scorpio, myslalem, ze nie chciales ze mną dyskutować?
kiedy nastąpiła w tobie przemiana?
moja prawda o świecie jest obiektywna. jeśli mnie czyjeś (nie pamietam nawet czyje) argumenty nie przekonały i tak napisalem to zapewne nie przekonały też nikogo kto to czytał.. może z wyjątkiem ciebie.
czyli, mowiac prosciej: były gówno warte.
nie widze powodów do filozofania na ten temat.
jeśli chcesz mi dogryźć daj coś lepszego