Prędkość nadświetlna Fikcja czy Rzeczywistość

MENTAT

Dla tych, którzy by przypadkiem sądzili, że pan doktor Roman Szostek czerpie wiedzę naukową z jutuba - polecam zimne okłady na głowę.

Panocek napisał:

Wiedza naukowa poparta dowodami potwierdza póki co teorię względności Einsteina wg, której prędkość światła dla ciał posiadających masę nie może przekroczyć prędkości światła.

Powielasz bzdury, nic takiego jak dowód na maksymalną prędkość (a w szczególności "ciał posiadających masę") NIE istnieje. Wysłuchałem chyba wszystkich dostępnych wykładów z panem Romanem, które udało mi się znaleźć, i muszę stwierdzić że jego sposób opisu "względności" ma dla mnie dużo więcej sensu niż einsteinowski bełkot "czasoprzestrzenny". Dla metody pomiaru czasu opartej na zegarach świetlnych oczywiście że prędkość światła będzie wartością graniczną - ale wynika to wyłącznie z metody pomiaru, a nie jest żadną własnością "czasoprzestrzeni" (ani materii). Tzw. "dylatacja czasu" to nic innego jak zwyczajne rozsynchronizowanie się zegarów (ze względu na to, że prędkość światła nie jest wszędzie taka sama).

Cytat:

Słynny wzór E=mc^2 jest w mocy i jego opis zależności został potwierdzony oraz jest cały czas potwierdzany, chociażby w reaktorach atomowych.

Kolejne brednie, ten wzór w ogóle nie został potwierdzony! -w szczególności w "reaktorach atomowch" ( Laughing

). Ten wzór, wiążący energię z materią, był znany już wcześniej, wprawdzie nie było tam prędkości światła, tylko inna prędkość (mv²/2); Tak naprawdę wzór Einsteina jest całkowicie WZGLĘDNY (żeby nie powiedzieć błędny
), i w sumie nie wiadomo dokładnie co ma konkretnie oznaczać... Confused

_________________
A ty obywatelu?- czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy??

MENTAT

Bez kitu , polecam najpierw chociażby spróbować wysłuchać o co chodzi z tym całym mc^2 , zanim zacznie się strzelać babole, że zostało coś z tego jakoby potwierdzone w reaktorach atomowych... Świadczy to kompletnym niezrozumieniu zagadnienia / przedmiotu badań.

_________________
A ty obywatelu?- czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy??

J a s n y

Jak się w to zagłębić, to dochodzi się do nieuchronnego wniosku, że Jak się w to zagłębić, to dochodzi się do nieuchronnego wniosku, że Einstein nic innego nie zrobił - tylko NA NOWO ODKRYŁ SIŁĘ CIĄŻENIA Laughing

. Jest to kuriozalne, ale taka jest prawda -i fizycy do dzisiaj nie mogą tego skumać. To znaczy część pewnie kuma, ale i tak udaje że to coś niesamowitego. Taki jest niestety poziom nauki. Dzięki panu Romanowi wreszcie to załapałem. Czas jest wyłącznie miarą ruchu i nie ma żadnej "dylatacji" - jest to zjawisko wyłącznie pozorne przejawiające się tym, że w dużym polu grawitacyjnym trudniej się poruszać - i jakiekolwiek zegary działające w oparciu o ruch [a innych nie znamy] (np. zegary atomowe w oparciu o drgania/oscylacje atomowe) będą się rozsynchronizowywały w porównaniu do zegara, który działa bez grawitacji. Np. na księżycu łatwiej rozbujać wahadło zegara wahadłowego, taki zegar będzie tam chodził inaczej niż na ziemi (przy użyciu tej samej siły większe wychylenie - więc będzie "tykał" wolniej ...w sumie dziwne... teoria względności mówi że w mniejszym polu grawitacyjnym ma chodzić szybciej Rolling Eyes

, a w większym wolniej ... jeszcze jeden "paradoks" tej całej teorii Wink

.nooo ale przecież księżyc porusza się szybko względem Ziemi więc efekt prędkości przeważa nad zmniejszoną grawitacją Wink

- i wszystko się zgadza.) , ALE TO NIE ZNACZY ŻE CZAS BIOLOGICZNY (a tylko taki Czas człowiek zna, nawet w ujęciu historycznym) PŁYNIE NA KSIĘŻYCU "INACZEJ" ("czas" -w ogóle- to po prostu pomiary/zliczanie tych oscylacji, wahnięć, drgań, prędkości światła tam i z powrotem.. okrążeń i t.d. i t.p. . . . . Wielga mi kurła "fizyka kwantowa" ta cała teoria względności- zrobili z igły widły, ot co! . . . Człowiek nie będzie się starzał wolniej gdyby jakimś cudem zamieszkał na Jowiszu, pomijając może fakt że serce będzie miało tam trudniej pompować krew, czy coś w tym stylu, i można powiedzieć, że zestarzeje się przez to szybciej bo "w tym samym czasie" przeżyje więcej (??) uderzeń serca... Confused

(a wg. teorii względności miałby się zestarzeć wolniej, znowu paradoks . Może wolniej bo będzie przez to silniejszy, i bardziej zahartowany scratch

) ... innej dylatacji NIE MA. Nie jest to przykład idealny z tym *starzeniem się na księżycu Jowisza*, może niezbyt trafiony, taki biologiczny - ale daje pewien pogląd o co chodzi. Być może człowiek w potężnej grawitacji umarłby nawet szybciej, nie zaś wolniej, jak to usiłuje twierdzić teoria einsteina - choć z zupełnie z innych względów Confused

(InterStellar się mylił) . Anyway, fizycy mówią że zegary "się psują" czyli nie chodzą jednakowo. Zegary poruszające się chodzą wolniej -bo mają "większą prędkość" .. no nie świruję , mówię jak mówią. Sprawdźcie sami ... Pomieszanie z poplątaniem ta cała teoria względności...- i to jest ta tzw. dylatacja. Podobnie w dużym polu grawitacyjnym - zegar chodzi wolniej, np. sprężyna zegara sprężynowego będzie się wolniej odkształcać, niejako z większym trudem przesuwając wskazówki i cały ten mechanizm. Ale to przecież tylko nasza obserwacja efektu grawitacji...Można powiedzieć, że Einstein powtórnie wynalazł koło, wielki odkryfca Smile

. No zauważył tylko banalny fakt, że w różnych polach grawitacyjnych te same zegary chodzą inaczej, albo jak kto woli ruch "odbywa się" inaczej, podobnie w przyspieszeniach - co jest nieodróżnialne od grawitacji (przyłożone tam siły dają inny rezultat niż bez grawitacji etc. wielkie mi odkrycie) ; no a zegary (za co mogą służyć np. ciała ludzkie) poruszające się ze stałą prędkością to jeszcze inny rozmiar ale też z tej samej pary kaloszy, bo informacja zwrotna potrzebuje przebyć zmienną odległość do obserwatora w spoczynku. W ekstremalnych warunkach grawitacyjnych może dojść niemal do "zamrożenia" wszelkiego ruchu - zupełnie jak przy niskich temperaturach - i w zasadzie ta cała dylatacja z filmu intellstellar gdzie facet wybywa w daleką podróż z olbrzymią prędkością, a jeszcze na domiar wokół czarnej dziury, a kiedy powraca po kilku swoich latach to na Ziemi minął już cały wiek i jego córeczka jest leciwą babcią na tym się opiera -na spowolnieniu lub zamrożeniu ruchu atomów ciał pozostających w ruchu. Im większa prędkość tym większe zamrażanie . Paradoks.. Dołożył do tego kosmiczną prędkość światła, Kto? Nie , nie ten facet, Einstein jakbyście nie nadążali... by rzecz nabrała fantastycznych barw , transformację Lorentza (czyli układów odniesienia, obserwatora w ruchu i w spoczynku, by rzecz stała się nieco bardziej skomplikowana dla postronnego obserwatora niebędącego w "ruchu akademickim" Wink

.. nie no żartuję - coś przecież trzeba porównywać między sobą , inaczej nie byłoby tej całej hutzpy, pardon HECY), wziął równania Poincarégo (w świecie nauki przyjęta jest zasada powoływania się na badania poprzednika, czego Einstein z enigmatycznych powodów wolał nie czynić, sic! ) — i to jest ta cała Wielka Teoria Względności, przed którą nałukofcy biją od stu lat czołobitne pokłony, i na wszelkie sposoby udowadniają jej prawdzifość i fspaiałość. No po prostu GIMBAZA . A koleś miał po prostu dryg do kompilacji gotowych rozwiązań (doświadczenie wyniesione z urzędu PATENTOWANEGO nie poszło na marne Very Happy

). Dzisiaj to się nazywa tutti frutti.

Czy to jednak możliwe by zwykły prosty polski inżynier przedstawił nawet coś lepszego i jeszcze dokładniej opisującego rzeczywistość, niż prosty urzędnik biura patentowego?? Eh?

Mam nadzieję że nieco rozjaśniłem .
_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #

Panocek

Babole to strzelasz ty i tobie podobni. Szanuję to Forum, ale pewnych bzdur nie dam sobie wcisnąć. Pamiętam czasy jak też szperałem po internecie w poszukiwaniu sensacji, która wywróci dotychczasową wiedzę naukową, no ale cóż... byłem wtedy młodym studenciakiem, który chłonął wszystko aby to sobie potem poukładać. Dziwię się, że tobie to nie przeszło bo w latkach jesteś ode mnie starszy, a zatrzymałeś się na etapie spisku w nauce. Dla mnie to jest śmieszne, to co piszecie odnośnie teorii wzlendności, albo lądowania na Księżycu. Na dowód wskazujecie jakieś filmiki z jutuba, których nie mam nawet zamiaru oglądać. Dawno temu odpuściłem sobie sensacyjną wiedzę ekspertów z jutuba i przeszedłem na filmiki lżejsze i przyjemniejsze, takie jak ten poniżej

Teraz tylko takie oglądam i cenię sobie spokój umysłu jaki po nich mam Very Happy

_________________
*** STOP wojnie z Rosją ***

MENTAT

LOL tu już nie chodzi o spisek , nie szukam żadnego spisku w nauce ty biedny koziołku-matołku, poza tym idę o zakład że rozumiem te całą teorię względności lepiej niż ty, tylko o to chodzi że ten słynny wzór, a w zasadzie jego poprawność, ta konkretna postać, w istocie nie została empirycznie potwierdzona w żadnym reaktorze atomowym (to naukowa FATAMORGANA), NIE WIEMY CZY JEST ON POPRAWNY ....a to, że każda masa jest zawsze nośnikiem pewnej energii to już starożytni filozofowie przewidywali, i to nic odkrywczego, zawsze tak jest czy to weźmiesz rozpędzony pociąg, czy rozgrzane żelazo, czy spalającą się siarkę itd; chodzi o to że (wnioskując po twoim tonie oraz sposobie argumentacji) widzę że raczej nie masz bladego pojęcia O CZYM piszesz, i CO usiłujesz mi tu wmawiać. Jedyne co potrafisz to powielać jakieś utarte slogany -które są BEZ związku z empirią. Rolling Eyes

Panocek napisał:

Na dowód wskazujecie jakieś filmiki z jutuba, których nie mam nawet zamiaru oglądać

Ignorancja to potęga.

Che che ... ale jakbym ci podsunął "jako dowód" filmiki z Centrum Kopernik to byś zajrzał hmmm ?

Cytat:

Dawno temu odpuściłem sobie sensacyjną wiedzę ekspertów z jutuba i przeszedłem na filmiki lżejsze i przyjemniejsze

uhmm, chyba faktycznie coś na twoim poziomie - sam siebie wyjaśniasz człowieku. Rolling Eyes

btw. - ciekawe czy kiedy Dragan albo Meissner opowiadają babole na jutubie, a jakże! - to też nazwiesz to sensacyjną wiedzą ekspertów z "jutuba". ....Weź już człowieku.....
_________________
A ty obywatelu?- czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy??

Panocek

MENTAT napisał:

LOL tu już nie chodzi o spisek , nie szukam żadnego spisku w nauce ty biedny koziołku-matołku, poza tym idę o zakład że rozumiem te całą teorię względności lepiej niż ty, tylko o to chodzi że ten słynny wzór, a w zasadzie jego poprawność, ta konkretna postać, w istocie nie została empirycznie potwierdzona w żadnym reaktorze atomowym (to naukowa FATAMORGANA), NIE WIEMY CZY JEST ON POPRAWNY ....a to, że każda masa jest zawsze nośnikiem pewnej energii to już starożytni filozofowie przewidywali, i to nic odkrywczego, zawsze tak jest czy to weźmiesz rozpędzony pociąg, czy rozgrzane żelazo, czy spalającą się siarkę itd; chodzi o to że (wnioskując po twoim tonie oraz sposobie argumentacji) widzę że raczej nie masz bladego pojęcia O CZYM piszesz, i CO usiłujesz mi tu wmawiać. Jedyne co potrafisz to powielać jakieś utarte slogany -które są BEZ związku z empirią. Rolling Eyes

....

Buahahahaha, to raczej ty nie masz bladego pojęcia o czym piszesz, chyba ketony wyżarły ci dziury w mózgu. Prawo Ensteina i jego słynny wzór wskazuje, że masa jest jedną z form energii, a jej ubytek, tzw. defekt masy wyzwala gigantyczną energię. Z defektem masy mamy m.in. do czynienia w trakcie reakcji rozszczepiania lub syntezy jądrowej. Ilość tej energii można wyliczyć i wykorzystać w projektowaniu reaktorów jądrowych, i to się robi, i to działa !

Wkleiłem ci filmik z jutuba po to abyś wiedział do czego służy jutub, czyli do zabawy, miłego spędzenia czasu, a nie do pozyskiwania informacji naukowych. Dzisiaj byle frajer może stać się jutuberem i napieprzać swoje dyrdymały, tym mocniej im lepiej potrafi mówić i montować swoje filmiki; wtedy ma większą oglądalność, a wszystko to po to aby ludzie znajdowali w nich swoją własną prawdę.

Poza brakiem informacji gorszą rzeczą jest natłok informacji.

Cytat:

Czy to jednak możliwe by zwykły prosty polski inżynier przedstawił nawet coś lepszego i jeszcze dokładniej opisującego rzeczywistość, niż prosty urzędnik biura patentowego??

No jak tak dalej będziesz szedł tą ścieżką to dojdziesz do obory z krowami, w którym to rolnik wytłumaczy ci teorię eteru i względności za jednym zamachem, łopatologicznie i widłami Laughing

_________________
*** STOP wojnie z Rosją ***

MENTAT

Panocek napisał:

defekt masy wyzwala gigantyczną energię. Z defektem masy mamy m.in. do czynienia w trakcie reakcji rozszczepiania lub syntezy jądrowej.

LOL , U ciebie natomiast mamy ewidentnie do czynienia z defektem masy mózgowej Rolling Eyes

Cytat:

Prawo Ensteina i jego słynny wzór wskazuje, że masa jest jedną z form energii,

Żadne odkrycie.

Cytat:

Ilość tej energii można wyliczyć i wykorzystać w projektowaniu reaktorów jądrowych, i to się robi, i to działa !

Uhmm, dopsze, tylko jeszcze powiedz, że to się robi wykorzystując ów słynny wzór Einsteina. Czekam.

Cytat:

Wkleiłem ci filmik z jutuba po to abyś wiedział do czego służy jutub, czyli do zabawy

Każdy posługuje danym narzędziem na miarę swoich możliwości.
_________________
A ty obywatelu?- czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy??

J a s n y

Panocku, gdybyś miał jako takie pojęcie o fizyce , to byś wiedział , że rozżarzone żelazo świeci bo ubywa jego masy . Kiedy spalasz związek chemiczny, niszcząc wiązania cząsteczkowe, to wyzwolona energia jest skorelowana z różnicą masy produktu i substratów. Kiedy atom pochłania foton światła wzbudzając się na wyższy stan energetyczny -to nabiera "nieco masy". Różnica jest wyłącznie ilościowa, tu różnica mas jest tak znikoma, że praktycznie niezauważalna (foton MA swoją masę), natomiast w reaktorze atomowym zjawisko dotyczy jąder, gdzie skumulowana jest większość masy , ale fundamentalnie rzecz biorąc to jest to samo zjawisko - i tu i tu mamy do czynienia z zamianą masy w energię.

Cytat:

gigantyczną

Tylko nie zesraj sie. Idea

. Kiedy spalasz (rozrywasz jądra atomowe) to wydzielona energia jest wprost proporcjonalna do ubytku masy. To wcale nie jest taka gigantyczna energia biorąc pod uwagę jak gigantyczną ilość masy musisz spalić. Rozrywając wiązania chemiczne "spalałeś" po prostu o rzędy wielkości mniejszą ilość masy Surprised

. Zejdź na ziemię człowieku.
_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #

Panocek

Super, że zaczynasz już ćwierkać w jakiejś tonacji, zamiast dalej nawalać bezmyślnie po wszystkich dźwiękach jakie tylko jesteś w stanie wyartykułować Wink

_________________
*** STOP wojnie z Rosją ***

J a s n y

Nie wiem co to niby miało znaczyć, zgaduję że niezmiennie uskuteczniasz ecie-pecie w swoim starym styloo, pozostając tym samym na bakier z kardynalnymi teoriami w fizyce, i trzymając się einsteinowskiego modelu względności jak pijany płotu Laughing

_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #