Nato zbombardowało złodzei

Yussuf

Cytat:

Według lokalnych afgańskich władz kilkadziesiąt osób - zarówno cywilów, jak i talibów - zginęło po nalocie natowskich samolotów na dwie cysterny z paliwem, które wcześniej ukradli talibowie. NATO zapewnia, że wśród ofiar nie ma cywilów.
Jak wynika z informacji podanych przez szefa policji prowincji Kunduz Gulama Mohiuddina, do wydarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek niedaleko granicy Afganistanu z Tadżykistanem.

Według Mohiuddina, talibowie porwali tam dwie cysterny z paliwem, przeznaczonym dla sił NATO. Nalot nastąpił w momencie, gdy talibscy bojownicy i miejscowi chłopi spuszczali z pojazdów benzynę.

Ilu ludzi zginęło?

Gubernator Kunduzu Mohammad Omar zakomunikował natomiast, że w nalocie na uprowadzone cysterny zginęło 45 osób, w tym jeden z głównych dowódców talibskich w regionie oraz czterech bojowników pochodzących z Czeczenii.

Natomiast według danych afgańskiej policji w nalocie na uprowadzone przez talibów cysterny zginęło nawet do 90 ludzi, w tym 40 cywilów.

NATO potwierdza

Przedstawiciele NATO potwierdzili agencji Reutera, że w prowincji Kunduz miały miejsce ataki lotnicze. – Mogę potwierdzić, że oddziały NATO przeprowadziły w tym rejonie atak z powietrza wcześnie rano lub w nocy – powiedział kpt. John Stock, rzecznik sił NATO w Afganistanie.

Cywile nie zginęli

Kilkanaście minut później rzecznik sił Sojuszu w Afganistanie potwierdził, że w nalocie zginęła "duża liczba rebeliantów", a w sprawie śmierci cywilów NATO zapowiedziało dochodzenie.

Po następnych kilkunastu minutach dowództwo niemieckiego kontyngentu w Afganistanie podało, że w ataku zginęło co najmniej 56 talibów, a wśród ofiar nie ma cywilów.

aga, mtom/sk

za: tvn24.pl; PAP
_________________
Homo liber sum.