia kosmicznego a'la asteroida. Zadziwiające wyliczenia. Najpierw buduje się twierdzenie, później dopasowuje się do niego środowisko w taki sposób, by twierdzenie było prawdziwe.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Yussuf
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 113
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:57, 19 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Arctic Sea najprawdopodobniej nielegalnie przewoził broń - uważają eksperci z Unii Europejskiej i Rosji. Frachtowiec, który przepadł na kilkanaście dni, odnalazł się dwa dni temu u wybrzeży Wysp Zielonego Przylądka.
Tę "dziwną historię" statku z ładunkiem drewna można wytłumaczyć tylko nielegalnym handlem bronią - powiedział estoński admirał Tarmo Kouts, zajmujący się w strukturach UE problematyką piractwa, tallińskiej gazecie "Postimees". Zdaniem admirała transporty drewna najlepiej nadają się do przemytu broni, bo pod pniami najłatwiej jest ukryć np. pociski rakietowe.
Załoga mogła nie wiedzieć
Podobnego zdania jest szef biura prognoz przy rosyjskim resorcie obrony pułkownik Anatolij Cyganok. Stwierdził on, że teza o transporcie wojskowym jest prawdopodobna. - Myślę, że chodzi o materiały zbrojeniowe - jego słowa cytuje moskiewski dziennik "Gazieta".
Pułkownik podejrzewa również, że załoga Arctic Sea mogła nic nie wiedzieć o "dodatkowym" ładunku.
Wiedzieli, nie powiedzieli
Sprawa frachtowca Arctic Sea jest niezwykle tajemnicza.
Pływająca pod banderą maltańską jednostka zaginęła przed ponad dwoma tygodniami na wodach europejskich. Na jego pokładzie znajdowała się 15-osobowa rosyjska załoga. Arctic Sea przewoził ładunek fińskiego drewna o wartości 1,3 mln euro. W ostatni poniedziałek frachtowiec został odnaleziony.
Jednak tak naprawdę frachtowiec nigdy nie zaginął, bo jego trasa była bacznie śledzona przez komisję ds. bezpieczeństwa morskiego, w której skład weszli przedstawiciele Szwecji, Finlandii i Malty.
Maltańskie władze tłumaczą, że nie chciały ujawniać, gdzie znajduje się statek, by nie narażać życia ludzi.
kj//mat/k |
za: tvn24.pl
_________________ Homo liber sum.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:42, 20 Sie '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nadesłane
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 88
|
Wysłany: 08:20, 21 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Bardzo proszę o uświadomienie tego użytkownika, iż nie jest to batyskaf, lecz zrzutowa łódź ratunkowa. Jest to o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie niż tradycyjne szalupy w czasie ewakuacji załogi. Jej położenie też nie jest przypadkowe. Po zwolnieniu blokad łódź zanurza się dziobem pod wodę, dzięki czemu nabiera prędkości i umożliwia szybkie oddalenie od statku.
Na całym świecie jednym z elementów uzyskania dokumentacji do pracy na pełnym morzu, na jednostkach pływających, jest właśnie przeszkolenie z zakresu używania tego rodzaju łodzi ratunkowych.
Przepraszam, że korzystam z tej formy i jeszcze raz proszę o wytłumaczenie tego problemu użytkownikowi Prrivanowi.
dziękuję za uwagę i pozdrawiam:
tetris2000@interia.pl
_________________ Powyższa wiadomość została nadesłana mailem na adres redakcji.
redakcja@prawda2.info
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:43, 22 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Rosyjski dziennik Nowaja Gazieta opublikował 21 sierpnia br. artykuł dostarczający nowych szczegółów tajemniczego zaginięcia przed dwoma tygodniami frachtowca rosyjskiego Arctic Sea, który po intensywnych poszukiwaniach odnalazł się u wybrzeży Wysp Zielonego Przylądka.
Frachtowiec z 15 członkami załogi tajemniczo zaginął 30 lipca br. płynąc niedaleko Gotlandii. Poszukiwania prowadzone przez rosyjską Marynarkę Wojenną oraz okręty NATO, dopiero po 17 dniach zlokalizowały statek. W międzyczasie krążyły najbardziej fantastyczne domysły, z uprowadzeniem statku przez piratów mających żądać okupu, jednak prasa rosyjska dostarcza inną wersję.
Według niej, frachtowiec oficjalnie przewoził drewno, jednak na pokładzie znajowały się rosyjskie pociski manewrujące X-55, odpowiednik amerykańskich Tomahawk, transportowane do Iranu. W dniu 24 lipca br. na pokład płynącego statku wtargnęła 8-osobowa grupa podająca się za policję szwedzką. Informacja o wtargnięciu na statek, dokonaniu przeszukania i aresztowaniu załogi, przekazana została armatorowi przez kapitana statku. Nie było to jednak ani przeszukanie legalnej policji ani napad rabunkowy. “Współczesnymi piratami” napadającymi na cywilizowanych wodach Morza Bałtyckiego okazać się mieli członkowie specjalnego oddziału izraelskiego wywiadu Mossad.
Dziennikarka Julia Latynina podpiera się kilkoma spostrzeżeniami, m.in. faktem nagłej i niezapowiedzianej wizyty prezydenta Izraela Szymona Peresa w Rosji w dniu 18 sierpnia br., a więc zaraz następnego dnia po odnalezieniu statku u wybrzeży Afryki. Według Latyniny, Peres zażądał wycofania się Rosji z dostaw broni i komponentów systemu obrony do Iranu. Zaraz po tej wizycie, Rosja ogłosiła, iż “rozważy na nowo dostawy broni do Iranu”.
http://www.bibula.com/?p=13128
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|