W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Z serii Tribute to Lucifer   
Podobne tematy
Monarch, MKUltra, Sekty, Eksperymenty, Britney Spears36
Illuminati-Przemysł muzyczny54
Symbole Iluminatów i masonów w serialach i filmach 83
Pokaz wszystkie podobne tematy (9)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
35 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 77275
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5 ... 29, 30, 31   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:26, 15 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros ja się mogę z wieloma rzeczami i faktami zgodzić, które tu podajesz w kwestii pokrewieństwa, skoligacenia różnych rodzin, firm, wspólnych przodków itd. nawet mogę przyjąć to co piszesz bez sprawdzania...również swego czasu interesowałam się pewnymi rodowodami, gdyż miałam w tym osobisty cel.
ponieważ to wszystko może być prawdą i pewnie tak jest, wszyscy którzy coś znaczą i mogą pociągać za sznurki w tej rzeczywistości oddają to z pokolenia na pokolenie i w tym tkwi ich siła. ale jest to głównie siła materialna, nie duchowa. a dzieje się tak dlatego ze duchowa siła to siła jednostki, a nie grupy. dlatego że człowiek tzw. głęboko "uduchowiony" (co prawda nie lubie takich określeń, ale nie wiem jak inaczej to przekazać) to taki człowiek, który wcale nie szuka wsparcia jakiejkolwiek grupy ani społeczności. nie potrzebuje niczego sobie ani innym udowadniać. co się tyczy walki o duszę to dopóki ludzie nie wyzbędą się próżności i pożądania z materialnych pobudek, to zawsze będą na straconej pozycji i pod wpływem sił lucyferycznych czy jakichkolwiek innych "demonów".
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
unkle.tee




Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 11
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:11, 15 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
Naprawdę zaryzykujecie? A może nie warto ryzykować patrząc z punktu matematycznego: Jeśli uwierzycie w Boga bibilijnego, który pragnie naszego dobra, to jeśli Go nie ma... to niczego nie ryzykujecie (po śmierci), a jeśli jest to jesteście tylko do przodu :) (wiem wiem pisałem już to - sam to wymyśliłem 8-) )


Ten konkretny typ "zakladu" / gry losowej wymyslil Pascal ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82ad_Pascala ) :>
_________________
In God We Trust
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:16, 15 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

unkle.tee napisał:
amros napisał:
Naprawdę zaryzykujecie? A może nie warto ryzykować patrząc z punktu matematycznego: Jeśli uwierzycie w Boga bibilijnego, który pragnie naszego dobra, to jeśli Go nie ma... to niczego nie ryzykujecie (po śmierci), a jeśli jest to jesteście tylko do przodu Smile (wiem wiem pisałem już to - sam to wymyśliłem Cool )


Ten konkretny typ "zakladu" / gry losowej wymyslil Pascal ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82ad_Pascala ) :>


Cholewcia, byłem przekonany, że sam to wymyśliłem Smile Naprawdę, przyznaję się bez bicia, że nie znałem tego powiedzenia Pascala Wink

astrit napisał:
amros ja się mogę z wieloma rzeczami i faktami zgodzić, które tu podajesz w kwestii pokrewieństwa, skoligacenia różnych rodzin, firm, wspólnych przodków itd. nawet mogę przyjąć to co piszesz bez sprawdzania...również swego czasu interesowałam się pewnymi rodowodami, gdyż miałam w tym osobisty cel.
ponieważ to wszystko może być prawdą i pewnie tak jest, wszyscy którzy coś znaczą i mogą pociągać za sznurki w tej rzeczywistości oddają to z pokolenia na pokolenie i w tym tkwi ich siła. ale jest to głównie siła materialna, nie duchowa. a dzieje się tak dlatego ze duchowa siła to siła jednostki, a nie grupy. dlatego że człowiek tzw. głęboko "uduchowiony" (co prawda nie lubie takich określeń, ale nie wiem jak inaczej to przekazać) to taki człowiek, który wcale nie szuka wsparcia jakiejkolwiek grupy ani społeczności. nie potrzebuje niczego sobie ani innym udowadniać. co się tyczy walki o duszę to dopóki ludzie nie wyzbędą się próżności i pożądania z materialnych pobudek, to zawsze będą na straconej pozycji i pod wpływem sił lucyferycznych czy jakichkolwiek innych "demonów".


Witaj astrit Smile
Ja też przez wiele wiele lat fascynacją szeroko pojętym New Age (NA), wiedząc o istnieniu Elit nadrzędnych względem jakiegoś planu - sądziłem, że chodzi tylko o money.
Dlaczego dopuszczałem tylko tę idee? Dlatego, bo zafascynowany NA miałem w głowie doskonale rozrysowane podziały na dobro i zło. Skąd miałem wiedzieć że NA ma tych samych sponsorów? Nawet gdybym to wiedział, to bym w to nie uwierzył.
Oczywiście chyba wśród nas nie ma osób bogatych choć w części tak jak Rockefellerowie, Carnegie, Warburgowie, Sachs'owie czy inni z bloodline. Ale chociażby tylko z punktu widzenia zasady "największy 'power' ma się jak się do czegoś dąży, a kiedy już się to ma, po pewnym czasie ten 'power' do tej rzeczy przechodzi" można się domyślać, że niektórzy bogaci o pardon superbogaci nie myślą już tylko o pieniądzach czy władzy.
Skoro dużo czytasz o Elicie, powinnaś nie raz spotkać się z twierdzeniem, że Elita jest ponadnarodowa, ponad wszystkim, ma jeden globalny cel. Ale naprawdę, tylko pobudki natury DUCHOWEJ (duchowej w tym przypadku "negatywnej") potrafią spowodować, że ten misterny plan jest realizowany krok po kroku z mozołem, z precyzją przez setki lat przez kolejne pokolenia. Historia uczy, że wszędzie tam gdzie opierano nawet krótkotrwałe ale skomplikowane plany tylko na pieniądzach czy przymusie - szybko one brały łeb.
Myślisz, że gdyby chodziło tylko o pieniądze czy władzę to nie powstał by choć jeden rozłam? choć jedna jednostka? Jest to statystycznie mało możliwe.

Oczywiście daleko mi do teorii reptyliańskich Smile, ale jedno jest prawdą. Rytuały satanistyczne, które są obowiązkowo kultywowane przez wiele rodów są obowiązkowe dla wszystkich członków rodu od... wczesnych lat dzieciństwa. W ten sposób w sposób tworzy się uniwersalną, niewidzialną dla zewnętrznego obserwatora nić, która jest wielką inwokacją dla satanistycznego kultu i spaja w dążeniu do dalszego celu.
Ten cel jest ponad pokoleniowy i ponadczasowy. Nigdy tak silnych ideii z taką siłą materializacji nie było na Ziemi, nie ma i nie... będzie.

Piszesz, że duchowa siła to siła jednostki? Nie zgodzę się z tym. W wielu tradycjach ezoterycznych siła jest tam gdzie jest zgromadzenie w określonej idei. Jest tak w religiach, jest tak również w obrzędach rytualnych (mam tu na myśli rytuały okultystyczne). takie twierdzenia, o których piszesz to kolejny False Flag zasiany w naszych umysłach, to kolejne hinduistyczno-buddyjskie bou shit bzdurki, który propagowanie zostało przez spadkobierców Blavatsky doskonale zaplanowane. Wszystkie te religie słuzą jednemu panu qui ferret lucis (nie wiem czy poprawnie napisałem po łacinie - troche gramatyka zawodzi)

Pamiętaj o Divide&Conquer. Wrzucając nam bzdury o sile pojedynczego człowieka (każdy z nas jest bogiem) Elita doskonale wie jaka jest prawda, stosujac socjotechniczne i brainwashing sztuczki chce się nas rodzielić i.... wiadomo... podbić. Co zresztą doskonale w dzisiejszym świecie widać.
To jest broń obusieczna. Elita wie, że "tam gdzie dwóch zgromadzonych w imie moje tam i ja między nimi". Nasza siła tkwi w grupie. Ich niestety też.

Oczywiście powiązania tych ludzi, o którym piszę w poprzednim poście można sprawdzić - zachęcam do tego.

Pamiętajcie o sile Divide&Conquer. To jest magiczny klucz do zrozumienia wielu rzeczy...

Zdaję sobie doskonale sprawę, że temat jest na tyle trudny, że ciężko o bezpośrednie dowody. Nie wiem, czy uda mi się kiedykolwiek te dowody w postaci empirycznej zgromadzić i przedstawić tu, czy gdzie indziej.

Pozdrawiam Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jozo2009




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 149
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:55, 15 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
Tylko Biblia identyfikuje to zagrożenie. Nie robi tego ani Hinduizm, Islam czy Buddyzm (oczywiście dlaczego tego nie robi to to też wiem Smile)


Mógłbyś jakoś rozwinąć? Strasznie mnie tym zaciekawiłeś - w paru zdaniach - please...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:00, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
Pamiętaj o Divide&Conquer. Wrzucając nam bzdury o sile pojedynczego człowieka (każdy z nas jest bogiem) Elita doskonale wie jaka jest prawda, stosujac socjotechniczne i brainwashing sztuczki chce się nas rodzielić i.... wiadomo... podbić. Co zresztą doskonale w dzisiejszym świecie widać.
To jest broń obusieczna. Elita wie, że "tam gdzie dwóch zgromadzonych w imie moje tam i ja między nimi". Nasza siła tkwi w grupie. Ich niestety też.


dobrze jeśli juz piszemy i rozwijamy ten wątek i wg ciebie siła duchowa tkwi w grupie to jeśli możesz to odpowiedz mi na pytanie:
czy utożsamiasz sie z jakąś konkretną grupą, która wspiera ciebie i wzajemnie stanowicie i tworzycie wsparcie w tzw"rozwoju" i manifestowaniu boga poprzez prawdy zatwierdzone i udowodnione?
jeśli tak to napisz jaka to grupa...

amros napisał:
Pamiętajcie o sile Divide&Conquer. To jest magiczny klucz do zrozumienia wielu rzeczy...


co rozumiesz uważając, że jest to magiczny klucz aby pojąć ...co zrozumieć?
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:38, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MalcolmX - przyklady ktore podales nic nie znacza. po pierwsze: gdyby niemcy wygrali wojne ten typ z muzeum pw na pewno by nie plakal Smile po drugie: pozostale przyklady wcale nie musza byc prawdziwe; a po trzecie: nawet jesli sa prawdziwe to wyjatki zdarzaja sie od kazdej reguly. poza tym strasznie to upraszczasz. tu nie chodzi o dobro i zlo tylko o wychowanie w mieszczanskim dobrobycie. ja np. swiniaka bym raczej nie zabil, ale mieso kupione w sklepie chetnie zjem. zabijajac kazde zwierze (w tym czlowieka) trzeba sie liczyc ze bedzie temu towarzyszyc jakas szamotanina i duzo krzyku. mozna tez sie pobrudzic i zaliczyc pare siniakow - ogolnie nic przyjemnego. nagle wybucha wojna i wydelikacone mieszczuchy musza sie nawzajem zabijac - nie swinie, nie kury, ale siebie nawzajem! jak myslisz jakie to wywola w nich wrazenia? powiem ci jakie - bedzie to zajebista trauma! ktora jednakowoz z pojeciami dobra i zla niewiele ma wspolnego. zabijanie jest po prostu cholernie nieprzyjemne jesli wczesniej tego nie robiles Smile ot i caly sekret.

Tanczaca - teraz juz wiesz jak to jest kiedy nagle czytasz o sobie ze "sie samooszukujesz i unikasz przed skontaktowaniem się z własnymi emocjami i doświadczeniem jakie niesie dane wydarzenie w życiu człowieka" Smile
jestes uczciwa wobec samej siebie? oczywiscie ze jestes, a przynajmniej sie starasz - ja tez.

co do kasjopean to dla mnie moga sobie nie istniec a laura mogla wszystko wyssac z brudnego palucha. chodzi o to ze jesli jest plagiatorka i przepisuje cudze teksty to wybiera te calkiem niezle (gurdzijew, castaneda itd itd). wizja spoleczenstwa rzadzonego przez psychopatow zaczerpnieta od lobaczewskiego jest moim zdaniem strzalem w dziesiatke. jest to spojne i logiczne. jadczykowie sa dalecy od poklepywania ludzi po pleckach i mowienia "kochajmy sie a wszystko bedzie dobrze". nie. zachecaja do wlasnych badan i sa dalecy od kreowania sie na guru. szanuje to gdyz w naszym swiecie wiekszosc jednak idzie na latwizne i lubi miec wszystko podane na tacy. dodatkowo zwazywszy na fakt ze na polskim blogu powiazanym z kasjopeanami mozna przeczytac dosc ciekawe i celne artykuly odnosnie wydarzen na swiecie to jestem zaskoczony twoja (i paru jeszcze uzytkownikow) pogarda dla tego projektu. dla mnie to tylko jakies (jedno z wielu) zrodelko informacji - bynajmniej nie prawda objawiona.

amros - zyjemy w roznych rzeczywistosciach. roznica miedzy nami polega na tym ze ja to wiem a ty nie. juz sam fakt ze piszesz o sobie jako o nawroconym, bylym magu rytu druidzkiego jest dla mnie jednoznaczny. pytalem juz w tym watku, ale zapytam jeszcze raz: widziales film "piekny umysl"? widzisz, niezaleznie od tego jakie dostaniesz klocki i tak zawsze ulozysz z nich rogatego. dla ciebie i dla kazdego innego podzielajacego twoj punkt widzenia bedzie to prawda. dla mnie nie musi. choc moze sie wydawac ze dzielimy ten sam swiat to wcale tak nie jest (a w zasadzie jest ale tylko czesciowo). i nie zrozum mnie zle - nie twierdze ze moj swiat jest lepszy od twojego. jest po prostu inny i inne nim rzadza prawa. kiedy to zrozumiesz twoja misjonarska poza minie jak zly sen. jestesmy na wojnie - to wojna memów, a twoj mem, moj drogi, jest cholernie przestarzaly. sredniowiecze juz bylo przerabiane Wink
przy okazji dolaczam sie do pytania astrit. akwizycja jakiej grupy tak usilnie sie zajmujesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:04, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja czasem przesadzam, ale Wy, nazbyt się rozpisujecie. Kto więcej pustaków podniesie ?
@Al Kohol, migany jesteś w podpuszczaniu.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
orion




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 603
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:14, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wpadłem tutaj na inspekcję i zauważyłem ten niezwykle ciekawy temat.

Przeglądając ostatnio fragmenty filmów takich jak Matrix czy AI - Artificial Intelligence (Sztuczna Inteligencja)zdałem sobie sprawę z niezwykłej rzeczy.

Wygląda na to, że Lucyfer stara się przed światem za wszelką cenę publicznie usprawiedliwić.

Wyjaśnia nam ze swojej strony przyczyny swego buntu i wybiela swoja osobę, starając się ukazać nobliwe motywy swego aktu buntu przeciwko Bogu. Mając do swej dyspozycji światowe media z Hollywood włącznie, książę tego świata wyjaśnia nam nieustannie swoje motywy posługując się kłamstwem oraz stosując masową indoktrynację lucyferiańską, ukazując nam symbole w niemal każdym fragmencie czegokolwiek, co zdarza się nam oglądać czytać czy słuchać.

Jego wyjaśnienia ukazują nam niezwykle dobitnie, w jak wielkim błędzie jest Lucyfer. Jego upadek i klęska ukazuje nam niezwykłą mądrość Boga który to wszystko dokładnie przewidział

Bunt Lucyfera nie polega na kwestionowaniu mocy Boga, ponieważ moc Stwórcy Wszechświata nie podlega dyskusji.

Bunt Lucyfera polega na kwestionowaniu Jego mądrości, sposobu i metod, jakie Bóg stosował i nadal stosuje wobec swoich własnych stworzeń.

Według Biblii Lucyfer był najpiękniejszym aniołem i… najbardziej inteligentnym. Był on także niezwykle uzdolnionym muzykiem.

Jest jedna kwestia, której Lucyfer oraz przekonani przez niego aniołowie zupełnie nie wzięli pod uwagę.

Lucyfer nie zdawał sobie sprawy z tego, że będąc stworzony przez Boga jest stworzeniem wyposażonym w mądrość i inteligencję przez samego Stwórcę.

W swej mądrości nie rozpoznał prostego faktu, że największy Umysł we wszechświecie stwarzając jego, aniołów oraz rodzinę ludzką dysponuje znacznie większą mądrością i wiedzą niż wszystkie Jego stworzenia.

Na tym właśnie polega jego wielki błąd wynikający z… pychy. Z tak banalnego i niskiego odczucia, jakim jest zwykła pycha i duma.

Duma z czego? Z mądrości którą otrzymało się od Boga?

Lucyfer myślał egoistycznie jako indywidualista, osoba szczególnie obdarzona mądrością i w swej mądrości nie był w stanie głębiej poznać mądrości Boga.

Zamiast poznania, pycha zaciemniła mu pełny obraz mądrości Stwórcy i szatan wykazał brak zaufania do Jego planów. W ślad za tym błędem powstał następny błąd - bunt przeciw planom Boga.

Kiedy Bóg stworzył człowieka, Lucyfer zdał sobie sprawę z wielkiej konkurencji, jaką było istnienie człowieka. Najprawdopodobniej Lucyfer miał zadanie opiekuna rozwijającego się rodzaju ludzkiego i zasady wyłuszczone przez Boga uznał on za niewłaściwe i rzekomo ograniczające wolność człowieka.

Teraz wyjaśnię, na czym polega mądrość Boga. Pragnę zaznaczyć, że jest to moje wyjaśnienie oparte nie tyle na wersetach biblijnych, a raczej na ogólnym zrozumieniu tak Biblii jak i otaczającego nas świata z jego obecnym władcą, Lucyferem.

Lucyfer nie zdał sobie sprawy z tego, że istoty stworzone przez Boga czerpią ową mądrość i zrozumienie od… Boga! Bez Jego Ducha stają się niczym i tracą niemal wszystko z życiem włącznie. Jesteśmy całkowicie zależni od Dawcy Życia.

Sam Lucyfer jest tego wymownym przykładem. Ktoś kiedyś podał, że Lucyfer zna Biblię. Owszem, on ją zna na zasadzie, jak komputer zna Biblię. Być może jest w stanie ją nawet recytować w całości, ale nie oznacza to, że posiada jej zrozumienie.

Oto jego, Lucyfera pierwszy problem.

Brak intelektualnego połączenia z Bogiem powoduje brak mądrości i zrozumienia, które to daje wyłącznie Bóg.

Ale to jeszcze nie koniec.

Siła stworzeń Boga leży w zbiorowym połączeniu, w mentalnej więzi pomiędzy Jego stworzeniami oraz wpływowi Jego Ducha.

Wygląda to mniej więcej tak.

Dajmy klasie 40 uczni skomplikowany wzór matematyczny. Jako osoby indywidualne żadna z nich nie jest w stanie tego rozwiązać. Ale w grupie sprawa wygląda zupełnie inaczej. Po napisaniu skomplikowanego wzoru nagle jest martwa cisza. Po chwili jakiś Jasiu zauważa pewną możliwość, Jurek natychmiast dodaje od siebie następny element i po pewnym czasie mamy całkowite rozwiązanie całego zadania.

Siła tkwi w połączeniu umysłów w grupę. Ale, jeżeli społeczeństwo to posiada połączenie z Duchem Bożym, wtedy takie rozwiązanie znajdzie się jeszcze szybciej.

W związku z tym proszę sobie spróbować wyobrazić plan Boga oraz Jego niezwykłą i przenikliwą mądrość.

Czy może sobie ktokolwiek wyobrazić mądrość i wiedzę człowieka, który żyje w pełni zdrowa i w pełni zmysłów przez 1000 lat?

Odrzućmy pierwsze 30 lat dorastania i dojrzewania psychicznego. Skupmy się na możliwościach człowieka dorosłego. Zostanie nam 970 lat. Pierwsze 10 fakultetów uniwersyteckich zrobiłby najprawdopodobniej w 50 lat, ale na każdy następny potrzebowałby coraz mnie czasu, ponieważ wiele zagadnień byłoby powtórzone.
Mając 1000 lat człowiek taki mógłby wykładać WSZYSTKO na każdym dzisiejszym uniwersytecie.

Byłby człowiekiem posiadającym praktycznie całkowitą wiedzę ludzkości na dzisiejszym etapie. Myśl o mądrości wynikającej z takiej wiedzy zapewne pogubi nas z racji braku wyobrażenia takiej wiedzy oraz mądrości.

Nasze wyobrażenie ma swoje granice i w tym przykładzie można do owych granic wyobraźni wyraźnie dotrzeć.

Jest to zaledwie jeden człowiek, któremu dano 1000 lat życia. Dodajmy temu człowiekowi mózg funkcjonujący w 100% a wiemy, ze używamy zaledwie 10% swoich szarych komórek.

Sprawa się jeszcze bardziej komplikuje i jeszcze bardziej jest widoczny nasz brak wyobraźni, jakim geniuszem byłby człowiek posiadający do swojej dyspozycji 100% swego mózgu oraz 1000 lat życia.

Takimi mają być ci, którzy będą żyli 1000 lat w Królestwie Bożym.

Teraz wyobraźmy sobie, że na Ziemi żyje 20 miliardów ludzi z takimi umysłami i że ci ludzie są połączeni nie tylko ze sobą, ale także z Duchem Bożym, ponieważ planem Boga jest rodzaj ludzki, połączony z Nim za pomocą Jego Ducha oraz połączony w grupę.

Taki jest też cel dwóch Bożych przykazań. Miłuj Boga i miłuj bliźniego.

Jedynie ludzkość stosująca owe przykazania jest w stanie normalnie funkcjonować, wzrastać duchowo oraz intelektualnie a także nabywać mądrości.

Możliwości intelektualne ludzkości w tysiącletnim Królestwie Bożym są dla współczesnego człowieka całkowicie niewyobrażalne.

Teraz wyobraźmy sobie, że Bóg w Biblii podał taki tekst:

„Czego oko nie wiedziało i ucho nie słyszało, co przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”

Ów dobry Bóg ma zamiar przystąpić do dalszych aktów stwarzania i On zapewnia nas, że nie posiadamy najmniejszego wyobrażenia, co jeszcze może On stworzyć i czego dokonać.

Aby wznowić akt stwarzania Bóg potrzebuje inteligentną i mądrą ludzkość, która będąc Mu podporządkowana będzie Go darzyć Go zupełnym zaufaniem. Jedynie taka ludzkość będzie mogła współpracować z Nim w Jego dalszych dziełach, najprawdopodobniej będąc współtwórcami tych dzieł.

Dlatego nie mamy obecnie dostępu do Boga Ojca, ponieważ Jego Syn, Ja-szua musi najpierw doprowadzić niedoskonałą ludzkość do doskonałości, obdarzyć życiem wiecznym, obmyć z wszelkiego grzechu i dopiero wtedy możemy ponownie otrzymać dostęp do Boga Ojca.

Czyli dopiero wtedy powrócimy do Edenu, jaki utraciliśmy w wyniku buntu pierwszej pary ludzkiej.

Czy istnieje jakakolwiek możliwość na bunt w takim społeczeństwie? Owszem... nastąpi finałowa próba i wielu ludzi ponownie nabierze się na kłamstwa szatana i pycha u niektórych zwycięży. Ponownie Bóg usunie osoby nie nadające się do dalszego marszu w kreowaniu nowych części wszechświata.

Jakikolwiek bunt na takim etapie wiedzy o mądrości mógłby spowodować niewyobrażalne szkody dla całej rodziny ludzkiej.

Oto przyczyna selekcji ludzi, którzy zrozumieją Jego niezwykłą mądrość i zechcą Mu całkowicie zaufać.

Wyobraźmy sobie owe 20 miliardów doskonałej ludzkość, która żyje tysiące a może i miliony lat i zasiedla resztę wszechświata, tworząc nowe społeczeństwa, nowe potomstwo, nowe rośliny, technologie, nowe zwierzęta czy nawet nowe prawa fizyczne.

A teraz wyobraźmy sobie, że Bóg nadal góruje nad tym wszystkim swoją mądrością i nadal ma wiele wspaniałych pomysłów dla swoich stworzeń.

Pomimo tak niewyobrażalnych możliwości intelektualnych, jakie może osiągnąć ludzkość, On nadal będzie ludzkość przewyższał, ponieważ On tak to zaplanował i przewidział taki rozwój, taki intelekt, wiedzę i mądrość.

Jego dalsze plany znacznie wybiegają poza naszą dzisiejszą wyobraźnię i będą zawsze wybiegać, ponieważ On, jako Ojciec zawsze będzie nami górował.

Czy On się także rozwija i nabywa dalszej mądrości? Tego nie wiemy.

Oto przyczyna testów Bożych tak dla człowieka jak i dla aniołów.

Cytat:
Bóg nie może pozwolić nikomu na zło. Zło jest łamanie Jego praw i może powodować dotkliwe szkody całej ludzkości, jak widać to w obliczu buntu w Edenie i rezultatów tego buntu.


Wbrew pozorom Bóg daje nam olbrzymią dozę wolności, wielki wolny wybór w wielu najrozmaitszych dziedzinach naszego życia, ale pod warunkiem naszego zupełnego zaufania do Niego i nie przekraczania Prawa, które może szkodzić innym.

Przestrzeganie Jego praw jest warunkiem otrzymania życia wiecznego.
Mądrość długowiecznego człowieka w złym kierunku mogłaby wyrządzić niewyobrażalne szkody wszystkim, którzy Mu służą i właśnie bunt Lucyfera spowodował taki ogrom nieszczęść, nie tylko na ziemi, ale i w niebie, ponieważ do jego buntu przyłączyła się jedna trzecia aniołów.

Lucyfer w swej mądrości nie rozpoznał niezwykłej mądrości Boga, znacznie przewyższającej wszelkie jego i nasze wyobrażenia. Pycha i zazdrość zaciemniła jego zaufanie do Boga i dlatego odrzucił dalsze Boże plany i rozpoczął bunt nie mając pojęcia o tym, do czego ów bunt doprowadzi jego samego oraz tych, którzy podążyli za nim krzywdząc swym postępowaniem niemal cały wszechświat.

Utracił on na zawsze łączność z Bogiem oraz możliwość korzystania z Jego mądrości.
Działania Lucyfera na Ziemi pośród ludzkość wykazują, że nie ma on żadnego zrozumienia. Patenty czy protekcje myśli ludzkich są olbrzymią przeszkoda hamującą postęp człowieka ponieważ oparte są na egoizmie i chęci wyzysku.

Gdyby udostępniono nam wszelką myśl ludzką - już teraz ludzkość byłaby w stanie utworzyć raj na ziemi. Gdyby zachęcano nas do współpracy, do realizacji pomysłów grup ludzi a nie jednostek, nie obwarowywano by się patentami, gdyby rządy umożliwiały publikacje zbiorowych planów na polepszenie warunków życia na ziemi, mielibyśmy już raj na ziemi i kto wie, czy sami nie uzyskalibyśmy za pomocą technologii życia wiecznego.

Zbiorowa mądrość jest kluczem, kontakt z Bogiem i Jego Duchem jest gwarancja sukcesu.

Oto powód przykazania miłości do bliźnich.

Tymczasem Lucyfer nie posiada żadnego planu, żadnego prawa, żadnej idei oraz żadnej nadziei, ponieważ jest pełnym pychy indywidualistą pozbawionym mądrości Boga.

Oto przyczyny, dla których Bóg dopuszcza chwilowo zło na ziemi, dlaczego dopuszcza rządy szatana.

Pragnie On abyśmy zobaczyli na własne oczy, jakie rezultaty przynosi nam oraz… Lucyferowi odcięcie od Bożej mądrości i od Jego Ducha.

W niedługim czasie ziemia zostanie oczyszczona z tych, którzy nie chcą zaakceptować Jego mądrości i miłości do rodzaju ludzkiego i istnieje tylko jedno wyjście dla takich istot.

Śmierć – usunięcie z drogi, po której posłuszna ludzkość w miłości i mądrości będzie kroczyła w doskonałości ku dalszym dziełom twórczym Boga, którego mądrości nikt nie jest w stanie pojąć i zrozumieć.

------------------------------------------------------

Z innej beczki - totalitaryzm się rozpoczyna w USA!

Radzę przeczytać artykuł w linku - http://zbawienienews.blogspot.com/

Druga wiadomość - upadł największy Bank USA http://news.bbc.co.uk/2/hi/business/8202714.stm

Nastąpi zamiana US dolara na Amero - http://blogs.myspace.com/tom_heneghan_intel

Być może już za dwa tygodnie.

Bimi nie daje mi więcej postów niż 1 na dzień, tak że muszę umieszczać najciekawsze wiadomości tutaj... Very Happy
_________________
Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.

http://www.zbawienie.com/
http://zbawienienews.blogspot.com/
http://www.youtube.com/thewordwatcher
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:30, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czasem Al cos rozsadnie napiszesz, ale jak innym razem cos zapodasz... Rolling Eyes

Al Kohol napisał:

co do kasjopean to dla mnie moga sobie nie istniec a laura mogla wszystko wyssac z brudnego palucha. chodzi o to ze jesli jest plagiatorka i przepisuje cudze teksty to wybiera te calkiem niezle

Czyli innymi slowy, nie przeszkadza Ci, ze ktos Cie oklamuje, jezeli podoba Ci sie to co mowi, tak? Ona tak uroczo klamie, a on tak ladnie kradnie. I wszystko jest super i przechodzimy nad tym do porzadku dziennego. Tu nie chodzi o pogarde dla projektu, ale pogarde wobec klamstwa (przynajmniej w moim przypadku).

Al Kohol napisał:
tu nie chodzi o dobro i zlo tylko o wychowanie w mieszczanskim dobrobycie. (...)nagle wybucha wojna i wydelikacone mieszczuchy musza sie nawzajem zabijac

Wow Shocked Czyli mieszczuchy sa zbyt delikatne, bo mieliby problem z zabiciem kogos i jak wybucha wojna, to musza sie zabijac nawzajem? To jest mem, ktory probujesz sprzedac? Czy Ty jestes powazny?

Mi to wyglada na przyklad bardzo powaznego problemu, z ktorym mamy doczynienia w spoleczenstwie od bardzo juz dawna. Jest to upadek wartosci moralnych. Scisle mowiac jest to zjazd po rowni pochylej. W imie postepu i nowoczesnosci nalezy odrzucic wszystko stare i zastapic nowym. I nikt juz nie widzi w tym nic zlego, a jak komus sie to nie podoba to jest ciemniak i zacofany. Materializm kompletnie zaslepil ludzkosc."Przylacz sie do naszego zjazdu i kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".
Tak to niestety wyglada. Standardy moralne zostaly wypaczone. I prawda niestety jest, ze ludziom szyko zmienia i zaciera sie granica miedzy dobrem i zlem. To co kiedys bylo zlem, zboczeniem, itp., dzis staje sie norma. Wszyscy tak przeciez robia, wiec i ja rowniez. Jestem lepszy i mam wyzsza swiadomosc od "przecietnego" czlowieka, wiec to mi wystarcza i nic w sobie nie musze juz zmieniac.
Wojna memow odbywa sie w Twojej glowie. Od kazdego z osobna zalezy (do pewnego stopnia oczywiscie), jakimi informacjami sie karmi i jaki z nich zrobi uzytek. Ja uwazam, ze nie nalezy powracac do tych "sredniowiecznych", ale trzeba siegnac o wiele dalej i powrocic do korzeni, prawd najstarszych. Jest to oczywiscie droga i proces, ale nie w przod, tylko w tyl, do zrodla. Zamiast zbyt lekkomyslnie otwierzac sie na nowe "prawdy" (ich lista jest bardzo dluga), nalezy z pewnoscia odrzucic stare klamstwa, ale bardzo uwazac, by nie zastapic ich nowymi. Nie lapcie ludzie kitu, tylko dlatego, ze jest nowy. Powiedzenie, ze "stare to jest dobre wino i skrzypce" jest tak samo falszywe, jak "cukier krzepi". Usun klamstwa i niepotrzebne smieci, a prawda, ktora jest w Tobie, sama wyplynie.
Ludzkosc upadla juz tak nisko, ze szans najmniejszych (pisze to pomimo mojego optymizmu i bezgranicznej niemal wiary w czlowieka) na uratowanie wiekszosci nie ma. Ale kazdy ma szanse uratowac siebie i od tego nalezy zaczac, a potem dopiero ciagnac innych za soba. I nie jest to nic nowego, zadnego zwiazku z rokiem 2012 to nie ma (masowy wzrost swiadomosci nie nastapi i kawaleria nie przybedzie, chyba ze falszywa). Tak bylo zawsze i tak pozostanie. Kazdy jest kowalem swojego losu, a zycie nie konczy sie wraz ze smiercia ciala fizycznego.
Niezaleznie od tego, jak bardzo zmieniaj sie standardy ludzkosci, to natura tego swiata, ktora jest prawda, zyczliwosc, cierpliwosc, nigdy sie nie zmieni. Jestes kims dobrym tylko wtedy, gdy postepujesz w zgodzie z ta natura wszechswiata. To jest jedyne kryterium oceny, czy czlowiek jest dobry czy zly. I jest to uznawane przez wszechswiat.

Demony istnieja naprawde, ale rownie naiwne jak ich negowanie, jest kojarzenie ich wszystkich z Lucyferem, czy czyms w tym stylu. Zwyczajni ludzie pojecia o tym nie maja, a 99% z nich, jakby sie dowiedziala ile roznego "gowna" maja na sobie i wokol siebie, to posiwiala by natychmiast Very Happy . Smieszne to moze, ale prawdziwe.

Nie podzielam tu zdania amrosa, ktory czasem cos sensownie powie, ale zaraz potem ponosi go fantazja i wlancza sie bajkopisarz. Nie jest z Ciebie zly chlop amros, ale zastanow sie moze czasem chwile dluzej, zanim cos napiszesz.

Lucid natomiast ma bardzo celne uwagi i astrit tez madrze pisze, ze:
Cytat:
co się tyczy walki o duszę to dopóki ludzie nie wyzbędą się próżności i pożądania z materialnych pobudek, to zawsze będą na straconej pozycji i pod wpływem sił lucyferycznych czy jakichkolwiek innych "demonów".

Dodac tylko mozna, ze wyzbywajac sie przywiazan materialnych, trzeba uwazc rowniez na te "duchowe". Latwo zachlysnac sie swoja duchowoscia, czego kiedys mialem przyjemnosc doswiadczyc Embarassed i spasc ze swojego poziomu na dol. Zdarza sie to bardzo czesto i trzeba potem zaczynac ciezka prace nad soba niemal od poczatku, choc jest juz latwiej, bo wiemy o co chodzi i jakich pulapek unikac.

Niewatpliwie sie rozpisalem Wink , ale o to wlasnie chodzi, "kto ile pustakow podniesie", tylko nie nalezy sie z tym obnosic, a dzwigac je w ukryciu i nieprzerwanie dazyc do doskonalosci (ktora kiedys mielismy wszyscy, tylko na wlasne zyczenie utracilismy).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:34, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

one1 - tak naprawde spieramy sie tutaj o drobiazgi, a drobiazgi znikaja wraz z dystansem Smile powiedz mi czy twoj swiatopoglad jest jakos specjalnie oryginalny? a moj? jest oryginalny? pozwol ze odpowiem: raczej nie. wszystko co glosimy to cudze slowa ktore padly setki lat temu. my tylko poukladalismy to sobie w taki a nie inny sposob. jestesmy jedynie bramka informacyjna ktora wg. wlasnej (?) woli przepuszcza dalej taka a nie inna informacje plynaca sprzed stuleci. to samo robi laura tylko z wiekszym rozmachem Smile dlatego nie interesuje mnie czy kasjopeanie sa tylko zabiegiem marketingowym czy obiektywnie istniejacymi bytami. byc moze sa to byty istniejace obiektywnie jedynie w glowie laury - to tez jest mozliwe. heheh hgw. istotny jest wybor idei ktory przez bramke w postaci jadczykow jest przepuszczany dalej. cala reszta to zbedna otoczka. ale tak jak pisalem w poprzednich postach - nie ma sensu sie na nich zatrzymywac, bo rownie dobrze mozemy te dywagacje rozszerzyc na alexa jonesa, davida ickea itd itd. tylko po co? bierzmy co nam pasuje i idzmy dalej - taki supermarket idei Smile

druga kwestia. gdybys wychowal sie na wsi i bicie swiniaka byloby dla ciebie norma to na pewno latwiej tez byloby ci kropnac czlowieka i nie ma w tym nic dziwnego. to tak samo jak ze smrodem wystepujacym w danym otoczeniu - jesli musisz w nim przebywac to po jakims czasie juz go nie wyczuwasz. tak samo jest z zabijaniem - pierwszy raz to ponoc hardcore, potem jest juz z gorki Smile i tu nie o to chodzi czy mi sie to podoba czy nie - to po prostu chlodna obserwacja. mi sie moze nie podobac ze np. mieso gnije na sloncu, ale to ze mi sie to nie podoba nie spowoduje ze nagle bedzie inaczej. aaa i nie sadzisz chyba ze jak wybuchnie jakas wojna i ciebie na nia powolaja to bedziesz mial jakis wybor. byc moze trafimy nawet do tego samego oddzialu, kto to wie? Very Happy oczywiscie o ile nie wybierzesz kulki za dezercje, ale raczej bym na to nie stawial - taki idealizm jest rownoznaczny z debilizmem i trudno o to podejrzewac kogokolwiek.
nie ma tez co tak gloryfikowac przeszlosci bo nasza rzeczywistosc zmienila sie raczej na plus w porownaniu z tym co bylo kiedys. ja tez myslalem ze w przeszlosci bylo lepiej - moze i pod pewnymi wzgledami tak faktycznie bylo, ale pod innymi bylo duzo gorzej. wszystko ma po prostu swoja cene i my rowniez jakas placimy, ale nie jest to nic nad czym trzeba by zalamywac rece Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:25, 16 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Supermarket idei to dobre porownanie Smile . I sek w tym, zeby nie zaladowac koszyka do pelna roznymi produktami, a bardzo starannie wybrac te wlasciwe. Problem jednak w tym, ze ludzie dzis zrobili sie bardzo zachlanni i nie potrafia sie pohamowac i jak za darmo to biora. A jak sam zauwazasz, nic nie jest za darmo i za wszystko trzeba bedzie zaplacic.
Rozwijac tego jakos nie bede, bo chyba wiemy o co mi chodzi Wink .
Cytat:
oczywiscie o ile nie wybierzesz kulki za dezercje, ale raczej bym na to nie stawial - taki idealizm jest rownoznaczny z debilizmem i trudno o to podejrzewac kogokolwiek.
nie ma tez co tak gloryfikowac przeszlosci bo nasza rzeczywistosc zmienila sie raczej na plus w porownaniu z tym co bylo kiedys. ja tez myslalem ze w przeszlosci bylo lepiej - moze i pod pewnymi wzgledami tak faktycznie bylo, ale pod innymi bylo duzo gorzej.

Z tym idealizmem nie masz do konca racji. Trzeba pamietac o pewnej madrej ideii z marketu: "kto by sie staral zachowac zycie straci je, a kto je straci, zachowa" (czy jakos tak Wink ). Wybor masz zawsze. Z ta gloryfikacja przeszlosci to nie do konca wiem, jak to rozumiesz. Mam nadzieje, ze nie patrzysz na to z materialistycznego punktu widzenia, bo pamietac trzeba, ze ludzie ciagle zyja w niewoli, tylko teraz maja w czworakach telewizory, klimatyzacje, itd. I jak ktos rozumie pojecie karmy to wie, ze za latwo w zyciu byc nie powinno, choc moze niekoniecznie trzeba sie biczowac.

A z tym smrodem to kolejne trafne porownanie Smile . To wlasnie mialem na mysli, mowiac o upadku moralnym. Stopniowo jestesmy przyzwyczajani do smrodu i czesto sami tego nie czujemy. Ale zeby samemu nie zaczac z czasem smierdziec, juz na samym poczatku trzeba sie wyraznie odciac i trzymac z daleka od gowna.
Nie bede sie juz rozpisywal, bo to nie ten temat, ale te drobiazgi sa czesto bardzo wazne Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:57, 18 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hhmmm one1 interesująco piszesz...moze jeszcze coś napisz, chętnie poczytam co tam jeszcze masz do wyrzucenia z siebie ;P
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
C0LD F34R




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 261
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:19, 18 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli co Amros? Tylko chrześcijanizm jest ok, a reszta religii to wyznawcy Lucyfera?! Pewnie tych, którzy (jak ja) nie identyfikują się z żadnym wyznaniem też wrzuciłbyś do wora z napisem "WYZNAWCY SZATANA"... eee? Albo jeszcze lepiej z etykietką "NEW AGE".

No właśnie, czy sam fakt nie bycia chrześcijaninem skazuje kogoś na wieczne potępienie? Czy wszystkie wierzenia "pogańskie" (niechrześcijańskie) to kult Lucyfera? Otóż nie i jest to bzdura do kwadratu... Tak uważam.

No proszę Cię... Boga można nazywać i rozumieć różnie, oddawać mu cześć w różny sposób i interpretować jego dzieło na wiele, wiele różnych sposobów. To, że ktoś wyłamuje się spod dogmatów "jedynie słusznej" wiary (i biblii, która niczym nie wyróżnia się spośród innych świętych ksiąg), wcale nie czyni z niego satanisty.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że tylko biblia się nie myli i głosi słowo boże... na podstawie biblii? Pojechałeś po buddyzmie i hinduizmie, a o biblii można mówić podobnie. Nie zapominaj, że jest to księga wielokrotnie zmieniana, pełna sprzeczności i bezsensu. Wiele wersetów biblijnych jest tak skonstruwanych, że pozostawiają pole do absolutnie DOWOLNEJ INTERPRETACJI.

Amros napisał:
Rytuały satanistyczne, które są obowiązkowo kultywowane przez wiele rodów są obowiązkowe dla wszystkich członków rodu od... wczesnych lat dzieciństwa.

No to co? Mnie też nikt nie pytał o zdanie czy chcę brać udział w takich magicznych obrządkach jak chrzest czy komunia... i nie wyrosłem na katola Smile

Amros napisał:
Zastanówcie się dlaczego jest taki wysyp buddyzmu, hinduizmu w Europie czy też w krajach Ameryki Pn?

Bo ludzie otwierają oczy i widzą, że religia, którą zostali zaindoktrynowani we wczesnym dzieciństwie im nie odpowiada. Nie zgadza się z ich naturą, rozumem, odczuciami... Ot co. Przynajmniej nikt tych ludzi nie zmusza do zmiany religii, tak jak to robił przez wiele lat kościół - za pomocą przymusu.

Amros napisał:
Cału buddyzm zaczerpnął pełną garścią z kultów typu bon-po (i różnego rodzaju sekty szamanizmu czy animizmu). To kulty rozprzestrzenione na poziomie Indii i później Tybetu dały podwaliny przyszłemu nurtowi.

Biblia za to czerpała pełnymi garściami z wierzeń egipskich, sumeryjskich, perskich itd. - same religie Lucyferiańskie, czyż nie? Poza tym spójrz na obrzędy chrześcijańskie na terenach gdzie siłą ta religia została ludziom narzucona. Wszędzie tam, obrzędy "pogańskie" są tylko lekko zmodyfikowane aby dopasować się do dogmatów "jedynie słusznej" wiary. I co... wszystko w porząsiu?

Chętnie bym jeszcze popisał ale muszę lecieć. Następnym razem. Pzdr Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SRzeyamlon




Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 29
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:33, 19 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To ja, by zamieszać jeszcze bardziej (a może na odwrót) zaproponuję inną interpretację wszystkiego, o czym tu rozmawiacie.

Ludzie patrząc na świat patrzą przez pryzmat swoich przekonań, poglądów, wiedzy, niedoskonałych zmysłów itp. Nazwijmy to filtrami przez które patrzysz na świat. To takie okulary, gdy na nich napiszesz 666 to wszędzie to zobaczysz. Teraz, gwiazdka jest dosyć popularnym symbolem i doszukiwanie się satanizmu w piosenkach Nosowkiej uważam za wielką przesadę. Słyszeliście Gregorianów? Oni też śpiewają o wielkim, którego czczą, który się nimi opiekuje itp.. Z tego co pamiętam, to grupa księży. Smile

Doda wiele śpiewa o (w domyśle mężczyznach) tym również. To też będzie można pod szatana dopasować na siłę gdyby się chciało, ale nie przesadzajmy, cały świat nie czci szatana.. Zresztą sięgnąłem do swoich wierszy jakie pisałem jakiś czas temu i też na siłę byłbym w stanie tam wpakować szatana między słowa żeby wyszło, że go czczę.

Przejdźmy do Beyonce, i tutaj mogę wypowiedzieć się jako ekspert od kreowania osobowości, psycholog, coach rozwoju osobistego, bo to co ona robi, jest wielkim standardem w świecie show - biznesu.

Cytat:
Prosze zwrócić uwage gdzies od 2:25 jak symbolizuje, że światło lucyfera na nią spływa


Przez chwilę się nad tym zastanowiłem, ale patrząc w górę mam lampę nad głową, więc postanowiłem pominąć ten wątek Smile

Cytat:
"Takie silne ego, jeśli nie wiesz
Nie potrzebuję żadnego bitu, mogę zaśpiewać z fortepianem"...

Czyż nie interesujące???


Tak, ego jest pojęciem używanym w psychologii, wiele współczesnym oświeconych uważa, że musisz oddzielić się od ego żeby dosięgnąć Nirvany. Natomiast cechy ego są następujące:

- chęć dominacji, sławy, władzy
- chęć posiadania wszystkiego co cenne
- granie osób jakimi się nie jest, wbrew swojej naturze
- posiadanie pragnień, bo każde pragnienie oznacza brak akceptacji tego co ma się teraz, a więc bunt (w chrześcijaństwie - przeciw Bogu, w Buddyźmie zwykle nazywa się to egzystencją)
- zarówno Chrystus jak i Budda wiele razy uczyli o tym, by odrzucać rzeczy które są związane z ego (oczywiście nie użyli tego słowa - powstało ono znacznie, znacznie później)

Przejdźmy do Sashy Fierce:

Otóż większość gwiazd POP kultury ma to do siebie, że sprzedaje odpowiednią wersję siebie (tożsamość) którą tak naprawdę nie są. Ta tożsamość jest jednak atrakcyjna dla prasy i skandaliczna dla ludzi, więc odgrywanie takiej roli przysparza gwieździe korzyści.

Weźmy przykład Doroty Rabczewskiej. Ona jest całkiem kumatą i mądrą laską, ale tym sposobem świat by o niej zapomniał już na chwilę po Barze. Dlatego nie wiemy jaka jest Dorota, ale mamy jej "maskę", inną wersję którą odgrywa - Dodę. I Doda często dowali jakiegoś farmazona po którym cały świat znów na nią zwróci uwagę. To tyłkiem zakręci, to zaklnie przed kamerami itp. To się sprzedaje.

Weźmy taką Beyonce Knowles. Może być prostą, skromną babką której się udało. Ma odpowiednich doradców którzy wiedzą co mają doradzić. Przeanalizujmy to co powiedziała o Sashy Fierce.

Cytat:
I Am... Sasha Fierce: Beyoncé o Sashy Fierce
Podczas jednego z wywiadów Beyoncé wyjaśniła kim jest Sasha Fierce: „Mam w sobie kogoś innego, kto się ujawnia, kiedy przychodzi czas na pracę i kiedy jestem na scenie, stworzyłam takie alter ego, aby chronić siebie taką jaką jestem naprawdę.


Otóż dokładnie to, co napisałem powyżej. Na dobrą sprawę prawdopodobnie Ty tworzysz na codzień masę alter ego.(alternatywną tożsamość) - jednego razu rozmawiasz z księdzem i odpala Ci się "Niech będzie pochwalony" zamiast "dzień dobry" albo "siema" gdy widzisz kumpla. Inaczej rozmawiasz ze swoją partnerką, inaczej z nowo poznaną osobą itp. To wszystko Ty, ale odgrywające inne role.

Sasha Fierce jest tożsamością, która ma się sprzedawać.

Cytat:
Sasha Fierce jest zabawą, jest bardziej zmysłowa, bardziej drapieżna, bardziej otwarta. Jej olśniewająca strona budzi się kiedy jestem na scenie.


Beyonce sama w sobie nie osiągnęłaby tyle bez alter ego.

Cytat:
Czysta, kuszona Beyonce rzuca monetą, z pytaniem ja czy Sasha Fierce, moneta ma dać odpowiedź(bicie się z myślami,sumieniem)... Pojawia się upadły anioł, łapie monete, nie pozostawia wyboru(prosze zwrócić uwage iż jednak wypadło na triumf dobra...), ciemna strona triumfuje, Beyonce już nie ma, jest Sasha i wszystko to co ofiarował jej "niosący światło"...


To był początek koncertu. Beyonce jest łatwiej psychicznie gdy robi przygotowanie - i sobie i publiczności, że to co zobaczą to nie jest Beyonce, a to kogo odgrywa. A że kręci ciągle tyłkiem, pokazuje wiele ze swojego ciała, śpiewa że jest Divą itp, to zdecydowanie łatwiej jej zaakceptować taką siebie jako alter ego (i tak jest to sprzedawane) i niż mieć opinię takiej panienki.

Kazik kiedyś zaśpiewał fantastyczną piosenkę:

http://www.youtube.com/watch?v=03niF9ZIuzA

Wszyscy artyści to prostytutki - sprzedają "siebie" za kasę. Swoje życie prasie. Sprzedają to co prasa chce usłyszeć

"A słyszę że mówią że robią już to co chcą"

Tak jest do dziś.


Co dalej pojawiło się w tym temacie? Aaa. Kasjopejanie.

Cytat:
O: Lucyfer, "Upadły Anioł" to wy.

Cytat:
P: (L) Kim jest Lucyfer?
O: Wami. Rasą ludzką.


Ależ czasu i analizowania Pisma Świętego mi zajęło, żeby do tego dojść. To jest głębsze niż sądzicie, więc już wyjaśniam o co chodzi.

Rzecz w tym, że w tak silnie metaforycznej księdze jak Biblia trudno się domyślić o co chodzi. Szatan kusił człowieka - zjedz jabłko. I człowiek zjadł.

Szatan to ego. Do czego dąży ego wypisałem wyżej.

Władza, wartość, kasa, dominacja, siła. To wszystko ego. Pan materialnego świata. Gdy ego skusiło człowieka (Kasjopejanie dają piękną metaforę ze złotem za drzwiami jako podpucha) i on podąży za ego, sprzeciwia się Bogu, bo wola Boga jest inna. Wola Boga jest taka, jak akceptacja rzeczywistości w Buddyźmie - nie możesz nic posiadać na własność, posługuj się swoją intuicją która wskaże Ci drogę.

Ego (szatan) kusił też Jezusa na pustyni - jedzeniem, przywołaniem aniołów, itp. I zgodnie z tym, co Jezus mówił, w każdej chwili możesz odrzucić szatana i nie będzie żadnego problemu. Kwestia, by nie ulegać pokusie. Ważna kwestia - ludzie utożsamiają się z ego. Mówią "JA chcę samochód", "JA chcę pieniędzy" Nic dziwnego, że Kasjopejanie nazywają ludzi lucyferem. W pewnym sensie tak jest.

I cała kwintesencja Buddyzmu ZEN który jest mi najbliższy:
Cytat:
P: (L) Innymi słowy, jeśli po prostu codziennie robimy to, co naturalnie pojawia się jako najlepsze w danej chwili wyjście, to jesteśmy na dobrej drodze?


To jest odrzucenie ego, podążanie naturalną ścieżką, zgodnie ze swoją naturą.

Cytat:
Cała teoria Kasjopean (a raczej demonów) jest bardzo bliska Walshowemu bou shit religion.


Akurat "Rozmowy z Bogiem" jakie napisał Walsch to piękna książka jak dla mnie. Rozumiem, że z punktu widzenia Kościoła i Chrześcijaństwa nie można mówić w ten sposób o Bogu, ale nie przesadzajmy z tym shitem i nie wyjmujmy z kontekstu całej książki wątek o Hitlerze.

Czytałem nauki Jezusa, sprawdzałem nawet wszystkie apokryfy do jakich mogłem mieć dostęp, przejrzałem nauki oświeconych, od Buddy doznającym oświecenia po odrzuceniu całego swojego królestwa i pójściu za swoją intuicją począwszy. Trochę inaczej teraz interpretuje Pismo. Jezus mówił że niebo i piekło są pośród nas, że Eliasz wrócił pod postacią Jana Chrzciciela (reinkarnacja), ogólnie jego filozofia jest dosyć bliska Buddzie. To co Jezus nazwał Bogiem:

- z którym jest Jednością
- który jest samą miłością
- za dobro wynagradza za złe karze
- jest sprawiedliwy
- do którego królestwa się nie wejdzie będąc bogatym (prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do królestwa Bożego)

Budda nazwał egzystencją, życiem, energią z której wszystko się składa:
- jest wszędzie
- wszystko jest Jednością
- jest samą miłością, stanem pięknej ekstazy która nigdy się nie kończy
- za dobro wynagradza za złe karze (prawo karmy)
- sprawiedliwy (co wynika z powyższego)
- do której nie będziesz miał dostępu jeśli będziesz miał ego (cokolwiek posiadał na własność i przywiązywał do tego uwagę - analogia do Jezusa i jego ucha igielnego - przypominam że Budda był księciem, porzucił ród, zamek i z michą ryżu medytował 6 lat nie posiadając nic - bo wszystkiego się wyrzekł. Wtedy osiagnął zbawienie... Ups.. Nirvane.)

Chrześcijaństwo i Buddyzm to tylko INTERPRETACJA nauk wielkich nauczycieli. A to duża różnica Smile

amros - bardzo mnie zaciekawiłeś podejściem, że chodzi o coś więcej niż władze i dominację. W sumie wiele w tym racji i dało mi to do myślenia, wielkie dzięki za to.


Ok jedziem dalej, przyjmijmy na chwilę ego=Lucyfer i sprawdźmy to, co wkleił orion.

Cytat:
Bunt Lucyfera polega na kwestionowaniu Jego mądrości, sposobu i metod, jakie Bóg stosował i nadal stosuje wobec swoich własnych stworzeń.


Czy ego nie burzy się, nie mówi "po co do Kościoła?" czy cokolwiek innego? Ciągle żyjemy inaczej niż nasza najgłębsza natura.

Cytat:
Na tym właśnie polega jego wielki błąd wynikający z… pychy. Z tak banalnego i niskiego odczucia, jakim jest zwykła pycha i duma.


Zgadza się. Nawet się mówi czasem o "łechtaniu Ego" gdy ktoś Cię pochwali, chcesz poklasku, chcesz być dumny.

Cytat:
Lucyfer myślał egoistycznie jako indywidualista, osoba szczególnie obdarzona mądrością i w swej mądrości nie był w stanie głębiej poznać mądrości Boga.


W rzeczy samej, ego troszczy się o siebie, walczy o rację, ale nie jest w stanie stopić się w Jedność (Buddyzm) tudzież żyć zgodnie z wolą Boga (Chrześcijaństwo)


wróćmy do amrosa Smile

Cytat:
Jest to biblijne oddawanie czci stworzeniu a nie Stworzycielowi (należy przypomnieć sobie przy okazji jedno z ORYGINALNYCH przykazań dekalogu).


Powstaje też pytanie, czy starochrześcijański Bóg karzący mordować, pełen dumy, pychy, egoistyczny i brutalny jest tym Bogiem, o jakim uczył Chrystus. Ja mam wielkie wątpliwości.

Cytat:
A przy okazji osiąga się cel bardzo pożądany przez Elity - obojętność (stan wewnętrznej nirwany) na sprawy innych.


Ależ nic innego! Nirvana to zupełne przeciwieństwo obojętności. To co piszesz to jest źle rozumiane pojęcie akceptacji rzeczywistości. Jezus wspominał o tym w słowach "gdy ktoś Cię uderzy nadstaw drugi policzek" - nie poto bynajmniej, żeby dostać drugi raz, ale po to, żeby nie dostać nigdy więcej. (zrozumienie tego wymaga trochę praktyki w medytacji, trudno to przelać w słowach)

Cytat:
Szukając światła (również poprzez wzbudzanie kundalinowej wężowej istoty) Buddyzm czy Hinduizm niczym nie różnią się rytuałów Elit przeprowadzonych w Bohemian Grove czy w innych licznych miejscach.


Oni dążą do stanu szczęśliwości tylko dlatego, że jesteś. I to jest największy i dla nich jedyny powód do szczęścia. Wtedy dobro i miłość wypływa z Ciebie na innych a nic więcej nie potrzeba. Poszukaj jakiegoś spotkania z oświeconym. W zachodnim świecie sztuka jakiegoś znaleźć, ale będąc przy jakimkolwiek odczuwasz od razu wewnętrzny spokój, radość, ciepło, miłość. Magiczne odczucie. Plus oni zwykle nic nie chcą od Ciebie. To co robią sataniści, to proszą moce o jakieś materialne rzeczy. To zupełnie co innego.

Cytat:
Przykładowo w samej mahajanie: obrzędy, zaklęcia, mantry, symbolika przypominają do złudzenia obrzędy okultystyczne.


??

Mantra, czyli jakiś dźwięk powtarzany ciągle ma zabić inne dialogi wewnętrzne w głowie i jest to technika medytacyjna. Możesz mówić nawet "Kocham Jezusa" przez 2 godziny i będzie taki sam efekt, to działa fizjologicznie, bez żadnych czarów. Śpiewanie przy ognisku też przypomina szamańskie rytuały, ale to zupełnie co innego.

Cytat:
Tak jak powiedziałem Buddyzm ma wiele rzeczy pozytywnych, ale wystarczy pare negatywnych, aby zrozumieć, że jest to religia fałszywa.


W Chrześcijaństwie takich nie dostrzegasz? Cały Buddyzm jest interpretacją nauk Buddy, jednak mi dał drogowskaz na Buddyzm ZEN, który jest mi znacznie bliższy. Ogólnie każda religia może doprowadzić do celu, takie mam zdanie.

Cytat:
To nigdy nie nastąpi dopóki człowiek nie zda sobie sprawę z prawdziwych mechanizmów. Tylko w Bogu ma możliwość wyzbycia się tych pobudek
NIGDY tego nie osiągnie bez Niego i odpowiedniej wiedzy. A tym bardziej negując prawdziwy obraz świata
To powyższe założenie ma jeden podstawowy błąd. Nie można pozbyć się tych negatywnych cech, bo tworzą je nie ego, tylko siły lucyferyczne. A na te siły jesteśmy za cieńkie bolki


Wielu było Chrześcijan, którzy wyzbyli się materialistycznych pobudek? Bo szczerze mało kto mi przychodzi do głowy. Plus co masz na myśli prawdziwy obraz świata? Mówisz o tym do którego nie mamy dostępu będąc ograniczonym przez nasze zmysły?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
C0LD F34R




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 261
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:08, 19 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze powiedziane Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lucid




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 244
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:14, 20 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przedstawiam zapowiedź teledysku do utworu Jay-a Z - Run This Town. Premiera we wrześniu...



Screen:



Tekst (ang.):

Rihanna:
Feeling it coming in the air,
hear the screams from everywhere,
I’m addicted to thrill,
Its a dangerous love affair,
Can’t be scared when nickels down,
got a problem tell me now,
Only thing thats on my mind is who gon run this town tonight,
who gon run this town tonite,
We gon run this town!

Jay-Z:
We are,
yeah I said it we are,
this is Roc Nation,
Pledge your allegiance,
get your fatigues on,
all black everything,
black cards, blacks cars,
all black everything,
and that girls a black birds riding with their dillingers,
i get more in depth,
if you boys really real enough
This is la Familia, I’ll explain later,
but for now let me get back to this paper,
[lyrics courtesy of killerhiphop.com]
I’m a couple bands down,
and im tryin get back,
I gave doug a grip and lost a flip for five stacks,
me im talking 5 comma 6 zero’s, got zero’s, (?)
back to running circles round..
now we squared up, Hold uuuup

Rihanna:
Life’s a game and but its not fair,
I break the rules so I don’t care,
So i keep doing my own thing,
walking tall against the rain,
victory’s within the mile,
almost there don’t give up now,
only thing thats on my mind is who’s gon run this town tonight,
heeeeey, heeeey, heeeey
who’s gon run this town tonite,

Jay-Z:
We are,
Yeah I said it we are,
you can call me Ceasar,
in a dark ceasar,
please follow the leader,
So Eric B we are,
Microphone fiend, this the return of The God,
Peace God,
ah ah,
it aint no nobody fresher,
Im in mason, ah, martin, margella,
on the table screaming f-ck the other side they jealous,
we got a banquet full of broads,
they got a table full of fella’s,
yeaaaahh, and they aint spending no cake,
they should throw they hand in cos they aint got no spades,
yeah, my whole team got dough,
so my banquet is looking like millionaires row.
yeaaaaah.

Kanye West:
Its crazy how you can go from being Joe Blow,
to everybody on your d-ck, no homo,
i bought my whole family whips, no volvo’s
Next time I’m in Church please no photos,
police escorts, everybody passports,
this the life that everybody ask for
This the fast life we are on a crash course
what you think i rap for to push a f-cking Rav 4,
but i know that if I stay stunting,
all these girls only gon want one thing,
i can spend my whole life good will hunting,
only good gon come is its good when Im ….,
she got an ass that will swallow up a G-string,
and up top ahh, 2 bee stings,
and im beasting off the re sling,
and my n-gga just made it out the precinct,
we give a damn bout the drama that your dude bring,
im just tryin change the color of your mood ring,
Reebok baby, you need to try some new things,
have you ever had shoes without shoe strings?
whats that Ye? baby these heels,
is that a make?
whaaat,
baby these wheels,
you trippin when you aint sippin, have a refill
you feel like you running huh, now you know how we feel


Rewolucja a może CHAOS???...???

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pswierq




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 397
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:45, 23 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stety czy nie to co napisal SRzeyamlon trzyma sie kupy. Bardzo prosze amrosa lub prawdziwego o ustosunkowanie sie do tego, co napisal SRzeyamlon. Zaburzylo mi to i tak bruzdzisty obraz mojej drogi do Chrystusa.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:22, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pswierq napisał:
Stety czy nie to co napisal SRzeyamlon trzyma sie kupy. Bardzo prosze amrosa lub prawdziwego o ustosunkowanie sie do tego, co napisal SRzeyamlon. Zaburzylo mi to i tak bruzdzisty obraz mojej drogi do Chrystusa.
Pozdrawiam.


pswierq: A to jakiś konkurs ofert i kontrofert? Smile
Przeczytałem post SRzeyamlon'a i ręce opadają.

Jakże mam komuś wytłumaczyć, kto jest gdzieś na swojej drodze do zatracenia? On ma już cel przed oczami jest niego (mam nadzieję że nie za blisko) z każdym dniem bliżej.
Powtórzę to co napisałem w innym wątku do kogoś innego. 99% z Was jesteście laikami i teoretykami, laikami bo Wasza intepretacja polega na przeczytaniu X książek, X źródeł i wysuwanie z tego wnioski - nie swoje! tylko narzucone, ale nawet o tym nie wiecie.
A teoretykami, bo dopiero przejście przez praktyczną rolę symboliki, "uprawianie" jej, ponoszenie tego konsekwencji w świecie mentalnym czy fizycznym - daje namiastkę początku drogi do stwierdzenia, że się jest praktykiem.

Ja operuję wiedzą z źródeł "niedostępnych" w Internecie. I nigdy się ona tam nie pojawi. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie i ściśle strzeżona. Jakże mam powoływać się na nią, skoro dla Was ona nie istnieje. Łatwo można byłoby podważyć moje słowa mówiąc "podaj źródło". Nie mogę użyć tej broni dla niedowiarków w to co piszę.
Do tego dorzucam swoją (już w tej chwili) ponad 20 letnią praktykę... Praktykę, w której sam zajmowałem się tymi energiami, rytuałami.
Mógłbym zaryzykować powiedzeniem, że 99% źródeł w Internecie czy w księgarniach/antykwariatach jest dostosowanych do potrzeb szukających, są tak stworzone aby omamić maksymalną ilość.

W dziełach Deillarda (mistyka z czasów Ludwika XVI) (mam skan takiego starodruku) przewidziano czas, kiedy Jezus zostanie przeobrażony w Chrystusa kosmicznego, równego Buddzie i innym zawszonym "idolom". Taki człowiek jak SRzeyamlon nawet sobie nie zdaje sprawy, że obecne jego "samodzielne" myślenie, zostało opracowywane i ukierunkowywane przez ponad 200 lat. On to odczytuje jako swoje myślenie Smile)

W temacie, który opisałem NIC nie podlega dyskusji. Możecie sobie dyskutować czy jest zdrowsza marchewka czy buraczek, ale nie w tym temacie.
Zresztą patrząc z innej strony w jaki sposób dyskutować z (sorry za określenie) Dyletantem, który doskonale przestudiował i zna pismo święte i jednocześnie uwielbia "Rozmowy z Bogiem" ups przepraszam "Rozmowy z bogiem" Smile)
a to że Walsch stoi za One Religion Initiative to już pestka? Nawet to powinno dać cośdo myślenia.

Tak jak powiedziałem, poznacie wszyscy Prawdę. Nikogo ona nie ominie. Naprawdę wiele czasu nie zostało Smile
Niech moje ostrzeżenia dotrą do tych co chcą słuchać, to jest mój chrześcijański obowiązek.

pswierq, naprawdę myślisz, że ja czy Prawdziwy czy ktokolwiek inny obalimy w sposób jasny i dobitny coś, co tworzyło się przez 2 tysiące lat w sposób metodyczny, zorganizowany korzystając ze coraz to nowszych zdobyczy psychologii, etyki, mistyki, "zarządzania bezrozumnym bydłem" (czytaj: tłumem Smile) swoistym HR.
Chcesz wygrać siłami ziemskimi z Bestią? Jesteśmy na to naprawdę wszyscy razem za cieńcy.
Zwróć się pod właściwy adres (do jedynego Boga) - dostaniesz odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lucid




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 244
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:44, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Lepsza jakość tutaj: http://www.mtvmusic.com/jay_z/videos/429.....west.jhtml

Symboliki niech każdy poszuka sam...

Rewolta, CHAOS, ludzie przeciwko ludziom??? Czy taki jest jego plan, czy mamy powstać i się zbuntować??? Myślę, że odpowiedzi ujawnią się same już wkótce...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lucid




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 244
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:18, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

P.S. Mała ciekawostka... Okładka tego singla...



Co oznacza ten znak???... Poszukajcie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SRzeyamlon




Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 29
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:27, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
Jakże mam komuś wytłumaczyć, kto jest gdzieś na swojej drodze do zatracenia? On ma już cel przed oczami jest niego (mam nadzieję że nie za blisko) z każdym dniem bliżej.


Sory, ale o czym Ty pierdzielisz? Very Happy

Cytat:
Powtórzę to co napisałem w innym wątku do kogoś innego. 99% z Was jesteście laikami i teoretykami, laikami bo Wasza intepretacja polega na przeczytaniu X książek, X źródeł i wysuwanie z tego wnioski - nie swoje! tylko narzucone, ale nawet o tym nie wiecie.


O wybacz mistrzu, Ty jedyny wiesz wszystko.

Dla Twojej wiedzy, książka służy mi poto, żeby ostać schemat, teorię - bo do tego jest. Ta teoria potem musi być sprawdzana, żeby znaleźć praktyczne zastosowanie dla teorii. Inaczej teoria jest nieprzydatna. Od paru lat medytuje, eksperymentuje z róznymi systemami, jeśli sądzisz że tylko Ty coś robisz w praktyce, to otwórz oczy.

Cytat:
Ja operuję wiedzą z źródeł "niedostępnych" w Internecie. I nigdy się ona tam nie pojawi. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie i ściśle strzeżona. Jakże mam powoływać się na nią, skoro dla Was ona nie istnieje.


Czyli Twoja wiedza to przeczytanie X innych książek, tym razem tajnych? Aha, spoko.

Cytat:
Do tego dorzucam swoją (już w tej chwili) ponad 20 letnią praktykę... Praktykę, w której sam zajmowałem się tymi energiami, rytuałami.


Jakimi konkretnie? Wymienimy doświadczenia.

Cytat:
W dziełach Deillarda (mistyka z czasów Ludwika XVI) (mam skan takiego starodruku) przewidziano czas, kiedy Jezus zostanie przeobrażony w Chrystusa kosmicznego, równego Buddzie i innym zawszonym "idolom". Taki człowiek jak SRzeyamlon nawet sobie nie zdaje sprawy, że obecne jego "samodzielne" myślenie, zostało opracowywane i ukierunkowywane przez ponad 200 lat. On to odczytuje jako swoje myślenie Smile)


?? Więc wspaniale że ktoś to przewidział, ja przewiduję że powstanie pod oceanem strasznie szybki środek transporu między Europą i USA. Jak się sprawdzi, to co to oznacza? Że to źle czy dobrze? Jehowi przewidują koniec świata, jak nastąpi to znaczy że ich droga była najlesza? O czym Ty piszesz w ogóle?

Cytat:
W temacie, który opisałem NIC nie podlega dyskusji. Możecie sobie dyskutować czy jest zdrowsza marchewka czy buraczek, ale nie w tym temacie.


Masz rację. Nie dyskutuj, nie myśl i przyjmuj mój światopogląd to najlepsza forma rozwoju dla wszystkich...

Cytat:
Zresztą patrząc z innej strony w jaki sposób dyskutować z (sorry za określenie) Dyletantem, który doskonale przestudiował i zna pismo święte i jednocześnie uwielbia "Rozmowy z Bogiem" ups przepraszam "Rozmowy z bogiem" Smile)


No i co w tym dziwnego? Jezus mówił coś o egoistycznym Bogu Starotestamentowym? To że znam Pismo nie oznacza, że wierzę w każde jego słowo, bo wtedy - idąc za choćby Księgą Powtórzonego Prawa - musialbym odcinać kobietom rękę za każdym razem gdy przypadkowo złapała mnie za penisa.

Podobnie, jak lwy musiały po wyjściu z arki jeść banany, bo inaczej zabicie antylopy powodowałoby wyginięcie gatunku (były tylko dwie).

Znać pismo święte a interpretować je na jakikolwiek sposób to 2 różne rzeczy.

Cytat:
Niech moje ostrzeżenia dotrą do tych co chcą słuchać, to jest mój chrześcijański obowiązek.


Widzę, że nowa Chrześcijańska forma krzewienia wiary mieczem. "Ja mam rację, inni to dyletanci, hipokryci etc." I nie odniesienie się do żadnego argumentu, brawo.

Cytat:
pswierq, naprawdę myślisz, że ja czy Prawdziwy czy ktokolwiek inny obalimy w sposób jasny i dobitny coś, co tworzyło się przez 2 tysiące lat w sposób metodyczny, zorganizowany korzystając ze coraz to nowszych zdobyczy psychologii, etyki, mistyki, "zarządzania bezrozumnym bydłem" (czytaj: tłumem Smile) swoistym HR.


A to dziwne, bo wiele z tych rzeczy można zarzucić właśnie Chrześcijaństwu. Zarówno działa na motywację OD (jak nie przyjdziesz to do piekła) jak i DO (jak przyjdziesz, to do nieba), straszenie diabłem i opętaniami gdy ktoś chce przejść do "konkurencji" tego jest całkiem dużo i z psychologicznego punktu widzenia.

Ogólnie żenada.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lucid




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 244
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:45, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Od paru lat medytuje, eksperymentuje z róznymi systemami, jeśli sądzisz że tylko Ty coś robisz w praktyce, to otwórz oczy.


I Ty twierdziszi, że nie jesteś na drodze do zatracenia??? Połknięty przez rozwijaną setki lat agende New Age pod różnymi postaciami???

Pozostaje mi życzyć Ci tylko powodzenia...

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:56, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SRzeyamlon napisał:

Cytat:
Ja operuję wiedzą z źródeł "niedostępnych" w Internecie. I nigdy się ona tam nie pojawi. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie i ściśle strzeżona. Jakże mam powoływać się na nią, skoro dla Was ona nie istnieje.

Czyli Twoja wiedza to przeczytanie X innych książek, tym razem tajnych? Aha, spoko.


Nietajnych tylko niedostępnych nawet dla wujka gooogle.

Cytat:

Cytat:
W dziełach Deillarda (mistyka z czasów Ludwika XVI) (mam skan takiego starodruku) przewidziano czas, kiedy Jezus zostanie przeobrażony w Chrystusa kosmicznego, równego Buddzie i innym zawszonym "idolom". Taki człowiek jak SRzeyamlon nawet sobie nie zdaje sprawy, że obecne jego "samodzielne" myślenie, zostało opracowywane i ukierunkowywane przez ponad 200 lat. On to odczytuje jako swoje myślenie Smile)


?? Więc wspaniale że ktoś to przewidział, ja przewiduję że powstanie pod oceanem strasznie szybki środek transporu między Europą i USA. Jak się sprawdzi, to co to oznacza? Że to źle czy dobrze? Jehowi przewidują koniec świata, jak nastąpi to znaczy że ich droga była najlesza? O czym Ty piszesz w ogóle?


Nie jesteś w stanie tego pojąć bo funkcjonujesz na poziomie NA. (new age)

Cytat:

Cytat:
Zresztą patrząc z innej strony w jaki sposób dyskutować z (sorry za określenie) Dyletantem, który doskonale przestudiował i zna pismo święte i jednocześnie uwielbia "Rozmowy z Bogiem" ups przepraszam "Rozmowy z bogiem" Smile)

No i co w tym dziwnego?


Nic w tym dziwnego Smile bynajmniej dla mnie i dla wielu innych forumowiczów. Mieszasz New Age z chrześcijaństwem, bo "wydaje" Ci się że się wzajemnie przeplatają. Ale gdybyś dokładniej przeczytał nie katechizm a prawdziwe pismo święte wiedziałbyś, że nie można służyć wielu bogom, tym samym Bogowi bibilijnemu czy bogowi Walsha.

Cytat:

Jezus mówił coś o egoistycznym Bogu Starotestamentowym? To że znam Pismo nie oznacza, że wierzę w każde jego słowo

oczywiście i tym samym nie różnisz się od czytelnika Harleqinów, też je czytają, fajna fabuła i po przeczytaniu odłożyć na półkę.

Cytat:

Cytat:
Niech moje ostrzeżenia dotrą do tych co chcą słuchać, to jest mój chrześcijański obowiązek.



Widzę, że nowa Chrześcijańska forma krzewienia wiary mieczem. "Ja mam rację, inni to dyletanci, hipokryci etc." I nie odniesienie się do żadnego argumentu, brawo.


A gdzie tu Dyletańcie widzisz miecz?

Cytat:
Ogólnie żenada.

Powinieneś to dać jako swój sig.

Rozbawiony Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
SRzeyamlon




Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 29
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:01, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakiego zatracenia? Z punktu widzenia Chrześcijaństwa może i tak, bo tam jest to zabronione i wsadzone do szufladki "okultyzm" (czyli w tłumaczeniu, nieznany - czyli wszystko co nieznane według nich pochodzi od szatana, dlatego i kosmosu nie można było badać pod groźbą palenia na stosie)

Medytacja to nic innego jak wyciszenie umysłu. Obserwowanie własnych myśli. Bardzo relaksuje, odpręża i często wyostrza zmysły, jako że spokojny umysł lepiej pracuje. Faktycznie szatańska sztuczka.

Siedzę też w Ezoteryce i bawie się takimi rzeczami jak OOBE (wychodzenie z ciała), energiami (wykorzystuje w hipnozie bądź przy czakrach) itp. Szatana nigdy nie spotkałem, a OOBE było niejednokrotnie badane przez Instytut Monroe i innych naukowców, którzy do dziś się zastanawiają, czy zmieniona praca umysłu powoduje halucynacje wyjścia z ciała, czy faktycznie oderwanie świadomości od ciała. Z racji tego, że umysł w ten sam sposób pracuje podczas snu, nic jest to nic groźnego z medycznego punktu widzenia.

Z kolei samo New Age nie jest niczym nowym, to zbiór paru przekonań i poglądów z wielu innych systemów i religii. Ogólnie sam system ma tam jakiś sens, widzę że tutaj jest piętnowany tylko dlatego, że parę osób współpracujących z NWO ma podobne przekonania co ruch New Age i wspiera go. Dziwne, że media w takim razie jakoś nie wywyższają NWO a pakują w tą grupę wszystkie sekty i satanizmy, mimo że ruchy New Age zwykle nie wierzą w samo istnienie Szatana...

Z kolei są na forum tematy o roślinach dobrych do medytacji i odkrywania rzeczy, a po nich zwykle miałem wglądy w rzeczy takie jak reinkarnacja, karma i parę rzeczy wlaśnie bliższych New Age niż Chrześcijaństwu. Zdecydujcie się do cholery, bo narazie to trwa sianie paniki i większość się gubi kto jest zły, kto jest dobry i o co chodzi.

Do New Age nic nie mam, ale jakoś niespecjalnie wyznaje, są mi obojętni.

Cytat:
oczywiście i tym samym nie różnisz się od czytelnika Harleqinów, też je czytają, fajna fabuła i po przeczytaniu odłożyć na półkę.


Spoko, będę ukamienowywał każdego mającego ubranie składające się z 2 różnych tkanin. Zgodnie z księgą Kapłańską. Sorry, skąd Ty wiesz co ja robię z tego co przeczytałem w Piśmie a co nie? Baiwsz się we wróżkę? Przecież to New Age...


Cytat:
Ale gdybyś dokładniej przeczytał nie katechizm a prawdziwe pismo święte wiedziałbyś, że nie można służyć wielu bogom, tym samym Bogowi bibilijnemu czy bogowi Walsha.


Przeczytaj jeszcze raz mojego pierwszego posta, może zrozumiesz. A z Pismem Świętym nie zawsze się zgadzam, więc nie mów mi co nakazuje, bo nie zawsze to nakazywanie wychodzi na dobre. Jeśli nie chcesz odnieść się do argumentow z 1 posta to skończmy rozmowę na tym, co pozostało, bo i tak się nie dogadamy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lucid




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 244
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:18, 26 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaznacze tylko, że nie jestem zagorzałym chrześcijaninem czy katolikiem...

P.S. Amros - czy obejrzałeś już Metropolis???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5 ... 29, 30, 31   » 
Strona 4 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Z serii Tribute to Lucifer
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile