Voltar napisał: |
...Pytanie, skąd się wziął Bafomet i co oznacza? |
Myślę, ze nie popełnię gafy jeżeli odnosę się do "Bahometa" (Baphometa = Bafometa)...
Rzeczywiście „
Bahomet” ma związek z „
mądrością=sofią” ...
Islamscy sufi używają terminu
abufihamet (wymowa mauretańska:
bufihimat) oznaczającego „
ojca zrozumienia” lub „
źródło zrozumienia”. Swoiste gnosis w wersji muzułmańskiej. Gdyby jednak wracając do greki przyjąć, że słowo Bahomet (Baphomet) jest zbitką dwóch rdzeni:
bap (chrzcić) i
metis (mądrość), otrzymalibyśmy „
chrzest mądrości”, a stąd przeszlibyśmy wprost do Jana Chrzciciela (
o ile pamiętam pierwsi apostołowie byli jego uczniami), któremu odcięto głowę tak jak pewnemu sufiemu identyfikowanemu z przywołanym tutaj przeze mnie „ojcem zrozumienia” ...
Gorzej jednak, jeżeli będziemy stosować zasady hebrajskiej gematrii w greckich i aramejskich pismach nowotestamentowych, gdyż wtedy możemy popełnić wiele pomyłek i przeinaczeń oraz dojść do błędnych wniosków.
Otóż Jesse (Issaj) zapisuje się w hebrajskim za pomocą trzech liter
jod – szin – jod dlatego ISzaJ
jod-szin-alef-jod złożone z pierwszych liter imion w/w apostołów nie odpowiada tutaj imieniu ojca Dawida, a zarazem Jezusowego przodka, no chyba, że zakładamy jak jest w rzeczywistości "nieme" alef, ale wtedy możemy obejść się bez Andrzeja.
Pozdrawiam