Czy ONI nami sterują?

Mighn

Ptasia czy świńska grypa, szczepionki, Codex Alimentaris, grupa Bildersbergów, Masoni, Żydzi, GMO, Chemitrale i wiele, wiele innych....

To wszystko brzmi wiarygodnie, dowody bywają wręcz niepodważalne, dyskusje tylko pokazują na nowe fakty - spisek, New World Order, nowa era niewolnictwa. Tylko czy podchodzimy do tego z właściwej strony?

Coraz częściej mam wrażenie że spisek podawany jest nam na złotej tacy i pięknie przybrany jarzynkami, cieszymy się z jego smakowitości i wgryzamy w jego treść, tylko że jeszcze parę lat temu było inaczej... wszystko owiane tajemnicą, brak jakichkolwiek wskazówek mówiących wprost "Uważaj! Aspartam, CA, czy cokolwiek, a tu nagle BACH! i wszyscy wszystko wiedzą.

Dużo o tym myślałem, i wnioski nie są zbyt miłe dla nas: Dajemy sobą manipulować jak owce!

NA początek dwa pytania:

1. Co się stanie jeżeli szczepionka na Swińską grype nie wywoła żadnego negatywnego efektu?
2. Co jeżeli wprowadzenie kodeksu żywieniowego nie pociągnie za sobą fali śmierci?

Pozornie nie stanie się nic, ale te tysiące ludzi, którzy już prawie uwierzyli wyśmieją nas, i już nigdy nie wyrwiemy ich z ramion NWO!

ad1. W sumie mogą podać placebo, Świńska grypa jest mniej groźna od sezonowej, to tylko "pandemia medialna" a grypka sobie zabierze parę set istnień, reszta się uodporni a WHO po raz kolejny w glorii i chwale ogłosi "Uratowaliśmy ludzkość dzięki szczepieniom!"

ad2. CA celuje głównie w "sprzedawców trawy", to że dopuszcza więcej trucizn w jedzeniu, wycina część suplemętów - tego nikt nie zauważy! po co komuś witaminy, jeżeli już dziś pożywienie jest nimi faszerowane?, pełne antybiotyków, napromieniowane i nasączone chemią! - i jakoś nikt nie umiera. Nie umierają nawet ci, którzy jedyne pożywienie zdobywają w Fast Foodach i supermarketach - pożywienie już dziś zgodne z prawidłami CA!

Naszym obowiązkiem jest informować innych - ale jednocześnie jest nim przekazywanie rzetelnych informacji, a nie tego, czego życzy sobie system! Tak długo jak będziemy pracować lojalnie dla systemu będziemy jego częścią i nikt nas nie dotknie! w końcu nie psuje się własnych narzędzi.

Musimy pamiętać, że tak jak my śmiejemy się z nawiedzonych szaleńców którym HAARP powiększa biust, tak z nas się zaśmieją gdy przewidywana apokalipsa CA czy szczepień się nie wydarzy - więc nie dajmy się zniewolić, to że coś wygląda na spisek, to wcale nie znaczy że nim jest... a czasem wręcz ONI dyktują nam to, co powinniśmy uznawać za spisek.

Proponuję trzeźwą dyskusję bez emocji, bez autorytetów - przecież sami potrafimy myśleć, nie musi za nas tego robić pan David Icke czy inny wiedzący!
_________________
Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!

Entrop

Chyba wiekszosc ma tego rodzaju watpliwosci, bo tu nie uprawia sie religii i podpiera dogmatami.
Choc bywa, ze tak to wyglada, bo bladzac po omacku czasem wpadnie nam cos w lapy i probujac zlepic to w calosc wychodzi nam wielowarstwowy, ale dosc spojny obrazek NWO.

Przewidywane skutki wprowadzenia kolejnego etapu CA nie sa tylko proroctwem Verkerk'a i innych lecz dosc prostym algorytmem na potrzeby systemu: im ludzie w gorszej kondycji tym bardziej przestraszeni, ze moga chorowac czy zejsc, zas na tym strachu kwitnie caly przemysl medyczny i farmaceutyczny, to banal.
Ten algorytm to antyteza - w zdrowym ciele zdrowy duch, czyli poprostu kolejny sposob na latwiejsza kontrole.
Wiem wiem, to zaczyna byc nudne z ta potrzeba kontrolowania, ale wyobraz sobie, ze jestes dyrektorem firmy gdzie nadal sa, chc juz zarobaczone, wredne zwiazki zawodowe, domagajace sie rzeczy dla Ciebie niewygodnych, masz absurdalnie przerosnienta ilosc personelu, ktory bedac legalnie zatrudniony nie moze byc ot tak sobie zwolniony, kodeks pracy wiazacy Ci lapy....i jak tu prowadzic firme?
Analogia dosc uproszczona, ale daje leka probke: zw.zawodowe - parlamenty, przerost populacji i konstytucje.

Ci ONI to menadzerowie tej planety......sory, ale jakos tak wyszlo.
Nie sa to dobrzy ludzie, bo ci nie sa zainteresowani wladza nad innymi. Wniosek: wladza moze byc tylko zla.
Rewersem tego twierdzenia byli i sa np prezydenci w Am Pld, ktorzy chcieli dobrze dla biednych ludzi w swoich krajach i....dlatego zgineli. Chyba jednak nie byli wladza.........

A Twoje pytanie o swinski falszywy alarm.....moze nas laduja. Niewykluczone.
Ale to by oznaczalo inzynierie spoleczna na poziomie przerastajacym nasza percepcje....na jakis czas.

Proponujesz trzezwa dyskusje.......na te tematy to dyskutuja np Bildelbergowie.
My jedynie obserwujac tego mega-trutnia laczymy jego "kropki" jakie po sobie zostawia i zastanawiamy sie co to moze dla nas znaczyc Very Happy

Ale nie tylko....wiemy o co im chodzi! Nie wiemy tylko jak i kiedy.
I tego szukamy.

Mighn

Ktoś jednak musiał znowu nakręcić we mnie moją wersje teorii - w sumie dziękuje Smile

Osobiście od początku skłaniam się do tezy tzw: "spisku korporacyjnego" kształtującego społeczeństwo ziemi dokładnie pod wymogi reguł zarządzania korporacją. skrobie właśnie od jakiegoś czasu na boczku na ten temat wypracowanie, tyle że nie jest łatwo posklejać z sobą wielu często wyglądających na sprzeczne wydarzeń i faktów Sad

Co do świńskiej - jest taki manewr socjotechniczny wykorzystywany w dużych firmach:

Jeżeli wiemy, że w nadchodzącym okresie firma zwiększy swoje obroty, ogłaszamy że konieczne jest podniesienie wydajności pracy i zwiększenie obrotów, w innym wypadku grozimy sankcjami (cięcie premii, zarobków, zwolnienia), następnie typujemy osoby o najniższym wskaźniku wydajności i po ustalonym okresie wyciągamy w stosunku do nich zapowiedziane sankcje, jednocześnie informując załogę, że dzięki wspaniałej pracy zespołu, mimo oporu pewnych (już ukaranych) jednostek udało się zwiększyć obroty firmy, co uchroniło większość pracowników przed konsekwencjami. Jednak przez te oporne jednostki, niemożliwe stało się dodatkowe premiowanie za włożony wkład pracy. Metodę tą stosuje się dla wyrobienia w pracownikach mocniejszej "więzi pracy i odpowiedzialności zbiorowej" oraz powstania mechanizmów "kontroli i nadzoru koleżeńskiego"(czytaj donosicielstwa).
Obecna "Pandemia medialna" nosi wszelkie znamiona właśnie takiej rozgrywki, dodatkowo jeszcze odsuwając znacznie szanse na opór społeczny ze strony ludzi ludzi niestabilnych dla systemu (czytaj nas).

A co do Trzeźwej dyskusji: mamy jeden punkt wspólny z tramwajem - jak już się wpakujemy na tory, to bez tragedii ciężko nam zrozumieć że są inne drogi - obserwuje od dłuższego czasu fakt, że spora część ludzi na tym forum (i innych "forach spiskowych" jedzie po własnych torach - może nielegalnych, nie wygodnych dla władzy, ale dalej po torach - a torowisko ma to do siebie, że ktoś może nam podłożyć świnie (przepraszam - zwrotnicę) i pokierować na manowce. Myślę że pora jest wysiąść z tego tramwaju i poszukać na piechotę - i to szybko, zanim nie zajedziemy na przystanek NWO.
_________________
Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!

stefani

Mighn:
Mam podobne przemyślenia do twoich.
Być może jest to pewnego rodzaju sterowanie.

Celowe podrzucanie różnych "tematów" powoduje, że
ludzie sami nie myślą i nie odkrywają różnych rzeczy
(bo i po co skoro mają podane na talerzu).

Jeżeli okaże się z czaem, że GMO, codex, szczepionki
itp. nie zabijają, to już nikt nigdy nie uwierzy
"poszukiwaczom prawdy".

Czy ktoś wziął pod uwagę taką ewentualność?
Moim zdaniem należy rozpatrywać wszelkie warianty.

PS. Oceniłam temat na 5, a po tej czynności widzę:
Ignoruj (1), o co tu chodzi?
_________________
Cenzura, Dezinformacja, Agentura na forach
viewtopic.php?t=7581&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=

piotr147

Już został założony wątek o nie spełnionych przewidywaniach tego forum ...

PS. Wirusy by ły zawsze i zawsze dziesiątkowały miasta ...