Z tego co pamiętam (starość nie radość, więc skleroza doskwiera
* była tam mowa o jakiś instrumentach pomiarowych - obecnie chyba kilkunastu rozmieszczonych w różnych miejscach na świecie, które badały potencjał (?) ludzkich oczekiwań (nastrojów, emocji ?) w obliczu ważnych, oczekiwanych wydarzeń. Mowa była chyba o pomiarach np. w okresie śmierci i pogrzebu papieża. Innych faktów nie pamiętam (jw*)