|
Autor
|
Wiadomość |
mczesiekk
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:50, 19 Sty '09
Temat postu: Łatwy sposób na rzucenie palenia |
|
|
http://rs338.rapidshare.com/files/116577184/LatwySposobRzucaniePalenie.rar
Nie wiem jak do tego podejdziecie, ilu z was pali (zawsze mozecie ja polecic najblizszym), nie wiem tez gdzie ten temat umiescic (a uwazam ze warto) wiec daje go tutaj. Ksiazka o tym jak przestac palic bez problemowo, zero skutkow ubocznych, 95% skutecznosci. No rewelacja =) A przy okazji swietny przyklad dotarcia do podswiadomosci. Nie wiem czy to hipnoza czu autosugestia, ale na prawde dziala =)
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
p4lm
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:55, 19 Sty '09
Temat postu: |
|
|
ja tak rzucilem palenie: powiedzialem ze od jutra nie pale i nie pale juz 3lata, a lubilem zaćmić oj lubiłem
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mczesiekk
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:41, 19 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Sa ludzie ktorzy nie potrafia sobie z tym poradzic, wiec to im na pewno pomoze. A ze wiem ze to dziala, to czemu mialbym innym nie pomoc ? Ja np pale juz 8 lat i sobie z tym nie moge poradzic, ale wiem ze za chwile juz koncze z tym gownem =) Tam autor opisuje rowniez jaki rzad ma pozytek z kampanii antynikotynowych, bo to dziala w druga strone =]
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:53, 19 Sty '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:41, 19 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Ja aktualnie jestem na etapie rzucania kawy.
Noworoczne postanowienie. .
Na razie sukces, ale pierwsze dwa tygodnie to koszmar.
Chodzi człowiek przymulony, jakby przytruty, zwłaszcza rano.
Trzeba mieć świadomość tego, że conajmniej tydzień trzeba być takim niedorobionym.
Silna potrzeba uzależnienia mija po ponad 2 tygodniach.
Gorzej jest z cukrem i jego pochodnymi, czyli słodyczami.
Udało mi się wytrzymać raz pół roku od wszelkich produktów, które go zawierają.
Niestety uległem.
W przypadku cukru uzależnienie jest jeszcze większe.
Po miesiącu do dwóch następuje silna potrzeba przyjęcia - i ulegasz.
Po przełamaniu okresu dwóch miesięcy, teoretycznie powinno iść z górki.
Choć w moim przypadku, nie udało się przejść okresu świątecznego, noworocznego bez słodyczy.
Papierosów nigdy nie paliłem, ale przypuszczalnie uzależnienie jest mocniejsze od kawy, a słabsze od cukru.
Osoby, które dowiadują się o chorobie lub raku, są w stanie rzucić z dnia na dzień.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:41, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Paliłem przez 6 lat. Swój dzień zaczynałem od papierosa, po nim herbata, i znów papieros. Po papierosie "poranne czynności", śniadanie i papieros. Przed pójściem spać, też oczywiście papieros. A jak nie mogłem zbyt szybko zasnąć, to jeszcze puszczałem dymka w otwartym oknie "sypialni". Jarałem tyle, że w płucach mi rzęziło i świszczało. Po wejściu po schodach na drugie piętro marzyłem o tym by na półpiętrach obowiązkowo montowane były ławeczki by móc sobie usiąść i odpocząć.
Ale kiedy zacząłem medytować, to po jakimś czasie zacząłem zauważać, że skutki palenia są nie warte tej "przyjemności". Po jakimś dłuższym czasie palenie zacząłem postrzegać jako pozbawione sensu, aż do tego stopnia, że zdawałem sobie sprawę z absurdalności tego. Zdarzało się, że gdy zaciągałem się dymem chciało mi się śmiać z tej głupoty jaką czynię. Z tego powodu czasem gasiłem w połowie papierosa. Wtedy postanowiłem rzucić palenie. Wyznaczyłem sobie bardzo odległą datę i kiedy ten dzień nadszedł po prostu przestałem palić. Nie palę w sumie ponad 10 lat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fanalityk
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:50, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
jestem uzalezniony od cukru i fajek..
rzucam od nastepnego poniedzialku..
zgadzam sie ze najtrudniejszym do rzucenia jest nałóg cukru. w moim przypadku to slodkie napoje, slodyczy nie jadam.
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mczesiekk
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:25, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Aya Sophia napisał: | Możecie streścic w 3-5 punktach ten przewodnik po rzuceniu palenia? |
Ciezko bedzie ale...
1. Objasnienie na czym polega uzaleznienie.
2. Rozwiniecie tematu uzaleznienia.
3. Obalenie mitu na temat slinego uzaleznienia fizycznego - chodzi glownie o psychiczne.
4. Wszystkie za i przeciw paleniu ( czyli zadnych argumentow za =) ).
5. Ukazanie prania mozgu TV, reklamy, kampanie antynikotynowe.
6. Hmm "pranie mozgu w druga strone". =)
AQuatro napisał: | Osoby, które dowiadują się o chorobie lub raku, są w stanie rzucić z dnia na dzień. |
Skoro nie paliles to nie mozesz ocenic ktory nalog jest silniejszy, z reszta kazdy czlowiek jest inny... A gdybys ty dowiedzial ze grozi ci smierc, jak nie przestaniesz jesc cukru, to nie odstawilbys go ?
Pzdr =D
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hunahpu
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 193
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:39, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:58, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
mczesiekk napisał: |
Skoro nie paliles to nie mozesz ocenic ktory nalog jest silniejszy, |
To napisałem właśnie, że "przypuszczalnie".
Cytat: | A gdybys ty dowiedzial ze grozi ci smierc, jak nie przestaniesz jesc cukru, to nie odstawilbys go ? |
To właśnie zależy od siły uzależnienia.
Osoby uzależnione od heroiny wiedzą, że grozi im śmierć, a nie odstawiają.
Co do papierosów, to pamiętam, że jakieś dobre 10 lat temu, jakiś facet, któremu zmarł syn, skarżył producentów papierosów, że rzekomo dodają oni do papierosów, celowo jakieś silne substancje uzależniające. Ale nie wiem na czym sprawa stanęła.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:15, 20 Sty '09
Temat postu: |
|
|
1. Nie palę i nie paliłem nigdy
2. Rzucanie kawy - trzeba pić dużo wody i witaminki przyjmować. I jeść rzeczy lekkostrawne, bez słodyczy całkowicie.
3. Rzucanie cukru - moim zdaniem najlepiej zastąpić miodem. Ja nie używam cukru. Kawę piję czasami rozpuszczalną lub parzoną, ale gorzką. Już nie jestem uzależniony. Natomiast czasami zjadam coś słodkiego np ciasto, batonika lub kilka cukierków. Jeżeli zjesz dwa batoniki na raz i poczujesz mdłości to znaczy, że nie jesteś uzależniony od cukru.
4. Przyjmowałem silne psychotropy Tranxene, Clonozepamum, Relanium. Codziennie spore dawki orzez około 3-4 miesiące. Chodziłem an fazie, jeździłem na fazie, pracowałem na fazie... Inaczej jebnąłbym sobie w łeb. Odstawiłem z dnia na dzień "po rozwiązaniu problemów". To było najtrudniejsze. Od tego czasu całkowicie rozumiem narkomanów i ich słabość do różnych wynalazków.
5. Kiedyś rzuciłem jedzenie... chleba Z uwagi na to, że są chemicznie pędzone na polepszaczach, z białej niezdrowej mąki itd. Nie jadłem chleba przez rok. Znajomi pytali co jem... Wszystko oprócz chleba, tak mówiłem
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:24, 01 Maj '09
Temat postu: Re: Łatwy sposób na rzucenie palenia |
|
|
Nadszedł ten czas aby to skomentować
mczesiekk napisał: | http://rs338.rapidshare.com/files/116577184/LatwySposobRzucaniePalenie.rar
Nie wiem jak do tego podejdziecie, ilu z was pali (zawsze mozecie ja polecic najblizszym), nie wiem tez gdzie ten temat umiescic (a uwazam ze warto) wiec daje go tutaj. Ksiazka o tym jak przestac palic bez problemowo, zero skutkow ubocznych, 95% skutecznosci. No rewelacja =) A przy okazji swietny przyklad dotarcia do podswiadomosci. Nie wiem czy to hipnoza czu autosugestia, ale na prawde dziala =) |
I teraz: Dzięki, po stokroć dzięki:) 20 stycznia po pobraniu tej książki z twojego linka nie palę! Ostatni papieros zapaliłem na początku czytania tej książki, którą przeczytałem w 30 minut:) I z każdym rozdziałem miałem wrażenie, że chcę więcej:) i zaczęło się rozjaśniać...
Dziś, po więcej niż 3 miesiące, mój organizm jest raczej już wyczyszczony z toksyn, na palenie mnie nie ciągnie, nawet jak przebywam w tłumie palących:)) Ba zaczęło mi to śmierdzieć! Mi, palaczowi który palił przez 20 lat minimum paczkę dziennie! Zaczęło mi śmierdzieć...
O korzyściach finansowych nawet nie wspomnę ) (najtańsza paczka papierosów w UK to 4.06 funta - dane ze stycznia:) )
Książka działa - ja jestem przykładem! Ja wiem, że to dopiero 3 miesiące, ale też aż 3 miesiące! Głód nikotynowy ustąpił całkowicie, w mojej świadomości zaiskrzyło coś co mogę nazwać: "ja już nie wezmę tego świństwa więcej!" Oczywiście na 100% pewny to nie mogę być bo bardzo różnie bywa, ale moje nastawienie jest bardzo pozytywne.
Książka zadziała tylko i wyłącznie jak osoba ją czytająca będzie otwarta! Na tym forum takich nie brakuje:) Do książki trzeba podejść jak do raportu Służb Wywiadowczych:)
Być może mi było trochę łatwiej, bo wcześniej, parę lat temu, czytałem raporty PhilipsMoris na temat produkcji oraz całej naukowej wiedzy o paleniu - nakazane było to przez Sąd, by PhilipsMoris ujawnił wyniki badań z ostatnich 50 lat (raporty dostępne w necie, nie wiem czy są po polsku).
Książka to nie żadna autosugestia, hipnoza, silna wola... nic z tych rzeczy!
Ta książka to tylko zbiór informacji podanych w pigułce czym jest palenie, dlaczego jest takie a nie inne i jakie są przyczyny problemów z przestaniem palenia!
Jak tylko będziesz w stanie (piszę do ewentualnego czytelnika) się otworzyć, zrozumieć. Nic innego w tej książce nie ma, żadnych ćwiczeń, jogi, hipnoz - tylko zrozumieć.
Zwłaszcza jeśli ktoś ma uczucie, że coś na świecie jest nie tak, coś się nie zgadza... A pali, to po tej książce przestanie palić
Aha - na koniec czego nie ma w książce: Przede wszystkim autor (też palacz) nie próbuje przekonać palaczy pod kątem zdrowotnym ( o szkodliwości każdy palacz doskonale wie) nie ma tam o silnej woli. Nie ma tam o tym, ze palący są słabi (wręcz przeciwnie)...
Naprawdę warto!
I raz jeszcze dzięki za tą publikację bo przyznaję nic o niej nie słyszałem!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
prostynick
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 343
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jozo2009
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 149
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lestar
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:06, 02 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Ściągnąłem i zaczynam to czytać. Zamierzam zrobić coś z moim paleniem, ale jeszcze nie teraz (i raczej nie całkiem). Ale mniejsza, przeczytam i powiem, co o tym sądzę. Jak na razie mnóstwo w tym nlp widzę i innych metod manipulacji (zgodnie z zasadą "nie oszukasz oszusta"...).
Dobra, idę po fajki i browar i zaczynam lekturę ;]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lestar
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:28, 03 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Przeczytałem. Książka ok, okazało się, że tylko początek był taki manipulacyjny (albo został napisany później jako przedmowa do nowego wydania, albo to zbieg okoliczności), potem już takich rzeczy nie ma.
Zaczynałem czytać jako sceptyk, skończyłem jako niepalący.
Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
szengfu
Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:22, 04 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Czesc cyba pracujesz dla wydawnictwa tej ksiazki hihi:)wiekszosc ludzi na tym forum wierzy w teorie spiskowe wiec taki moj pierwszy intuicyjny wniosek
Osobiscie nie pale juz 2 tygodnie-sukces,zaczalem w wieku 17 scie- potem przerwa 4 letnia, potem porazka 2 lata teraz sukces 2 tygodnieZycze sobie od uztkownikow zyczen wytrwalosci....
ZAGADKA :
ILE MAM LAT???
PYTANIE SKIEROWANE DO KOBIET (HIHIHI)
_________________ PEACE
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mczesiekk
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:03, 12 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Pomyslalem, ze odswieze i moze komus tym pomoge =]
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:14, 12 Gru '09
Temat postu: |
|
|
No i fajnie. Ktos z forum chyba przeslal mi te ksiazke na email. Problem w tym, ze sie boje zaczac ja czytac. Bo to niby czlowiek nie chce palic, ale nalog mowi swoje i sie broni, oj broni sie.
A czytanie tematu przypomnialo mi, ze trzeba skrecic nastepnego.
Bardzo ciekawe bylo to, ze ktos tam od lsd jest uzalezniony. ja myslalem, ze tego juz nie ma na rynku...
_________________ Nevermind.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
hoo
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 328
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 03:20, 13 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bardzo ciekawe bylo to, ze ktos tam od lsd jest uzalezniony. ja myslalem, ze tego juz nie ma na rynku... |
bo nie ma...
A od papierosów nie od uzależnisz się na pewno, jeśli nie znajdziesz jakiegoś substytutu, alternatywy, albo jakiegoś zajęcia, tak jak ktoś tu pisał wcześniej, że medytacja mu pomogła, siłą woli to wielkie g... się zrobi.
Jak widać mamy tu przykłady ludzi, którzy robili przerwy,a mimo to powracali do nałogu, takie praktyki to szczyt głupoty, nałóg palenia to tak jak alkoholizm, trzeba się leczyć zarówno pomoc psychologiczna jak i jakieś środki wspomagające rzucenie nałogu.
_________________ Prawda jest jak tlen, otrzymasz zbyt wiele i się rozchorujesz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
orionska rebelia
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:52, 13 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Witam znam 3 osoby osobiscie ktore czytaly ta ksiazke.
Dwie rzucily jedna nie.Nie wiem o co chodzi z tym nalogiem.
Palilem wiele lat temu przez jakies 2 lata.
Pewnego wieczoru wypalilem fajka na wieczornym samotnym spacerze,
u mnie w domu sie nie pali Wrocilem paczka byla pusta od tamtej pory nie pale:)
Alkohol uwielbiam nadal chodz nie pije nawet grama od ponad roku
Zdarzalo mi sie wypijac okolo 2 litrow wodki tygodniowo,po zeszlorocznych andrzejkach
powiedzialem dosc Ludzie na imprezach nadal sie dziwia ze nie pije
Moim zdaniem chodz obiawy fizyczne odstawienia nalogu moga nam zycie uprzykrzyc,
to jednak go nam nie zabiara:)Wiec to tylko kwestia psychiki
Powodznia
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mczesiekk
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:08, 13 Paź '16
Temat postu: |
|
|
Podnoszę ponownie =)
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jbravo
Dołączył: 09 Sie 2010 Posty: 131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:16, 18 Paź '16
Temat postu: |
|
|
Może nowy link do źródła?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
wkurwiony
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:18, 22 Paź '16
Temat postu: |
|
|
Podbijam. Jesli daloby sie podrzucic aktualny link do tej ksiegi to chetnie przeczytam.
Aczkolwiek moje zdanie na temat rzucania palenia jest takie, ze zwyczajnie trzeba chciec przestac palic. Ja akurat lubie zakurzyc do dobrej kawki lub piwa/kielicha/drinka i z pelna swiadomoscia tylko dlatego pale. Na tydzien 2-3 paczki to raczej lajtowy level mimo jedenastu lat spalania hajsu
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|