Teraz czekamy na cyberataki na internet, głównie chodzi o zerwanie łańcucha dostaw i atak na systemy bankowe/finansowe . A skoro większość ludzi mieszka w miastach to wyobraźcie sobie, że nie możecie kupić żywności i nie macie dostępu do swoich pieniędzy.
W ostatnim czasie obserwujemy wzmożoną ilość ataków na infrastrukturę, mi to przypomina działania "harcowników" ( potyczki ) przed główną bitwą.
Klaus nam to już obiecał, a wszystko co ostatnio przepowiedział się spełnia więc "czemu nie" .
Cytat:
Co by się stało, gdyby kolejny poważny cyberatak skierowany był na Internet? Brandon Smith
Alt-Market.us
W ciągu ostatnich kilku miesięcy pisałem analizę planowanej kryzysowej gry wojennej organizowanej przez Światowe Forum Ekonomiczne „Cyberpolygon”. Impreza odbędzie się w tym tygodniu w dniu 9 lipca th , i to rzekomo przeznaczony do symulowania masywny cyberataku, że w jakiś sposób zakłóca globalnego łańcucha dostaw, lub przynajmniej przerywa łańcuch dostaw wielu dużych gospodarek.
Dlaczego tak mnie interesuje ta gra wojenna? Cóż, wielu moich czytelników pamięta, że ostatnią dużą symulacją, jaką odbyły się WEF i Fundacja Billa i Melindy Gatesów, było wydarzenie 201, globalne ćwiczenie pandemiczne, które ukazywało epidemię koronawirusa rozprzestrzenianego przez nosicieli zwierząt na ludzi, zabijając miliony ludzi, jednocześnie wymuszając zamknięcie wielu gospodarek pierwszego świata. Wydarzenie 201 zaplanowano na październik 2019 r. – dwa miesiące później dokładnie symulowany scenariusz pandemii wydarzył się w prawdziwym życiu, poza kilkoma drobnymi szczegółami.
Klaus Schwab, szef WEF, bardzo szybko wykorzystał wybuch COVID-19 jako uzasadnienie dla agendy „Wielkiego Resetu” : socjalistycznej przebudowy światowego systemu finansowego i struktury politycznej, o którą domagają się globaliści przynajmniej od 2014. Naprawdę największymi beneficjentami pandemii były te same osoby, które symulowały wybuch epidemii zaledwie kilka miesięcy wcześniej podczas Wydarzenia 201.
Tak więc oczywiście wiele osób zaczyna się zastanawiać, czy piorun uderzy dwukrotnie w globalistów z WEF. Czy w ciągu najbliższych kilku miesięcy dojdzie do cyberataku na dużą skalę, który doprowadzi do upadku międzynarodowego łańcucha dostaw ? Czy będzie kolejny cudowny zbieg okoliczności, który zdestabilizuje światowe systemy handlowe i wywoła konflikty społeczne?
Cyberterroryzm już zakłóca gospodarkę
W ciągu ostatniego miesiąca miało miejsce kilka niepokojących cyberataków bliskich kryzysowi.
Atak Colonial Pipeline, jak również atak na pakowanie mięsa JBS, miały potencjał, aby spowodować poważne zakłócenia łańcucha dostaw. Zwłaszcza atak rurociągowy mógł wywołać panikę, gdyby trwał dłużej niż tydzień. Wyobraź sobie, że przez pół miesiąca lub dłużej nie było benzyny dla ciężarówek, które przewożą większość towarów i surowców na terenie Stanów Zjednoczonych? Byłby to koszmar, ponieważ większość Amerykanów nie ma zapasów i jest zaopatrzona w artykuły pierwszej potrzeby na nie więcej niż tydzień.
To powiedziawszy, zastanawiałem się nad możliwością przystosowania zachodnich łańcuchów dostaw do zdarzenia cybernetycznego i nie jestem pewien, czy kolejny atak rurociągowy lub podobny sabotaż zaszkodziłby nam na bardzo długo. Jeśli celem atakujących było stworzenie maksymalnych obrażeń, należałoby znaleźć inny cel. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym pytaniem i wreszcie dotarło do mnie, że łańcuch dostaw nie musi być atakowany bezpośrednio, aby go złamać.
Szybka awaria i Cyberpolygon
Ostatnio, kiedy Klaus Schwab skomentował nadchodzącą symulację Cyberpolygon, stwierdził, że następny cyberatak będzie jak „ cyberpandemia ” znacznie gorszy w skali destrukcyjnej w porównaniu z covid.Zdałem sobie sprawę, że następny kryzys może nie wymagać zaangażowania producentów lub dostawców surowców; raczej, co by było, gdyby następny cyberatak miał miejsce w samym Internecie?
Pozwólcie, że wyjaśnię – w czerwcu tego roku doszło do awarii Internetu, która doprowadziła do zaciemnienia dużych obszarów sieci, w tym kilku głównych witryn informacyjnych, Amazon, eBay, Twitch, Reddit i wielu witryn rządowych. Wszystko to wydarzyło się, gdy firma Fastly wykryła błąd w sieci dostarczania treści (CDN) . Chociaż Amazon przywrócił swoją stronę internetową w ciągu 20 minut, krótki przestój kosztował firmę ponad 5,5 miliona dolarów sprzedaży (i to tylko jedna strona!).
Szybko zidentyfikuj i napraw problem w ciągu dwóch godzin i nadal zgłaszaj roszczeniaawaria nie miała nic wspólnego z cyberatakiem . Jednak ujawnił ogromną lukę w zabezpieczeniach Internetu (co von Clausewitz nazwałby schwerpunktem ) . Duża część sieci jest zależna tylko od trzech firm CDN, w tym Fastly.
Oto, co mnie niepokoi: gdyby doszło do cyberataku na tak słabe punkty w sieci, a atak obejmował złośliwego robaka lub inną wysoce zakaźną broń, Klaus Schwab mógłby równie dobrze dostać swoją „cyberpandemię”.
Internet odgrywa znacznie większą rolę w codziennym życiu, niż mogłoby się wydawać.
Sieci płatności, łańcuchy dostaw, dystrybucja i komunikacja
Zastanówmy się przez chwilę nad szerokim wachlarzem funkcji gospodarczych, które są obecnie bezpośrednio związane z Internetem, w tym z łańcuchem dostaw, sprzedawcami detalicznymi, usługami informacyjnymi, a nawet giełdą. Gdyby kluczowe filary sieci były sparaliżowane na całe tygodnie, gospodarka osłabiona już przez rok kryminalnych blokad może się nie podnieść.
Więc co zasila internet? Profesor Matthew Zook z University of Kentucky ma listę:
Komunikacja („operatorzy szynki byliby królami!”)
Bankowość i finanse, w tym giełda („Głosy złota czułyby się bardzo zadowolone…”)
Transport, sygnalizacja świetlna, linie lotnicze, niektóre linie kolejowe i porty („Cały przemysł logistyczny byłby w rozsypce”).
Media: sieci elektryczne i woda („Myślę, że systemy kanalizacyjne nadal będą działać…”)
Internet jest naprawdę wszędzie.
Aby uzyskać ogólny przegląd konsekwencji całkowitej awarii Internetu, profesor Mark Graham z Oxford Internet Institute oferuje następujące podsumowanie:
Gdyby cały internet został zamknięty, bylibyśmy świadkami niemal natychmiastowego globalnego załamania gospodarczego . Internet to system nerwowy współczesnej globalizacji. Wyraźnie cyfrowe interakcje [takie jak] podstawowe sieci bankowe i płatnicze i tak dalej. Ale wtedy nawet te części gospodarki, które początkowo wydają się stosunkowo oderwane od siebie, zaczną się staczać z powodu faktu, że wszystkie współczesne społeczeństwa opierają się na łańcuchach dostaw na duże odległości, a łańcuchy dostaw na duże odległości opierają się na Internecie. [podkreślenie dodane]
„Prawie natychmiastowe globalne załamanie gospodarcze”. To przerażające.
Ta część dotycząca długodystansowych łańcuchów dostaw może nie wydawać się tak ważna, dopóki nie weźmiesz pod uwagę, że większość ludzi mieszka w miastach. Większość żywności nie jest produkowana w miastach. Łańcuchy dostaw stają się o wiele ważniejsze, gdy jesteś głodny.
Profesor Graham kontynuuje: „jeśli istnieją dwie rzeczy, które gwarantują chaos we współczesnej gospodarce, to jest to niezdolność do dystrybucji żywności i niemożność dostępu ludzi do pieniędzy i sieci bankowej”.
Usiądź z tym przez chwilę. Gdybyś nie miał jedzenia i pieniędzy, co byś zrobił?
Cui bono?
Zastanów się, kto odniósłby korzyści z tego scenariusza i jakie korzyści odniósłby. Tak jak covid był używany jako wymówka do poddania kwarantannie udziału w gospodarce, a firmy, które uznano za „nieistotne”, zostały zamknięte, cyberpandemia może być również wykorzystana jako środek do wymuszonego odizolowania części sieci, które robią rządy nie jak.
Alternatywne serwisy informacyjne, takie jak moja, można po prostu uznać za potencjalne „zagrożenie infekcją cybernetyczną” i zamknąć, podczas gdy kontrolowane i akceptowalne serwisy głównego nurtu nadal rozpowszechniają propagandę.
Największą porażką programu Wielkiego Resetu było to, że istnieją alternatywne media. Skutecznie przeciwdziałamy dezinformacji o konieczności blokad. Pomogliśmy również ujawnić debatę laboratoryjną w Wuhan.
Globaliści będą musieli jakoś nas uciszyć i wydaje się, że cyberatak na kluczową mechanikę sieci może być sztuczką, której potrzebują. A przynajmniej byliby wdzięczni za wszelkie dalsze „zbiegi okoliczności”, które powodują, że ich krytycy cierpią i milkną.
Szansa sprzyja przygotowanym.
Proponuję czytelnikom uważać na możliwość globalnego załamania się internetu i odpowiednio się do tego przygotować. Wyobrażam sobie, że każdy, kto został pozbawiony prawa do korzystania z Internetu, musiałby sięgnąć po alternatywne technologie, takie jak krótkofalówka, cyfrowe modemy pakietowe i systemy internetowe oparte na szynce, takie jak AMPRnet lub Winlink. Jako szynkarz klasy ogólnej mogę powiedzieć, że są to prawdopodobnie nasze najlepsze opcje na przyszłość, w której internet nie będzie już dostępny ani bezpieczny dla komunikacji.
Ewentualnie hamowane sieci internetowe mogłyby być przystosowane do transakcji, dopasowując kupujących i sprzedających, i mogłyby na pewnym poziomie wypełnić zerwane łańcuchy dostaw.
Uważałbym również, aby nie polegać na systemach kryptowalut podczas cyberataku obejmującego cały Internet. Towary fizyczne, takie jak złote i srebrne monety, byłyby niezbędne jako uniwersalne waluty w świecie, w którym handel cyfrowy jest albo wysoce niestabilny, albo bardzo ograniczony w zależności od polityki lub odmowy przestrzegania różnych mandatów.
Może w najbliższych miesiącach nic się nie wydarzy. Może wydarzenie WEF 201 było szczęśliwym trafem. Być może Cyberpolygon pojawi się i zniknie bez wielkich fanfar, a ostrzeżenia z tego artykułu będą traktowane jak „zagłada i mrok” lub „mała kura” paranoja.
Może nie.
Wiem tylko, że w ciągu ostatniego miesiąca nastąpił znaczny wzrost skali cyberataków i zakłóceń, i wiem, że istnieją pewne osoby, które odniosłyby ogromne korzyści w kolejnym globalnym kryzysie tak bliskim pandemii .
Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego dnia i odkrywasz, że Twój dostęp do Internetu jest całkowicie odcięty, a jedynymi źródłami informacji, do których możesz się udać, są CNN lub MSNBC. Wyobraź sobie, jak zamrożony internet osłabiłby tysiące detalistów i sieci transportowych. Efekt byłby prawie taki sam, jak gdyby ktoś celowo wyłączył sieć elektryczną lub kuśtykał wiele gazociągów. To możliwość, którą powinniśmy rozważyć.
Chodzi też o to, że dymanie ludzi na patencie pandemii się wypali ( w końcu zaszczepią większość dwoma dawkami i co później, a hajs musi się zgadzać ) i muszą przyjebać czymś nowy tak byśmy się obsrali. I teraz wyobraźcie sobie, że nie daliście się zaszczepić, a nie macie kurki, pomidorka czy innego dostępu do żywności, a tylko państwo może sprzedawać żywność i ci nie sprzeda boś nie zaszczepiony, i co pan mi zrobi .
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:34, 14 Lip '21
Temat postu:
pracowałem w niejednym banku w IT, dawne lata - takiego ataku na core banku nie da się zrobić z zewnątrz
ktoś musi mieć fizyczny dostęp do komputera w wewnętrznej sieci, bo do core nie dają dostępów nawet przez VPN
pracowałem w niejednym banku w IT, dawne lata - takiego ataku na core banku nie da się zrobić z zewnątrz
ktoś musi mieć fizyczny dostęp do komputera w wewnętrznej sieci, bo do core nie dają dostępów nawet przez VPN
Skoro jest to tak gruba akcja to chyba by wprowadzili swoich ludzi do najważniejszych banków .
@Krzyzak, weź poprawkę na to, że Klaus Schwab z WEF ma kontakty na najwyższych szczeblach - również - finansowych. W krótkiej perspektywie Banki tracą, ale nie chodzi o atak na pieniądz sam w sobie tylko na jego redystrybucję przez banki. W perspektywie długoterminowej Banki dostaną nowe upoważnienia by chronić pieniądze klientów . Można to potraktować jak inwestycje która zaprocentuje w przyszłości .
Daniel Hale, były analityk wywiadu sił powietrznych USA, który ujawnił informacje o zbrodniach wojennych popełnionych w związku z zamachami przy użyciu dronów, został skazany na 45 miesięcy więzienia. To kolejny w ostatnim czasie w USA wyrok przeciwko sygnaliście.
Podczas swojej służby w siłach powietrznych w latach 2009-2013 Hale przez prawie rok pracował w Afganistanie dla amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Krajowego (NSA) i armii, identyfikując osoby do zamachów dokonywanych z użyciem dronów. Następnie włamywał się im do telefonów i określał ich lokalizację. Informacje te były przekazane pilotom wojskowych dronów, których zadaniem była obserwacja i mordowanie wskazanych.
W październiku 2015 roku, niesiony wyrzutami sumienia, przekazał reporterowi Jeremy’emu Scahillowi z The Intercept dokumenty, określone potem przez media mianem ,,The Drone Papers”. Zawierały one informacje o tym, jak program zamachów z użyciem dronów z czasów prezydentury Baracka Obamy pociągał za sobą liczne ofiary wśród ludności cywilnej. Z ujawnionych dokumentów wynikało, że np. z 200 osób zabitych w wyniku takich akcji między styczniem 2012 a lutym 2013 roku tylko 35 było zamierzonymi celami. W ciągu jednego tylko pięciomiesięcznego okresu prawie 90 proc. zabitych stanowili niewinni ludzie, sklasyfikowani jako „wrogowie zabici w akcji”.
Hale został skazany na mocy ustawy o szpiegostwie z 1917 roku za „przechowywanie i przekazywanie informacji dotyczących bezpieczeństwa narodowego”. Groziło mu do 10 lat więzienia. W jego obronie stanęli inni znani sygnaliści – Edward Snowden, John Kiriakou, Daniel Ellsberg i WikiLeaks, a także liczne organizacje broniące praw człowieka i wolności prasy. ,,To co go spotkało w odpowiedzi [na jego działania – przyp. red.] jest narodową hańbą” – powiedział ostatnio Snowden.
Kiedy zaczna pisac o cyberatakach na ludzi ? Fale organiczne sztucznie wytwarzane !
Jeszcze trochę czekaj na neuralinki
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Nowe informacje ws. afery mailowej. Skala jest ogromna
Ponad 4 tys. adresów e-mail funkcjonujących w polskich serwisach poczty elektronicznej zostało zaatakowanych przez grupę mającą powiązania z rosyjskimi służbami specjalnymi - wynika z ustaleń ABW i SKW.
"Na liście celów przeprowadzonego przez grupę UNC1151 ataku socjotechnicznego znajdowało się co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli lub funkcjonujących w polskich serwisach poczty elektronicznej. Co najmniej 500 użytkowników odpowiedziało na przygotowaną przez autorów ataku informacje, co istotnie zwiększyło prawdopodobieństwo skuteczności działań agresorów" - poinformował we wtorkowym oświadczeniu Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
[...]
"Wszystkie dotychczas pozyskane informacje wskazują, że działania grupy UNC1151, które dotknęły w ostatnich tygodniach Polskę, to element akcji "Ghostwriter", której celem jest destabilizacja sytuacji politycznej w krajach Europy Środkowej" - dodano.
Ale oni pierdolą farmazony, że aż głowa mała. Niezłym trzeba być idiotą żeby takie brednie wymyślać i jeszcze je publicznie rozgłaszać.
Ja nie mam pojęcie co to np. znaczy "zaatakować adres email". Albo "atak socjologiczny"...
To w końcu jak, to był atak cybernetyczny, czy socjologiczny - może niech się kurwa zdecydują?
No i oczywiście stoi za tym grupa UNC1151 - na pewno rosyjska! Bo opublikowała dokumenty na Telegramie.
No i ten Ghostwriter - ja pierdole!
Naprawdę nie wiem kto jest głupszy - ten kto miałby w to uwierzyć, czy ten co to wymyśla.
Jaki kraj takie ataki nasi czcigodni włodarze nie mieli jeszcze prawdziwego cynernetycznego ataku. Chujki bawią się tylko pegasusem jak jakąś zabawką, podsłuchując samych siebie, dziennikarzy itp. Jak im zaczną się samochody blokować przy 150 km/h na autostradzie bo ktoś im wjedzie na niskich częstotliwościach bluetooth to dopiero się zesrają, jak nie będzie można skręcić. na przykład . Albo gdy nagle się okaże, że jedynym słusznym Firewallem jest wjebanie smartfona na 2 minuty do włączonej mikrofalówki.
Zwykli funkcjonariusze przekraczają wielokrotnie swoje uprawnienia i ataki typu ARP Spoofing obserwuje systematycznie w każdym środowisku. Zdają się być one już zautomatyzowane. To boty. Ponad to polskie prawo nie reguluje sprzedaży sprzętu do zagłuszania sygnałów fal elektromagnetycznych a jedynie zakazuje ich stosowania przez cywilów, zatem jak ktoś jest cyknięty w temacie to może przy nie dużej inwestycji (jak na taki sprzęt) dobrze się uzbroić i będąc funkcjonariuszem przekroczyć swoje uprawnienia na maksa bez używania państwowego sprzętu. Te aferki niby hakerskie w Polsce są sztucznie pompowane - to jakieś gówna! U mnie takie afery były w szkole jak się chodziło do gimnazjum
Poza tym kurwa mać....
Licencje na korzystanie satelit Gazpromu, kto wykupuje ja? Nie kurwa. Nasi zajebiści gospodarze. Sami się kurwa podają każdemu na tacy a później zażalenia i wnioski do prezydentów świata
Kpina, żart i hańba.
PS obczaj motyw - ostatnio byłem na poczcie i za ladą jakiś pomysłowy dobromil powiesil reuter na ścianie (zapewne żeby nie spadał ze stołu) tylko, ze zamocował go identyfikatorami do zewnątrz. Wystarczy średniej klasy smartfon z zoomem 5x-8x by ujarzmić socjotechniczny atak banda debili i nie dokształcony plebs. Tfuuu . To ledwie jeden z wielu wielu przykładów.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Ja nie mam pojęcie co to np. znaczy "zaatakować adres email". Albo "atak socjologiczny"...
To w końcu jak, to był atak cybernetyczny, czy socjologiczny - może niech się kurwa zdecydują?
Spieszę z wyjaśnieniem - jak dostanie maila ze zdjęciem gołej dupy i linkiem "Stefan, tutaj są zdjęciaj mojej psitki" to jest to atak cybernetyczno-socjologiczny na adres email
W oczekiwaniu na klasyczny konflikt, pamiętajmy że wszystko musi się zacząć od globalnej cyberwojny. Zasadniczo można się obejść bez "klasyki" a to co nas czeka to będzie tak sama nowość jak niemiecki pancerny Blitzkrieg z początku II WŚ, coś kompletnie nowego nigdy niespotykanego na tak szeroką skalę.
Cytat:
Cyberataki i artykuł 5.
Era cyfrowa jest uzależniona od globalnej wojny kompromitujących dowodów
Ewentualny konflikt o charakterze globalnym, do którego zmierza świat, jest na pierwszym etapie jego przygotowania. Kształtują się umysły tych, którzy są w stanie i chcą w nim aktywnie uczestniczyć, a narzędzia technologiczne są stopniowo ustalane.
Nie tak dawno Stany Zjednoczone odrzuciły inicjatywę prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczącą międzynarodowego cyberbezpieczeństwa. Amerykański zastępca prokuratora generalnego ds. bezpieczeństwa narodowego John Demers, według The New York Times, nazwał „cyniczną i tanią propagandą” propozycję rosyjskiego przywódcy, aby wznowić współpracę międzynarodową w dziedzinie bezpieczeństwa informacyjnego”.
Wybory prezydenta Stanów Zjednoczonych, zapamiętane przez cały świat jako wielki skandal, odbyły się 8 listopada 2016 r. Zwycięstwo wynikami głosowania odniósł wówczas kandydat Republikanów Donald Trump. Niemal natychmiast po ogłoszeniu wyników zwolennicy przegranej strony, kandydatki Demokratów Hillary Clinton, ogłosili „rosyjską ingerencję” w wybory. Jednak nie dostarczono jeszcze żadnych dowodów.
Według publikacji w The Washington Post, autorzy raportu z CIA dowiedzieli się, że osoby związane z rosyjskim rządem dostarczyły Wikileaks tysiące skradzionych e-maili z siedziby Partii Demokratycznej USA, siedziby kampanii Hillary Clinton. Przedstawiciele amerykańskich służb wywiadowczych uważają, że celem tej operacji było nie tylko podważenie zaufania do amerykańskiego systemu politycznego, ale pomoc Donaldowi Trumpowi. Służby specjalne zapoznały z raportem członków Senatu USA, ale jednocześnie podkreśliły, że nie ma dowodów na to, że to na Kremlu sprawowały nadzór nad wpływem na wybory prezydenckie.
Zespół prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych zareagował wówczas na raport CIA ze sceptycyzmem.
„Raport został napisany przez tych samych ludzi, którzy twierdzili, że Saddam Husajn posiadał broń masowego rażenia. Wybory zakończyły się dawno temu i teraz nadszedł czas, aby iść naprzód i ponownie uczynić Amerykę wielką ”- głosi oświadczenie.
Na poparcie tego, co powiedział zespół Trumpa, znana z rewelacji organizacja WikiLeaks podała, że Rosja nie miała wpływu na wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Eksperci WikiLeaks ustalili, że nie ma dowodów na udział rosyjskich hakerów w ataku na system liczenia głosów.
„Rozkazy Obamy nie dotyczą WikiLeaks. Dotyczy to również włamań do systemu głosowania, na co nie ma dowodów ”- czytamy w wiadomości na Twitterze.
Europejski haker Marcel Lehel Lazar, znany pod pseudonimem Guccifer, powiedział, że cyberataki podczas kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych były prowadzone przez same władze USA. Złożył takie oświadczenie w wywiadzie dla Fox News.
„Myślę, że Guccifer 2.0 to dzieło samych Amerykanów. Guccifer 2.0 to dzieło osób z Departamentu Stanu, NSA Cyber Command i projektu CIA Vault 7 ”- powiedział. W ten sposób znany włamywacz zaprzeczył oskarżeniom strony amerykańskiej o udział w atakach Moskwy.
Jednak pomimo braku bezpośrednich dowodów winy trwają tzw. przypisywanie ataków hakerskich, presja informacyjna ze strony przedstawicieli Departamentu Stanu USA i wysokich rangą urzędników NATO. Na przykład brytyjski generał Adrian Bradshaw, były zastępca głównodowodzącego sił NATO w Europie, powiedział, że „fałszywe wiadomości, cyberhacki i wpływy polityczne przeciwko jednemu z krajów NATO można uznać za akt agresji przeciwko całemu sojuszowi. ”. Powstaje pytanie: gdzie prowadzi wycofany generał? Przypomina, że działalność ta podlega art. 5 Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym NATO.
NATO jest gotowe do zastosowania Artykułu 5 Karty Zbiorowej Obrony w odpowiedzi na cyberataki z Rosji, powiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg w wywiadzie dla Axios. Sekretarz Generalny podkreślił, że decyzja o wspólnej odpowiedzi NATO nie zostanie podjęta automatycznie.
„Nie automatycznie. To zależy od charakteru cyberataku ”- wyjaśnił. W tym samym czasie Stoltenberg odmówił wyjaśnienia, na jakich warunkach może dotyczyć piąty artykuł. „Uważam, że nie powinniśmy dawać tej przewagi żadnemu potencjalnemu przeciwnikowi” – powiedział.
Tekst piątego artykułu karty NATO pozwala na bardzo szeroką interpretację. W artykule stwierdzono, że atak na jedno lub kilka krajów sojuszu, nie tylko uzbrojony, ale także poprzez cyberatak, „… będzie uważany za atak na nie jako całość”. W przypadku takiego ataku każdy z krajów sojuszu udzieli pomocy „poprzez natychmiastowe wykonanie takiej indywidualnej lub wspólnej akcji, jaką uzna za konieczną, łącznie z użyciem siły zbrojnej”.
Tych wszystkich wiadomosci z cyberwojny nikt nie akceptuje. Nikomu nie zalezy na tych wiadomosciach. Zalezy tylko na skasowaniu przeciwnika. Pewnie Niemcy wykasuja wszystkich !!!
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1857
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:36, 18 Lis '21
Temat postu:
Cytat:
Nadchodzi globalny cyberatak? Rosjanie rekrutują hakerów z Chin
Flashpoint bije na alarm, że rosyjskie grupy hakerów, wspieranych przez Kreml, w ostatnim czasie na masową skalę nawiązują współpracę ze swoimi chińskimi kolegami. Cel nie jest jasny, ale wszystko wskazuje na przygotowania do globalnego cyberataku, po którym może zostać sparaliżowana większa część świata.
Rosyjscy i chińscy hakerzy szykują globalny cyberatak? /Unsplash
Globalnego cyberataku obawiają się od dawna eksperci od cyberterroryzmu. Okazuje się, że może on nadejść znacznie szybciej, niż nam się wydaje. Warren Buffet, jeden z najbogatszych ludzi i największych ekonomistów na świecie, jakiś czas temu przyznał, że cyberprzestępczość jest dla ludzkości większym zagrożeniem niż broń jądrowa, biologiczna i chemiczna. Tymczasem Klaus Schwab dodał, że możemy spodziewać się całkowitego paraliżu ludzkości.
Według nowego raportu Flashpoint, światowego lidera w dziedzinie analizy ryzyka cyberatakami, wysocy rangą użytkownicy i administratorzy rosyjskich forów hakerskich, w tym słynnych RAMP czy XSS, od jakiegoś czasu intensywnie kontaktują się z nowymi, potencjalnymi członkami. Co ciekawe, rozmowy odbywają się w języku chińskim. Prawdopodobnie grupy używają tłumaczy, a skoro to czynią, to znaczy, że przedsięwzięcie ma najwyższy priorytet i jest kluczowe dla Kremla.
Flashpoint podaje, że dotąd nigdy nie obserwowano takiej aktywności. Oznaczać to może jedno, przygotowania do potężnego cyberataku. Jest wielce prawdopodobne, że może on mieć zasięg globalny. Wspólne działania Rosjan i Chińczyków skupiać się mają na tworzeniu oprogramowania ransomware i pozyskiwania informacji na temat dziur w oprogramowaniu różnych dostawców.
Pierwszym celem może być rząd Stanów Zjednoczonych, organizacje i korporacje. Eksperci podkreślają, że obecnie na świecie dochodzi do wielu napięć pomiędzy USA-Rosją i Chinami. Odpowiedź na to zaczyna tworzyć się również w przestrzeni globalnej sieci. Cyberterroryści z Rosji i Chin łączą siły, by dokonać ataków na wrogów, wspierając działania swoich rządów, które realizowane są w realnym świecie. Może dojść do nieobserwowanej dotąd eskalacji na wielu frontach.
Niedawno Klaus Schwab, twórca Światowego Forum Ekonomicznego, zapowiedział, że wielkimi krokami zbliża się globalny cyberatak, który doprowadzi do całkowitego paraliżu całej ludzkości. Mówi się tutaj o awariach sieci energetycznych, systemów transportowych, usług medycznych czy transakcji bankowych. Niedawna historyczna awaria Facebooka może wielu pokazać, jak może to wyglądać w rzeczywistości.
Schwab ostrzega, że cyberatak będzie rozprzestrzeniał się ponad 10 razy szybciej, niż wirus SARS-COV-2. Od pierwszego uderzenia, w ciągu zaledwie kilku godzin awarii zaczną ulegać miliony komputerów i powiązanych z nimi systemów. Po kilku dniach cyber-wirus ogarnie całą planetę i kompletnie sparaliżuje ludzkość.
Schwab i Buffet są przekonani, że taka globalna katastrofa, rozgrywająca się w sieci, doprowadzi do zrujnowania gospodarek praktycznie większości krajów świata, co z kolei skończy się śmiercią milionów ludzi. Miliarderzy obawiają się, że sytuacja bardzo szybko wymknie się spod kontroli i zaowocuje wybuchem konfliktów pomiędzy krajami, a nawet doprowadzi do globalnej wojny.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
czekaj na neuralinki
