Księżyc

Goska

Na Polkuli Poludniowej blisko Zwrotnika Koziorozca jest prawie zawsze bezchmurne niebo wiec latwo jest obserwowac Ksiezyc w nocy i w dzien, kiedy bywa na niebie. Mam lornetke 7x50 i prowadze obserwacje Ksiezyca juz od roku. Wybieram sobie jego rozne fazy do obserwowania i dzieki temu doszlam do pewnych wnioskow. Zaczne od tego, ze kiedy obserwuje sie Ksiezyc w pelni na tle czarnego nieba, to plamy - przeswity wystepujace na nim zmieniaja ksztalt i polozenie. Podczas kazdej pelni sa inne. Wyjasnie moze, dlaczego te plamy nazywam przeswitami. Kiedy obserwuje sie Ksiezyc w pelni lub zblizony do peni na tle niebieskiego nieba, to plamy, ktore sa ciemne w nocy, w dzien sa niebieskie na tle nieba. Doszlam wiec do wniosku, ze Ksiezyc musi sie skladac z jakiegos gazu lub plazmy, ktora cyklicznie go tworzy od nowa, po kilku dniach jego nieobecnosci na niebie.
Uwazam wiec, ze Ksiezyc swieci wlasnym swiatlem.

Nie zgadzam sie tez z tym, ze Ksiezyc przeslania Ziemia. Kiedy Ksiezyc jest w nowiu, czyli ma literke C, nie moze go przeslaniac Ziemia. Gdyby Ziemia przyslaniala Ksiezyc, to dlaczego Slonce nie oswietla tez Ziemi ? Przeciez wmawia sie nam, ze Ksiezyc jest oswietlony przez Slonce i dlatego swieci. Jakim cudem w takim razie Slonce oswietla skrawek Ksiezyca, a nie pada na Ziemie, ktora podobno go przeslania ? Pytam sie czesto sama siebie, co w takim razie przeslania Ksiezyc, kiedy on jest jeszcze niepelny, ale juz wybrzuszony, albo kiedy jest go tylko polowa i swieci, jak odwrocona literka D. Wyraznie widac wtedy linie prosta oswietlenia po srodku. Kula Ziemska jest przeciz okragla i nie moze zaslonic Ksiezyca tak, zeby utworzyc linie prosta na srodku oswietlenia Ksiezyca. Kiedy Ksiezyc nie jest jeszcze w pelni, ale oswietlenie przekracza juz polowe jego powierzchni, to Ziemia tez nie moze go wtedy przeslaniac, bo musialaby byc wklesla. Ja nie zgadzam sie z M. Kopernikiem, ze Ziemia krazy wokol Slonca. Obserwacja Ksiezyca utwierdza mnie w tym stwierdzeniu.

Kiedy stoje na Ziemi w piekny sloneczny dzien, to czasami na zachodniej stronie nieba mam Ksiezyc wysoko na niebie, a na wschodniej stronie nieba mam Slonce wysoko na niebie. Obserwowalam w takiej pozycji Ksiezyc wielokrotnie w roznych fazach. Najciekawszy jest, kiedy jeszcze brakuje mu troche do pelni. Slicznie widac wtedy jego przeswity na tle niebieskiego nieba. Sa niebieskie. Ma sie tez wtedy pewnosc, ze Ziemia Ksiezyca przeslaniac nie moze.

Tylko raz udalo mi sie zobaczyc strukture budujacego sie Ksiezyca. Na tle czarnego nieba widzialam w krystalicznie czystym powietrzu jego zaczatek, czyli rogalik, pieknie swiecacy zimnym bialym swiatlem i widzialam zarysowany delikatnym swiatlem caly okrag Ksiezyca. W srodku tego okregu bylo pelno malenkich ognikow, ktore bez lornetki byly niewidoczne. Te ogniki malenkie zasugerowaly mi jakies procesy chemiczne. Wyobrazam to sobie tak. Ten maly rogalik Ksiezyca pojawia sie zawsze na zachodniej stronie nieba, kiedy na zachodzie zajdzie juz Slonce. W tej szerokosci geograficznej ten proces trwa bardzo krotko. Slonce bardzo szybko zachodzi. Wieczor trwa moze 20 min. Ksiezyc wiec jest widoczny szybko po zajsciu Slonca. Tak sobie mysle, ze moze pod wplywem ciepla Slonca na Ksiezycu zaczynaja zachodzic procesy, ktore pokazuja go nam najpierw w ksztalcie cienkiej literki C, a pozniej proces postepuje i Ksiezyc sie wypelnia. Tak sie zawsze sklada, ze nowy Ksiezyc pokazuje sie na zachodniej stronie nieba, kiedy na tym samym zachodzie nieba zajdzie Slonce. Moze cieplo Slonca powoduje jakies reakcje na Ksiezycu, ktore go rozswietlaja. Najpierw ten proces zachodzi od strony Slonca - od najcieplejszej strony. W takim polozeniu wzgledem Slonca Ksiezyc ustawia sie cyklicznie i zawsze wtedy sie rozswietla postepujaco, co pozwala nam go zobaczyc golym okiem. Cos w tym musi byc !

Obserwujcie sami Ksiezyc. Kazdy moze przeciez to robic i wyciagac swoje wnioski z obserwacji. Nie wszystkie stare wiadomosci musza byc prawdziwe. Sami tez mozemy moze o czyms sie przekonac.

Kacper

Chciałem Ciebie kiedyś zapytać, czy chociaż raz w życiu pomyślałaś, że jesteś chora psychicznie i co się potem działo? Pytam z ciekawości.

Bez obrazy.
Pozdrawiam Smile

ropppson

tyle w temacie

Dysputant

Gosia...

Szkoda mi ciebie :/

Fantasy to gdzie indziej.

Ze względu na obiektywność...
Daj zdjęcia, ale przynajmniej postaraj się w Photoshopie ...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

Kowal · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

A ja, na ten przykład przeczytałem i zakochałem się. Ileż kobiecego ciepła w tym tekście:)
_________________
Moja chata z kraja.

Peacemaker · Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 30 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Księżyc świeci odbitym światłem które pochodzi ze słońca.To bardzo proste. Dlaczego widzisz połówkę księżyca - ponieważ oglądasz go z miejsca na ziemi gdzie slońce nie dochodzi. Jesli sie uda to wkleje obrazek (proporcje nie są zachowane)
NAMASTE! [/img]
_________________
Make love not war...

Peacemaker · Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 30 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

hmmm nie wiem jak wkleic obrazek no ale...
W kazdym razie teorie o tym ze ziemia przesłania księzyc jest dla mnie now hehehe, no chyba ze w niektórych szczegolnych dniach i przy zaćmieniach.
_________________
Make love not war...

astrit

Cytat:

Zaczne od tego, ze kiedy obserwuje sie Ksiezyc w pelni na tle czarnego nieba, to plamy - przeswity wystepujace na nim zmieniaja ksztalt i polozenie. Podczas kazdej pelni sa inne. Wyjasnie moze, dlaczego te plamy nazywam przeswitami. Kiedy obserwuje sie Ksiezyc w pelni lub zblizony do peni na tle niebieskiego nieba, to plamy, ktore sa ciemne w nocy, w dzien sa niebieskie na tle nieba.

a co z tymi prześwitami?czy ich barwa zalęży też od oświetlenia słońcem czy zmienia się ponieważ księżyc jest płynny a my myślimy że jest stały...może jest prześwitujący i odcień tych kolorów jest związany z jego strukturą???

a czy zastanawialiście sie kiedyś dlaczego w czasie pełni wyłażą z człowieka najgorsze cechy charakteru...ta jego ciemna strona. napewno ma to związek z oświetleniem księzyca przez słońce ponieważ stoi ono wtedy w opozycji do księżyca i jest mu przeciwne więc również działa w dziwny sposób na ludzkie ego. gdy księżyc jest w nowiu to współgra ze słońcem i z człowiekiem. można powiedzieć gdy światło odbija to działa negatywnie tak jakby wszystkie niekorzystne wibracje kosmiczne ukatywniał przez pobudzanie.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Naznaczony

na mnie księzyc dobrze działa w czasie pełni i jestem mu za to wdzięczny.
_________________
nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno

Astre Occlu

dzieńdobry

Spoko Gosia ja tez mam czasami rozkmine dlaczego widac ksiezyc o 12 w dzien skoro jego tarcza jest odwrucona od slonca xD

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.

jozo2009 · Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 149 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Gośka - te prześwity - niebieskie, to nic innego jak oświetlona atmosfera (ziemska, nie myśl sobie Smile

) na tle ciemnych, tudzież czarnych kraterów. Tak samo jak na tle czarnego nieba (kosmosu) jest atmosfera niebieska. Jasne oświetlone szczyty, powierzchnie mocno kontrastują a odbite światło jest na tyle silne by przebić się do obserwatora. Gwiazdy, tylko te najsilniejsze zobaczysz jeszcze na niebieskim niebie. Więc muszę Cię zawieść - księżyc nie ma prześwitów.

Tekst bardzo... hmm... nowatorski - zachęcam do dalszych obserwacji - może w końcu odkryjesz, że ziemia jest kulista i krąży wokół słońca! Laughing

Ciepło pozdrawiam hardcorową obserwatorkę, nie poddawaj się wszak Kopernik była kobietą! Twisted Evil

Turecki

Cytat:

Tylko raz udalo mi sie zobaczyc strukture budujacego sie Ksiezyca. Na tle czarnego nieba widzialam w krystalicznie czystym powietrzu jego zaczatek, czyli rogalik, pieknie swiecacy zimnym bialym swiatlem i widzialam zarysowany delikatnym swiatlem caly okrag Ksiezyca. W srodku tego okregu bylo pelno malenkich ognikow

Ładny cytat coś jakby z Sienkiewicza trochę...
_________________
Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...

zderzak

jest super hehehehe leze, dzieki

sonic3

A co zasłania, słońce podczas jego zaćmienia? tak się składa, ze dawniej obserwowałem także księżyc za pomocą teleskopu (rózne się hobby w życiu miało) i do tej pory interesuje mnie astronomia, a twój wywód to dla mnie totalna bzdura w dodatku niczym konkretnym nie podparta, twoje tematy nie są ani trochę wiarygodne, same nawiedzone przemyślenia i się dziwisz, że ludzie cię atakują.
Goska podaj rękę XTC i Orionowi ładni z was szkodnicy albo bardziej dezinformatorzy, potem takie tematy jak ten służą do podpierania też, że takie fora to są domem wariatów, zbiorowisko nawiedzonych ludzi.
Jeżeli nie robisz tego celowo to zastanów się następnym razem lepiej co piszesz. Czas zacząć brać odpowiedzialność za swoje posty.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

Astre Occlu

dzieńdobry

A tam pierdzielisz ;] Nowatorskie podejście do sprawy wydaje więcej "owoców" niż studiowanie starych pism "naukowych".

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.

Goska

"Saros, wspólny okres miesiąca synodycznego (równy 223 takim miesiącom) i miesiąca smoczego (równy 242 takim miesiącom). 1 saros trwa 18 lat zwrotnikowych i 11 dni (6585,3 dnia). Po upływie 1 sarosu powtarzają się podobne do siebie zaćmienia Słońca i Księżyca. W okresie 1 sarosu następuje ok. 42 zaćmień Słońca i ok. 28 zaćmień Księżyca. "

Nie wiem, co przeslania Ksiezyc podczas zacmienia. Wiem, ze zacmienie trwa bardzo krotko. Doslownie kilka minut. Obiekt, ktory przeslania Ksiezyc przesuwa sie bardzo szybko.
Jak jest zaczatek Ksiezyca, czyli rogalik w ksztalcie literki C, to jest on na niebie kilka dob. Kiedy wzejdzie rogalik Ksiezyca, to jest on rogalikiem przez cala noc i czasem tez widnieje on na niebie w dzien. Widzac go wiele godzin w niezmiennej postaci jestem pewna, ze nic go nie przyslania. Przyslania go cos tylko podczas zacmienia. Takie sa moje obserwacje i wnioski.

Agre · Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 798

Oglądając
film
http://www.cda.pl/video/229878a/Moon-Rising-JOSE-ESCAMILLA-film-PL
Zastanawiam sie czy faktycznie na księżycu coś jest czy to tylko amerykańskie ufofilskie pierdoły?
Bo jak jeden z udzielających wywiadu mówi że cyt "celem utajnienia jest zapobiegnięcie by ludzkie masy doceniły fakt, że rzeczywiście żyje pozaziemskie"
phi mało przekonywujące xD
Oświeci mnie ktoś ? fake or real and why?

Bóg z nami · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 266 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Księżyc mógłby być tworem epoki kamienia łupanego. Kiedy żyli giganci i wystrzelili go w kosmos. Jednak jak to zrobili, że V tej skały zmieściła się między II a III prędkością kosmiczną.
Myślę, że Einstein mógł maczać w tym palce jako, że znał teorię względności i wiedział coś o podróżach w czasie.
_________________
2 palce i 2 palce to 1-szy,2-gi... 4 palce
a^2+b^2=c^2=> trójkąt jest prostokątny

A heliocentryzm? To jeszcze wiedza, czy już wiara?

Azyren

@Bóg z nami

Nie pij tyle bajkopisarzu.