Tajemnicą patentu jest wbudowany akumulator polimerowy ładujący się wskutek zmian temperatury. Nosimy taką ładowarkę, w różnych warunkach termicznych nie mając świadomości że bierzemy udział w mistyfikacji technologicznej.
Ładowarka oddaje zmagazynowaną energię w chwili wykrycia przez wewnętrzny detektor silnego promieniowania elektromagnetycznego sieci wi-fi. Takie czary-mary.
Jak myślicie? Jakie napięcie można uzyskać z jednej antenki? Przypuszczam że około 1...5µV. Ile tych antenek i detektorów (prostujących napięcie zmienne) trzeba połączyć szeregowo aby uzyskać 1V? Dla wyjaśnienia podaję że 1000µV=1mV, 1000mV=1V.
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.